CHWDP w kościele
Doniesiono mi, że w szkole rozpytywano (nie uczniowie), czy jestem wierzący. Widocznie nie byłem odpowiednio ostentacyjny w demonstrowaniu swojej postawy wobec Boga i religii, więc pewne służby nabrały podejrzeń. Spróbuję wskazać trop.
Otóż byłem parę dni temu w kościele. Ksiądz smęcił gorzej niż moja wychowawczyni z podstawówki, więc z nudów zacząłem wodzić wzrokiem po podłodze (bardzo ładne oktagony), po obrazach (Michał Anioł tego nie malował), a potem po ławkach. Zauważyłem, iż nie tylko szkoła działa ludziom tak na nerwy, że muszą wyryć coś na ławce. W kościele najbardziej widoczny był napis CHWDP.
Było tych napisów więcej, ale zostały zamalowane. Trzeba nieźle wytężyć wzrok, aby je teraz przeczytać. Gapiłem się, więc jeszcze ze dwa odczytałem. Do reszty potrzeba lepszego światła. Może by się udało na porannej mszy. Wyszedłem z kościoła zdruzgotany. Do tej pory wierzyłem, że najlepszym miejscem do tego typu twórczości jest kibel, w ostateczności szkolna ławka. Ale kościół?
Komentarze
A może CHWDP jest skrótem od „Chrystus Wam daje pokój”?
Jak w powiedzeniu”Jak się wiszą tak cię piszą”. Czyli wiadomo z kim się kościół kojarzy.
Widać młodzieńcy wspierający miejscowy klub piłkarski mimo deklarowanej wiary i szacunku dla naszej Matki Kościoła bardzo nudzili się na mszy i wypisali jedno z niewielu znanych im połączeń liter.
Wolna Polska powinna być dumna.
Młodzież wreszcie zaczęła pisać ‚chuj’ przez ‚ch’.
Co Pan robił w damskiej ubikacji?
To był skrót frazy: Chwała Wam Dzielni Policjanci
W szkole rozpytywano, czy jestem wierzący…
https://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/1430165,ankiety-w-szkolach-religia-sytuacja-rodzinna.html
Oczywiście, ten skrót obraża policję. Nie wyrzeźbił jego siusiumajtek, ani pobożna emerytka, ani kościelny. Myślę, że to dzieło jednego ze znudzonych młodych w wieku gimnazjalnym, których przytuliła podstawówka. Są też inne przykłady zdziczenia. Ten skrót pochodzi z kręgów kibolskich, jest częstą ozdobą obok barw klubowych na ciele przedstawicieli tej subkultury. Ma rację Gospodarz, że czuł się zdruzgotany. Ale czy obserwując świat dorosłych, nie mamy takiego wrażenia. Np konsumpcja Pani,, prof,, Pawłowicz w sejmie,fraza gentelmena Sikorskiego pod adresem PiS u:,, Dorżniemy tę watahę. I że szkolnego podwórka:,, Matura zaliczona-30 %. Te przykłady mogą zapoczątkować długą litanię sarmackich wad. Coraz powszechniejszych. I jakie mają być te Rzeczypospolite??
Dokładnie tak!!!!!!!!!!!!!!!
CHWDP – CHętkowskiemu Warto Dać Podwyżkę.
No, proszę, nawet w kościele agitują. Za rządów klerykałów z PO (katolików: Tusk, Kopacz, Komorowski, Borusewicz) tak nie było…
Akurat te dwa przybytki niewiele się różnią…
Ontario, nakręciłeś rozwinięciem skrótu spiralę uwielbienia dla Gospodarza. Oby ona nie była znakiem powielanym w pewnym łódzkim liceum. Młodzi lubią przekorę. A Pan Dariusz może ma poczucie humoru. W razie czego, popieramy Twoje tłumaczenie skrótu.
Nauczyciel, wierzący w starodawne bajania, nie powinien być nauczycielem, ponieważ jego światopogląd nie jest oparty na faktach naukowych.
Jaka wiedzę przekazuje on uczniom? Nauka i wiara wzajemnie się wykluczają.
Jakie będą efekty takiego nauczania? Ano takie jakie mamy okazję obserwować, czyli totalne zdurnienie.
