Dyrektorów boli, że zarabiają mniej niż nauczyciele
Teoretycznie dodatek funkcyjny dyrektora szkoły może wynieść nawet 100 proc. wynagrodzenia podstawowego. Jednak w praktyce jest to znacznie mniej, zwykle ok. 20-30 proc., czyli niewiele. Nauczyciele potrafią zarobić więcej.
Dopóki nauczyciele pracowali na jeden etat, pensja dyrektora mogła robić wrażenie. Gdy jednak nauczyciele mają po półtora, a nawet po dwa etaty, zaś szef tylko jeden, jego zarobki są małe. Dyrektorów to boli.
Niska pensja bardzo frustruje. Wiele konfliktów w pracy powstaje z powodu pieniędzy. Ludzie porównują swoje pensje do obowiązków. Gdy odkryją, że zarabiają mniej, a pracują więcej niż inni, awantura gotowa. W obecnym systemie wynagradzania dyrektorzy czują się najbardziej pokrzywdzeni.
Niebawem pensje w oświacie wzrosną o 30 proc. Choć zarobki wszystkich się zwiększą, to jednak dyrektorów mniej, gdyż tylko od jednego etatu. Dla wielu nauczycieli będzie to podwyżka podwójna (30 proc. od pierwszego etatu i 30 proc. od drugiego). Obawiam się, że dyrektorzy tej przepaści w zarobkach już nie zdzierżą.
Komentarze
Orteq
4 listopada 2023
2:00
Jak to możliwe..
Wytłumacz jak to jest możliwe, że Orban popiera zbrodniarzy Putina?
Napadli na sąsiadujący, pokojowy kraj i mordują, gwałcą, rabują?
Sami przy tym stracili 300000 wojska.
@Gospodarz
Jaka znowu PODWÓJNA PODWYŻKA – trochę wiedzy matematycznej z SP!!!
30% to 30% od tego CO JEST!!! 😉
Autor: „Gdy jednak nauczyciele mają po półtora, a nawet po dwa etaty, zaś szef tylko jeden, jego zarobki są małe. Dyrektorów to boli”.
Niech dyrektorzy zamiast narzekać wezmą dodatkowy etat .
Nie należy narzekać, że ktoś ma za dużo, choć można narzekać jak się ma za mało.
Graff5
4 LISTOPADA 2023
8:45
[@Orteq] „Wytłumacz jak to jest możliwe, że Orban popiera zbrodniarzy Putina”?
Orban nie robi niczego innego, czego nie robiliby Niemcy w latach 2004-2022. Tyle że robi to na dużo mniejszą skalę. Orban ściskał się z Putinem kilka razy, Merkel ― jak obliczyli niemieccy dziennikarze ― rozmawiała z Putinem ponad 50 razy. Nasz Tusk to nawet żółwiki z Putinem przybijał, a ty zdaje się na Tuska głosowałeś. Tak więc lekarzu lecz się sam.
Mauro Rossi
4 listopada 2023
Orban nie robi niczego innego, czego nie robiliby Niemcy w latach 2004-2022.
Tu wychodzi naziolu szydło z worka.
Niemcy zerwali z Putinem w obliczu inwazji na pokojowy kraj w 2022 roku, a Orban wprost przeciwnie, ściska się ze zbrodniarzem w 2024.
To tak jak opozycja dąży do demokracji, a PiS do faszyzacji Polski.
Narzekać- utyskiwać, ubolewać, kwękać, marudzić, psioczyć, mantyczyć, użalać się.
I ciągle to samo.
Niedługo połączenie „zadowolony nauczyciel” to będzie stały już oksymoron.
60+
Jesteś człowiekiem dość prostolinijnym ― nazwijmy to tak ― zatem nie potrafisz myśleć abstrakcyjnie. Pisałem o współczesnym marksizmie (neomarksizmie) kulturowym, charakterystycznym dla dekadenckiego Zachodu, a nie o marksizmie biurokratycznym, komunistycznym. Co mnie obchodzi, i co to ma za związek z tym o czym tu mowa, że niejaki Kozaczuk napisał książkę o Enigmie, która kiedyś stała na niszowej półce w księgarni, gdzieś na zadupiu, czyli w Chicago. Agent SB Wołoszański (obecnie poseł PO) bez przerwy nadawał o Enigmie w komunistycznej telewizji ― jak już było wolno. Za Gomułki jeszcze nie było wolno, ale za Gierka już tak. Marksizm generalnie nie zakazywał historii tylko ja przerabiał według swojej metodologii i cenzurował, później moderował, a że nie mógł wszystkiego dopilnować to inna sprawa. Gdyby Rajewski po powrocie w 1946 do Polski ujawnił swoja rolę w złamaniu Enigmy to pewnie stalinowscy manikiurzyści (Różański z Bermanem) zajęliby się jego paznokciami na Rakowieckiej, przed rozstrzelaniem za szpiegowanie na rzecz UK. Z marksistowskiej miłości do historii, rzecz jasna.
