Badania ankietowe zamiast bezpośredniego kontaktu
Jak władza podejrzewa, że w szkole jest problem, przeprowadza wśród uczniów ankietę. Ponieważ podejrzewa się wszystkich o wszystko, ankiet jest od groma. Nie ma dnia, aby uczniowie nie musieli odpowiadać na piśmie na jakieś pytania. Zwykle z tego g… da się ukręcić jakiś bicz na konkretną osobę.