Rok temu nie zdali matury ustnej – co mają robić teraz?
MEN podjęło decyzję, co mają robić maturzyści, którzy rok temu nie zdali egzaminu ustnego z języka polskiego lub obcego. Takich osób w skali kraju trochę jest. Normalnie zdawaliby teraz ponownie ustny egzamin, ale przecież egzaminów ustnych w roku 2020 nie będzie. Co mają więc robić?
Jak ktoś oblał rok temu egzamin ustny, matury nie zdał. Musiał czekać rok na nową szansę. Teraz minister edukacji podjął decyzję, że absolwenci z poprzednich lat – cytuję – „aby ten egzamin zdać, nie będą do niego przystępowali”. Decyzja dobra, ale opis brzmi komicznie. Dalej jest wyjaśnienie, że jeśli będą chcieli poprawiać maturę w kolejnych latach, „będą musieli zdawać egzamin ustny z przedmiotów obowiązkowych”. Okazja jest więc w tym roku niepowtarzalna (szczegóły decyzji MEN tutaj).
Jeśli ktoś nie zdał rok temu tylko egzaminu ustnego, np. z angielskiego, i nie mógł z tego powodu pójść na studia, teraz dostaje maturę za nic. Wystarczyło poczekać. Nikt nie będzie sprawdzał, czy nastąpiła poprawa umiejętności językowych. Rok temu maturzysta miał pecha, a teraz ma szczęście. Pecha wciąż mają jedynie ci, którzy nie złożyli deklaracji, że chcą ponownie zdawać maturę (termin minął 7 lutego). Za rok będą musieli po angielsku umieć gadać. No i po polsku, bo matura ustna z polskiego też raczej będzie.
Komentarze
@Gospodarzo
Nie czas żałować róż … 😉 Ma Pan jakieś sugestie, co INNEGO powinien zrobić minister? Zawłaszcza, że wyniki ustnych są absolutnie nieporównywalne, zależą bardziej od układów ucznia w szkole niż jego umiejętności i tak naprawdę powinno ich nie być po prostu! Na dodatek, dzięki indolencji „dr” Smolika, szefa CKE, wynik zależy od GODZINY egzaminu, bo już po godzinie od rozpoczęcia wszystkie pytania są w sieci … 😉
Oktawia Gorzeńska … współzałożycielka ruchu „Wiosna Edukacji” zastanawia się na swoim blogu „co wyniesiemy na przyszłość z czasu, gdy półtora miliarda dzieci na całym świecie zostało w domach, a praca nauczycieli przeniosła się głównie do sieci”. Przytacza informacje z publikacji Światowego Forum Ekonomicznego, które zauważyło, że nierówności w globalnym systemie edukacji – często powodowane przez wykluczenie cyfrowe – dziś jeszcze bardziej się pogłębiły. Wielu uczniów w ogóle zniknęło z systemu.
…
Co jeszcze pokazały zdalne lekcje: zmęczenie i frustrację uczniów, którzy często nie umieją samodzielnie zorganizować sobie procesu uczenia się. Uzależnieni od metod podawczych, przyzwyczajeni do instrukcji mówiących im, co i jak myśleć, nie umieją poradzić sobie samodzielnie.
I w końcu – stosunek szkół do technologii. Czy w dyskusji o zakazach korzystania w szkole z komórek, w szkolnych lekcjach informatyki, które w większości nie uczyły praktycznych umiejętności, a już na pewno poszukiwania w Internecie wiedzy i umiejętności oceniania wiarygodności znajdowanych w nim informacji – po tym cyfrowym doświadczeniu cokolwiek się zmieni? Czy znów z ulgą weźmiemy w ręce kredę, a komórki krnąbrnych uczniów zdeponujemy w sekretariacie?
