Chrystoteka zamiast Halloween
Kościół nie ustaje w poszukiwaniach alternatywy dla Halloween. Samo zniechęcanie dzieci i młodzieży do udziału w rzekomo grzesznej zabawie nie działa. Zadziałać może natomiast zabawa alternatywna: chrystoteka.
Chrystoteki organizowali księża w Łodzi oraz w innych miastach już kilkanaście lat temu (zob zdjęcia archiwalne). Inny jednak był ich cel niż obecnie. Miały one promować zabawę bez alkoholu i narkotyków. Teraz natomiast chodzi o zastąpienie Halloween.
Młodzież domaga się dyskotek w szkole. Dawniej były, ale obecnie trudno znaleźć nauczycieli chętnych do opieki (każdy goni do innej szkoły albo dawać korepetycje). Gdyby dyskoteki organizowali katecheci, oni też opiekowaliby się uczniami.
Czarnek z chrystotekami wiąże duże nadzieje i zamierza je finansowo wspierać. Nie wiadomo jednak, czy na tę „zbożną” imprezę mógłby przyjść każdy uczeń, czy tylko wierzący i chodzący na lekcje religii. Oczywiście wszystkich obowiązywać będzie strój absolutnie niehalloweenowy.
Komentarze
Jeśli religia chce się podszywać pod dyskotekę, to przyznaje, że sama nie jest atrakcyjna. Podobnie religia, która chce się wysługiwać prawem państwowym potwierdza tym samym własną bezsilność, bo katolickie (podobno) społeczeństwo ma religijny zakaz aborcji w głębokiej dudzie.
Poza tym tych dyskotek pragnie raczej nastoletnia młodzież. “Trick or treat” i chodzenie po domach, a potem obżeranie się słodyczami, to domena młodszych dzieci. Trochę się kaka-ludkom pomylił target.
Ciekawe, jak rodzimy kaka będzie walczyć z halloweenowymi dekoracjami domów i trawników? Te pająki, strzygi, nadmuchiwane kościotrupy… te makiety nagrobków z napisem “R.I.P”, powiewające białe płótna i co tam jeszcze… I te nagrane ponure grobowe wycia! Wolnoć Tomku w swoim domku, nikomu nic do tego, jak właściciel posesji przyozdabia sobie trawnik.
Ale to nie koniec. Są jeszcze Walentynki. Też całkowicie niekoszerne święto. W dodatku – jak wszystkie – do cna skomercjalizowane. Jak ma biedny kaka walczyć z różowymi bombonierkami w kształcie serca i pocztówkami podsuwanymi ukochanej?
No właśnie! Biedny kaka. Jak on sobie poradzi z komercyjnym wielkanocnym zającem albo gwiazdkowym zaprzęgiem reniferów i Rudolfem z czerwonym nosem? Może by jakieś egzorcyzmy? Apage wszystko co żyje!
„Czarnek z chrystotekami wiąże duże nadzieje i zamierza je finansowo wspierać. Nie wiadomo jednak, czy na tę „zbożną” imprezę mógłby przyjść każdy uczeń, czy tylko wierzący i chodzący na lekcje religii”.
W Halloween zdaje się może każdy uczestniczyć, a zawiera ono więcej elementów religijnych (co prawda celtyckich) niż chrystoteka, więc bez obaw. Modne i nowoczesne jest teraz dryfowanie w przeszłość, do źródeł cywilizacji, ale nie mniej niż 2 tys. lat. Jak cofniemy się tylko o 800 lat to jesteśmy w czasach budowy katedr i powstania uniwersytetów i do tego dopuścić nie można. Dlatego cofamy się dalej w głąb czasu i ciekaw jestem gdzie zatrzymamy się dłużej ? Ale może na tym polega rozwój i postęp ― na cofaniu się. 🙂
Wprost uwielbiam jak co roku w okolicach 1 listopada ateiści na blogach „Polityki” nagle stają się religijni, pisząc o oczywistej wyższości Halloween nad Świętem Zmarłych.
@ Na marginwsie
„…katolickie (podobno) społeczeństwo ma religijny zakaz aborcji w głębokiej dudzie.”
Nie tylko aborcji. Kradzieży, obmowy, morderstwa, kłamstwa i wszelkich innych grzechów też.
PS Czy godzi się, aby szkoła szkoła schlebiała najprymitywniejszym gustom i serwowała uczniom na dyskotekach muzyczną papkę?
Jakąż tykwę trzeba mieć na miejscu głowy by głosić, że wydrążona dynia to samo zło, a odprawienie sakramentalnej z dorosłymi dziećmi to samo dobro.
Ateista – ten, który nieustannie rozmyśla o wierze. Zajęty jest non stop religią i o religii wie więcej niż proboszcz czy biskup.
Natomiast o ateizmie nie potrafi niczego ani powiedzieć, ani napisać.
Płynna rzeczywistość
29 PAŹDZIERNIKA 2022
2:36
Jakąż tykwę trzeba mieć na miejscu głowy, by głosić, że chrystoteka (zabawa bez alkoholu i narkotyków) to samo zło, a ganianie z wydrążoną dynią to samo dobro.
Można zastanawiać się czemu takie artefakty politeizmu jak kult dyni (wywodzące się z celtyckiego kultu czaszek) przetrwały tysiąclecia do naszych czasów, gdzie zostały nieoczekiwanie wzmocnione? Odpowiedź wydaje się prosta, to marketing, komercja, a nie siła przebicia producentów dyń. Świadczy o tym ogromny trawnik zastawiony setkami dyń przed największym centrum handlowym w Warszawie ― jedyny element religijny dopuszczony w tym miejscu. To nie port lotniczy, kaplicy wielowyznaniowej nie ma. Ok. w środku można kupić znicze, jeszcze nie w kształcie dyni, ale zobaczymy. Chyba jednak młodzi ludzie w Polsce wolą mroki Halloween niż rodzimą grozę Zaduszek czy Dziadów? Nieodmiennie od wieków młodzi ludzie bywają skutecznie kuszeni (jak to się mówi: są wielką nadzieją szatana) i biorą to co dostają w pakiecie. Eleganckie centrum handlowe, gdzie można dostać najnowszego „Ajfona” z wyświetlaczem super amoled i procesorem ośmiordzeniowym, wykonującym miliony operacji na sekundę, w otoczeniu dyń. Gglajszachtowanie miejscowej tradycji poprzez sztuczne jej wymieszanie z innymi elementami to już ― jak mawiał klasyk ― „inni szatni, którzy są czynni”. Na czym ten pomysł by polegał? Jak już koś musi być religijny w tych dniach to niech będzie, ale w najbardziej odjazdowy sposób. Religia celtycka (w ortodoksyjnym wydaniu przecież z ofiarami z ludzi) nie wróci, a jak by wracała będzie do obśmiania i jak najbardziej do zakazania. Jest bezpiecznie.
Ale żeby nie było, mnie osobiści pasjonują rzeczy, rytuały, zwyczaje, mity lub inne artefakty kultury, które podróżują przez wieki i tysiąclecia, objawiając się nam dyskretnie, ale czasem bardziej okazale, niezależnie od tego, czy na końcu tej podróży czeka na nie tuba i wzmacniacz, jak w przypadku dyni, czy też nie. Chyba jednej wolę te artefakty bez wzmocnienia.
Tak jest z odpustami, festynami przy kościołach z okazji święta patrona świątyni. Ten zwyczaj też podróżował przez wieki. W porzymskiej Afryce, Galii wczesnych Merowingów i Hiszpanii Wizygotów biskupi narzekali i walczyli z takim oto zjawiskiem: podczas świąt patronów kościoła (po naszemu odpust) spontanicznie dochodził do głosu „biznes”, który kiedyś kwitł przy świątyniach pogańskich. Kiedy one zaczęły znikać lub bywały zamykane wróżbici, ladacznice, sprzedawcy wina, magowie, kuglarze otaczali kościół świadcząc swe tradycyjne usługi. Robili dokładnie to, co przed świątyniami pogańskimi, obojętne im było, czy chodzi o świątynię Tanit na południu Hiszpanii, Juno Caelestis w przypadku ludności romańskiej w Galii, czy dębowy gaj ku czci Thora w przypadku społeczności germańskiej lub kościół san Bartolomeo, czy san Bernardino. Dla nich święty Barłomiej i święty Bernard to były nowsze elementy dotychczasowego panteonu. Zreszta częśc ludności wierzyła w Chrystusa i Thora. Po jakimś czasie biskupom udało się zjawiska pogaskiego festynu moderować, bo często obchodziło do ekscesów, ale sam zwyczaj, już głównie dla dzieci, pozostał, gdzieniegdzie oczywiście zanikł, ale w Polsce istnieje jako odpust, choć dziś to już nie to co dawniej.
“Tęcza w szkole się zgubiła” – artykuł o czym innym, ale z podobnym wydźwiękiem.
Chodzi o “neutralizację” świąt. I nie tylko. Od razu kojarzy mi się felieton Hołowni sprzed kilku lat. Tenże Hołownia, który w innym felietonie szczyci się tym, że jego sumienie “formatuje” regularnie jakiś kiecun, tym razem prawi, że rozgniewanego ateistę można łatwo uspokoić częstując go ciasteczkiem. Bo gdy taki ateista usiądzie i zeżre, to poczuje się ugoszczony i od razu mu wyparują z głowy te ateizmy.
Wypisz, wymaluj, kremówkowa ofensywa w szkole Gospodarza. Rzecz w tym, żeby zapomnieć o co chodziło przy świętowaniu danego dnia. Przecież tzw. Boże Narodzenie to po prostu antyczne “pogańskie” święto, tak samo jak Wielkanoc. Kaka przejął i “schystianizował” te celebracje, narzucając im zupełnie inną treść.
