Studniówki w żałobie
Parę szkół w Łodzi zaplanowało w ten weekend studniówki. Kiedy więc prezydent ogłosił sobotę dniem żałoby narodowej, ludzie wpadli w panikę. Żadnych imprez tego dnia nie będzie.
Dzisiaj przed południem studniówki były odwołane. Dzwonili rodzice z pretensjami, płakali uczniowie, zgrzytali zębami fryzjerzy, taksówkarze, manicurzystki itd. Nauczyciele wspominali czasy stanu wojennego, kiedy to działy się podobne rzeczy, choć czasy były inne.
O godzinie 15.00 dyrektorzy dowiedzieli się, że żałoba trwa w sobotę, ale tylko do godziny 19. Zatem później można się bawić. Ogłoszono więc, że studniówki się odbędą. Niestety, jak ktoś odwołał fryzjera, manicurzystkę itd., to teraz ma problem. Miejsc nie ma. Trzeba ufryzować i umalować się samemu.
Studniówki sobotnie uratowane, ale piątkowe pogrzebane. Ludzie dowiedzieli się dzisiaj, że żałoba trwa wprawdzie tylko do godz. 19 w sobotę, ale za to od piątku od godziny 17 (info tutaj). Czyli piątkowe studniówki nie mogą się odbyć, chyba że do południa. Młodzież w szoku, rodzice załamani, nauczyciele różnie. I co dalej? Robimy w innym terminie czy wcale?
Komentarze
Proszę pana autora tego bloga. Wyczytałem dziś… Chodzi o przyzwoitość taką, jak w pewnym teatrze (no, tym, w którym artyści odgrywali scenę znalezienia wśród widzów kogoś, kto byłby gotów zapłacić za wynajęcie płatnego mordercy Jarka Kaczyńskiego z PiS-u). No więc, otóż przerwali przedstawienie i nie odegrali tej przyzwoitej sceny, poprosili o minutę ciszy dla uczczenia Adamowicza, tłumaczyli, że w tym dniu byłoby nieprzyzwoicie odgrywać scenę z płatnym mordercą.
Przed TYM dniem było przyzwoite, po TYM dniu zapewne będą nadal grać, bo znowu będzie przyzwoite.
Się więc pan nie martw, nie łam, przyzwoitość trwa przez minutę, w waszym przypadku – parę godzin.
A, przepraszam, że znowu, ale przypomniało mi się:
w szkole zasuwałem na pamięć wiersz Noblistki (wtedy in spe) „Minuta ciszy po umarłych czasem do późnej nocy trwa” – co oznaczałoby, że jednak macie problem i powód do zgryzot.
Cała ta „żałoba” to hucpa i sztucznie nakręcana histeria.
Kiedy w Gdańsku zamordowano zawodowego polityka, znanego bezideowego karierowicza, aferzystę i szkodnika, to zaraz ogłoszono żałobę narodową, ale kiedy w Warszawie zamordowano Panubogu ducha winną Jolę Brzeską, to władze POPiS-owskie i tzw. opozycja siedziały cicho. No cóż – taką to mamy dziś w Polsce wolność i demokrację, prawo i sprawiedliwość. Biedni uczniowie, niewinne ofiary kolejnego, po Smoleńsku, szaleństwa POPiS-u. :-(
Kto lubi PiS, ten nie lubi żałoby. Można przeczekać na sejmowym korytarzu omawiając, komu kiedy wyłączać mikrofon.
Natomiast ogłoszenie żałoby akurat przez Dudę przywałuje na myśl znane słowa:
Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa. Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości.
Co mają zrobić maturzyści? Gdy dotarła do mnie wiadomość, że spadł tupolew, byłem w środku „imprezy niemal masowej”, którą mogłem rozwiązać, ale tego nie zrobiłem. Bo przyszli. A drugiej szansy już by nie było. Przecież trzeba żyć.
Zbyt często sięga się po żałobę narodową. Zbyt duże parcie na szkło.
Studniówkę prawdopodobnie można urządzić w tym samym miejscu, ale w tygodniu. Dyrekcja daje następnego dnia wszystkim maturzystom nadzwyczajne zwolnienie z zajęć na wyspanie, a the day after nie ma odpytywania i wstawiania ocen.
@Płynna Rzeczywistość
Dzisiaj Jezus za przytoczone słowa byłby oskarżony o sianie nienawiści i antysemityzm.
„Dzięki” post-solidaruchom z POPiS-u, mamy dziś w Polsce niemalże stan wojenny a przynajmniej wyjątkowy, jak we Francji czy USA. Doprawdy nie rozumiem, dlaczego ogłoszono żałobę narodową z powodu śmierci, choćby nawet i tragicznej, jednego zawodowego polityka samorządowego, a więc lokalnego, zresztą znanego bezideowego karierowicza, aferzystę i szkodnika, tak samo jak to było po tragicznej śmierci Lecha Kaczyńskiego, tyle że wtedy to był to prezydent państwa a nie prowincjalnego miasta i zginęli wtedy także Panubogu ducha winni piloci i reszta załogi rządowego Tupolewa.
Można wyjąć z zajęć kilka dni na rekolekcje, dlaczego nie można na studniówkę?
Ontario
Cytuję z Szymborskiej Na powitanie budowy socjalistycznego miasta:
Z asfaltu i woli wytrwałej
będzie szerokość ulic.
Z cegieł i dumnej odwagi
będzie wysokość budynków.
Z żelaza i świadomości
powstaną przęsła mostów.
Z nadziei będzie drzew zieleń
Z radości – świeża biel tynku.
Miasto socjalistyczne -
miasto dobrego losu.
Bez przedmieść i bez zaułków.
W przyjaźni z każdym człowiekiem.
Najmłodsze z miast, które mamy.
Najstarsze z miast, które będą.
Najmłodsze na jutro bliskie.
Najstarsze na jutro dalekie.
Płynna Rzeczywistość
16 stycznia o godz. 20:26 260200
Kto lubi PO, ten nie lubi minuty ciszy. Można opuścić ławy rządowe i przeczekać w gabinecie, nie omawiając (bo wiadomo), czy pisiaków dopuścić do debaty.
Chwała wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo podobni jesteście do wież strzelistych, które z zewnątrz wyglądają zaniedbane, ale wewnątrz pełne kosztowności i wszelkiego przepychu.
Oto, jak rząd PO czci pamięć Rosiaka (proszę spojrzeć na pełne ławy rządowe i grobową minę premiera Tuska.
https://polskieradio24.pl/88/3/Artykul/269388%2CSejm-uczcil-minuta-ciszy-ofiare-ataku
Płynna Rzeczywistość 16 stycznia o godz. 20:31 260204
Cytuję klasyków POPiS-u:
Róbta co chceta.
Nie chcem ale muszem.
Ryszard Kubaszko,
W tych słowach nie ma nienawiści; ponadto Jezus był Żydem, jednym z uczonych w Piśmie, a jego słowa były ograniczone do świata żydowskiego, nie mogły więc mieć w sobie nawet cienia antysemityzmu. Prędzej – antyklerykalizm.
Ontario 16 stycznia o godz. 20:33 260206
A jak Parlament Rzeczypospolitej Polskiej, czyli Sejm i Senat uczcił tragiczną a męczeńska śmierć Joli Brzeskiej – ofiary kryminalnych wręcz działań i zaniechań HGW – wiceprzewodniczącej PO, prezydenta miasta stołecznego Warszawy a także w swoim czasie prezesa NBP?
Płynna Rzeczywistość 16 stycznia o godz. 20:35 260208
A tu racja – Jezus był Żydem (narodowość) i żydem (religia), wędrownym rabinem, jednym z „uczonych w Piśmie”, a jego słowa, tak samo jak Tora czyli (z grubsza) Stary Testament, były ograniczone do świata żydowskiego a nie do gojów (goim) czyli do ówczesnych „Pogan”.
Tak…
Dziś Polska stała się taka, że żałoba z punktu widzenia nauczyciela, dotyczy studniówek.
Młodzież zaś wpada w panikę; nie z powodu zdarzeń powodujących żałobę, lecz morderczej groźby odwołania studniówki.
Oczywiście każdy wychowawca spieszy młodzieży z pomocą aby z tą traumą dała sobie radę.
A nawet, jak na tym blogu, śpieszy z pomocą czytelnikom bloga, spodziewającym się w panicznym strachu, że nie mylą się iż szkoła uczy głupoty i bezduszności.
–
Gekko 16 stycznia o godz. 20:56 260212
Powtarzam – nie rozumiem, dlaczego ogłoszono żałobę narodową z powodu śmierci, choćby nawet i tragicznej, jednego zawodowego polityka samorządowego, a więc lokalnego, zresztą znanego bezideowego karierowicza, aferzystę i szkodnika, tak samo jak to było po tragicznej śmierci Lecha Kaczyńskiego, tyle że wtedy to był to prezydent państwa a nie prowincjalnego miasta i zginęli wtedy także Panubogu ducha winni piloci i reszta załogi rządowego Tupolewa. I co z Jolą Brzeską?
Gekko,
Ja myślę, że Gospodarz niekoniecznie pisze to, co myśli, a raczej rzuca temat do przemyśleń i dyskusji. Niewątpliwie to pisanie to forma kreacji artystycznej. Podmiot liryczny niekoniecznie wyraża poglądy autora.
Efekt już jest wymierny. Zgodnie ze znanym przysłowiem, uderz w stół, a hiena się odezwie.
Panu zaś polecam wywiad z Rzeplińskim, przynajmniej w części poświęconej Dudzie i Adamowiczowi: http://wyborcza.pl/7,82983,24371162,prof-rzeplinski-prezydent-odcial-sie-od-adamowicza-a-potem.html
Płynna Rzeczywistość 16 stycznia o godz. 21:04 260214
Ta „hiena” to oczywiście Ty. 🙁
@Gospodarz
To jest po prostu lans polityków PO na trupie Adamowicza – z żałobą pierwszy wyskoczył Trzaskowski w stolicy – całe 3 dni (na szczęście 15, 16,17) + honorowy obywatel, potem Sutryk we Wrocławiu -żałoba + obowiązkowe (jak on to wyegzekwuje, skoro samorząd NIE MA takich kompetencji!?) i przed feriami (czyli na już!)zajęcia przeciw „mowie nienawiści” (co to konkretnie(!) jest?) w szkołach. Trzaskowski przebił takimi samymi zajęciami ale wg. scenariuszy Rady Europy. Teraz Zdanowska weszła do gry … 😉 Wszytko bez liczenia się z kosztami (oczywiście cudzymi, czyli wyborców i podatników, którzy ich utrzymują!!!) … 🙁
c.d.
A propos mowy nienawiści – przeczytajmy co politycy tego samego PO pisali i mówili o zamordowanym 3 miesiące temu, gdy był konkurentem Jarosława Wałęsy na prezydenta Gdańska, bo nie posłuchał Schetyny i nie zrezygnował z kandydowania …. 😉
belferxxx
16 stycznia o godz. 21:41 260217
Mówili ci z PO (głównie Schetyna i Jaruś Wałęsa), że Adamowicz to kłamca, że Gdańsk to miasto PO i że potrzebna jest uczciwa zmiana, że rządzą deweloperzy, że nie ma żłobków, że niepotrzebnie wydaje forsę na muzeum itd. No, trochę psów na nim powiesili, mają więc teraz powód do wynoszenia go na ołtarz pod przewodem arcybiskupa Sławoja-Głódzia (na forach „GW” i „Polityki” przyjaznym PO zwanym mową miłości „Flaszką”).
Panie oraz gospodarzu tego owego bloga: studniówka to nie jest impreza publiczna, więc nie podpada pod kodeks. Ale jednak nie wypada, więc można się dogadać z innym liceum i przenieść z piątku na sobotę na godz. 20.
Dwa licea się pomieszczą w jednej chacie do tańca, a i okazji do zbratania (może nawet wzbogacenia puli genów) nie zabraknie.
Oni są wszyscy z SOLIDARNOŚCI, a w ich mowie miłości najważniejsze słowo to ZEMSTA jednych solidarnościowców na drugich solidarnościowcach.
Miłych koszmarów nocnych.
Wałęsów ciąg na władzę – jeszcze trup nie pochowany, a ten:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/jaroslaw-walesa-za-wczesnie-by-rozmawiac-o-ewentualnym-starcie-na-prezydenta-gdanska/fe2bvpp
Płynna Rzeczywistość
16 stycznia o godz. 21:04
–
A owszem.
Pisanie niekoniecznie po linii myśli – oto i cała szkoła i jej wychowanie.
Są jednak też racjonalne odruchy, zwane normami i zasadami. Może dotkną kiedyś szkoły.
Przyznam, że na tym blogu liczyłem na jakąś refleksję belferską, mądrą i wrażliwą, o tym jak dzieciaki w szkole reagują na sytuację, jakie to w nich budzi postawy.
I zdaje się, dostałem na co zasłużyłem w swej idiotycznie nieinteligentnej żądzy podglądania źródła przyszłości oobywatelskiej i jej wychowawstwa.
Przepraszam, że myślę i piszę w związku wzajemnym; to szkoła nieprzepracowana realiami współczesności.
–
PS Oczywiście czytałem wywiad z Rz., żenujący nie mniej od swego źródła.
A ja tam przeczytałem sobie wszystkie dostępne wpisy kondolencyjne Pisiaków i zauważyłem jeden charakterystyczny sznyt , jaki? A to trzeba samemu przeczytać.
Powiem jedynie ,że skoro pan boziek tak chciał, to chwała panu na wysokościach ,hehehe
A tak przypomniało mi się , bogiem katolików jest Żyd, który nie jest bogiem Żydów- fajnie? Ale kto by tam się tak licznymi bogami przejmował?
