Dyskryminacja na maturze
Dzisiaj na maturze ustnej z języka polskiego maturzysta wylosował pytanie dotyczące „Dżumy” Alberta Camusa. W zestawie oprócz pytania i fragmentu tekstu było też streszczenie dzieła. Uczeń nie mógł uwierzyć w swoje szczęście.
Bardzo mi się ten zestaw spodobał. Nie da się go nie zdać. CKE odkryła perpetuum mobile – pytanie z dołączoną odpowiedzią. Egzamin sam się zdaje, wystarczy przytaknąć. Maturzysta szczęśliwy, komisja zadowolona, dyrekcja wniebowzięta. Pięknie uczniów egzaminujemy, prawda?
Szkoda tylko, że streszczenia nie było w zestawie dotyczącym „Pana Tadeusza”. To bardzo niesprawiedliwe. To podpada pod paragraf o dyskryminacji. Dlatego radzę twórcom zestawów maturalnych zapisać się na szkolenie antydyskryminacyjne. Obowiązkowo wszyscy. Jak się pewne organizacje dowiedzą, że jedni zdający mieli streszczenia lektur, a inni nie mieli, to mogą zażądać unieważnienia całej matury. I co wtedy będzie?
Komentarze
Bo to autor zagraniczny. Nie będą nam dyktować… Może lepiej, żeby w ogóle młodzież takich nie czytała.
@Dariusz Chętkowski
„Dzisiaj na maturze ustnej z języka polskiego maturzysta wylosował pytanie dotyczące „Dżumy” Alberta Camusa. W zestawie oprócz pytania i fragmentu tekstu było też streszczenie dzieła”.
To chyba oczywiste. Skąd niby w kraju, w którym już nikt nie czyta książek, miał biedny maturzysta wiedzieć o czym jest „Dżuma” Alberta Camusa?
A tak na marginesie. Czy naprawdę do życia potrzebna jest znajomość „Dżumy” Alberta Camusa?
Przecież zagraniczne lodówki i pralki można montować zupełnie dobrze i bez tego…
Dobrze nam znajomy bloger „Płynna Rzeczywistość” jest dumny z szerokiego upowszechnienia studiów wyższych.
Czyż nie powinniśmy być jeszcze bardziej radzi ze stuprocentowej zdawalności matury?
Przecież wtedy będziemy prawdziwą potęgą światową.
I wtedy koniec ze specjalizacją w przetwórstwie drewna i skóry.
I basta ze skręcaniem obcego sprzętu AGD…
>>Szkoda tylko, że streszczenia nie było w zestawie dotyczącym „Pana Tadeusza”<<
Wychowane w Anglii, po polsku mówią, jak Polacy, po angielsku – jak Angielczyki jakieś:
– tata, znowu musimy czytać tego cholernego Pana Mateusza!!!
Dżuma była moją lekturą szkolną, ale jej nie przeczytałem. Czy nie powinienem mieć matury?
Czy rolą egzaminu ustnego z j. polskiego jest losowa weryfikacja czytelnictwa lektur szkolnych? Czyż niedawno chyba sam Gospodarz nie pomstował na przeładowanie nowego szkolnego kanonu?
Czy Gospodarz mógłby wyjaśnić, co ocenia się na egzaminie ustnym z j. polskiego i czy są tam też tematy bardziej ogólnych, np. „Omów swoją ulubioną/wybraną powieść współczesnego autora polskiego”?
@Gospodarz
Gratuluję niezwykłych zdolności profetycznych. Przedstawiciel wiadomej organizacji już się odezwał 🙂
Nie lubię obecnej wersji matury ustnej z powodu aż tak dużych różnic, szczęścia do losowania itd. Są zestawy banalne, są proste/łatwe, ale także trudne; do tego na 15 minut przygotowania tak duża różnica w tekstach do pracy: od rysuneczku, plakatu, obrazu przez krótką fraszkę po tekst długi i do tego często po raz pierwszy widziany przez maturzystę.
@Anna
Ludzie obrotowego młodego karierowicza – szefa CKE Smolika – muszą zarobić. No to tworzą kolejne, coraz głupsze wersje tego „egzaminu” 🙁
@Płynna Rzeczywistość
Dziękuję za propozycję. Postaram się wyjasnić w odrębnym wpisie, jak wygląda obecnie matura ustna z polskiego, jak sie ocenia, jakie są tematy itd. Proszę o odrobinę cierpliwości.
Pozdrawiam
Gospodarz
Po co wyjaśniać, jak wygląda obecnie matura ustna z j.polskiego- przecież wygląda tak samo jak co roku. Uczniowie przed egzaminem znają pytania z internetu, my, nauczyciele, udajemy, że wszystko jest w porządku, a młodzi ludzie śmieją się po wyjściu z sali. Poziom jest opłakany, bo wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że ten egzamin nie ma żadnego znaczenia. Ocenianie przy rankingach musi ładnie wyglądać, wszyscy są zadowoleni, zwłaszcza ci, którzy wymieniają się w komisjach między szkołami. My wam,a oni nam. Jak jesteś za bardzo wymagający, to na drugi rok cię nie wybiorą do komisji, bo obniżasz poziom egzaminów w szkole. Tego nikt nie chce, kiedy ledwo masz etat, a koleżanka, kolega mają pretensję, że klasa wypadła słabo na tle innych- co powie do tego dyrektor. Dalej bierzemy udział w tym cyrku, a co roku jest gorzej.Obawiam się, że niedługo będziemy pytać o dane adresowe ucznia i cieszyć się, że odpowie i będzie 40 punktów!!! Pozdrawiam