Podobnie skanibalizował kaka Święto Pracy, żeniąc je nagle z “Józefem robotnikiem”. Teraz to samo chce zrobić z Halloweenem i czy Tęczowym Piątkiem. Zabieg prosty jak budowa cepa.
Na odtrutkę mogę powiedzieć, że obojętność – bo to o nią chodzi – podobno o wiele bardziej niepokoi kiecunów niż otwarta wrogość. A jest jasne, że mogą się spodziewać sporej dozy jednej i drugiej w kolejnych latach.
Poza tym – o ironio – święta kościelne przejmuje komercja. “Gwiazdka” to szał zakupów, stos prezentów, rozświetlona choinka i tradycyjne rodzinne obżarstwo. Wielkanoc – kolorowe jaja. Halloween – wiadomo. To nie są żadni wszyscy święci. I biedny kaka z pianą na gębie piętnuje teraz odbieranie tym świętom ich rzekomego “katolickiego” charakteru.
Cóż, drogi kaka, kradzione nie tuczy :)
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/2187606,1,teczowy-piatek-kontra-papieskie-kremowki-tecza-w-szkole-sie-zgubila.read?src=mt
Jeszcze na temat walk o szkołę w Klechistanie – właśnie w Wałbrzychu kremówka przegrała z Daisy. Przegrała, bidna, w uczciwym głosowaniu, ku szczeremu oburzeniu kaka-pisu.
https://natemat.pl/445918,jan-pawel-ii-nie-zostanie-patronem-szkoly-w-walbrzychu-wygrala-daisy
Wybrany komentarz:
Dzieciaki mają rację dosyć tych zaklamanych pseudoswietych
Napisałam “biedny kaka z pianą na gębie”…
Dopiero potem rzuciłam okiem
na wypociny niestrudzonego kaka-maupo.
CBDU
🙂
Komentarz @60+ z sąsiedniego blogu:
(…)Od Halloween sto razy bardziej podoba mi się Święto Dziękczynienia. Dużo ważniejsze w USA od Bożego Narodzenia i dużo bardziej uroczyście obchodzone. No i świeckie! Kościół od bardzo dawna próbuje się oczywiście jakoś przykolegować (z swoim zwykłym zamysłem ewentualnego wykopania i zastąpienia) ale sukces na tym polu ma jak na razie zerowy. Gdybym miał głosować za przeszczepieniem jakiegoś święta z USA do Polski to absolutnie byłbym za importem Święta Dziękczynienia. Trzeba tylko sensownie wybrać sobie główny powód do dziękowania.
Bezkrwawa (na tle polskiej historii) zmiana ustroju, pierwsze wolne wybory, przyłączenie sie do Unii Europejskiej, … prawda, jak naiwnie zabrzmiały te okazje? Prawda jaką wydajną pracę zdążyły już wykonać piskościelne kanalie aby którykolwiek z tych powodów dokładnie zohydzić?
One maja „pacyfikacje kopalni „Wujek”, „zabójstwo ks. Popiełuszki”, „zamach smoleński” albo „wybór papieża – Polaka”, albo „ziemi, tej ziemi”.
Granica na Wiśle. Albo gdziekolwiek, byle chociaż część Polski mogła się uratować i przyłączyć do Niemiec czy Europy, wszystko mi jedno. Byle mój Wrocek mógł sie uratować przed katotalibanem rydzyków, jędraszewskich, macierewiczów i godków. Chociaż jak pomyślę, że taki Międlar tam działał (czy działa) to rzygać sie chce.
Fajnie że zzakałużnik się pojawił. Przynajmniej żadne kowidy go nie zjadły.
Za to blogi dopadła jakaś zaraza, zmasowany desant pisowski, czy co? Aż tak im się pali pod dudą?
@Mauro:
„Można zastanawiać się czemu takie artefakty politeizmu jak kult dyni (wywodzące się z celtyckiego kultu czaszek) przetrwały tysiąclecia do naszych czasów, gdzie zostały nieoczekiwanie wzmocnione?…..”
Nie wiem gdzie ty widziałeć jakiś kult dyni……
A co do kultu czaszek to byłeś kiedyś w Wambierzycach ? Bardzo piękny przykład kultu czaszek w katolickim kosciele.
A co do politeizmu to on w katolicyzmie ma się doskonale, bo czym jest kult Marii (Bogini Matki-Dziewicy-(Starucha po drodze się zgubiła bo przecież w katolicyzmie kobieta nie może symbolizować Mądrosci)) oraz kult świętych?
Tak jak w starożytności poszczególne miasta miały własnych bogów, tak w średniowieczu tych bogów zastąpili chrześcijańscy święci.
I bardzo dobrze, że wspominasz czasy budowy katedr! Jeżeli dokładnie obejrzysz rzeźby w średniowiecznych katedrach we Francji czy w Niemczech i Niderlandach to zobaczysz tam całe mnóstwośladów dawnych, przedchrześcijańskich kultów.
A u nas , w kościółku Wang w Karpaczu, pochodzącym z Norwegii i zbudowanym w średniowieczu zobaczysz symbolikę dawnej religii nordyckiej.
izabella
29 PAŹDZIERNIKA 2022
19:16
Fajnie że izabella się pojawiła. Przynajmniej widać, że blogi dopadła jakaś zaraza, zmasowany desant peowców, czy co? Aż tak im się oddala koryto?
Mauro Rossi
Halloween to kult dyni? W tym narodzie jest intelektualna moc!
@izabella 29 PAŹDZIERNIKA 2022 19:16
Pali się, pali. Obajtek pragnął zabetonować etaty w spółkach. Czyli przyspawać pisdne ryje do koryta. A Jaja Smrodek chce palić na stosie dziewczyny z “Aborcji bez granic”. Pisdnym się spieszy, bo pikują w sondażach.
Gdzie masz tutaj zakałużnika? Zmienił nick?
Pobożność w młodym wieku w niczym nie przeszkodziła tow. Gierkowi, więc generalnie dzisiejsi rodzice z Lewicy wygłupiają się jeśli podpowiadają swoim dzieciom by nie szły na religię (winni im chyba zostawiać wybór bez sugestii), by może nie kompromitowały rodziców w progresywnym środowisku he he.
Taki działacz lewicowy z wszechstronnym przygotowaniem ateistycznym i religijnym to skarb, to tylko się cieszyć.
Nie wypowiedziawszy się nt. Halloween bo nie mam jakichś myśli na temat tego zagadnienia. Co mnie to obchodzi.
Czy nie do tego doszło w wolnej Polsce, że tysiące rodziców nie pozwoli dzieciom, zabroni pójścia na religię i na Chrystotekę lub potępi je za ich wolny wybór
Jeśli chodzi o Chrystotekę to też nie mam zamiaru myśleć o tym zagadnieniu
Ludzie tak na forach pragną ocenić, wyrazić swoją ocenę zagadnień i zjawisk, jakby tylko na tym polegała emanacja formacji intelektualnej i to często…liberalnej!
Nadal nie wiedzą co wywołało panikę w Seulu, a to mogły być szczególnie efektywne maski i przebrania kilku lub kilkunastu uczestników kroczących razem…
Byłem tylko raz na zabawie H, w renomowanym clubie w Wwie – atmosfera była raczej obciążona tymi maskami zamiast ładnego pysia. Aż facet zdjął straszną maskę i ukazała się twarz nie mniej straszna, tak mnie ten moment poruszył że mu powiedziałem i zakolegowaliśmy się na lata.
Mnie samego irytuje te, coraz bardziej powszechne „małpowanie” oglądanych w amerykańskich filmach obyczajów z tą ich całą „celebrą”.
Irytuje mnie przesada w każdym zakresie. Przestałem lubić nasze tradycyjne święta, gdyż nadmiar świecących i migających kolorowych lampek w domu i na zewnątrz, różnych świątecznych ozdóbek ustawionych lub powieszonych w każdym wolnym miejscu wg mnie zabija tradycyjny nastrój tych świąt.
I tu zgadzam się z @Mauro Rossi, że dominuje przede wszystkim marketing.
Mam kilka pomysłów na produkt zastępczy, który można by nazwać „Christoleen”. Na przykład przebranie za Łazarza, który jak wiadomo wykazywał już objawy rozkładu. Albo za Heroda, z mieczem i obwieszonego lalkami bez głów. Albo cała rodzina mogła by się przebrać w oszalałe stado świń, które zainfekowano demonami. Możliwości jest sporo, przebierańcy stanowili by ciągłe przejście do obrzędów Świątecznych, które ostatnio zaczynają się już w listopadzie.
Formy progresywne nie zawsze przewyższają lub dorównują jakością konserwatywnym. Vide listy największych arcydzieł muzycznych lub literackich wszech czasów.
Ciekawy tekst, o nieciekawej tendencji z dosyć kontrowersyjną puentą, ale skoro autor zna się na rzeczy: jest doktorem psychologii i autorem kilku książek z tej dziedziny to chyba wie co pisze.
Autor Tomasz Witkowski. Tytuł tekstu:”Przepis na samobójczą krucjatę”. zamieszczony w Rzeczpospolitej (weekendowe „PlusMinus”.
Na wstępie autor przypomina dzieje tzw. Krucjat dziecięcych z epoki średniowiecza (XIII wiek), jak to dorośli organizowali „wolny czas” ówczesnym dzieciakom.
I ten fragment kończy tej treści zdaniem:
„Ci którzy nie studiują historii, są skazani aby ją powtarzać”.
W dalszej części tekstu strzałka czasu śmignęła o około 800 lat do przodu, czyli jesteśmy u siebie w domu… a za oknem mamy piękną pogodę. Również nie najgorszą pogodę ducha.
Przy czym nie wszystkich nastraja ona tak optymistycznie.
Psycholog Tomasz Witkowski przybliża bowiem dane z lat ostatnich dotyczące ilości prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży (poniżej 18 lat).
