Bardzo drogie wycieczki szkolne, ale chętnych nie brakuje
To już nie te czasy, kiedy nauczyciel zabierał uczniów pociągiem, rezerwował pokoje w schronisku lub hostelu, sam oprowadzał po interesujących miejscach, a wieczorem integrował klasę przy ognisku. Teraz wycieczkę szkolną kupuje się w firmie. A to kosztuje.
Mimo że wycieczki bardzo podrożały, chętnych nie brakuje. Gdy klasa się zastanawia, inna natychmiast wchodzi na jej miejsce i ta pierwsza zostaje z niczym. Nie ma wolnych terminów, nie ma lepszych ofert. Taniej nie będzie, może być tylko drożej. Decydujcie się, bo inne szkoły czekają.
Uczniowie są głodni wyjazdów, a firmy zarobków. Większość rodziców akceptuje wysokie koszty, byle tylko dziecko wreszcie pojechało na jakąś wycieczkę. Zgrzytają zębami, ale płacą. Tylko nieliczni nie poślą – za takie pieniądze! – swojego dziecka na wycieczkę z rówieśnikami.
Wiosną, gdy zacznie się sezon wycieczkowy, na trasach turystycznych będą tłumy. Co po pięknej pogodzie, co po wszystkich atrakcjach, gdy wszędzie czeka nas ścisk. Niektóre firmy od razu ostrzegają, że w tym terminie w hotelu będzie nocować siedem szkół. Czy chcemy dołączyć jako ósma? A mamy inne wyjście?
Komentarze
Wspomnienie z Wenecji – na przeraźliwie zatłoczonym deptaku maszeruje rozwrzeszczana szkolna wycieczka. Przechodzi ławą. Nastoletni Włosi chwycili się pod ręce i radośnie tarasują całą szerokość ulicy. Jakiś dorosły opiekun? Nie widać nic takiego. A zatem, unikając stratowania, uderzam z całej siły w te splecione ramiona i otwieram sobie drogę przez sztubacką rzeszę.
Patrzą na mnie zdziwieni. Ojej, doprawdy?
Nic nie wiedzieli, że nie są sami na świecie???
Trochę nie na temat, ale za to jaka szczytna intencja.
Od wczoraj Warszawa na ustach całego postępowego świata.
Why?
Oczywiście za przyczyną amerykańskiego Prezydenta Joe Bidena i jego wizyty w Warszawie
Odnoszę wrażenie, że wiele miast – nie tylko zresztą polskich – zazdrości Warszawie.
Ale co mają robić. Takie są profity stolic, chyba całego świata. Nawet Moskwy.
Myślę, że Łódź też nie jest wyjątkiem. Łódź też czuje niedosyt.
Ale przy okazji pochłanianego obecnie skryptu, pomyślałem, że może warto spróbować i kto wie, może przy okazji następnej wizyty głowy państwa to nie Warszawa, ale Łódź, będzie bohaterem światowych mediów. Oczywiście tych humanistycznie zorientowanych.
Do czego pije?
Otóż po wojnie, z racji wiadomych okoliczności ( zmaltretowana Warszawa) na poważnie rozważano kandydaturę Łodzi, jako przyszłej stolicy Polski. Atuty to położenie (centrum Polski), niezniszczona i liczne rzesze mas pracujących włókniarek i dziewiarzy i akceptacja dla tego pomysłu polskich czynników politycznych. Właściwie wszystko było przesądzone. Łódź stolicą.
Niestety Jego decyzja zaważyła, że jednak Warszawa nią zostanie. Ten ważny Ktoś to oczywiście Józef Stalin. Wtedy to może nie dziwiło, ale dzisiaj?!
Przecież dla mnie jest co najmniej oburzającym faktem, że Warszawa została stolicą dzięki decyzji takiego despoty. Nie wiem, dlaczego nikogo nie bulwersuje sytuacja, kiedy stolicą polskiego państwa jest miasto, które dostąpiło takiego zaszczytu za sprawą komunistycznego politruka.
Mam nadzieję, że w końcu mieszkańcy Łodzi i tamtejsi politycy uczynią coś, aby uratować honor Polski i Polaków i nie dopuszczą aby następna wizyta Bidena miała ponownie odbyć się w stolicy o takim, a nie innym korzeniu.
@ izydor Kukuła
A niby dla czego Łódź, która miała być stolicą Polski z woli przywiezionych w teczkach z Moskwy komunistów ? Zresztą chyba „bardziej papieskich niż papież)
Roma locuta…
Stolica powinna być w Gnieźnie ! Przemawia za tym położenie w poblizu środka Polski oraz oczywiście argumenty historyczne – było siedzibą pierwszych polskich władców (obok Poznania i Giecza) i do 1992 roku koscielną stolicą Polski.
W jednym z wcześniejszych komentarzy @studniówka rzucił pomysł na drugie – równoległe – blogowe życie..
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale chodzi o to, że blog miałby być swego rodzaju skrzynką kontaktową.
Osobiście nie mam nic przeciwko, szczególnie, że „skrzynki kontaktowe'” to instytucje charakterystyczne dla „ciekawych czasów”.
Myślę, że należałoby pomyśleć o jakimś haśle kontaktowym, a jak haśle to jakiejś formie konspiracyjnego odzewu.
Na przykład: Hasło: „Sława Ukrainie!” Odzew: „Pożyjemy, zobaczymy”.
Mad Marx
22 lutego 2023
21:55
„A niby dla czego Łódź, która miała być stolicą Polski …”
A bo „ziemia obiecana” na ten przykład…
Wychowawcza rola szkoły:
https://pbs.twimg.com/media/FpmJJEgXgAAud05.jpg
Na marginesie
22 LUTEGO 2023
20:04
Ajajaj Namarginesko, wspomniałaś moje żagle z worków po nawozach, więc i ja tęsknie wspomniałem. Tęsknie, bo po dłuższej mojej nieobecności na przystani sztorm mi zabrał okręt z garażu w ćcinach. Mówili, że przechwycili go sąsiedzi przystani, ale jak takie świnie, że nie przyszli nawet zapytać, czy komu z przystani okrętu nie wywiało, to nie chciałem się z takimi zadawać nawet z pomocą policji. Kupiłem sobie jedynkę i dopiero jak dojdę fest do siebie, dorobię żagiel z worków i znów będę się kłócił z bosmanem, który nie chce mi pozwalać na to, co Kubusie lubią najbardziej: bujać się w sztormach. Poniżej ten ukradziony przez sztorm i sąsiadów.
https://photos.app.goo.gl/3i36rFZzbiPtn2886
Tym razem o Łodzi, a właściwie o mieście Łódź.
Otóż autor książki (historia, a właściwie to trochę didaskalia z życia ZLP w czasach PRL) pisze, że o wszystkich miastach w okresie tuż powojennym mówiło się per Ty, czyli Warszawa, Kraków, Gdańsk, ale Łódź zawsze występowała w zbitce z miastem i mówiło się jedynie „miasto Łódź”.
Zresztą kot z „Samych Swoich” też był z miasta Łodzi.
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=kot+z+miasta+%C5%82odzi#fpstate=ive&vld=cid:4f36e1ae,vid:j78rkQC8Ddg
Czyli, jako miasto, Łódź wyjątkowo nadawała się na stolicę.
Nie wiem, czy słuszna analogia do naszych czasów, ale odnoszę wrażenie, że w każdej epoce taka postawa jest obecna, czyli strach przed błędnym odczytaniem nastrojów króla, premiera, czy szefa, bo może to zaważyć na wielu ważnych dla nas sprawach. Na przykład dobrym( ale też felernym) miejscu w autokarze wycieczkowym.
Lektura jak lektura. Powinienem czytać po obiedzie (Krakowskie Przedmieście pełne deserów), ale jakoś tak wyszło i czytałem przed chwilą.
Czasy stalinowskie. W Teatrze Narodowym ( oczywiście w Warszawie) pokazywano spektakl „Matka Courage” przygotowany przez niemiecki (oczywiście z NRD) teatr. Przyjechał Brecht, na scenie Helena Weigel. Na widowni ówczesny minister kultury, liczni dziennikarze, którzy mieli napisać sprawozdanie z przedstawienia.
I w pewnym momencie, w środku spektaklu, towarzysz minister opuszcza widownię. Konsternacja. Szczególnie wśród licznego grona dziennikarzy. Co pisać o przedstawieniu?Niby spektakl raczej w porządku, ale dlaczego minister wyszedł? A jeżeli uznał, że w spektaklu było coś niestosownego, czy niesłusznego w warstwie ideologicznej?
Okazało się jednak, że minister wyszedł, gdyż spieszył się do którejś z kolei małżonki, która rodziła mu któreś z kolei dziecko.
A to zdanie też niegłupie. I też „deserowe”.
Szczególnie, jeżeli w programie wycieczki przewidziano pobyt w pobliżu akwenów wodnych.
„Trzeba długo przyglądać się zjawiskom, aby wykryć, skąd i dokąd płyną”.
W grudniu 2022 r. częstochowscy radni przyjęli uchwałę, w której apelują o likwidację finansowania lekcji religii z budżetu miasta. (…) Autorzy uchwały są zdania, że jeśli rząd chce finansować lekcje religii, powinien to robić sam i zwiększyć subwencję tak, aby pokrywała w całości organizację takich zajęć.
https://www.onet.pl/informacje/onetslask/w-czestochowie-nie-chca-finansowac-lekcji-religii-interweniuje-ziobro/wykkpe2,79cfc278
Czarnek wpadł na piękny pomysł: przywrócić Kartę Nauczyciela, a konkretnie – przywilej emerytalny (20 lat przy tablicy i 30 lat pracy w ogóle).
Gdzie są nauczycielskie związki zawodowe? Gdzie są nauczyciele?
Teraz trzeba apelować o to, aby ten przywilej (naprawdę WIELKI) został przywrócony, aby Czarnka przyprzeć do muru. Trzeba zbierać podpisy pod petycją.
Trzeba apelować do klerykalnej PO, klerykalnych PSL, SLD. Pomagają klerowi, niech wreszcie wesprą nauczycieli, niech nauczyciele odzyskają to, co im się należy.
Milion podpisów nauczycieli i ich rodzin, znajomych, aby przywilej został przywrócony.
Kto by chciał, mógłby sobie pracować do woli nawet do 80 lat. Kto by chciał, mógłby iść na emeryturę w wieku 50 lat.
Oczywiście, nikt nie kiwnie palcem. Tyrajcie więc do utraty sił i biadolcie, jak wam źle.
Najpiękniejszy PRZYWILEJ nauczycielski został utracony.
PRZYWILEJ można by odzyskać.
Ale nie kiwniecie palcem. Proszę bardzo.
burcyk
23 LUTEGO 2023 9:23
Na 100% jestem pewien, że ani ty, ani nikt z twoich krewnych, znajomych nie bierzesz/nie bierzecie 500-złotowego dodatku prowyborczego. A jeśli korzystasz/ korzystacie, to i tak nigdy nie zagłosujesz/nie zagłosujecie na PiS.
Podziwiam twój/ wasz heroizm!
Nie jestem ministrem, który ma się podobać.
https://tvn24.pl/polska/willa-plus-poparcie-dla-ministra-edukacji-czarnek-licze-sie-z-glosem-kierownictwa-pis-i-premiera-6772690
Apel o niefinansowanie lekcji religii –
Garnek i organizacje wyznaniowe chcą zastraszyć radnych w Częstochowie. Zresztą nie tylko w Częstochowie, bo inne samorządy podejmują podobne kroki.
https://natemat.pl/470867,prokuratura-bada-ich-uchwale-ws-religii-radni-z-czestochowy-reaguja
W stanowisku radnych, o które poproszono, prokurator będzie mógł przeczytać m.in, że:
– w częstochowskich szkołach, dla których organem prowadzącym jest gmina miasto Częstochowa jest 131,08 etatów nauczycieli religii (księży, sióstr oraz katechetów).
roczne koszty wynagrodzenia nauczycieli religii w Częstochowie to 9 563 454,00 zł.
– wydatki ponoszone na naukę lekcji religii w szkołach w 70 proc. (6 694 418,00 zł) finansowane są z subwencji oświatowej, a w 30 proc. (2 869 036,00 zł) z dochodów własnych miasta.
– rokrocznie coraz więcej uczniów rezygnuje z uczestnictwa w lekcjach religii, pomimo tego koszty
organizacji zajęć nie maleją.
A także, że:
zaprzestanie finansowania lekcji religii z budżetu miasta nie jest projektem wymierzonym przeciwko żadnej
religii ani przeciwko żadnemu kościołowi.
apel dotyczy likwidacji finansowania zajęć wszystkich wyznań.
Ilu uczniów chodzi obecnie na religię w Częstochowie?
I LO im. Słowackiego – 49 proc.
II LO im. Traugutta – 65 proc.
III LO im. Biegańskiego – 42 proc.
IV LO im. Sienkiewicza – 43 proc.
V LO im. Mickiewicza – 40 proc.
VI LO im. Dąbrowskiego – 29 proc.
VII LO im. Kopernika – 59 proc.
VIII LO Samorządowe – 49 proc.
IX LO im. Norwida – 56 proc.
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących – 49 proc.
Zespół Szkół Ekonomicznych – 43 proc.
Zespół Szkół Gastronomicznych – 29 proc.
Zespół Szkół Technicznych – 66 proc.
Zespół Szkół Samochodowych – 87 proc.
Zespół Szkół Mechaniczno-Elektrycznych – 76 proc.
Zespół Szkół im. gen. Andersa – 48 proc.
Zespół Szkół Przemysłu Mody i Reklamy – 17 proc.
Zespół Szkół im. Prusa – 63 proc.
Techniczne Zakłady Naukowe – 66 proc.
Zespół Szkół im. Kochanowskiego – 78 proc.
Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego – 50 proc.
https://czestochowa.wyborcza.pl/czestochowa/7,48725,28940308,w-czestochowskich-szkolach-srednich-coraz-mniej-uczniow-chodzi.html
Ciśnienie ze strony samorządów byłoby mniejsze, gdyby próg obowiązkowego łączenia klas wynosił znacznie więcej niż 7 uczniów i uczennic. Powiedzmy – 12 w podstawówkach i 16 w szkołach średnich. W końcu w liceum lub technikum klasy trzydziestoparoosobowe to norma, prawda? A zajęcia dla grupy 7-osobowej to marnotrawstwo publicznego grosza.
@Na marginesie
Tam nawet nie ma mowy o zaprzestaniu finansowania zajęć czy, tym bardziej, o ich likwidacji. Tam jest mowa o zaprzestaniu tego finansowania z budżetu samorządowego. Chce władza / biskup religii w szkołach, niech finansują 100% wynagrodzenia szamanów. Samorząd i tak płaci za ciepło, prąd i sprzątanie kibli.
Dlaczego ja nie kiwnę palcem, choć w swoim czasie (gdy jeszcze można było korzystać przywileju) poszedłem na emeryturę, mając 50 lat, co uratowało mnie od tragedii. Tak, ratowaniu zdrowia nauczycieli także służył ten przywilej?
Wiele jest powodów. Pierwszy: osobisty. Skoro traktujecie mnie jak głupka, nie człowieka, a istotę człowiekowatą, to proszę bardzo, nie kiwnę dla was palcem. Tyrajcie, wasza sprawa.
Drugi osobisty powód: tak się nie robi (mówię o Tusku), że każe się nauczycielom pracować za darmo (hallówki) i ministrem oświaty czyni się kogoś, kogo najpierw się nienawidzi (bo z PiS-u), a potem czyni ministrem oświaty z PO. (Kluzik-Rostkowska).
3) Gospodarz bloga widzi bluzg pod moim adresem, widzi łamanie Regulaminu (sam nie bluzgam i nie łamię Regulaminu), a jednak godzi się na ten bluzg, na to, aby nauczyciela na jego blogu nazywano człowiekowatym, to proszę bardzo. Miej pan Gospodarz swój bluzg.
Dodam, że również byłem działaczem ZNP, przewodniczącym w swojej szkole. Pan Chętkowski także działacz ZNP, a jednak przystaje na to, żeby kolegę działacza nazywano na jego blogu człowiekowatym.
To daje obraz nauczycielstwa, człowiekowatym jestem, bo mam inne poglądy, mam poglądy dobre dla nauczycieli, np. przywrócić przywilej, o którym rzecz.
Jakiś nostalgiczny się zrobiłem. Na nostalgię – i to w taką pogodę – to tylko poezja.
Oczywiście dobra i do tego podparta nazwiskiem autora.
Na przykład człowiek- orkiestra. Wszyscy myślą, że tylko sztuka, film, kreacje aktorskie, a okazuje się, że był także poetą.
Przy czym warte podkreślenia jest zaangażowanie ideowe autora, ale chyba także rejony egzystencji w jakie zapuszczał się podmiot liryczny w jego utworach. Niektórzy twierdzą wręcz, że to dzięki Jego osobie, na gruncie polskim zaistniała w końcu problematyka mniejszości seksualnych.
Autor, autor, autor!!!
Oczywiście już podaje nazwisko poety, ale i tytuł utworu, w którym ręka autora, z wielką czułością…
Jan Himilsbach.
I ten iście barokowy tytuł erotyku z 1951 roku:
„Do przyjaciela Ahmeda Sulejmana, delegata młodzieży Sudanu na III Swiatowy Zlot w Berlinie, który w drodze powrotnej do kraju zwiedził Polskę”
A teraz próbka talentu Jana Himilsbacha:
„…W notesie pisałem adres. Napiszę do Ciebie list…
Już z samochodu spytałeś: Du bist komunist?
Odparłem: tak, choć daleko mi jeszcze…
Twoje usta poczułem na czole i szept
towarzysz.”
@Płynna rzeczywistość 24 LUTEGO 2023 11:25
No właśnie! To jest poniekąd paradoksalna sytuacja.
Kuriewny garnek pakuje cudze powierzone mu pieniądze w wille dla pisich, ale odmawia finansowania katechezy. Przecież religia powinna leżeć mu na wątrobie?
A histeryczna reakcja prokuratury pachnie zamordyzmem. Chyba się boją rozszerzenia tego… trendu. To zresztą już się dzieje.
Widzę, że kretyństwo na tym blogu nie zna granic.
Kompulsywni obszczekiwacze, obsrywacze i krytykanci tekstów i poglądńw Gospodarza domagają się teraz, żeby Gospodarz zagwarantował im monopol na ujadanie.
Nasrać na wycieraczkę, zadzwonić i poprosić o papier… nauczycielstwo pełną gębą. Rozwrzeszczaną.
Wielce obiecująca postawa radnych z Częstochowy.
Otóż, wyliczyli, że aż 90. 91 % wpływów do budżetu mają od wierzących różnych wyznań (katolicy, protestanci, prawosławni, itd.).
Dlatego proporcjonalnie postanowili rozłożyć wydatki, np. tylko 9, 09 % wydatków z budżetu na ateistów. A w oświacie wcale nie będą finansować zajęć, na które uczęszczają ateiści.
