Piontkowski przerzuca piłeczkę na samorządy
Minister edukacji oznajmił, iż finansowanie oświaty to nie jest tylko zadanie rządu. Tym samym Dariusz Piontkowski przerzucił piłeczkę na stronę samorządów. Niech utrzymują szkoły z dochodów własnych – mają z czego (szczegóły wystąpienia ministra tutaj).
Wcześniej samorządowcy przerzucili piłeczkę na stronę rządu. Domagali się pieniędzy na sfinansowanie skutków reformy. Niech rząd płaci, skoro reformuje. Piłeczka krótko była na polu rządowym, szybko została przerzucona na stronę samorządów. Zapewne odbiją ten strzał i znowu będzie ciekawie.
Nie podoba mi się ta gra, gdyż oznacza ona biedę w szkołach. Pieniędzy nie da ani rząd, ani samorządy. Jedni będą obwiniać drugich, a nam zewsząd nędza. Jak zwykle trzeba będzie zwrócić się o pomoc do rodziców. Osiem lat uczeń spędzi w podstawówce, cztery w liceum – łatwiej przekonać rodziców, aby płacili. To dla waszych dzieci.
I o to chodzi rządowi i samorządom. Pograją sobie w swoją grę, a pieniądze dadzą zniecierpliwieni rodzice. Szafa gra.
Komentarze
13 października 2019 roku wyborcy pogonią partię, która niszczy od 4. lat nasze państwo. Skończy się proces budowania chaosu politycznego, ekonomicznego i prawnego. Nastąpi koniec „Dobrej Zmiany”. Nastąpi koniec polskiej, wielkiej smuty.
Ale to fakt, prawda: samorządy mają za zadanie własne współfinansować szkołę. I tak czynią, i tak jest od dziesiątków lat. Nic nowego! Rodzice także (zwłaszcza za PRL-u) budowali szkoły, domy nauczycielskie – społecznie!
Nie odkrywa pan Hameryki.
To jest piekielna gangrena: dwuwładza.
Wyborcy władzy nie pogonią, co najwyżej nie będą mieli samodzielnej większości.
lspi
12 sierpnia o godz. 9:16 269037
Polska gigantyczna smuta, to było 8 lat rządów PO, dlatego nastąpił koniec Zielonej Wyspy.
A, głosowałem przeciw Zielonej Wyspie, a na Kukiza, a w 2019 na Biedronia. Ale zawsze przeciw Zielonej Wyspie, aby zgniła raz na amen.
To jest diaboliczna, niszczycielska, potworna machina dwuwładzy odziedziczona po zaborach:
– dekret Franciszka Józefa I z dnia 25 czerwca 1867 roku!!!!
Zaborca nienawidzący Polaków utworzył ten piekielny system:
– gminy budują szkoły, zatrudniają nauczycieli, płacą nauczycielom i na utrzymanie szkoły;
– władza centralna ustala programy nauczania, kontroluje.
Dziś płaci nauczycielom rząd, choć gmina ma możliwość finansowania wypłat. Ale utrzymanie szkół, administracja, remonty itp. to zadanie gminy. Gmina/samorząd nie ma prawa kontrolować nauczycieli, poprzez program określać, czego powinni uczyć itp.
Gros samorządowców oburza się: Jak to, płacimy, administrujemy, a nie mamy prawa oceny nauczycielskiej pracy?!!
Właśnie: tak to, toteż najlepsi odchodzą, nie możemy ich zatrzymać np. lepszą pensją, bo urawniłowka określona przez rząd…
Dobra, bawcie się, wpienia mnie to, jak każdego samorządowca, ale w odróżnieniu od innych samorządowców nie chcę mieć wpływu na szkołę, a pragnę, aby szkolnictwo w każdym względzie było państwowe, odseparowane całkowicie od gminy i kasy gminnej. Bardzo dużo płacimy z kasy gminy na oświatę, bo subwencja nie wystarcza, subwencja właściwie tylko na pensje…
Chory, obrzydliwy system zaborczy, no, ale teraz wolna Polska…
@Gospodarz
Nie napisał Pan, że chodzi o samorządy WIELKICH(i szalenie bogatych jak na polskie warunki!) MIAST. Połowa ich problemów (szczególnie kadrowe!) biorą się z ich bogactwa (niekonkurencyjność nauczycielskich płac regulowanych centralnie na lokalnym RYNKU PRACY ze średnią płacą , jak w stolicy, 2 razy większą od krajowej!) i w tym bogactwie jest klucz do ich rozwiązaania. Drugą połowę (lokalową!) te samorządy stworzyły na złość PiS(pierwszą zresztą też!), w przekonaniu, że to pomoże wygrać wybory – przecież ani baza ani liczba uczniów per saldo się w tych miastach nie zmieniła … 🙁 A chodzi o NASZE dzieci, a nie PiS, Zalewskiej czy Piontkowskiego!!! https://www.tygodnikprzeglad.pl/przerwie-strajku-nauczycieli/
http://www.warszawa.pl/miasto/listy-zakwalifikowanych-uczniow-a-co-po-listach/ 😉
Ispi, PiS nie jest bohaterem moich marzeń, staram się dokładnie obserwować scenę polityczną i bliżej mi do poglądu Jakuba09 niż do Twojej optymistyczne wizji.