I co mówią owe dane.
Liczba zamachów od 2013 roku zdecydowanie rośnie, a ostatnio są to liczby szokujące.
W 2020 – 843 próby
W 2021 – już 1496
A liczba podjętych prób wśród dzieci 7-12 lat:
2020 – 29 prób
2021 – 51 prób
I autor oczywiście próbuje znaleźć przyczyny tego stanu rzeczy.
Wyróżnia wśród tych najczęstszych takie oto:
– brak wsparcia ze strony rodziców
– przemoc domową
– wyśmiewanie przez rówieśników
– narkotyki
– długi
-problemy z orientacją seksualną
– czy tzw.krzyk rozpaczy
Ale tymi wyszczegółowionymi przypadkami autor się nie zadowala, bo tak naprawdę przyczynę tych zatrważających statystyk widzi gdzie indziej i rozwija ten wątek w trzech ustępach artykułu.
Ich tytuły:
– „Ponury marketing”
_ „W świecie samospełniających się proroctw”
– „Gloryfikujący status ofiary”
W zasadzie te tytuły mówią wszystko.
Oto fragment z tego tekstu:
„Współczesna kultura, w której żyją dzieci, jest przesiąknięta ponurym bezrefleksyjnym marketingiem depresji, samobójstwa, i afirmacją roli ofiary. Czy kiedykolwiek w historii zdarzały się podobne gesty do tych, kiedy celebryta podczas publicznych manifestacji ubiera T-shirt z podobizną samobójcy, aby oddać mu w ten sposób hołd i uczcić jego pamięć? Czy kiedykolwiek w historii dostępne dla każdego ( również dzieci i młodzieży) kolorowe magazyny, media elektroniczne, telewizja, radio rozwodziły się tak często nad kwestią samobójstw?”
Ciekawe badania przeprowadzono w związku z samobójstwami w cyberprzestrzeni w USA ( to co wcześniej pisałem dotyczy Polski), gdzie status takiej ofiary był gratyfikująco-gloryfikujący dla małolata. Stąd spora liczba samobójstw o charakterze pozorowanym. Ale nie wszystkie.
Zapomniałem jeszcze dodać do polskich badań, że od 2013 roku nie odnotowano prób samobójczych w przedziale 0-6, ale psychologowie donoszą, że ostatnio dzieci w wieku sześciu lat zaczęły relacjonować myśli samobójcze.
Nieciekawe zjawisko, które chyba tak naprawdę dorosłym wisi, skoro Tomasz Witkowski w dorosłych tak naprawdę widzi sprawców tego zjawiska, a oni jego występowaniu nie przeciwdziałają.
Oczywiście nie wszystkich dorosłych, bo warto wspomnieć o jednej instytucji religijnej z którą samobójcy lekko nie mieli, czyli KK i taki samobójca nie mógł się wykłócać u księdza o lepsze miejsce na cmentarzu.
Jak jego rodzina również.
Ale ten ostatni akapit to już moje takie autorskie, niewesołe dygresje.
Kult przodków wyrażający się w masowych peregrynacjach na cmentarze 1 listopada ( a wielu nawet i 2-3 dni tam celebruje) jest pogański i Kościół niegdyś długo go zwalczał, a nie mogąc dołączył ze W. Świętymi.
Kto będzie na Powązkach Wojskowych niech rozważy zapalenie świeczki na grobie Canadian Fliers którzy zginęli latając ze zrzutami dla Powstania Warszawskiego. Od kiedy rządzi PiS przy ich mogile stoją dwaj polscy żołnierze, wcześniej nie stali.
A ilość tekstów na blogach Polityki poświęconej Halloween robi jednak wrażenie i jedyne do czego mogę to porównać, to do wysypu tekstów poświęconej kampanii żniwnej w prasie centralnej i partyjnych mutacjach lokalnych w epoce środkowego Gierka.
To był naprawdę szturm tematyczny!
Grób odwiedza ambasador Canady z wieńcem, więc…
Stary Profesor
30 PAŹDZIERNIKA 2022
10:59
Ok. Ok. Ale dlaczego kpisz z katolików z PO: Tuska, Kopacz, Schetyny, Grodzkiego, Kidawy-Błońskiej itd., itd. Głosujesz na nich? Chcesz, żeby tobą rządzili, a szydzisz z ich religijnych obrzędów, które trwają nie tylko w listopadzie, ale i przez cały rok…
Mowa nienawiści to norma na tym forum. Pogarda dla ludzi będących katolikami to norma na tym forum.
Ciekawe jest to, że tak ohydnie gardząc katolikami, zarazem głosują na nich. Wolna wola. Dla mnie katolik Tusk i katolik Kaczyński jedno i to samo. Mowa nienawiści i pogardy adresowana do katolików z PiS-u, którzy tacy sami, jak katolicy z PO: Tusk, Kopacz itd. Grodzki, Kidawa-Błońska itd.
Ta mowa nienawiści i pogardy uczyniła z tego forum szambo. Mowna nienawiści stosowana przez tych, co głosują na katolika Tuska, bo nie czytam tu mowy nienawiści stosowanej przez glosujących na PiS.
Dariusz Chętkowski też głosuje na katolika Tuska…
SZAMBO, RYNSZTOK
Mowa nienawiści wobec katolików, do których należy także katolik Tusk, katolik Grodzki, katoliczka Kopacz, katoliczka Kidawa-Błońska, katolik Budka, katolik Schetyna itd. uczyniła szambo z edukacyjnego forum Dariusza Chętkowskiego.
@Stary Profesor 30 PAŹDZIERNIKA 2022 10:59
Bardzo mi się podoba to “oszalałe stado świń” :)
A w niebieskiej książeczce jest jeszcze ladacznica babilońska. I malowniczy złachmanieni trędowaci.
“emanacja formacji intelektualnej” – to dzień świra na blogu mamy dzisiaj?
Ależ prymitywna ta blogowa szczujnia! Nikt przytomny nie odmawia katolikom prawa do uprawiania swoich obrzędów w miejscach do tego przeznaczonych.
Katoliccy politycy to nie nowość. W Kanadzie Jean Chretien, praktykujący katolik, wprowadził ustawę o małżeństwach osób tej samej płci. W Polsce prezydent Komorowski odmówił biskupom weta w sprawie konwencji antyprzemocowej. Można? Można.
Nie chodzi o to, żeby przestali wierzyć w gusła, chodzi o to, żeby przestali zasmradzać życie wszystkiemu co żyje.
“Szambo, rynsztok” – a sfrustrowany zmasakrowany brandzluje się codziennie zaglądaniem do rynsztoka 😀
Liberałów ciągną w dół osoby z gruntu nieliberalne jak pewna kobita tutaj
Ciekawe czy zdarzenia w Seulu to symbol, nieszczęśliwy wypadek, czy może jednak zbrodnia?
Pytanie mocno brzmiące, ale jeżeli mamy do czynienia z wojną kulturową (swego czasu jeden z tekstów na blogu poświęcił jej Profesor Jan Hartman) to ironiczna fraza:
„Co to za wojna? Przecież tu nie ma żadnych ofiar” ma chyba pewien sens.
W kontekście tego co zdarzyło się w Seulu nie brzmi już to tak niewinnie.
A proszę nie zapominać o cały czas dokonującej się zbrodni w głowach tej niewinnej, nie tylko koreańskiej młodzieży.
Nie ma większego święta w kalendarzu – mierząc masowością i intensywnością społecznego odzewu – niż listopadowy kult przodków.
Na cmentarzach, między ziemią a niebem…
@ Izydor D:
„bo warto wspomnieć o jednej instytucji religijnej z którą samobójcy lekko nie mieli, czyli KK i taki samobójca nie mógł się wykłócać u księdza o lepsze miejsce na cmentarzu.
Jak jego rodzina również.”
Naprawdę ???? Ciekawe kiedy?
Bo tak się składa, że kilkoro moich znajomych popełniło w młodości samobójstwo i każde z nich miało katolicki pogrzeb. A było to we wczesnych latach 80-tych.
Nieboszczyk wykłócać się nie może, niezależnie od powodu śmierci ze zrozumiałych względów. A rodzina może i owszem, stosownie do zawartości portfela i to również niezależnie od rodzaju śmierci oraz od tego, czy nieboszczyk za życia był przykładnym chrześcijaninem, czy też przeciwnie.
@ sratusequi
Nie wiedziałem że masz mnóstwo znajomych z Lewicy 😉
Piosenka która może bardzo dobrze nawiązuje do stanu ducha na grobach 1XI
https://www.youtube.com/watch?v=OFab6JO_uAw
Na marginesie
30 PAŹDZIERNIKA 2022
15:07
Oszalałe stado świń? Ładnie to tak o Tusku i PO?
Dzisiaj byłem na cmentarzu po południu, tłumy jakby to już był 1 listopada a to dopiero za 2 dni. Ludzie nie mogą się doczekać.
Byłem na wieczornej mszy świętej.
Modliliśmy się za ofiary tragedii w Seulu.
@ Stary profesor
moja propozycja to św Stanisław. Oczywiście ze śladami ćwiartowania. Przebranie o tyle uniwersalne, że zależnie od towarzystwa może też uchodzić za Frankensteina 😉
Mad Marx
29 PAŹDZIERNIKA 2022
20:21
„Nie wiem gdzie ty widziałeś jakiś kult dyni …”.
― W tych dniach to na każdym kroku. Nie ma w tym nic złego, dynia jest bardzo pożywna, polecam zupę z dyni. 🙂
„A co do kultu czaszek to byłeś kiedyś w Wambierzycach ? Bardzo piękny przykład kultu czaszek w katolickim kościele”.
― To nie kult tylko raczej memento mori.
„A co do politeizmu to on w katolicyzmie ma się doskonale …”.