@Optymatyk
Przeczytajmy i wysłuchajmy, co politycy tego samego PO i Nowobogackiej pisali i mówili o zamordowanym 3 miesiące temu, gdy był konkurentem Jarosława Wałęsy na prezydenta Gdańska, bo nie posłuchał Schetyny i nie zrezygnował z kandydowania …. 😉 BTW – trzeci kandydat (popierany przez PiS 😉 ] też był z PO – de facto – jego ojciec ZAKŁADAŁ PO z Tuskiem i Olechowskim … 😉 To co się stało w Gdańsku na pewno nie wynika z żadnej ‚mowy nienawiści” – jest starannie zaplanowaną(!) i zrealizowaną PROWOKACJĄ (z wykorzystaniem(!) tego schizofrenika!!! Pytanie tylko czyją – cui prodest – ktoś z kraju, ktoś zza granicy – w Trójmieście zawsze różne wywiady buszowały … 😉
@belferxx
Adamowicza oskarżano, że w Gdańsku dopuścił do rządów deweloperów, gdańskie sądy wyjątkowo łagodnie traktowały uchodzącego za szefa Amber Gold Marcina P., a to tylko najgłośniejsze z afer wiązanych z Gdańskiem cieszącym się złą sławą miasta mafii. Może Adamowicz podpadł jakiejś grupie przestępczej, która zmanipulowała i użyła – być może nawet nieświadomego swojej roli – Stefana W.? To, oczywiście, tylko jedna z hipotez – do zbadania przez prokuraturę.
Dość szybko zaistniało w powszechnym obiegu słynne powiedzenie Babci Kiepskiej, że ” w polityce to same kurwy i złodzieje”. Świadczy to o tym, że znaczna część społeczeństwa tę opinie podziela. Jeśli rozmawia się z ludźmi, którzy załatwiali różne swoje sprawy po różnych urzędach to często słyszy się opinię, że jak ma iść do urzędu to go”cholera bierze” a nawet określenia typu – ” jak miałbym kałacha to ich wszystkich powystrzelał!”.
O czym to świadczy ?
Ano o tym, ze państwo ze swoim aparatem zamiast być coraz bardziej przyjaznym ludziom coraz bardziej ich wkurza, coraz bardziej go nienawidzą.
Czy to tylko wina Kaczyńskiego i PIS-u ?
Moim zdaniem to wina WSZYSTKICH rządzących w Polsce po 1989 roku.
Moim zdaniem Adamowicz to raczej przypadkowa, symboliczna ofiara – bo akurat „był pod ręką”.
Ciekawi mnie też, ilu Polaków oficjalnie potępiając ten czyn w duchu sobie pomyślało – ” większość z „nich” na to zasługuje!”
Nie szukajmy więc, na kogo by tu zwalić winę ale zastanówmy się, co sprawiło, że do tego doszło i co zrobić, aby to zmienić.
Wg mnie trzeba zrobić wszystko, aby stworzyć „państwo przyjazne jego obywatelom”
Kaesjot 17 stycznia o godz. 8:08 260226
Tak, to jest wina WSZYSTKICH rządzących w Polsce po 1989 roku, że Polacy nienawidzą wręcz polityków i urzędników państwowych oraz samorządowych, w tym także sędziów. Moim zdaniem Adamowicz to może być ta przypadkowa ofiara, bo akurat „był pod ręką” ale może być też ofiarą symboliczną, ofiarą porachunków w powiązanej z nim i Tuskiem oraz generalnie PO mafii, która rządziła Gdańskiem za jego czasów i dalej zresztą w nim rządzi, a ten zamachowiec to był taki gdański Oswald.
Ciekawi mnie też, tak jak i Ciebie, ilu Polaków oficjalnie potępiając ten czyn, w duchu sobie pomyślało, że większość z „nich” na to zasługuje. Ja się przyznaję, że tak myślę, gdyż za dużo się nacierpiałem przez głupotę, chamstwo i bezkarność urzędów i urzędników w obecnej „wolnej” i „demokratycznej” Polsce.
Nie szukajmy więc, na kogo by tu zwalić winę ale zastanówmy się, co sprawiło, że do tego doszło i co zrobić, aby to zmienić. Ale czy da się utworzyć owo „państwo przyjazne jego obywatelom” w warunkach realnego kapitalizmu, czyli ustroju, który jest przecież de facto dyktaturą garstki kapitalistów, a państwo jest w tym ustroju głównie machiną ucisku klasowego?
Ryszard Kubaszko 17 stycznia o godz. 1:02 260225
Jak to już pisałem – Adamowicz to może być ta przypadkowa ofiara chorego psychicznie człowieka, bo akurat „był pod ręką” ale może być też ofiarą symboliczną, ofiarą porachunków w powiązanej z nim i Tuskiem oraz generalnie PO mafii, która rządziła Gdańskiem za jego czasów i dalej zresztą w nim rządzi, a ten zamachowiec to był taki gdański Oswald.
Belferxxx 16 stycznia o godz. 23:47 260224
Jak to już pisałem – Adamowicz to może być ta przypadkowa ofiara chorego psychicznie człowieka, bo akurat „był pod ręką” ale może być też ofiarą symboliczną, ofiarą porachunków w powiązanej z nim i Tuskiem oraz generalnie PO mafii, która rządziła Gdańskiem za jego czasów i dalej zresztą w nim rządzi, a ten zamachowiec to był taki gdański Oswald, z którego też przecież robiono osobnika jak nie całkowicie niepoczytalnego, to przynajmniej niestabilnego psychicznie, zanim nie uciszył go Jack Rubenstein.
Optymatyk 16 stycznia o godz. 23:27 260223
Jeśli zamach na Adamowicza się udał, to znaczy, że JHWH czy też Allach albo Trójca Święta z Jezusem Chrystusem włącznie tak chciał(a), jako że JHWH oraz Allach i Trójca Święta jest to według Tory, Biblii i Koranu duch wieczny, wszechpotężny (wszechmocny), wszechobecny i wszechwiedzący. Mówienie, że „bóg tak nie chciał” jest więc zwyczajnym, chamskim wręcz bluźnierstwem i straszliwą herezją oraz dowodem braku wiary ze strony tych, którzy tak twierdzą.
Belferxxx
16 stycznia o godz. 22:29 260221
A czego innego można było się spodziewać po klanie „Bolków”? Może to oni „załatwili” konkurenta do żłobu?
16 stycznia o godz. 21:38 260216
Pełna zgoda. Wszytko odbywa się przecież w tej naszej „demokracji” bez pytania o zgodę obywateli i bez liczenia się z kosztami (oczywiście cudzymi, czyli wyborców i podatników, którzy utrzymują polityków, urzędników i urzędy, w tym miejskie).
Podsumowując wątek „gdański”: Adamowicz może być przypadkową ofiarą chorego psychicznie człowieka, gdyż akurat „był pod ręką” ale może być też ofiarą symboliczną, ofiarą porachunków w powiązanej z nim i Tuskiem oraz generalnie PO mafii, która rządziła Gdańskiem za jego czasów i dalej zresztą w nim rządzi, a ten zamachowiec to był taki gdański Oswald, z którego też przecież robiono osobnika jak nie całkowicie niepoczytalnego, to przynajmniej niestabilnego psychicznie, zanim nie uciszył go Jack Rubenstein.