W Ameryce, która jest najbardziej religijnym krajem z rozwiniętych (choć podobno jest najbogatszym krajem Trzeciego Świata), funkcjonuje skrót:
WWJD – What would Jesus do? 🙂 , którym można się podeprzeć w chwili duchowego zwatpienia czy dysonasu poznawczego.
Na potrzeby krajowe można przerobić skrót na CBUJ (skróty na CB są u nas chodliwe) – Co by uczynił Jezus? Mógby się zapytac na przykład jeden kolega sam siebie do lustra, kolega zatrudniony od kilku miesięcy w spółce skarbu państwa, który dostał nagle nagrodę finansową dobrze ponad 50 tysi. Kolega anonimowy, niepolityk, niepis, ani niepeo, zwyczajny pracownik bez pleców, wpływów i przełożenia. Zdziwił się. Myślał, myślał, za co dostał, i nie wymyślił. Dostał, ot tak, za nic, bo tak partia docenia szeregowych pracowników swoich spółek. Nie jakieś tam 3 tysie minimalnej, ale prawdziwe pieniądze. No i na kogo zagłosuje kolega do tej pory tzw. apolityczny? Na kogo? CBUJ… i tak dalej.
Gdyby ktoś miał wątpliwości, dlaczego PiS wygrywa wybory. Nie za 500+, ale za 50 tysi +. Pod stołem, po cichu, bez fleszy i kamer. Tak się karmi prawdziwy elektorat.
W tzw. prawicowych mendiach przez całe lata było słychać i widać z lubością używany skrót imienia i nazwiska byłej prezydent Warszawy.
@Gospodarz pisząc powyższy wstępniak, zamiast zapunktować opisem swoich odwiedzin w Przybytku ukręcił był na siebie dodatkowy bicz.
Ujawnił bowiem nieznajomość treści jakimi Dobra Zmiana od lat ubogaca suwerena za pomocą tzw. prawicowych mendiów.
naprwdę „P” oznacza policjantów? Byłem pewien, że w takim miejscu tylko proboszcza. Chwała wam, dzielni proboszczowie. Nawet pasuje.
@Płynna nierzeczywistość
A teraz skup się – już nie będzie o kasie (jako upośledzony intelektualnie masz problem z liczeniem nawet (!) jej) – ale o kwalifikacjach do rządzenie stolicą przez twojego (i GW) ulubieńca, czołowego kandydata na kandydata PO w wyborach prezydenckich i na następcę Schetyny w PO w roli szefa! Zbliżone resztą wykazał przy okazji awarii oczyszczalni ścieków …
1.W „Gazecie Wyborczej” (w MAJU!) na pierwszej stronie(!)(„Stołecznej”!) pojawia się (generalnie nie pierwszy w mediach!) tekst czołowej jej specjalistki od edukacji o tym, że kumulacja roczników w LO (z 3 do 4!) to nie problem na rok czy 3, ale na zawsze(!), przy czym za 3 i 4 lata to będzie aż 5(!) roczników. Co więcej – że akurat w Warszawie kolejne roczniki są coraz liczniejsze!!!
Tu jest ten tekst: http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,24846094,armagedon-w-stolecznych-szkolach-a-kumulacja-rocznikow-szybko.html#sortBy:Time-Desc ,
a tu na (str.10!) odpowiednia statystyka (autorstwa zresztą ratusza!)
http://edukacja.warszawa.pl/sites/edukacja/files/informacja-o-realizacji-zadan/20321/attachments/informacja_o_stanie_realizacji_zadan_oswiatowych_w_m.st_._warszawie_w_r.szk_._2017-2018_0.pdf
2.Mija PÓŁTORA MIESIĄCA (jest już połowa LIPCA!) i Trzaskowski(podobnie jak jego zastępczyni Kaznowska i jego rzecznik Dąbrowa!) mówi mediom, że „NA ROK to on liceów budować nie będzie”!!! Tu jedna z takich jego wypowiedzi z onetu:
https://warszawa.onet.pl/rafal-trzaskowski-o-reformie-edukacji/631lllg
Jakim trzeba być … i jakich trzeba mieć podwładnych, żeby NIC nie wiedzieć o problemie, który w pierwszym rzucie FATALNIE dotknie CODZIENNOŚCI ponad 80 tysięcy młodych Warszawiaków (w czasie kadencji ok.100 tysięcy) i mniej więcej PÓŁ MILIONA członków ich rodzin(rodzice + dziadkowie). Przy czym szczyt (kumulacja Kluzik-Drożdżówki!) będzie dokładnie TUŻ przed kolejnymi wyborami do wszystkiego – samorządu, Sejmu i Senatu w roku 2023!!! …
@Płynna nierzeczywistość (c.d.)
Oczywiście w trakcie całej kadencji Trzaskowskiego(jeszcze 4 lata!) tylko problem kumulacji dotknie w sumie 160-180 tysięcy uczniów oraz około MILIONA członków ich rodzin z pełnymi prawami wyborczymi i jakichś 100 tys. uczniów, którzy w międzyczasie te prawa zdobędą … 😉 Potem się będziesz dziwił, że „głupi naród” głosuje na PiS ….
„Rozpytywano, czy jestem wierzący”….. już z -naście lat temu, gdy okazało się, że nie jestem, przestałem dostawać wychowawstwo…
@anglista
Na jakiej wsi Ty jesteś tym anglistą? Bo ja wychowawstw miałem sporo i mam w tej chwili, a wszyscy wiedzą, że jestem niewierzący … 😉
@belferxxx – i na wsi można w szkole księdza spacyfikować. Potrzebny jest tylko dyrektor ( dyrektorka ? ) „z jajami”.
Jak to dobrze, że było napisane poprawnie. Oby adresatami przesłania nie byli poloniści;)
anglista
17 września o godz. 20:42 269585
Super by było, gdyby to była prawda. Żeby nie mieć wychowawstwa większość nauczycieli z dnia na dzień deklarowałaby się jako niewierzący. Co to za fucha, gdzie za pół etatu płacą sto kilkadziesiąt złotych miesięcznie. A jak się okaże prawdą obietnica ministerstwa, to będą płacić 300 zł brutto. U nas w szkole dyrektor musi do wychowawstwa zmuszać.
Jak grochem o ścianę. Jedyną receptę na wychowanie i przy okazji wykształcenie jakże nam potrzebnych nowych elit – poza proponowanym i pokracznie wdrazanym przez Gowina ich re-importem z „Zachodu” – jest budowa nie liceów, a zawodówek, czyli branżówek, i techników budowlanych. Im mniej młodzieży w liceach, tym większa elitarność elit Suwerena. Im mniejsze aspiracje do edukacji wyższej, tym większa elitarność przyszłych elit Wolski.
Jedyne, co można zarzucić włodarzom wielkich miast, to jawny sabotaż tej wzniosłej niby oleum na pitnym miodzie myśli elitarnego do czwartej potęgi profesora krakowskiego Legutki.
Majowe wypłaty tysięcy warszawskich nauczycieli (strajkowało 85 proc. kadry) były więc wyjątkowo chude. Według wyliczeń ratusza nauczyciel stażysta (początkujący w zawodzie) stracił na każdym tygodniu protestu średnio ok. 700 zł brutto, mianowany – ok. 900 zł, zaś dyplomowany, na najwyższym szczeblu awansu zawodowego – nawet 1,2 tys. zł. Tak dużo ze względu na wysokie dodatki motywacyjne, w Warszawie najwyższe w kraju, średnia to 600 zł miesięcznie, maksymalny sięga 1,2 tys. zł. W kasach szkół zostało po strajku 37 mln zł.
Po strajku nauczycieli Rada Warszawy zdecydowała o tzw. rekompensatach. Radni podwoili kwotę dodatku dla nauczycieli na okres do końca sierpnia. „Biorąc pod uwagę fakt, że płace zasadnicze nauczycieli wynikające z rozporządzenia ministra edukacji narodowej w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego są znacząco za niskie, proponuje się, aby ewentualne oszczędności w budżetach szkół na wynagrodzenia ponownie przeznaczyć na wynagrodzenie nauczycieli poprzez podwyższenie dodatków motywacyjnych w okresie do końca roku szkolnego 2018/19, to jest do wyczerpania podwyżki” – uzasadniali radni.
Kwestia podziału pieniędzy została w rękach dyrektorów poszczególnych placówek.
W czwartek miejscy radni Olga Semeniuk i Dariusz Lasocki (PiS) nagłośnili, co mieli usłyszeć od nauczycieli: że dyrektorzy dostali informację, że podwyższony dodatek mają przekazać tylko strajkującym. Niestrajkująca nauczycielka poskarżyła się, że dostała 100 zł dodatku, a jej strajkujący koledzy – po 1 tys. zł.