― Historia i trwanie, coś się zmienia, a coś trwa nadal, więc te resztki politeizmu można oczywiście gołym okiem dostrzec. Teologicznie różnica jest taka, że katolicy nie modlą się do świętych tylko za ich pośrednictwem do Boga.
„we Francji czy w Niemczech i Niderlandach to zobaczysz tam całe mnóstwo śladów dawnych, przedchrześcijańskich kultów”.
― No oczywiście, mnie to w ogóle nie przeszkadza, raczej ciekawi.
„A u nas , w kościółku Wang w Karpaczu, pochodzącym z Norwegii i zbudowanym w średniowieczu zobaczysz symbolikę dawnej religii nordyckiej”.
― Jeśli tak to bardzo dobrze. Na tym terenie 2 tys. lat temu przebywali pochodzący ze Skandynawii Wandalowie-Silingowie (prawdopodobnie od nich pochodzi nazwa Śląska), więc ten kościółek tym bardziej jest na swoim miejscu. Wandalowie wyemigrowali ze Śląska podczas wędrówki ludów, biorąc później udział w likwidacji Cesarstwa Rzymskiego na Zachodzie. Ich najgłośniejszym militarnym sukcesem było zdobycie i splądrowanie Rzymu w 455 roku, ale wówczas oszczędzali ludzi, którzy schronili się w kościołach, także pogan, bo sami już byli ochrzczeni. Przykład jak chrześcijaństwo cywilizowało barbarzyńców.
satrustequi
30 PAŹDZIERNIKA 2022
11:48
„Kto będzie na Powązkach Wojskowych niech rozważy zapalenie świeczki na grobie Canadian Fliers którzy zginęli latając ze zrzutami dla Powstania Warszawskiego. Od kiedy rządzi PiS przy ich mogile stoją dwaj polscy żołnierze, wcześniej nie stali”.
W kościele Kapucynów przy ul. Miodowej w Warszawie jest wmurowana tablica poświęcona pochodzącej z RPA załodze samolotu B-24 Liberator 31 Dywizjonu Bombowego SAAF (South African Air Force), który leciał z podobną misją i 15 sierpnia 1944 jego załoga zginęła, kiedy uszkodzona maszyna rozbiła się w pobliżu, kilkaset metrów od kościoła.
Stary Profesor
30 PAŹDZIERNIKA 2022
10:59
„Mam kilka pomysłów na produkt zastępczy, który można by nazwać „Christoleen”. Na przykład przebranie za Łazarza, który jak wiadomo wykazywał już objawy rozkładu”.
― Kolorowy tatuaż wystarczy? Ludzie progresywni nie będą mieć kłopotów, prawdopodobnie już taki mają.
„Albo za Heroda, z mieczem i obwieszonego lalkami bez głów”.
― Może i tak, ale czy nie byłby to antysemityzm? Wszak Herod był królem Judei.
„Albo cała rodzina mogła by się przebrać w oszalałe stado świń, które zainfekowano demonami”.
Jest w oryginale, ewangelii św. Marka ― o czym Profesor już nie pisze ― że zainfekowane demonami stado ruszyło pędem po urwistym zboczu w przepaść. Ale Dostojewski w ”Biesach” sugeruje, że demony na powrót wyszły ze świń i weszły w ludzi, stąd tytułowe biesy. Miałem kiedyś takie skojarzenie kiedy na ulicach Warszawie stałem w korku, a później przedefilowała przede mną tęczowa parada. To też droga w przepaść.
TVP zaprosiła do debaty dwóch ważnych katolików polskich: Morawieckiego i Tuska
Joe Biden modli się za hospitalizowanych w Seulu, paru Amerykanów poniosło śmierć w tłumie uczestników Halloween.
Płynna rzeczywistość
29 PAŹDZIERNIKA 2022
21:08
@Mauro Rossi „Halloween to kult dyni? W tym narodzie jest intelektualna moc”.
Jak wiadomo dynia pojawia się w Halloween losowo. W roku zeszłym były to czerwone porzeczki, w bieżącym dynia, a w przyszłym roku będzie to kalafior z upraw ekologicznych.
Ta inelektualna moc jest większa niż myślisz. 🙂
22. rocznica śmierci B. Orzechowskiego mija w tym miesiącu
https://www.youtube.com/watch?v=xuZA6qiJVfU
ID: ” … ilość tekstów na blogach Polityki poświęconej Halloween robi jednak wrażenie”.
Ale o Halloween w Korei Południowej (150 ofiar) cisza.
Na marginesie
30 PAŹDZIERNIKA 2022
15:21
Zaglądam, oczywiście, że zaglądam i będę zaglądać, bo to rzadki widok ciebie (Elity PO) sr…ającej ustami.
Na marginesie
30 PAŹDZIERNIKA 2022
15:18
Dobrą samokrytykę składasz, nazywają siebie samą „Prymitywna ta blogowa szczujnia”
Oczywiście, to ty wyznaczasz katolikowi Tuskowi miejsca, w których powinien odprawiać swe katolickie obrzędy. Aż dziw, że cię nie słucha…
@ Izydor D alias Kukuła i coś tam jeszcze
„A proszę nie zapominać o cały czas dokonującej się zbrodni w głowach tej niewinnej, nie tylko koreańskiej młodzieży”
O jakiej zbrodni pan raczy mówić ?
O ile wiem Koreańczycy w większości są ateistyczni, więc świętując Halloween nie mogą popełniać grzechu z punktu widzenia katolicyzmu.(katolików jest w Korei 7-8%)
Natomiast nie mam pojęcia jak ma się w/w tradycja do religii buddyjskiej (15-16% wyznawców)
Równiez nie wiem jak do Halloween odnoszą się metodyści, zielonoświątkowcy czy inne spośród występujących tam wyznań protestanckich (razem 19-20 %)
Szkoda, że przy takiej okazji, ale warto chyba kilka zdań napisać o większej całości, tego, czego przykładem jest ów Halloween.
Jest to właściwie nieustanna praca nad stworzeniem w epoce postnowoczesnej, epoce antropocenu, czy w/g mnie, najbliższego prawdy określenia, czyli epoce mediocenu, człowieka bez właściwości i równoległego do tego wyzwania, spreparowania człowieka gąbki, bo taki człowiek bez jakichkolwiek stałych właściwości jest najbardziej podatny na wszelkiego rodzaju manipulacje i uwodzenia.
Nie jakaś tradycja, z reguły posadowiona na religii, ale i historii, kulturowych mitach; nie mało skomplikowany zbiór paru podstawowych wartości (np. rodzina, wiara, zbiorowa pamięć) wokół których organizuje swoje życie człowiek i jakaś zbiorowość. Z tym światem się żegnamy, a czynimy to poprzez ciągły grad kulturowych pocisków serwowanych przez magów od masowej estetyki dla zachwyconego plebsu.
Czyli ten stary sposób nabywania tożsamości przez jednostkę, czy społeczeństwo ma być dzisiaj przeszłością.
Najpierw eliminowany jest (znanymi specom od kulturowej plasteliny metodami) człowiek z kulturowym kręgosłupem, i gdy wykonane jest zadanie jego eliminacji z publicznej przestrzeni przez posłuszne medialne służby działające z wywalonym jęzorem i merdającym ogonem, to w jego miejsce na scenie pojawia się człowiek-gąbka w którego już bez żadnych zahamowań, ale i bez żadnych oporów z jego strony ( taka jest zasada działania gąbki), wtłaczane jest dosłownie wszystko… chociaż jest to głupie, bez smaku, prostackie, prymitywne, a które jest z reguły podyktowane czyimś interesem politycznym, ekonomicznym.
I niestety, wojna kulturowa dzisiaj toczy się cały czas w poczuciu wielkiego, wręcz epokowego zadania: jak stworzyć, jak skonstruować na resztkach tego dawnego człowieka, człowieka nazwanego, zdefiniowanego, człowieka gąbkę, który zassie w swój mózg wszystko to, co podadzą mu do zassania jedynie słuszne gremia.
Bo tak działa gąbka. A Halloween jest tego jakimś etapem, może jedynie lotną premią.
Joe Biden mówi że w 54 stanach…
Mauro. Oni właśnie nad Starówką musieli nisko zejść, w sierpniu 1944r., do zrzutu. Tam oberwał też brytyjski samolot, który jeszcze doleciał do Parku Skaryszewskiego. Przeżył jeden członek 7-osobowej załogi Liberatora i w 1988r. u boku Premier Thatcher uczestniczył w tym parku w odsłonięciu pomnika przez stronę polską.
@Mad Marx
Nie bardzo rozumiem uwagi, jakobym miał ochotę przedstawicielom innych kultur, czy religii coś narzucać, a to „Coś’ wywodzić by się miało z realiów innej religii, czy Kościoła.
Cenię sobie różnorodność, różnorodność kultur w szczególności i chcę dodać, że śmierć, tajemnica śmierci i okoliczności jej przeżywania, pamięci o niej są jeszcze jednym z niewielu momentów w życiu współczesnego człowieka, który nie uległ standaryzacji w jedynym słusznym kształcie narzuconym przez kulturowego hegemona, a halloween jest taką właśnie próbą.
A wiedzę o różnorodności tych właśnie spraw czerpię z wydanej ponad 20 lat temu książki „Przemijanie w kulturach. Obyczaje żałobne, pocieszenie i wsparcie”.
Ciekawy temat, ale i w ciekawy też sposób podany. Wydało wydawnictwo Astrum.
60+ vel zzakaluznik,
teraz, po rewelacyjnym odkryciu izabelli (why didn’t I think of it first?!), musze sie ‚cofnac do tylu’ i przeczytac na nowo wpisy @60+’a, by sprawdzic, czy rzeczywiscie Ty to (jakby jeszcze ostrzejszy) Ty…hmm…
🙂
pzdr
@60+ 30 PAŹDZIERNIKA 2022 22:33
Ja tam nigdy nie stwierdziłam, żebyś nie był miłym nickiem!
