Językiem ezopowym o WOŚP w mediach publicznych
W okresie PRL rozumiałem wszystko, co aluzjami przekazywali redaktorzy radia czy telewizji. Bezpośrednio powiedzieć nie mogli, wyrzucono by ich z pracy, ale w sposób zawoalowany każdy się starał coś przemycić. Choćby małe słowo. Jak coś ważnego się działo w kraju, a reżim zabraniał informować, to dziennikarze mówili językiem ezopowym. Prawda musiała bowiem jakoś wypłynąć, dziennikarz […]