Jutro matura z polskiego na poziomie rozszerzonym. Może Witkacy?
Jeśli to ma być matura z polskiego, niech będzie o literaturze polskiej. Przecież mamy paru autorów, którymi możemy zainteresować młodzież. Choćby Witkacego.
Witkacy pojawił się na egzaminie próbnym w grudniu. Młodzież potraktowała to jako ważny sygnał i zaczęła czytać dzieła Stanisława Ignacego Witkiewicza. Matura to nie tylko sprawdzian wiedzy zdających, ale także zachęta do czytania literatury. Gdy matura jest o niczym, uczniowie niczego nie czytają. Niby po co?
Temat w arkuszu grudniowym – zobacz tutaj – brzmiał: „Rozważ, jak konwencja groteskowa wykorzystana w utworze wpływa na jego przesłanie. W pracy odwołaj się do Szewców S. I. W.” Równie dobrze można by jako tekst główny wskazać Ferdydurke Gombrowicza, ale Gombrowicza na maturze raczej nie będzie, gdyż PiS go nie lubi.
CKE badała przed maturą, który autor jest bezpieczniejszy: polski czy obcy. W pierwszym arkuszu pokazowym w marcu 2022 r. dała Szekspira. Temat brzmiał: „Tożsamość́ jednostki. Rozważ̇, jaką rolę w fabule dzieła literackiego pełni kreacja bohatera literackiego. Odwołaj się do Hamleta W. Szekspira”. Temat niezły, tekst dobry, ale lepiej dać polskich autorów (arkusz tutaj).
Nie mogę pojąć, dlaczego najlepszych polskich autorów XX wieku nie było nigdy na maturze, czyli Witkacego, Gombrowicza i oczywiście Lema. Tylko nie mówcie, że są za trudni. To przecież matura na poziomie rozszerzonym, więc można wymagać. Co będzie w tym roku, zobaczymy już jutro.
Komentarze
Że już nie wspomnę o noblistce Oldze Tokarczuk, znienawidzonym przez pisdnych Miłoszu i Szymborskiej, z której pisdni pamiętają tylko, że napisała wiersz o Stalinie.
Na marginesie
16 MAJA 2023 17:46
Że już nie wspomnę o genialnym poecie Władysławie Broniewskim znienawidzonym przez PO, Broniewskim, z którego nick Na marginesie pamięta tylko, że napisał wiersz o Stalinie.
Duży plus dla Gospodarza za tekst o usta-usta z polskiego.
Na przykład to:
Ile jeszcze błędów rzeczowych popełnił, nie sposób opisać. Dlaczego tak się dzieje, zrozumie tylko doświadczony egzaminator. Na maturze ustnej widać jak na dłoni, że uczniowie nie ogarniają tego bezmiaru lektur.
Nie jestem doświadczonym egzaminatorem, ale wiem, że istnieje wiele typów ludzkich i wiele bardzo różnorodnych umiejętności, które składają się na to, co nazywamy „wiedzą”. Wśród nich są umiejętność wysławiania się, łatwość pisania oraz umiejętność pracy projektowej. Gospodarz na pewno zauważył, że istnieje spora grupa uczniów, którzy nawet na egzaminie gadają jak nakręceni, choć niekoniecznie z sensem. Te same osoby zmuszone do napisania spójnego tekstu na 2-3 strony, w pocie czoła wyprodukują jakieś kompletne bzdety. I na pewno są u Gospodarza uczniowie, którzy ładnie piszą, także w klasie (więc ładnie piszą oni a nie np. rodzice), ale przy odpowiedzi ustnej są zablokowani, zamurowani, wszystko trzeba z nich wyciągać niemal na siłę. I trzeci rodzaj umiejętności to praca projektowa. Tylko ta liczy się w życiu, ale szkoły nie potrafią ich oceniać, z wyjątkiem różnorakich olimpiad. Na przykład moje dziecko w ramach olimpiady biologicznej coś tam hodowało, czy nie pomidora?, a potem opisało wnioski, np. czy pomidor lubi ziemię kwaśną czy zasadową. To był projekt trwający tygodnie.
Wracając jednak do opisanych przez Gospodarza błędów rzeczowych na maturze ustnej, jest dla mnie jasne, że młodzież wchodzi na ten egzamin w stanie bliskim zapaści nerwowej. Gdy Gospodarz na końcu gratuluje zdania egzaminu, ściskając rękę nieswojej ofierze na pewno czuje, że z reguły jest zimna jak lód, prawda? Jak karać za to, że ktoś się denerwuje? Jak reakcja osobnicza na 10 minut w skrajnym stresie ma decydować o wynikach 4 lat nauki, przekreślać je lub cudownie wzmacniać, a w konsekwencji nierzadko decydować o całym przyszłym życiu? Może by tak prof. Legutce fundować co raku taki srogi egzamin decydujący o tym, czy dalej będzie europosłem?
A tak co niektórzy narzekali na problem drożdżówek w sklepikach szkolnych…
@Na marginesie
Ja bym zaproponował jakiegoś Żyda. Może być oczywisty Schulz, ale jak kiedyś wziąłem do ręki Encyklopedię Żydowską, to przeląkłem się, ile i jakich tam nazwisk było w haśle w rodzaju „żydowscy literaci piszący w języku polskim”. Chcą nam ukraść prawie wszystkich autorów szkolnych lektur!
@Gospodarz
Matura owszem sprawdza umiejętność POSŁUGIWANIA SIĘ polszczyzną. Natomiast przerabiana literatura zawiera i ZAWSZE zawierała ŚWIATOWĄ jak to w cywilizowanych krajach. Zwłaszcza, że polski udział w literaturze światowej „nie powala” … 😉
Ciekawe jakie tematy zobaczymy jutro.
Marginescu
„Że już nie wspomnę o noblistce Oldze Tokarczuk”.
Mocno przereklamowana.
” … Szymborskiej, z której pisdni pamiętają tylko, że napisała wiersz o Stalinie”.
Pamiętają również, że np. Z. Herbert nie napisal niczego Stalinie.
„To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
nasza odmowa niezgoda i upór
mieliśmy odrobinę koniecznej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku”.
@Płynna rzeczywistość 16 MAJA 2023 19:32
No więc właśnie! Ja zdałam ustny śpiewająco, bo skutecznie zagadałam punktowe luki w wiedzy.
Zorientowała się tylko polonistka, która nie chciała zaniżać mi oceny. Taki egzamin wygrywa się tupetem. Wiedza potrzebna mi była na pisemnym – ale tam był wybór, więc wystarczyło kilka rzeczy dobrze znać. Po okrzyczanych pisdnych DEformach na maturze w sumie nic się nie zmieniło.
A to, co pisze Gospodarz obok o terroryzowaniu uczniów taką formą matury i o możliwości nachalnego przepychania katopisdnej ideologii – to jest przerażająco prawdziwe w pisdnym (k)raju.
Narzekania na brak drożdżówek były śmieszne. Zidiociali rodzice przerzucali je dzieciom przez płot. I teraz im rośnie otłuszczone pokolenie. Nawet mundurkowa kampania Giertycha to mały pikuś w porównaniu z tym, co PiS wyprawia.
@Płynna rzeczywistość 16 MAJA 2023 19:36
Tuwim, Słonimski, mój ukochany Leśmian…
Przecież polską literaturę tworzyli Żydzi.
Zgroza :)
Jacy są pisdni, to widać, słychać… i czuć.
Nawet na tym blogu.
@PR
Przecież Gospodarz już zaproponował Żyda na maturę w postaci polskiego pisarza o NAJWIĘKSZEJ ZE WSZYSTKICH POLSKICH PISARZY RANDZE w ŚWIATOWEJ LITERATURZE (i najbardziej ZNANEGO w świecie!!!) LEMA STANISŁAWA …. 😉
Witkacy się nie nadaje bo brał udział (o czym sam pisze) w Rewolucji Październikowej. Co prawda przypadkiem, bo akurat służył w jednym z pułków od których zaczął się bunt w armii, ale żołnierze obwołali go komisarzem bo jako jedyny z oficerów nie bił podwładnych po mordzie.
Na marginesie
16 MAJA 2023 20:55
Nick Na marginesie się wychwala: jaki jestem pisdny, to widać, słychać… i czuć.
Zwłaszcza na tym blogu.
Ale to już było i nie wróci więcej, do przodu wciąż prowadzą Bohaterowie Transformacji
Zdradzeni o świcie ustawą o podniesieniu wieku em do 67…
To oni, depozytariusze Sierpnia, pragnęli zmiany cen lekow; priorytety zdrowia i kosztów życia zostaly zaadresowane.
Po raz pierwszy aż ponad 17 mln ludzi pracuje w naszym polskim gospodarstwie, podaje Eurostat.
Gospodarka już czeka na każdego z dzisiejszych maturzystów który nie dostałby się na studia, A placa minimalna jest obecnie real hot.
Pisdzistan to brzmi lepiej niż Pojebistan, o co zatem
Na marginesie chodzi z tymi pisdnymi?
Tuvim, tak pisał czytelnik z Izraela, który zapytywal o słynnego poetę. Akurat bylem po lekturze biografii i na przykład wiedziałem że zaraz po wojnie i powrocie z Brazylii dostał apartament na Wiejskiej, zdaje się teraz siedziba PO.
Nie znał polskiego ten czytelnik więc czytał tłumaczenia Tuwima
Dzisiaj nie będzie tak wiele błędów kardynalnych bo rozszerzoną piszą chyba specjaliści fascynaci przedmiotu.
Publikacja dotychczas niejawnego sondażu nt oczekiwań obywateli pokazała jak precyzyjnie partia rządząca trzyma rękę na pulsie. I jak daleko od priorytetow zdrowia cielesnopsychicznego i kosztow utrzymania plasują się sztandarowe koncepty PO – babciowe i procentowe.
burcyk
17 MAJA 2023 5:35
Mistrzu i Mędrcu, ty zapewne masz maturę nie Czarnkową, a Tuskową, skoro NIE widzisz, że piszę o nicku Na marginesie, a słowo „nick” jest rodzaju męskiego.
PS Bardzo się cieszę, że nudzisz się tym, iż nick Na Marginesie nieustannie pisze „pisdni”, to rzeczywiście nudne i monotematyczne, ale mnie się podoba, bo świadczy o wysokiej kulturze nicka Na marginesie.
Matura, matura, nowa, stara, łatwa, trudna, za władzy komuny, za władzy Tuska, za władzy Morawieckiego…
Tymczasem PO klęczy przed człowiekiem, który nie ma matury, nie przeczytał ani jednej książki, a pan premier Zbawca Donald Tusk nawet nazywa go Mędrcem Europy.
Ta sama PO nauczycielom zamroziła płace i kazała im tyrać za darmo (hallówki), czego nawet komuniści nie robili.
Niezwykle uzdolniony językowo, Tuwim powtarzał klasę za sprawą matematyki. Ta słaba głowa do matematyki utrzymuje się pod adresem na Wiejskiej z kolosalnymi konsekwencjami dla partii i kraju.
Bohaterowie Transformacji przekonali się na wlasnej co znaczy przywódca nie rozumiejacy mowy liczb, nimi niezainteresowany.
Panu Daukszewiczowi ślę słowa otuchy, nie łam się, każdemu się to zdarza: usta pełne cnót, ale coś się pier….
Jak się wypowiada żona Daukszewicza, do Krzysia „przesyłają piękne słowa otuchy”. więc i ja mówię, nie łam się, tobie się zdarza, Wojewódzkiemu się zdarza, wam zawsze się zdarza. Maturę macie, zapewne nieposzerzoną, ale się zdarza.
Czy Platforma przetrwa do końca dekady? Oby!
satrustequi
17 MAJA 2023 5:50
Troszkę jednak uważaj, bo na FORUM polonisty i wychowawcy młodzieży obowiązuje reguła: można pisać „pisdni”, ale nie wypada pisać (cytuję twoje słowo) „Pojebistan”.
To tak samo jak i w TVN czy „GW”: można żartować z orientacji płciowej pisowców, ale nie wolno żartować z orientacji płciowej czcicieli PO.
Proszę, zauważyć, jak TVN i czciciele PO się kajają z powodu żartu Krzysia o jednym z czcicieli PO, ale rechoczą, gdy Krzyś żartuje o kimś z pisowców, choć żart dotyczy tego samego.
satrustequi
17 MAJA 2023 8:02
Troszkę jedna aby czy nie przesadzasz? Matematyka? Liczenie?
USA mogą okazać się niewypłacalne (a w USA tęgie głowy matematyczne), niewypłacalne z powodu bilionów zadłużenia.
Jednak podniosą limit ponad 31,4 bln dolarów. A co? Przecież to ty i ja będziemy spłacać amerykańskie długi, bo przecież nie ty ani nie mamy drukarnię papierków zwanych dolarami, które są walutą świata, także Polski.
To papierki, no, ale jak się ma lotniskowce, patrioty i drukarnię, to wiadomo, że nie na darmo.
satrustequi
17 MAJA 2023 8:02
Co do Tuwima, to jeden z tych poetów najpiękniej piszących po polsku,
Tuwim przez wielu Polaków źle piszących po polsku został przeklęty, nawet Gombrowicz (ten, który się zadekował podczas wojny) pieklił się na takich jak Tuwim wracających do Polski.
No, ale Gombrowicz zasłużony w dekowaniu się i kopaniu Polaków, co innego patriota Tuwim kochający Polskę…
A jeśli chodzi o literaturę Gombrowicza, hm, nic specjalnie wielkiego.
Co więcej, twórczość tego antykomunisty była obowiązkowa za władzy komuny. Nasza lektura na UW im. Bolka Bieruta to „Ferdydurke”. Ot!
Nikt się jednak nie upomni o prawdziwych nowatorów, wielkich artystów, którzy zrewolucjonizowali literaturę polską: Peiper, Przyboś, futuryści…
Po Wiejskiej czczony za talent Tuwim szybko dostał przydział na wille w Aninie, zdaje się tę samą która potem Jaroszewiczowie. Broniewski willa w sercu Mokotowa. Herbert prawie jak willa też w sercu Mokotowa, ale z reżyserem M Piwowskim nad nim, no i raczej za własne pieniądze.
Zaraz „Szewcy”, na zasadzie „co autor mial na mysli” i juz widze interpretacje zerzniete z internetu, ze ostrzegal przed komuna.
Proponuje „Narkotyki, niemyte dusze”. Lopatologicznie i konkretnie. Naprawde mlody czlowiek moglby sie duzo nauczyc o walce z brudem w kazdej postaci – duchowej i cielesnej.
Na marginesie
16 MAJA 2023
20:54
„Tuwim, Słonimski, mój ukochany Leśmian … Przecież polską literaturę tworzyli Żydzi”.
Uwaga od czapy. Polską literaturę tworzą piszący po polsku. Jak Mickiewicz, piszący po polsku „Litwo ojczyzno moja”. Nie jest przypadkiem, że Leśmian nie pisał w suahili. Conrad pisząc po angielsku uważany jest za pisarza angielskiego.
Mad Marx
16 MAJA 2023
21:32
„Witkacy się nie nadaje bo brał udział (o czym sam pisze) w Rewolucji Październikowej. Co prawda przypadkiem …”.
Kolejna uwaga od czapy zmaskowana toporną ironią. To „przypadkiem” jest tu najważniejsze. Witkacy w żadnej rewolucji nie brał udziału (chyba że później obyczajowej lub artystycznej) i tak był przerażony barbarzyństwem bolszewizmu, że po wkroczeniu Sowietów do Polski 17 września 1939 roku wolał popełnić samobójstwo następnego dnia niż ryzykować życie w tym świecie.
Into the Fire
17 MAJA 2023
7:46
Kręcisz, Hoyku. Powiedz: „pretensjonalny i smarkaty jestem”, a zdobędziesz ciut szacunku. Tymczasem od początku pobytu na blogach jesteś pretensjonalny i smarkaty, żerując na tym, co kto powiedział. Mówienie na blogach o nicku, nie o jego nosicielu (on jest autorem wypowiedzi, nie nick) przydarza się – bardzo rzadko – blogowiczom podlejszych wag, np. papierowej, koguciej. Poza tym rzeczywiście jesteś aż tak zakłamany lub niepoczytalny, że nie rozumiesz swojego własnego zdania: Nick Na marginesie się wychwala: jaki jestem pisdny…”? Nick, pod którym jest kobieta wychwala się: jestem pisdny?! Kobieta nie mówi jako nick, lecz jako kobieta. Poza tym twoja smarkata poetyka, polegająca na niby-cytowaniu, które jest bezczelnym, zamierzonym przekłamywaniem cudzej wypowiedzi, jest drastycznym naruszaniem dób osobistych, więc dziwię się gospodarzowi bloga, że to jeszcze toleruje.
Dziś na maturze piękne tematy, pięknie się spisali poloniści z CKE, brawo!
Oczywiście, na tym forum i na tym blogu pochwał nie ma, ale wczoraj – zanim poznaliśmy fakty – już nauczycieli skrytykowano.
Cóż, to blog propagandowy, służy propagandzie, a nie rzeczowej dyskusji.
studniówka
17 MAJA 2023 12:18
Bardzo ci dziękuję za to, że ładujesz wyzwiskami i bluzgiem pod moim adresem, zarazem żądając, abym uszanował nick Na marginesie, który to nick również wyzwał mnie od głupków i nie żałował bluzgów.
Lubię tę waszą dulszczyznę!
Oczywiście, NIE piszę o osobie Na marginesie, ale o NICKU, a ten jest w rodzaju męskim.
PS Parafraza NIE jest bezczelnym przekłamywaniem cudzej wypowiedzi, ale powszechnie stosowanym środkiem retorycznym i jako taka nie narusza żadnych dóbr.
PS Sam nazywasz mnie niepoczytalnym, czego oczekujesz od osoby niepoczytalnej, czy naprawdę jesteś Mędrcem, za jakiego cię uważam…
studniówka
17 MAJA 2023 12:18
Popędź ze skargą do autora bloga polonisty Chętkowskiego, skargą na to, że Przyboś sparafrazował święty tekst Mickiewicza, no, ale może Przyboś był niepoczytalny, jak ja jestem:
„Bez serc, bez nerek, bez mięsa od kości,
o, najwierniejszy posągu człowieka,
trwały, pogrzebny
szkielecie,
arcydzieło portretowej rzeźby!
Podaj mi piszczel!
Niechaj na tym flecie
niepokalanie białym, obranym do czysta,
zaświstam
z wesołoposępnym dreszczem
Odę do postarzałej o sto lat młodości”.
Maupo nie umie podważyć tezy, że polską literaturę tworzyli Żydzi. Ale za to jak się oburza, samozwańczy pisdny his… teryk
Tuwim nie wstydził się swojego pochodzenia. Ale całkiem dosadnie wyrażał się o maupich konfratrach, którzy go z tego powodu chcieli zgnoić.
Polską literaturę tworzą piszący po polsku
Tacy jak polska noblistka, Olga Tokarczuk :D
Burcyk, ahoj! Pływasz w tym roku?
satrustequi
17 MAJA 2023
11:12
„Broniewski willa w sercu Mokotowa”.
Mietkowski (wiceminister MBP) willa w centrum zielonego Mokotowa. „W 1954 w wyniku wszczęcia dochodzenia w sprawie stosowania tortur w MBP, wyłączony z kierownictwa resortu i ukarany wykluczeniem z PZPR”. Willę na początku lat 90. odziedziczył wnuczek, dziennikarz Andrzej Mietkowski. Michnik Adam, luksusowe mieszkanie w centrum dzielnicy dyplomatycznej ― Aleja Przyjaciół (po sąsiedzku mieszkał Cyrankiewicz). W imieniu narodu prezent od politycznych przyjaciół dla rodziców Michnika.
Broniewski przynajmniej poetą wybitnym był.
Hoy smarkacz zakłamany i niepoczytalny
17 MAJA 2023
14:10
Chłopcze, śmiało cytuj moje BLUZGI, bo zastępowanie ich ogónikami jest fałszowaniem cudzych wypowiedzi. Natomiast używanie nazwy rodzajowej przy nazwach własnych uczestników jest demonstrowaniem szyderczego dystansu. Masz prawo mieć dystans, podobnie jak ja mam prawo nazywać cię „chłopcem”, chyba że jesteś dziewczynką lub jeszcze gorzej. Natomiast nie mówię: „człowieku Hoyu”, „blogowiczu Hoyu”, „nicku Hoyu”,choć jesteś człowiekiem, blogowiczem, ale nie nickiem – nick tylko MASZ. Nazywanie blogowicza „człowiekiem”, „blogowiczem”, „nickiem”, mimo że do identyfikacji służy nazwa własna, a nie ogólny kwalifikator, to z reguły demonstrowanie kpiarskiego traktowania, nielubienia, pogardy, gniewu, wrogości i takich tam. Nie mam nic przeciwko demonstrowaniu stosunku, jeśli nie jest ulicznym bluzgiem. Właściwie i przeciwko tobie już niczego nie mam, skoro tworzysz o kobiecie zdanie: „Nick Na marginesie się wychwala: jaki jestem pisdny…” i nic ci nie zgrzyta. W tłumaczeniu na nasze: „Kobieta Na marginesie się wychwala: jaki jestem pisdny…”. Przy okazji: „pisdny” pochodzi od „PiS”, a nie od tego, co się chłopczykom marzy. Sfałszowanie sposobem odwrócenia o 180 stopni znaczenia cudzych słów nazywasz „parafrazą”?! Boszszsze!
W czasie studiów językoznawczych uczyłem się dyscypliny słowa od goszczącego na naszej katedrze przy ulicy Grodzkiej we Wrocławiu profesora Markowa. Więc będzie już 55 lat, jak mam ją w głowie. Dlatego trzymam się dość ściśle ruszonej sprawy i nie zawracam gitary Przybosiami, duposiami i innymi wycieczkami.
studniówka\
17 MAJA 2023 17:13
Dziękuję za wykład, nie skorzystam.
Parafraza to parafraza. Czy Przyboś sfałszował Mickiewicza, odwracając o 180 stopni znaczenia jego słów?
Nie wiem, czy Na marginesie to kobieta czy mężczyzna. Natomiast nick to nick, nic więcej, jak nick, a słowo „nick” ma rodzaj męski.
Trzymaj się swego, ja trzymam się swego, Mnie dobrze uczyli poetyki na tym samym uniwerku im. Bolka Bieruta, prof. Bereś, prof. Dynak…
studniówka\
17 MAJA 2023 17:13
Wiem, od czego pochodzi słowo „pisdny”, ale guzik mnie obchodzi, co się ci marzy.
studniówka
17 MAJA 2023 17:13
Bardzo ci dziękuję za to, że Mędrzec taki jak ty zniża się do pouczania dzieciaczka Hoy i zakłamanego smarkacza Hoy, niepoczytalnego Hoy.
Jestem niepoczytalny, więc powinieneś – zdaje się wiedzieć – że niepoczytalny to niepoczytalny. Jakim cudem niepoczytalny może działać/pisać jak poczytalny?
3,5 roku w pierdlu zleci jak z bicza strzelił.
Czekamy na drugi czarny pasek?
https://pbs.twimg.com/media/FwVo-HcXsAArVoy.jpg
Bernard Guetta obok tekst klarowny, skala makro.
Mała apokalipsa na maturze dziś? Ciężki tekst.
Garnek odmawia pieniędzy polskim instytutom naukowym.
https://miasta.tokfm.pl/miasta_tokfm/7,185051,29769174,minister-czarnek-zablokowal-dotacje-filozofowie-ratuja-sie.html#s=BoxOpImg5
Wybrany komentarz:
Nawet Gomułka nie zabierał pieniędzy uczelniom.
Na marginesie
17 MAJA 2023
15:16
Dopiero się szykuję na wodę, Namarginesko. Najpierw musiałem choć trochę dogonić samego siebie po naświetlaniach, które mnie osłabiły na ponad pół roku. Doganiałem, rzecz jasna na rowerze. Kupiłem drugiego elektryka z większym zasięgiem i zacząłem jeździć 60, 70 km. Chodziło mi o wydłużony ruch z mniejszym wysiłkiem niż na zwykłym rowerze, ale jednak ruch. Dzięki temu i na zwykłym teraz 10 – 12 robię. No i przymierzam się do użaglowienia nowego okrętu, Jak skończę, może Cię odwiedzę w Kanadzie. Nie bój się, nie natrętnie – tak ze sto mil od brzegu pomacham, powiem dobre słowo i wrócę.
Smutek mój jest stąd, że nie mam się z kim dzielić moimi rowerowymi obrazkami. Po wszystkomogących LA i En passant wszędzie byłbym natrętem. Ale fakt, że do największej życiowej podróży się jeszcze nie szykuję. Zdrówka, Namarginesko i pokoju ducha.
Swiat się chwieje
@studniówka
Ja bym tak DZIŚ nie polegał na poglądach językoznawców sprzed ponad pół wieku… 😉 Taki Klemensiewicz Zenon na przykład – niby przedwojenny profesor UJ, a patrz Pan – na polecenie komuny już w 1957 (!) roku zwalczał feminatywy … 😉
Nick studniówka ma rację, gdy pisze, że jestem niepoczytalny.
Jestem niepoczytalny, mam żółte papiery, jestem chory na głowę, zmąciło mi mózg, byłem w ciemię bity, nie uważam na to, co piszę, trudno nawiązać ze mną kontakt, walczę z urojonymi bestiami…
Nick studniówka ma medyczno-literacki problem: przekonuje wariata, żeby postępował normalnie jak nick studniówka.
Istny dom wariatów!
Narcyzm 21 wieku sieje zamęt
@studniówka
Ot „klasyk” : https://www.rp.pl/plus-minus/art37890371-maciej-makselon-bylem-jezykowym-terrorysta
Nawet nowa decyzja o kandydowaniu Joe Bidena jest wyrazem narcyzmu 21 wieku
Nadchodzi większa apokalipsa.
Program obietnic PiSu jest jak Porsche, a PO jak Polonez
Milosz, Szymborska i Tokarczuk to laureaci nagrody Nobla. To znaczy, ze cialo nadajace taka nagrode uwazalo, ze prace tych osob sa wybitne. To czy ich utwory powinny byc dyskutowane przez maturzystow, tak jak sugeruja niektorzy komentatorzy, nie jest jasne. Wybor literatury, ktora powinna byc rozwazana przez maturzystow, tez nie jest jasny. Zawsze znajda sie grupy polonistow, ktore beda za i grupy, ktore beda przeciwko temu co zostalo wybrane. Ale dyskutowac mozna i taka dyskusja jest na ogol ciekawa, o ile nie uzywa sie inwektyw czy wulgaryzmow. Zawsze przyjemniej sie czyta tekst nie zawierajacy niepotrzebnych wyzwisk niz taki, ktory w takie wyzwiska obfituje.
@Na marginesie
Wystarczy kilka zwolnień i pieniążki się znajdą.
wladimirz
17 MAJA 2023
19:23
Nie wiem, z jakiego powodu się odezwałeś. Napomknąłem wyłącznie o dyscyplinie słowa – to m.in. mówienie na temat, niewprowadzanie wątków ubocznych – która 50 lat temu znaczyła to samo, co 500 lat temu i to samo, co dziś.
Pisdny – neologizm utworzony w ten sposób: PiS – dny. Pisdni – liczba mnoga.
Mniejsza o to, że nie ma (?) przyrostka -dny.
Podobnie mógłbym utworzyć słowo: pojebny, PO – jebny. Pojebni – liczba mnoga.
Mniejsza o to, że nie ma przyrostka -jebni.
Może kiedyś tu na forum posłużę się słowem „pojebni”, ale za wysoki dla mnie poziom w odniesieniu do nicka Na marginesie czy nicka studniówka. Te nicki to niedostępne dla mnie wyżyny intelektu, zwłaszcza żem niepoczytalny.
satrustequi
17 MAJA 2023 20:55
Ale polonez z turbo, Tusk już chce od 1 czerwca 800+, a jeszcze wczoraj głosił, że to patologia.
Jeszcze nie takie przyspieszenie w wydaniu PO zobaczymy, wszak Tusk sam głosił, że to nie nasze pieniądze, ze swoimi zatem może złożyć wszelkie obietnice.
@ Mauro
Po raz kolejny popisałeś się ignorancją. Nie czytałeś Witkacego to nie zabieraj głosu.
To, że popełnił samobójstwo 17 września można łatwo znaleźć w internecie.
Tego gdzie słuzył w rosyjskim wojsku- już niekoniecznie.
Jeżeli chodzi o Witkacego to w propozycji Dariusza Chętkowskiego brakuje mi trochę konkretów. Owszem, padają nazwiska, ale zważywszy na przebogatą spuściznę panów WGL, tytuły utworów mogłyby dać asumpt do określenia kierunku w którym podążać winny poznawczo-estetyczne priorytety tych, od których zależeć będą przyszłe losy Rzeczpospolitej.
Brak mi tego, ale od czego mamy główkę.
A główka popracowała i wymyśliła coś takiego.
Na pierwszy ogień – moim skromnym zdaniem – winni wejść na szkolne salony…
WARJAT I ZAKONNICA
czyli
NIEMA ZŁEGO, COBY NA JESZCZE GORSZE NIE WYSZŁO
Krótka sztuka w 3 aktach i 4 odsłonach — poświęcona wszystkim warjatom świata (y compris inne planety naszego systemu, a także planety innych słońc drogi mlecznej i innych gwiazdozbiorów) i Janowi Mieczysławskiemu
OSOBY:
MIECZYSŁAW WALPURG — 28 lat. Brunet bardzo piękny i doskonale zbudowany. Broda i wąsy w nieładzie. Długie włosy. Ubrany w strój szpitalny. Kaftan bezpieczeństwa (camisole de force). Warjat. Poeta.
SIOSTRA ANNA — 22 lata. Blondynka bardzo jasna i bardzo ładna i dość „stosunkowo“ uduchowiona. Strój zakonny fantastyczny. Na piersi duży krzyż na łańcuszku.
SIOSTRA BARBARA — przełożona. Strój taki sam jak u siostry Anny. 60 lat. Matejkowska matrona.
