Dla nauczycieli gorsza szczepionka – i dobrze
ZNP sprzeciwia się temu, aby nauczyciele dostali niesprawdzoną w pełni i mniej skuteczną szczepionkę firmy AstraZeneca. Wątpię jednak, czy sprzeciw związkowców coś da. Rząd bowiem już zaplanował, iż swoich wyborców – seniorów – zaszczepi lepszym produktem, a nie swoich – belfrów – gorszym. Taka jest polityka.
Info o szczepionce dla nauczycieli tutaj, sprzeciw ZNP tutaj.
Nie ma się co buntować. Wyborcy drugiej kategorii, czyli tacy, co nie głosują na PiS, powinni się cieszyć, że cokolwiek z pańskiego stołu dostają. Oczekiwanie, że rząd da im kawałek tortu, jest niemoralne. Gdyby dał obcym, zabrakłoby dla swoich. Trzeba więc z tym się pogodzić, że seniorzy dostaną lepszą szczepionkę, a nauczyciele gorszą. Gdyby rząd chciał dać belfrom to, na co naprawdę zasługują (przecież strajk nie został nam wybaczony), dostalibyśmy kopa w tyłek, a nie szczepionkę.
Kogo nie przekonuje powyższa argumentacja, niech przypomni sobie, co powiedział prezes podczas jednego z wieców wyborczych PiS. Zapowiedział, że po wygranych wyborach ludziom dobrym będzie się w Polsce żyło dobrze, a złym – źle. I słowa dotrzymał. Jesteśmy świadkami realizacji tej obietnicy. Jak nauczyciele chcą być „dobrzy” i czerpać z tego tytułu profity, niech przeproszą za strajk, okażą czynny żal, głosując na PiS, no i oczywiście przestaną tolerować symbole błyskawicy u swoich uczniów. Dopóki tak się nie stanie, cieszcie się z tego, co macie. Zresztą niedługo i te okruchy mogą się skończyć.
Komentarze
Szanowny Panie Redaktorze,
rowniez w Niemczech seniorzy (65+) nie beda szczepieni szczepionka firmy AstraZeneca; powodem tej decyzji sa niewystarczajaco udokumentowane dzialania ochronne tejze u osob w w/w wieku. I nie ma to nic wspolnego ani z zawodem ani z polityka ani z gorsza jakoscia szczepionki dla okreslonych warst spolecznych.
Pozdrawiam
Za portalem pulsmedycyny.pl – „Charakterystyka szczepionki przeciw COVID-19 firmy AstraZeneca”:
Szczepionka AstraZeneca może być podawana osobom, które ukończyły 18 lat, jednak dane dotyczące jej skuteczności u osób powyżej 55 lat są ograniczone – wynika z informacji opublikowanych na stronie Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (URPL).
Gospodarz oczywiście doskonale o tym wiec.
Jego komentarz traktuję więc jako żart, choć może niezbyt wyszukany.
@grzerysz
Są tacy, jak @Płynna Rzeczywistość, którzy twierdzą, że nie ma stanu epidemii: takie poczucie humoru, a o gustach jak wiadomo… 🙂
Przede wszystkiem szczypionka banksterów z AstaZeneca to szczypionka tradycyjna, chińsko-wektorowa a nie tam jakieś paskudne mRNA, nie zmodyfikuje więc nam kodu genetycznego, za to wywoła autyzm. Najlepiej nadaje się dla nauczycieli fizyki, bo umożliwia szczypania wektorowa, ale że tacy po pierwszej dawce zapadną na etatyzm i zapomną, że byli szczypani, to rząd zamówił – dla samych nauczycieli fizyki! – aż 16 milionów dawek, żeby na pewno starczyło. Proszę się nie martwić, jest super bezpieczna i tania jak barszcz fizjologiczny.
Jezusie Nazareński! Ta nauczycielska szczypionka to z Braci Szympansów jest! Co za czasy – albo abortowane dzieci poczęte, albo Szympansy! Nauczycielom od tej szczypionki rośnie sierść i ogon chwytny, a język zapomina się w gębie, nauczyciel polskiego zaczyna gadać po niemiecku, bo te szypnansy to z niemieckiego dworca Zoo porwane, wskakuje potem taki niczym Tytus na katedrę, potem hyc! na stoliki uczniowskie, huśta się na lampie i w końcu zakłada uczniom na te niezaszczypione potwornie nagie łby ludzkie – kosze na śmieci!
Niestety, jak badali, to wirus posłuchał się Morawieckiego i już go nie było. Nikt z grupy na próbę zaszczypionej tym szypnansem nie zmarł ani nawet nie trafił do szpitala. Z punktu widzenia ministra zdrowia skuteczność 100%.
Szanowny Panie Redaktorze,
czytuję z zainteresowaniem, ale dziś zabolało mnie, żeby nie powiedzieć – ubodło – sformułowanie „Rząd bowiem już zaplanował, iż swoich wyborców – seniorów – zaszczepi lepszym produktem,”. Skąd to uogólnienie – wszyscy seniorzy do jednego worka? Niemiło…. i niesprawiedliwie.
@Gospodarz
Średnia wieku nauczycieli to 45 lat, więc bardzo wielu to RÓWNIEŻ seniorzy 60+). A niektórzy mają jeszcze „choroby współistniejące” typu cukrzycy np. …. Więc komentarz chybiony bardzo … 😉
Wpakujcie się poza kolejnością, cała elita was pochwali i weźmie w obronę.
A pan autor jak chce uderzyć, to zawsze kij znajdzie. Szczepionka gorszej kategorii, żałosne.
Tu jest iformacja o skuteczności Astra-zeneki:
https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(20)32623-4/fulltext
https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(20)32661-1/fulltext
Każdy nauczyciel może się zapoznać i zdecydować, a nawet służyć radą społeczeństwu. Można by mieć też nadzieję, że o tych szczypionkach, ich bezpieczeństwie i skuteczności względem innych szczypionek powiedzą coś czynniki rządowe. Czynniki rządowe wolą jednak wyganiać ludzi bez maseczek z lasów, trzymać całą młodzież w aresztach domowych, i zajmować się świętą aborcją oraz p. Sławomirem w Plymouth.
@ ontario
sęk w tym, że nie ma w Polsce żadnego prawa, które by nakazywało szczepienie obywateli w określonej kolejności. Tych kilkanaście osób, na które rzuciła się neoPRLowska propaganda nie naruszyło prawa ani też prawa nie naruszyli lekarze, którzy ich zaszcepili. Raczej i jedni i drudzy dali się PZPRawicy podpuścić.
„PiS szykuje kolejną rewolucję w szkole. Kto będzie diagnozował problemy uczniów?”
https://wyborcza.pl/7,75398,26732025,pis-szykuje-kolejna-rewolucje-w-szkole-oszczedza-na-diagnozie.html
Ten mój wpis niczego nie zmieni, zwłaszcza postawy autora bloga.
W tym tygodniu chciałem się zapisać na szczepienie, ale teraz na pewno w tym tygodniu się nie zapiszę i chyba w ogóle się nie zaszczepię.
Bo jeśli – jak pisze autor są gorsze szczepionki i lepsze, jeśli rząd celowo gorszymi chce karać wybrane grupy ludzi, to być może mają rację ci, co od dawna piszą, że istnieje spisek, aby wykończyć połowę ludzkości…
W tej strasznej epidemii i w tym chaosie informacji i dezinformacji po prostu tracę łeb.
Autor konsekwentnie od początku pandemii podcina gałąź, na której wszyscy siedzimy, ale ostatnio pisze tak, abyśmy w tej strasznej pandemi rzucili się sobie do gardeł, pisze tak, aby pozbawić nadziei, aby dobić i tak już znękanych. Proszę bardzo. Cała „Polityka” tak robi, więc…
To ostatni mój wpis raz na zawsze ostatni tu wpis i koniec z czytaniem pana autora. Proszę chwalić święte krowy, dobro narodowe, które ma czelność wepchać się przed innych, proszę dobijać słabych, widocznie nie tylko wirus ma nas wykonczyć.