W sumie jak patrzy się na różne reakcje po tragedii w Gdańsku, myślę, że idealnie mamy przykład, gdy tłumaczy się, na czym polega hipokryzja:
. http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,23738662,czystka-w-platformie-obywatelskiej-radna-beata-dunajewska-zawieszona.html
Przypominam też, że oskarżony jest w polskim prawie niewinny, dopóki nie zostanie on skazany przez prawomocny wyrok sądu. Oskarżony NIE musi się także przyznawać do winy i nic nie musi on zresztą mówić, udowadniać czy też przedkładać dowody swej niewinności, jako iż to na oskarżeniu a NIE na oskarżonym spoczywa w polskim prawie ciężar dowodu w postępowaniu karnym. Ale o tym to polscy liberałowie. z redakcją :Wyborczej” i „Polityki” na czele, dziwnie zaczęli zapominać, i mają oni pretensje do oskarżonego, że korzysta ze swoich KONSTYTUCYJNYCH przecież praw, jak poniżej.
Art. 42 Konstytucji RP:
1. Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Zasada ta nie stoi na przeszkodzie ukaraniu za czyn, który w czasie jego popełnienia stanowił przestępstwo w myśl prawa międzynarodowego.
2. Każdy, przeciw komu prowadzone jest postępowanie karne, ma prawo do obrony we wszystkich stadiach postępowania. Może on w szczególności wybrać obrońcę lub na zasadach określonych w ustawie korzystać z obrońcy z urzędu.
3. Każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu.
Prawo oskarżonego zostało w Polsce ukształtowane na podstawie takich instytucji i unormowań jak:
1. Oskarżony musi zostać poinformowany o tym, że staje się osobą pociąganą do odpowiedzialności karnej i w związku z tym musi zostać poinformowana o zarzutach jakie na niej ciążą.
2. Oskarżony musi mieć zagwarantowane prawo do składania wyjaśnień związanych ze stawianymi mu zarzutami, może jednak skorzystać z prawa odmowy składania wyjaśnień o czym musi zostać pouczony.
3. Oskarżony nie ma obowiązku dowodzenia swojej niewinności.
4. Oskarżony nie musi aktywnie współdziałać i pomagać w zdobywaniu i przeprowadzaniu dowodów obciążających go.
5. Oskarżonemu przysługuje prawo inicjatywy dowodowej w postępowaniu przygotowawczym, wówczas jako podejrzany wraz z obrońcą mogą składać wnioski dowodowe.
6. Oskarżony ma prawo do uczestniczenia w czynnościach organów procesowych. Mimo że w postępowaniu przygotowawczym prawo jest to ograniczone i uzależnione od decyzji organu prowadzącego postępowanie to nie można ograniczyć oskarżonemu tego prawa w czynnościach tzw. niepowtarzalnych, w czynności przesłuchania biegłego, w czynnościach o której dokonanie złożył wniosek on bądź jego obrońca.
7. Oskarżony ma prawo do zapoznania się z aktami sprawy, chociaż ponownie jest ono ograniczone w postępowaniu przygotowawczym podobnie jak w czynnościach z punktu 6.
8. Oskarżony ma prawo do zaskarżenia wszelkich czynności jak i decyzji podjętych przez organy procesowe. Przede wszystkim mowa o apelacji, w szczególnie wypełnionych okolicznościach kasacja, możliwość wnoszenia zażaleń, możliwość składania wniosku o wznowienie postępowania.
Prawa oskarżonego związane są z gwarancją wyrażoną w Konstytucji RP. Oskarżony nie może też ponosić konsekwencji niedopełnienia obowiązków przez ustanowionego obrońcę, zdarzeń losowych, zbyt późnego ustanowienia obrońcy, czy też jego choroby.
Anna 17 stycznia o godz. 13:11 260233
Jeszcze trup byłego prezydenta Gdańska nie zdążył dobrze wystygnąć, a politykierzy z totalnej opozycji zaczynają sie kłócić o dostęp do żłobu nad jego, wciąż otwartą, trumną.:-(
http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,23738662,czystka-w-platformie-obywatelskiej-radna-beata-dunajewska-zawieszona.html
I w sumie jak czytam te słowne przepychanki, dowalanki, używanie słów hejteskich, to
przypomina mi się jeden z moich ulubionych sonetów Szekspira, sonet 66 w tłumaczeniu Barańczaka – aha, i nie da się tego sonetu prostacko zakwalifikować, jak niechybnie uczyniliby niektórzy:
Sonet 66
„W śmierć, jak w sen odejść pragnę, znużony tym wszystkim:
Tym, jak rzadko zasługę nagradza zapłata,
Jak miernota się stroi i raduje zyskiem,
Jak czystą ufność krzywdzi wiarołomstwo świata
Jak hańba blask honoru rychło brudem maże,
Jak żądza na złą drogę dziewiczość sprowadza,
Jak zacność bezskutecznie odpiera potwarze,
Jak moc pospólną trwoni nieudolna władza
Jak sztuce zatykają usta jej wrogowie,
Jak naukę w pacht biorą ignorantów stada,
Jak prosta prawdomówność głupotą się zowie
Jak dobro złu na sługę najwyżej się nada.
Znudzony – odejść pragnę, lecz chęć w sobie dławię:
Jeśli umrę, sam na sam ze światem cię zostawię.”
Anna 17 stycznia o godz. 13:19 260236
Powtarzam – nie rozumiem, dlaczego ogłoszono żałobę narodową z powodu śmierci, choćby nawet i tragicznej, jednego zawodowego polityka samorządowego, a więc lokalnego, zresztą znanego bezideowego karierowicza, aferzystę i szkodnika, tak samo jak to było po tragicznej śmierci Lecha Kaczyńskiego, tyle że wtedy to był to prezydent państwa a nie prowincjalnego miasta i zginęli wtedy także Panubogu ducha winni piloci i reszta załogi rządowego Tupolewa. I co z Jolą Brzeską? Dlaczego po jej tragicznej i męczeńskiej śmierci nie ogłoszono, przynajmniej w Warszawie, dnia żałoby? Czy tylko dlatego, że ona nie była u żłobu, w odróżnieniu od Adamowicza?
Doszło do tragedii, fakt- ogłaszanie żałoby ogólnopolskiej (w tym np. w Warszawie w przedszkolu odwołanie balu dla 3-latków, 4-latków i 5-latków idzie w kierunku karykatury żałoby.
Ludzie chcą, mogą się pomodlić, zapalić znicze, przyjść , by pobyć w grupie w chwili tragedii. Fakt- nikt w Gdańsku ni powtórzy koszmaru wokół żałoby w 2010 r. w W-wie- zbierania i wyrzucania zniczy jeszcze się palących, sikania do zniczy, zabawy „w krzyż” z puszek do piwa.
Mnie w z kolei wczoraj uderzyła niesprawiedliwość , która spotkała p.Śpiewaka, który latem ze świeczkami protestował, „wolne sądy” krzyczał, pewnie z „Kon-sty-tu-cja” pokrzykiwał, a tutaj parodia sądu i wyroku:
https://twitter.com/JanSpiewak/status/1085500339560816641?s=20
Postęp moralny:
– pan Czuchnowski z „GW” pyta, czy ten, który zabił (b. członek PO) Rosiaka (posła z PiS-u) był czytelnikiem „GW”;
– a „Polityka” pyta, jak rozmawiać z dziećmi o strzelaniu w Gdańsku (w Grudniu) do bezbronnych robotników, strzelaniu przez władzę PZPR, tę samą władzę, której „Polityka” była organem i miała motto „Proletariusze…”.