DR. JAN BURDYGIEL — 35 lat. Psychjatra normalny. Ciemny blondyn z bródką. Biały chałat.
DR. EFRAIM GRÜN — 32 lata. Psychoanalityk ze szkoły Freuda. Czarny cherubin o semickim typie. Biały chałat.
PROF. ERNEST WALLDORFF — stary, jowialny facet lat 55—60. Duże siwe włosy. Ogolony zupełnie. Złote binokle. Strój marynarkowy, angielski.
DWÓCH POSŁUGACZY — dzikie brodate bestje. ALFRED — czarna broda, łysy.
PAFNUCY — ruda broda, z włosami. Ubrani w stroje szpitalne.
Rzecz dzieje się w celi dla furjatów, w domu warjatów „Pod Zdechłym Zajączkiem”.
W rezerwie pozostają „Szewcy”, ale kto dzisiaj chodzi do szewca.
A tak ogólniej, to wydaje mi się, że wymienione przez Gospodarza nazwiska (szczególnie dwa wiadome) raczej bez „słowa wstępnego”, czy innego zagajenia raczej się nie dadzą rady,bo bez w/w wymienionych, mogą mieć spory problem z uzyskaniem aplauzu ze strony młodocianego czytelnika.
Co pomogłoby w uzyskaniu aplauzu?
Oczywiście krótki rys historyczno-geologiczny. Kontekst polityczny, kulturowy epoki.
Gusta estetyczne i nieestetyczne. Mody literackie, ale też nowatorstwo prądów awangardowych i zwrotnic.
Jednym słowem do pełnego zrozumienia i wydania jęku zachwytu przez ucznia niezbędny jest mu do ręki dodatkowy klucz…
…a czasem i nakrętka. Ta ostatnia szczególnie, aby zrozumieć piękno i przesłanie debiutanckiego tomu ” Śruby”, autorstwa krakowskiego poety awangardowego Juliana Przybosia.
@studniówka
W świecie „postlingwistyki” (vide link!) NIC nie jest pewne ani tym na co wygląda i w POSTnauce żadnych wiecznych prawd nie ma – są tylko „prawdy etapu” … 😉
wladimirz
18 MAJA 2023
14:33
Nie ma żadnej postlingwistyki ani postnauki – jest epidemiczny i manieryczny idiotyzm „post” używany PO NIC. Raczej nie mów do mnie, na dziecinady nie będę reagował.
Lem, Gombrowicz, Witkacy nie reprezentują raczej literatury staropolskiej i na upartego można ich nazwać reprezentantami literatury współczesnej, ale to jednak literatura ubiegłego, czyli XX ( Witkacy nawet rodzony był jeszcze w wieku Juliusza Słowackiego) stulecia.
A mi chodzi o wiek XXI, na upartego przedłużony o 11 lat ubiegłego, do 1989 roku.
Przecież jest w Polsce trochę pisarzy, przyznawane są jakieś coroczne nagrody, ale jakoś nie widzę książki z tego okresu opisującą Polskę suwerenną, czy nawet Polskę – członka Unii Europejskiej i która mogłaby bez obciachu zostać wpisana na listę maturalnych lektur. Nie bardzo mam ochotę przywoływać, bo to naprawdę wysoka półka, ale w tym momencie pierwsze co przychodzi do głowy, to oczywiście jakieś współczesne „Przedwiośnie” Żeromskiego. Dlaczego nie powstał jakiś odpowiednik opisujący Polskę postpeerelowską? Powieść przedstawiającą dzisiejszą (plus minus) Polskę… i radość jaką żywimy z jej dokonań.
Nie śledzę dokonań polskiej literatury dopy współczesnej, a i czytam hity z Empiku jeszcze bardziej śladowo, ale jedyną rzeczą, która można jakoś porównać ( narażając się przy tym na docinki) jest chyba „Srebrzysko” Stefana Chwina.
Nawet jeżeli rzeczywiście to porównanie wygląda sensownie, to trochę średnio wygląda sytuacja, kiedy naród tylu literackich noblistów potrafił wydać z siebie tylko jedną powieść, której autor miał chyba zamiar ( moim zdaniem zakończony powodzeniem) coś takiego napisać
Coś takiego, czyli odpowiednik Przedwiośnia Żeromskiego
Tym bardziej, że pisać można było też zimą, wiosną i w czasie żniw, bo który pisarz teraz jest rolnikiem?
Jeżeli chodzi o samobójstwo Witkacego to kilka zdań na ten temat.
Witkacy popełnił samobójstwo 18 września. uciekając z Warszawy przed Niemcami na wieść, że Rosja zajęła to, co zajęła.
Czytając trochę rzeczy związanych z biografią, ale też listy Jego, ale innych osób także,można natknąć się na zdania, w których Witkacy publicznie (szczególnie w listach) już od 1937 toku wspominał o samobójstwie i nie względy natury geopolitycznej podsuwały mu takie myśli.
Przyczyna?
Ogólnie mu od pewnego czasu nie szło. Może miał pecha?
Z żoną na żywo nie utrzymywał relacji- prowadzili za to dosyć regularną korespondencję. W ogóle, jeżeli chodzi o kobiety dokonywał marnych wyborów. Miał m.in. romans z jakąś dziewczyną fryzjera i sporo z tego tytułu problemów. Facet był dosyć krewki.
Jeżeli chodzi o żonę to była jedną z trzech kandydatek do jego talentu. Jedna bardzo bogata (półżydówka), druga Żydówka z wysoką inteligencją, a wybrał tą trzecią – ubogą, ale o arystokratycznym pochodzeniu.
Efekt?
„Moja narzeczona jest nie b. ładna, ale b. sympatyczna. Nie kocha mnie wcale, a nawet jej się specjalnie nie podobam. (…) Jestem przytomny, ale ślub myślę wziąć po pijanemu, albo pod narkozą”.
A jeszcze przed ożenkiem zapytał wybrankę, czy bardzo jej zależy na dzieciach i brzmiało to mniej więcej tak (wspomina Ona):
„…zapytał, czy bardzo mi zależy na dzieciach, bo on wolałby ich nie mieć, z obawy że nie byłyby udane, jako że oboje do pewnego stopnia jesteśmy zdegenerowani. Na tę propozycję też się zgodziłam”.
Od pewnego momentu zaczął mieć problemy ze zdrowiem. Co było nie tylko efektem stosowania słynnych używek w trakcie sesji portretowych. Niedomagania finansowe. Marna sprzedaż książek. Teatry też jakoś wybitnie nie wystawiały jego dramatów.
Problemy z kwaterunkiem. Mieszkał przez jakiś czas u swoich ciotek, które strasznie działały mu strasznie na nerwy. Szczególnie ciotka Mery.
Alkohol też potrzebował porządnej zagryzki.
I efekt końcowy nastąpił 18 września, ale była to tylko kulminacja fali,której poziom wzrastał już od dłuższego czasu.
Czyli zaczęli inni, a poszło wszystko na Ruskich.
A tak na marginesie.
Jednym z kolegów Wariata i zakonnicy (przed wojną dramat ten wystawiano jako „Wariat i pielęgniarka”) był …PROF. ERNEST WALLDORFF — stary, jowialny facet lat 55—60. Duże siwe włosy. Ogolony zupełnie. Złote binokle. Strój marynarkowy, angielski…
Stary, jowialny facet 55-60 lat…
Przypominam, że Donald Tusk skończy niebawem 66 lat, a Jarosław Kaczyński (bodajże w czerwcu) zdmuchnie 74 świeczki na swoim torcie urodzinowym.
Czarnek: komuna uchroniła nas przed zgnilizną Zachodu
https://edukacja.rp.pl/oswiata/art38459851-czarnek-komuna-uchronila-nas-przed-zgnilizna-zachodu
@studniówka
No niestety jest „POSTnauka” i, co ważniejsze, są reprezentujący ją „POSTnaukowcy” …. 😉 Żeby się o tym przekonać proponuję przeczytać ten zalinkowany tekst niejakiego pana Makselona, skądinąd pracownika filologii UJ … 😉 Podobne tezy wygłosił również w GazWyb. Co do poważniejszych lektur polecam „Modne bzdury” (jest wersja angielska) Sokala czy publikacje pani Pluckrose … Googlem się umiesz posłużyć, mam nadzieję ..
Być może trochę rozbabram problem, ale chyba podstawową rzeczą, która powinna być zdefiniowana przy doborze nazwisk nominowanych, a później wybranych jako sól polskiej literatury jest owa „najlepszość”. Jeżeli wybierzemy jej kryteria to później już będzie z górki.
Przecież co lubi Jasio, nie musi lubić Zuzanna…
A zresztą… najlepsze kasztany wcale nie rosną na Placu Pigalle.
Mad Marx
17 MAJA 2023
„Po raz kolejny popisałeś się ignorancją. Nie czytałeś Witkacego to nie zabieraj głosu”.
Uwaga z nieostrą logiką, czytanie Witkiewicza lub oglądania jego sztuk niekoniecznie daje wiedzę o jego życiorysie. Akurat epizod wojskowy Witkacego jest dość znany. → Patrz link niżej J. Kaczmarski „Autoportret Witkacego” (1980) w genialnym wykonaniu P. Gintrowskiego.
„To, że popełnił samobójstwo 17 września można łatwo znaleźć w Internecie. Tego gdzie służył w rosyjskim wojsku – już niekoniecznie”.
Moim zdaniem koniecznie. 🙂 cytat z Wiki.pl „: „Przybył do Petersburga, gdzie dzięki staraniom mieszkających tam krewnych Witkiewiczów, nieco przestraszonych jego radykalną decyzją, udało mu się zaciągnąć do Lejb-Gwardyjskiego Pułku Pawłowskiego, elitarnej jednostki piechoty. Do czwartej roty zapasowego batalionu tego pułku, która rewolucję naprawdę zaczęła, miałem zaszczyt być później wybranym przez moich rannych żołnierzy z frontu (byłem tylko w jednej bitwie pod Witonieżem nad Stochodem). Zawdzięczam ten zaszczyt słabym zasługom negatywnym: nie biłem w mordę, nie kląłem „po matuszkie”, karałem słabo i byłem względnie grzeczny – nic ponadto; trzystu ludzi zamkniętych w ogromnej, okrągłej, pułkowej stajni przez kilka dni walczyło przeciw całej carskiej Rosji. O wydarzeniach następnych lat wiadomo bardzo niewiele, głównie z powodu milczenia samego Witkiewicza, który nigdy nie opisał ani nie opowiedział nikomu swoich losów z czasów I wojny. Wiadomo, że w początkach 1915 roku był studentem szkoły oficerskiej. Jesienią tego roku został skierowany na front, w okolice miasta Wilejka, w pobliżu Mińska. Uczestniczył w walkach na terenie dzisiejszej Białorusi i dostał awans oficerski na dowódcę kompanii. W ofensywie Brusiłowa oddział Witkiewicza uczestniczył w ciężkich walkach stoczonych 17 lipca 1916 roku nad Stochodem. W bitwie tej Witkiewicz został ranny w trakcie ataku na pozycje wojsk niemieckich i austro-węgierskich pod wsią Witoneż (wśród przeciwników armii rosyjskiej znajdowały się tam oddziały Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego).
Gintrowski, Autoportret Witkacego
https://www.youtube.com/watch?v=U9KZBADriCo
wojtek_ab
17 MAJA 2023
21:07
„Milosz, Szymborska i Tokarczuk to laureaci nagrody Nobla. To znaczy, ze cialo nadajace taka nagrode uwazalo, ze prace tych osob sa wybitne”.
Trudno uwierzyć w wybitność Tokarczuk i Szymborskiej oraz np. Dario Fo i Elfriede Jelinek. Raczej bym wierzył w koniunkturę. Jeśli dostał Dario Fo to mógł i krajowy kabareciarz Krzysztof Daukszewicz, o którym ostatnio głośno. Prawdę mówiąc gdyby nie rewolucja Solidarność to i Miłosz by nie dostał. Albo dostałby później, ale … Herbert, jedyny Polak w drugiej połowie XX wieku, któremu się to naprawdę należało.
Komitet noblowski nie nagrodził Einsteina Noblem z fizyki za teorię względności (co mu się należało jak psu buda) tylko za badania nad efektem fotoelektrycznym. Przypadkiem i dopiero po kilkudziesięciu latach nie okazało się to pomyłką, gdyż badania Einsteina nad fotonami praktycznie zapoczątkowały fizykę kwantową. Czysty przypadek.
@Mauro Rossi
Nie wiesz – nie pisz!
Owszem Einstein nie dostał Nobla za teorię względności bo była (wtedy!) KONTROWERSYJNA. Za to INTERPRETACJA Einsteina robionych przez INNYCH wyników badań eksperymentalnych(Einstein był teoretykiem wyłącznie!) zjawiska fotoelektrycznego była „w punkt” … 😉
Kto taki temat o Małej Apokalipsie dojrzale przedstawił to świadectwo dojrzałości naprawdę im się należy. Użyłem amerykańskiej gramatyki w tym przejściu na im, them
Tak radzą sobie z płciami w zdaniu, liczbą mnoga z znienacka.
Wracając do Witkacego i potencjalnej maturalności jego dorobku literackiego.
Uważam, że co najmniej jedną jednostkę lekcyjną warto poświęcić na zapoznanie się młodzieży z Jego epistolografią. Tym bardziej że w dobie poczty elektronicznej umiejętność pisania pięknych listów w narodzie zanika, a ktoś przecież musi tę wielką wartość w narodzie kultywować.
Zresztą dla uczniów wybitnie ceniących swój czas, niektóre listy mogą stanowić namiastkę tego, z czym mogliby zapoznać się w powieściach Witkacego…i wtedy mogłoby się okazać, że ten czas nie jest już takim klejnotem rodowym.
Oto próbka.
Końcówka listu do Jerzego Eugeniusza Płomieńskiego, ps. Płomięsio:
„…Liżę Twój lewy pepuszek na prawej półkuli mózgowej, tej faszystowskiej, naszej sarmackiej, a chwackiej i junackiej bez miary i zrębu, i podołka.
A co słychać w miłym priwat-burdeliku Waszej Erochujowskiej Mości – czy nowe ptaszki wpadły w sidła ogłoszeń o gosposiach skrzętnych i lewoskrętnych.
Twój Pamfiliusz Witkacjusz Sarmata.
A propos Eugeniusza, Izydorze. Jedno z tych starych imion klasyków które renesansu popularności nie doczekały się ostatnio jak Fraciszek, Antoni, Stanisław.A przecież Gene Krupa mógł się nazywać Allan syn gwiazdy.
Przepraszam, czy może ktoś słyszał, albo po prostu wie (w życiu zdarzają się przecież różne niecodzienne rzeczy) jak całuje… mrówka?
Pytanie trochę dziwne, ale wszystkiemu winny oczywiście Witkacy.
Jeden z listów do swojej szanownej małżonki zakończył takim oto zdaniem:
„Potfornie tęsknię za Tobą , kiszki mi się zżymają. Całuję Cię jak mrówka”.
…bo ja chciałem trochę jak Witkacy…
…szczególnie, że może „być” na maturze.
Europejska komisja w Polsce.
