Solidarność rodziców

Trwa strajk chorobowy nauczycieli. Wiele podstawówek i przedszkoli w Łodzi nie zapewnia nawet opieki. Lekcji nie ma żadnych. Rodzice dogadują się więc między sobą i ustalają, kto weźmie dzieci z całej grupy czy klasy do siebie i zajmie się nimi.

Rozmawiałem dzisiaj z ojcem dwójki dzieci – jedno w wieku przedszkolnym, drugie – wczesnoszkolnym. Przedszkole zamknięte, w szkole pracuje jedna opiekunka. Pięćdziesięcioro nauczycieli na zwolnieniu lekarskim. Rodzice nie mieli wyjścia. Musieli się poznać i podzielić opieką. Wszyscy nie wezmą urlopu. No i nie wiadomo, jak długo to potrwa. Biorą więc po jednym dniu na zmianę.

Integracja rodziców to wielka sztuka. Sam próbowałem, więc wiem, jakie to trudne. Niespodziewanie okazało się, że jest na to sposób. Trochę dziwny, moralnie kontrowersyjny, ale jakże skuteczny. Po raz kolejny więc sprawdza się przysłowie, że nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło.