Co z nauką po 17 stycznia?
Podobno coś drgnęło w rządzie w sprawie prowadzenia nauczania po 17 stycznia. Podobno zaczęto rozważać możliwe scenariusze: przedłużenia nauki online bądź zorganizowania powrotu do szkół. Podobno minister ma jakiś pomysł. Podobno powstaje jakiś plan. Podobno.
ZNP natomiast twierdzi, że żadnego planu nie ma, rząd tradycyjnie nic nie robi, zwleka z podjęciem jakichkolwiek decyzji. Czeka na cud. I to nie podobno, tylko na pewno. Sławomir Broniarz zarzuca rządowi, iż miota się od ściany do ściany, nie ma żadnego pomysłu. Stoi z założonymi rękami i czeka, aż problem sam zniknie (szczegóły tutaj).
Druga połowa stycznia będzie bardzo gorąca. To końcówka semestru, czas wystawiania ocen, poprawiania stopni, klasyfikowania, pisania egzaminów poprawkowych, klasyfikacyjnych, wielki ruch w szkołach bądź przed komputerami. Jeśli wrócimy do nauczania stacjonarnego, musi być bezpiecznie. Przyjdą bowiem tłumy, wszyscy. Dlatego rząd musi mieć pomysł, jak to zorganizować. Musi mieć plan. Weźcie się więc do roboty, jaśnie państwo rządzący, bo nic się samo nie zrobi. Czekamy na sygnał i konkretne decyzje.
Komentarze
Nie podobno, lecz na pewno, na 1000 % pan Broniarz wie, co robić podczas pandemii, jakiej świat nie widział. Nie podobno, lecz na 102 pan Broniarz wie, ale nie powie, choć nie miota się od ściany lewej do lewej ściany.
Ot, cały świat wie, ma plan (gang Olsena), wszyscy wiedzą, mają ułożone od A do Z, tylko nie Polacy jacy tacy patałacy.
Kontastacja: pan Broniarz na premiera, subito!!!
@Gospodarz
Na świecie NIKT, poza Azjatami z kręgu kultury chińskiej [Chiny, Japonia, Wietnam, Korea Płd., Singapur etc. – oni pandemię zwalczyli, choć bardzo niedemokratycznie i niezachodnio 😉 ] nie wie co dalej – jak zadziała i kiedy będzie szczepionka, czy będzie 2/3 fala, czy wszyscy się uodpornią naturalnie (po chorobie), jak działa covid na młodzież po chorobie bezobjawowej (powikłania), czy będzie równoległa epidemia grypy etc. Nie wie tego również rząd np. USA … Tylko Broniarz się domaga precyzyjnego planu na to co będzie za 1,5 miesiąca, a nie reakcji stosownie do okoliczności … 😉
17 stycznia to święto wyzwolenia Warszawy z Kowida. Ale jeśli naprawdę zawetują, to wyzwolenie nadejdzie szybciej.
@Płynna nierzeczywistość
17 stycznia to świeto wyzwolenia Warszawy (właściwie jej ruin!) z rąk Niemców przez Armię Radziecką! I tyle … 😉
Prawo oświatowe nie przewiduje przeprowadzania egzaminów klasyfikacyjnych ani poprawkowych w trakcie pierwszego półrocza. Egzamin poprawkowy może się odbyć wyłącznie w ostatnim tygodniu roku szkolnego (ostatnim tygodniu sierpnia).
Ale jak to druga połowa stycznia jako końcówka semestru? Wszak ferie wszyscy mają od 4 stycznia, więc semestr kończy się przed świętami. Tak w każdym razie jest we wszystkich szkołach w Warszawie, z których uczniami mam jakikolwiek kontakt. Teraz jest wesoło, bo nauczyciele na gwałt próbują wyegzekwować od uczniów wiedzę pozwalającą na wystawienie ocen. Niektórzy nie mieli ich wiele, zwłaszcza jak nauczyciel nie odpytuje, a sprawdzian do tej pory był jeden. I teraz potrzeba jeszcze najmarniej dwóch ocen. Moje osobiste dziecko ma sprawdzian za sprawdzianem i pracę za pracą, bo oceny mają zostać wystawione do 18 grudnia…