Wnioski miażdżące… dla pisdnej plutokracji
Odnosząc się do spotkania z ministrem Czarnkiem, przewodnicząca delegacji stwierdziła, że ten „nie był zainteresowany poważną rozmową na poważne tematy”. „Zadaliśmy wiele pytań, ale nie otrzymaliśmy konkretnych odpowiedzi” – stwierdziła.
Zarzuty europosłów dotyczyły m.in. wybiórczego finansowania badań przez polski rząd. Jako przykład ograniczania wolności naukowej posłużyła natomiast sprawa prof. Barbary Engelking, której ostatnie wypowiedzi na temat relacji Polaków i Żydów podczas II wojny światowej pociągnęły za sobą groźby dotyczące obcięcia finansowania instytutowi PAN, w którym pracuje.
„Przedstawiciele rządu polskiego mówią, że wszystko jest w najlepszym porządku, jednak mimo najlepszych chęci nie możemy tego potwierdzić” – podsumowała wizytę Verheyen.
https://www.euractiv.pl/section/demokracja/news/jestesmy-wstrzasnieci-delegacja-pe-zakonczyla-misje-w-polsce/
@ Mauro:
Co do Witkacego i rewolucji- istotnie popełniłem błąd:
Witkacy pisł o tym (w „Narkotykach”) że brał udział w Rewolucji Lutowej :
„Do czwartej roty zapasowego batalionu tego pułku, która rewolucję naprawdę zaczęła, miałem zaszczyt być później wybranym przez moich rannych żołnierzy z frontu (byłem tylko w jednej bitwie pod Witonieżem nad Stochodem). Zawdzięczam ten zaszczyt słabym zasługom negatywnym: nie biłem w mordę, nie kląłem „po matuszkie”, karałem słabo i byłem względnie grzeczny – nic ponadto; trzystu ludzi zamkniętych w ogromnej, okrągłej, pułkowej stajni przez kilka dni walczyło przeciw całej carskiej Rosji.”
Jak podaje Wiki, niektórzy z jego biografów utrzymywali, że brał też udział w Rewolucji Październikowej, na co dowodów nie ma, natomiast podczas tej drugiej rewolucji przebywał w Piotrogradzie, więc z pewnością był jej swiadkiem.
13:31 nóżki całuję oczywiscie
Z Witkacego ja jeden trick z otwieraniem drzwi stos.
Umyślnie nie piszę na czym cudowny trick polega i kto wie też niech nie pisze, tylko lektura bramą, nie ma łatwo.
@Izydor
Izydorze samiec mrówka po stosunku ginie.
Formacja powska nie chce wygrywać poparcia liczbami które oznaczają wykonywanie prac sluzebnych wobec narodu, ona chce rządzić słowem czyli wizerunkiem; jest to słowo w 80 proc poświęcone PiSowi! Nie krajowi.
Ta krowa jest nowoczesniejsza która więcej mleka daje…
Badylarz Bambik w Sarmacji mieszka
Białą ma skórę ten nasz koleżka
Kłamie on pilnie przez całe ranki
Ze swej partyjnej pierwszej czytanki
Na marginesie 19 MAJA 2023 14:38
cd:
Największe wrażenie zrobiło na delegacji spotkanie z ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem. Ilana Cicurel, europosłanka Renew z Francji: „Jego brutalność była szokująca”.
„Do jednej z moich koleżanek krzyknął: »Przestań się śmiać!«. Choć wcale się nie śmiała” – opowiada Cicurel.
Do przewodniczącej delegacji, która jest Niemką, Czarnek się zwrócił: „Twoi przodkowie zabili mnóstwo ludzi, my jesteśmy potomkami bohaterów”. Wypominanie niemieckiej polityczce jej pochodzenia, przypominanie o ofiarach nazizmu powtarzało się podczas innych spotkań delegacji PE, m.in. z Maciejem Świrskim.
[…]
„Ja, ja, ja, mówił cały czas, że to on decyduje, nie mówił o procedurach” — nie mogła wyjść ze zdumienia francuska europosłanka.
Czarnek nie chciał dyskutować o swobodzie akademickiej, zaprosił za to delegację do Markowej na wrześniowe uroczystości związane z beatyfikacją rodziny Ulmów.
@Na marginesie
Więcej szczegółów: https://oko.press/delegacja-europarlament-czarnek-swirski
„To nie jest delegacja, która przyjechała pogadać, wróci i zapomni. My nie zapomnimy. Nie mamy prawa porzucić was” – powiedziała OKO.press Ilana Cicurel.
Trzymamy za słowo.
wladimirz
19 MAJA 2023
7:44
@Mauro Rossi „Nie wiesz – nie pisz! … Einstein był teoretykiem wyłącznie”!
Nie wiesz – nie pisz! A przy okazji → patrz eksperyment EPR, Einsteina, Podolskiego, Rosena.
W fizyce kwantowej eksperyment zazwyczaj nie polega na ogrzewaniu probówki palnikiem Bunsena. 🙂
Minister Eugeniusz; dawno nie mieliśmy takiego.
Minister Antoni; jak najbardziej mieliśmy.
Dla dziewczyny Franciszka bardzo ładnie. Pewnie wiele pan jak zestawia to imię ze swoim nazwiskiem będzie mieć moment zachwytu
Zarobiłem 200 złotych!
Porąbało ich! 67 km na h jechałem i proszę dokumenciki do kontroli.
Nie było, że to, że tamto.
Ale jak wracałem sobie odbiłem.
Jadę tą samą drogą jako pierwszy w kolumnie kilku samochodów 55 na 60 minut, aż tu widzę w lusterku jakieś auto mnie wyprzedza. Niech wyprze… i nie dokończyłem słowa i słyszę i widzę nieoznakowany wóz na sygnale. I 200 metrów przede mną zjeżdżają dwa samochody na pobocze. Z tego drugiego wysiadają – zakładając czapki na głowę – dwaj przedstawiciele drogowych władz. Mijając zobaczyłem, że za kierownicą była jakaś młodzieżówka z warkoczem, czyli laska.
Mogła trochę dostać. Za przekroczenie, wyprzedzanie na ciągłej.
Bardzo nierozsądne stworzenie.
Z tej okazji jakoś lżej mi się na duszy zrobiło, chociaż 200 złotych to też pieniądz.
Kobieta marginesu
19 MAJA 2023
14:38
„Europejska komisja w Polsce. Wnioski miażdżące… dla pisdnej plutokracji”.
Można sobie wyobrazić jak wygląda przeciętną wizyta lewicowych aktywistów z PE w kraju członkowskim UE na treenie Europy środkowej (gdzie jeszcze można sobie pogrywać) na przykładzie wizyty członków PE w Pradze (2008). Zapis tej szokującej wizyty opublikowała wówczas prasa czeska.
„W grudniu 2008 roku Delegacja Parlamentu Europejskiego z jego ówczesnym przewodniczącym Hansem Pöteringiem (oficjalnie chadekiem), Martinem Schultzem oraz Danielem Cohn-Bendit (obaj neomarksiści) przyjechała do Pragi, by spotkać się z czeskim prezydentem V. Klausem, czy raczej go przesłuchać, w związku z ratyfikacją przez Czechy Traktatu Lizbońskiego.
Przesłuchanie na Hradczanach wyglądało tak:
Daniel Cohn-Bendit: „Traktat Lizboński, pana pogląd na to mnie nie interesuje, chcę wiedzieć, co pan zrobi, aby zatwierdził go czeski sejm i senat. Będzie pan respektował demokratyczną wolę przedstawicieli narodu? Będzie pan musiał to podpisać. Co więcej, chcę, aby pan mi wyjaśnił, jaki jest poziom pana przyjaźni w panem Ganley’em z Irlandii (który sprzeciwiał się traktatowi). Jak może pan się spotykać z człowiekiem, co do którego nie jest jasne, kto go opłaca”?
Vaclav Klaus: „Muszę powiedzieć, że tym tonem nikt jeszcze ze mną tutaj nie mówił przez 6 lat mojej prezydentury. Nie jest Pan tutaj na paryskich barykadach. Sądziłem, że taki styl komunikacji wobec nas skończył się 19 lat temu wraz z upadkiem komunizmu. Widzę, że się myliłem. Ja bym sobie nie pozwolił pytać pana, z czego jest finansowana działalność Zielonych. Jeśli zależy panu na racjonalnej dyskusji przez te pół godziny, które mamy na negocjacje, proszę Panie Przewodniczący oddać słowo dalszym osobom”.
Hans Pötering: „Nie, my mamy dosyć czasu. Mój kolega będzie kontynuował, ponieważ każdy z członków będzie pytał pana o co tylko chce. Do Cohn-Bendita ― Proszę kontynuować”.
Vaclav Klaus: „To niewiarygodne, czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem”.
Daniel Cohn-Bendit: „Pan mnie jeszcze tutaj nie gościł. Z prezydentem Havlem rozumieliśmy się zawsze bardzo dobrze. A co mi Pan powie o swoim stanowisku w sprawie prawa antydyskryminacyjnego? Co do naszych finansów jeszcze będę pana instruował”.
Trzeba przyznać, że sekretarze radzieccy chyba byli jednak nieco bardziej oględni niz Czerwony Dany.
„Odnosząc się do spotkania z ministrem Czarnkiem, przewodnicząca delegacji stwierdziła, że ten „nie był zainteresowany poważną rozmową na poważne tematy”.
Jak przypuszczam prof. Przemysław Czarnek, Jarosław Sellin lub Maciej Świrski pytani o przypadek „represjonowania” przez „reżim pisoski” prof. Barbary Engelking (była żona Michała Boniego, z wykształcenia psycholog specjalizująca się w … historii Holocaustu) przytoczyli jej słowa ze studia TVN. Prof. B. Engelking tak powiedziała: „Dla Polaków śmierć to była kwestia biologiczna, naturalna, śmierć jak śmierć. Dla Żydów to była tragedia, dramatyczne doświadczenie, metafizyka”. Profesor Engelking od dawna znana jest z szokujących wypowiedzi i publikacji oskarżających Polaków o współudział w Holokauście. Członkowie PE powinni zareagować oburzeniem na aż taki przejaw dyskryminacji, jak wiadomo oficjalnie zakazanej w UE. I nie wątpię, że to zrobili. Czy tak istotnie się stało Euroactiv milczy, nie informując, co kto mówił i jak argumentował, ograniczając się do konkluzji jakie przywieźli ze sobą do Polski członkowie PE.
Link do interpelacji poselskiej: Interpelacja nr 22876 do ministra nauki i szkolnictwa wyższego w sprawie przyznania przez Narodowe Centrum Nauki wysokiego grantu na badania prof. Barbary Engelking. (7.06.2018). Jak by się ktoś nie orientował na tym polegają represje pisowskie wobec „wolnej nauki”.
https://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=76D7B281
Tymczasem w Kijowie nowe ulice: Orwella, Bradbury’ego, Churchilla i Stanisława Lema. Maturzystów można by podpytać, co łączy te nazwiska.
Ilana Cicurel, imię 8/10 nazwisko bez oceny, jest tylko posłanka w europarlamencie. Tę godność sprawowali Korwin Mikke i ta Greczynka w areszcie…
izabella
19 MAJA 2023
16:19
„To nie jest delegacja, która przyjechała pogadać, wróci i zapomni. My nie zapomnimy. Nie mamy prawa porzucić was” – powiedziała OKO.press Ilana Cicurel”.
„Trzymamy za słowo”.
Porzucą was, porzucą, a w razie czego, ile ten skorumpowany PE ma dywizji nieśmiało zapytam? Bo Bundeswehra amunicji do broni pancernej ma na dwa dni intensywnych walk. 🙂
„Są powody do niepokoju. Swoboda akademicka, swoboda artystyczna, a przede wszystkim wolność mediów są atakowane przez polski rząd. Unia Europejska nie może tego akceptować” — mówiła w imieniu eurodelegacji Verheyen”.
Wypowiedź prof. Engelking, chyba zaliczyli do kreacji artystycznych? Taki naukowo-artytyczny performance po prostu.
Lewica po staremu infantylna, niestety.
Obywatel Europy zachowuje podobną dozę szacunku i sceptycyzm wobec parlamentu w swojej stolicy i parlamentu w Brukseli.
Grubym słowem, w 80 proc grubym. To słabe niestety.
Eva Kaili miesiąc temu weszła w areszt domowy z bransoletka.
Pisdne chamidła przyssane do koryta…
Po spotkaniu z ministrem edukacji Ilana Cicurel powiedziała, że „jego brutalność była szokująca”, oceniła również, że był „agresywny”. „Do przewodniczącej delegacji, która jest Niemką, Czarnek się zwrócił: ‚Twoi przodkowie zabili mnóstwo ludzi, my jesteśmy potomkami bohaterów’. Wypominanie niemieckiej polityczce jej pochodzenia, przypominanie o ofiarach nazizmu powtarzało się podczas innych spotkań delegacji PE, m.in. z Maciejem Świrskim” – czytamy na portalu. Czarnek miał też krzyknąć do jednej z posłanek „Przestań się śmiać!”, choć wcale się nie śmiała.
Wybrany komentarz:
Czarnek to kacap. Ta sama podła mentalność.
To dziwne ale w Polsce o tym nie wiedzialem, mało u nas o problemach europejskich
Ooo, chwila nieuwagi… i z rozpędu powieliłam cytat @izki.
Ale powtarzania nigdy dość.
Niektórym trzeba łopatą kłaść do głowy 😉
@Róża 19 MAJA 2023 15:20
I jest zjadany?
Wartościowe białko nie powinno się marnować!
Płynna rzeczywistość
19 MAJA 2023 16:17
Król Europy Bambik w Polsce siedzi
i labiedzi, i labiedzi, i labiedzi, labiedzi.
Łże on pilnie rok w rok, rok w rok,
na OFE, na naszą forsę robi skok.
@izabella 19 MAJA 2023 16:19
To są przejawy typowej pisdnej mentalności, a pisdna ryba psuje się od głowy.
Pamiętam czyjeś wspomnienia sprzed kilkudziesięciu lat, gdy jednojajowi zawitali gdzieś na Zachód. Ich zachodni rozmówca potem wspominał, że w ogóle nie było z nimi żadnej dyskusji, bo Yaro tylko perorował, co im się (rzekomo) należy. Normalni ludzie pukali się palcem w czoło.
Pisdni po prostu, no niestety, tacy są.
Płynna rzeczywistość
19 MAJA 2023 16:17
Król Europy Bambik (od Bambo???)
Nauczycielom kazał tyrać za darmo.
Ujeżdża chabetę (białą szkapę),
Na naszych pieniądzach kładzie łapę.
140 lat wynosi suma lat dwóch głównych protagonistow polityki polskiej i choć obaj emeryci to jest to 20 lat mniej niż suma dla protagonistow amerykańskiej sceny, 160.
Wręcz coraz mniejsza dojrzałość narracji strony propostnowoczeznej, tak jak ten dziennikarz TVN przeprasza lgbt w tym tygodniu za szkło kontaktowe blamaz tam był, i wymienia nazwiska poważnych osób nie odpowiadających za szkło kontaktowe.