…
– Radni PiS-u chcieliby odebrać fundusz wynagrodzeń nauczycielom. Chcą, aby o płacach i dodatkach motywacyjnych nie decydowali dyrektorzy, tylko bliżej nieokreślona władza polityczna. To skandaliczne. Nie możemy na to pozwolić – mówił radny(…) Jarosław Szostakowski na konferencji zorganizowanej po wystąpieniu radnych PiS.
kwant25
18 września o godz. 13:26 269589
To już jest obowiązuje prawo: KN art. 34 a: minimum 300 zł brutto za wychowawstwo klasy.
Samorząd lokalny ma za zadanie uchwałą obowiązkowo dać to minimum.
Taką uchwałę niebawem mój samorząd gminy podejmie. Problem jest następujący: 1) czy damy tylko owo minimum 300 zł; 2) czy również wychowawcom przedszkoli (niestety, wójt się nie zgadza, będzie więc ostra awantura, ale większość popiera wójta…); 3) czy dać powyżej minimum (raczej nawet się nie pojawi ta sprawa, bo przecież w budżecie w ogóle nie mamy żadnej podwyżki za wychowawstwo, trzeba będzie nowelizować budżet, ale skąd wytrzasnąć dodatkowe fundusze…).
@Płynna nierzeczywistość
I po co ty to wklejasz??? 😉
1.Trzaskowski publicznie jako jeden z pierwszych wsparł strajk nauczycieli – zdaje się, że serio myślał iż ten strajk pozwoli mu zaoszczędzić miejskiej kasy, którą traktuje jak nastolatek kieszonkowe … 🙁 Nic dziwnego, że potem musiał(WYBORY IDĄ!) znaleźć jakąś formę realizacji obietnicy płacenia za strajk.
2. W Warszawie jest DWA RAZY wyższa średnia płaca (i odpowiednio wyższe wpływy z różnych podatków do kasy miasta!) – towarzyszą temu b. wysokie ceny PRACY, dóbr i usług. Np. wynajęcie nawet kawalerki to około 1800-2000 miesięcznie.Na wydziałach typu matematyka, fizyka, informatyka czy chemia wiszą MIESIĄCAMI oferty dla absolwentów (albo bliskich dyplomu studentów) na poziomie 7-8 tys. brutto. Miasto oferuje kandydatkom na motornicze (do PRZYUCZENIA czyli bez kwalifikacji!) 6,5 tys. brutto. Na tym tle 600 zł średnio dodatku motywacyjnego jest śmieszne i nikogo do podjęcia pracy w warszawskiej oświacie/pozostania nie zachęci. W Suwałkach to kupa kasy, a w Warszawie to jest NIC.
3.Radny Szostakowski (5 miejsce na warszawskiej liście PO-KO za „zasługi” (= wierność protektorom!) ) stara się o głosy najtwardszego elektoratu PO i dlatego (TYLKO dlatego!) mówi takie dyrdymały, w które SAM nie wierzy . BTW – to mistrz w zrywaniu czy kończeniu etc. sesji rady miasta o tematyce niewygodnej dla jego protektorów … 😉
Belfer xxx, piszesz:,, Wybory idą,,. A one już były. Spójrz..
https://m.facebook.com/logged_out/watch/?video_id=348464905824270&refsrc=https%3A%2F%2Fm.facebook.com%2Ftiltottsziget%2Fposts%2F1266499790195517&_rdr
@Ino
W takim mieście wyniki wyborów krajowych są przynajmniej(!) tak ważne jak samorządowe … 😉
Ale przyznasz, że agitacja wyborcza a zwłaszcza jej wizualne argumenty zaprezentowane na filmiku przebijają niejedną konwencję wyborczą. Jednakże racja: wyniki wyborów niezależnie od ich skali są tak samo ważne. Tylko rezultaty mogą budzić różne uczucia, co ilustrowały ujęcia filmu
Do tej pory wychowawca dostawał 100 zł brutto – teraz dostaje 300 brutto, czyli tak naprawdę ok. 200 na rękę – ale mi też podwyżka…
@pharao
To nie podwyżki, tylko wyrównanie do inflacji.