Ontario, nie denerwuj się, świat cechuje się piękną, letnią pogodą, tylko władzę mogliby pełnić inni ludzie. Ale, głos ludu jest, jak stwierdza łacińska maksyma, głosem Boga. Wynik wyborów sejmowych był jednoznaczny. Czyja więc władza, takie zarządzenia. Prawda, nauczyciele i samorządy są wplątane w sieć uzależnień. Ty, będąc samorządowcem, z pewnością robisz, co możesz, aby w gminie było lepiej, masz o wiele łatwiejszy dostęp do wójta niż ja do ministra. Ale i ja mogę tak działać, aby mieć ukazywać moim uczniom świat cennych wartości, dyskutować o potrzebie szacunku i tolerancji podczas lekcji. Te kwestie zahaczają o tematykę każdej lekcji, tylko trzeba uchwycić punkt zaczepienia. W dobie memów i konkurencyjnych środków przekazu o to łatwo.
Nauczyciele wychowania przedszkolnego to najbardziej poszukiwana kadra pedagogiczna – wynika z kwerendy DGP. W całej Polsce na stronach kuratoriów od stycznia wisi ok. 1,4 tys. ogłoszeń o pracę
https://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/1425709,przedszkolanki-odchodza-z-pracy.html
A co do wpisu, to jeśli samorządy mają przejać na siebie większą część finansowania oświaty, to niech mają wpływ na programy. W Łodzi będą zajęcia z ideologii LGBT, a na Podkarpaciu z ideologii św. Tomasza z Akwinu.
Płynna Rzeczywistość
12 sierpnia o godz. 18:15 269047
Mylisz się w swoim proroctwie: na Podkarpaciu od niemal 20-stu lat rządzi Ferenc z PZPR, a w centrum Podkarpacia (Rzeszowa) stoi gigantyczny Pomnik Komunizmu, pomimo dekomunizacyjnych ustaw sobie stoi.
Tak więc na Podkarpaciu zajęcia będą z ideologii leninizmu-stalinizmu.
@Płynna nierzeczywistość
W tym samym numerze DGP jest tekst o tym, że procentowy udział edukacji np. w Warszawie w budzecie miasta SPADŁ w ostatnich trzech latach. Mimo, że pojawił się dodatkowy wydatek – wydatki na przedszkola, których zapewnienie stało się dla samorządów obowiązkowe. Co więcej wcześniej PO (Kluzik-Drożdżówka) wprowadziła zakaz finanasowania czegokolwiek w przedszkolu przez rodziców („przedszkole za złotówkę”) … 🙁
@ontario
>Właśnie: tak to, toteż najlepsi odchodzą, nie możemy ich zatrzymać np. lepszą pensją, bo urawniłowka określona przez rząd…<
Ależ samorząd może premiować odpowienio wyższym dodatkiem motywacyjnym/nagrodami zarówno najlepszych nauczycieli jak i szkoły oraz dyrektorów. Warunek jest jeden – musi CHCIEĆ … 😉
belferxxx
12 sierpnia o godz. 21:49 269051
Nie, urawniłowka:
podnieśliśmy dodatek motywacyjny o 100%. Ale to dyrekcja, nauczyciele i ich związki zawodowe decydują, komu i ile dają tego dodatku.
@ontario
A kto i za co daje dodatek motywacyjny dyrektorowi??? I dlaczego to związki i nauczyciele decydują o przyznawaniu dodatku i jego wysokości, a nie dyrektor placówki – na pewno nie wynika to z prawa – więc???