Orteq przygotuj się, uprzedź N/m, że przyjemnie na emigracji już było. Chodzą słuchy o planach przeniesienia 2 milionów Palestyczyków ze Strefy Gazy do Kanady. Brzmi logicznie, Kanada to kraj pusty, prawie jak Mars. 🙂
Graff5
4 LISTOPADA 2023
11:31
„Niemcy zerwali z Putinem w obliczu inwazji na pokojowy kraj w 2022 roku …”.
Bajki opowiadasz. Zanim Niemcy zerwali z Putinem pod naciskiem USA (ale zobacz jak zachowywał się Macron, ile razy w pierwszych tygodniach dzwonił do Putina?) przez 18 lat finansowali Putina, który miał za co toczyć wojnę zaborczą na Ukrainie. Jeszcze kilka dni przed rosyjskim atakiem na Kijów niemieccy politycy nerwowo zapewniali świat, że NS2 to projekt biznesowy i powinien być uruchomiony. W przeddzień ataku mówili ukraińskiemu ambasadorowi w Berlinie: już jest po was, za trzy dni Kijów padnie. Była w tym nuta nadziei, wojna się skończy i będzie jak dawniej. Świat patrzył z niedowierzaniem jak Niemcy zaoferowali Ukrainie … 5 tys. hełmów i nawet z tym się ociągali, podczas gdy „faszystowski” pisoski rząd od tygodni przerzucał na Ukrainę pociągi z amunicją. O terminie rozpoczęcia wojny Amerykanie wiedzieli już wcześniej, co najmniej od jesieni 2022 roku, ale Niemcy nie chcieli w to uwierzyć i między sobą mówili, że infrmacja o planach Putina to spisek Jankesów.
Orban jest politykiem sprawnym i cynicznym, ale taka przecież bywa polityka, jeśli ktoś tego nie rozumie to marsz do przedszkola. Premier Węgier uważał, że jeśli Niemcy przez lata cynicznie realizowały swą politykę korzystając z taniej energii rosyjskiej by budować swoja potęgę gospodarczą, a berlińskim demokratom Putin nic a nic nie przeszkadzał, to Węgry nie tyle chcą co muszą postąpić podobnie, choć na nieporównanie mniejszą skalę. Orban twierdził, że jego poprzednicy (liberałowie i socjaliści/postkomuniści) uzależnili energetycznie Węgry od Rosji, a jego kraj nie ma przecież dostępu do morza. Nie mniej Węgry wszystkie sankcje UE nałożenie na Rosję, choć werbalnie grymasząc, poparły. Jeszcze przed inwazją rosyjską Orban mówił w Polsce, że istnieją różnice między Węgrami a Polską w ich stosunku do Rosji. Węgry nie czują się zagrożone militarnie przez Moskwę i dlatego inaczej rozkładają akcenty, ale rozumieją sytuację Polski.
@Mauro
W wiekszosci sie z Toba zgadzam ale. jaka korzysc maja Wegry z blokowania akcesji Szwecji do NATO to tego nie nie da sie wytlumaczyc stratami / zyskami. ekonomicznymi Wegier
@Mauro Rossi
Średnia ilość 5-8 kandydatów na jedno miejsce na UJ czy UW nie oznacza wcale, że tak było na KAŻDYM kierunku.
Ja sam studiowałem w latach 1973-78 i wiem, że ukończyć historię to był najłatwiejszy sposób zdobycia tytułu magistra ale żeby tam się dostać, trzeba było zdać egzamin wstępny lecz często na historię mimo większej ilości kandydatów tych, którzy zdali ten egzamin była mniejsza od ilości miejsc. Uzupełniano je w jesiennej rekrutacji – najczęściej byli to ci, którzy zdali egzamin na inne kierunki ale się nie dostali z braku miejsc.
Wtedy największym zainteresowaniem cieszyły się kierunki ścisłe i techniczne.
Bo wtedy na wyższych uczelniach kształcono tylu fachowców, ilu było potrzebnych a nie jak dziś, tylu ilu chciało ten kierunek ukończyć .