Zawsze miałeś swoje zdanie i elokwentnie go broniłeś, w dodatku jesteś uczulony na b.s. Same plusy!
W nowym wcieleniu też mi się podobasz. Ale tożsamości nie skojarzyłam. Izka jest bystrzejsza 🙂
W jednym z komentarzy użyłem porównania obrzędowości Halloween do lotnej premii na etapie, gdzie metą jest najwyższe stadium rozwoju gatunkowego.
Ale porządny etap, jeszcze lepszego wyścigu kolarskiego bez premii górskiej się nie obędzie, czyli chcesz mieć puchary – najpierw muszą być krew, pot i łzy.
Przykład takiej kulturowej górskiej premii.
Marsz mężczyzn w szpilkach. W proteście przeciw przemocy seksualnej kobiet. Na czele pokracznego pochodu maszerują burmistrz i szef policji. Ledwo idą, wykręcając kostki i uginając kolana.
Wysokie obcasy – współczesny symbol cierpienia.
Gorsząca ruchawka w Czechach w minionym tygodniu. Najpierw kilkudziesięciotysięczną demonstracja żądających wstrzymania pomocy wojskowej dla Ukrainy, dogadania się z Rosją ws. energii, ustąpienia rządu. Po niej demonstracja odwrotnego wektora.
Wielki aktor dwukrotnie mi uciekł po kolizji – zeznaje ofiara z wyższym wykształceniem G. G. ponownie zajechał drogę Lexusowi, który prowadził Stuhr i przyhamował. – Próbował we mnie wjechać, zepchnąć mnie. Ja dodałem troszeczkę gazu i znów zahamowałem. On wtedy jechał buspasem, to było przed skrzyżowaniem z Karmelicką, kiedy buspas stawał się też pasem do skrętu w prawo dla innych aut. Potrącony rzucił do Stuhra: „Przestań uciekać bandyto!”
Ofiara jest ambasadorem jeżdżenia z kamerką więc wszystko jest udokumentowane.
Jeśli chodzi o Krystynę Jandę to była ona ambasadorem szczepienia się bez kolejki.
Tutaj pojawił się ambasador azotoksu i innych chemikaliów w obcowaniu z podludźmi… Zupełna kompromitacja formacji na oczach ludzi lepszej woli nie pozwoli jej zrealizować tych planów. Tak hitlerowsko może pisać tylko ktoś z zagranicy, bo tu ścigamy.
Nie wolno stać obojętnie kiedy faszyzm podnosi zbrodniczy łeb…
Kiedy pijany najechał na motocyklistę
Nie protestowałem, nie byłem motocyklistą…
Kiedy truli azotoksem pisowców
Nie protestowałem, nie byłem pisowcem
znacie to…
22:33 proszę państwa, o tej godzinie wczoraj faszyzm na Polityce
60+
30 PAŹDZIERNIKA 2022
22:33
Kolejna dawka ohydnej mowy nienawiści na forum „Polityki”:
– „pisbolszewickiego katonaziolstwa, tych trzeba Azotoxem!”
Feliks Stamm zapytany, jak się okazało tuż przed śmiercią wielkiego trenera, kto wygra walkę Foreman-Ali, odpowiedział: Ali, bo jest bardziej wszechstronny.
Telewizja tow. Gierka sensacyjnie transmitowała z Zairu:
https://www.youtube.com/watch?v=JUrZp-rWOgU
Feliks Stamm umarł dzień przed walką, a ja zapamiętałem co znaczy znać się na czymś. Bo zgodnie oczekiwano wtedy nokautu w wykonaniu seryjnego króla nokautu Foremana.
Człowiek rozumny, homo sapiens, np. Na marginesie albo 60+ dobrze wie, że na jeden jego bluzg, na jedna mowę nienawiści można odpowiedzieć stoma bluzgami, tysiącem mowy nienawiści.
Żaden problem, dlaczego więc człowiek rozumny homo sapiens stosuje obrzydliwą mowę nienawiści?
Może chce sprowokować? Nie przyłączę się.
Może chce zniszczyć forum, unicestwić wszelką możliwość porozumienia się Polaka z Polakiem?
Nie wiem.
Dariusza Chętkowskiego proszę, aby NIE cenzurował mowy nienawiści. Niech zobaczą czytelnicy „Polityki”, jak światła elita PO gardzi ludźmi, jaki stosuje hate, nie zobaczą…
Feliks Stamm actually zmarł pół roku przed walką. A jego przewidywania media gierkowskie przedstawiły tuż przed walką, a ja mały tak zapamiętałem wiecie.
Angela Merkel była bardziej wszechstronna niż kanclerz Scholz.
10:23 dwie starsze panie powitały ciepło jednego starszego pana, a ten rozochocony przypomniał swój nokautujący azotexowy cios, jakby cała potęga rzeszy za nim stała
Dwóm czy trojgu faszystom jak się zlecą wydaje się że rządzą światem, tymczasem faszyzmu się nie lubi…
W tamtym czasie Niemcy, wiecie, zarządzili wysoką grzywnę dla każdego ambasadora który zaszczepi się bez kolejki. Angela była wielką liderką i prawdziwą ambasadorką integracji europejskiej.
Rozumiem, że można z rożnych względów nie przepadać za katolicyzmem, szczególnie w polskim wydaniu, ale zastanawiam się czasami, dlaczego nie spojrzą owi adwersarze łagodnym okiem na naprawdę ciekawie estetyzujące prawosławie, czy islam, którego jądro tak naprawdę jest bardzo dalekie od medialnie dobrze się sprzedających różnego rodzaju muzułmańskich ekstremów.
Przecież różnorodność to naprawdę cenna wartość, ale te westernizujące wątki typu szczytowanie po zakupie F-16 i teraz ten aplauz dla praktyk Halloween – nawet dla mnie, osoby wybitnie tolerancyjnej – robią się po prostu mało eleganckie.
Swoją drogą doszły mnie słuchy , że historycy z IPN doszukali się dokumentów, że towarzysz Wiesław – jakby nie było konsekwentny oponent zachodniej narracji- na grudniowym plenum w 1970 roku,jako osoba wybitnie ateistycznie zorientowana, planował poddać pod uchwałę projekt ciekawej rezolucji, – z uwagi że święto Zmarłych i Zaduszki za bardzo mu mickiewiczowskimi dziadami zajeżdżały – mówiącej, że 31 października, w ramach antyklerykalnie zorientowanej świeckiej tradycji – na próbę – w 1971 i w trzech latach następnych będzie się organizować Halloween w budynku KC.
Niestety, wydarzenia grudniowe na Wybrzeżu spowodowały, że owo ambitne przedsięwzięcie odłożono ad acta.
Ale okazuje się, że nie Grekas.
Co tu dużo mówić, kanclerz Scholz nie umie przewodzić w Europie i zdążył już ciężko alienować dwa wielkie europejskie kraje, francuski i polski. I takie to promowanie bycia bliżej siebie w europejskiej familii – odwrotnie to idzie a nie ku bliskości.
W wojnie kulturowej to trzeba z kulturą, kochany. Pokazać trzeba rozumiecie wysoką kulturę.
Wszelka przemocowość w internecie- prowadzimy w Kraju kampanię przeciw niej – wystawia jak najgorsze świadectwo piszącemu, piszącej. I ich formacji…
Punkty ujemne. Jedna z drugim zza oceanu sobie tu ulżą, a formacja w Kraju ucierpi.
Babcia z dziadkiem emigranci poklepią się po pleckach jak to bolszewikom dali popalić wulgarnie, a tu niestety wojna kulturowa…
Kato-pisdna szarańcza przyspawała się do żłobu, do cna zgnoiła “publiczne” media, zarżnęła gospodarkę, zniszczyła edukację, wykarczowała lasy, zatruła rzeki i otoczyła się wrogami w obliczu wojny.
A teraz wyje wielonickowo, że się czuje… nie dość kochana. To jest doprawdy materiał dla psychiatry!
„Ja pi***olę, jestem wolny!”. – wyrwało się 11-letniemu Piotrkowi, gdy podpis dyrektora podstawówki przypieczętował jego odejście ze szkoły.
https://www.newsweek.pl/polska/spoleczenstwo/edukacja-domowa-ja-piole-jestem-wolny-uczniowie-odchodza-ze-szkol/5y1p96j
Ciekawa, choć jednostronna analiza pokowidowego rozkwitu edukacji domowej, która w PL przed kowidem dotyczyła głównie katolickich konserwartystów, więc Czarnek ma problem. Skala zjawiska – piorunująca, także za granicą, np. w USA.
Mnie również nie wszystkie decyzje obecnie rządzących przekonują i krytyka padająca z ust wytrawnych analityków sceny politycznej czasami wydaje się być uzasadniona, ale można sobie wyobrazić ekspresję w wypowiedziach sporej części Polaków o ich rywalach z opozycji, skoro we wszystkich wyborach i plebiscytach od chyba 7 lat zbierają srogie baty od obecnie rządzących.
Czyli ci są marni, ale ci drudzy to już zupełna tragedia…i to niekoniecznie Wiliama Szekspira.
Na marginesie
31 PAŹDZIERNIKA 2022
13:59
Kolejna dawka nienawiści i pogardy na forum „Polityki”:
„Kato-pisdna szarańcza przyspawała się do żłobu”,
„wyje wielonickowo”,
„To jest doprawdy materiał dla psychiatry!”.
Dariuszowi Chętkowskiemu i „Polityce” gratuluję!!!
@Płynna rzeczywistość 31 PAŹDZIERNIKA 2022 14:22
A teraz, kiedy katobolszewia zawłaszcza szkoły, garnek nagle utrudnia dostęp do domowej edukacji.
@Izydor Danken 31 PAŹDZIERNIKA 2022 11:20
Od lat handlujesz tym samym skisłym łajnem.
