W szkołach podstawowych brakuje średniaków

Egzamin ósmoklasisty ujawnia, że w podstawówkach brakuje uczniów średnich. Jest za to dużo słabych i bardzo dobrych. Minister Czarnek obiecał, że się temu przyjrzy.

Już po raz drugi egzamin ósmoklasisty dużo uczniów zdaje bardzo słabo i równie dużo bardzo dobrze. Natomiast niewielu uczniów osiąga wyniki średnie. Tak było rok temu i tak jest teraz.

Wyniki średnie powinny dominować. Jeśli wychodzi inaczej, albo coś jest nie tak z egzaminami (arkusze egzaminacyjne są wadliwe), albo z podstawą programową (za trudna dla słabych, za łatwa dla dobrych).

Podstawa programowa obowiązująca w szkołach ponadpodstawowych jest pisana dla uczniów średnich. Gdy do liceów i techników trafiają inni uczniowie (bardzo słabi i bardzo dobrzy), a średniaków brakuje, pojawia się problem. Słabi się męczą, a dobrzy nudzą.

Nauczyciele powinni dostosować nauczanie do poziomu uczniów. Jest to trudne, gdy między uczniami występuje przepaść. Średniacy w liceach, podobnie jak w życiu, są bardzo potrzebni. Gdy w klasie są tylko dwie grupy uczniów – słabi i dobrzy – łatwo o konflikty. Złoszczą się także rodzice uczniów – i jednych, i drugich.

Dawniej oskarżaliśmy szkołę, że produkuje głównie średniaków. Egzamin ósmoklasisty dowodzi, że to przeszłość.

Info o braku średniaków tutaj.