Nauczyciele dostają 500+
Na konta nauczycieli wpływają pieniądze na wsparcie nauczania online. Maksymalna kwota to 500 zł. Żeby ją dostać, najpierw trzeba było wyłożyć ze swoich.
Było trochę biurokracji. Najpierw należało kupić sprzęt z ministerialnej listy. Trzeba było mieć rachunek imienny. Należało się zmieścić w widełkach czasowych. Potem trzeba było wypełnić wniosek do dyrektora szkoły i osobiście złożyć go w sekretariacie (szczegóły tutaj). Swój wysłałem mailem, ale dowiedziałem się, że muszę się pofatygować. No to wstałem, ogoliłem się i ruszyłem po kawałek grosza.
Podobno procedura była tak skomplikowana, aby jak najmniej nauczycieli się załapało. Wiele osób stwierdziło, że nie ma pieniędzy na wydawanie przed świętami. Poza tym wszystko, co było im potrzebne do pracy, ludzie kupili wcześniej, nawet nie wiedząc, że będzie za to jakiś zwrot. Niektórzy nie mieli nawet rachunków.
Też parę rzeczy kupiłem, zanim minister ogłosił program rekompensat. Na szczęście coś mi jeszcze było potrzebne do pracy z uczniami, no i mogłem wysupłać ze skarbonki. Kupiłem na przełomie listopada i grudnia, dzisiaj dostałem zwrot. Jednak nie całej kwoty. Maksymalnie to 500 zł.
Wyrazy szacunku dla nauczycieli, którzy kazali się ministrowi w d… pocałować i żadnych wniosków o rekompensatę nie składali. Honor kiepsko wynagradzanego pracownika to wielka rzecz.
Komentarze
@Gospodarz
A rodzicom 500+ płacą co miesiąc i żadanych rachunków nie chcą … 😉
W przypadku nauczycieli to by się RYCZAŁT nazywało … 😉
Teraz jeszcze tysiąc + za Covid i będzie gitara! PiSowi znowu podskoczy w statystykach. I jak tu nie chwalić dobrego wuja z Nowogrodzkiej! ***** ***
„Honor kiepsko wynagradzanego pracownika to wielka rzecz”.
No właśnie. A tu dzisiaj na wielu portalach taka wypowiedź (za „Dziennikiem Gazetą Prawną”):
Reinhard Petzold, który jest szefem Niemiecko-Polskiego Towarzystwa na Rzecz Współpracy Gospodarczej (DePoWi) i od 30 lat zajmuje się wprowadzaniem firm niemieckich na polski rynek, powiedział dla niemieckiego portalu kurt.digital, że „Polacy zostali rozjechani przez kapitalizm. Również przez nas. Niemcy bardzo mocno przyczynili się do zmian w Polsce, tak by były one dla nas korzystne”.
„Zbudowaliśmy Polskę jako kraj taniej siły roboczej. Polsce było bardzo trudno pozbyć się tego wizerunku” – kontynuował Petzold.
belferxxx 30 grudnia 2020 13:38
Mogłoby to być coś na kształt ryczałtu za „kilometrówkę” czyli za korzystanie własnego sprzętu do celów służbowych.
@kaesjot
10/10
Nie zdzierżę…
Czy policzył pan i czy nam tu pan napisze, na ile oskubał pana pański PO-wski samorząd Łodzi? OSKUBAŁ!
Pięć tysięcy? Cztery tysiące od września 2020 do końca stycznia 2020?
W mojej Gminie nauczyciele zostali oskubani na ok. 4 tys., więc w mieście zapewne więcej.
Nie płaci się wam bowiem za nadgodziny i inne dodatki. Te pieniądze przeznaczone w budżecie dla was trafiły na cele nieoświatowe, nienauczycielskie.
No, ale jesteście bogaci, przebogaci, niektórzy z was kazali się ministrowi z PiS-u w d… całować i nie wzięli 500 zł…
To jak to, psioczy pan, miota bluzgi, bo pisowski rząd dał wam po 500 zł, a nie piśnie słówkiem, że PO-owski samorząd zabrał po 5 000?