I podrzucasz na blogi te same kukułcze jaja.
“Ja tu jeszcze wrócę, redaktorku…” jak zły szeląg, wyrzucony drzwiami, wracasz oknem.
Nie wiem, czy do końca wiarygodna jest moja konstatacja, ale z reguły lubimy wystawiać cenzurki, noty i inne certyfikaty tym z zewnątrz. Ode mnie, od mojej rodziny, mojej organizacji partyjnej, czy kombatanckiej proszę się odp…
I ja to rozumiem, bo jest to z reguły transakcja zamienna. My oceniamy ich, oni oceniają nas. Oni nam przyp… z lewej mańki, to my skontrujemy go z prawej. Tylko jest jeden poważny problem. Wszystko to dzieje się w obrębie gatunku, wyspecyfikowanej grupy, podzielonej jeszcze na jakieś frakcje, ale jest to zawsze tylko nasza prawda o nich, ich prawda o nas, ale jaką notę wystawiłby nam, gatunkowi homo sapiens przybysz z obcej planety, albo ktoś spoza rodzaju ludzkiego – tego nigdy nie wiemy.
I dochodzi dodatkowe pytanie. czy uprawnione metodologicznie i epistemicznie jest badanie gatunku jako trwałej, jednolitej struktury, czy może nie tylko na powierzchni są zauważalne pierwsze rysy, a może nawet jakieś pęknięcia.
Ale jest to chyba problem na oddzielną dyskusję i dzisiaj krytyczne spojrzenie na wielowymiarową społeczną praktykę, zarówno sympatyka ( ale i również sympatyczkę) partii Pana Donalda Tuska, jak również zwolennika linii programowej partii kierowanej przez Jarosława Kaczyńskiego sprowadzam do wspólnego mianownika.
Czasami ten osąd publikuje, ale problem pod którym dyskutujemy jest momentem odpowiednim, aby ową wypowiedź kogoś z zewnątrz jeszcze raz przypomnieć.
Tym superarbitrem będzie… Panie i Panowie… bohater wiersza poety Tadeusza Różewicza.
nosorożec
mam na imię Toni
jestem białym nosorożcem
nigdy nie widziałem mojej ojczyzny
Południowej Afryki
moja mama nazywa się Tessa
urodziłem się w ogrodzie zoologicznym
w jednej ze stolic europejskich
jestem jedynakiem
nie bawiłem się z innymi małymi
nosorożcami
wychowywałem się za bardzo grubą kratą
przy mamie Taty nie pamiętam
mama mi mówiła że Tata zaraz
po godach weselnych
wrócił do swojego miasta
podobno miał na imię Diogenes
Mam na imię Toni kiedy
byłem mały chciałem być
motylem ale powiedziano
mi że urodziłem się nosorożcem
i muszę być nosorożcem
chciałem zostać wróblem
bo wróble wylatywały
z naszej klatki były wolne
ćwierkały wesoło więc chciałem
być wróblem ale powiedziano
mi że nie mogę być
wróblem
pytałem dlaczego bo jesteś
nosorożcem i zawsze będziesz nosorożcem
z grubą skórą i rogiem na nosie
słabym wzrokiem i małym mózgiem
wydało mi się to krzywdzące
Kiedy byłem większy wychodziłem
z mamą na wybieg w naszym
sąsiedztwie mieszkało stado
małp
małpy to wesoły ludek
beztrosko kopulują nie używając
przy tym prezerwatyw
drapią się po tyłkach iskają zjadają
pasożyty
onanizują się bez obaw że
pójdą do piekła
tylko
samce są złe aroganckie
zazdrosne
samice prezentują swoje
kolorowe zadki nie tylko
samcom ale całemu światu
nie otrzymują za to wysokich
honorariów w telewizji czy
play-macie… ale się
rozgadałem
w zoo
odwiedza nas jakiś dziwny
gatunek małp
małpy te są okryte różnymi
kolorowymi szmatami
i są nagie
włosy mają tylko na głowach
swoje małe wożą w wózeczkach
ciągle piją jedzą i śmieją się
mama mówiła mi
że to są bliscy krewni
orangutanów
nazywają się homosapiens
i bardzo dawno
zeszli na złą drogę
z drzewa wiadomości
Te zdegenerowane małpy urządzają
w Południowej Afryce
aukcje białych nosorożców
sprzedają nasze samice
po 50 tysięcy funtów
urządzają jakieś safari
z naszych rogów robią
jakiś proszek dla swoich
samców impotentów
Mama mówiła że ich samice
noszą ciążę przez 9 miesięcy
Nasze samice noszą ciążę 17 miesięcy
i w tym czasie nie palą papierosów
nie piją wódki nie chodzą do dyskoteki
i nie oglądają w telewizji horrorów
Stary Orangutan opowiadał
mi o tych małpach różne okropne
rzeczy
i wtedy pomyślałem sobie
jak to dobrze że jestem nosorożcem
dziś w nocy śniło mi się
że jestem papugą
i bardzo się wystraszyłem
Nawet nie trzeba aż tak ekstremalnych doświadczeń…
U wielu osób religia budzi wstręt. Zdrowy odruch!
Marta miała 13 lat, gdy ksiądz zabrał ją na zakrystię i rozkazał, by „pokazała, gdzie się dotykała między nogami”. – Od tego czasu na myśl o Kościele chce mi się wymiotować –mówi. Podobną niechęć czuje coraz więcej osób między 18. a 24. rokiem życia. Wśród młodych następuje proces gwałtownej laicyzacji.
https://www.newsweek.pl/polska/spoleczenstwo/mlodzi-masowo-odchodza-z-kosciola-zachecalam-ksiedza-do-grzechu-odslonietymi/x15943w
@ Izydor D :
„Cenię sobie różnorodność, różnorodność kultur w szczególności i chcę dodać, że śmierć, tajemnica śmierci i okoliczności jej przeżywania, pamięci o niej są jeszcze jednym z niewielu momentów w życiu współczesnego człowieka, który nie uległ standaryzacji w jedynym słusznym kształcie narzuconym przez kulturowego hegemona, a halloween jest taką właśnie próbą.”
Nie zauważyłem, aby tradycja odwiedzania grobów i palenia na nich świec w okolicach 1 listopada zanikała. Co najwyżej więcej jest sztucznych kwiatów a znicze są bardziej kiczowate niz dawniej. Halloween w zaden sposób z nią nie koliduje, egzystuje obok a nie zamiast.
Pisałem niedawno w jednym ze swoich komentarzy skąd tak naprawdę wywodzą się wolno myślący i inni ateiści. Francuski socjolog napisał wprost, że ten taśmowy wysyp ostatnimi czasy związany jest z wędrówką ludów, czyli wichura pcha się drzwiami i oknami do miast.
Ciekawą konstatacją dzieli się również – ale już w przypadku łykania tego co zachodnie – Piotr Sztompka. Socjolog, który przez kilka lat szefował nawet międzynarodowej organizacji zrzeszającej socjologów z wszystkich właściwie stron świata.
W swojej chyba najbardziej cenionej „Socjologii. Analizie społeczeństwa” przy okazji omawiania procesów globalizacji – w tym globalizacji kulturowej – tak opisuje mechanizm bezkrytycznego łykania wszystkiego co idzie do Polski z Zachodu (moje komentarze w nawiasach):
„Mechanizm przejmowania wzorców kulturowych z zachodu jest symbolem awansu i emancypacji (czyli ponownie powraca wątek awansującej wiochy ).
Wiąże się to z bezkrytyczną idealizacją takich wzorców i ich masowym naśladownictwem. Taka swoista fetyszyzacja Europy i Zachodu, typowa w krajach realnego socjalizmu, była efektem masowego dążenia do „ucieczki z Azji”, z uścisku wielkiego wschodniego sąsiada(…). Kiedy w Moskwie otwarto restaurację McDonalda dla losów ZSRR było to równie złowieszcze jak pierestrojka Gorbaczowa”.
Jedyne do czego można to porównać, to do latającego po wsi sołtysa, który ludziom radosną wieść roznosił:
„Ludzie, ludzie! Do wsi cyrk przyjechał. Małpy będą jak żywe. Pomyślcie! Do naszej wsi cyrk z miasta przyjechał! A później to będą jakieś halołyny rozdawać. Koniec świata. Widzi się, że o naszej wiosce nawet w Europie ludzie pamiętają”.
…czyli, pełny folklor i kompleks słomianej strzechy nieustanny!
A w kontekście kompleksu słomy wystającej z butów Gombrowicz (Gombrowicz, nie o Gombrowiczu!) pisał o Miłoszu coś takiego:
„Miłosz chce, aby inteligencja polska dogoniła Zachód. Jest wyrazicielem powojennego polskiego zrywu w kierunku »europejskości« i »nowoczesności«. A ja, szlachcic hreczkosiej panie święty starej daty, wyciągam rękę i powiadam – z wolna! nie tędy droga! po diabła wam to?”
Po pierwsze nie dogonicie, bo formy myślenia i jego styl powoli się wykształcają.
Po drugie, nie warto, bo z tym więcej zawracania głowy niż czego innego.
Po trzecie, byłoby dobrze, gdybyście wzięli pod uwagę co następuje; dziś atuty s,a po waszej stronie: wasze powoli zaczyna być na wierzchu; to co dotychczas było po wasze wstydem; może być wprowadzone w Europę jako punkt wyjściowy zbawiennej konstrukcji.”
Na marginesie, 60+, act
Jak miło was wszystkich spotkać w kawiarence profesora Chętkowskiego. Kawa i pogawędka, jak ja lubię takie klimaty. Pochodziłabym też na lekcje polskiego do profesora, chociaż pewnie dostałabym góra słabą czwórkę (wy pewnie mielibyście wszyscy piątki+). To był mój ulubiony blog poza BSN, nie wiem co tu się wyrabia i w jakim celu. Nagonki na nauczycieli, to na pewno. Ale że aż tak się ich boją?
