Egzamin dla nauczycieli
ZNP traktuje strajk nauczycieli jak egzamin z solidarności zawodowej. Takie podejście ma zmotywować środowisko do masowego udziału w proteście w piątek 31 marca. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla szkół, które nie strajkują (info tutaj).
Przypomnę, że egzaminy szkolne oceniane są w Polsce procentowo. Wynik 30 proc. już zalicza. Wprawdzie minimum nie daje powodu do dumy, ale porażka to też nie jest. Czy gdyby udział w strajku był na poziomie 30 proc., można by uznać, że nauczyciele zaliczyli egzamin?
Jak to z egzaminami bywa, jedni są prymusami i chcą zdać na maksa, a wynik poniżej 100 proc. uznają za niegodny. Inni marzą o minimum i niczego lepszego nawet nie biorą pod uwagę. Po prostu na więcej ich nie stać. Zresztą 30 proc. pewnie osiągną też dzięki łasce oceniających. Średnio Polska zdaje wszelkie egzaminy na ok. 50 proc. Tak jest od lat i w aktywności strajkowej nie spodziewałbym się niczego lepszego.
Zapewne prymusami będą nauczyciele w gimnazjach. Wiele szkół będzie mogło pochwalić się wynikiem bliskim 100 proc. Natomiast nauczycieli liceum oceniam najniżej. Spodziewałbym się nawet dna, czyli nieprzystąpienia do strajku. Wiem, o czym mówię, gdyż w moim liceum też się wszyscy wahają. ZNP może ciągnąć za uszy, ale przecież przymusu nie ma. Jak ktoś się uprze, aby oblać egzamin z solidarności zawodowej czy innej, to nic się nie da zrobić. W ostateczności zgłosi się na poprawkę później – o ile ZNP w ogóle planuje robić jakąś poprawkę.
Komentarze
Nie rozumiem, to będzie tak, że w szkole jedni nauczyciele zastrajkują a inni nie?
Czy Pan Profesor używając procentów ma na myśli procent szkół czy procent nauczycieli?
I bardzo dobrze, ponieważ dla szkół średnich ta reforma jest akurat względnie dobra. Realizuje jeden z podstawowych postulatów nauczycieli tego szczebla, zwłaszcza przedmiotów tak obszernych jak biologia, by przy takiej ilości materiału na poziomie rozszerzonym, wydłużyć czas nauki do czterech lat. Tylko wówczas ma to większy sens. W przeciwnym razie sprowadza się do przerabiania tematów po łebkach.
Nie dziwi natomiast spodziewana solidarność nauczycieli gimnazjów, którzy boją się utraty pracy, a w najlepszym razie godzin. Nie jest to więc z ich strony żaden altruizm, ale prosta kalkulacja w sytuacji, gdy nie mają już zbyt wiele do stracenia.
Nauczyciele, którzy mają uczyć dzieci, sami w pierwszej kolejności powinni podejmować krytyczny i racjonalny namysł nad treścią. Jakie racje przemawiają za udziałem w strajku nauczyciela szkoły średniej, jeśli istotne postulaty przez niego zgłaszane są w reformie realizowane? Wyimaginowana „solidarność zawodowa” będąca w tym wypadku raczej synonimem głupoty?
@parker,
miałem na myśli osoby, czyli nauczycieli, którzy wezmą udział w strajku lub nie. ZNP może ogłosić strajk w szkole nawet przy 30 proc. udziale nauczycieli. I tak pewnie będzie, że jedni zastrajkują, a reszta będzie miała płatne zastępstwa i na strajku zarobi.
W każdym razie jest to egzamin dla nauczycieli, nie dla placówek, każdy bowiem odpowiada za siebie. Będą imienne listy strajkujących dla dyrekcji i wszelkich władz.
Pozdrawiam
Gospodarz
Dziękuję za wyjaśnienie, trochę mi się to w głowie nie mieści. Mogę zrozumieć, że nie wszyscy strajk popierają ale nawet będąc za dobrą zmianą zostać łamistrajkiem?
Tacy nauczyciele to jak uczniowie którzy wracają do szkoły kiedy cała klasa robi zrywkę. W moich czasach, Boże jak to brzmi, to było nie do pomyślenia. Powiem Panu tak, jeśli tak się sprawy mają, to ci co zastrajkują w obecnej sytuacji wykażą się prawdziwą odwagą i piszę to bez ironii, to nie są srajwacusie, będzie się władza mścić.
Chyba zostałem mimowolnie zwolennikiem KN:)
Pozdrawiam.
@Gospodarz
Broniarz&ZNP nie są od rozliczania tylko od REPREZENTOWANIA nauczycieli. Broniarz walczy o swój stołek i miraż kariery politycznej (m.in.podając nieprawdziwe dane dotyczące liczby podpisów referendalnych – jest ich tak naprawdę tylko 250 tys.!), oraz stołki w MEN paniuś Hall, Szumilas, wielopartyjnej byłej gwiazdy PiS Kluzik-Drożdżówki, Berdzik, Augustyn, a może jeszcze totalnej prywatyzatorki eduakcji Lubnauer z partii kochasia z Madery Rubikonia vel 6 Króla z Kropki Nowoczesnej vel Nowobogackiej.
Jaki nauczyciele mają INTERES w popieraniu karier tych paniuś (które już POKAZAŁY co potrafią!)???
Bo najpierw wymyślono, że MA BYĆ STRAJK, a potem do niego w wielkim mozole dorabiano cele i postulaty … 😉
@belferxxx
„Bo najpierw wymyślono, że MA BYĆ STRAJK, a potem do niego w wielkim mozole dorabiano cele i postulaty … ”
10/10
Właściwie, to w jakim celu jest ten strajk?
Krzysztof Cywiński,
Drodzy i szanowni towarzysze! W ciągu ostatnich dni zaszły w kraju ważne wydarzenia. Niemała część nauczycieli w Łodzi, Warszawie, a także w innych miastach kraju została oszukana i sprowadzona przez wrogie Narodowi siły na fałszywą drogę. Siły te zasiały wśród nauczycieli ziarna awanturniczej anarchii, łamania prawa.
Nielegalne zgromadzenia i strajki nauczycieli wywołały powszechne pytanie: o co chodzi, dlaczego nauczyciele występują przeciwko władzom państwowym?
Szczególnie ostro przeciwko mącicielom porządku społecznego, przeciwko inspiratorom i organizatorom nielegalnych poczynań studentów wystąpiła klasa robotnicza i kler katolicki.
Towarzysze!
Podstawowym zagadnieniem, które nurtuje aktyw partyjny i którego wyświetlenie winniśmy całemu społeczeństwu, jest polityczna istota omawianych wydarzeń.
Głównym zadaniem naszej partii w chwili obecnej jest uświadomienie całemu narodowi, wszystkim robotnikom, chłopom i inteligencji polskiej oraz całej młodzieży, zarówno tej, która w dyscyplinie i z pełnym poczuciem odpowiedzialności pracuje i uczy się, jak i tej, która dała posłuch fałszywym prorokom, — o co toczy się walka, w imię jakich celów politycznych zdezorganizowano funkcjonowanie wielu szkół i zakłócono spokojną pracę i normalne życie naszych miast.
Jesteśmy jednym z niewielu narodów Europy, który przez większość swej nowoczesnej historii był pozbawiony niepodległego bytu państwowego.
Przed 200 łaty Rzeczpospolitą szlachecką zgubiły egoizm i warcholstwo magnaterii. Nie są wszakże wolne od odpowiedzialności za upadek tego państwa i inne warstwy, które posiadały możliwość kształtowania polityki państwa, a nie zdobyły się lub za późno zdobyły się na program ratowania kraju.
