Rosną ceny korepetycji
Zmiana formuły matury ustnej z języka polskiego wywołała panikę wśród licealistów. Efektem tego jest wzrost popytu na korepetycje. Poloniści dawno nie przeżywali takiego zainteresowania. Przy okazji rosną też ceny za godzinę.
Od 2015 roku maturzyści będą odpowiadać na pytania wylosowane podczas egzaminu. Koniec z wygłaszaniem prezentacji przygotowanej w domu i wyuczonej na pamięć. Teraz trzeba będzie wykazać się wiedzą o literaturze, języku i Bóg wie, czym jeszcze. A z wiedzą jest bardzo krucho jak Polska długa i szeroka. Większość uczniów ma bowiem wiedzę tak małą, że nie potrafi odpowiedzieć na proste pytania egzaminatorów. Młodzież dobrze wie, że nic nie wie, dlatego szuka pomocy na korepetycjach.
Wydawało się, że złote czasy dla polonistów przeminęły bezpowrotnie. Zmiany w egzaminie maturalnym dały nadzieję, że jeszcze może być dobrze. Na razie z pewną nieśmiałością i sporym zdziwieniem poloniści odbierają telefony od potencjalnych klientów. Chętnych jest coraz więcej, więc należy się spodziewać sporych podwyżek korepetycji. Zapowiada się, że w tym roku będziemy urobieni po pachy i szczęśliwi – Fortuna nareszcie sypie groszem.
Komentarze
Patrząc po tym co w szkole robi moja córka w gimnazjum to mam wrażenie, że nauczyciele specjalnie tak uczą aby napędzać sobie później klientów na korepetycje.
Z drugiej zaś strony lektury nudne jak flaki z olejem, program okrojony, a wychowanie bezstresowe – rośnie nam pokolenie debili.
@totemes
>Z drugiej zaś strony lektury nudne jak flaki z olejem, program okrojony, a wychowanie bezstresowe <
To jak mają dobrze ci nauczyciele uczyć? 😉 A wielu rzeczy nie wiesz np. o paznokciowej podstawie programowej … 😉 Ja bym pretensje kierował do MEN – o kosztowną i obezwładniającą całkowicie nauczycieli Twojej córki biurokrację !!!
@totmes72 – jeśli uważasz, że dostarczanie twojej córce stresu spowoduje ograniczenie jej debilizmu, to na co czekasz? Działaj, stresuj, zastraszaj! Zamień ją w kłębek nerwów bojący się własnego cienia lub… przestań posługiwać się głupimi stereotypami stworzonymi przez kler na potrzeby szczucia wierząych acz pozbawionych rozumu…
Rynek korepetycji cechuje sie ostrą konkurencją, więc ceny zajęć nie mogą szybować. Wyeliminowanie prezentacji ograniczyło krąg osób pomagających maturzystom. Gdyby jednak egzamin ustny był bardziej obiektywny , przed komisją spoza szkoły abiturienta, inne byłyby jego wyniki. A tak chociaż będzie nowa formuła egzaminu, to myślę, że zdawalność będzie podobna jak w czasach prezentacji.
I jeszcze jedno: kto chce lub musi, ten bierze korki. Tak było, jest i długo będzie. Ale nie każdy belfer nadaje się do tej roboty, chociażby dlatego, iż musi działąć pod presją niecierpliwych oczekiwań rodziców ucznia, często opornego na wiedzę.