Tego wzmożenia też do końca nie łapię, bo przecież do wyborów daleko, a oni czekają na wsparcie z Włoch i ze Stanów (ja już głosowałam, ale jako że z niebieskiego stanu to nie ma ze mnie wielkiego pożytku).
Może tu chodzi o wyparcie wszystkich krytycznych głosów, zbluzgać, zniechęcić, zastraszyć, a może sprowokować do czegoś karalnego pod Ziobrą. Przecież ścigają już różnych szaraczków którzy w sieci powiedzieli coś obraźliwego na premiera lub prezydenta. Bo takiego zalewu szamba to dawno na blogach nie było. Polityka powinna np. zabronić zmiany nicka przy wrzucaniu komentarza. Ale kto miałby się tym zająć, widzę kompletny brak profesjonalizmu. Nie u autorów blogów, bo oni po prostu wynajmują tu przestrzeń, ale narzędzia daje polityka. Która powinna się zwrócić o wsparcie jeśli sobie nie radzi. Bo najłatwiej i najgłupiej byłoby wszystko pozamykać. A może tym prowokatorom o to chodzi? Chociaż gdzie wtedy nadawałby Mauro swoje smoleńskie ecie pecie? Więc może raczej chcą sprowokować zbanowanie ludzi najbardziej ich zdaniem wpływowych?
Co do tej rzekomej bystrości, pewne anegdotki po prostu lepiej zapadają mi w pamięć. Ale nie zdradzę które. Trzymajcie się, wspieram was telepatycznie głównie, bo na więcej nie starcza mi czasu. Jeszcze jedną doktorantkę doprowadzę do końca i biorę jakiś sabatical. I w drogę.
Dmuchawce latawce wiatr
Daleko z betonu świat
Jak porażeni, Bosko zmęczeni
Do ciebie po Niebie szłam
Płonę i znikam
Chodź ze mną
@ izabella 1 LISTOPADA 2022 8:57
Mnie też jest miło spotkać na blogu normalnych ludzi!
Rzeczywiście, blogi “Polityki” są zdominowane przez zawodowych zapiewajłów różnej maści. Pół biedy jeśli są to tylko komentatorzy, nie gospodarze. Kukuła startował u redaktora Kowalczyka ma LA jako “Aateista”, został – ku swojej wściekłości – zbanowany i w zasadzie od tamtej pory się nie zmienił. Nadal trzaska non stop te same gnioty, przytaczając ciurkiem literackie “dowody”, że ateiści to idioci i podludzie. I tylko o to mu przecież chodzi. Od lat!
Okrasza te swoje gnioty przaśnymi anegdotami z pogranicza białoruskiej wsi i fikcyjnymi szczegółami z “życiorysu”. Jak każdy zawodowy propagandzista stosuje całkiem przewidywalne “bonding strategies” obliczone na przypodobanie się czytaczom. Po ich przykrywką ciurkiem sączy ten swój jad.
Ja zaglądam głównie dlatego, żeby nie tracić kontaktu z żywym językiem. Zresztą w tym propagandowym misz-maszu bywają jednak ciekawe komentarze i rozsądni ludzie. Przykro mi, że Polacy wybrali szczujnię, a najbardziej żal mi tych, którzy na nich nie głosowali.
Codziennie sobie gratuluję dawnej – trudnej – decyzji o wyjeździe. To była jedna z najlepszych, jakie podjęłam w życiu. Nigdzie na świecie nie jest teraz różowo, ale dzisiejsza Polska to dla mnie jakieś zbiorowe dziwactwo, którego nie rozumiem i trochę się brzydzę.
Też się czasami zastanawiam, ile tu wytrzymają… łącza. Ale i tak moje komentarze są przecież bardzo stonowane w porównaniu z tym, co czytam tu i ówdzie na polskich blogach. Te bajania o “zgodzie Polaka z Polakiem” – kto to wymyślił? I z jakiego palca wyssał?
Życzę Ci udanej doktorantki i ciekawych podróży. Skrobnij czasem 🙂
Po październikowym maratonie chwila wytchnienia, jakie Halloween, zamknąć się w domu na kanapie z książką, wyłączyć telefon i internet. Czy uczenie ma jeszcze sens?
Sporo studentów rzuca studia i wyjeżdża za granicę. Więcej niż w poprzednich latach, bez porównania więcej. Nie żadne Erazmusy, tylko kompletne porzucenie szkoły, na rok przed magisterką. Zagłosowali nogami, ale nasi studenci są ambitni, przebojowi, nie pytają po co studiować, skoro przyszłość jest niepewna. Oczywiście studiować, ale nie w Polsce.
A jak jest w liceum? Co im odpowiedzieć? Uczcie się to będziecie mogli wyjechać?
Wszystko będzie takie nowe…
22,9 proc. obywateli ocenia że polityka PiSu jest prorosyjska. Cała reszta nie widzi tej prorosyjskości mimo prób obudzenia ich do tego sposobu postrzegania. Z liczby można oceniać że hardcorowa opozycja wynosi ok. 20 proc. społeczeństwa. (Niektórzy z niegłosującej 1/3 społeczeństwa też coś tam wrzucali w tym sondażu).
Publikacja wyników sondażu Kantar niedawno w odróżnieniu od poprzedniego zwycięstwa tym razem miała imho charakter defensywny, a nie ofensywny. Te rewelacje z Sowy…
Nie będzie podwyżki 500zł na dziecko w związku z inflacją (bodaj 33% od 2015r. ceny wzrosły), mówi kierownictwo Kraju.
Polacy przyzwalają na zmniejszenie świadczeń społecznych wobec aktualnych zagrożeń, zwłaszcza drożyzny którą świadczenia pompują; wykazał sondaż Rz.
Osobiście na pierwsze dziecko w ogóle bym nie dawał – PO wyskoczyła z tą nadopiekuńczą inicjatywą, a PiS poparł.
Nie jest tak trudno pomyśleć jakiś dobry pomysł na rozdawanie pieniędzy, jak się chce coś rozdać.
Dywanowa krytyka mnie osobiście nie imponuje, oczekuję snajperskich trafień wymagających uważnej obserwacji Kraju i takiej patriotycznej inteligencji.
1000zł na drugie dziecko mogła PO za Schetyny zaoferować a nie 500 na pierwsze, rozumiecie.
Gdyby było 0 na pierwsze i 1000 na drugie i następne to mielibyśmy może 1,7 zastąpienia pokoleń.
Wymieramy! Wymieramy jako społeczeństwo, jako naród, a nawet indywidualnie.
@satrustequi
Ciekawe jak w dzisiejszych czasach rozumiana jest prorosyjskość i czy w ogóle owa prorosyjskość, ale też i antyrosyjskość dla każdego znaczy to samo?
W wydanej kilka lat temu książce „Ani żadnej wyspy”. Rozmowy o Rosji i Ukrainie” opublikowanych jest kilkanaście wywiadów z osobami, które „czują temat”, bo siedzą w sprawie w trybie zawodowym. Są ( a raczej już były) korespondentami, piszą książki, są politykami.
Wśród autorów znajdują m.in. byli korespondenci GW Radziwonowicz i Kurczab -Redlich, bloger Polityki Szczerek, prof. Rotfeld.
Nie trzeba być wybitnie zorientowanym, żeby wiedzieć, że sympatia do bohaterów (Rosji i Ukrainy) różnie się rozkłada wśród rozmówców.
Z jednej strony Radziwinowicz, ale z drugiej mój faworyt Ziemowit Szczerek.
Moją uwagę zwrócił fragment rozmowy z Wojciechem Góreckim nominowanym swego czasu do Nagrody Nike, bo na ten aspekt w kontekście swoich uczuć do Rosji, mało kto zwraca uwagę…może za wyjątkiem piszącego ten komentarz.
Otóż Rosja jest krajem autorytarnym, ale jest też coraz bardziej krajem konserwatywnym i może stanowić alternatywę dla sił politycznych widzących swoją przyszłość z liberalną Europą.
W pewnym momencie Wojciech Górecki w rozmowie zwraca na dosyć ważną rzecz uwagę, która jego zdaniem może sprawić, że Zachód tracić będzie w oczach tych narodów które się wahają komu podać rękę na zgodę, albo nawet coś więcej niż zgodę.Rosji czy Europie?
Co Górecki ma na myśli?
Swój pogląd przedstawia na przykładzie Gruzji:
„…Być może czas będzie działał na korzyść Moskwy także w sensie politycznym, bo Zachód trwoni kredyt zaufania, który cały czas posiada.
Rośnie liczba tych, którzy uważają, że Zachód zdradził Gruzję, nie pomógł jej jak powinien w czasie wojny w 2008 roku, unika deklaracji na temat jej przyjęcia do NATO, nie mówiąc o przyjęciu do Unii Europejskiej i nie interesuje się na Kaukazie, ani wolnością, ani demokracją, ale… gejami. Nieżyjący już politolog Aleksander Rondeli mówił mi, że coraz więcej Gruzinów zaczyna myśleć:
„Rosja jaka jest, taka jest, ale znamy ją od pond dwustu lat i umiemy z nią żyć i damy sobie radę bez Zachodu”. Kremlowski projekt przyśpiesza tę ewolucję wpisując się w oczekiwania konserwatywnego i religijnego społeczeństwa”.
I pomyśleć, że Redaktor Górecki przedstawił swój pogląd jeszcze przed ofensywą Halloween na odcinku gruzińskim.