Do czego może nauczyciela doprowadzić bożek Propagandy?
Gdy czytam takie teksty, zaczynam obojętnieć na wasz nauczycielski los jak moi koledzy samorządowcy.
Świństwem dla was jest to, że pisiory dali po 500 zł. A czym zabranie wam po 5 000 przez PO? Błogosławieństwem? Chyba tak, skoro pan o tym nie piśnie, nie psioczy, nie biadoli… Gdyby to PiS rządził Łodzią i zabrał wam po 5 000, to pan by tu wył ze złości? Ale to rządzi PO, więc baranek z pana?
Obojętność, narasta we mnie, ogarnia… Czy będę was bronić, gdy już oficjalnie znam budżet na 2021 i widzę, że wójt i rada godzą się na niewielkie podwyższenie na oświatę (w relacji do 2020), zatem musowo redukcja etatów i nauczyciele na bruk? Po co bronić? W imię czego? Tego, że pana nie stać na pisanie prawdy? Że za g… ma cie to, co wam dają (bo to pisowcy), a za dar to, co wam zabierają (bo to ci z PO)…
Jeszcze jedno: najważniejsze.
Pan autor nie bierze pod uwagę głównego motywu, zasadniczej racji: te 500 zł to pieniądze celowe, dlatego faktura niezbędna. Pieniądze maja wesprzeć branżę komputerową i przy okazji nauczycieli albo zarazem i nauczycieli, i branżę.
600 000 nauczycieli razy 500 zł = ???, no, policzcie, ile dostanie branża, jak bardzo to wesprze branżę w tym straszliwym kryzysie.
Oczywiście, rząd mógł dać branży forsę od razu, wprost do kasy. Byłoby to moralne?
Oczywiście, rząd mógł dać wam po 500 z dyspozycją: wydać na obiady, przynieść fakturę z restauracji.
W mojej gminie nie ma branży komputerowej, natomiast branża gastronomiczna z powodu zarazy pada.
Uważam, że nauczyciele z mojej gminy powinni dostać po 500 zł z poleceniem: wydać na obiady w gminnej restauracji. W ten sposób restaurator by zyskał 30 000, piszczałby z radości.
No, ale wściekłość nauczycieli byłaby nie do opisania…
Jeśli więc pan autor chwali kolegów za to, że nie wzięli 500 zł, to zarazem uderza, bije pan w komputerowców, w sklepy komputerowe.
Gdybym uczył, gdybym pracował w Łodzi, to bym powiedział swoim koleżankom i kolegom: wszyscy razem z naszej szkoły dostaliśmy 50 000 tysięcy, wydajmy te pieniądze w jednym sklepie komputerowym, bo właściciel nad wyraz uprzejmy i ponadto wspiera zawsze szkołę…
No, ale czy nauczyciel widzi innych poza czubkiem swego nosa? Teksty pana autora świadczą, że tylko wy jesteście na tym świecie… Niestety…
Gdybym dostał 500, to był się ucieszył i natychmiast kupił to, na co rząd przekazał, np. zakup drewna na opał, bo mi potrzebne, bo nie mam sił, bo branża leśna w gminie zaczyna padać…
@Grzerysz
Niemcy mogą pisać i mówić dowolne bzdury, ale dlaczego mamy je powtarzać w Polsce i to w mediach aktualnie tzw. głównego nurtu? I czy może Pan wskazać w portalu kurt.digital źródło cytatu?
Moja pierwsze pensja po kursie czarnorynkowym wynosiła nie więcej niz 15 USD. Na dzisiejsze to mogło być ze 100 złotych. Więc jeżeli pyta się ktoś, dlaczego Polska była i wciąż jest krajem taniej siły roboczej, to cofnąć się trzeba to pięknych czasów tzw. komuny, do niespłacalnych kredytów Gierka, a wcześniej do przegranej wojny, do przegranych rozbiorów, przegranej Reformacji i nawet do rodzinnych kłótni w rodzinie Wazów.
