Nauczyciele deklarują wiarę
Dawniej uczniowie pytali mnie, czy brałem narkotyki albo czy miałem kochanki, obecnie interesuje ich, czy jestem wierzący. Takie czasy. Do łóżka nikt mi nie zagląda, o wiele bardziej interesujące stało się obserwowanie, czy wychowawca chodzi do spowiedzi i ma dobre stosunki z Panem Bogiem.
Dowiedziałem się, że nauczyciele mogą mieć narzucony obowiązek deklarowania swojej wiary (zob. info o Deklaracji Wiary i Sumienia Nauczycieli). Emerytowani nauczyciele, z którymi się przyjaźnię, z radości aż podskoczyli do góry. Ich zmuszano kiedyś do deklarowania poglądów komunistycznych.
Jako chłystek zarzucałem kolegom, że nie umieli się postawić. Po co chodzili na pochody pierwszomajowe? Przecież mieli je w dupie. Po co sprawiali wrażenie, że kochają i szanują socjalizm? Emeryci cieszą się, bo będą mieli okazję zobaczyć, czy dzisiejsi nauczyciele – ci, którzy mają religię gdzieś – potrafią się postawić.
Satysfakcja murowana – nauczyciele nie mają buntu we krwi. Gdyby brać pod uwagę deklaracje, to dawniej w szkołach pracowali sami komuniści. Teraz okaże się, że pracują sami katolicy do potęgi. Na razie mogę jeszcze na pytania odpowiadać, że nie wierzę ani do żadnego kościoła nie należę. Powoli jednak zaczynam przygotowywać się do nagłego, głębokiego i bardzo widowiskowego nawrócenia. Takie czasy.
Komentarze
Następne łódzkie dyktando proponuję napisać w formie żarliwej deklaracji wiary. W tym roku wygrali sami ateiści, ale kto wie, czy następnym razem ręka im nie drgnie 😉
Ekspansja kościoła wcale nie jest zabawna, zwłaszcza, gdy ma się inne poglądy religijne. Od lat obserwuję łamanie praw „nie-katolików”. I tak, jak jeszcze uczniom zapewnia się możliwość wyboru (etyka, nieuczęszczanie na religie czy msze), tak nauczycielom już nie.
http://obserwatoriumpedagogiczne.blogspot.com
Włosy na głowie stają dęba, kiedy się ten obłęd wreszcie skończy. Wierzyć się nie chce, że to wszystko dzieje się w XXI wieku.
Dobrze, że ja już zbliżam sie do emerytury….. Nawiasem mówiąc, od lat nie jestem wychowawcą, a to ze względu na na odmowę uczestnictwa w szkolnych uroczystościach religijnych. Pani Wróbel, jak zwykle, niezrównana, gdy peroruje, że podpisanie deklaracji spowoduje, że nauczyciel będzie uczył i wychowywał … A coz pani robiła, będąc nauczycielką w czasach pzeddeklaracyjnych?????
Hortensjo, to się nie skończy… To sie dopiero zaczyna .
Czas pakować walizki…
Panie nauczycielu, dziękuję za linka.
Przeczytałem dokładnie cytaty z JPII, którymi podpierają się twórcy tego ideologicznego potworka.
Nie ma tam ani słowa o konieczności wyznawania wiary katolickiej przez nauczyciela dbającego o to, by „dzieci i młodzież mogły otwarcie przyznać się do swoich przekonań religijnych i zgodnie z nimi postępować”. Albo krzewiącego „uczucia patriotyczne i więź z Ojczyzną”. Ba, nie ma tam ani słowa na temat konieczności wiary w jakiegokolwiek boga. Czy też bogów.
Jako katolik, jestem już zmęczony wykorzystywaniem wiary na polu ideologii i polityki.
Nauczyciele, szczególnie na prowincji, już dawno zadeklarowali.
Ci którzy tego nie zrobili są teraz usuwani, bez rozgłosu, ze szkół.