Najdziwniejsza jest zaś maniera narracyjna polityka skądinąd par excellence europejskiego i nagości oczywiście wierni nie widzą.
Europejczycy polscy zasługują na komunikację polityczną na nieco wyższym poziomie, Bohaterowie Transformacji! Show some respect.
Polacy zasługują na kampanię na wysokim poziomie. To istotne także dla przyszłości demokracji, co oczywiste.
@Mauro Rossi
Nie wiesz, nie pisz!!! Straciłeś dobrą okazję żeby się nie OŚMIESZAĆ – choć do wiki zajrzyj … 😉 Przypisałeś Komitetowi Noblowskiemu zdolność JASNOWIDZENIA … 😉 To byli zacni ludzie, ale nie aż tak … 😉 Einstein dostał Nobla w roku 1921, a paradoks EPR to rok 1935 – CZTERNAŚCIE LAT PÓŹNIEJ … 😉 Poczytaj sobie: https://en.wikipedia.org/wiki/Einstein%E2%80%93Podolsky%E2%80%93Rosen_paradox
Donald Tusk and formacja walcza z perspektywą Free leków dla milionów ludzi więc przyzwoitość wymaga dojrzałej walki na poziomie. Kultury.
Kobieta marginesu
19 MAJA 2023
17:53
„Po spotkaniu z ministrem edukacji Ilana Cicurel powiedziała, że „jego brutalność była szokująca”, oceniła również, że był „agresywny”. „Do przewodniczącej delegacji, która jest Niemką, Czarnek się zwrócił: ‚Twoi przodkowie zabili mnóstwo ludzi, my jesteśmy potomkami bohaterów”.
A przecież Czarnek powinien przeprosić potomków nazistów za wrzesień 1939 i okupację 1939-45.
„Wybrany komentarz: Czarnek to kacap. Ta sama podła mentalność”.
Swym czerwonym nosem natychmiast wyczułaś „wybrany komentarz”, typowe.
Na marginesie
19 MAJA 2023 18:06
To są przejawy typowej pojebnej mentalności, a pojebna ryba psuje się od mózgu.
Pamiętam czyjeś wspomnienia sprzed lat, gdy białoszkapowy przyjął gościa ze Wschodu. W ogóle nie było z z tym gościem żadnej dyskusji, bo
Donek tylko położył uszy po sobie. Normalni ludzie pukali się palcem w czoło.
Pojebni po prostu, no niestety, tacy są.
Wielka kultura polityczna, piękne konwencje programowe, szczodre obietnice po wysłuchaniu Polaków czyli odczytaniu wyników badań ilościowych co do potrzeb i preferencji, z uwzględnieniem profilu ideowego i możliwości wykonawczych partii.
Notabene obietnice rzucane poza konwencją programową nie wiadomo do końca czy są zobowiązaniem Partii czy tylko lider tak rzucił i gdyby odszedł to już nie ma tego…
Mauro Rossi 18 MAJA 2023 23:19
Ja nie napisalem, ze prace Milosza, Szymborskiej czy Tokarczuk sa wybitne, nie mam kwalifikacji aby taka ocene wystawic (gdybym taka wystawil, to tez bylaby subiektywna). Ja napisalem, ze w ocenie ciala nadajacego nagrody Nobla, prace Milosza, Szymborskiej i Tokarczuk zaslugiwaly na taka nagrode. Kazdy ma prawo wyglaszac swoja opinie, z ktora mozna sie zgodzic badz, z ktora mozna polemizowac. Polemika, poki jest kulturalna, czesto jest interesujaca. Lubie czytac Twoje opinie, bo zawsze przedstawiasz argumenty na poparcie swojej racji. Co do Einstein’a, nie pomniejszajac jego osiagniec, on tez „stood on the shoulders of giants”.
O, to już nieciekawe. Co by niejaki Rossi nie napisał, to zawsze wychodzi z niego ChatGTP w cienkiej wersji publicznej. Tym razem o Albercie i EPR.
@Róża
W tym roku szkolnym 2 laureatów – konkurs przedmiotowy z matematyki. To pewnie 10% w 4-milionowym województwie. Tak a propos wypowiedzi w stylu p. Daukszewicza… 🙂
Mauro Rossi
19 MAJA 2023
21:29
Niby nie ma w Polsce szkół nachimowców, suworowców, szkolonych narodowo w wieku 10 lat, więc chyba ci, którzy widzą innych wyłącznie jako potomków narodów, sami nigdy nie byli zwykłym dzieckiem, lecz są potomkiem milionów ojców, którzy żyli wyłącznie w liczbie mnogiej i pasali po wojnie jedną krowę przy drodze lub, jeszcze gorzej, kozę.
@studniówka
I tu się mylisz – SĄ w Polsce klasy wojskowe w liceach i wojskowe licea … 😉 Może nie od 10 lat , ale … 😉
@Płynna rzeczywistość 20 MAJA 2023 1:35
No więc właśnie. A prostaczkom ten maupo się podoba. A to dlatego, że zawsze „uzasadnia”. Im nie przeszkadza, że te „uzasadnienia” są debilne. Oni po prostu nic lepszego nie czytają.
@Róża
Ale ja pytałem o mrówki pocałunek, czyli taki rodzaj mrówczej gry wstępnej.
Jedynie to miałem na myśli, chociaż nie stanowi tajemnicy fakt, że mrówki też ludzie, czyli jak zaczną to i skończyć muszą.
Ale taki koniec to rzecz ciekawa.
Czasami się zastanawiam nad tym momentem (momentem mojego odejścia) i myślę, że chyba bym wszedł w taki układ.
A propos seksu z tych rejonów, to wątek relacji płciowych much porusza w swojej powieści ( „Mapa i terytorium) Houellebecq.
Ciekawy kontekst poruszania tej tematyki.
Muchy krążą nad zmasakrowanym ciałem… Houellebecqa.
Autor dokonuje mordu na sobie w powieści i krążące nad ciałem muchy wywołują tematykę muszych kopulacji.
Tak na marginesie marzy mi się Houellebecq i jego twórczość jako wyzwanie dla polskich maturzystów, chociaż wiem, że jest to nierealne z wiadomego faktu.
Chyba że jego powieści będzie się omawiać na lekcjach wychowania seksualnego.
Lepszy niż Henry Miller.
Premier Słowacji odpadł po votum w parlamencie 2 tyg temu, zdaje się nie mają premiera, a ja się dopiero dzis z BBC…
Fakt, że garnek się zachowuje jak chamidło prosto od gnoju jest doskonale znany i potwierdzony.
A że znowu się popisał – to owszem, warto wypunktować. Przy tym ćwąkanie ćwokonautów, że tym razem garnek się nie ześwinił – to brzęczenie trutni w ulu, nic poza tym. Można je od razu włożyć między bajki.
Europejczycy zobaczyli polskiego chama.
I skomentowali odpowiednio, aczkolwiek dyplomatycznie.
Na marginesie
Nagranie jest np tu: https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/delegacja-z-pe-wstrzasnieta-zachowaniem-czarnka-minister-publikuje-nagranie/kwj86ne,79cfc278
Powiedzieć: cham, to jak nic nie powiedzieć. Prostak. Dzban. Hunwejbin, to wszystko za mało. Musze sięgnąć po psychopatę.
wojtek_ab
20 MAJA 2023
0:05
„ napisalem, ze w ocenie ciala nadajacego nagrody Nobla, prace Milosza, Szymborskiej i Tokarczuk zaslugiwaly na taka nagrodę”.
Jak dużo wybitnych pisarzy jest wśród pominiętych. Cytuję za PAP: „W 1974 roku wśród kandydatów do literackiego Nobla byli Graham Greene, Vladimir Nabokov i Saul Bellow, Akademia zdecydowała się jednak nagrodzić szwedzkich pisarzy Eyvinda Johnsona i Harry’ego Martinsona. Skandal wybuchł wcale nie dlatego, że żaden z laureatów nie był szerzej znany ani ceniony poza granicami Szwecji, chodziło o to, że obaj nobliści byli czynnymi członkami Szwedzkiej Akademii i brali udział w głosowaniu. Bellow dostał Nobla w 1976 roku, ani Greene ani Nabokow nie dostąpili tego wyróżnienia (…) Nieobecność na liście noblistów Kafki, Lorki, Musila czy Prousta (…) tłumaczy się tym, że sławę zdobyli dopiero po śmierci. Natomiast nad kandydaturami Conrada, Joyce’a i Wirginii Woolf nie dyskutowano, bo… nikt ich nie zgłosi (… ) Na liście pominiętych są m.in Thomas Pynchon, Cormac McCarthy, Jorge Luis Borges, Julio Cortazar. Najczęściej jednak wskazywanym amerykańskim pisarzem, który na Nobla zasługiwał, ale go nie otrzymał jest zmarły w 2018 roku Philp Roth. Nobla nie dostał z rozmaitych powodów – politycznych, obyczajowych. Można spekulować, dlaczego; sam Roth kilka razy wypowiadał się na ten temat. „Czy gdybym zatytułował swoją powieść „Orgazm w czasach pazernego kapitalizmu” zamiast „Kompleks Portnoya” zdobyłaby ona uznanie Akademii Szwedzkiej” – zastanawiał się sam pisarz w wywiadzie dla „Svenska Dagbladet” z właściwą sobie ironią i poczuciem humoru? Miał rację – zaszkodziła mu prawdopodobnie poprawność polityczna członków Szwedzkiej Akademii. Madelaine Levy, krytyk literacka „Svenska Dagbladet” powiedziała AFP, że Akademicy postrzegali Rotha jako pisarza reprezentującego w literaturze „męską perspektywę”. Szwedzki wydawca Rotha, Jonas Axelsson, także uważa, że w powieściach Rotha kobiety przedstawiane są w sposób „zbyt uprzedmiotowiony” jak na gusta Szwedzkiej Akademii”.
„Co do Einstein’a, nie pomniejszajac jego osiagniec, on tez „stood on the shoulders of giants”.
Oczywiście, od czasów Einsteina gigantów jeszcze przybyło. Ramona najstarszych gigantów są już mocno obciążone. 🙂
wladimirz
20 MAJA 2023
15:31
Chłopczyku, czytaj dokładnie, nim wyskoczysz jak filip z konopii z „tu się mylisz”, 10 latek to jest trzecia, czwarta klasa podstawówki, a nie liceum. Ale widać lubisz iść górą.
„Jeśli w konkretnej nacji było mnóstwo bohaterów i niewielu szmalcowników”
Liczbę Polaków współpracujących przy Zagładzie polscy historycy szacują na od 50 tys. do pół miliona. Większość Bezgrzesznego Narodu Wybranego po prostu odwracała oczy.
wladimirz
19 MAJA 2023
19:17
@Mauro Rossi „Nie wiesz, nie pisz!!! Straciłeś dobrą okazję żeby się nie OŚMIESZAĆ – choć do wiki zajrzyj … Przypisałeś Komitetowi Noblowskiemu zdolność JASNOWIDZENIA … To byli zacni ludzie, ale nie aż tak … Einstein dostał Nobla w roku 1921, a paradoks EPR to rok 1935 – CZTERNAŚCIE LAT PÓŹNIEJ … „.
Najwyraźniej tracisz koncentrację. Twoja uwaga była taka:
@Mauro Rossi „Nie wiesz – nie pisz! … Einstein był teoretykiem wyłącznie”!
Na co odpowiedziałem: „ … → patrz eksperyment EPR, Einsteina, Podolskiego, Rosena”.
Kontekst tej rozmowy nie dotyczył więc Nobla dla Einsteina tylko tego, czy był on „teoretykiem wyłącznie”, jak napisałeś, czy może jednak nie byl wyłacznie teoretykiem. Odpisałem, że Einstein jest współautorem bardzo znanego w fizyce i ważnego eksperymentu. Okazuje się, że nie masz racji i wypadałoby się do tego przyznać.
wladimirz
Proszę nie dyskutować z durniem. On sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem. Pozdrawiam,
Czarnek, przydałby ci się prawdziwy HiT:
Młode chłopaki, którzy po wojnie przyznali się do przynależności do endecji, przyjechali do jednego z gospodarstw w Bzurach, zabrali 20 dziewczyn do lasu, zgwałcili i zamordowali. Prokuratorzy komunistyczni w latach 70-tych ustalili jednak sprawstwo niemieckie tej zbrodni. Dopiero po 2001 roku dowiedziono, że sprawstwo tej zbrodni było polskie a prowadzący postępowanie prokurator z IPN określił je jako zbrodnie z „powodów rasowych”. (…) nigdy nie dokonywano selekcji, zabijano wszystkich Żydów których udało się dopaść, kobiety, starców, dzieci, bez wyjątku.
Przyczyn należy szukać w ideologicznej pracy wykonywanej przez szeroko rozumiany obóz narodowy, który sial antysemicką propagandę głownie w latach trzydziestych tuż przed wybuchem II Wojny. Także część kleru katolickiego była w tę kampanię zaangażowana, szczególnie we wschodnich województwach. Ogólnie był taki klimat. Już w raportach wojewody białostockiego do Warszawy w 1936 roku jest mowa o ponad 800 incydentach antyżydowskich, pobiciach, zabójstwach zniszczeniach mienia. W 1937 to samo.
Po wkroczeniu komunistów na kresy 17 września 1939, rozpoczyna się klasowa rozprawa z kułakami, ze zwolennikami endecji, z klerem, ziemiaństwem, ale też z żydostwem. Pamiętajmy że istniała też prawica żydowska. Bolszewicy wywozili nie tylko żydowskich przedsiębiorców czy sklepikarzy ale też członków żydowskich partii religijnych i prawicowych. Ale tego się na terenach wschodnich Polski nie pamięta. Pamięta się, że niektórzy Żydzi współpracowali z bolszewikami przy wywozie polskich patriotów na wschód, co oczywiście jest prawdą ale tylko w bardzo niewielkim stopniu. W każdym razie ta narracja antysemicka silnie obecna w Polsce od lat 30 trafiała do zwykłych ludzi, dotkniętych terrorem bolszewickim i wywoływała bardzo tragiczne wydarzenia.
„Chłodnym okiem” portalu oko.press wyglądało to tak: „Delegacja PE (CULT PE― Komisji Kultury i Edukacji) była „wstrząśnięta” po spotkaniu z ministrem Czarnkiem. Szef MEiN zabrał ich na aleję Szucha”.
„Zabrał ich na aleję Szucha” oznacza, że przypadkiem tam min. Czarnek urzęduje, to adres Ministerstwa Edukacji i Nauki. Gdzie miał ich zabrać? W Muzeum Pawiaka też chyba byłoby źle. Jak było do przewidzenia media różnie to relacjonują, a europarlamentarzystki najwyraźniej przyjechały z gotową tezą.
Asumptem do wizyty miała być – jak informuje oko.press – sprawa wypowiedzi Barabry Engelking, traktująca m.in. o powszechności szmalcownictwa wśród Polaków w czasie drugiej wojny światowej. Słowa Engelking wywołały zdecydowany sprzeciw i reakcje m.in. ze strony premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra edukacji i nauki, Przemysława Czarnka.
