Nauczyciel szuka ratunku w sądzie
Trafiają się uczniowie, z którymi jakiś nauczyciel nie może sobie poradzić. Wtedy szuka pomocy u ich rodziców, u wychowawcy, u innych nauczycieli, u szkolnego pedagoga, a w ostateczności u dyrektora szkoły. Do sądu przeciwko uczniom się nie idzie. Tak było dawniej, natomiast teraz jest inaczej.