Podpisy zbierają
Obydwa związki zawodowe nauczycieli zbierają podpisy. Każdy w innej sprawie. Solidarność chce odwołania Katarzyny Hall z funkcji minister edukacji (zobacz info), zaś ZNP pragnie podważyć decyzję radnych w sprawie likwidacji 19 szkół w Łodzi (zobacz tekst).
W sprawie dymisji Hall reakcje nauczycieli były takie: „Dlaczego tak późno?” albo „Dopiero teraz?”. Rzeczywiście ma się wrażenie, że Solidarność nieco się spóźniła. Taka akcja przydałaby się wtedy, gdy odbierano nauczycielom prawa do wcześniejszej emerytury. Jednak warto docenić, że w ogóle taki pomysł powstał. Myślę, że odwoływanie ministra edukacji z powodu masowego likwidowania szkół ma szanse na większe poparcie społeczne niż walka o wcześniejsze emerytury nauczycieli. Solidarność podaje, że jednym z głównych powodów niechęci do Katarzyny Hall jest sprawa łódzka (aż 19 szkół do likwidacji).
Jeśli chodzi o akcję ZNP, to jest to kolejny dowód, że wokół likwidowania szkół w Łodzi robi się coraz większy szum. Najpierw był gest PiS (wyrzucenie z partii radnych, którzy głosowali za likwidacją), teraz ZNP zbiera podpisy w porozumieniu z SLD. Problem szkół robi się coraz bardziej polityczny. Na tym przykładzie widać, że tylko pozornie szkoły są zarządzane przez regionalne ośrodki władzy. Samorządność jest fikcją, do spraw regionu wkracza wielka polityka. Okaże się, że ostatnie słowo w sprawie losu łódzkich szkół będzie należało do premiera i prezydenta.
Po co są więc zbierane podpisy? Chyba właśnie po to, aby premier i prezydent wiedzieli, jaką decyzję podjąć. Skoro tak, to trzeba będzie się podpisać.
Komentarze
ZNP=SLD hańba, hańba, hańba! Tak jest od dawna. Niebawem w wyborach polaczki zagłosują znów na SLD mocniej niż ostatnio. Zapomnieli, co było 10 lat temu. Lewicowośc polega dziś jedynie na poprawności politycznej, w sensie gospodarczym lewica jest liberalna, co udowodniła już 10 lat temu. Zresztą, PO tak naprawdę jest bardzo blisko SLD, to naturalna koalicja 🙂 PIS to też socjaliści, a PSL prześpi się z każdym, za parę stołków i zostawienie KRUS w spokoju 🙂 O co w tym wszystkim chodzi? Pytanie na celujący!!! 🙂
W tym wszystkim chodzi o skuteczność, o możliwość walki o swoje prawa i interesy. o możliwość przedstawiania swoich racji tam, gdzie zapadają najważniejsze decyzje, czyli w sejmie i radach jst.
Można gniewać się na polityków i partie polityczne, ale to przecież oni decydują o jakości naszego życia, warunkach pracy, itp.
Przykładem są ostatnie uchwały Rady Miejskiej w Łodzi o zamiarze likwidacji 19 szkół. Przecież decyzje tą podjęli radni – politycy PO (niektórzy mieli inne poglądy w tej kwestii, ale obowiązywała dyscyplina partyjna, z której wyłamała się tylko W. Zewald – brawo za godność i honor!) i PiS. Przeciwko byli radni – politycy SLD i kilku z PiSu.
Szkoły, oświata, a tym bardziej związki zawodowe to nie są jakieś enklawy, gdzie nie ma wpływu polityki.
Ten wpływ jest duży i będzie coraz większy, co słusznie zauważa Gospodarz.
Pozdrawiam!
http://biznes.onet.pl/lodz-trzynastki-juz-na-kontach-nauczycieli,18563,4202213,1,prasa-detal Oto kolejny bulwersujący news! Ciekawe, czy onet odnotuje również wypłaty dodatkowych wynagrodzeń dla posłów, prezesów spółek skarbu państwa oraz wszelkiej maści samorządowców.
