Biskupi upierają się przy dwóch godzinach religii
Nawet kardynał Grzegorz Ryś, wydawałoby się jeden z najrozsądniejszych duchownych w Polsce, nie widzi zalet w ograniczeniu lekcji religii. Upiera się, aby uczniowie chodzili na dwie godziny w tygodniu, a nie – jak chce ministra edukacji Barbara Nowacka – tylko na jedną. Jako argument łódzki hierarcha podaje, iż religia to dobra rzecz (szczegóły tutaj).