Nauczyciele nie odpuszczają

45 minut trwała dzisiejsza pikieta nauczycieli przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w Warszawie. Miała to być symboliczna lekcja dla rządu, który nie reaguje na żądania pedagogów. Petycja, którą miesiąc temu złożyli nauczyciele w MEN, pozostała bez odpowiedzi (zob. info).

Przed pierwszą turą wyborów prezydenckich ZNP zadał wszystkim kandydatom pytanie o sprawy nauczycielskie (pytania tutaj). Odpowiedzi udzieliła tylko jedna osoba (info tutaj). Niestety, nie weszła do drugiej tury, więc ta odpowiedź nie ma znaczenia. Duda i Komorowski milczeli. Nauczyciele planują zapytać ich ponownie. Następna pikieta może być tam, gdzie pojawią się konkurenci. Pedagodzy planują zaczaić się na kandydatów i przymusić ich do odpowiedzi.

Moim zdaniem, nie ma sensu naciskać, bo nic z tego nie będzie. Obawiam się, że oświata jest tak mało ważna dla Dudy i Komorowskiego, że nawet nie zaplanowali dla nauczycieli kiełbasy wyborczej. Kandydaci wszystkim coś obiecują, tylko dla belfrów nie mają nic.