Przemoc w szkołach bez przemocy
Słyszałem, jak w radiowej Trójce żaliła się pewna mama, że jej dziecko zostało pobite w szkolnej toalecie. A przecież placówka ta należy do tzw. szkół bez przemocy. Moim zdaniem, doszło do nieporozumienia. Nazwa „szkoła bez przemocy” wcale nie oznacza, że tu nie biją. Owszem, biją, tylko według innych zasad.