Zauważył Pan sprzeczność w tym, co Pan zacytował? Niemiec użył czasu przeszłego: „Polsce bardzo trudno było pozbyć się wizerunku kraju taniej siły roboczej” Czyli dziś nasz wizerunek jest inny? Jaki? Dzięki komu?
A gdyby to Pan, ba!, gdyby Polacy niesli dziś kaganek Cywilizacji na Ukrainę, to robiliby to charytatywnie, niczym święta Teresa od chrystusowego bólu swoich podopiecznych? Polska ma fantastyczne szczęście graniczyć z Niemcami, to prosperita niemieckiej gospodarki, z którą gospodarka Polski jest ściśle związana, pozwoliła PiS-owi utrzymać 500+ (co nie przeszkodziło w zaciągnięciu długu, przy którym dług gierkowski to chłopięca zabawka).
Jesli jednak ktoś ma pretensje do kraju pachnącego tanią siłą roboczą, to proszę je kierować do tych, którzy wolą wydawać rocznie 30-40 miliardów na kolejne liczebniki porządkowe emerytur wyborczych oraz spokój na kopalniach a nie na rozwijanie tych gałęzi gospodarki, które wymagają wykształcenia i dają największą wartość dodaną. Ostatnim władcą Polski, który słuchał ekspertów, był chyba Jaruzel; może Mazowiecki, ale co to za władca, co ledwo na nogach się trzymał. Obecna władza słucha ekspertów tylko wtedy, gdy są przez nią mianowani i mówią to, co władza chce usłyszeć. Załączam pozdrowienia od Elbanowskich, Justyny Sochy, Cezarego „Trotyl”-Gmyza i Tadka Rydzyka.
Nie złożyłam. Nie będę brała z ręki kogoś, kto mną gardzi w rzeczywistości. Ale kupiłam sobie za własne pamięć zewnętrzną 2 tera. Teraz tylko gnębi mnie pytanie, co nam zabiorą w zamian, bo pieniędzy nie dodrukują, a najprościej zabrać w obrębie jednej grupy zawodowej. Co obstawiacie?
@ontario
Zwróć uwagę, że ten blog jest w Polityce, której Gospodarz bywa (coraz częściej!) autorem. Co pan każe sługa musi …. 😉
@ontario
Uwielbienie redakcji „Polityki” dla dokonań – na przestrzeni co najmniej ćwierćwiecza – jej najukochańszego przywódcy Donalda Tuska i jego politycznych tworów jest przeogromne, niewzruszone i nieodwołalne.
Wielu na Słupeckiej wie, że to absurd i błąd ale wszyscy uparcie brną w to dalej. Kolejne – po pierwszym w roku 1989 – przemalowanie co poniektórych – dodajmy bardzo wpływowych – widać nie wchodzi w grę. Teraz już wyraźnie byłoby widoczne odpadanie farby na skutek położenia następnej warstwy…
O rany . Kto jeszcze o zdrowych zmysłach pracuje w szkołach i się tak bardzo mocno upodla???
Jest sporo możliwości pracy w godnych warunkach i z motywującym wynagrodzeniem. Współczucie tym wszystkim, którzy nie potrafią lub nie chca oderwać się od tak intratnego stanowiska nauczyciela.
Płynna rzeczywistość 31 GRUDNIA 2020 9:27
A ja załączam pozdrowienia od premiera Mieczysława Rakowskiego (redaktora naczelnego „Polityki”), bo dzięki niemu Komisja Majątkowa dała klerowi ok. 100 mld, dziś to chyba dziesięc razy więcej. W ten sposób mogą funkcjonować ci, od których ty załączasz pozdrowienia…
Dała tylko jednej grupie! Inne grupy mając w d…
Zresztą, jest demokracja, spróbuj Tadeuszowi Rydzykowi (nie mój idol…) udowodnić łamanie prawa. Państwo prawa, przypominam, zasady Państwa Prawa wprowadziło bożyszcze nie tylko „Polityki”…
Otóż, co wolno jednym np. Elbanowskim, wolno i drugim, np. Lempart – bić się o swoje), chyba że jesteśmy uczniami Dulskiej.
grzerysz 31 GRUDNIA 2020 10:43
Tusk (i nie tylko on, bo np. także Wałęsa, który jako prezydent z premedytacją niszczył inteligencję, każąc jej tłuc termometr) to rzeczywiste bozyszcza „Polityki”.