Obecna Pani Minister nigdy nie powinna zająć tego stołka, tak samo jak jej poprzednik, który dziś już nie wygląda tak strasznie jak wtedy (p. Hall go przebiła swoją ignorancją). Niestety stosunek każdej kolejnej władzy do szkolnictwa jest taki sam. Związki Zaw. i to zarówno „czerwone” zNP jak i „czarna ” sOLIDARNOŚĆ są w przeciwieństwie do innych zw. (patrz górnicze, hutnicze, mundurowe itd.) demotywujące swoją grupę zawodową, dlatego też po ich dotychczasowych wyczynach trudno dziś liczyć na walkę o swoje wśród nauczycieli. Z panią H. czy bez niej, te władze czy następne, orżną Nas do spodu przy naszym zresztą cichym przyzwoleniu (patrz: wefista nic nie robi a polonista strasznie haruje – i tym podobne wpisy na wielu forach to woda na młyn dla władz wszelkiego szczebla, począwszy od samorządów). A my po 20, 25, 30 latach pracy nie mamy gdzie pójść, więc nie rzucimy tego wszystkiego w diabły i to jest wszem i wobec wiadomo, dlatego stoimy niejako pod ścianą. No chyba, że pójdziemy w ślady lekarzy, co było kiedyś do zrobienia ale pan bRONIARZ to udupił (sorry za brzydkie słówka). Obecnie modne stało się odwrócenie od PO wśród wielu, a Ja już wiele miesięcy temu twierdziłem, że za p. minister H. premier niech sobie szuka głosów wśród „obrońców krzyża” ba ja sam sznura na szyję sobie nie muszę zakładać, i nadal te słowa podtrzymuję. Pozdrowienia dla Wszystkich Państwa.
@keram
Trzeba to mówić publicznie i otwarcie w swoich szkołach. A nie anonimowo na blogach.
Gdy lista z podpisem o odwołanie pani Hall będzie dostępna w necie, chętnie podpiszę. To najgorszy minister, jaki się trafił w wolnej Polsce. Pluję sobie teraz w brodę, że głosowałam w 2007 roku na rząd, w którym stanowisko ministerialne powierzono tak kurialnej osobie, jest to JEDEN z wieeeeelu powodów, dlaczego na światłą PO nie zagłosuję.
Aha, dodam, że pani Łybacka komentując tzw.sprawę łódzką miała w jednym rację, w Łodzi na pewno nie nastąpiło nagle demograficzne tsunami, żeby zamykać aż 19 szkół.
W moim mieście, znacznie mniejszym od Łodzi, w latach 90 na potęgę zamykano przedszkola i teraz, aby pomieścić dzieci, trzeba tę sieć odtworzyć, co na pewno jest kosztowniejsze.
@zaza
Ależ mówię, mówię, i to od dawna.
Do keram
Zobacz(np.na stronie Edufaktów) filmik reklamujący „dokonania” „reformy” Handkego!Ramię w ramię z Handkem i Hall pieje zachwyty nad tą tragedią osobnik o znanym Ci zapewne nazwisku Broniarz. To pianie peanów jest zdaje się wysokopłatne-filmik zrobiła jakaś fundacja (chyba Pearsons). Pomyśl jeszcze, że p.Broniarz może dorabiać w paru MEN-owskich programach z EFS jako „ekspert”…
No i masz wyjaśnienie dlaczego ZNP jest takie „waleczne” w obronie nauczycieli…;-)
Przykro mi, ale żaden z dwóch związków nie zasługuje na zaufanie. Akcje są spóźnione, a kiedy naprawdę trzeba coś zrobić dla szkolnictwa, nie tylko dla swoich członków, to woda w buzi i cisza. Cięto wymiary godzin dla większości przedmiotów, a coraz więcej było religii. Likwidowano pielęgniarki w szkołach, o dentystach już nwet nie wspomnę. Wprowadzono egzaminy maturalne z j.polskiego przeznaczone dla półgłówków. Nikomu nie przeszkadza fatalny poziom nauczania wymuszony przez MEN i CKE. I czego się dziwicie, kto Was poważnie traktuje? Piszę to ze złością – sama byłam wiele lat członkiem ZNP – w czasach słusznie minionych, a niesłusznie zlekceważonych.
link do laurki „dokonań” ekipy reformatorów
http://www.pearsonfoundation.org/oecd/poland.html
same sukcesy wg nich
wstyd
inna analiza sytuacji oświaty:
http://www.edunews.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1432&Itemid=1
Nauczyciele nie potrzebują obrony. Nauczyciele potrzebują …………….