@Anna
Świetny ten Sonet 66 Szekspira, trafiłaś nim w sedno sprawy. Dzięki!
Ja natomiast w zamian wkleję mój ulubiony wiersz R.Brandstaettera
pt.” Litania o zbawienie od głupoty”, który przeze mnie jest interpretowany w miejscach gdzie BÓG powinno być NATURA, niepersyfikowalna siła/moc sprawcza kosmosu/wszechświata. Bóg z reguły nieuprawnienie zawłaszczany jest przez religie (l.mn.) ,tylko i wyłącznie w swoich partykularnych i podłych interesach, jak na to wskazuje cała dotychczasowa pisana historia ludzkości i takie są FAKTY.
Zbaw nas od głupoty, Panie!
Jesteśmy solą zwietrzałą i bezużyteczną.
Nie umiemy żyć,
Nie umiemy myśleć,
Nie umiemy patrzeć,
Nie umiemy słyszeć,
Nie umiemy niczego przewidzieć,
Nie umiemy z nieszczęść
Wyciągnąć zbawiennych nauk,
I tak wspinamy się
– Zgraja ludzi
Opętanych żądzą zdobywania –
Po stromej drabinie złudzeń,
A jej szczeble pękają i łamią się
Pod ciężarem naszych nierozważnych kroków.
Czyniąc wszystko na przekór zdrowemu rozsądkowi
I przyrodzonej skłonności do trwania,
Idziemy urojoną drogą
Do urojonego celu,
W klęskach naszych upatrujemy zwycięstwa,
W zwycięstwach nie widzimy zarodków klęski,
W nonsensie upatrujemy sens,
A mowę,
Ten przywilej i chlubę naszego wybraństwa
Uczyniliśmy narzędziem pustej paplaniny
I brzydoty,
I jadowitego kłamstwa,
Na którym usiłujemy zbudować
Wielkość człowieka.
Boże nieskończonej mądrości,
Stworzycielu doskonałego kosmosu
I najpiękniejszej ziemi,
Nieśmiertelnej duszy
I mózgu,
I szarych komórek,
I pięciu zmysłów,
I wolnej woli,
Wyzwól nas z drapieżnych szponów głupoty
Tej czarnookiej kusicielki,
Wabiącej nas na wszystkich rogach historii
Jak na rogach ulic,
Od tej sprawczyni
Naszych błazeńskich zamiarów i czynów,
I upadków,
I jałowego życia,
I daj nam mądrość oczyszczenia,
Nam,
Synom ziemi,
Soli zwietrzałej i bezużytecznej.
Anna
17 stycznia o godz. 13:34 260238
Proszę to napisać u pana Jana Hartmana (na blogu) albo w „GW”, może nie ocenzurują i nie bluzgną na panią…
Optymatyk
17 stycznia o godz. 14:19 260240
Oooooooooooooooo, ooo, o! Zgraja ludzi opętanych żądzą zdobywania, nie umiemy, nie umiemy, nie umiemy…
Cudny ten poeta, cudny, kurczę, jaki cudny!! Za winy kilku % ludzi obwinia wszystkich 100 %, zbiorowa odpowiedzialność, kurczę, mógłby przynajmniej oszczędzić Pasteura, który swoją nauką uratował dziesiątki milionów ludzi, zlikwidował zarazy trapiące ludzi od stuleci… No, mógłby oszczędzić Rentgena… Kurczę, i nawet Edisona mu nie żal…
@Ontario
W życiu już nie weszłabym na bloga prof.Hartmana, człowiek oszalały z nienawiści z ustami pełnymi wielkich słów. Straszny, straszny człowiek.
@Optymatyk
Dziękuję za przypomnienie tego wiersza. W zeszłym roku miałam powrót do książek Brandstaettera. 🙂 Aczkolwiek nie zgodzę się na zamianę słowa Bóg na słowo „natura” :), gdyż autor jakże dobrze znający Pismo św. , potrafił czerpać z niej mądrość:
” Byłem głupi i nierozumny, Byłem jak zwierzę przed tobą. „(Ps.72:22)
„Odpowiednie dać rzecz słowo”.
@kaesjot
To cytat ,powtarzanej jak mantrę i do znudzenia , ale jest taka potrzeba, z naszego JK:
„Nie szukajmy więc, na kogo by tu zwalić winę ale zastanówmy się, co sprawiło, że do tego doszło i co zrobić, aby to zmienić. Ale czy da się utworzyć owo „państwo przyjazne jego obywatelom” w warunkach realnego kapitalizmu, czyli ustroju, który jest przecież de facto dyktaturą garstki kapitalistów, a państwo jest w tym ustroju głównie machiną ucisku klasowego?”
Lechu , dzięki!
A teraz cytat z E.Fromma, jakże podobny do tego Twojego powyżej:
„Terroryzm jest niechcianym dzieckiem społeczeństwa kapitalistycznego, tzn. eksploatatorskiego stosunku człowieka do człowieka, wynikłych z tego nierówności społecznych. Wynikiem nieuprawnionego podziału społeczeństwa na biednych (większość) i bogatych (mniejszość). Kapitalizm generuje nierówności społeczne, dysproporcje majątkowe.”
Teraz już wiemy jak jest pierwotna i rudymentarna przyczyna takiego a nie innego stanu rzeczy we współczesnym świecie, wszelkich antagonizmów pomiędzy ludźmi.
Polityka i zorganizowana religia, to jedno i to samo, tylko ludziom przedstawione w różnych ubiorach. Kapitalizm i religie , są ustrojami NIEREFORMOWALNYMI.
CZAS NA ZMIANĘ, jaki to czas? , to CZAS NAJWYŻSZY!!!
Pytanie , tylko kiedy, kto i jakimi metodami?
@Anna
Ja pisałem ,że ta zamiana jest dla mnie a Ty jak uważasz. Ten cytowany psalm wcale mi nie ubliża , tym bardziej „Deus sive natura” (Spinoza).
@ontario
Miałem się nie odzywać ,ale znowu waść niczego nie kapujesz, to też eufemizm bo inaczej potraktujesz słowo głupota jak „mowę nienawiści”.
Optymatyk
17 stycznia o godz. 14:56 260246
Poeta zaliczył CIEBIE to zgrai opętanych żądzą zdobywania, ty się na to godzisz, więc się nie dziwię, że masz mnie, za kogo mnie masz.
Optymatyk
17 stycznia o godz. 14:47 260244
O, ten Fromm całkiem mądry, oskarża komunizm za zakatowanie milionów niewinnych ludzi! Zacznę go lubić…
@ontario
I znowu i jak zwykle nic nie zrozumiałeś.
Optymatyk
17 stycznia o godz. 14:56 260246
Przypomnij mi, kiedy to oskarżyłem cię, że wobec mnie stosujesz mowę nienawiści??? No, jakiś cytacik…
Bo ja pamiętam, że sam osobiście wyznałem ci, że nie ma głupszego człeka na ziemi ode mnie i że wiem o tym. Nawet prosiłem, żebyś poinformował księdza Sedlaka, że – wbrew jego tezie – jest głupek (ja), który wie, że jest głupkiem.