Po spotkaniu z ministrem edukacji Ilana Cicurel (Słowenia) powiedziała oko.press, że „jego brutalność była szokująca”, oceniła również, że był „agresywny”. „Do przewodniczącej delegacji, która jest Niemką, Czarnek się zwrócił: „Twoi przodkowie zabili mnóstwo ludzi, my jesteśmy potomkami bohaterów’.
A konkretnie jak to było? „Na uwagę Sabine Verheyen (eurogrupa EPP), że na historię można patrzeć z różnego punktu widzenia, Czarnek odpowiedział: „Pani przewodnicząca, na historię nie patrzy się z takiego albo innego punktu widzenia, tylko patrzy się na fakty – takie, jakie one były. Pragnę zauważyć, że jest pani przedstawicielką nacji, która akurat w sposób czarno-biały zachowywała się w tym mieście i akurat w siedzibie głównej Ministerstwa Edukacji przy al. Szucha 25 miała swoją siedzibę gestapo. Przez kilka lat Pani przodkowie dokonywali masakry. I na to patrzy się właśnie jako na masakrę, a nie z takiego, czy innego punktu widzenia”. Czarnek powiedział, że prosi by Niemcy nie zatrzymywali się na pięknych hasłach i „nie wybielali swojej przeszłości, swojej odpowiedzialności za wszystko, co wówczas się działo”.
Słowa Czarnka o pomocy dla Polski poprzez nieblokowanie funduszy, które ministerstwo mogłoby przeznaczyć na pomoc edukacyjną ukraińskim dzieciom, spotkało się z kpiącym uśmiechem jednej z uczestniczek delegacji, na co minister Czarnek zareagował spokojnie, ale stanowczo. „Pani mogłaby się nie uśmiechać, bo ten uśmiech świadczy o tym, że Pani nie rozumie tej sytuacji. […] Rozmawiamy o sprawach bardzo poważnych. Jesteśmy tutaj największym krajem UE, który graniczy bezpośrednio z Rosją, Białorusia i Ukrainą, gdzie odbywają się działania wojenne. Jesteśmy 38-milionowym krajem na froncie wojny gospodarczej, ekonomicznej i finansowej i który jako pierwszy przyjmuje wszystkie ciosy z tym związane”.
Słowa te następnie skomentowała Ilana Cicurel (Słowenka) mówiąc iż do jednej z jej koleżanek Czarnek krzyknął: „Przestań się śmiać!”. Choć wcale się nie śmiała. Jego brutalność była szokująca”.
W kwestii finansowania badań prof. Engelking Czarnek powiedział, że „Jeśli będzie prof. Engelking swoje wypowiedzi podpierać argumentami naukowymi, a nie swoim punktem widzenia, ma w Polsce przestrzeń do każdej wypowiedzi bez względu na argumentację”.
A według wersji oko. press: ”To, że rząd nie będzie finansował badań [dotyczących udziału Polaków w Zagładzie], pokazuje zaburzone podejście do wolności akademickiej” – podsumowała spotkanie z Czarnkiem pani Verheyen”.
Na stabdardowe pytanie europosła Tomasza Frankowskiego Czarnek powiedział: „Cóż w tym złego, że Fundacja X ma wyjawić rodzicom, czego chce uczyć w szkołach ich dzieci? To jest istota. Rodzice mają prawo do wychowywania swoich rodziców zgodnie ze swoim światopoglądem. I to nie jest kwestia konserwatyzmu, ale przepisów konstytucji”.
Na temat relacji z wizyty delegacji zabrał głos również Maciej Świrski, który zapowiedział upublicznienie stenogramu ze spotkania z eurodeputowanymi. „Ze względu na wprowadzające w błąd informacje na temat spotkania CULT z KRRiT oraz stronniczej relacji Przewodniczącej tej Delegacji transkrypcja nagrania będącego podstawą do sporządzenia protokołu ze spotkania zostanie zamieszczona na stronach KRRiT.
Link niżej jest nagranie, audio (jak ktoś niecierpliwy).
https://www.youtube.com/watch?v=_a69Tuv6dvE&t=330s
Jak przekazała przewodnicząca komisji CULT, Sabine Verheyen, zaproszono również przedstawicieli TVP oraz grupy Polska Press, jednak ci nie pojawili się na spotkaniu. Podkreślając, że sprawozdanie z wizyty dopiero powstanie, przewodnicząca komisji wskazywała, że już teraz można mówić o „niepokojących wnioskach”.
@Mauro Rossi
Einstein był TEORETYKIEM. I tzw. „doświadczenia myślowe” należą do narzędzi pracy TEORETYKA właśnie. Zwróć uwagę, że EPR jest również nazywany PARADOKSEM. Ja skończyłem najlepszy w Polsce wydział fizyki, a uczyli mnie m.in. ludzie, którzy Einsteina znali OSOBIŚCIE. Masz marne szanse w dyskusjach o fizyce i fizykach … 😉
Płynna rzeczywistość
20 MAJA 2023 22:11
Hm, twoi dziadkowie z Bezgrzesznego Narodu Wybranego po prostu odwracali niewinne oczęta?????
Hm, hm, moi byli niewolnikami bauera, przez sześć lat spali w oborze, jeśli odwracali oczy (a raczej zwieszali głowy), to na widok pana, który był nazistą.
A twoi? A twoi? A twoi?
wladimirz
21 MAJA 2023
1:20
„Einstein był TEORETYKIEM. I tzw. „doświadczenia myślowe” należą do narzędzi pracy TEORETYKA właśnie. (…) Ja skończyłem najlepszy w Polsce wydział fizyki, a uczyli mnie m.in. ludzie, którzy Einsteina znali OSOBIŚCIE. Masz marne szanse w dyskusjach o fizyce i fizykach …”.
Faktycznie, żelazny argument. Prawdopodobnie należysz do nielicznych fizyków rozumiejących fizykę kwantową, ja jak amator dopiero się tego uczę. Podobno tylko pięć ogniw dzieli każdego Europejczyka od pośedniego poznania kogokolwiek, łącznie z prezydentem Bidenem i królem Karolem III. Przetestowałem to na sobie. Mam kolegę, który pracuje w MSZ, on zna ambasadora Polski w Tokio, a jego raz przyjął na audiencji cesarz Japonii. Wychodzą mi zaledwie trzy ogniwa. Sprawdź ile ogniw dzieli cię od Newtona i Galileusza. 🙂
@Płynna rzeczywistość
„Liczbę Polaków współpracujących przy Zagładzie polscy historycy szacują na od 50 tys. do pół miliona. Większość Bezgrzesznego Narodu Wybranego po prostu odwracała oczy.”
W każdym narodzie są ludzie podli. Pańska narracja w stylu : „Polacy byli bardziej podli” jest rasistowska. Tylko jeden ub-ek: Józef Goldberg (Różański) był odpowiedzialny za śmierć kilkuset polskich, najdzielniejszych z dzielnych, również tych, którzy Żydów ratowali, w tym rotmistrza Pileckiego. Dla niego kontakt z SS w Oświęcimiu był igraszką w porównaniu do metod żydowskich oprawców. Teraz proszę sobie zadać pytanie ilu takich było w milicji, Informacji Wojskowej, w PPR, zakładach karnych, w obozie koncentracyjnym i katowni w Jaworznie i tylu innych miejscach : 1000? 10 000? 100 000? Na ilu Żydów mieszkających wtedy w Polsce: 1 000 000?
A jeszcze kaźń katyńska, zniewolenie całego narodu i tresura do komunizmu.
A może przestanie Pan odwracać twarz od losu Palestyńczyków tak, jak zwykli obywatele Izraela. Nie fakty o których Pan pisze, ale styl w którym Pan to robi jest podłością. A doświadczenie życiowe podpowiada mi, że to właśnie ten typ ludzi zajmował się szmalcownictwem i kreuje podłości dnia dzisiejszego.
https://tygodnik.interia.pl/news-oswiecim-to-byla-igraszka-75-rocznica-smierci-witolda-pileck,nId,6788081
@Płynna rzeczywistość 20 MAJA 2023 22:11
Te doniesienia do władz niemieckich na sąsiadów…
Polacy donosili masowo. Do każdej władzy.
Taka maupia polska złośliwość, rozumiesz wiesz.
Z kolei garnek to knur i świnia, ale jak on zbluzgał tę Niemrę… Maupy rechoczą. Taka gmina. Pisdny (k)raj.
@wladimirz
Nie mógł się Pan jeszcze trochę powstrzymać? To było takie fajne jak Mauro uczył Pana fizyki, mogło być coraz śmieszniej.
@Izydor
Izydorze gra wstępna polega na tym, że pan mrówka i pani mrówka (królowa, sex uprawia tylko królowa) dostają skrzydeł (dosłownie) i wszystko odbywa się b.romatycznie w powietrzu. Potem pani traci skrzydła, a pan umiera.
To jest wieczne nieutulenie i nieustanny blogowy kwik.
Że Niemcy, że hallówki, że peło, że to, że śmo…
Za dużo wolnego czasu, za mało oleju we łbie.
Za krzywdę dziadzia, co spał w oborze, to trzeba komuś dokopać przecież.
@PR – i jeszcze jedno. Te zapiekłe pretensje do wszystkiego.
Ten knurowaty garnek, co robi gościom wykład… z historii.
Zamiast rozmawiać o demolce edukacji we własnym kraju.
Wstyd być Polakiem. Bo przecież tak nas widzą za granicą.
@Mauro Rossi
No widzę, że, jak mawiają niektórzy, „zatkało kakao” … 😉 Argumencików brak to próbujemy ironizować … 😉 Stosowną książeczkę Schopenhauera (i parę innych!) TEŻ czytałem …
Nie fakty o których Pan pisze, ale styl w którym Pan to robi jest podłością. A doświadczenie życiowe podpowiada mi, że to właśnie ten typ ludzi zajmował się szmalcownictwem i kreuje podłości dnia dzisiejszego.
Ten typ ludzi? Ten typ ludzi, którzy oskarżają innych o szmalcownictwo na podstawie (hi hi!) rzekomego doświadczenia życiowego jest najzwyczajniej niebezpieczny. Boję się takich.
Po bliższej analizie problemu potwierdzam: buc o silnych znamionach psychopatii, wskazanie do diagnostyki szczegółowej na cito.
W dodatku człowiek całkowicie niekompetentny. Weźmy problem młodzieży ukraińskiej: kilkaset tysięcy w polskich szkołach, drugie tyle fizycznie przebywa w Polsce, ale albo się nie uczy, albo uczy się zdalnie w szkołach ukraińskich. Jedyne, co Dzban Roku ma w tej sprawie do powiedzenia, to że Polska wszystko zorganizowała wspaniale, ale źli przywódcy UE blokują KPO i dlatego możliwości Polski są ograniczone. Jeśli jednak pomimo KPO polski przemysł może uczestniczyć w unijnych zakupach sprzętu wojskowego dla Ukrainy, to dlaczego Dzbanek nie mógłby zaproponować np. sfinansowania przez UE choćby 2 lekcji tygodniowo języka ukraińskiego dla ok. 400 tys. ukraińskich dzieci? W ramach zapobiegania wynarodowianiu, o czym tak pięknie opowiadał? Wychodzi mi, że potrzeba by było ok. 2 tys. dodatkowych etatów. Nauczyciel jest tani, rocznie w skali kraju to by było mniej więcej tyle, ile przepalamy w związku z niewykonywaniem wyroku TSUE.
Na marginesie
21 MAJA 2023 14:54
Nick Na marginesie i ten wiekuisty jego blogowy kwik, że PiS, że Czarnek, że to, że śmo, że szmalcownicy, że wstyd być Polakiem, że demolka, że że mało oleju, że…
Bez dokopania i zaplucia się nick Na marginesie nie umie żyć.
Na marginesie
21 MAJA 2023 14:33
Nick Na marginesie o swoich przodkach, że donosili, nawet teraz nick Na marginesie donosi, cóż, taka pojebna mentalność nicka Na marginesie.
Prokuratury rosyjskiej list gończy za prokuratorem z Hagi który wystawił list gończy za Putinem 2 miesiące temu. Trybunał w Hadze nie akceptuje tego kroku Moskwy
Ludzie elektorat w krajach generalnie najbardziej chcą zdrowia i pieniędzy. Te ułatwiają znajdowanie szczęścia. W skład zdrowia wchodzi nieokaleczenie przez bombardowania.
Na trzecim miejscu może być poczucie godności a nawet lepszosci nad jakimś innym elektoratem…
Swego czasu wyborczą furorę robiła antyidentyfikacja z moherami, skarb tożsamości.
Ten znany dziennikarz nawywijal, rozległy reportaż Onetu o jego stalkowaniu atrakcyjnej Anny i aktora, do utraty rozumu.
Większość lubi się zaliczyć do nowoczesnych A nie nienowoczesnych, ale jednak zacząć wypada od nowoczesności zbiórki vatu w państwie bo tak z gołą latać to pseudonowoczesnosc
@Róża
Dziękuje za ciekawy, ale i dosyć obrazowy opis mrówczej ars amandi.
Jak to dobrze, że nie jestem mrówką.
Ciekawe, czy chciałabyś być królową?
Trochę szkoda, że tej tematyki nie uczynił wiodącą w którejś ze swoich powieści Witkacy.
Gdybyś zauważyła jakieś luki, jeżeli chodzi o poruszane przeze mnie w przyszłości wątki to możesz postępować analogicznie jak to jest w przypadku mrówek.
…ale bez przesady, bo możesz mnie zdołować.
@KC
„Pańska narracja w stylu : „Polacy byli bardziej podli” jest rasistowska.”
Gdzie ja napisałem, że Polacy są bardziej podli? Toż to oczywista nieprawda, prędzej już napisałem „Polacy uważają się za bardziej świętych”.
Wobec Litwinów, Łotyszów, Rumunów, Białorusinów czy Ukraińców Polacy ze swoim stosunkiem do Żydów nie mają się czego wstydzić. Aaaa, zapomniałem o Ustaszach i Czetnikach, nikogo nie można pominąć w kolejce do nacjonalistycznej chwały. Jednak powodów do zadowolenia też być nie powinno. Już po wojnie z polskich rąk miało zginąć ponad tysiąc Żydów. Niemniej, trzeba pamiętać, że na początku było Słowo. Słowo Hitlera i Stalina, a reszta była „tylko” konsekwencją.
Za to Estończycy podobno zachowali się naprawdę spoko. Dziwne, nie?
Nie, z całą pewnością holocaustu na ziemiach polskich w dowolnych granicach nie przeżył milion Żydów. Chodzi mi po głowie liczba 300 tys., z czego większość uratowała się „dzięki” deportacji do ZSRR, ale tu moja pamięć może być zawodna.
Tak nasi dziadowie ich dzielnie ratowali, że oni z niewdzięczności (bo z jakich innych powodów?) w trymiga wyjechali do Izraela, Szwecji, Kanady, gdzie oczy dalej poniosą, byle dalej od grobów i szamalcowników. Tych, którzy mimo wszystko zostali, niemal w komplecie wyrzuciliśmy w 1968 r.