Ma „Polityka” do tego prawo: wielbić ślepo swoich, ale dlaczego tępią tych, którzy równie ślepo wielbią swoich.
Zasada równości: co wolno mnie, wolno i tobie, no, ale uczniowie Dulskiej trochę inaczej widzą świat.
@Płynna rzeczywistość 31 GRUDNIA 2020 9:27
„Moja pierwsze pensja po kursie czarnorynkowym wynosiła nie więcej niz 15 USD”.
Prymitywna demagogia. Proszę na USD przeliczyć również ceny ówczesnych towarów. A nie był to tylko ocet i musztarda…
„rozwijanie tych gałęzi gospodarki, które wymagają wykształcenia i dają największą wartość dodaną”.
Chyba Pan jednak dostrzegł, że jego – jak rozumiem – neoliberalne pupilki spod znaku rozlicznych partii, które rządziły u nas przez niemal ćwierćwiecze, jakoś niespecjalnie kładły nacisk na „rozwijanie tych gałęzi gospodarki, które wymagają wykształcenia i dają największą wartość dodaną”…
Skąd się wzięły bowiem ,,nasze specjalności” czyli hydraulicy, kierowcy, barmani, monterzy zachodnich samochodów i ichniejszych artykułów gospodarstwa domowego? Oraz dramatycznie spadający w III RP poziom czytelnictwa (najgorzej było w roku 2015 – tylko 37% Polaków przeczytało w ciągu roku jakąś książkę a zaledwie 8% z nich przeczytało ich co najmniej siedem) oraz porażająco niskie w dalekich setkach światowych rankingów pozycje naszych najlepszych uczelni wyższych…
ewamaria8 31 GRUDNIA 2020 10:23
Te pieniądze są znaczone, tzn. służą także wsparciu branży komputerowej.
Skoro ty, skoro np. 100 000 nauczycieli postąpi podobnie jak i ty, wielu w tejże jakże ci potrzebnej branży straci, to właściciele sklepów, hurtowni, programiści itd. Ty i tobie podobni im zaszkodzicie, przez was stracą ok. 100 000 razy 500 = ?
Nie wesprzesz tych, bez których pracy nie możesz funkcjonować? Bo co? Bo brzydki rząd?
Ps. Piszesz: „Teraz tylko gnębi mnie pytanie, co nam zabiorą w zamian, bo pieniędzy nie dodrukują”. Mam nadzieję, że podobnie myślałas i pisałaś o rządzie Tuska i o tym, jak wam zabrali wasze przywileje z Karty Nauczyciela, straciliście potężne miliardy, które mogły wpłynąć do waszych prywatnuch kieszeni…
bykx 31 GRUDNIA 2020 11:26
Na pracę w szkołach (głównie wiejskich) czekają tysiące wykształconych ludzi, młodych, to jedyna szansa dla nich, aby nie tyrać w Niemczech przy garach albo na kasie w marketach…
Powiedz im to, aby się nie upadlali w szkole (która daje im niemal 100 % gwarancję pracy do emerytury i z pensją, której mnóstwo ludzi im zazdrości, wysokiej pozycji w wiejskiej hierarchii społecznej itp.), powiedz, aby wyemigrowali np. do Niemiec. Tu także nauczyciele pracują, sprzatając niemieckie hotele, bo z powodu redukcji etatów w szkole – brak uczniów – zostali na bruku. Powiedz im. Na pewno się uczieszą.
@belferxxx 31 GRUDNIA 2020 10:33
„Co pan każe sługa musi …”
Niektórzy w redakcji „Polityki” jadą tak już ponad 60 lat…
A wcale niemało niewiele mniej niż lat 40…
Jak trzeba się przemalować to pędzel i farba idą w ruch… 😉
@ontario 31 GRUDNIA 2020 11:47
„Ma „Polityka” do tego prawo: wielbić ślepo swoich…”
Jednak po tygodniku, który pragnie uchodzić za najbardziej opiniotwórczy w czterdziestomilionowym kraju należącym do UE i NATO, można się jednak zdecydowanie więcej spodziewać. A już na pewno nie nieustającego ślepego wielbienia „swoich” o ile ich wieloletnie – żeby nie powiedzieć wielodekadowe – błędy i zaniechania są przecież oczywiste.