Jedynie świadoma część klasy robotniczej i kleru katolickiego prowadziła konsekwentną walkę przeciw lewackim grabarzom Polski przy współdziałaniu z radykalnym odłamem ruchu chłopskiego i postępowych grup inteligencji. Partia prawdziwych patriotów — Prawo i Sprawiedliwość — jest jedyną partią polityczną w Polsce, która wysuwa realny program uratowania naszej ojczyzny przed katastrofą.
Łatwo sobie wyobrazić, jaki byłby los narodu polskiego, jeśliby w 2015r. zamiast „ciemniaków” doszli do władzy jaśnie oświeceni z PO. Byłaby to Polska bez Ziem Zachodnich, biedna, zacofana, zależna od Niemiec i Rosji, od mocarstw imperialistycznych, byłaby pionkiem w ich grze, byłaby niczym, gdyż dla takiej Polski nie byłoby w ogóle miejsca we współczesnej Europie.
Gwarantem niepodległości Polski i sojuszu z USA jest przede wszystkim nasza partia. Każdy, kto podejmuje walkę przeciw naszej partii i IV RP — obiektywnie, czy zdaje sobie z tego sprawę, czy też nie — podrywa fundamenty bytu narodowego Polski. Ci, którzy dziś wzywają do walki z naszą partią, nie są jedynie wrogami IV RP. Są oni wrogami Polski jako takiej. Gdyby zdołali osiągnąć swe cele, staliby się grabarzami niepodległości narodu, zgotowaliby mu ten sam los, co magnateria w 1794 r. i co burżuazja w 1939 r.
Reszta – tutaj: http://www.mpolska24.pl/post/4240/przemowienie-na-spotkaniu-z-warszawskim-aktywem-partyjnym-wygloszone-19-marca-1968
Brawo! Płynna Rzeczywistość 🙂
@Płynna nierzeczywistość
Toż Gospodarz i parker (nienauczyciel!) mają do nauczycieli pretensję o to, że NIE CHCĄ strajkować w imię stołków i karier politycznych Broniarza, Hall, Szumilas, wielopartyjnej gwiazdy PiS Kluzik-Drożdżówki, Berdzik czy Augustyn, a są do tego przez opozycyjne media intensywnie NAMAWIANI. NIE CHCĄ bo PO i reszta „opozycji” poza jałową krytyką PiS ma tylko jedną śpiewkę A.Holland „Żeby było tak jak było” i nic KONSTRUKTYWNEGO do zaoferowania! A może ty, Płynna nierzeczywistość ( o słabo kumatym lewackim doktrynerze-parkerze już nie mówię!) co NOWEGO ma do zaoferowania opozycja gdyby przypadkiem wróciła do władzy??? Na co się, przy jej obecnym sposobie działania czyli robieniu pustego hałasu w mediach, nie zanosi… 😉
Ułóż mowę Broniarza, na wypadek jak strajk mu nie wypali, co jest WYJĄTKOWO prawdopodobne …
@Płynna nierzeczywistość
Oczywiście zabrakło słowa „wiesz” … 😉
@Płynna rzeczywistość
Właśnie wróciłem z pracy więc możemy się pobawić. Wnosząc z zażartej dyskusji na blogu, poparcie dla strajku jest powszechne. Również jego cele zostały dobitnie wyartykułowane. Zastanowię się i być może przeczytam jakiś artykuł o jego przebiegu.
@KC
10/10
@Płynna nierzeczywistość
Ale ty się na sojusz z USA zamachnąłeś, porównując USA z ZSRR, co na to twoi idole z GW???
>Gwarantem niepodległości Polski i sojuszu z USA<
;-)))))))))……………………………..
Wolisz sojusz z Węgrami?
Parker,
W przemówieniu Gomułki dziś uderza przede wszystkim trwałość „myśli narodowej” w polskim języku i myśli politycznej. Dlatego po upadku komunizmu to tak szybko odżyło, bo tak naprawdę nigdy nie umarło, nigdy nie zostało przepracowane, trwało w letargu czy jakiejś formie przetrwalnikowej. Polecam wywiad z polskim księdzem, który – o dziwo – mówi jak człowiek, także o nacjonalizmie i „teologii narodowej”. A ten cytat całkiem dobrze opisuje naszego stałego blogowiczu: Mamy w Polsce powrót pogaństwa. Poganin to nie jest człowiek, który wierzy w bóstwa, kłania się kamieniom i drzewom. Poganin to człowiek zawistny, zazdrosny, nienawistny, który powoduje w drugim człowieku strach.
Wszystko się zgadza, póki co – poza strachem – ale przecież nie od razu Rzym zbudowano.
Wywiad w Magazynie Świątecznym GW, „Z ludźmi rozmawiaj jak z Bogiem”.
@Płynna nierzeczywistość
Oczywiście!!! Gomułka był nacjonalistą i antysemitą, w związku z czym wziął sobie Żydówkę za żonę…. 😉
@parker
W oryginale przemówienia Gomułki występuje ZSRR, które Płynna nierzeczywistość podmienił zręcznie na USA, obsadzając aktualnie kraj Clintona i Trumpa w historycznej roli naszego wschodniego sąsiada … 😉 Co w głowie to i na języku….
@Płynna nierzeczywistość
Wszytko to do ciebie było, a nic do parkera …
@Płynna Rzeczywistość
Kiedy GW pisze o Bogu, to jako agnostyka mam uczucia b. niż mieszane. W opozycji do nacjonalizmu jest internacjonalizm.
Oczywiście powinno być agnostyk.
Agnostyk to taki ubezpieczony ateista, jak to mówią, na wszelki wypadek ksiądz kutasa nosi.
Wiemy że wy wiecie kto ma prawo o czym pisać. Jak w GW to nawet księdz nie może bo agnostyk bardzo zmieszany. Ach widzę, że robi się coraz weselej, w opozycji do plusa jest minus, tezy antyteza a ciepło stoi w opozycji do zimna, nie mogłem się powstrzymać żeby również nie błysnąć.
Oczywiście wiem do czego pije pan Cywiński, myśli, że internacjonalizm to komunistyczna ideologia, niestety, głupoty gada, Unia Europejska jest przykładem współczesnego internacjonalizmu. Internacjonalizm to piękna idea, zawłaszczona przez komunistów.
A Obywatelowi Weszłonowemu jestem bardzo wdzięczny za obrażenie się na mnie, nareszcie nic do mnie, tylko czemu Płynnej Rzeczywistości tłumaczycie co było w oryginale skoro to on przerabiał?
Przyznajcie się, piliście?
@Parker
Styl to człowiek. Prymitywizm wulgaryzmów pokrywa się z wulgarnością przemyśleń i dokonań.
@parker
Płynna nierzeczywistość tak bardzo od rzeczywistości się oderwał, że nie zauważył co na co przerobił i co z tego wyszło. A wyszło mu ciekawe równanie ZSRR = USA przynajmniej dla obecnej Polski … 😉 Tamten sojusz był wredny, a obecny … 😉
Wiem, wiem, Prezes całuje paniom rączki.
To, że ciągnie rączkę w górę i głowy nie schyli nie odbiera mu stylu, wszak to pan który schylać się przed byle kim nie będzie, on na podwórku się nie chował tylko na salonach.
Obywatelu Weszłonowy, myślicie, że Płynna nie wie co było w oryginale? Przecież w osobnym komentarzu zaznaczyliście, że to do niego napisaliście a nie do mnie?
Jeżeli nie piliście, zbadajcie się w kierunku Alzheimera, to straszna choroba której nie można wyleczyć ale są leki chamujące rozwój. Wale nie żartuję.
@parker
Jak rozumiem ty bierzesz „leki chamujące” i stąd taki styl u ciebie też ze słowem „cham” związany … 😉
Krzysztof Cywiński,
W opozycji do nacjonalizmu jest humanizm.
