Wycieczki odwołane
Właśnie dowiedziałem się jako rodzic, że Francja odwołała wymiany zagraniczne, dlatego uczniowie do nas nie przyjadą. A wszystko było już dopięte na ostatni guzik. Także wyjazd naszych dzieci do Francji jest bardzo niepewny.
Na razie dyrekcja nic nie wie, czy Francja nie będzie także przyjmować wycieczek z Polski. Może czeka na ruch z naszej strony. Chodzi o wymianę między szkołami – została zawieszona do odwołania. Przyczyny nie podano (koronawirus?) Treść wiadomości jest następująca:
„Z informacji uzyskanych od opiekuna grupy francuskiej wynika, że Konsulat wycofał wszystkie wyjazdy zagraniczne grup uczniowskich w bieżącym roku szkolnym.”
Dowiedziałem się też, że dyrekcja sugeruje, aby wstrzymać się z wszelkimi wycieczkami. Jeszcze nie zabrania, na razie tylko radzi. Tyle wiem jako rodzic. Jako nauczyciel i wychowawca nie wiem nic. A jestem w trakcie organizowania wycieczki ze swoimi uczniami. Czy także mam prawo sądzić, że nic z tego nie będzie?
Minister edukacji powiedział, że wszystko jest w rękach dyrektorów szkół. On nie będzie decydował ani o zamykaniu szkół, ani o odwoływaniu wycieczek. Decyzję muszą więc podjąć dyrektorzy. Współczuję. Im szybciej, tym lepiej. Nie wiem, co się będzie działo, gdy wszystko będzie dopięte na ostatni guzik, zarezerwowane i opłacone, a potem nastąpi rezygnacja. Czy rodzice pogodzą się ze stratą pieniędzy?
Komentarze
@Gospodarz
Jeśli minister zdrowia mówi oficjalnie i publicznie (!), że VIRUS do nas przyjdzie, to przyjdzie – reszta należy do ludzkiej inteligencji … 😉
No proszę! Nie minęło mało wieli czasu, a przepowiedziane przeze mnie działanie maciupkiego słabiutkiego wirusa przybiera materialne kształty. Pomyliłem się jedynie, gdy chodzi o obszar jego działania – myślałem, że zacznie skromnie, od likwidacji najmniej istotnych zadań tzw. szkół, tzn.od nauczania, a on wkroczył w wielkim stylu i na początek zabrał się za jedną z najważniejszych dziedzin, czyli funkcje szkoły jako biura podróży. Znaczy, może on maleńki i słabiutki, ale ambicji nie można mu odmówić. Nie bez powodu nosi koronę!
Mogli odwołać skroś tych elgiebetów, nie mikroba. Francuz nigdy wprost nie rzeknie (chyba, ze łże), zawsze kręci…