@ontario 2 LUTEGO 2021 23:30
„To ostatni mój wpis raz na zawsze…”
Zachęcam jednak gorąco do dalszego komentowania 😉
Panie Redaktorze,
protestuję, nie wszyscy seniorzy głosują na ten /żeby nie określić dosadnie/ „kochany” pis
@Płynna nierzeczywistość
Kolejne „mundrości” GW byle siać panikę??? 😉
Przypominam, że to niejaka Hall (skądinąd przyjaciółka pedofila i kapusia ks.Jankowskiego, a prywatnie jednocześnie sąsiadka Tuska i żona jego „guru” z RMP) w MEN zredukowała szkoły specjalne, wprowadzając do masowych szkół masę dzieci z gigantycznymi dysfunkcjami. Jednocześnie tak zbiurokratyzowała opiekę nad nimi, że dziś nauczyciele/pedagodzy szkolni, zamiast im pomagać, zbierają głownie w ramach tej biurokracji papiery i podpisy, robią spotkania rodziców i nauczycieli osobno POJEDYŃCZYCH uczniów itp.itd. Wtedy GW była za i chwaliła, choć nawet Tusk 14 października 2012 wyraził (w mediach!) dezprobatę temu marnowaniu nauczycielskiego czasu …. 😉
Jestem nauczycielem. Mam 46 lat. I zaszczepię się tą szczepionką. Nie histeryzujmy. Skuteczność tej szczepionki jest trochę lepsza niż na grypę. Pewnie, ze nie wszyscy nauczyciele się zaszczepią. Część ze względu na wiek. Reszta… No cóż może się zaszczepi, może nie. Niektórzy pewnie przez takie teksty, że gorsza szczepionka to dają ją nauczycielom. A może lepiej powiedzieć, napisać – szczepionek jest mało, więc dobrze, że dają nam taką. Przynajmniej możemy wrócić do szkoły, a przecież tego chcemy wszyscy. Chyba…
Ach, jeszcze jedno. Nie jestem zwolennikiem PiS-u. Wręcz przeciwnie szczerze ich …
@ontario
A ja się będę cieszyć, gdy dla mnie zabraknie szczepionki i nikt w związku z tym żadnych ograniczeń mi nie narzuci . Wyznaję zasadę, że najważniejsza jest odporność wlasna.
@kaesjot 3 LUTEGO 2021 12:42
„A ja się będę cieszyć, gdy dla mnie zabraknie szczepionki”
Nie bardzo rozumiem – przecież szczepienie nie jest obowiązkowe. Jeśli więc nie zamierzasz się zaszczepić, to przecież już dzisiaj możesz zacząć się cieszyć…
Takiemu to dobrze… 😉
Co do szczepione: nie jestesmy w sytuacji, zachecajacej do wybrzydzania:)
Gazeta Wyborcza za darmochę rozwiewa wątpliwości:
https://next.gazeta.pl/next/7,173953,26750985,szczepionka-astrazeneca-z-wysoka-skutecznoscia-po-pierwszej.html
Podstawowe pytanie brzmi, jak się definiuje skuteczność szczypionki. I jak się ta definicja ma do zamkniętch szkół, restauracji, siłowni. No właśnie, jak? Bo dziennikarze tak się na tym znają, jak redaktor Gmyz na trotylu w paście do butów.
@KSJ
Może Pan startować na prezydenta. „Niebo niebo niebo nie” – bardzo zacna postawa. Jak zwichnie Pan rękę, to też Pan czeka, aż sama się nastawi? Mnie się nastawiła, ale miesiąc w gipsie i tak zaliczyła.