A jeśliś Pan wierzący, to w opozycji do nacjonalizmu jest chrześcijaństwo: nie masz Żyda, ani Muzułmanina; nie masz niewolnika ani wolnego; nie masz mężczyzny i niewiasty; albowiem wszyscy wy jednym jesteście w Chrystusie Jezusie.
A GW ma takie samo pisać o Bogu, jak Terlikowski i TP; bo jeśli zabroni Pan komuś pisać o Bogu, to za chwilę ktoś zabroni komuś innemu pisać o Polsce i będziemy mieli Polaków pierwszego i drugiego sortu. I właśnie o tym jest ten wywiad z polskim księdzem, który może być w Polsce odważny, bo jest na emeryturze pod niemieckim biskupem.
belferxx,
Pan na prawdę nie widzi, że podmieniając ZSRR na USA, pisałem nie o USA czy ZSRR, ale o współczesnej Polsce?
@Płynna Rzeczywistość
„W opozycji do nacjonalizmu jest humanizm.”
To nadużycie intelektualne, o czym Pan doskonale wie. Ludzie żądni władzy totalitarnej, w poprzednim stuleciu skrywali się pod komunistycznymi i socjalistycznymi sztandarami, odwołując się do tego pańskiego humanizmu i lewicowości. Pierwsi, zażarcie walczyli o pokój, mordując w imię tego ideału 100 milionów ludzi. Drudzy, nie chcąc płacić rachunków za pierwszą wojną światową, wyruszyli na drugą i zamordowali ich trochę mniej.
GW może pisać o czym chce. Dramatycznie spadający nakład mówi najdobitniej o tym, że poświęca nadmierną uwagę wybranym faktom z ich interpretacją, które u czytelników wzbudzają uczucia bardziej niż mieszane. To kierunek prowadzący do przekształcenia jej w kwartalnik.
Ergo, humanizm odpowiada za 100 milionów ofiar. I ta faryzejska troska o nakład GW.
Pod hasłami internacjonalizmu mordowali jedni, pod hasłami walki z żydowskim internacjonalizmem mordowali drudzy, ale trochę mniej, to kto wygrał ten spór ideowy? Ci co więcej wymordowali, czy ci co mniej? Nie widzi pan Cywiński, że to jakiś bełkot?
Oczywiście pan Cywiński nie napisze, że drudzy mordowali pod nacjonalistycznymi hasłami, to by mu tezę burzyło więc niepogodzenie się z Traktatem Wersalskim położył ma stole jako przyczynę mordowania drugich.
Pamiętacie Drogie Dzieci pogadankę o kłamstwie? To macie namacalny przykład takiego kłamstwa właśnie, co do faktów wszystko się zgadza, ale to manipulacja faktami czyli kłamstwo właśnie. Niemcy hitlerowskie w imię nacjonalizmu mordowały, Rosja Radziecka w imię internacjonalizmu a cechą wspólną tych ideologii była głęboka pogarda dla humanizmu właśnie. Nie patrzcie na hasła, te łatwo sobie na sztandarach wypisać i sztandar wszystko zniesie, nacjonalizm jest niebezpieczny bo nieuchronnie prowadzi do zderzenia z innym nacjonalizmem i wtedy mamy wojnę.
Internacjonalizm z założenia jest pokojowy ale jak każdą piękną ideę można ją zaprząc do niecnych celów, celem władzy w ZSRR nie był internacjonalizm tylko narzucenie swojej władzy i zapanowanie nad innymi narodami. Zwróćcie dzieci uwagę na Konstytucję PRL, w niej była zapisana przyjaźń z ZSRR, czyli podległość wobec obcej władzy. Taki sojusz dupy z kijem.
@Płynna nierzeczywistość
W sojuszu są PRZYNAJMNIEJ 2 strony – taka akurat podmianka (ZSRR =USA) sugeruje, że nastąpiła wymiana jednego Wielkiego Brata na drugiego, przy czym nowy wszedł w rolę starego… W rzeczywistości sprawa jest bardziej skomplikowana – nasz drugi Wielki Brat (UE/Niemcy) co prawda w NATO jest sojusznikiem USA(jak długo?), ale gospodarczo i politycznie – wręcz przeciwnie – dalekosiężnym planem Niemiec jest Europa od Lizbony po Władywostok. I to jest dzisiejszy polski problem … 😉
Jak się już przerabia takie przemówienia (to miało akurat KILKU odbiorców!), to trzeba myśleć i coś wiedzieć o REALNEJ polityce(a nie gadaninie, która ją maskuje!), a to boli …
@parker
A może jest tak, że USA, zarobiwszy krocie na I wojnie światowej i mając dzięki niej osłabionych głównych konkurentów do światowej dominacji (głownie Imperium Brytyjskie), założyły w Traktacie Wersalskim bombę pod europejski pokój (co już widział już NAWET Lenin, a zmarł w roku 1924). Po czym sfinansowały/skredytowały i wsparły technologicznie przygotowania wojenne i Niemiec i Rosji/ZSRR (tak było!) – ideologia tej jatki (II wojny Światowej) była drugorzędna. I rzeczywiście po II wojnie światowej zrujnowana Europa już dla USA nie była konkurencją, a jej zasoby finansowe znalazły się za oceanem … 🙁
Teraz Drogie Dzieci tak mały wtręt do wspóczesności, jak zapewne wiecie, TK w piątek rozpatrywał konstytucyjność nowej ustawy o zgromadzeniach publicznych która ogranicza wolność zgromadzeń, daje pierwszeństwo jednych zgromadzeń nad innymi co już na pierwszy rzut oka wydaje się niezgodne z obowiązującą Konstytucją ale pominę zawiłe aspekty prawne, zwróćcie uwagę na argumentację władzy, ograniczanie wolności zgromadzeń ma na celu powiększenie wolności zgromadzeń. Czyli poszerzanie sfery wolności przez jej ograniczanie. Śmieszne?
Wiadomo, za wszystkim stał Amerykański imperializm, uknuli taki spisek, już w Wersalu, żeby zarobić. Co tam w Wersalu, już wcześniej, ten zamachowiec w Sarajewie to tak naprawdę Amerykański agent który się zamachnął, żeby krocie do Ameryki popłynęły. Ale mało im było, tym Amerykanom, więc w Wersalu zaczęli planować kolejną wojnę a czym wiedział nawet Lenin tylko zmarł biedaczek, w roku 1924.
A jak z tym wysyłaniem po wojnie polskich żołnierzy do Izraela przez Stalina było, bo wątek jakoś umarł?
@parker
Twoja wiedza jest marna, a wątek znany – w II połowie lat 40-tych sporo Żydów z Polski do Palestyny wyjechało, w tym wielu oficerów LWP pochodzenia żydowskiego. Nawet szef najbardziej znanej sieci wywiadowczej GRU w czasach WW II Die Rote Kapelle (Czerwona orkiestra) tam trafił, choć nieco później – via Polska, jako polski Żyd.
A Stalinowi chodziło o polaryzację Bliskiego Wschodu i on powstanie Izraela, również na forum międzynarodowym wspierał – któraś strona musiała poprosić o pomoc jego. Polecam życiorysy czołowych wojskowych Izraela z lat 40 – 70-tych. Izrael był zresztą początkowo szalenie lewicowy, a kibuce to, wypisz wymaluj, LEPSZA wersja kołchozów … 😉
Panie Krzysztofie,
Pana awersja do jakiejkolwiek lewicowości jest równie dziecinna, jak moja fascynacja liberalizmem po rozpadzie komunizmu dwadzieścia parę lat temu. Najgorsze w tym jest to, że posługując się kategoriami lewica-prawica ogranicza się Pan do procesów zachodzących w Europie, a zwłaszcza w Polsce, natomiast staje się Pan intelektualnie bezradny wobec Japonii, Indii czy Chin. Dlaczego? Bo podstawą Pańskiego podziału na lewicowość i prawicowość jest stosunek (uff, co za słowo!) do Kościoła i to nie byle jakiego, a katolickiego, i to nie byle jakiego, a toruńskiego (bo przyzna Pan, że Tygodnik Powszechny to bastion lewactwa?). Tylko dlaczego co roku wyjeżdża Pan na parę miesięcy do tej lewackiej, bezbożnej Szwajcarii? Jesteś Pan jak co holenderscy Turcy, co z jednej strony korzystają z lewackich wolności, a z drugiej chcą we własnym kraju wprowadzić jakąś formę sułtanatu połączoną z szariatem?
