Kibole w szkole
Rząd zawsze mógł liczyć na pomoc nauczycieli. Jeśli trzeba wytropić niebezpieczny element w społeczeństwie, wystarczy poprosić pedagogów o współpracę. W tej dziedzinie nauczyciele mają spore doświadczenie.
Gdy najważniejsze były wartości chrześcijańskie, spisywaliśmy uczennice w ciąży (zob. historyczne info). Listy przekazywaliśmy do kuratoriów, a one dalej do MEN. Za Giertycha braliśmy udział w programie Zero Tolerancji. Spisaliśmy wtedy uczniów, którzy powinni trafić do zamkniętych ośrodków wychowawczych. Niedługo potem zaangażowaliśmy się w szerzenie patriotyzmu. Pilnie przyglądaliśmy się, kto śpiewa hymn narodowy, a kto tylko symuluje. Odpowiednie listy przekazaliśmy tam, gdzie trzeba. Mamy też listy osób, które nie chodzą na religię, gdyż wybrały bezbożność. W ogóle spisujemy wszystkich z uwagi na wszystko. Nic nie ujdzie naszej uwadze.
Kiboli także możemy spisać. Fachowo z imienia i nazwiska oraz z numerem PESEL. Jak policja nie wie, gdzie są kibole, niech zapyta nauczycieli. My tu wszystko w papierach mamy. Jak tylko prezydent podpisze ustawę o Systemie Informacji Oświatowej (SIO), przyślemy szczegółowe dane o każdym kibolu.
Komentarze
O dżizys !
Szanowny Panie Profesorze,
credo godne szacunku dla odwagi jego wyznawcy. Zwłaszcza przed wyborami – szanse mają komuniści: tacy napieralscy i ci wciskający swój pisk inaczej.
A przecież każdy po maturze zadaje sobie pytanie: dojrzano mnie, a więc: jak żyć?
I oto przynosi im Pan odpowiedź, jak znalazł.
Z eksplimentami uważajemymi spod – składam na ręce 🙂
z pedagoga mozna zrobic tak samo latwo dziwke ,kaüusia jak …
z ksiedza … . wystarczy tylko jakis minister i jego idee … .
panie pedagogu przerabial pan juz z uczniami temat ;
” inteligencja najwieksza sprzedajna dziwka , przyklady z polskiej literatury, powojennej ” .
S. Lem w dyskusji , mowicie o polskiej inteligencji …. mowicie o osobach,
ktore by sie zmiescily w moim pokoju …
Gospodarzu, badżmy bardziej konkretni. Kibole są w szkole, ale nie w renomowanych liceach. Są wśród uczniów gimnazjów w blokowiskach, w szkołach zawodowych, gdzie dzień bez mordobicia podczas przerwy lub na terenie przyszkolnym jest dla wielu z nich dniem straconym. W tych placówkach oświatowych nauczyciele przywykli do ich tatuaży, ogolonych głów, próbują przeciwstawić się mniej lub bardziej ich wulgarności i agresji, która przenosi się ze stadionów do sal lekcyjnych.
I jeszcze jedno: Pana szkoła nie potrzebuje walczyć o każdego ucznia, macie swój próg punktowy, który przesieje młodzież chamską i odporną na wiedzę. Jednakże jest wiele innych placówek, w których nauczyciele wchodząc do klasy, proszą o zdjęcie kapturów z ich łysych głów.
W Pana wpisie jest ton ironii. To dobrze. Gdyby go nie było, pomyślałbym, że praca w renomowanej szkole pozbawia kontaktu z twardą, szkolną rzeczywistością.
Śmieszne, ze zadymiarzom z KOR i S, którzy dzięki temu sa u koryta, nie podobają się obecni zadymiarze w III RP
ale za to zadymiarze z Białorusi czy Rosji
są cacy
@Adam 2222
Jeżeli nie widzisz różnicy – współczuję (zwłaszcza twoim nauczycielom).
Gospodarzu bardzo mnie niepokoi ten fakt, ponieważ wyższe sfery kontrolują już wszystko i wszystkich. Nauczyciele moim zdaniem nie powinni oceniać uczniów po śpiewaniu hymnu , kto chodzi na religię itp. Moim zdaniem to jest bezsens, a co jeśli ktoś niewłaściwie kogoś oceni? Co komu do tego to jego własna sprawa. Dyskryminacja ze względu na wygląd zewnętrzny albo dyskryminacja ze względu na pochodzenie i narodowość czy może Dyskryminacja ze względu na dyskryminacje religijną. Nie powinno tak się traktować uczniów!
Patologia jakaś.