To ważne działanie, dobrze służy walce Polaka z Polakiem ku uciesze postronnych narodów.
Prokuratura nic tu nie ma do powiedzenia.
Garnek odmawia finansowania lekcji religii
Opozycja powinna o tym trąbić. Z przytupami.
Na marginesie
24 LUTEGO 2023
14:53
Nick Na marginesie ponownie o sobie, że widzi własne kretyństwo na tym blogu, kretyństwo nieznające granic.
Nick Na marginesie określa siebie jako osobę kompulsywną, obszczekującą, obsrywującą i krytykukącą teksty i poglądy forumowiczów, domaga się teraz, żeby Gospodarz zagwarantował nickowi Na Marginesie to ujadanie na innych.
Nasrać na wycieraczkę, zadzwonić i poprosić o papier… nauczycielstwo nicka Na marginesie pełną gębą. Rozwrzeszczaną.
Jest jednak pewien sukces: w tym wątku do tej pory nie zostałem nazwany głupcem ani człekokształtnym.
Natomiast nick Na marginesie upomina się o to, aby tych, którzy mają inne poglądy, nazywać głupkami i człekokształtnymi.
Nick Na marginesie dobrze wie, że Regulamin nie zabrania tego, by mieć inne poglądy niż Gospodarz, a zabrania mowy nienawiści.
Nick Na marginesie oczekuje, że Gospodarz nie zareaguje na to, że nick Na marginesie stosuje mowę nienawiści i bluzg.
I tak się dzieje, Gospodarz pozwala nickowi Na marginesie stosować mowę nienawiści.
A to blog inteligencji, nauczycieli. Nie ładnie. Nie wypada
Drogi Jacku z Nowej Huci, wnioskuję z tego, że przybłąkałeś się tu przypadkiem. Ktoś ci za mocno dogryzł na blogu red. Szostkiewicza?
A „nieładnie” to jeden wyraz. Tyle słowników ortograficznych jest na świecie…
@Na marginesie
Jeden taki to nawet obiecywał, że blog opuści, bo bluzg tu za duży na jego wydelikacone uszy. Inny upominał się o czapkowanie prezesowi Ochódzkiemu, który cudzą fortunę stawiał na Pomarańczowego Agenta, zwolennika wyjścia USA z NATO.
Plemię żmijowe.
@Płynna rzeczywistość 24 LUTEGO 2023 20:46
Cytat z sąsiedniego blogu – w samo sedno. Mowa o PiS 😉
I o tym trzeba pamiętać te kundle są nie dość, że tumanowate to wredne.
Podobnie jak ten forumowy podsrywacz z huty…
Kobieto marginesu
24 LUTEGO 2023
20:01
„Drogi Jacku z Nowej Huci, wnioskuję z tego, że przybłąkałeś się tu przypadkiem. Ktoś ci za mocno dogryzł na blogu red. Szostkiewicza”?
Kobieto marginesu, nie strzelaj do red. Szostkiewicza, który ma ograniczoną liczbę argumentów i jak one wyczerpią się to pozostaje mu aresztować niewygodne wpisy. Bo co ma robić? Bluzgi jeszcze puszcza (zwłaszcza jak są antykaczystowskiego), reszty nie. Chyba nawet nie wszystkie twoje bluzgi puszcza, ale zawsze możesz je umieścić na innym bardziej liberalnym blogu „Polityki”. Naprawdę, docenimy, że umiesz aż tak bluzgać. Z myśleniem nie teges, ale bluzgi ― palce lizać. 🙂
Płynna rzeczywistość
24 LUTEGO 2023 20:46
Tylko krowa nie zmienia poglądów, nie jestem krową, poglądy zmieniłem. Nie opuszczę tego bloga.
Nie bluzgam i mam prawo wyrazić tu swoje poglądy. Natomiast ci, co bluzgają, zostaną pozbawieni możliwości siania mowy nienawiści, jeśli nie przestaną na mnie bluzgać.