Ontario, ale możesz chociaż mieć jako przewodniczący lub członek komisji o#wiaty wpływ na niwelowanie urawniłowki., o której wspominasz, np zaleceniami danymi pod rozwagę dyrektorowi szkoły po wysłuchaniu sprawozdania jej działalności. Znasz opinie swoich wyborców.
belferxxx
13 sierpnia o godz. 15:53 269053
To wynika z regulaminu opracowanego przez szkołę.
Ino
13 sierpnia o godz. 17:18 269054
Dyrektor nie składa sprawozdania radzie gminy, nie podlega radzie.
@Płynna nierzeczywistość
Z ostatniego wykresu (dolny po prawej!)wynika, że udział wydatków na edukację w budżecie Warszawy w ostatnich latach MALEJE (zmalał o ponad punkt procentowy, a to jakieś 200 mln przy ponad 18 mld budżetu!). I to mimo dodatkowych zadań związanych z przedszkolami, awprowadzonych przez Kluzik-Drożdżówkę (przedszkole za złotówkę etc.!). Ten sam tekst opublikowano w DGP … 😉
https://forsal.pl/artykuly/1425764,wydatki-na-edukacje-zajecia-pozalekcyjne-oswiata.html?fbclid=IwAR0CAi6MEYT6Opw9XBvr_62CfMlHEFjB-Emg9wiF6ICsYzNrpfHEdw8EoyU
Ontario, no to w takim razie jakie jest pole działania komisji oświaty na Twoim terenie? Nie chodzi mi o to, by ona odwoływała dyrektora, ale by miała wpływ na to, co się dzieje w szkole. Przecież rada gminy jest ważna w Twojej i nie tylko małej ojczyźnie
Ontario, jeszcze jedna kwestia. Zgoda, dyrektor nie podlega radzie. Ale gdy w szkole źle się zaczyna dziać, to radni są bezradni? Poruszamy bardzo ważny problem w kontekście wpisu Gospodarza.
@ontario
A dlaczego to szkoła opracowała regulamin a nie rada??? Wejdź na stronę W-wy i zobacz jak tam wygląda regulamin płacowy i , w szczególności, zasady przyznawania dodatku motywacyjnego – to uchwaaliła rada W-wy … 😉
belferxxx
14 sierpnia o godz. 10:30 269060
Regulamin dodatku motywacyjnego dla nauczycieli tworzy dyrektor i rada pedagogiczna. Nie może tego zrobić, tak jak chce, bo nie może on być sprzeczny z regulaminem opracowanym dla wszystkich szkół tej gminy i zatwierdzonym przez radę gminy. Ten pierwszy jest szczegółowy, ten drugi ogólny. Ale to w tym gminnym jest podany sposób w jaki tworzy się wysokość puli jaką do podziału na wszystkich pracujących w szkole nauczycieli otrzymuje dana szkoła. I tu jest pies pogrzebany. Ta wysokość puli decyduje o tym jak hojny może być dyrektor. W zależności od jego osobistych przekonań może dać każdemu nauczycielowi po 20 zł, albo tylko niektórym nauczycielom i wtedy wychodzi po więcej na każdego z tych szczęśliwców. Argumentacja – dlaczego ten, a nie inny zawsze w regulaminie się znajdzie, bo przyznaje dodatek jednoosobowo dyrektor. Ale nie myście sobie, zwykle to 60 – 100 zł na rękę. Natomiast masz rację co do jednego. Wójt wraz z radą mogliby stworzyć większą pulę. Wtedy dyrektor miałby więcej do podziału między wyróżniających się nauczycieli. Bogate gminy tak robią, ale standard jest inny – dlaczego mamy więcej płacić niż inni jak jesteśmy biedną gminą, a państwo i tak nas zmusza do dokładania do oświaty kwot, które w budżecie gminy stanowią większość naszych wydatków.
@ontario
Rada przydziela kasę – zawsze(!) są możliwe deale (z dyrektorami i urzędnikami!) typu damy, ale wy zrobicie tak i tak … 😉
a mnie się zawsze wydawało że obronność , bezpieczeństwo wewnętrzne , ochrona zdrowia i oświata to zadania państwa
@andrzejz
Od „reform” Buzka już nie – przynajmniej w zakresie edukacji i słżby zdrowia … 😉