Optymatyk
17 stycznia o godz. 15:08 260249
A, czyli jednak komunizm nie wybił milionów niewinnych ludzi i nie generuje generuje nierówności społecznych i dysproporcji majątkowych?
Luksusowy pałacyk, w którym żył Lenin, jest troszkę zdziwiony, a jachty i auta Cyrankiewicza wręcz osłupiałe…
@ontario
Odczep ty się ode mnie nieszczęście ty swoje.
Ontario 17 stycznia o godz. 15:15 260251
Komunizm nikogo nie wybił – mylisz tu wyraźnie bolszewizm i maoizm z komunizmem, a to jest tak samo jakby powiedzieć, że to faszyzm wybił miliony ludzi, gdy tymczasem zbrodni tych dopuścił się nazizm. Faszyzm Piłsudskiego i jego pułkowników mieliśmy przecież w Polsce w latach 1926-1939 i był on, tak samo jak faszyzm w Portugalii czy Hiszpanii, wręcz popierany przez tzw. Zachód. Wielkiej Brytanii faszyzm w Polsce nie przeszkadzał w zawieraniu z nią umów o przyjaźni i wzajemnym poparciu, a faszyzm Salazara nie przeszkadzał Churchillowi w ożywionym handlu z Portugalią i korzystaniu z portugalskich baz na Azorach.
Natomiast nierówności społeczne i dysproporcje majątkowe generuje kapitalizm a nie komunizm. W komunizmie zasadą przecież jest „każdemu według potrzeb”, a nie jak w kapitalizmie, „od każdego kto nie ma kapitału według jego możliwości dostarczania de facto darmowej pracy kapitalistom”.
Poza tym, to pałacyk, o którym piszesz, to jest tylko dawne Muzeum Lenina, czyli pałac Przebendowskich w Warszawie, znany także jako pałac Radziwiłłów i pałac Zawiszów – późnobarokowy pałac w Warszawie, znajdujący się przy tzw. Grubej Kaśce na Trasie W-Z przy Placu Bankowym. Lenin przecież mieszkał na Kremlu, w dość skromnych pomieszczeniach. Auta Cyrankiewicza to jest zaś wręcz nic w porównaniu do np. aut Kulczyka czy choćby „tylko” Zasady. Znaj proporcjum, mocium panie – Aleksander Hrabia Fredro „Zemsta”.
Optymatyk 17 stycznia o godz. 14:47 260244
Otóż to, tyle że ustrojem politycznym jest teokracja, a nie religia, zaś kapitalizm jest systemem ekonomicznym.
Anna 17 stycznia o godz. 14:41 260243
Hartman jest typowym zakłamanym „postępakiem” – absolwentem KUL-u, który zaczął walczyć z kościołem, gdyż nie udało mu się zrobić kościelnej (KUL-owskiej) kariery.
Ontario 17 stycznia o godz. 14:27 260242
Edison niczego nie wynalazł – on tylko, tak jak niedawno np. Gates, kupował tanio wynalazki, aby je później z zyskiem sprzedawać.
Ontario – to, co nazywamy potocznie żaglówką albo motorówką, formalnie jest jachtem (żaglowym albo motorowym). 😉
Optymatyk
17 stycznia o godz. 15:38 260252
Do ciebie się nigdy nie doczepiłem, więc nie mogę się odczepić. Natomiast do poety, którego zacytowałeś, do Fromma, do Staszica i do wielu, wielu innych mądrych ludzi, jakich przywołujesz – owszem, będę się czepiać.
Oontario 17 stycznia o godz. 15:53 260258
Z tego, że ty twierdzisz, że się do kogoś nigdy nie doczepiłeś, NIE wynika, że się do niego nigdy nie doczepiłeś. 😉
Zdziczenie we Francji:
„ASF, we Francji powstaje przy granicy z tym krajem ogrodzenie wyznaczające „białą strefę”, w której prewencyjnie zlikwidowane mają zostać wszystkie dziki.”
Na szczęście, „Polityka”, „GW”, TVN i tysiące Polaków śpieszą z protestem przeciw działaniom Francji, bo tamtejsi ekolodzy i zieloni milczą.
@LK
On żyje w jakimś równoległym świecie swoich imaginacji.
Nigdy nie zdarzyło się w ludzkiej historii by mordowały teorie jakbyśmy ich nie nazwali, czy to komunizm czy kapitalizm ,chrześcijaństwo czy ateizm, żaden izm nie morduje. Paradoksalnie trzeba by powiedzieć ,że gdy walczą idee, to o zgrozo giną ludzie.
Mordują tylko ludzie i to przeważnie bez głębszego sensu i wielką skalę , ludzie sami siebie i zwierzęta również. Zwierzęta też zabijają, bo mord zasadniczo jest im nieznany, zabijają aby żyć i to ma swoje uzasadnienie w naturze tych zwierząt, w tym przypadku mięsożernych. Nie rozpatrujemy tu patologicznych przypadków takich zjawisk wśród zwierząt, mówimy o ludziach.
Nie po to ludziom Bóg-Natura dała ludziom rozum aby wobec czynić wobec siebie takie bezeceństwa, które czynią. Jak widać coś ten rozum ludziom odebrało, zwierzętom nie.
„Dyskusja” z red. Szostkiewiczem:
-LK 17 stycznia o godz. 11:33
Adamowicz może być przypadkową ofiarą chorego psychicznie człowieka, gdyż akurat „był pod ręką” ale może być też ofiarą symboliczną, ofiarą porachunków w powiązanej z nim i Tuskiem oraz generalnie PO mafii, która rządziła Gdańskiem za jego czasów i dalej zresztą w nim rządzi, a ten zamachowiec to był taki gdański Oswald, z którego też przecież robiono osobnika jak nie całkowicie niepoczytalnego, to przynajmniej niestabilnego psychicznie, zanim nie uciszył go Jack Rubenstein.
- Adam Szostkiewicz 17 stycznia o godz. 14:48
@LK
niech pan już da spokój z tym usłużnym rozbrajaniem miny na którą władza sama się nadziała wskutek swojej polityki nieustannego konfliktowania wszystkich ze wszystkimi i dzielenia – według jakichś absurdalnych kryteriów – obywateli polskich na ,,sorty” i ,,opcje”. Polecam uważną lekturę artykułu profesora Macieja Kisilowskiego w czwartkowej GW. Reszta pańskich wpisów jest propagandowa pod tezę wygodną prokuraturze i władzy, ale nie przystającą do obecnej ponurej sytuacji. Jak PiS, usiłuje pan ją bagatelizować, co jest moralnie i intelektualnie nieprzyzwoite.