Mimo tego że mają zgodę Gospodarza na mowę nienawiści, zostaną pozbawieni tej możliwości.
Dosyć tego dobrego.
Płynna rzeczywistość
24 LUTEGO 2023 20:46
Ale dlaczego siebie samego. Płynna rzeczywistość, nazywasz plemieniem żmijowym?
Czyżby dlatego, że dobrze się znasz? Ja nazywam cię plemieniem sów, a to ptaki mądrości. Ty – moim zdaniem – mędrzec!
Jeszcze z blogu red. Szostkiewicza:
„Czarnek: Liczę się przede wszystkim z głosem kierownictwa mojej partii
W Pisdowie jest wielu tępych wujów, ale ten jest okazale tępy i wybitnie odrażający wuj.
program „cela plus” będzie przygotowany „dla tych wszystkich, którzy w sposób tak bezprzykładny i tak świetnie zorganizowany, jeśli chodzi o pieniądze, zbudowali ten system dojenia państwa.
Ciekawe tylko, czy załapią się klakierzy?
Gwoli informacji: tak się składa, że redaktor Szostkiewicz publikuje wszystkie moje komentarze. Natomiast maupo błąka się po innych blogach i wkleja – nie w pięć ni w dziewięć – coś co nazywa „index on censorship”, czyli bluzgi, których mu Szostkiewicz nie przepuścił. Ja rozumiem te bezsilne maupie frustrację, ale łgarstw nie znoszę. A maupo od zawsze po prostu łże jak bura suka.
Na marginesie
24 LUTEGO 2023 20:01
Nick Na marginesie wnioskuje, że on, nick Na marginesie nie przybłąkał się tu przypadkiem, bo jest klakierem koryta, do którego tęskni poprzedni system.
Nick Na marginesie wyznaje, że jego chuć już nie taka, jak kiedyś, teraz jest stara ta chuć, choć przecież rzadko używana.
Co pozostało? – pyta nieprzytomnie nick Na marginesie. Pozostało dogryzać kości wylizane przez koryciarzy z poprzedniego systemu i gryźć nogawki tych forumowiczów, którzy mają inne poglądy.
Nogawki, bo do łydek za wysoko.
Na marginesie
25 LUTEGO 2023 2:19
I do tego nick Na marginesie publicznie pisze o swojej starej chuci (choć rzadko używanej), no, nieładnie, nieładnie, nie wypada.
Lepiej już jest, gdy nick Na marginesie robi za klakiera i gryzie, o ile sięga do nogawek.
Panie Gospodarzu,
ze względu na to, że toleruje pan bluzg, mowę nienawiści i wyzwiska (np. nazywanie mnie człekokształtnym, a to jedno z bardziej delikatnych wyzwisk), to pański ważny i potrzebny blog zamienia się w …, jak widać powyżej.
Nie ustąpię, bo nie stosuję mowy nienawiści. dlaczego więc hejterzy mają być górą?
Mowa nie nienawiści – jaką pan toleruje – sprawia, że ma pan to, co pan chce.
„A to dopiero początek, dopiero się zaczyna”…
Zbanuj pan tych, którzy – jak np. ja – nie stosują mowy nienawiści, zostaw pan na swoim blogu hejterów. I kwita.
Wielce Szanowni Komentatorzy,
wszystkich Państwa proszę o zaprzestanie używania języka, który jest obraźliwy. Mam nadzieję, że uda nam się wrócić do dyskusji merytorycznej.
Pozdrawiam
Gospodarz
Och, ta PObłażliwość Gospodarza. Nerwy jak POstronki?
Wydaje się, ze bluzgi blogowe padają z bardzo wąskiej strony. Nie chciałbym być jątrzyć wiec nie będę wytykał paluchem
O rany, w jakim kierunku poszła dyskusja na tym forum, do jakiego poziomu języka niektórzy zeszyli. Jakby na chwilę zerknęła na sektę #SilniRazem na TT .