… no właśnie, czego potrzebują nauczyciele najbardziej ?
A czego uczniowie ?
Może tego samego ?
Ależ, Szanowni Państwo, przecież to już poprzednik Donalda Tuska na stanowisku Generalnego Gubernatora – Hans Frank, mówił, że Polacy to ma być bydło robocze. Donald Tusk, jego rząd i nauczycielskie związki zawodowe, przepięknie realizują politykę tego nazisty Frank’a. Na drodze stoją im jeszcze niektórzy z tych „verfluchte Polnischen nauczycielen”, ale i z nimi już ten „polski” rząd zrobi porządek 🙂
Szanowny Panie Profesorze,
jakiś czas wędrowałem spod katedry pod katedrę i przeczytałem hurtem kilka wątków i dyskusji.
Cóś mi się po tej lekturze wnioskowo-nastrojowo nasunęło i nie chce się odsunąć, więc przeleję poniżej a mianowicie o staniu opinii nauczycielskiej:
1/ Minister H jest gupia, a Pan Duży Gie to duża postać, prawie jak pan Brrr.
Pan Brr plus Pan Duże Gie to zupełnie byłoby jak za Gie – i za morde tyż. W pierwszym rzędzie koszowników nagłownych by wziął jeden z drugim i ścieżkę zdrowia!
I komu by to znowu przeszkadzało?
2/ Toalety – a to sprawa polska, właśnie – słoń by się uśmiał.
Płacić i płakać, bo przecież nie lać.
Nie ma kresu martyrologii nauczycieli w Mieście Łodzi – ani szkół, ani toalet nie będzie (i nie ma), nawet pęcherze tu zamykają na poziomie dwóch litrów (czyli ok. 40% zdrowego chopa).
3/ Oświata Polska jest szkalowana wszem i wobec, a głównie przez chwalenie się nie tych co trzeba.
Powszechnie zaś wiadomo, że Oświata Polska stawia najgorsze warunki najlepszym straceńcom z miłości jeno zawodzącym w tym zawodzie.
A oni, karcąc ofiarnie swą codzienną Magna Carta Libertatum rzesze złośliwych młodocianych pacholąt, pod jarzmem debilnego ministry nie zważając na nic, OECD zawstydzają i zdumiewają.
Świat oniemiał na widok rezultatów – Małysz znów prawie pierwszy, ale przecież jak bardzo jedynie nie ostatni!
I ziomal Szop-N, co bajere w sraczu kmini jak Euro-pejczyk z Berlina (ich bin ein berliner, głupcze zza oceanu!) – toż nasza fronda edukacji komiksowej, oświecona!
No i Kopernik, ten słodki piernik. Toruńska szkoła.
Ale dość chwalenia się wynikami naszego dziedzictwa oświatowego.
Zbliża się wszak zagłada nauczycielstwa, przed którą i ja drżę, jako że pod katedrą tumult wielki w ten sposób się szykuje!
Wracam więc w pole, w stepy szerokie, gdzie Chuchaj-beja, nawet palikiem nie zmienisz…, jako że i ja nie zmienię zjednoczonego trwogą i obyczajem plemienia żadnym komentarzem.
Ale com się nainsprował – to moje, za co dziękuję Szanownemu Gospodarzowi, życząc kolejnych owocnych odcinków Powrotu Do E…thosu.
Jak będzie coś oświatowego, pozwolę sobie znów po prośbie w drzwi BelferBlogu zastukać…
Z uszanowaniami 🙂
PS Mysiu, ja też Cię kocham, ale Gospodarza – Podziwiam!!!!