Czy cokolwiek z tego w nas zostanie? Choć refleksja? Ja się trwożę.
https://wyborcza.pl/7,75400,25959747,nauczyciele-z-objawami-stresu-pourazowego-uczniowie-znikaja.html
@zza kałuży
Coś dla Ciebie:
https://www.tygodnikprzeglad.pl/tragizm-majdanu-rozmowa-dr-andrzejem-zapalowskim/ 😉
Co maja zrobić? Do pracy; szkoda ich czasu na jakieś matury jeśli nie mogli uzyskać jakiś dennych 30% z ustnych. Bez sentymentów
Przez dluższy czas stala gadająca głowa na atenie jednego z polskojęzycznych programów chicagowskiego, polonijnego getta. Musial/musi odpowiadać na pytania niejakiej pani Skoczylas, która najczęściej formułuje je w nastepujący sposób:
– Panie doktorze, skoro Błońska rzucała perły przed wieprze, to czy to znaczy że Trzaskowski bedzie nadal krył złodziejstwa bufetowej HaGieWu, zalewał nas wszystkich swoim inteligenckim szambem, pluł na Nasz Święty Kościół katolicki i Naszego Świetego Papieża Jana Pawła Drugiego Wielkiego, wynaradawiał nas Prawdziwych Polaków i czy to prawda że obaj z Sikorskim brali udział w spotkaniu BINDENBERÓW czy jak to sie nazywa, dobrze wiemy kim jest żona tego Sikorskiego musi być kolezanką brata Michnika Szechtera czy pamięta pan doktor jak długo Czaputowicz nie odwolywał syna tego mordercy Polaków z obławy auguistowskiej ze stanowiska ambasadora w Waszyngtonie?!
„Leśnicy, policjanci, zakonnice, strażnicy więzienni, jeśli tylko skończyli w przeszłości studia pedagogiczne, będą mogli nadzorować matury i egzaminy ósmoklasisty.”
„w 2020 r. w przypadku braku możliwości powołania w skład zespołu nadzorującego nauczyciela zatrudnionego w szkole powołać będzie można innych nauczycieli, w tym osoby posiadające kwalifikacje wymagane do zajmowania stanowiska nauczyciela, niezatrudnione w szkole lub placówce oraz przedstawicieli organu sprawującego nadzór pedagogiczny, uczelni, placówki doskonalenia nauczycieli i poradni psychologiczno-pedagogicznej, w tym poradni specjalistycznej, nieposiadających kwalifikacji wymaganych do zajmowania stanowiska nauczyciela”
Coś partia nam nie UFO
@Gospodarz
W zakresie podstawowym i tak maturę dostaje się za nic.
Wyjątek: ustny z j. polskiego. Loteryjność i subiektywizm w ocenianiu skłaniają do refleksji: może lepiej w ogóle zaniechać.
@Płynna Rzeczywistość
Kiedyś pytał Pan o definicję lewactwa:
Protestować przeciw karze śmierci i mordować ludzi pod pozorem eutanazji
https://wyborcza.pl/7,75399,25966323,dagens-nyheter-w-szwecji-poddaje-sie-eutanazji-starszych.html#S.polecamy-K.C-B.5-L.1.maly
Od kiedy używanie komórki ma cokolwiek wspólnego z nauczaniem informatyki? To tak jakby idiotyzm miał coś wspólnego z nauką idiomatycznego języka, albo kretynizm z nauczaniem geografii rejonu Morza Śródziemnego!
@KC
A widzi Pan, że trzeba było bardziej uważać na lekcjach języka polskiego?
No bo czy Epos o Gilgameszu tak samo był odczytywany przez jego twórcę (twórców?), pierwszych słuchaczy, XIX-wiecznych brytyjskich archeologów, przez Pana i przeze mnie? Czy relacja Gazety Wyborczej wiernie oddaje literę i treść szwedzkiego oryginału wywiadu ze szwedzkim geriatrą? Czy na pewno ich system opieki zdrowotnej funkcjonuje tak samo i w takim samym kontekście społecznym jak nasz? Czy gdyby Pan poważnie zachorował, to wolałby Pan leczyć się w Polsce czy Szwecji? Czy zastanowił się Pan, czego dotyczy ten wywiad i co to jet opieka paliatywna? Kto jest pacjentem w ośrodkach opieki paliatywnej, jaką funkcje pełnią one w Szwecji, co jest ich odpowiednikiem w Polsce?
Jeśli byłby Pan lekarzem opiekującym się 75-latkiem chorym na terminalnego raka oraz zakażonym SARS-COV-2, to poda Pan mu morfinę, żeby złagodzić ból, wiedząc jednak (lub nawet nie, bo może Pan postępuje rutynowo?), że w ten sposób osłabia Pan jego płuca, czy też odstawi Pan środki przeciwbólowe, bo COVID jet najważniejszy, a Pan nie chce być mordercą z prokuratorem od Ziobry na karku?
No i na koniec proszę się zastanowić, skąd te kasandryczne wieści o istocie lewactwa. Google twierdzi, że na artykuł w GW i jego jedynie słuszną interpretację trafił Pan przez artykuł w doRzeczy lub pch24, naszym dzienniku etc. Żaden z nich nie powołuje się na GW, wszystkie na PAP, ha, ha, ha! Oznaczałoby to, że posługuje się Pan głuchym telefonem trzeciego poziomu: szwedzki oryginał => PAP lub Gazeta Wyborcza (prawdopodobnie pod wpływem jakiegoś artykułu w mediach anglosaskich) => doRzeczy / pch24 / nasz dziennik etc. Nikt po drodze nie zajrzał do oryginału (jest za paywallem), ale już np. pch24 krzyczy w nagłówku, że w Szwecji chorym na COVID podaje się „zabójczą miksturę”.
No więc jak tam, odzyskaliście już wrak tutki? Czyż nie odkrył Pan właśnie istoty „prawactwa”, moherowego zaberecenia oczu, religii smoleńskiej, ruchów antyszczepionkowych itp itd? Zabawa w głuchy telefon, z którego wybieramy tylko to, co nam pasuje.
@płynna Rzeczywistość
Przeczytałem w GW – stamtąd link do artykułu. Mam prenumeratę GW, natomiast nie czytuję GP, do Rzeczy, etc. częściej niż dwa razy do roku: na lotnisku kupuję sobie komplet i wystarcza.
Do kompletu niezbędnika lewaka
https://ksplegal.pl/blog-o-podatkach/pomperipossa-w-swiecie-pieniadza-czyli-jak-stawka-podatku-dochodowego-przekroczyla-100/
1.Pański wywód sprowadza się do tego, że uznał Pan, że GW w przeciwieństwie do Pana, nie zna się na eutanazji oraz uprawia niechlujne i prymitywne dziennikarstwo. Nie zamierzam w tej kwestii z Panem polemizować. Ponieważ wielokrotnie pisałem, ze nie jestem ani sympatykiem ani wyborcą żadnej partii, a Pan nie potrafi tego zapamiętać, żałować należy, że nie złożył Pan wniosku o poprawienie matury z języka polskiego.
2.Jestem zaszczepiony, a trójkę własnych dzieci osobiście zawoziłem na szczepienia. Specjalnością lewactwa jest kłamliwa propaganda: Pan taką uprawia.
3. Moherowy beret przez rok zakładałem w roku szk. 1976/77, w liceum. Miałem wtedy włosy do łopatek, a strój mocno prowokacyjnie hippisowski. Pisałem wielokrotnie, że jestem niewierzący. Jak Pan studia skończył, jeżeli nie potrafi Pan zapamiętać jednego faktu z wielokrotnej dyskusji? Ile wart jest ten Pański dyplom i dlaczego Pana tam przyjęto?
4.Trzykrotnie pochwaliłem publicznie rząd PiS za trzy rozwiązania systemowe:
a) wprowadzenie prawa, na mój wniosek, prze ministra Giertycha, czyniącego nauczycieli funkcjonariuszami publicznymi , co spowodowało likwidację przemocy fizycznej typu zakładanie kosza na głowę, etc.
b) wprowadzenie, ale nie za realizację, mojego pomysłu lekcji telewizyjnych
c)program 500+
Zdarzyło mi się pochwalić kilka rozwiązań innych rządów: jestem więc również postkomuchem i komuchem oraz pełowcem?
Swoje poglądy symetrysty miałem okazję zadeklarować wielokrotnie.
Jeżeli powyższe czyni ze mnie prawaka, mohera i pisistę to Pan jest idiotą.
c.b.d.o.