Trudno jest wytlumaczyc sytuacje kiedy nauczyciel pracuje na dwoch etatach nauczycielskich. Bo jesli tak jest, to oznacza, ze etat nauczyciela nie jest pracochlonny, zatem obecne wynagrodzenie nauczycieli jest adekwatne do wlozonego wysilku. W takiej sytuacji, nie wiem co mozna osiagnac, z punktu widzenia jakosci nauczania, poprzez podniesienie zarobkow nauczycieli, ktorzy pracuja na dwa etaty. W koncu, uczyc lepiej nie beda bo nie maja na to czasu. Pewnie lepiej jest powiazac wysokosc zarobkow z jakoscia nauczania. Jakosc nauczania mozna zdefiniowac w porozumieniu miedzy zainteresowanymi stronami.
Biuletyn Informacji Publicznej zamieszcza oświadczenia majątkowe kierowników jednostek organizacyjnych danego miasta, w tym dyrektorów szkół. Wielu nie powinno narzekać na zarobki.
@wojtek_ab
Lekarze, np. chirurdzy czy anestezjolodzy, też pracują nawet na więcej niż 2 etatch. Niektórzy od tego schodzą np. na zawał. Nie dlatego, że CHCĄ (i umierać na zawał i pracować na 2 i więcej etatu!), ale dlatego, że lekarzy, jak nauczycieli, BRAK. I oczywiście wszyscy wiedzą – CUDÓW nie ma – że praca tego lekarza na 2 czy 3 etaty jest byle jaka, ale alternatywą jest BRAK LEKARZY na dyżurach i salach operacyjnych. Więc Ci życzę, żebyś, jak będziesz miał mieć ważną operację, to chirurg się akurat zwolnił, żeby mieć TYLKO 1,5 etatu – może COŚ zrozumiesz … 😉
@ wojtek ab:
„Trudno jest wytlumaczyc sytuacje kiedy nauczyciel pracuje na dwoch etatach nauczycielskich. Bo jesli tak jest, to oznacza, ze etat nauczyciela nie jest pracochlonny,..”
Wytłumaczyć jest łatwo. Jeżeli pracownik zarabia mało, to stara się zarobić więcej, również kosztem swego wolnego czasu.W wielu zawodach (np kierowcy) czas pracy jest limitowany, co zmusza pracodawców do utrzymywania wynagrodzeń na odpowiednio wysokim poziomie aby nie tracić pracowników. Podobnie powinno być w zawodzie lekarza i nauczyciela. Przepracowany lekarz może częściej popełniać błędy co stanowi zagrożenie (bezpośrednie) dla zdrowia a czasem życia pacjenta a przepracowany nauczyciel będzie uczył byle jak, co szkodzi jego uczniom.
Nie wspominam tu o następstwach nadmiernego obciążenia pracą szodzących zdrowiu (fizycznemu i psychicznemu) samych pracowników.
Mauro Rossi
4 listopada 2023
14:38
” Węgry nie czują się zagrożone militarnie przez Moskwę i dlatego inaczej rozkładają akcenty, ale rozumieją sytuację Polski. ”
Ty nie pisz w imieniu Węgrów…jak już to że Orban nie czuje się zagrożony.
Wielu na Węgrzech doskonale pamięta 56 rok.
Trafne. Nie chodzi przy tym o pieniądze, ale o czas i wysiłek włożony w utrzymanie i zarządzanie pewną strukturą. I chodzi tutaj o strukturę raczej społeczną niż infrastrukturę, czyli budynki. Dyrektorów boli to, że wkładają masę czasu i pracy, za w sumie niewielką rekompensatę finansową, podczas gdy niektórzy (!) nauczyciele, zamiast podjąć wspólny wysiłek w utrzymanie szkoły (jako organizacji) przeznaczają go na drugi etat, kosztem zarówno jakości swojej pracy jak i szeroko rozumianej wspólnoty.
” Gdy odkryją, że zarabiają mniej, a pracują więcej niż inni, awantura gotowa.”
A może by tak….
„Każdemu według potrzeb i od każdego według możliwości.”…..
…ale coś mi się kołacze że to chyba już było…też się nie przyjęło.
Maw.. err MR (11:20, 11:56)
Chyba dam sobie spokój, w tych zabawach.
Mam nieznaczne zainteresowanie tematem ‚federalizacji’ UE. Rozchodzi się zapewne o drenowanie budżetów niektórych krajów, a to wydaje się dość ważny dla nas temat
Większość Polaków widzi więcej zagrożeń niż korzyści z zapowiadanego dalszego unifikowania Unii. Niezdecydowanym w swoich opiniach można coś podpowiedzieć pewnym uproszczeniem:
Gdyby temu projektowi sprzeciwiały się Niemcy, to moglibyśmy rozważyć opcję za. Niestety, to Niemcy są za, bardzo za. No a Polska nigdy za dobrze nie wychodziła na germańskich pomysłach.
Matousz popiera aborcję! Czy jutro gotów jest zapisać się do PSL? W tym kontekście trzeba pochwalić Czarnka za konsekwencję w traktowaniu swoich wyborców jak debili.
@Mauro Rossi
…Węgry nie czują się zagrożone militarnie przez Moskwę
No i o czym to świadczy głuptaku? Nawet tradycyjnie neutralne państwa; Finlandia i Szwecja, radykalnie zmieniają swoją politykę bezpieczeństwa. Tylko mi nie bredź, że Biden im kazał. Przyjaciel i wzór dla PiS Orban, jest jawnym sprzymierzeńcem Putina.
W sumie to będzie wyglądało w szkołach tak:
„”Jak bal, to bal! Maestro, wal!
Grubasku, teraz solo!
O, IDEOL! O, IDEAL!
Takie małe, małe, słodkie IDEOLO!”
I gdy w strop szampitrem strzelił
Metaliczny tusz kąpieli,
Ani się nie obejrzeli,
Ani zdążył z żyrandziaka
Mrugnąć tajniak na tajniaka –
Jak błyskawicowym zdjęciem,
Foto-ciosem, blasku cięciem
Wszystkich wszyscy diabli wzięli
diabli wzięli
diabli wzięli
Aż ze śmiechu małpy spadły
Z zodiakalnej karuzeli.”
Graff5
5 LISTOPADA 2023
8:48
@Mauro Rossi…Węgry nie czują się zagrożone militarnie przez Moskwę.
„No i o czym to świadczy głuptaku? Nawet tradycyjnie neutralne państwa; Finlandia i Szwecja, radykalnie zmieniają swoją politykę bezpieczeństwa”.
🙂 Jak zwykle „geostrategu” nie przemyślałeś tego co piszesz.
No świadczy to o tym, że Finlandia, jak i Polska, przez dziesiątki lat była pod rosyjskim zaborem, a w 1940 stoczyła krwawą wojnę z sowiecką Rosją i tylko cudem zachowała niepodległość, za cenę strat terytorialnych (Karelia, rejon Wyborga). A przez długie lata zimnej wojny była „sfinlandyzowana”, czyli miała ograniczoną suwerenność. Teraz jest okazja żeby pójść na swoje i Finlandia to właśnie robi wstępując do NATO. Szwecja też w przeszłości toczyła niejedną wojnę z Rosją i cały czas uważana jest przez Kreml za głównego rywala Rosji na Bałtyku. A dla Rosji Bałtyk to okno na Europę i świat. I dlatego nawet w czasach zimnej wojny Szwecja była „tradycyjnie państwem neutralnym”, co oczywiście prawdą nie jest. Na przykład wymieniała z CIA dane wywiadowcze i ogólnie w kwestiach bezpieczeństwa silnie współpracowała z Zachodem, ale miała dobrze rozwinięty własny przemysł obronny. Nawet Norwegia, która była w NATO, zawsze obawiała się incydentów z Rosją ― za małych na interwencję Sojuszu Atlantyckiego, a za dużych jak na stosunkowo małą Norwegię. Tym bardziej Szwecja, wielokrotnie prowokowana przez sowieckie łodzie podwodne wpływające na jej wody terytorialne. Szwecja miała wówczas dylemat, zatopić czy tolerować, a z punktu widzenia Kremla chodzili o to: zadeklarujecie się w końcu, jesteście neutralni, czy jednak nie?
Piotr II
4 LISTOPADA 2023
21:17
14:38
@MR” Węgry nie czują się zagrożone militarnie przez Moskwę i dlatego inaczej rozkładają akcenty, ale rozumieją sytuację Polski. ”
„Ty nie pisz w imieniu Węgrów…jak już to że Orban nie czuje
się zagrożony. Wielu na Węgrzech doskonale pamięta 56 rok”.
Żeby to pamiętać świadomie trzeba mieć 80 lat, więc nie przesadzaj. Historycznie rzecz biorąc niepodległości Węgier bardziej zagrażała Turcja, Austria i międzynarodowe układy, jak Traktat w Trianon po pierwszej wojnie światowej. Interwencja sowiecka na Węgrzech w 1956 miała charakter ideologiczno-dyscyplinujący w ramach bloku wschodniego i jako taka nie zagrażała narodowej egzystencji Węgier. Poza tym Węgry mają tradycje trzymania się z boku wielkich konfliktów europejskich, tak robili podczas II wojny, niby popierali Hitlera, ale więcej udawali i tylko czekali, aby odpowiednio wcześnie zmienić sojusze.