Prawie wszystkie szkoły mają kościelnych patronów, a to JPII a to Wyszyńskiego itp.
Biskup i proboszcz są częstymi gośćmi w szkole, odwrotnie do kuratorium też zresztą po deklaracji wiary. Dominuje strach o stołki a kto najwięcej może?
Kuriewni!
„Satysfakcja murowana – nauczyciele nie mają buntu we krwi.” W pełni się z tym stwierdzeniem zgadzam… chociaż przeraża mnie taka postawa grona pedagogicznego… Zdarzają się wyjątki, ale cóż…???
Fraszka nauczycielska:
Albo deklaracja wiary,
Albo w Irlandii gary !
Fraszka nauczycielska:
Kto ma narząd prokreacji,
Nie podpisze deklaracji.
Jak tak dalej pojdzie, to beda pytali o dlugosc FUJARY !
Ja też dorzucę fraszkę nauczycielską:
Jeszcze wszyscy w te wakacje
Podpiszecie deklaracje !
Fraszka nauczycielska:
Kto ma narząd kopulacji,
Nie podpisze deklaracji !
@Belfer: Znaczy, że co, nauczyciele przed podpisaniem mają sobie uciąć? 😉
Nieźle nieźle przynajmniej jak będą zwalniali z publicznych szkół tych co podpiszą rozwinie się pewnie szkolnictwo katolickie w końcu personel będą mieli zapewniony
Zamiast biadolic, proponuje od zaraz ustanowic DEKLARACJE ODWAGI!!!!!!!!!!
Niech wstana ci,ktorym portki sie nie trzesa i udowodnia,ze jeszcze Polska…………………… nie…………….zglupiala doszczetnie.Powodzenia!!!!
Czy nie jest to sprzeczne z Konstytucją? Przecież możliwość podpisania takiej deklaracji powinni mieć także pozostali pracownicy oświaty (sprzątaczki, woźni, konserwatorzy, sekretarki). To jawna dyskryminacja, nie powinno się doprowadzać do łamania ich przekonań sumień. A co będzie z nauczycielami, którzy zadeklarują się jako wyznawcy Latającego Potwora Spagetti, czy będą musieli namawiać uczniów do zwiększonej konsumpcji makaronu?
Poniewaz mamy prawdziwy wysyp deklaracji.Spodziewam sie na dniach, ogloszenia Deklaracji babc-klozetowych!!! 😆
Długo w szkole jestem.35 lat.Początki były trudne bo mnie zmuszano do przystąpienia w szeregi partii.Dałam radę choć przez to przez 18 lat nie dostałam mieszkania a inni dostawali.Idąc na zaoczne studia usłyszałam wprost,że będą problemy z urlopami szkoleniowymi.Były ale w połowie dokształcania przyszła demokracja czyli 1989 rok.Pamiętam jak bardzo aktywiści chcieli się pozbyć legitymacji i nie wiedzieli jak ;)Na moich oczach mocno „czerwoni” nagle biegali z hasłami „Solidarność”Wielu wpisało sobie zasługi na tym polu.A ja? Nie byłam typem buntownika ale moje „nie” pozostało stanowcze.Teraz z powodu wspaniałej decyzji o cofnięciu przywilejów odejdę na emeryturę mając 42 lata stażu.Brakuje mi jeszcze 7.
Wyciągnęli z domu 19-latkę oferując odejście po 30 latach pracy bez względu na wiek.Nie dotrzymali słowa.A teraz mam się zawodowo deklarować co do wiary?Mam sakramenty.A ucząc biologii nie jest ważne co myślę o żabie.I tak jest żabą.Mój światopogląd nic tu nie znaczy.A jesli Darwina wyrzucą z nauki to powiem ,że świat zwariował.Nie podpiszę deklaracji.