@parker
Napisałem, że NAWET Lenin wiedział, a zmarł w styczniu 1924. I cały pomysł jego następcy na tym polegał – przygotować się maksymalnie do wojny, która nieuchronnie wybuchnie w Europie, napuścić jednych na drugich, a potem wkroczyć w roli zwycięzcy … 😉 Nie przewidział, albo czuł się wystarczająco mocny by to lekceważyć, że jego w podobnej roli obsadzili Amerykanie. I to oni wygrali II Wojnę Światową i zdobyli światowy prymat…
@Płynna nierzeczywistość
Byłeś chociaż w tej „lewackiej” Szwajcarii??? Tam nawet prawa wyborcze kobiet przyznano im w roku … 1990!!! 😉
Panie balferxxxx,
a co jak by się pan tak w y ł ą c z y ł ? Połowa wpisów jest pańskiego autorstwa, nuuuuudaaaa, panie nuuuuddddaaaaa. Całkiem jak ”duda co się uda ”… Taka ”politgramota” rodem z prlowskich wuml……Wszystko pan wiesz i na wszystkim się znasz…
A to zwykły bełkot prlowskiego funkcjonariusza – oświaty jak sądzę- którego tzw tytuły, kompetencje, i za przeproszeniem ”wiedza” są tyle warte ile prlowskie książki napisane i wydane za Gomułki .Te pokryte kurzem , pożółkłe, do których nikt nie zagląda od dekad…
Daj pan spokój, panie belferxxx, już było śmieszniej jak robiłeś pan wykład o seksualnych obyczajach więzniów, o słownictwie – gwarze używanej przez nich na tę okoliczność itd , itp , etc ……Znacznie lepiej panu szły ” te tematy ”, czuć było doświadczenie ;-))))))
Sili sie pan na tzw ” geopolitykę ” w bardzo sowieckim stylu. Widac, słychać i czuć że jest pan częscia tzw ” miru sowieckiego ” . Nasiąkł pan bezpowrotnie sowieckim myśleniem .
Kłaniam się .
@Płynna nierzeczywistość
1. Pomiędzy centrum a SKRAJNĄ lewicą (lewakami) istnieje cała gama stanów pośrednich.
2. Polskie LEWACTWO charakteryzuje dążenie do PRZYMUSOWEJ zmiany obyczajów, bez tykania sfery socjalnej choćby. Dlatego ważniejsze dla niego są śluby geyów albo gender od, na przykład, poprawy relacji pracownik- pracodawca czy wsparcia dzieci z rodzin niezamożnych.
BTW – lewactwo europejskie popada w ewidentną sprzeczność – z jednej strony zwalcza chrześcijańskie europejskie elementy tożsamości (np. tradycyjne święta czy elementy języka), z drugiej domaga się od Europejczyków praktycznego podporządkowania dużo bardziej agresywnej średniowiecznej czy starszej tożsamości islamskiej .. 😉
A jaka jest definicja lewicowości – prawicowości w krainie nierzeczywistości … 😉
@blackley
Niewiele wiesz o świecie [może to i dobrze 😉 ] jak parker i tak jak on usiłujesz to nadrabiać „słownictwem” – rób tak dalej … 😉
Wątek znany chyba tylko wam, ale to nie dziwne, wszak istotą każdego spisku jest jego tajność i to, że nikt o tym nie wie.
Oczywiście poza wtajemniczonymi, przed nimi żaden spisek się nie ukryje, rozszyfrują go w trymiga.
Ja to nawet wiem co wam się we łbie kołacze, i co miesza, wśród żołnierzy Armii Andersa było wielu Żydów, część z nich zdezerterował w Palestynie i zakładała później państwo Izrael i tworzyła izraelską armię. Oczywiście nie stało się to przypadkiem, Stalin to wszystko przewidział już wcześniej, to dlatego pozwolił Andersowi na wyprowadzenie swojego wojska z ZSRR, żeby Żydzi mogli spolaryzować Bliski Wschód.
A II WŚ była zaplanowana przez Lenina i jego następców tylko ich spisek nałożył się na taki sam spisek Amerykanów, oni wiedzieli, że oni wiedzą, a ci nie wiedzieli, że oni wiedzą, że oni wiedzą dlatego to oni, ci Amerykanie wygrali tę wojnę i dzięki temu mają krocie a Rosjanie kroci nie mają. A wszystko miało swój początek Sarajewie jak amerykański agent się na aryksięcia zamachnął. Dawajcie dalej.
A jak z tym Holokaustem było, Żydzi zaplanowali, żeby się obłowić krociami?
@parker
Z armii Andersa to było nawet co najmniej 3 premierów Izraela i jakaś ilość prezydentów (to mniej ważna funkcja), ale nie o tym mówimy …
Moje teksty możesz sobie przekręcać do woli, ale one są już wtedy TWOJE i i TWOJEGO ograniczenia etc. dowodzą … 😉
To że TY nie umiesz nieco bardziej skomplikowanych wątków zrozumieć, nie znaczy że inni też … 😉
Panie belferxxxx,
jak większość nauczycieli , w momencie w którym nie ma pan nic do powiedzenia – z powodu że nie ma pan o sprawie pojęcia – zaczyna pan majaczyć o ” braku wiedzy ”, ” nadrabianiu słownictwem ” , itp , itd , etc …. Każdym szwem wyłazi z pana, panie belferxxxx, stary, prlowski , betonowy belfer rodem z zapyziałego liceum … taki co do kina chadzał żeby zobaczyć czy młodzież nie ogląda ” niedozwolonych ” filmow, czy nie ma – ta młodzież – za długich włosow i za krótkich sukienek .
Pański wpis , panie belferxxxx, z godziny 11;50 do autora @płynna nierzeczywistość , o ”gender” , ” geyach ” czy tam ” gayach ”, ”elementach języka ”, ” tradycyjnych świętach” dobitnie zaświadcza że jest pan , panie belferxxxx, zwyczajnym prlowskim marksistą- pisowcem. Z pewnością nalezał pan do pzpr lub innej tego typu oportunistycznej organizacji, no i jak tow.Gierek pytał ” Pomożecie !?!? ” wołał pan rozentuzjazmowany ” POMOŻEMY ” !!!!!!!!
Co do tzw 1. ” poprawy relacji pracodawca- pracownik ” oraz 2. ” wsparcia dzieci z rodzin niezamożnych ” szanowny panie marksisto katolicki informuję pana co następuje;
1. Nikt , jak do tej pory , nie jest siłą zmuszany do bycia pracownikiem. Każdy może być pracodawcą oraz każdy może uprawiać wolny zawód i nie podlegać relacjom pracodawca-pracownik. Naprawdę. Znam sprawę z własnego doświadczenia.Nigdy nie byłem – w Polsce – niczym pracownikiem oraz uprawiałem i uprawiam wolny zawód. Jak ja mogłem – każdy może .
2. skoro rodzina jest niezamożna to winne są a.choroba, b.alkohol, c.nieudacznictwo d., lenistwo załozycieli rodziny. W przypadku a. jest rzeczywiście problem, pomoc jest wskazana. Natomiast w pozostałych przypadkach żadna pomoc się należy, powiem więcej jest szkodliwa, niemoralna i prowadzi do jeszcze większej patologii.