60+
4 LISTOPADA 2023
16:36
„Masz babo palcek, okazuje się, że Churchill był gorszym cenzorem od polskich komunistów”.
UK to kraj poważny i ujawnianie podczas zimnej wojny kuchni personalnej ludzi zajmujących się szyframi jeszcze od czasów II wojny byłby w sam raz, ale tylko na twój rozum, nie rozum brytyjski. 🙂 To jakbyś spodziewał się ujawnienia po wojnie tajnych operacji OSS (1942-46), poprzedniczki CIA, z czasów II wojny.
„rządzący Wolską obóz nazywam pisbolszewicką katonaziolią”.
Prócz argumentów brak ci pojęć, terminów, ogólnie słownictwa (o kulturze nie wspominam) , więc używasz to co ci znane najlepiej, inwektyw. Jak menel używający k.wa jako przecinka i ***** jako uniwersalnego czasownika.
„W 1946 w Polsce resztki prawicowej partyzantki walczyły z lewicowym rządem”.
Tak, np. partyzanci wywodzący się z przedwojennego PPS to tez prawica. Gdzie to wyczytałeś? W Chicago? 🙂
Ty tyle, nie mam ochoty reagować na resztę nonsensów, które nerwowo wypisujesz.
Skracaj się trochę.
30 proc. od pierwszego etatu i 30 proc. od drugiego to dalej tylko 30%.
@Płynna rzeczywistość
Proszę pomyśleć kwotowo. Jeżeli dyrektor zarabia 6000 zł netto, a nauczyciel dyplomowany 4000 zł za etat, czyli 8000 zł za dwa etaty, to podwyżka dyrektora wyniesie 1800 zł (30 proc. od 6 tys.), natomiast nauczyciela 2400 (30 proc. od 8 tys.). Oczywiście nie każdy nauczyciel pracuje na dwa etaty, ale w dużych miastach takie zatrudnienie nie jest rzadkie. Fizycy, matematycy, chemicy, językowcy tak pracują. Na dwa etaty pracują przede wszystkim nauczyciele przedmiotów zawodowych. W szkołach branżowych normą jest, że dyrektor zarabia 6 tys. zł netto, a jego pracownicy więcej. Po podwyżce 30 proc. te różnice jeszcze się zwiększą na niekorzyść dyrektorów.
Mam nadzieję, że ten rok będzie ostatnim, kiedy nauczyciele pracują na 1,5-2 etaty. Od 1 września chętnych do pracy w szkole nie zabraknie i każdy będzie miał jeden etat.
Pozdrawiam
Gospodarz
@ Mauro:
„UK to kraj poważny i ujawnianie podczas zimnej wojny kuchni personalnej ludzi zajmujących się szyframi jeszcze od czasów II wojny byłby w sam raz, ale tylko na twój rozum, nie rozum brytyjski. ”
Przynajmniej w jednym punkcie się zgadzamy: Polska to nie jest kraj poważny, bo żaden poważny kraj nie ujawnia ani agentów swych tajnych służb ani kulisów ich działania. A w Polsce tekie rzeczy miały miejsce kilkakrotnie. Dziwnym trafem zawsze wtedy, gdy rządziła „patriotyczna prawica”.
@Gospodarz
To, że np. FIZYK pracuje (z MUSU!) na 2 etaty, to w niczym jego dyrektorowi roboty nie dodaje. Więc w czym problem ??? Poza oczywiście EGO dyrektorów… 😉 W niejednym szpitalu w określonych DEFICYTOWYCH specjalizacjach zarabiają dużo więcej od dyrektora tego szpitala – warto się UCZYĆ! 😉
@Mauro Rossi
Teraz jest okazja żeby pójść na swoje i Finlandia to właśnie robi wstępując do NATO.
Cóż za pisdne banialuki! Nic dziwnego, że polska dyplomacja i polityka zagraniczna zeszła na psy. Ministrowie spraw zagranicznych, kolejno Czaputowicz i Rau to międzynarodowa kompromitacja. Mauro, jak przegrasz w pokera i wygrasz w ruletkę, to może wyjdziesz na swoje. A pójść po swoje, to Putler próbował w Ukrainie i zobacz co z tego wyszło.
Zastanawiam się, czym różni się działalność polskiego MSZ w stosunku do tego, co robi Aleksander Łukaszenka.
https://tvn24.pl/polska/afera-wizowa-w-msz-komentarze-polityczne-7334212
60+
„zamordowane przez kolaborujące z hitlerowcami faszystowskie NSZ”.
Ten gość smiało mógłby być twoim ojcem lub stryjkiem.