Elementarz masz Jacusiu piękny,kolorowy…
A ja Twoja Pani …katechizm oświatowy…
w odróżnieniu od prostytutki kurwa to charakter, a nie zawód
Gimpel Głupek, ja spakowałam swoje walizki 6 lat temu. A szaleństwo inkwizycyjne zaczęło się z momentem narzucenia nauczania religii w szkołach i zakazu aborcji. To co się dzisiaj dzieje, to tylko kolejne kroki do zdobycia władzy absolutnej.
Do rozpalenia stosów zostało już niewiele.
W roku ’81 zaczytywałem się w Paragrafie 22, psychodelicznym opowiadaniu o lotnikach, za oknem też było psychodeliczne.
A teraz ta psychodelia staje się FAKTEM!
Jest SUPER!
PS
W pochodach 1 Maja uczestniczyłem bez oporów …
Jestem osobą wierzącą, więcej, uczę w szkole katolickiej. Ale pomysł z podpisywaniem deklaracji wiary wydaje mi się czymś absurdalnym! Komu i do czego to ma służyć?
Proponuję skorzystać z okazji i wyznanie wiary tak jak w Niemczech połączyć z podatkami na dany kościół.
Za jednym zamachem można by uporządkować sprawę finansowania kościóła i jak w pokerze powiedzieć „sprawdzam”.
Może w ten sposób uda rozbić sie tę obrzydliwą hipokryzję.
Jedynym argumentem który jest w stanie powstrzymać te klerykalne wygłupy jest natychmiastowe zakręcenie kurka z kasą. Tylko taki argumet przemówi do rozumu kleru. Zgadzam się też z @Witold, podatek plus deklaracja wiary i zobaczymy gołą d…ę. Polacy już chyba całkiem ocipieli. Co jeszcze wymyślą aby tylko nie zajmować się prawdziwymi problemami. To wcale nie jest śmieszne, gdzie do cholery jest prezydent i premier?! Ze strachu przed czarnymi leżą plackiem albo na klęczkach robią laskę klerowi (to za klasykiem) który z zasady ma ich w głębokim poważaniu.
„Po co chodzili na pochody pierwszomajowe?”
Po pierwsze, pochody pierwszomajowe wchodzily w sklad programu szkolnego, o ile dobrze pamietam, wiec prawnie obecnosc byla obowiazkowa. Jeszcze za Gierka tak bylo, o ile sobie dobrze przypominam. Zarzucanie nauczycielom udzialu w nich, to tak jakby stawianie sie w obronie prof. Chazana, a Pan, zdaje sie tego nie robi. Wiec tutaj waniajet hipokryzja z Waszej strony, redaktorze Nauczycielu.
Po drugie – cytuje – wyraza sie pan. red.: „Przecież mieli je w dupie.”
Szanowny Panie Nauczycielu, czyzby sie Pan wybieral w ministry, ze wyjezdza Pan z czteroliterowym wyrazem uznanym powszechnie za niecenzuralny, nawet go nie wykropkowujac?
„Po co sprawiali wrażenie, że kochają i szanują socjalizm?” – kto sprawial ten sprawial, a kto nie, ten nie. Moi nauczyciele nie sprawiali. I nie widzialam ani jednego, ktory by sprawial.
Poza tym, hehe, jest Pan z premedytacja niekonsekwentny, bo z jednej strony uzywa Pan pojecia „komunizm”, zarzucajac dawnym nauczycielom, ze im narzucano, ale twierdzi Pan, ze dali sobie narzucic „socjalizm”. (sic!!!) Jak sie chce kogos „komunizmem” uderzyc, to nagle zmienia sie nazewnictwo, a nieuwazny czytelnik nie zalapie na czym POlega manipulacja. Ale nawet jesli POkreci sie troche pojeciami, to i tak stwierdzenie, ze „kochali socjalizm”, jest werbalnym naduzyciem.