- Mój wpis usunięty przez cenzurę:
Panie Redaktorze,
Ja tu niczego nie bagatelizuję, a wręcz przeciwnie. Natomiast moralnie i intelektualnie nieprzyzwoite jest według mnie to, że ogłoszono żałobę narodową z powodu śmierci, choćby nawet i tragicznej, zawodowego polityka samorządowego, a więc lokalnego, zresztą znanego bezideowego karierowicza, aferzystę i obiektywnie szkodnika (np. afera OLT, liczne sprawy karne wytoczone przeciwko niemu etc.) tak samo jak to było po tragicznej śmierci Lecha Kaczyńskiego, tyle że wtedy był to prezydent państwa a nie prowincjonalnego miasta i zginęli wtedy także nie tylko zawodowi politycy, ale także Panubogu ducha winni piloci i reszta załogi rządowego Tupolewa. I pytam się też Pana Redaktora – co z Jolą Brzeską? Dlaczego po jej tragicznej i męczeńskiej śmierci nie ogłoszono, przynajmniej w Warszawie, dnia żałoby? Czy tylko dlatego, że Ona nie była u władzy, w odróżnieniu od prezydenta Adamowicza?
https://szostkiewicz.blog.polityka.pl/2019/01/15/stop-mowie-nienawisci-tak-ale-jak
Wstyd Panie Redaktorze uciekać się do argumentu siły kiedy nie ma się siły argumentu. 🙁
Optymatyk 17 stycznia o godz. 19:10 260261
Tak, on żyje w jakimś równoległym świecie swoich imaginacji czyli że jest schizofrenikiem, co wyjaśnia właściwie wszystko. Tylko czy schizofrenik może być radnym, nawet w małej ubogiej gminie na krańcach Rzeczypospolitej? Moim zdaniem nie, gdyż on powinien się leczyć a nie współdecydować o losach gminy i jej mieszkańców.
I zgoda, że nie teorie czy ustroje mordowały, a tylko konkretni ludzie zorganizowani w konkretnych organizacjach, takich jak np. SS, SD, Gestapo czy NSDAP w Niemczech, NKWD w ZSRR czy też w przedwojennej Polsce kolejno Wydział V Policji, Inspektorat Defensywy Politycznej, Wydział IV D Policji, Służba Informacyjna czy też powstały w roku 1926 Referat spraw specjalnych Służby Śledczej, który działał aż do wybuchu II wojny światowej a w powojennej Polsce np. „Nie”, Delegatura Sił Zbrojnych (DSZ), Narodowe Zjednoczenie Wojskowe (NZW), Wolność i Niepodległość (WiN) czy ze strony władz Służbą Bezpieczeństwa (SB).
Natomiast natura nie jest osobą, a bogom jak widać przyjemne jest to, że ludzie się wzajemnie mordują. Otrzymaliśmy rozum, czy to od natury przez „ślepą” ewolucję, czy też jak kto woli od bogów, aby lepiej się wzajemnie mordować niż to robią zwierzęta. Tak mówi Pan, Bóg Izraela: “Każdy z was niech przypasze miecz do boku. Przejdźcie tam i z powrotem od jednej bramy w obozie do drugiej i zabijajcie: kto swego brata, kto swego przyjaciela, kto swego krewnego”. Synowie Lewiego uczynili według rozkazu Mojżesza, i zabito w tym dniu około trzech tysięcy mężów. Mojżesz powiedział wówczas do nich: „Poświęciliście ręce dla Pana, ponieważ każdy z was był przeciw swojemu synowi, przeciw swemu bratu. Oby Pan użyczył wam dzisiaj błogosławieństwa!” (Księga Wyjścia rozdział 32:27-29).
@LK
„Tak mówi Pan, Bóg Izraela”, zgadza się bóg zw. PANEM ten od fletni , był jakiś czas bogiem Izraela.
Optymatyk 17 stycznia o godz. 20:46 260265
Niestety, ale mowa była o ponuraku JHWH a nie o bożku Panie(Faunie) – bogu opiekuńczemu lasów i pól, strzegącego pasterzy oraz ich trzód, kumplu sympatycznego boga Bachusa (Dionizosa).
@Gospodarz, Płynna nierzeczywistość
W ramach lansu na trupie (odrzuconego i zwalczanego przez PO/KO!)Prezydenta Adamowicza prezydenci wielkich miast z PO/KO (Trzaskowski, Zdanowska, Jaśkowiak, Sutryk etc.) zaordynowali w szkołach swoich miast skrajnie lewicowe warsztaty przeciw „mowie nienawiści”. Stanęło okoniem Ordo Iuris domagając się, zgodnie z przepisami, pisemnej zgody rodziców na udział w nich ich dzieci. Najzabawniejsze jest to, że Ordo Iuris może się powoływać na interpretację przepisów oświatowych (wydanych na pół roku przed odejściem z MEN pań (wielopartyjnej)Kluzik-Drożdżówki&Berdzik&Augustyn!), zgodnie z którą z młodzieżą bez pisemnej zgody rodziców nawet minister edukacji spotkać się nie ma prawa. Interpretację tę wydał MEN na potrzeby … walki z Ordo Iuris … 😉 Tak wygląda wyobraźnia i zdolność przewidywania paniuś z PO/KO nadal aspirujących (i tak w swojej partii traktowanych!) do objęcia MEN po spodziewanym upadku PiS!!!
@belferexxx
„W ramach lansu na trupie (odrzuconego i zwalczanego przez PO/KO!)Prezydenta Adamowicza prezydenci wielkich miast z PO/KO (Trzaskowski, Zdanowska, Jaśkowiak, Sutryk etc.) zaordynowali w szkołach swoich miast skrajnie lewicowe warsztaty przeciw „mowie nienawiści”.
Pomijając, że jesteśmy świadkami hipokryzji niesamowitej w tej sprawie, jakże nie zauważyć, że często im ktoś mocniej walczy z „mową nienawiści”, tym więcej nienawiści rozsiewa. Tak przeglądam dyskusje na ten temat na TT i proszę: oto artysta z Poznania (tak, tego oświeconego Poznania prez.Jaśkowiaka ) , demokrata, pewnie na bank z koszulką „Konstytucja” itd. radośnie na fb wyrzuca:
https://twitter.com/wybranowski/status/1086031325239410689?s=20
Pomijając, że jesteśmy świadkami hipokryzji niesamowitej w tej sprawie, jakże nie zauważyć, że często im ktoś mocniej walczy z „mową nienawiści”, tym więcej nienawiści rozsiewa.
Cytowana przez Panią osoba bynajmniej z mową nienawiści nie walczy, bo bez niej nie mogłaby już zaistnieć, choć wiele lat temu pisała z sensem. Prosty przykład. Cóż poza epatowaniem nieznaną wcześniej w przestrzeni publicznej nienawiścią ma do powiedzenia niejaka Matka Kurka?
@PR
Matka Kurka to jedna z pierwszych wyciszonych przeze mnie osób na TT, człowiek chory z nienawiści. Ale oba przypadki: i ten podany przez mnie, i ten podany przez Pana pokazują jedno: nie da się ta łatwo zaszeregować „ta strona jest….”. Nie da, bo nie tak przebiega podział na osoby , które nakręcają się nienawiścią i tych, którzy próbują , nawet nie zgadzając się, zachować umiar w języku.