Jest coś niesamowitego w tym- kolejnym od lat- pełnym narzekania wpisie- nigdy w niczym niedostrzegającym niczego dobrego, zawsze wszystko krytykującego. I przez pryzmat rządzonej przez PO Łodzi tak widzącej wszystkie szkoły.
I teraz unoszącym się dumą, że część „wzgardziła 500”- u mnie w pracy skorzystała większość, jeszcze przez Świętami Bożego Narodzenia otrzymali i oni, i ja zwrot tych pieniędzy.
@kwant25, Płynna nierzeczywistość
Coś o Waszej ukochanej „opozycji”, o rządzących też … 😉
https://www.onet.pl/informacje/onetkielce/prof-kazimierz-kik-dla-onetu-to-juz-nie-jest-dawny-jaroslaw-kaczynski/4ccf2wq,79cfc278
@ewamaria8
Następnym razem proszę brać. Rząd niczego nie tworzy, nie daje: rząd tylko dysponuje podatkami i zaciągniętymi przez siebie kredytami. Jak juz pani lub pani dzieci maja spłacać te kredyty, to dlaczego z nich wcześniej nie skorzystać? Jeżeli Pani nie weźmie tej pięćsetki, to weźmie ją jakaś córka leśnika, członek zarządu spółki Skarby Państwa albo TVPiS. Jesli Pani nie potrzebuje tych 500 lub się nimi brzydzi, to brać i zaraz wpłacić na Strajk Kobiet albo nawet i Owsiaka. O Owsiaka to się nawet ze szwagierką od Rydzyka pokłóciłem, bo wg niej to złodziej, ale jak w szpitalu leżała na orkiestrowym łóżku, to jej to nie przeszkadzało.
@grzezrysz
Tak, jestem forumowym propagandzistą, a nawet cynglem, choć Bóg jeden wie, że nie wiem, co to znaczy, widać zbyt rzadko pojawiam się po prawej stronie intelektualnej niemocy. Ciekawa jest ta wybiórczość pamięci. Proszę sobie pooglądać na youtube Polskę z lat 90-tych. Albo PRL-owskie filmy. Albo poczytać statystyki, np. stopnia urbanizacji i scholaryzacji i Polski w roku 1945, 1970 i jak sie to miało do tych wskaźników w USA lub UK. Co zachwycało Pawlaka w USA? A pamieta Pan, kiedy w Polsce rozwiązano problem papieru toaletowego (jeżeli nie pamięta Pan z autopsji, to przecież te rolki związane sznurkiem musiał Pan widzieć na filmach). A jak już jesteśmy przy filmach, to może jakieś Barwy Ochronne? Albo taki niby polski „western” – „Prawo i pięść”. Na końcu filmu główny bohater spogląda na kolonistów zasiedlających Ziemie tzw. Odzyskane (Wyzyskane?), na czym jadących, jak wyglądających? W głowie mam, że po wojnie 65% ludności Polski mieszkało na wsi, ostatni chłop pańszczyźniany zmarł za Gomułki, mimo ze juz dobry car go z niej wyzwolił, i dopiero za Gomułki, a może dopiero za Gierka, zlikwidowano w Polsce analfabetyzm.
@wszyscy
Zresztą, „Prawo i pięść” warto omówić z młodzieżą, zwłaszcza że mogą ten film obejrzeć sobie w czasie pozaszkolnym. Gdzie i jakiego rodzaju jest tam propaganda. Dlaczego ten film nie zdobył uznania za granicą. Ale dla współczesnej młodzieży zupełnym szokiem powinien być przedstawiony w nim obraz kobiety i jej pozycji społecznej. To żaden western. To dżęderowy dramat społeczny.