Uważam terror polskiego kościoła katolickiego za skandal. W porównaniu z komunizmem, ktory w Polsce tamtych czasach panował i nikt w niego nie wierzył ( oprocz malego grona fanatyków, których w czasie mojej edukacji nie spotkałam) to na co obecnie pozwala sobie polski kler + niektórzy
politycy jest łamanie praw człowieka. Ta nietolerancja religijna nie ma nic wspólnego
z Polska tradycja narodowa, na która sie co niektórzy powołują. Już w 17w. Polska była jednym z najbardziej tolerancyjnych krajów europejskich . Osobiście życzę, żeby tak
nadal było…
Pozdrawiam z Europy
Nicku sm, nie Wiem, o jakiej nietolerancji religijnej piszesz, bo jak wiadomo, Kosciol Katolicki nie ma nic przeciwko innym religiom, a wrecz je szanuje, co przejawia sie w jego zaangazowaniu na polu ekumeniki.
Natomiast jesli chodzi o skandal, to jest nim chucpiarska inwazja i terroryzm horrorystycznej sekty gender.
Ef,
co to jest „nicku”?
a o sekcie gender w Europie jeszcze nie słyszałam. Pozatem jest duża różnica miedzy katolicyzmem polskim=zabobon a katolicyzmem w innych regionach Europy. Notabene polski duchowny zachowuje sie i głosi inne wartości na ambonach poza granicami Polski., niektorych z nich juz przegoniono nad Wisle ( mimo braku kaplaniow) bo próbowali wciskac ciemnoty, które tylko tam znajdują wielbicieli.
Podoba mi sie oswiadczenie pewnej odwaznej Pastoriki, ktora przyznala ze w Boga nie wierzy ( wymysł ludzi) a zawód wykonuje z miłości do człowieka. I to jest sedno sprawy.
Ponownie pozdrawiam z Europy
Gdyby mnie jako pracownika chroniły zapisy podobne do tych zawartych w Karcie Nauczyciela, podpisałbym wszystko co by mi szef podsunął.
Ba! Niejeden z forumowiczów sprzedał się taniej 😉
Po tych dziwnych harcach pozostaje z niepokojem czekać na deklaracje wiary czy sumienia (jak zwał tak zwał) w policji i wojsku.
Hierarchii kościelnej zabrakło nagle wroga którym przez blisko 50 lat byli komuniści uwiarygadniający swoim istnieniem każde słowa księdza czy biskupa. Tamten stan wykształcił postawę kleru „mamy zawsze rację, możemy nic nie robić społeczeństwo nas zawsze poprze” i nagle wróg zniknął, ale trzeba go znaleźć bo inaczej grozi zepchnięcie na aut.
A swoją drogą ciekawe ilu konformistów znajdzie się w tych jakże honorowych profesjach? Policjanci i żołnierze jak sądzicie?
@nieukonczony
Wojsko i policja swymi „dobrowolnymi” pielgrzymkami już daje do zrozumienia kto tu rządzi. Tak samo samorządowcy, strażacy, politycy różnej maści, pielęgniarki, lekarze,nauczyciele, kominiarze i motocykliści. Gdyby chcieć znaleźć jakąś grupę nie klęczącą to są to chyba księża i katechci. Więc jak widać większość bez podpisywania ale jak sądzę ze zwykłego strachu przed utratą pracy sunie na klęczkach na różne jasełka. Naprawdę, Polska to być dziwna kraj.
najsmutniejsze jest to, że jakiś frustrat z wybrakowanym poczuciem wartości (w tym własnej) wymyślił tę deklarację, a cała reszta to podchwyciła. Głupie pomysły powinno się ignorować, a nie dawać im pożywkę w postaci uwagi!
Jak ja sie ciesze ze moje dzieci nie musza sie wychowywac i uczyc w tym powalonym kraju pelnym hipokryzji i pseudo katolikow ktorzy nie maja z wiara nic wspolnego…
Wspolczuje wam krajanie waszej mentalnosci…