Wszystkie w/w cechy posiada tzw ”500 plus” . To zwyczajne rozdawanie forsy za darmo.Ktorą oczywiście najpierw trzeba komuś zabrać.Już wiadomo , że nie będzie się zabierać ” bankom i korporacjom ” , zabierać się będzie zwyczajnym ludziom , ktorzy potrafili tę forsę zarobić.
No ale ci co mają pieniądze to 1.”skądś je maja ” jak mawia klasyk z Zoliborza, 2. to ”nowobogaccy” jak pan szanowny rzekłbył onegdaj
kłaniam się
@belferxxx
A ja Panu b. dziękuję za informacje: pp.Andrejew, Keler, etc. Nigdy dość przypominania. No i gen. Fieldorf też zmienił nazwisko, żeby nie wpaść w łapy lewackich naukowców. Jak widać z nauką trzeba ostrożnie.
@Płynna Rzeczywistość
„Marks miał tyle wspólnego z marksizmem, co Kant z kanciarzami”.
Lewactwo i prawactwo – zgoda. Pozostałe, jak już kiedyś pisałem, są tak kiepsko zdefiniowane, że bywam lewicowy, centrum, prawica, anarchista i właściwie co tylko chce. Można to chyba nazwać poglądami. Natomiast zawsze, gdy ktoś odwołuje się do wielkich wartości, to jest to jedynie przebieranie się „występku w płaszcz cnoty”. Ludzie są racjonalni w przedziale zdeterminowanym rytmem dnia codziennego i nie zaprzątają sobie głowy takimi „akademickimi bzdurami”. Za kilka minut wychodzę na urodziny syna – też nauczyciel matematyki (dobry), synowa również, teściowa syna również moja partnerka również. Porozmawiamy pewnie także o wpisie gospodarza.
@Krzysztof Cywinski 12.01
Zgadzam się z Panem , że z ” nauką trzeba ostrożnie ”. Ale wydaje sie, że używanie terminu ”nauka ” w odniesieniu do informacji/przemyśleń pana belferxxx.a to nadużycie. To raczej zbiór stereotypów, prl-owskich mitów, plotek, spiskowych teorii dziejów, przesądów i tego typu artefaktów ..
kłaniam sie
@KC
Facet (od Anody)się nazywał Wiktor Herer i był czołowym specjalistą SGPiS/SGH od ekonomiki rolnictwa …
@Gospodarz
Warto wysłuchać – TOK FM to nie TVP – dlatego mało jest chętnych do walki o powrót różnych Kluzik-Drożdżówek na stołki – w edukacji z identyfikacją i pomysłami na rozwiązanie REALNYCH problemów wśród opozycji:
http://audycje.tokfm.pl/podcast/Platforma-Obywatelska-ma-pomysly-na-reforme-rynku-pracy/47514
@Gospodarz
Oczywiście „w edukacji jest gorzej” ….
A czyim był synem, brata miał?
A może jego dziadek był Kubą Rozpruwaczem, tego nie złapano nigdy to mógł być dziadkiem każdego.
Tajemnicza historia z tym Kubą Rozpruwaczem, nie wiecie towarzyszu komu on służył? Nie stał za nim czasem wywiad brytyjski? Bo Churchil współpracował ze Stalinem, są zdjęcia jakby ktoś nie wierzył, Stalin stał za stalinowskimi zbrodniarzami a Kubę Rozpruwacza nie złapano. Towarzysze, uważam, że w naszej analizie nie wolno pominąć przytoczonych tu faktów. Widzę wyraźny związek między celowym nieujęciem Kuby Rozpruwacza a stalinowskimi zbrodniarzami.
@parker
Znowu pigułek nie brałeś, a Pan Doktor tak nalegał … 😉
Małą wiedzę macie, wszystko co napisałem jest najszczerszą prawdą. Chcecie powiedzeć, że to niemożliwe? To chyba nie znacie historii, w Anglii sprawa nieujęcia Kuby Rozpruwacza jest do dziś analizowana przez specjalistów i wielu optuje, że był współpracownikiem brytyjskich służb bo mordowanie prostytutek było im na rękę.
A w dalszym ciągu nic nie napisaliście o tym wysyłaniu przez Stalina polskich żołnierzy do Izraela w drugiej połowie lat czterdziestych w celu destabilizacji, jak to się odbywało, to tajne misje były, paszporty służbowe dostawali? Piszesz, że to powszechnie wiadome. Napiszcie coś więcej.
@paker
Po prostu po wojnie, w latach 40-tych, wielu Żydów z Polski wyjeżdżało do Izraela, zarówno tych co przeżyli w Polsce, jak i tych co przyszli ze Wschodu – wśród nich sporo wojskowych z LWP. Nawet niektórzy twierdzą, że tzw. pogrom kielecki zorganizowano żeby wyjeżdżali chętniej i bardziej masowo … 😉
>Tuż po zakończeniu wojny wielu ocalałych z Zagłady opuszczało Polskę przez „zieloną granicę”. Nielegalne wyjazdy ze Związku Radzieckiego i Polski w okresie 1944–50 organizowała Koordynacja Syjonistyczna, akcję tę określając kryptonimem „Bricha” [hebr. Ucieczka]. Wyjeżdżano przez Czechosłowację i Rumunię, później również przez Niemcy. Uciekinierzy przebywali początkowo w obozach dla przesiedleńców, skąd wyjeżdżali do Palestyny, Stanów Zjednoczonych lub innych krajów (w 1945 i 1946 ok. 20 tys. osób rocznie). Po pogromie w Kielcach (4.07.1946) emigracja nasiliła się. Organizacje żydowskie uzyskały wówczas cichą zgodę władz na wyjazd Żydów przez granicę czeską i Szczecin do Europy Zachodniej. Dzięki działalności Koordynacji Syjonistycznej w latach 1944–47 Polskę opuściło ok. 140 tys. osób. Jednocześnie istniała możliwość emigracji legalnej, organizowanej przez Wydział Emigracyjny Centralnego Komitetu Żydów w Polsce, HIAS oraz Pal-Amt. Po 1947 te ostatnie instytucje przejęły na siebie ciężar akcji emigracyjnej (w 1947 i 1948 z paszportami legalnymi wyjechało ok. 12 tys. osób.<
Źródło powinno być dla ciebie wiarygodne:
http://www.sztetl.org.pl/pl/term/49,emigracja-zydow-z-polski/
@parker
A to z brytyjskiej wikipedii
>In the meantime, Stalin also warmed to the idea of Israel as a Jewish state. In 1947, the Soviet Union joined the United States in supporting the partition of British Palestine into Jewish and Arab states, and supported Israel in the 1948 Arab–Israeli War with weaponry supplied via Czechoslovakia.<
https://en.wikipedia.org/wiki/Stalin_and_antisemitism
Czyli uciekali z Polski a nie jak to ujęliście wyjeżdżali a w dodatku na polecenie Stalina, w celu destabilizacji Bliskiego Wschodu. Mieli również destabilizować Amerykę i wszędzie tam gdzie się udali. Brawo!
@Parker
Z całym szacunkiem ale szkoda czasu na dyskusje z niejakim @belferxxxx.
To stary prl-owski dygnitarz, jeden z tych którzy ” pili koniak swoimi ustami w imieniu klasy robotniczej ” . Wszystkie niepowodzenia prl tłumaczyli działaniami zydów.A że prl ze swej natury był jednym wielkim niepowodzeniem , potrzebny był naprawdę konkretny ”wróg ” . Żydów nigdzie nikt nie lubił więc jak w sam raz nadali się tym” konsumentom koniaku w imieniu klasy robotniczej” jak w sam raz.