@Płynna nierzeczywistość
Twoja ograniczoność jest niewyobrażalna, no ale każdy sądzi innych według siebie… 😉 Wyobraź sobie, że stosunek do lewactwa(skrajnej(!) przeideologizowanej lewicowości!) może mieć się nijak do lokalnych zabobonów i kultów związanych z 10 kwietnia 2010. Więc przyjmij do wiadomości i nie skonaj z dysonansu poznawczego: „10 kwietnia 2010 to był wypadek lotniczy wynikający z nieprzestrzegania wszelkich(!) procedur przez polskie instytucje oraz uparetgo nacisku na lądowanie. Jednocześnie lewactwo ideologiczne jest wredne i szkodliwe!!!”
@Gospodarz
Wstrzymanie publikacji wpisu-repliki jest opowiedzeniem się po jednej stronie sporu. Wielokrotne insynuacje mojego adwersarza, że jestem sympatykiem jakiejś partii lub rządu jest b. obraźliwe niż epitet: idiota 🙂
Nie martwmy się zbytnio. Jeżeli ktoś nie zdał egzaminu na poziomie niewiele bardziej zaawansowanym niż „Ja być babcia wczoraj u.”, to nawet z anulowaną maturą ustną nie przekona żadnego pracodawcy o swoich umiejętnościach językowych, wątpliwe też, aby szukał innej szkoły wyższej niż „gotowania na gazie z możliwością profilowania z płytą indukcyjną”. Nie oszukujmy się. Egzamin zdany na poziomie 30% jest czystym marnotrastwem pieniędzy podatnika. I tak swoją drogą. Jeżeli nie ufa się nauczycielom szkół średnich, którzy mogliby dokonywać selekcji godnych zdawania egzaminu, wystarczy aby obciążyć zdającego poniżej progu 50% odpowiednią opłatą. Niech decyduje dorosły uczeń co zechciał wbić sobie do mózgu przez kilka lat nauki.
@Płynna nierzeczywistość
Tu masz książkę (kup sobie i poczytaj o autorze – od tego masz googla!), z którą ja się zgadzam w 200% – mam nadzieję, że dysonans poznawczy cię nie zabije. Co prawda były jeszcze inne przyczyny obecnego stanu rzeczy – błędy III RP w oczach „prostego człowieka” (choćby polityka karno-penitencjarna, która „zbudowała” PiS na gruzach AWS!) wynikające z ideologicznego zacietrzewienia i ignorowania rzeczywistości. A teraz „wisienka na torcie” – dla autora całego źródłem zła jest IPN i to co doprowadziło do jego powstania. Otóż jednym z 3 autorów ustawy o IPN(1998!) był twój idol !!! Tak, tak profesor prawa niejaki Rzepliński, później RPO i szef TK … 😉
https://www.empik.com/antykomunizm-czyli-upadek-polski-publicystyka-lat-1998-2019-romanowski-andrzej,p1237393042,ksiazka-p
@KC
Byłem już cynglem, propagandzistą Wyborczej, mogę być idiotą w trybie warunkowym. Niemniej, na lekcjach języka polskiego trzeba uważać, bo czym skorupka za młodu nie nasiąknie, tym na starość nie trąci.
Rozmawiałem niedawno z młodym nauczycielem. Liceum. W całej klasie, w której uczy, zaledwie dwoje nauczycieli prowadzi zajęcia „na żywo”, pokazując swoją twarz i widząc twarze uczniów. Reszta kontaktuje się z uczniami cholera wie jak, pewnie Librus prawdę ci powie.
„Wystąpiłem również z apelem do Polaków, którzy pozostają bez pracy, nie mają prawa do zasiłku, czy też młodzież lub NAUCZYCIELI , którzy nie będą pracowali, żeby przez te kilka-kilkanaście dni popracowali u rolników” powiedział Ardanowski.
@Płynna nerzeczywistość
A to jest książka o tobie i dla ciebie … 😉
https://www.empik.com/dzieje-glupoty-w-polsce-bochenski-aleksander,p1238047229,ksiazka-p?fromSearchQuery=bocheński+aleksander