@KSJ
Proszę się nie martwić, póki rządzą chłopcy w krótkich spodenkach, póty obowiązkowych sczepień nie będzie. Niemniej, gdyby był Pan lekarzem, to bez okazania zaświadczenia o szczepieniu zakazałbym Panu wstępu do publicznego szpitala lub przychodni w innym charakterze niż jako pacjent, a gdyby mimo wszystko wykonywał Pan zawód medyczny i zaraził w ten sposób kogoś kowidem, to widzę pole do wystąpienia przeciw Panu o odszkodowanie na drodze cywilnej lub nawet karenej, jeśli ta osoba dozna trwałego uszczerbku na zdrowiu lub życiu. Na szczęście nie jest Pan lekarzem, więc głowa spokojna, a sumienie można sobie umyć w konfesjonale. Mnóstwo takich myjni teraz przy drogach pootwierali.
milisterstwo mikrosprawiedliwości ma dla uczennic megaofertę specjalną: osobny pokój do wypłakania się:
https://twitter.com/NocnaZ/status/1356848554199900161
Plynna Rzeczywistosc. Rzady innych panstw tez na razie mowia o dobrowolnych szczepieniach. Szczepionek jest malo, wiec po co suwerenow niepotrzebnie denerwowac. Jesli w trakcie akcji szczepien nie slychac bedzie huku padajacych cial, ludzie po dobroci dadza sie zaszczepic. Chwilowo nawet dla chetnych nie ma wystarczajaco duzo preparatu. W koncu jednak produkcja sie rozkreci, a wtedy moze zaistniec kwestia obowiazku zaszczepiena sie. Moze nie w ten sposob: pan rzad wam nakazuje. Ale, na przyklad, bez paszportu kowidowego, nikt nie wejdzie do samolotu, pracodawca nie przyjmie do pracy itd. Musi byc jednak wystarczajaco duzo szczepionek, a to jeszcze daleka droga.
Domyślam się, że ma być zabawnie, ale nie wiem, czy wszyscy lubią i rozumieją czarny humor. Poczucie humoru nie jest obowiązkowe, szczepienia – też, ale powinny być możliwie masowe.
Dziś w Tok FM w audycji poświęconej polityce energetyczne Polski wspomniano posłankę Zalewską. Jak to przed wyborami obiecała w studiu, że jak tylko PiS wygra, to zaraz zlikwiduje wiatraki. I obietnicy dotrzyma(ła/li). Do likwidacji wiatraków dorzucili też Dwie Wieże w Ostrołęce. Od razu mi się to skojarzyło z równie bezmyślną, choć znacznie bardzie kosztowną likwidacją gimnazjów.
Brytyjski „Lancet” poleca najlepszą szczepionkę:
„Rosyjska szczepionka na koronawirusa jest skuteczna nie tylko medycznie, ale i politycznieKiedy w sierpniu ubiegłego roku pojawiła się informacja, że Rosja jest pierwszym krajem, który wyprodukował szczepionkę przeciwko koronawirusowi, eksperci, a za nimi światowe media, wyrażali niewiarę w jej skuteczność, bo nie zobaczyli wyników standardowych testów. Jednak imponujące rezultaty badań klinicznych, opublikowane we wtorek w jednym z najbardziej prestiżowych czasopism medycznych na świecie, zmienią tę perspektywę i dadzą Sputnikowi V nową dynamikę, zwłaszcza w biedniejszych regionach świata, pisze Carlo Martuscelli z POLITICO”
Cena szczepionki $ 10
Zaszczepić polską elitę polityczną / rząd i opozycję / , może wróci im rozum.
Jeden z komentujących tu wspomniał o propagandzie.
Jak właśnie podał portal wirtualnemedia.pl, przytaczając najnowsze dostępne dane dotyczące sprzedaży dzienników (za grudzień 2020), zaszczytne pierwsze miejsce w SPADKU sprzedaży rok do roku (grudzień 2019 / grudzień 2020) zajęła „Gazeta Wyborcza”, której średnie rozpowszechnianie płatne razem („Rozpowszechnianie płatne razem to suma sprzedaży egzemplarzowej wydań drukowanych, sprzedaży egzemplarzowej e-wydań, prenumeraty wydań drukowanych i prenumeraty e-wydań oraz innych płatnych form rozpowszechniania wydań drukowanych i innej płatnej dystrybucji e-wydań”) poszło w dół o 32,01 proc. do zaledwie 64 586 egz…
Adam Michnik i Jarosław Kurski zapewnie z rozrzewnieniem wspominają czasy, kiedy to dziennie sprzedawali „Gazety Wyborczej” milion egzemplarzy…
@woytek 4 LUTEGO 2021 3:01
Zaszczepić, i to możliwie szybko, należy też naszą – niestety, muszę napisać to w cudzysłowie – „elitę dziennikarską”…
grzerysz 4 lutego 2021 7:25
A jest taka szczepionka ?
Powinna to być szczepionka zespolona – taka chroniąca przed głupotą i jednocześnie przed zarozumialstwem.
Niepożądanym Odczynem Poszczepiennym takiej szczepionki może być niemożność uzyskania pracy w żadnej redakcji mediów tzw. „głównego nurtu”.
@grzerysz
Gazeta Wyborcza ma ponad 250 tys. prenumeratorów elektronicznych. Nie ma ich w zestawieniu WM, bo to jest dostęp do serwisu a nie wydań. Nie wiem, ile kosztuje gazeta papierowa. Pewnie 4 do 6 zł. Prenumerata papierowa „teczkowa” to 120 zł miesięcznie. Prenumerata e-wydań (np do przeglądania w czytnikach) to 64 zł miesięcznie lub 3 zł za egzemplarz. Dostęp do portalu wyborcza.pl mam za 298 zł rocznie w opcji „premium”. Mniej niż złotówka za wydanie. Bez premium jest o stówkę taniej, ale nie ma dostępu do magazynów, a to tam są najlepsze, pogłębione teksty.
W marcu 2020 wyborcza chwaliła się liczbą 300 tys. abonentów płacących za dostęp do portalu wyborcza.pl lub za wydania papierowe, co obejmowało 220 tys. prenumeratorów portalu wyborcza.pl. Ile osób naprawdę korzysta z portalu – ne wiem. Ja z żoną na jednym koncie jedziemy, a w zakładce „prenumerata” widzę, że prenumeratorzy „premium” mogą udostępnić 2 prenumeraty znajomym za zupełną darmochę i że żona jedną już udostępniła.
Do tego warto dodać prenumeraty serwisów radia TOK FM, jedynego w Polsce, którego warto słuchać dla słowa mówionego a nie śpiewanego, w zeszłym roku przekroczyły 20 tys, sztuk.
Więc proszę się nie martwić, oblicze dziennikarstwa, tego dziennikarstwa, bez trotylu z pasty do butów, się zmienia, bo zmienia się oblicze Ziemi, tej Ziemi, ale dziennikarstwo wciąż dycha.
@Płynna Rzeczywistość 4 LUTEGO 2021 9:18
„wyborcza chwaliła się…”
Czym się chwali „Wyborcza” jest mało istotne. Sądzę, że gro ich elektronicznych subskrybentów w danej chwili to osoby płacące 1 zł za 4 tygodnie i znikające po tym terminie…
Wirtualnemedia podają pewnie ilość rzeczywistych nabywców i prenumeratorów, wydań papierowych i elektronicznych, płacących normalną stawkę.
To jedna sprawa. Druga to poziom – jak niedawno pewien internauta napisał na tym blogu, „Gazeta Wyborcza” to pretensjonalny tabloid, w odróżnieniu od tabloidów bezpretensjonalnych, „Faktu” i „Super Expressu”…
@Płynna nierzeczywistość
Gdyby było tak wspaniale, to czemu Agora musiała kompleks budynków na Czerskiej zastawić pod kolejny kredyt na pokrycie strat, czemu zwalnia personel i zaniża wymagania kwalifikacyjne w stosunku do niego, czemu, z oszczędności, eliminuje korektę – to wszystko widać, słychać i czuć … 😉
@Płynna nierzeczywistość
BTW – ćwierć miliona, pół miliona czy nawet milion w kraju z 30 mln dorosłych, to tylko najbardziej napalony antypis(nawet niecały!) i NIC więcej … 😉
Piszemy tu ostatnio o „Gazecie Wyborczej” a i w „Polityce” się dzieje.
Oto główny ideolog i – obok Daniela Passenta – główny propagandysta „Polityki”, Adam Szostkiewicz, który przez lata całe słynął na swoim blogu ze skrupulatnej cenzury i nierzadkich manipulacji (dopuszczał tam z reguły tylko jednego dyżurnego opozycjonistę; opozycjonistę oczywiście w stosunku do „jedynie słusznych” poglądów autora), wpuścił ostatnio trochę świeżego powietrza.