Ci beneficjenci poprzedniego ustroju, posiadacze wiedzy/tytułów z pożółkłych gomułkowskich podreczników oprócz rozpętywania antyżydowskiej histerii , nienawidzą też a może jeszcze bardziej liberalizmu, gender, klasy średniej ,gejów, feministek oraz , najbardziej ze wszystkiego , prymatu praw jednostki nad tłumem . Klasa średnia to jacyś ” nowobogaccy ” – co za okropne prl-owskie słowo , liberalizm i cała reszta to rak !!!
Założę się że uważa też że 1.wogóle USA nie wylądowało na Księżycu , 2. Rosja / ZSSR to dopiero była potęga kosmiczna.
kłaniam się
@parker
Po „pogromie kieleckim” mieli cichą zgodę władz … 😉 A 150 tysięcy to masa ludzi coś koło 15% ówczesnych Żydów w Palestynie. Oczywiście nikt tej operacji jawnie nie robił – Palestyna była brytyjską kolonią, ale też generalnie masowe wyjazdy Żydów z Polski (poza 68 rokiem) i ZSRR/Rosji odbywały się niezbyt głośno i ostentacyjnie … 😉
@parker
No i do kogo Stalin słał tę broń via Czechosłowacja … 😉
blackley
Ja go podpuszczam tylko do snucia tych spiskowych opowieści, przyznasz, że ubaw jest. Tego nie można nawet ad absurdum zredukować bo już samo w sobie jest absurdalne. Ale się staram i to mnie śmieszy.
Właśnie się dowiedzieliśmy, że ZSRR razem z USA na Bliskim Wschodzie państwo Izrael wspierało. Oczywiście tajnie a to, że oficjalnie wspierali państwa arabskie to tylko taka zasłona dymna była, dla nas maluczkich którzy dostępu do prawdziwej wiedzy nie mieli.
@parker
Jest takie przysłowie o poznawaniu głupiego – świetnie do ciebie pasuje, człowieczku o małym rozumku i jeszcze mniejszej wiedzy … 😉
BTW – jesteś dla mnie świetnym modelem leminga- miłośnika GW – w realu mogę korzystać …. 😉
@Parker
ubaw jest , fakt ;-). Najlepsze jest to,że gość nie zdaje sobie sprawy jak bardzo z każdym wpisem się pokazuje jego zatęchłe, prl-owskie , oblicze.
Za prl rodziny dość licznie się spotykały w szerokim gronie. Obchodzono wtedy np tzw imieniny ,sądze , że były to poprostu okazje do ostrego picia i zagłuszenia choć na chwilę prl-owskiej głupoty, brudu i żenady.No więc na owych ”imieninach ” spotykało się sporo róznych ludzi , rodzina była wtedy dość duża- a może raczej definicja ” rodziny ” była inna niż dziś ….więc spotykałem na takich imprezach kilku podobnych typków. Generalnie – byli to średniego szczebla funkcjonariusze aparatu partyjno-państwowo-gospodarczego. Głosili te same bujdy- teorie co ten cały @ belferxxx.Uważali – a może raczej w tych srodowiskach panowała taka narracja – że z racji swojej partyjnej przynależności wiedzą wiecej od tzw ” mas” , z pogardą odnosili się do innych ludzi nie będacych członkami owego ” estabiliszmentu” ;-)))))))
Korzystali obficie z możliwości/ofert jakie dawał swoim sykofantom prl.Wszelkiego rodzaju frukta typu wczasy,wycieczki zagraniczne , talony na auta, przydziały na inne niedostępne towary, meszkania itd , itp owa władza dawała swoim funkcjonariuszom za wierność , za trzymanie reszty ludności kraju za mordę w ryzach.
Jak ustrój się zmienił i większość w/w towarów można poprostu kupić za pieniądze, nasz @ belferxxx czy ci moi krewni z dawnych czasów utracili swoje wpływy, stali się zbędni. Ich gówniane teorie latwo można zweryfikować masa literatury, ludzie zaczęli znać języki , jest internet itd itp. i jedyne co im zostało to sączyć jad, obrzucać ludzi epitetami w rodzaju ” nowobogaccy” , opowiadać klechdy o zaletach prl-u , a przedewszystkim nienawidzić. A kogo nienawidzić ? No tych w pierwszej kolejności zrujnowali ich świat- ich Szuflandię .Pisałem – liberalizm bo pozwala mieć pieniądze i zlikwidował instytucję przydziałów – ich władzę . Klasę średnią – bo te pieniądze ma. Feministki – bo one starych capów nie chcą słuchać. Gejów – bo są inni i zazwyczaj mądrzejsi od belferxxxów rodem z kruchty….itd , itp
Z dwóch z owych funkcjonariuszy ktorych znałem jeden wpadł w apatię , nie umiał się pogodzić z nowym i umarł, drugi zaś gładko stał się z marksisty – PISOWCEM ;-))))))))))), SŁUCHA radia maryja i obrzuca obelgami KOD owców. Niczym pan belferxxxx.
kłaniam się
blackley
Kiedyś trzeba będzie stworzyć listę The Best Off Belferxxx. Literatura jest obfita, zaczynał jako S-21 kilka lat temu. Na dziś moim zdaniem najlepsze jest, kiedy tłumaczył skąd się wziął dzień wagarowicza.
Solidarność napuściła młodzież na MO i od tamtej pory młodzież jest niegrzeczna i władzy nie słucha.
http://chetkowski.blog.polityka.pl/2017/03/14/szkoly-organizuja-uczniom-wagary/#comment-251833
@belferxxx
Dziękuję, za poprawkę.
@Płynna Rzeczywistość
Poruszył Pan tyle wątków, że odpowiedź zajmie kilka wpisów.
Usiłuje Pan własne projekcje zaprząc do insynuacji pod moim adresem. Otóż przez 40 lat byłem ateistą, a dopiero pod wpływem lektury i przemyśleń dotyczących teorii fizycznych formułowanych w ostatnich latach doszedłem do wniosku, że bliższy jestem agnostycyzmowi. Sądzę, że nasze definicje tego pojęcia są odmienne.
@Parker 19;43
Lista klechd-idiotyzmów-niedorzeczności tego pana z pewnością będzie ciekawa. Opowiadał że ” ma bardzo bogatych znajomych , którzy są chronieni przez ochroniarzy a ci ochroniarze szczują psami przechodniów/intruzów/publiczność.Oraz posiadłości tych znajomych mają po kilka piętr pod ziemią” no i nikt nie ma tam wstępu ” a on tam bywa ” . Też nie chciałem uwierzyć w to co czytam.
Opowiadał też o swojej rodzinie , o jakichś dziadkach oficerach-artylerzystach-wynalazcach z carskiej armii o babciach i dziadkach będących profesorami/wykładowcami przeróznych szkół i uniwersytetów.
To typowa mitomania dla niedojrzałych intelektualnie ludzi….opowieści o bogatych znajomych , ustosunkowanych przodkach mają pokazywać go w lepszym swietle , potrzebuje takiego ” backgroundu” bo jego osiągnięcia nie istnieją .;-)))))))))
Wydaje się , że pracował w Warszawie w , być może kuratorium lub jakiejś instytucji związanej z oświatą. Operuje nazwiskami mało znanych szerszej publiczności urzędników oświatowych , wskazuje to na znajomość tego środowiska .
Jego poglądy prezentowane w tym miejscu są mieszanką typową dla byłych prl-owskich beneficjentów którzy wraz ze zmianą realiów wiele stracili ze swoich przywilejów oraz mozliwości.Mieszanka konserwatyzmu, poczucia wyższości zupełnie nie wiadomo czym miała by być spowodowana.Komuch któremu z pisem po drodze.
@Płynna Rzeczywistość
1. „Panie Krzysztofie,
Pana awersja do jakiejkolwiek lewicowości jest równie dziecinna, jak moja fascynacja liberalizmem po rozpadzie komunizmu dwadzieścia parę lat temu.”