@gospodarz Bo wracając do przytoczonej przez grzerysza za PAP-em wypowiedzi Niemca, to gdzie, jesli nie w szkole, powinno się uczyć młodzież, że oceniając zasłyszaną w mediach wypowiedź pozbawioną szerszego kontekstu, warto spróbować dotrzeć do jej źródła? Akurat w tym przypadku mnie się to nie udało, choć wierzę, że nie została ona tak całkiem wyssana z palca. Dotarłszy do źródła, często można doznać olśnienia. Na przykład jak z konwencją antyprzemocową (wszystkich zachęcam do lektury oryginału ) albo z oskarżeniem Jana Grossa o szkalowanie Narodu Polskiego twierdzeniem, że podczas wojny Polacy zabili więcej Żydów niż Niemców (łatwo dotrzeć do oryginalnej wypowiedzi Grossa i uzytych w niej argumentów, a później to i ostatnia szkolna łamaga skonstatuje, że to śmiałe twierdzenie mimo swej jawnej sprzeczności z powszechną wiedzą szkolną, nie doczekało się przez tyle lat żadnej, nawet niecelnej riposty IPN-u, więc może wypadałoby zweryfikować szkolne podręczniki).
@Ewa Locke, poprzedni wpis (komentuję tutaj)
Firma Pfizer właśnie poinformowała, że jej szczepionka nie spełnia wszystkich standardów wymaganych od szczepionek: nie wywołuje autyzmu. Obiecali, że tę sprawę traktują priorytetowo i poprawione szczepionki wprowadzą na rynek w pierwszym możliwym terminie.
@Płynna rzeczywistość 2 STYCZNIA 2021 10:48
„Tak, jestem forumowym propagandzistą, a nawet cynglem, choć Bóg jeden wie, że nie wiem, co to znaczy”
Cyngiel to taka osoba od brudnej – w tym przypadku propagandowej – roboty. Łatwo wymienić takowe np. w redakcjach „Gazety Wyborczej” czy „Polityki”.
„A jak już jesteśmy przy filmach, to może jakieś Barwy Ochronne?”
Zdecydowanie nie. Z Zanussiego cenię jedynie jego wczesne filmy – „Strukturę kryształu”, „Za ścianą”, „Iluminację”. Ale do ścisłego kanonu polskiej kinematografii (powiedzmy jakieś 20 filmów) nie załapują się…
„dopiero za Gomułki … zlikwidowano w Polsce analfabetyzm”
Który w formie wtórnego analfabetyzmu wrócił za neoliberałów w III RP…
Przypomnę, w 2015 roku tylko 37% Polaków przeczytało w ciągu roku jakąś książkę a zaledwie 8% z nich przeczytało ich co najmniej siedem.
„„Prawo i pięść” warto omówić z młodzieżą”
Zdecydowanie bardziej polecam „Popiół i diament”, „Brzezinę”, „Wesele”, „Ziemię obiecaną” Wajdy, „Pożegnania”, „Jak być kochaną”, „Rękopis znaleziony w Saragossie”, „Sanatorium pod Klepsydrą” Hasa, „Pociąg”, „Matkę Joanna od Aniołów”,
„Faraona” Kawalerowicza, „Eroicę”, „Zezowate szczęście” Munka, „Ostatni dzień lata”, „Salto”, „Jak daleko stąd, jak blisko” Konwickiego, „Rysopis”, „Barierę” Skolimowskiego, „Nóż w wodzie” Polańskiego czy „Żywot Mateusza” Leszczyńskiego.
@Płynna rzeczywistość 2 STYCZNIA 2021 10:48
„Zresztą, „Prawo i pięść” warto omówić z młodzieżą… Gdzie i jakiego rodzaju jest tam propaganda”.
Ja temat „Gdzie i jakiego rodzaju jest tam propaganda” proponuję omówić na przykładzie znanych nam mediów tzw. opiniotwórczych. W szczególności proponuję przeanalizować teksty autorów, którzy w 1989 roku jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zmienili głoszone poglądy o 180 stopni…
Plynna Rzeczywistosc 🙂