Oto wczoraj i dziś dwóch internautów napisało mu m.in.:
„Pan zaczyna pisać historię na nowo. Proszę lepiej trzymać się dziennikarstwa”.
„Zapalę świeczkę gdy Polska i Polityka bedą miały dość Szostkiewicza: piewcy imperializmu, katolo-faszyzmu, Pax America i Fox News”.
Co to się porobiło na tym świecie…
@belferxxx 4 LUTEGO 2021 11:02
100/100 😉
@grzerysz
Hint, czyli wskazówka: ile wydań ma „Wprost”?
@Płynna Rzeczywistość 4 LUTEGO 2021 12:51
To nie ma żadnego znaczenia – przypomnę tylko, że „Gazeta Wyborcza” i „Polityka” przy ZNACZNIE dekady temu wyższym poziomie miały odpowiednio 1000000 i 400000 egzemplarzy sprzedaży…
Nakład „Wprost” wynosi okrągłe zero. Tego tygodnika w kioskach ani nawet w prenumeracie nie ma. Ale portal Wprost.pl pozostaje jednym z najchętniej odwiedzanych portali informacyjnych w Polsce i generuje przychód, a może nawet dochód.
Jeśli chodzi o „Dekady temu”, to wówczas z internetem łączyłem się protokołem, którego nazwy już nie pamiętam. O wyświetleniu tam obrazka nikt nawet nie marzył, a ja w naiwności uważałem, że ta technologia nie ma przyszłości w domach, bo skąd wziąć miedź na tyle osobnych kabli?
Czy kultura upada, bo przeciętny Polak nie chodzi do filharmonii? Może chodzi, może nie, ale pokolenia, które by tyle słuchało muzyki nigdy dotąd nie było. Można zaczynać i kończyć na zespole Weekend, można jednak zaczynać od muzyki z filmów Disneya, a kończyć gdzieś na Bartoku i Lutosławskim.
Niejaki Kant zauważył, że wynik obserwacji zależy nie tylko od obserwowanego zjawiska, ale i obserwatora. Obserwacja, traktowana jako fakt obiektywny, opisuje więc nie tylko obserwowanego, ale i obserwującego, a raczej ich parę. Polonista wytłumaczy też Panu, że ten sam tekst nabiera innego znaczenia w oczach ucznia słabego, ucznia zdolnego, w oczach nauczyciela, w oczach znawcy literatury, w oczach autora 100 lat temu i w oczach jemu współczesnych. Dobry tekst żyje i się rozwija. Słaby też, o ile jest czytany. Nieczytany umiera. Liczbę 60 tys. sprzedawanych egzemplarzy można więc uznać za dowód na upadek GW, ale można też odczytać jako odbicie zmian zachodzących w społeczeństwie, albo za wskazówkę, że GW wciąż przechodzi proces szybkiej cyfryzacji. W końcu, jeśli pominąć Rzeczpospolitą, to kolejny „dziennik opinii” sprzedaje zaledwie 10 tys. egzemplarzy płatnych i to mimo, jak można się domyślać, sporej pomocy państwa.
@Płynna nierzeczywistość
To, wracając do tematu, czemu Czerska tonie w długach, zastawiła własną siedzibę, a mimo to bez wielkich kroplówek od Sorosa i „zaprzyjaźnionych” samorządów, szczególnie warszawskiego, by już padła ??? … 😉
@Płynna Rzeczywistość 4 LUTEGO 2021 14:33
„Czy kultura upada, bo przeciętny Polak nie chodzi do filharmonii? Może chodzi, może nie, ale pokolenia, które by tyle słuchało muzyki nigdy dotąd nie było”.
Jak jeszcze kilka-kilkanaście lat temu kupowałem abonamenty do Filharmonii Narodowej to średnia wieku osób na sali wynosiła około 65 lat…
Jakiej muzyki? Bo jeśli chodzi o klasyczną a nawet naprawdę dobrą rozrywkową to szczerze wątpię.
„Weekend, można jednak zaczynać od muzyki z filmów Disneya, a kończyć gdzieś na Bartoku i Lutosławskim”.
Teoretycznie tak. Ale żeby „gdzieś na Bartoku i Lutosławskim” skończyć trzeba najpierw parę lat wcześniej w miarę ambitnie zacząć. Nikt, albo bardzo niewielu, namiętnie oglądających nasze marne seriale nie skończy nigdy na Bergmanie, Antonionim czy Tarkowskim…
„Liczbę 60 tys. sprzedawanych egzemplarzy można więc uznać za dowód na upadek GW, ale można też odczytać jako odbicie zmian zachodzących w społeczeństwie, albo za wskazówkę, że GW wciąż przechodzi proces szybkiej cyfryzacji”.
Rozumiem, że w takich Niemczech, gdzie wybitny i ambitny tygodnik „Die Zeit” kupuje co tydzień około 550000 osób a bardzo dobry „Der Spiegel” ludzi około 650000, są daleko za nami…
Oczywiście, że śledząc GW na przestrzeni trzech dekad widać „odbicie zmian zachodzących w społeczeństwie” – „Gazeta” z dziennika na w miarę przyzwoitym poziomie zrobiła się pretensjonalnym tabloidem…
https://www.youtube.com/watch?v=GaeZ1OaKKzc&t=20s
Proszę obejrzeć ten Kabaret z Chicago . Premiera tego przedstawienia odbyła się w roku 2008 , ale teksty są cały czas aktualne i wyprzedzają czas niespodziewanych przemian, a także dają niekłamany obraz poziomu tego kabaretu stworzonego na emigracji przez aktorów wykształconych w Polsce.
Obraz życia polskich emigrantów politycznych i zarobkowych jest zupełnie w Polsce nie znany , lub przekłamywany. Obejrzenie tego kabaretu to lekcja światopoglądowa.
@Płynna Rzeczywistość 4 LUTEGO 2021 14:33
I jeszcze jedno – Internet to świetna rzecz dla ludzi, którzy wiedzą już co jest wartościowe, wiedzą czego warto szukać. Przecież 99,99% zamieszczonych tam treści to chłam. Najpierw więc trzeba ich jednak przygotować do oglądania filmów Tarkowskiego czy sztuk Becketta, słuchania muzyki Bartoka, a nawet delektowania się baletem współczesnym…
@Płynna Rzeczywistość
Dlaczego oczywiście można pominąć „Rzeczpospolitą”? 🙂
Plynna Rzeczywistosc: trafne. W ubieglym roku przeczytalam cztery papierowe ksiazki. Ebookow nie potrafilabym zliczyc. A dostep do muzyki, po prostu bajka.
@Płynna Rzeczywistość 4 LUTEGO 2021 14:33
Raz jeszcze przypomnę co Daniel Passent powiedział dobrych parę lat temu w wywiadzie dla pisma branżowego „Press”:
„…media są [dzisiaj – grzerysz] gorsze. Gdy ja wchodziłem do zawodu, to w moich oczach najwyższym prestiżem cieszyły się tygodniki społeczno-kulturalne: „Nowa Kultura”, „Przegląd Kulturalny”, „Kultura”, „Polityka”. W „Polityce” publikowali: Konstanty Puzyna, Jerzy Waldorff, Zygmunt Kałużyński, Tadeusz Drewnowski, Andrzej Drawicz – elita intelektualna. Dziś media są inne. Takich pism już nie ma, są bardziej popularne, w których są krótkie teksty, duże zdjęcia i miejsce na reklamę”.
Co ma do tego forma przekazu?
Weźmy elitarny kiedyś tygodnik „Forum” zamieszczający sporo stojących na doskonałym poziomie przedruków z czołówki prasy światowej. I porównajmy go z dzisiejszym dwutygodnikiem pod tym samym tytułem z dużą ilością wielkich kolorowych zdjęć i krótkimi popularnymi tekstami z bardzo ograniczonej ilości źródeł.
W kwestii szczepienia to ja się bardzo cieszę, że niejaki Ontario obraził się i nie będzie się więcej produkował na tym blogu. Mam nadzieję, że nie zmieni zdania.