Bardzo mi przykro. Pisałem o lewactwie i prawactwie. Nie mam awersji do jakiejkolwiek lewicowości. Natomiast mam i to sporą, do ludzi, którzy pod pozorem haseł, słusznie bądź mniej przypisywanych lewicy, próbują załatwiać dosyć szemrane interesy własne.
2.”Najgorsze w tym jest to, że posługując się kategoriami lewica-prawica ogranicza się Pan do procesów zachodzących w Europie, a zwłaszcza w Polsce, natomiast staje się Pan intelektualnie bezradny wobec Japonii, Indii czy Chin.”
Znowu jakaś nieuprawniona projekcja. Po pierwsze pominął Pan świat islamu, Amerykę Środkową i Płd, etc. Akurat tutaj czuję się dosyć kompetentnie. Studiowałem orientalistykę (arabistykę), uprawiałem judo i karate już jako nastoletni chłopak. Od trzech lat rekreacyjnie kendo. Jest to jedynie pokłosie fascynacji kulturami Azji. Moja córka jest od trzech lat czynną zawodniczką kendo, od dwóch uczy się się mandaryńskiego. Już pięć lat temu postulowałem wprowadzenie nauki języków orientu do szkolnictwa powszechnego. Cel: praca dla tysięcy ludzi mogący pośredniczyć w wielowymiarowej wymianie i współpracy wschód-zachód. Idę o zakład, że o oriencie wiem trochę więcej niż Pan Insynuowanie komukolwiek bezradności intelektualnej jest nie tylko niegrzeczne. q.e.d.
3.” Dlaczego? Bo podstawą Pańskiego podziału na lewicowość i prawicowość jest stosunek (uff, co za słowo!) do Kościoła i to nie byle jakiego, a katolickiego, i to nie byle jakiego, a toruńskiego (bo przyzna Pan, że Tygodnik Powszechny to bastion lewactwa?). ”
Myli się Pan, o czym już pisałem. Nie słucham RM i nie czytam TP. W jaki sposób Pan wykoncypował sobie, że to akurat jest moją podstawą podziału na lewicowość i prawicowość wzbudza mój podziw dla ludzkiej fantazji. To ważne dla mnie doświadczenie: pracuję z młodzieżą na bazie „słowa”.
4.”Tylko dlaczego co roku wyjeżdża Pan na parę miesięcy do tej lewackiej, bezbożnej Szwajcarii?”
I znowu myli się Pan. Szwajcaria jest mocno nacjonalistyczna, stosunkowo wolna od ekstremizmów i bardzo religijna, jeżeli chodzi o rodowitych Szwajcarów. Ponieważ drugie tyle to imigranci, więc powierzchowne wrażenia mogą mylić. Wyjeżdżam dwa razy do roku. Latem pograć w tenisa, oddawać się rozpuście („nie ma rozpusty większej od myślenia”), ściąć u pewnej starszej pani żywopłot. To tylko niektóre powody wizyt letnich. Zimą udaję się do wód, pooddychać alpejskim powietrzem, podziwiać kulturę organizacji życia i piękno krajobrazu. Jest jeszcze b. wiele innych powodów. W tym roku napiszę nową książkę. Nie udało mi się spotkać żadnego lewaka, ale religijnych Szwajcarów owszem, a już nacjonaliści są co krok. Więcej: uczestniczę w ich spotkaniach.
5.” Jesteś Pan jak co holenderscy Turcy, co z jednej strony korzystają z lewackich wolności, a z drugiej chcą we własnym kraju wprowadzić jakąś formę sułtanatu połączoną z szariatem?” Nie wiem o co właściwie Panu w tej insynuacji chodzi, natomiast Pan nie może wiedzieć kim jestem. Może Pan sobie co najwyżej wyobrażać i zapewniam Pana, że się myli.
@belferxxx
Mieliśmy okazję być swego czasu na pewnym konwektyklu w GW, który szumnie nazwano debatą nt. matematyki. Jeżeli dobrze kojarzę, był Pan w białym garniturze – żałuję że nie było okazji do rozmowy. Prowadząca miała za zadanie nie dopuścić do głosu kogokolwiek. Najbardziej żal było mi prof. Semadeniego, który był zmuszony do zgłaszania się jak uczniak. Pytania i tak nie pozwolono mu zadać.Rej wiodła Pani, która zapewne nie zdałaby matury podstawowej z matematyki, i druga, która namawiała nauczycieli do fałszowania wpisów w dziennikach lekcyjnych.
W tym roku udało mi się podwoić liczbę wyróżnionych (ponad 20) „kangurkowiczów” w siedmiu kategoriach wiekowych, wolę jednak poczekać na oficjalne wyniki. W tym roku spróbuję piątkę z nich przygotować do OMJ. Ciekaw jestem na ile nie zawiedzie mnie intuicja i wiedza. Proszę pisać, niektóre wpisy są naprawdę świetne. Pozdrawiam.
O, kolejny mitoman światowiec. Ja nie mogę, zajrzałem na jego stronę, polecam, korepetycje z matematyki po 30 pln za godzinę i zjeżdżają się do niego uczniowie z całej Polski a nawet RFN i Austrii.
Po dwóch godzinach wykładu owacja na stojąco i uczniowie zgodnym chórem deklarują, że przez 12 lat w szkole się tyle nie nauczyli.
Jak pisze z dnia na dzień osiąga sukcesy dzięki „odblokowaniu psychicznemu” nowatorskiej metodzie.
A wszystkie te cuda, za jedyne trzy dychy:))))))))
@parker
Na pierwszym spotkaniu sprawdzam m.in, czy uczeń ma minimum kultury osobistej: jeżeli zna słowa przepraszam, proszę, dziękuję lub jest skłonny ich się nauczyć to nawiązujemy współpracę.Jak Pan widzi, parkerki nie mają szans na edukację u mnie. Od pięciu lat niczego na stronie nie zmieniałem -już mi się nie chce – zniechęciła mnie GW. Reklama nie jest mi do niczego potrzebna – uczniowie zgłaszają się z polecenia, więc pewnie stronę zlikwiduję.
Idź pan strzyc te żywopłoty panie kulturalny, na ogrodnika bym pana nie zatrudnił a co dopiero do dziecka. Po lekturze pana strony można mieć pewność, że z pana taki nauczyciel jak ze znachora lekarz.
Zniechęcony przez GW do prowadzenia strony www, ja nie mogę. Wina Tuska.
Stronę pan zlikwiduje bo już z Australi do pana na korki przylatują:))))))) i kolejka jest.
@Probably the best in the world. Żaden nauczyciel szkolnej matematyki nie ma ponad dwudziestu udokumentowanych wyróżnień w Kangurze na 7 różnych poziomach nauczania.W przyszłym roku pewnie będzie 50. I nic na to Pan nie poradzi. Żywopłot to kilkugodzinna przyjemność, podobnie jak gra w tenisa. Co do GW to proszę porozmawiać sobie z red. Kostrzewskim – wyjaśni Panu.
@blackley, parker, Płynna Rzeczywistość
Panów niechęć do wpisów @belferxxx jest dosyć zabawna z uwagi na miejsce. Blog tygodnika Polityka i ostatni felieton pana Passenta o Młynarskim w połączeniu z waszymi wpisami to odwzorowanie 1:1 polskiej schizofrenii. Namawiam do większego dystansu – epitety zniechęcają do zabierania głosu. Chyba, że Panów celem jest „uwalenie” tego miejsca.
Na SGPiS był taki cudotwórca który za niewielką stosunkowo opłatą „załatwiał” egzaminy na tę uczelnię. Chwalił się, że jest bardzo skuteczny. Pieniądze brał z góry ale zaznaczał, że jak kandydatowi się noga jednak podwinie, wszak nie znał poziomu prezentowanego przez kandydata, nie był wykładowcą tylko pracownikiem administracyjnym uczelni z szerokimi jak zaznaczał kontaktami, to pieniądze zwracał. Przez kilka lat znajdował naiwniaków którzy mu płacili zanim go złapali i skazali.