Grzegorz Korczyński – polski funkcjonariusz komunistyczny, stalinowiec, w latach 30. działał w Hiszpanii, generał broni LWP, funkcjonariusz organów bezpieczeństwa (MBP) i szef Zarządu II Sztabu Generalnego WP – wywiadu wojskowego PRL.
W latach 30. młody Korczyński walczył w wojnie domowej w Hiszpanii po stronie stalinistów. Ponieważ odznaczał się okrucieństwem skierowano go do specjalnego oddziału. Kierował nim niejaki Marty, zwany „Rzeźnikiem z Aliacete” (od miasta gdzie rezydował), który obsesyjną podejrzliwością niemal dorównywał Stalinowi. Tam Korczyński specjalizował się w tym co lubił najbardziej, „mokrej robocie”. Według raportów przesyłanych do Moskwy z rozkazu szefa Brygad zamordowano co najmniej 500 „niepewnych” komunistycznych ochotników.
Korczyński w 1950 roku został aresztowany przez grupę operacyjną Biura Specjalnego MBP, po 4 latach śledztwa oskarżony i skazany na dożywocie m.in. za mordy na ludności polskiej i żydowskiej. Później ułaskawiony.
(niżej zeznania świadków z procesu Korczyńskiego )
1/ Pogrom w Ludmiłówce: Korczyński, Flis i inni chodzili po wszystkich gospodarstwach w Ludmiłówce i wyciągali Żydów. W styczniu 1943 r. Korczyński wydał rozkaz Gronczewskiemu odszukania i zamordowania łączniczek „Perły” (…). Zgodnie z otrzymanym poleceniem Gronczewski odnalazł „Perłę”, do której strzelił ze swojego pistoletu. W tym okresie oskarżony Gronczewski idąc wieczorem przez Ludmiłówke zauważył dwie osoby, które na jego widok uskoczyły w bok. Oskarżony wówczas wydobył pistolet i oddał kilka strzałów w ich kierunku. Okazało się, że zabił kobietę i mężczyznę narodowości żydowskiej.
2/ W styczniu 1943 r. wszyscy czterej oskarżeni brali udział pod dowództwem Palenia w zorganizowanej przez Korczyńskiego akcji, której zadaniem było wyszukanie i wymordowanie ukrywających się w lasach (…) osób narodowości żydowskich. (…) Zamordowano wówczas około 30 osób ukrywających się przed hitlerowcami w bunkrach.
3/ Byli także i u mnie i wzięli czterech Żydów wojskowych… Były jeszcze inne wypadki wyciągania i mordowania Żydów tak z mieszkań od gospodarzy, jak i z bunkrów po lasach […] Gronczewski Edward pewnego razu odgrażał się, że jak znajdzie u mnie chałaciarzy, to Wyganowska będzie gniła razem z nimi, kiedy Gronczewski zamordował ,,Perłę”, to zhańbili jej zwłoki, wsadzając kij w przyrodzenie.
Nic więc dziwnego, że z przebiegu jego wojskowejsłużby wynika, że w 1945 roku oddelegowany został do „Rządowej Komisji Walki z Bandytyzmem”.
W latach 60. należał do wewnątrzpartyjnego antysemickiego stronnictwa „partyzantów” Mieczysława Moczara. Zatem to normalne, że ten urodzony morderca w grudniu 1970 dowodził oddziałami LWP pacyfikującymi demonstracje robotnicze na Wybrzeżu, był jednym z głównych odpowiedzialnych za masakry robotników i został za to usunięty z zajmowanych stanowisk. Rok później zmarł jako „ambasador PRL w Algierii”.
Jak typowy sowiecki gienierał nazbierał 40 różnych medali i odznaczeń, w tym order Lenina.
Dariusz Chętkowski
5 LISTOPADA 2023
14:09
„Od 1 września chętnych do pracy w szkole nie zabraknie i każdy będzie miał jeden etat”.
Czyli przewiduje pan wyskie bezrobocie, jak to już było za rządów Tuska, z czym chyba można się zgodzić. Obecnie jest najniższe w UE, poza Czechami.
Mad Marx
5 LISTOPADA 2023
15:25
„Polska to nie jest kraj poważny, bo żaden poważny kraj nie ujawnia ani agentów swych tajnych służb …”.
O ile system jest demokratyczny i się nie zmienia to tak.