Fragmencik po fragmenciku, niemalże milimetr po milimetrze, a chyba najbardziej nozki- to znaczy Witkiewiczowskie „całować jak mrówka”
Na marginesie
21 MAJA 2023 15:01
Nick Na marginesie ubolewa, że przyjeżdżają do Polski w gości, ledwo wyjdą od gospodarza, od razu obgadują go, plotkują, pouczają bez żadnego wstydu.
A czciciele PO przed nimi na kolanach i bez honoru podają marynarki, ta bezwstydna czołobitność wobec rasy panów, ot, mentalność pariasa, heloty z PO.
Na marginesie
Tam jest ciekawy fragment, jak Czeszka gratuluje Czarnkowi reform edukacji „z okresu ostatniej dekady”, chwali go, mówi, że Czechy wzorowały się na Polsce, wprowadzając „obowiązek przedszkolny” w ostatnim roczniku przedszkolnym, czyli… od 5. roku życia. Ha, ha, ha!
@Płynna Rzeczywistość
1.”Większość Bezgrzesznego Narodu Wybranego po prostu odwracała oczy.”
Większość, czyli ile? 15, 20 milionów? Amerykańscy Żydzi „ocząt swych nie otwierali i głów nie odwracali?” A rządy USA, Wielkiej Brytanii, Kanady? A, pominąłbym demokratycznie wybrany rząd niemiecki. Polecam relacje, wspomnienia, a i refleksję nad nimi, p. Karskiego
2.” Niemniej, trzeba pamiętać, że na początku było Słowo. Słowo Hitlera i Stalina, a reszta była „tylko” konsekwencją.”
Na początku, w środku i na końcu byli Niemcy. Teraz również – Bałkany 1991. Te, tzw. demokratyczne Niemcy budowało dziesiątki tysięcy SS-manów i członków NSDAP na wysokich i kierowniczych funkcjach w tym państwie.
3.W przeciwieństwie do Pana miałem okazję być w Estonii – polecam, wtedy zrozumie Pan dlaczego.
4.”Już po wojnie z polskich rąk miało zginąć ponad tysiąc Żydów.”
Miało? A może to były 2000 albo 200? Ilu z nich było milicjantami. członkami PPR?
Jeden Goldberg i ofiar – pewnych – było tyle samo. Ilu było takich funkcjonariuszy w samej tylko Warszawie? W polityce międzypaństwowej, a zwłaszcza w dyplomacji obowiązuje kanon zasady wzajemności. Chciałbym się dowiedzieć ilu Polaków poniosło śmierć, uczyniono inwalidami i wygnańcami z powodu działań żydowskich funkcjonariuszy.
5.”Nie, z całą pewnością holocaustu na ziemiach polskich w dowolnych granicach nie przeżył milion Żydów. Chodzi mi po głowie liczba 300 tys., z czego większość uratowała się „dzięki” deportacji do ZSRR, ale tu moja pamięć może być zawodna.”
Teraz proszę wysilić umysł i oszacować: liczbę funkcjonariuszy i aktywistów żydowskich i liczbę ofiar oraz skalę bestialstwa. Obawiam się, że przy pół milionie Polaków będzie porównywalna, przy 50 tysiącach powstanie ciekawy problem dla, nie tylko, polskich historyków.
5.”Tych, którzy mimo wszystko zostali, niemal w komplecie wyrzuciliśmy w 1968 r.”
I po co Panu ten doktorat ze Słowacji? W 1967 r. Arabowie, czyli „ruscy” zostali pogonieni przez Izrael, czyli”amerykanów” na Bliskim Wschodzie. W Moskwie i całym ZSRR oraz obozie państw socjalistycznych zaczęła się nagonka na Żydów. Rok później Żydzi zaczęli opuszczać Polskę. Miałem wtedy 8 lat. a Pan na kupkę mówił „pta-pta”. Dlaczego Pan Pisze wyrzuciliśmy? Brał w tej sowiecko-partyjnej nagonce udział ktoś z Pańskiej rodziny? Wszyscy partyjni notable skakali wtedy, jak tresowane małpy, z gałęzi na gałąź, z wyprzedzeniem starając się odgadnąć życzenia podrzędnego urzędnika radzieckiej ambasady. Teraz robią to samo jak spotkają kogoś z ambasady amerykańskiej, a cyrku dopełnia premier rządu zarejestrowany jako współpracownik Stasi. Nota bene: p.Urban nie wyjechał, p.Passent, p. Geremek i p. A. Michnik również. Zrobili wielkie kariery. Za to wyjechali niektórzy mordercy sądowi i kaci Polaków: prokurator Wolińska, Sędzia Michnik. Taki Salomon Morel, 6000 pomordowanych w samym Jaworznie, awansował i pełnił wysokie stanowiska, uciekł do Izraela dopiero w 1992 r. Do śmierci w 2007 my wypłacaliśmy i wysyłaliśmy do Izraela emeryturę , prominentną zresztą.
5.W trakcie każdej wojny lęgną się demony, pomiędzy wojnami udajemy, że obezwładniamy je, dzięki prawu. Historia poucza nas jak to się skończy, ale to raczej mało kogo zajmuje w tej chwili. Bawi mnie jak bardzo usiłuje się współcześnie nadać wizjom Orwella praktyczny wymiar. Ma Pan rację, najważniejsze jest słowo, a Pan jest aktywistą walki o to słowo. Po ile teraz habilitacja w tej Słowacji?
@PR
No z tymi Estończykami to nie do końca tak było – po prostu mieli MAŁO ŻYDÓW – nie to co Litwini – w samych Ponarach pod Wilnem zamordowali ich 80 tys. (oraz 20 tys. Polaków i Rosjan!), a to było tylko jedno z wielu miejsc na Litwie.
Ale chętni byli! Najśmieszniejsze, że pierwszym dowódcą estońskiej jednostki Waffen SS był późniejszy dowódca pacyfikacyjnej(mordy, podpalenia, gwałty) dywizji Waffen SS o sympatycznej nazwie Galizien (Hałyczyna) złożonej, kto by to pomyślał, z Ukraińców … 😉
https://pl.wikipedia.org/wiki/Legion_Esto%C5%84ski_SS
@PR
Fajnie o Niemcach, gwiazda TVN i Szkła Kontaktowego:
https://www.youtube.com/watch?v=TjBzi-touB0
Tomasz Lis pyta: „Czy przeprosiliśmy już za Zaolzie, za sierpień 1968, za pacyfikację ukraińskich wiosek przed wojną? Za szmalcowników i współpracującą z gestapo granatową policję? Tak tylko pytam, bo jak nas, to i my.”
Dodajmy, w poetyce „jak nas, to i my”, że możemy się spodziewać uchwały rosyjskiej Dumy w sprawie odszkodowania za wyzwolenie Polski spod nazizmu. Nie zmyślam.
Może by tak na co najmniej jedną lekcję w toku nauczania historii poświęcić na stworzenie listy sprawek, za które mielibyśmy kogoś przeprosić? Jako Polacy, jako katolicy, a może i jako Polacy-katolicy. Dobry byłby z tego Gedankenexperiment.
@Płynna rzeczywistość 21 MAJA 2023 17:10
Ktoś niedawno napisał (chyba redaktor Szostkiewicz, ale nie pomnę) że Żydzi z Izraela, którzy wyjechali (uciekli?) z Polski, wykazują konsekwentną niechęć do Polaków. Oni po prostu mają uraz w związku z tym, jak byli traktowani.
Tuwim w poezjach nie przebierał w słowach pod adresem owych „prawdziwych Polaków”.
Taką mentalność promował kaka, ze szczególnym uwzględnieniem braciszków franciszkanów. Święty Kolbe zawiadywał szczujnie żydożerczym imperium medialnym. „Rycerz Niepokalanej” trafiał pod strzechy. Umiłowany Kremówka Lolek chodził z tatusiem na pielgrzymki, po których uczestnicy, przejęci duchem ewangelicznym, rozbijali żydowskie sklepy.
Wmawianie ludziom, że Polacy są narodem bohaterów jest bzdurą – to jest naród jak każdy inny. A garnek w ten sposób usiłuje zakrzyczeć problemy, które stworzył i uniknąć niewygodnych dyskusji z przedstawicielami UE.
To jest plucie pod wiatr, które ociera się o zdradę narodową. W końcu wykopią z UE ten kaczy burdel. Nikt nie będzie sponsorował pisdnych warchołów.
Pamiętacie Beatę z 4c?
Witaj, chcę zorganizować wycieczkę dla 4c do Brukseli z okazji rocznicy naszej matury (…). Transport autokarem, hotele, atrakcje zapewniam. Beata.
Zapomniałem dodać – chodzi o wycieczkę na koszt Europarlamentu.
@Płynna rzeczywistość 21 MAJA 2023 19:07
A garnek nie krzyczał, że to wina Tuska?
🙂
@Płynna rzeczywistość 21 MAJA 2023 19:58
Uchwała Dumy od odszkodowanie za wyzwolenie Polski spod nazizmu – wiem, że nie zmyślasz. Ale to przecież wierna kopia zagrania wuca. Maupo rzępolił na blogach, że Niemcy by było stać… Niemcy by było stać. O upomnienie się o Breslau. No bo skoro rewidujemy, to czemu nie?
@KC
Według najwyżej postawionego Żyda represjonowanego w 1968 roku – prof.Adama Schaffa (wyrzucony z KC i funkcji w PAN) – został, zachował znaczne wpływy, negocjował m.in spotkanie gen.Jaruzelskiego z … D.Rockefellerem w NY w roku 1986- co napisał w książce „Książka dla mojej żony”, twierdzi że Marzec 1968 wywołały … radzieckie służby(bez których zgody Warszawa TAKIEJ sprawy by nie ruszyła!) w intencji wysłania przy okazji na Zachód dużej grupy swoich agentów. Z kolei wg płk A.Makowskiego (departament I (wywiad) MSW PRL, szef zajmującego się opozycją wydziału XI!) , syna wiceszefa wywiadu cywilnego PRL akurat w Marcu 1968 płk. Czesława Mackiewicza tak było, ale jeszcze współdziałał Mossad – chodziło o to żeby „pozyskać” kilkadziesiąt tysięcy świetnie wykwalifikowanych kadr dla Izraela cierpiącego na brak ludzi… Ambicje robienia kariery iluś byłych działaczy ZMP to była tylko sprzyjająca okoliczność do WYKORZYSTANIA … Makowski napisał o tym w wersji beletrystycznej, ale ten absolwent Harvardu raczej wie CO pisze
@Płynna rzeczywistość 21 MAJA 2023 19:58
W Hiszpanii do dziś przypominają bestialstwo wojsk napoleońskich – i krzywdy, jakie wyrządzili im Francuzi. A dla Polaków ten Kozietulski jest bohaterem.
https://www.youtube.com/watch?v=siJMs3LFyEg
Nie mówiąc już o Santo Domingo. Albo o wydymaniu Ukraińców przez II RP.
Płynna rzeczywistość
21 MAJA 2023 19:58
Tomasz Lis bije we własne piersi i woła: „Przeprosiłem już za Zaolzie, za sierpień 1968, za pacyfikację ukraińskich wiosek przed wojną! Za szmalcowników i współpracującą z gestapo granatową policję! Przeprosiłem za rodziców, przeprosiłem za dziadków, przeprosiłem za Kijów i księżniczkę zgwałconą przez Chrobrego, przeprosiłem za powstanie kościuszkowskie, przeprosiłem za obronę Westerplatte, za ojca Kolbego, za Rydzyka, za chrzciny dzieci solidarnościowców u prałata Jankowskiego, za obronę Częstochowy, za walkę z caratem, przeprosiłem za siebie, jaki jestem”.
No, Lis przynajmniej nie nawołuje do bicia się w cudze piersi.
@Płynna rzeczywistość 21 MAJA 2023 20:36
Pisdni kradną – ale się dzielą.
Ludzkie paniska…
Na marginesie
21 MAJA 2023 20:06
Nick Na marginesie konsekwentnie przypomina dzieło genialnego Stanisława Staszica „O przyczynach szkodliwości Żydów”, w którym to dziele patron oświeconych Polaków metodycznie wyłuszczył, jak wynarodowić obywateli polskich żydowskiego pochodzenia. Hitler by się nie powstydził takiego dzieła….
Ale że oświeceni Polacy mają za patrona autora tak haniebnej książki, no, no, no.
Ach, odszkodowanie od Polski – fantastyczny pomysł. Uwaga, uwaga, fanfary: „Polska ma oddać tereny uzyskane po wojnie.” Komu? Rosji, oczywiście.
Pozdrawiam narodowych geniuszów od reparacji od Niemiec. Kto pluje pod wiatr…
Płynna rzeczywistość
21 MAJA 2023
19:58
Tomasz Lis pyta: „Czy przeprosiliśmy już za Zaolzie, za sierpień 1968, za pacyfikację ukraińskich wiosek przed wojną? Za szmalcowników i współpracującą z gestapo granatową policję”?
Gdyby red. Lis nie był dworskim dziennikarzem pewnie by uznał za fakt pozytywny, że Zaolzie, czyli wysoko uprzemysłowione Zagłębie Karwińskie, przez rok cały (1938-39) nie pracowało na rzecz machiny wojennej III Rzeszy. A może by nawet red. Lis przypomniałby sobie, że Czesi zajęli siłą Zaolzie w 1920 roku, kiedy Polska ratowała d*pę także i Czechom przed zalewem komunizmu. Pacyfikacja ukraińskich wiosek chluby nam nie przynosi, ale zamachy Ukraińców na polskich urzędników, w tym zabicie ministra Pierackiego (o czym wiedzieli nazistowscy sponsorzy Ukraińców ) i terrorystyczne działania OUN też nie przynoszą chluby Ukraińcom, zwłaszcza że wiadomo do czego finalnie to zmierzało. Za szmalcowników, czyli margines kryminalny, jak najbardziej przeprosimy jeśli Niemcy przeproszą za okupację Polski i likwidację policji państwowej, która wcześniej trzymała świat przestępczy w ryzach. Za to wszystko co się działo w Polsce odpowiadaja niemieccy okupanci, bo to oni stworzyli przestrzeń dla bezprawia. Policja grantowa rutynowo nie współpracowała z gestapo tylko niemiecką policją kryminalna i była przez nią zarządzana. Policjanci grantowi wstępowali do służby na własny rachunek, nie działali wewnątrz gett (Niemcy im nie dowierzali); w każdym okupowanym kraju w Europie Niemcy tworzyli podobne formacje. Ja osobiście mogę przeprosić za policjantów granatowych, nie będę miał z tym problemu, jeśli red. Lis przeprosi za policję żydowską działająca w gettach, żydowską agenturę działającą poza gettami wyłapującą ukrywających się po tronie aryjskiej żydów i za Judenraty. Ewentualnie niech red. Lis znajdzie kogoś kto za to przeprosi. Żartuję, red. Lis jest dworskim dziennikarzem, więc nikogo szukał nie będzie.
Jeśli Beata chodziła do 4c, to nawet 4-letnie liceum niczego jej nie nauczyło. W ten sposób znokautowała deformę Zalewskiej. Może za dużo lektur narodowych, biedna, się naczytała i z tej jej licealnej ogłady za granicą państwową wyłazi jej na wierzch onuca. No ale kto na głowę zamiast kapelusika zakłada narodowego trepa, od tego trudno spodziewać się w tym miejscu czegoś innego.