Anna 18 stycznia o godz. 9:24 260293
Być może ta cała gadka o walce z mową nienawiści jest tylko pretekstem do wyciszenia dysydentów, czyli realnej, pozaparlamentarnej opozycji. Nie oszukujmy się – przecież dziś, tak samo jak w czasach PRL-u czy Sanacji, realna opozycja to są przecież tylko dysydenci pozostający z definicji poza parlamentem. Ułomną, czyli pośrednią (przedstawicielską), demokrację mieliśmy przecież w Polsce tylko w latach 1918-1926. Prawdziwej, czyli bezpośredniej demokracji nigdy w zaś Polsce nie mieliśmy, jako że tzw. demokracja szlachecka tylko z nazwy miała coś wspólnego z demokracją, gdyż szlachta to nie był przecież demos czyli lud a tylko wąska elita posiadaczy ziemi i de facto chłopów pańszczyźnianych. Co więcej, zwolenników prawdziwej demokracji nazywa się dziś pogardliwie populistami, zapominając, że populizm to jest dokładnie to samo co demokratyzm tyle że to pierwsze jest z łaciny (populus = lud) a to drugie z greki (demos = lud). Chodzi więc o odebranie głosu ludowi, pod pretekstem, że jest on niedojrzały do zabierania głosu i używa zakazanej, niepoprawnej politycznie tzw. mowy nienawiści, przy czym o tym, co jest ową mową nienawiści decydować będą oczywiście, przez podległe sobie sądy, prokuraturę i policję, elity aktualnej władzy, tak samo jak np. w czasach PRL-u decydowały one poprzez cenzurę (GUKPPiW) o tym, co może być a co nie może być opublikowane.
Belferxxx 18 stycznia o godz. 6:51 260286
Otóż to. Patrz też mój wpis z 18 stycznia o godz. 11:09 260295.
Szalom! 🙂
Moralnie i intelektualnie nieprzyzwoite jest według mnie to, że ogłoszono żałobę narodową z powodu śmierci, choćby nawet i tragicznej, zawodowego polityka samorządowego, a więc lokalnego, zresztą znanego bezideowego karierowicza, aferzystę i obiektywnie szkodnika (np. afera OLT, liczne sprawy karne wytoczone przeciwko niemu etc.) tak samo jak to było po tragicznej śmierci Lecha Kaczyńskiego, tyle że wtedy był to prezydent państwa a nie prowincjonalnego miasta i zginęli wtedy także nie tylko zawodowi politycy, ale także Panubogu ducha winni piloci i reszta załogi rządowego Tupolewa. I pytam się też Pana Redaktora – co z Jolą Brzeską? Dlaczego po jej tragicznej i męczeńskiej śmierci nie ogłoszono, przynajmniej w Warszawie, dnia żałoby? Czy tylko dlatego, że Ona nie była u władzy, w odróżnieniu od prezydenta Adamowicza?
@Anna
Miło mi z Panią się zgodzić.
Przecież parę dni temu nastąpiła tragiczna śmierć 5 piętnastolatek i co ?, nie należała się żałoba narodowa ? To przecież pięć perspektywicznych młodych osób zginęło i nic?
Nie jeden ,ale PIĘĆ MŁODYCH DZIEWCZYNEK poniosło tragiczną przedwczesną i całkowicie niepotrzebną śmierć. I LARUM NIE GRALI???
Ludzie powinni wreszcie przejrzeć na oczy ,co za hołota polityczna nimi zawiaduje pospołu z klerem, który jak zwykle wyzyska, w obliczu pedofilskiej aferiady, zmianę oblicza tej obleśnej ,anachronicznej i obcej narodowo instytucji. Polityk chowany w kościele , cyrk do kwadratu, to tylko u nas w sklerykalizowanym kraju takie rzeczy mają miejsce. Jeszcze raz, ” kraj w ,którym hołota robi za elitę, nie może mieć dobrej przyszłości” i nie będzie miał , niestety , jesteśmy skazani na cierpiętnictwo narodowe od stuleci.
Optymatyk 18 stycznia o godz. 19:10 260310
Otóż to! Ale ponieważ tak się stało, to znaczy, że JHWH czy też Allach albo Trójca Święta z Jezusem Chrystusem włącznie tak chciał(a), jako że JHWH oraz Allach i Trójca Święta jest to według Tory, Biblii i Koranu duch wieczny, wszechpotężny (wszechmocny), wszechobecny i wszechwiedzący. Mówienie przez księży czy nawet polityków albo dziennikarzy, że „bóg tak nie chciał” jest więc zwyczajnym, chamskim wręcz bluźnierstwem i straszliwą herezją oraz dowodem braku wiary ze strony tych, którzy tak twierdzą.
Argumentacja Szostkiewicza:
Adam Szostkiewicz 18 stycznia o godz. 21:41 Oddałeś głos na ten komentarz
@LK vel John Kowalsky i co tam jeszcze
Starczy. Adieu.
https://szostkiewicz.blog.polityka.pl/2019/01/15/stop-mowie-nienawisci-tak-ale-jak
Z dyskusji o nauczycielskich apanażach.
– Każdy ma wybór. Dodatkowa praca, zmiana zawodu lub narzekanie
– Kiedy rządziła koalicja PO-PSL, to protestujący przeciwko niskim pensjom nauczyciele byli nazywani przez Wyborczą roszczeniowymi belframi i na każdym kroku wypominano im te 18 godzin pensum a red. Wielowieyska wielokrotnie pisała, że Kartę Nauczyciela należy zlikwidować. Ale przy obecnej władzy okazało się, że to są wysokiej klasy specjaliści pracujący ponad normę w warunkach szkodliwych dla zdrowia i podwyżka wynagrodzeń o przynajmniej 50% należy im się jak psu zupa.
– Chcecie to zróbcie ale porządny strajk, bo biorąc fałszywe zwolnienia stajecie się oszustkami i dajecie fatalny przykład młodzieży.
– Nauczyciele powinni jednak przedstawiać całą prawdę o swoich dochodach , nic nie ma w artykule o korepetycjach , które dzisiaj sporo kosztują rodziców . Są to kwoty dochodzące do 100 a nieraz więcej zł za godzinę lekcyjną , bardzo często nie wykazywane w rozliczeniach podatkowych .Niestety śmiem twierdzić ,że korepetycje są wynikiem kiepskiej pracy nauczycieli w normalnych godzinach ,za które płaci podatnik .Bardzo proszę aby dać spokój pracownikom dyskontów i nie porównywać ich zarobków do swoich , najlepiej jest samemu spróbować tego ,,miodu” a dopiero potem oceniać.
– Wakacje za długie? To idźcie coś dorobić. Okropnie roszczeniowi ci nauczyciele.Nie zarabiają najgorzej, maja duzo przywilejów i dużo czasu wolnego. Jest wam źle ,to zmiencie miejsce pracy, może sie czegoś nauczyci o zyciu.
– Jak za malo placa, to najlepiej zmienic prace na bardziej poplatna.
– Uroczystości miejskie głównie z udziałem uczniów i nauczycieli – niech będzie, ale dlaczego w czasie lekcji? Bo tak wójt każe. A dyrektorzy szkół w małych miejscowościach to krewni i znajomi królika wójta. Kosztem lekcji odbywają się miejskie imprezy.
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,163229,24375856,polskie-szkolnictwo-utrzymuja-mezowie-nauczycielek-co-mi-po.html#s=BoxWyboImg2