Proszę napisać o tych, co sukcesów w kangurku nie zanotowali mimo niezwykłej skuteczności pańskiego „odblokowywania psychicznego”:))))))
@parker
Już się Panu znudziła dyskusja o zachętach ze strony GW?
Usiłuje Pan zabierać głos w sprawach, na których się Pan nie zna. Jak Pan sądzi: Ilu zawodników jeden trener może trenować w tygodniu? A mam jeszcze przypadki beznadziejne i 60 lat na karku. Trochę już czuję się zmęczony. Tracenie czasu na dyskusję z ludźmi posługującymi się językiem rynsztoka i relatywnie adekwatnym oglądem świata to luksus, na który pozwalam sobie ze dwa razy do roku. Na początku maja będzie oficjalne ogłoszenie wyników. Wtedy być może będzie mi się chciało obwieścić dobrą nowinę światu. Wymaga to jednak pewnych zabiegów, a jak wspomniałem jestem już starszym panem i do niczego nie jest mi to potrzebne.
Pan chyba nie zozumiał mojego komentarza i nie wie na czym polegało „załatwianie” egzaminów które opisywałem. Na niczym.
Ten pracownik administracyjny nic nie robił, nic nie załatwiał, inkasował pieniądze a jak kandydat oblał to zwracał a jak się dostał sobie sukces przypisywał i kasę zachowywał.
Ja do pana nic nie mam, rozśmieszył mnie pełen przechwałek komentarz, zajrzałem na stronę i było mi trochę śmieszno trochę straszno, że ludzie taki kit kupują i tyle.
Porównywanie się do trenera tylko mnie w tej smutnej konstatacji utrzymuje, nauczyciel uczy a nie trenuje. Dziś jest takie modne słowo kołcz:), kołcze naciągają naiwniaków ale dorosłych więc nic mi do tego, chcącemu nie dzieje się krzywda. Ale jak się ktoś za trenowanie dzieci bierze, i takie bzdury jak pan na stronie wypisuje, to trzeba ludzi ostrzegać stąd mój komentarz. Nie zamierzam dalej z panem dyskutować, jest pan dużo mniej barwną postacią jak towarzysz w białym garniturze, choć trzeba przyznać, że chyba się u jednego krawca w poglądy ubieracie. Nie będzie mnie pan zaczepiał to może liczyć na rewanż z mojej strony.
@parker
Robi Pan dokładnie to, o co miał Pan pretensje do @belfexxx. Czy potrafi się Pan o kimkolwiek dobrze wyrazić, nawet jeżeli ten ktoś fundamentalnie różni się od Pana poglądami? Niech Pan przejrzy swoje wpisy. Połowa moich kangurkowiczów, to dzieci, które przyszły do mnie, ponieważ miały jakiś problem z nauką matematyki. Niektóre chodziły już w przedszkolu. Tak czy owak powtarzam im i ich rodzicom, że jest to sukces dzieci. Mnie weryfikuje rynek, a chętni do współpracęy są z polecenia. Pańska insynuacja jest dosyć obrzydliwej proweniencji. Ale już przywoływałem cytat:”styl to człowiek”. Przywołam jeszcze jedną: „każdy sądzi według siebie”. Jeszcze tylko dzisiaj mogę pozwolić sobie na zabawę w pisanie na blogu, więc do usług
A teraz wrzuciło komentarz do moderacji
Wrzuciło do moderacji, być może Gospodarz uznał, że trzeba przerwać tę dyskusję, być może chochlik internetowy, ja swoją odpowiedź mam skopiowaną więc ją wkleję jeśli to przypadek, jeśli nie, Gospodarz uzna czy ją powiesić, on tu rządzi.
„Ale czego pan ode mnie oczekuje? Wyraziłem swój pogląd na temat pańskich przechwałek, to śmieszna ale niegroźna cecha. Chciałby pan, żebym kpił sobie dalej?
Odpowiem dlaczego tego nie zrobię, stracił pan dla mnie anonimowość to po pierwsze, co innego kpić sobie z anonimowego nicka, co innego z żywego człowieka.
Po drugie, nie jest pan tak namolny jak pan w białym garniturze, wyczuwam, że chciałby pan sobie tutaj pogadać i mimo że się z panem nie zgadzam mogę tylko atakować pańskie poglądy, jak pan napisze bzdury nie omieszkam. Pan w białym garniturze to typowy troll, większość jego komentarzy to czystej wody zaczepki, króciutkie, bez treści, atakujące konkretne osoby. Dopiero podpuszczony daje nam ubaw swoimi spiskowymi teoriami odsłaniając oblicze towarzysza szmaciaka z poprzedniego systemu. Jest irytujący i taki ma cel. On tak naprawdę to lubi, nie wydaje mi się, żeby pan należał do tej samej kategorii więc rozczaruję pana, nie wdam się z nim w dyskusję, nie ma o czym.”
@Krzysztof Cywinski 8;08
Panie Szanowny,
zupełnie nie rozumiem o co Panu chodzi , z jakiego powodu widzi Pan związek między panem Młynarskim, blogiem redaktora Passenta a reakcją na ”pisarstwo” niejakiego @Belferxxx.a?
Twórczość Pana Młynarskiego nigdy mnie zbytnio nie porywała, rozumiem ze są ludzie dla których jest ważna ale chyba wszyscy mamy świadomosć, że byla to twórczość mogąca powstać t y l k o w prl-u , była czytelna jedynie dla wychowanych i żyjących w prl-u ? Po 1989 roku twórczość pana Młynarskiego – jak i większości tworców z prl-u- zachowała się jak rolka filmowa wyniesiona z ciemni na słońce . Ta ciemnia to prl, słońce to czasy po 1989. Wszystkie uwarunkowania, zależności , znaczenia itd , przestały mieć znaczenie po 1989 roku . Koniec Szuflandi czyli prl-u oznaczał koniec typowo szuflandianych problemów. Ta sytuacja dotyczy większości artystów prl. Rozumiem ze próbowali coś robić , szanuję próby, mam świadomość złamanych karier i zyciorysów tyle ze tak jak dla człowieka siedzącego w obozie koncentracyjnym pół chleba to był majatek wart zycia , po wyjściu za mur to było poł chleba za 2 złote w sklepie.
Pana redaktora Passenta czasem czytam , czasem nie , czasem się zgadzam , czasem nie. Nie rozumiem co ma pan Passent do ”opowieści ” @belferxxx.a ?
Namawia Pan do dystansu do ”tfórczości ” @Belferxxxa…..Panie szanowny, jest pan matematykiem jak czytam , tak ? Więc powinien Pan wiedzieć co to są F A K T Y ? Zakładam , że jako umysł ścisły i racjonalny brzydzą Pana konfabulacje i spiskowe teorie dziejów ? a może się mylę i jest pan matematykiem , ktory wyznaje właśnie spiskowe teorie dziejów i nazywa klasę srednią nowobogackimi ?
Bierze Pan 30 pln za godzinę lekcji ….wstrzymam sie od komentarza, powiem tylko że mój mechanik , pan Robert bierze 50 zł za działania przy moim Cadillacu z 1976 roku i to jest stawka po znajomości …..
kłaniam sie
@blackley
Sporo Pan napisał, a odpowiedź musiałaby być jeszcze obszerniejsza. Niestety nie mogę sobie na to już dzisiaj pozwolić. Mogę się zgodzić z wieloma argumentami przy ustaleniu niezbędnych zastrzeżeń,etc. Dyskusja i polemika na całą debatę. Tym niemniej dziękuję i przepraszam, że nie mogę szerzej odpowiedzieć.