A jak było w PL? Byli ubecy chcieli kontrolować swą dawna agenturę w nowym Sejmie, już demokratycznego państwa. A tymczasem przyszedł nienawistnik Macierewicz i agenturę sejmową ujawnił, no i zabrał ubekom zabawki do szantażu. Do dziś nie mogą się otrząsnąć. Ty i 60+ dostajecie szału na dźwięk nazwiska Maciarewicz. A czy Niemcy też po zmianie systemu na demokratyczny mieli nie ujawniać tajemnic SS i gestapo oraz Reichssicherheitshauptamt? Niby dlaczego, kogo mieli chronić?
„Ani kulisów ich działania”.
Kulisy działania np. WSI poległy nie na prowadzeniu wywiadu w Rosji lub krajach arabskich (to trudne i niebezpieczne, można w głowę dostać) tylko werbowaniu agentury w mediach. Jak mylisz czemu i komu to miało służyć?
„A w Polsce takie rzeczy miały miejsce kilkakrotnie”.
Wymień te „kilkakrotnie”. Według mnie raz i porządnie ujawniono aktywa „długiego ramienia Moskwy”, czyli WSI. Pamiętaj, że także partia Tuska głosowała za rozwianiem WSI, z wyjątkiem Komorowskiego. Macierewicz ujawni listę krajowych konfidentów bezpieki w Sejmie, później zrobiono to raz jeszcze (tzw. lista Milczanowskiego) i okazało się, że obie listy pokrywają się w 98 proc.
Mauro Rossi
5 listopada 2023
12:31
” Interwencja sowiecka na Węgrzech w 1956 miała charakter ideologiczno-dyscyplinujący w ramach bloku wschodniego i jako taka nie zagrażała narodowej egzystencji Węgier. ”
Rewelacja.
Wypisz, wymaluj tak jak dziś na Ukrainie.
Operacja specjalna, prawda ?
Ukraińcy jednak mają lepszą pamięć niż Węgrzy.
@ Mauro:
„Komunistów należało wyeliminować po 89 roku,”
To znaczy skazać na banicję czy może dosłownie wyeliminować ?
Infrastruktura się zachowała…..
Graff5 5 LISTOPADA 2023 19:48 do @Mauro Rossi: –…A pójść po swoje, to Putler próbował w Ukrainie i zobacz co z tego wyszło.
No co wyszło? Możesz przybliżyć?
@ Mauro
Milczanowski za próbę obalenia legalnego rządu we współpracy z obcym (rosyjskim) wywiadem powinien odpowiadać za zdradę stanu. autorytet bardzo wątpliwy. Macierewicz podobnie za ujawnienie nazwisk agentów tajnych służb . Po takim wyskoku żaden w miarę inteligentny człowiek współpracy z polskim wywiadem nie podejmie i to długo. Działania o których piszesz świadczą o tym, że politycy tzw „obozu posierpniowego” przedkładali doraźny interes partyjny nad rację stanu.
Czy niemcy (albo alianci) po wojnie ujawnili współpracowników Abwehry ???
Sam tu piszesz o wywiadzie WOJSKOWYM .
legat
5 listopada 2023
21:36
No co wyszło? Możesz przybliżyć?
Wojna, która trwa ponad 600 dni, 305000 Kacapów wyeliminowanych, rozszerzenie granicy z NATO o Finlandię i Szwecję, dewastujące sankcje Zachodu prowadzące do marginalizacji całych sektorów przemysłu (samochodowy)… no nie chce mi się dalej wyliczać. Porównując z Hitlerem, to ten ostatni odnosił chociaż na początku spektakularne zwycięstwa, zanim padł. Putin ponosi od początku upokarzające porażki.
@Gospodarz
Opisuje Pan sytuację, gdy ktoś zarabia więcej niż dyrektor dlatego, że pracuje podwójnie. To tak, jak by zazdrościć kasjerce w Lidlu, że siedzi na kasie 16 zamiast 8 godzin dziennie. Gdybym był dyrektorem, to myślę, że nie miałbym z tym żadnego problemu. Gorsze jest nie to, że podwójnoetatowiec zarabia więcej niż dyrektor, tylko że on tyle zarabia, odwalając fuszerkę. Bo z całą pewnością te dodatkowe 18 godzin nadgodzin wykrawa głównie z 40-18=22 godzin pracy, którą powinien wykonywać poza godzinami tablicowymi, czyli np. sprawdzając sprawdziany itp.
@Graff5
A ilu Ukraińców- żołnierzy? Bo straty Ukraińców-cywilów od POCZĄTKU WOJNY wg. ONZ są na poziomie liczby CYWILNYCH ofiar palestyńskich w Gazie przez te TRZY TYGODNIE czyli ok. 10 tys.
Wojna jest zacięta i wyrównana, więc jak Rosjan 300 tys. ponoć(!) zginęło, to Ukraińców mniej więcej tyle samo. A CO Ukraina MA wzamian tuż przed WYMUSZONYM przez USA/UE zawieszeniem broni ??? Tak KONKRETNIE, w porównaniu z 2014 … 😉
@Mad Marx
Politycy tego obozu byli w znacznej części po prostu agentami CIA/BND, które im dawały KASĘ, więc losy polskich służb im wisiały, a wielu chciało też ukryć ślady i świadków swojej współpracy ze służbami PRL. Co mówił całkiem otwarcie w książce (wydanej w Polsce!) „V jak victory” ówczesny szef CIA. Mniej więcej to samo powiedzieli niezależnie(!) drukiem dwaj pułkownicy X Wydziału I Departamentu MSW (wywiad cywilny)… 😉
Istnieje 68 obozów dla uchodźców palestyńskich, 58 oficjalnych i 10 nieoficjalnych, z których dziesięć powstało po wojnie sześciodniowej, a pozostałe w latach 1948-1950. Liczba nowych obozów, które powstały w wyniku najnowszej wojny, nie jest zbyt często wymieniana w prasie.
Istnieje niepodważalny światowy konsensus, który jest uznawany na arenie międzynarodowej. Definiuje on uchodźców palestyńskich jako „osoby, których normalnym miejscem zamieszkania była Palestyna w okresie od 1 czerwca 1946 r. do 15 maja 1948 r. i które straciły zarówno dom, jak i środki do życia w wyniku konfliktu z 1948 r.”.
Obecnie w Strefie Gazy znajduje się osiem oficjalnych i zero nieoficjalnych obozów dla uchodźców oraz 1,7 miliona zarejestrowanych uchodźców, z których wszyscy mają status UNRWA. Nie są to obszary, które można zakwalifikować jako miejskie obszary „mieszkalne”. Co to oznacza dla obecnego konfliktu? Nie wiadomo..
Graff5,
proponuję żebyś nieco przemyślał temat. Rosja straciła sporo „siły żywej” ale zmarginalizowała potencjalnego przeciwnika aspirującego do NATO i UE. Naród ukraiński został zredukowany o 8 milionów. Południe Ukrainy wraz z Krymem jest w rękach Rosji. Ukraina nie ma i już nie będzie mieć dostępu do Morza Azowskiego. Najbardziej uprzemysłowione części Ukrainy, Donbas, Ługańsk jest w rękach Rosji. Dziewiąta na Świecie (pod względem wielkości) atomowa elektrownia jest pod rosyjską kontrolą. Obroty handlowe Rosji generalnie rosną, z Niemcami zmniejszyły się zaledwie o 3%, a zwiększone obroty – mimo mniejszego importu – Rosja zanotowała w wymianie z Belgią (81 proc.), Hiszpanią (57 proc.) i Holandią (32 proc.). Te wszystkie embarga i sankcje to propagandowy pic na wodę. Rosja sprzedaje więcej ropy i gazu niż przed wojną, tylko kierunki się zmieniły. Dzięki wojnie Rosja umocniła swoją pozycję jako największy światowy eksporter zboża (60 milionów ton w roku gospodarczym 22/23).
To są wg Ciebie upokarzające porażki?
Teraz, powoli Amisy, jak to mają w zwyczaju, zaczynają wypinać się na Ukrainę, która zostanie w końcu bez kroplówki w uzbrojenie i kasę i Rosja ją może dobić niebawem ponosząc „upokarzające porażki”.
Graffie Piąty, radzę omijać propagandowe pieprzenie i wyciągać wnioski na podstawie suchych danych. Ten kurdupel w zielonej piżamce tak prowadzi politykę, że poza względnie jeszcze poprawnymi stosunkami z Rumunią, zraził sobie już wszystkich sąsiadów. Nie ma już ani jednego z przyjazną granicą. To był cel Rosji i ten cel Rosja osiągnęła. Ursula mami tego aroganckiego błazna mglistymi obietnicami przyjęcia do UE, co nie będzie miało miejsca nigdy. Jej obiecanki mają taką samą wartość jak bzdety o członkostwie w NATO. Przecież gdy już dojdzie do rozmów pokojowych to pierwszym warunkiem Rosji będzie zobowiązanie się Ukrainy do rezygnacji z aspiracji do NATO a bez tych rozmów to jeszcze z rok i z Ukrainy zostanie jakiś kadłubek.
Kolego, „myślej, myślej” to nie boli.
Po tylu porażkach, ten kacap jest przegranym many times over. Jak by tak dobrze Kremlowi się przyjrzeć, to tamtejszy cham i władca już dawno się z pewnością znajduje five feet under. Jeśli nie głębiej.