Na marginesie
Dla Izraela Polska przez lata była ulubionym chłopcem do bicia w polityce wewnętrznej. Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie, choć Kubańczykami nie jesteśmy.
Róża
21 MAJA 2023
14:42
„ To było takie fajne jak Mauro uczył Pana fizyki, mogło być coraz śmieszniej”.
Zapewniam cię, że tu nikt niego nie uczy, po prostu tak sobie niezobowiązująco dyskutujemy. Włącz się czasem to zrozumiesz. Na razie siedzisz wśród kibiców i sędziujesz z trybun, co za mądre nie jest, ale może za to przyjemne? @wladimirz jest/był nauczycielem fizyki, wybacz, ale nie rzuca mnie to na kolana. Moje zawody były fajniejsze.
Płynna rzeczywistość
21 MAJA 2023
16:02
„W dodatku człowiek całkowicie niekompetentny”.
I kto to mówi, w dodatku z taką zabawną pewnością siebie?
„Weźmy problem młodzieży ukraińskiej: kilkaset tysięcy w polskich szkołach, drugie tyle fizycznie przebywa w Polsce, ale albo się nie uczy, albo uczy się zdalnie w szkołach ukraińskich”.
Weźmy, weźmy, a właściwie jeszcze im dajmy PESEL, ubezpieczenie, 500 plus, inne zasiłki dla emigrantów ukraińskich, którzy tu pozostali. To wszystko ciebie nie kosztuje, pewnie masz to w nosie, ale tak w ogóle to się dzieje i to kosztuje.
„Jedyne, co (…) ma w tej sprawie do powiedzenia, to że Polska wszystko zorganizowała wspaniale, ale źli przywódcy UE blokują KPO”.
Faktycznie blokują, bo ideologicznie nie są w stanie znieść, że w PL nie rządzą liberałowie lub neomarksiści. Ubzdurali sobie, że bez tych pieniędzy Polska się zawali. A wówczas osadzenie figuranta Tuska na tronie Polski będzie realne. Tymczasem tak nie jest, pieniądze z KPO spowodowałby, poza lekkim wzrostem inflacji, wyrost PKB o 0,2- 0,3 proc. Czyli niewiele. Na razie rząd sam wykłada te pieniądze, refinansuje różne projekty i po wyborach zwróci się do UE o zwrot kasy. I je dostanie, zapewniam cię. Niemcy z miesiąca na miesiąc politycznie słabną.
wladimirz
21 MAJA 2023
15:37
„No widzę, że, jak mawiają niektórzy, „zatkało kakao” … Argumencików brak to próbujemy ironizować …”.
Ad rem. Pisałeś, że znany fizyk nie zajmował się doświadczeniami. Podałem przykład doświadczenia z udziałem tegoż fizyka, które przeszło do historii fizyki. Odpowiedziałaś (ni priczom), ale Nobla dostał wcześniej. Odpisałem, że nie o Noblu była mowa tylko o tym, czy brał on udział w doświadczeniu. Odpisałeś tak, ale było doświadczenie teoretyczne, bo w fizyce doświadczenia teoretyczne są częste. Zwłaszcza fiyce kwantowej, więc w żartach posądziłem cię o jej znajomość. Mógłabyś od tego zacząć zamiast na tym kończyć, ale ubzdurałeś sobie, że nauczyciel fizyki jest specjalistą od historii fizyki. Niestety nie jest.
„Stosowną książeczkę Schopenhauera (i parę innych!) TEŻ czytałem …”.
Napisz co w życiu czytałeś, pełna lista od „Trzech Muszkieterów” do chwili obecnej by się przydała, a powiem ci kim nie jesteś. 🙂
Europarlamentarzystka Sabine Verheyen już w 2021 roku miała problem z tym, że za edukację w PL odpowiada Przemysław Czarnek. W 2021 roku na działania Verheyen zareagował prof. Ryszard Legutko.
Szanowna Pani Przewodnicząca, Szanowni Członkowie Komisji CULT
List, który pani przewodnicząca Sabine Verheyen napisała do polskiego ministra edukacji, profesora Przemysława Czarnka, jest absurdalny i w ogóle nie powinien był zostać napisany.
Pani Przewodnicząca nie ma ani kompetencji, ani autorytetu, ani wiedzy, ani kwalifikacji, aby upominać inne rządy w UE lub gdziekolwiek indziej na świecie o tym, czego i jak uczyć, czy to w dziedzinie historii, czy mechaniki kwantowej, czy czegokolwiek innego. Edukacja jest sprawą, nad którą państwa narodowe mają wyłączną władzę. Ja na przykład uważam, że niektóre programy edukacyjne w kraju pani przewodniczącej, Niemczech, są szkodliwe dla ludzkiego umysłu, ale na dobre i na złe to naród niemiecki decyduje o tym, jak kształcić swoje dzieci. Możemy oczywiście zorganizować seminarium, na którym historycy, nauczyciele, dziennikarze i inni intelektualiści z kilku krajów będą mogli omawiać różne aspekty nauczania historii, ale to już zupełnie inna sprawa. Seminarium nauczycieli i pracowników naukowych to jedno, a naciski organu politycznego, takiego jak Komisja CULT na rząd suwerennego kraju, to drugie. Pierwsza to mile widziana inicjatywa, druga – to niedopuszczalny akt agresji.
Pani Przewodnicząca wydaje się niezadowolona z uwagi ministra Czarnka o łamaniu przez UE praworządności. Cóż na to mogę powiedzieć? W ciągu ostatniej dekady liczba przypadków, w których instytucje UE wykroczyły daleko poza literę i ducha traktatów, jest szokująco wysoka i rośnie niemal z każdym tygodniem. Fakt, że Pani Przewodnicząca napisała list w sprawie, w której traktaty nie przyznają jej najmniejszych kompetencji, pokazuje obecną atmosferę rosnącej pogardy dla zasad w UE. Pani Przewodnicząca może oczywiście osobiście nie zgadzać się z ministrem Czarnkiem, ale CULT nie ma prawa – ani moralnego, ani politycznego – by go karać. Instytucje Unii Europejskiej powinny lepiej słuchać opinii krytyków, zamiast próbować ich uciszać. Ale biorąc pod uwagę treść i ton listu pani przewodniczącej, jest to mało prawdopodobne. Radę, którą Pani Przewodnicząca tak hojnie udzieliła polskiemu Ministrowi Edukacji – aby był refleksyjny i (samo)krytyczny – sama powinna wziąć sobie do serca. W końcu edukacja zaczyna się w domu.
Pani Przewodnicząca stwierdziła w swoim liście, że historia nigdy nie jest czarno-biała. To naprawdę zdumiewające stwierdzenie. Czy Pani Przewodnicząca może mnie oświecić co do szarej strony Adolfa Hitlera, komunizmu, niemieckiego narodowego socjalizmu, Stalina, Auschwitz, gułagu, handlu niewolnikami lub zbrodni katyńskiej? Nic mi o tym nie wiadomo, ale być może dzieje się tak dlatego, że nie miałem styczności z nauczaniem historii w wersji CULT.
Pani Przewodnicząca poczyniła inne uwagi, które uważam za co najmniej dziwne. Nie wolno wykorzystywać historii do celów politycznych – powiedziała. Niewątpliwie prawda w sensie ogólnej zasady. Zastanawiam się, czy Pani Przewodnicząca odwiedziła Dom Historii Europejskiej. Jeśli ktoś chce znaleźć doskonały przykład historii w służbie polityki, to jest nim właśnie ta instytucja. I w tym zakresie Pani Przewodnicząca i CULT mają pewne kompetencje, ale z jakiegoś powodu woleli nie działać. Może więc należy nieco przeformułować powyższą wypowiedź Pani Przewodniczącej – historii nie wolno wykorzystywać do celów politycznych, chyba że są to cele polityczne UE.
Pani Przewodnicząca powiedziała, że jako Europejczycy musimy „pracować na rzecz wspólnej przyszłości”. Przypomnę Pani Przewodniczącej, że historia nie dotyczy przyszłości, ale przeszłości. Chodzi o poznanie przeszłości, a nie o tworzenie przyszłości. A jednym z warunków prowadzenia dobrych badań historycznych i dobrej edukacji historycznej jest to, aby instytucje międzynarodowe, które żyją z pracy na rzecz wspólnej przyszłości, trzymały się z dala od szkół, nauczycieli i naukowców. Ci, którzy stanowili, że edukacja jest wyłączną kompetencją państw narodowych, mieli rację. I tego się trzymajmy.
Z poważaniem, Ryszard Legutko ECR, członek Komisji CULT
@Płynna Rzeczywistość
O ile się przeprasza, to po 300 latach – jak W USA. W Kalifornii mają rozdawać po milionie dolarów potomkom niewolników. Największa grabież w historii Polski miała miejsce podczas potopu. Szwedzi jakoś nie wyrywają się do takich lekcji historii. Ukraińcy nie wyrywają się do przepraszania za „wołynkę” – wręcz przeciwnie, ostatnio się obrazili za takie oczekiwania ze strony polskiej. Niemcy co i rusz piszą o „polskich obozach”, Brytyjczycy co dekadę przedłużają dostęp do archiwów dot. śmierci gen. Sikorskiego. To jest sztuka polityki i dyplomacji, w których nie ma sentymentów, są tylko interesy. Ani Pan, ani red. Lis nie powinniście podchodzić do egzaminu maturalnego z historii. Być może właśnie próby narzucenia takiej narracji oraz jej styl wzbudzają w elektoracie taką niechęć i to wy ponosicie odpowiedzialność za klęski opozycji 🙂
@Władimirz
Wysokie funkcje pełnił również p.Roman Zambrowski. Podobno w więzieniu poinformowali go, że „nie ten Żyd co żyd, tylko ten kogo partia wskaże”. 🙂
Mądrości etapu zawsze wskazuje Wielki Brat: i wtedy, i teraz, i na wieki wieków…. 🙁
Najbardziej irytują mnie mądrości ludowe wpisów po lekturze wiki: wiara w mit cargo, który wielokrotnie Pan przypominał przez te kilkanaście lat na belferblogu. Ludzie sądzą, że jak przeczytają kilka faktów to już mogą być, hm… Encyklopedystami? 🙂
To zapewne pokłosie pewnej wiary. Otóż w RP rozpleniła się wiara, że 40, a może nawet 60% dzieci jest uzdolnionych matematycznie. Wynikałoby z tego, że dzieci z ilorazem inteligencji poniżej średniej są równie uzdolnione matematycznie co te z najwyższym. Teza równie śmiała co fałszywa, tyle tylko, że skutkuje kolejnym mitem: oto małe geniusze trafiają do szkoły, która przerabia ich na ćwierć debili. Z moich obserwacji wynika, że przejawy tego, co powszechnie( a i fałszywie) uważa się za uzdolnienia matematyczne 5-6 -latków pokrywają się z rozkładem ilorazu inteligencji. Obserwacje na grupie kilku tysięcy przedszkolaków w okresie 12 lat, to trochę więcej niż na grupie 50 przedszkolaków z warszawskich przedszkoli.
Ciekaw jestem, czy drastyczny spadek poziomu nauczania matematyki widoczny jest tak drastycznie również w Pańskiej szkole?
Chiny napietnowaly G7 za rzekome podkopywanie pokoju światowego, Joe Biden oznajmił że ewentualne bankructwo USA za tydzień nie będzie jego winą.
@ Mauro:
„Gdyby red. Lis nie był dworskim dziennikarzem pewnie by uznał za fakt pozytywny, że Zaolzie, czyli wysoko uprzemysłowione Zagłębie Karwińskie, przez rok cały (1938-39) nie pracowało na rzecz machiny wojennej III Rzeszy.”
Doceń również to, że od 17 września 1939 roku tereny za Linią Curzona, należące wcześniej do Polski też nie pracowały na rzecz niemieckiej machiny wojennej. Co prawda wielkiego przremysłu tam nie było, ale białoruski i ukraiński chłop produkował żywność dla żołnierza który później walczył z Niemcami. Z borysławskiej ropy też produkowano paliwo do I-16, BT a nie do BF 109 i PKW 1 -4
Nie mówiąc już o tym, że wielkoniemiecki Wehrmacht miał do pokonania 200 km terenu więcej i może również dzięki temu nie przeszedł przez Wołgę. Co by było, gdyby przeszedł to sam możesz się domyślić.
@ Mauro:
” Na razie rząd sam wykłada te pieniądze,….”
A ja myślałem, że te pieniądze dokładam ja, z moich podatków a nie pan Morawiecki, pan Czarnek st consortes ze swoich prywatnych pieniędzy.
Rząd nie ma żadnych swoich pieniędzy. Pieniądze ma z tego, co dadzą mu obywatele albo z tego, co pożyczy a obywatele będą spłacać.
Maupo znów smrodzi jakimś pisdnym legutkiem.
Europa się zjednoczy. Bez warchołów.
To jest sztuka polityki i dyplomacji, w których nie ma sentymentów, są tylko interesy. Ani Pan, ani red. Lis nie powinniście podchodzić do egzaminu maturalnego z historii.
Jeszcze jeden beznadziejnie durny bluzg.
Prof. Balcerowicz mówi że nie odpowiada mu poziom Platformy Tuska i zagłosuje na inną formację opozycyjną.
@Mauro Rossi
1.NIE WIESZ co w życiu robiłem i kogo znałem – wiesz tylko, że m.in. uczyłem(i uczę!) fizyki – nie poprawiaj sobie samopoczucia. BTW b. dyrektor Centrum Fizyki Teoretycznej PAN prof.dr hab. Lech Mankiewicz TEŻ uczy fizyki i to nawet w podstawówce … 😉
2.Dokształć się co to jest „DOŚWIADCZENIE MYŚLOWE”, to będziesz mógł kontynuować … edukację 😉
Niemieckie media odkryły że ukraińskie komandor jest prawdopodobnym autorem wys NS pod wodami Bałtyku. Thank you
Komando max 6 na jachcie…
@KC
Akurat w czasie Marca 1968 Zambrowski JUŻ wysokich funkcji nie pełnił – stąd m.in. ponoć jedno z prawdziwych lub domniemanych haseł to „Zambrowski do Biura(Politycznego)!” A Schaff pełnił. A później jego zięć Józef Blass(akurat skończył matematykę na UW w tym roku i z rodziną wyjechał z Polski) zrobił oszałamiającą karierę i akademicką i biznesową w USA … 😉
Co do 2 punktu to zgadzam się w zupełności – krzywa Gaussa jest uniwersalna również dla uzdolnień matematycznych. Z tym, że owszem, od amerykańskiego idiotyzmu (naśladowanego potem w PRL!) z „nową matematyką” w szkole poziom jej zrozumienia wśród polskich uczniów zdecydowanie spadł, niezależnie od ich potencjału. Amerykańskich zresztą też … 😉
@ sratuseQui:
„Prof. Balcerowicz mówi że nie odpowiada mu poziom Platformy Tuska i zagłosuje na inną formację opozycyjną”
Nigdy nie miałem wysokiego mniemania o p. Balcerowiczu. Dzisiejsza jego postawa tylko mnie w tym mniemaniu upewnia.