Książka do której odwoływałem się w poprzednim komentarzu:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/305308/ani-zadnej-wyspy-rozmowy-o-rosji-i-ukrainie
Kilka lat temu będąc w Gruzji usłyszałem od Polaka siedzącego tam od kilku lat taką historię:
Że swego czasu w Tbilisi próbowano zorganizować ( z logistycznym wsparciem środowiska „Krytyki Politycznej” manifestacje środowisk LGBT. Agitowano, informowano, wzniecano nastroje.
I manifestacja odbyła się. Przybyło niewiele ponad tysiąc.
Z kolei następnego dnia odbyła się kontrmanifestacja w której uczestniczyło ponad 50 tysięcy osób.
izabella
1 LISTOPADA 2022
8:57
„Bo najłatwiej i najgłupiej byłoby wszystko pozamykać. A może tym prowokatorom o to chodzi? Chociaż gdzie wtedy nadawałby Mauro swoje smoleńskie ecie pecie”?
https://twitter.com/i/status/1587360644596219904
Przyjrzyj się temu filmowi. Przedstawia on „zabawę” prawdziwych prowokatorów pod domem Jarosława Kaczyńskiego. Aktywiści opozycji przebrani są różnie, stosownie do Halloween, niektórzy z nich za brzozy, to ci na biało. A wszystko przed domem człowieka, który stracił w katastrofie smoleńskiej brata. Jak by cię się podobała „zabawa” ze sznurem pod domem ważnego polityka obecnej opozycji , którego syn popełnił samobójstwo? No jak by ci się to podobało? Jacy wy w ogóle jesteście i skąd się wzieliście?
A propos poczucia humorów i żartów… jak również reakcji na nie.
Tuż po wojnie Czesław Miłosz został wydelegowany jako pracownik kulturalny do ambasady w Waszyngtonie przez komunistyczne wadze w Warszawie. Nie powiem, żeby był zachwycony kapitałem kulturowym mieszkańców kraju do którego zawitał.
W wolnym czasie poszedł poeta do kina na film. Oczywiście amerykański, czyli szału metafizyczno-estetycznego nie ma, ale szczególne wrażenie zrobiła na nim reakcja amerykańskiej widowni podczas wyświetlanych przed filmem – coś na wzór naszych Kronik Filmowych – materiałów poświęconych wydarzeniom dziejącym się wówczas w Europie. Czyli koniec wojny, zburzone miasta, otwierane bramy wyzwalanych obozów.
I właśnie podczas wyświetlania owego dokumentalnego materiału z Europy, na ekranie ukazały się sylwetki więźniów opuszczających jakiś niemiecki obóz koncentracyjny. Można sobie wyobrazić w jakiej kondycji byli i jak wyglądały te osoby. Wychudzone, jeżeli szły, to nie poruszały się krokiem defiladowym, niektóre się potykały, a nawet przewracały. I szczególne wrażenie zrobiła na Miłoszu reakcja widowni w takim momencie. Wolny już więzień się przewraca, a na widowni rozlega się… śmiech. Prawdopodobnie publiczność obyta z produkcjami tamtejszych wytwórni filmowych wiedziała, że w każdej dobrej komedii przynajmniej kilka razy ktoś musi się wypierd… albo co najmniej fiknąć koziołka. I pomyślała, że obraz na ekranie to też jakaś komedia. Kto wie zresztą, czy nie spodziewała się, że na głowie owych nieporadnie maszerujących wyląduje zaraz tort z bitą śmietaną.
Tak więc taki historie jak ta przed domem Prezesa zdarzały się, zdarzają się i zdarzać się będą.
Szczególnie że wiemy kto obecnie kształtuje estetyczne gusta na świecie.
Ja także lubię blog szalonych naukowców. Szczególnie kiedy coś tam publikuję, albo komentuje ktoś z moich dobrych znajomych – na przykład @samba.
Ale ostatnio wybitnie poszli w sezonowość i kontekst, a moje klimaty to jednak uniwersalizm i ponadczasowość.
Ale tak naprawdę najciekawsze blogi to te, które takimi już nie są.
Czyli roztańczony blog Pani Joanny Brych i blog Ziemowita Szczerka.
Pana Ziemowita prawdopodobnie złożyła ciężka choroba, której pierwsze objawy wystąpiły w trakcie trwania festiwalu pięknej polszczyzny w roztoczańskim Szczebrzeszynie.
To wówczas – na kilka godzin przed zapowiadaną od miesięcy rozmową, będącą tak naprawdę promocją jego książki „Tatuaż z tryzubem” – trafiły się Panu Ziemowitowi objawy jakiejś dziwnej choroby. Na tyle dziwnej, że mowę odjęło również Jego blogowi.
I tak już pozostało niestety do dzisiaj.
Mauro,
a kto zrobił z tragedii i katastrofy kabaret jeśli nie ten brat, Antek Policmajster a na blogach ten kabaret z tragedii robisz Ty?
Te brzozy to tylko konsekwencje tego co wyrabiacie i Ty masz w tym też jakiś udział. Dlatego Twoje uwagi w tym względzie mogą wzbudzić tylko niechęć a na pewno nie są w stanie wzbudzić refleksji o jakie niby Ci chodzi.
Holandia inflacja 17%. Kobosko mówi że za kilka miesięcy możliwe załamanie rządów w Polsce i premier techniczny poprowadzi Kraj do wyborów jesienią 2023r.
Dzisiaj Święto Zmarłych (wczoraj to była wigilia jego).
Dni wigilijne – interesująco – wydają się w Polsce jeszcze większymi świętami niż największe święta: Zmarłych i Bożego Narodzenia.
Wigilia nie ma takiego statusu w wielu krajach. Natomiast obok Bożego Narodzenia, Święta Dziękczynienia nie znanego u nas, jeszcze Great Friday należy do topu, u nas dość słabo zaznaczony…
U nas Lany poniedziałek został bardziej wyróżniony w kalendarzu świąt niż Wielki Piątek.
Mauro Rossi 2 LISTOPADA 2022 0:37
Jak się kupczyło śmiercią brata, to straciła na wartości. Przehandlowana za władzę i profity. Teraz nagle żal? Rubelka zarobili ale cnoty nie zachowali. A ty myślałeś że tak się da? Chyba w bajkach.
Jacy wy w ogóle jesteście i skąd się wzieliście?
Zapytaj swojego szefa skąd się wziął. Skąd taka kasa się za nim ciągnie od dekad? Kto mu płaci? Jaki jest jego cel? I czy było warto?
Dziurawy garnek na wojennej ścieżce
Minister Przemysław Czarnek uważa, że „oświatowe mafie” wykorzystują „luki w przepisach i wyłudzają grube miliony złotych”. Chodzi o placówki zajmujące się edukacją domową. Zdaniem ministra edukacji i nauki „system trzeba uszczelnić”. Wiele osób zwraca jednak uwagę, że gdyby projekt został przyjęty w obecnym kształcie, mogłoby to oznaczać koniec domowej edukacji.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29096321,przemyslaw-czarnek-o-mafiach-oswiatowych-sposob-na-biznes.html#do_t=49&do_g=12&do_s=B&do_w=46&do_v=718&do_st=RS&do_sid=1016&do_a=1016&s=BoxNewsImg3
Wybrany komentarz:
Budzet panstwa pusty i nie ma zrodla pieniedzy dla wszelkiego rodzaju fundacji w ktorych zasiadaja czlonkowie rodzin politykow PiS. I jak tu krasc, jak za kilka miesiecy to wszystko padnie i trzeba bedzie uciekac na Wegry i do Ameryki Poludniowej?
@Mauro Rossi 2 LISTOPADA 2022 0:37
Twój wuc, maupo, za grosz nie ma wstydu ani cienia poczucia rzeczywistości. Jego ochrona przed własnymi obywatelami kosztuje krocie, przed jego willą, przytuloną w PRL-u, pispolicja organizuje łapanki na przechodniów, legitymuje ludzi na ulicy.
Jak można zbijać kapitał polityczny na roztrzaskaniu jednojajowego brata i 100 innych osób wysłanych przez siebie na śmierć?
Cud. Duda napisał coś rozsądnego.
„W mojej ocenie wychowawcza rola rodziców (…) nie może być realizowana w pierwszym rzędzie za pomocą organów administracji rządowej”… „Rolą kuratora nie jest zastępowanie rodziców w procesie wychowawczym ich dzieci”
Maupo fedruje niestrudzenie na wszystkich blogach.
Do Izki zaraz zawyje: “uuuuuuwierz mi!”
Do 20 proc. miejscowości w Polsce nie dociera żaden transport publiczny, a siatka połączeń autobusowych zmniejszyła się od 1989 roku aż o 85-90 proc.
I co na to minister edukacji?
Moim skromnym zdaniem nad blogiem krążą chyba czarne chmury.
Nie da się ukryć, że minister Przemysław Czarnek, po tym co piszą antygarnkowcy, rządzić wiecznie nie będzie, czyli już po przyszłorocznych wyborach, Jego miejsce, zajmie wyłoniony w wyniku transparentnych procedur jakaś sól, a może i miód polskiej ziemi. Będzie nowy minister. Nasz antygarnek.
Czyli dzieci w końcu odżyją, nauczyciele różnych opcji padną sobie w ramiona, rodzice w końcu przestaną odchudzać swoje konta kwotami, które szły do tej pory na różnego rodzaju korepetycje. Doszło nawet do tak niewyobrażalnej jeszcze kilka lat temu, że korepetycje z religii stały się czymś normalnym.
W końcu Polacy wzniosą okrzyk: Osiem lat na Ciebie czekaliśmy, Ty nasz nowy ministrze!
A gdzie te czarne cumulonimbusy wiszące nad blogiem?
A czarne chmury to oczywiście spektakularny brak tematów.
Siedzi Dariusz Chętkowski i myśli:
„Nuuuuda. O czym tu pisać? Do czego się przyczepić? Przeciwko czemu protestować? Jaką decyzję ministra skrytykować? Z Czarnkiem to nie miałem kłopotów. Pisałem o jednym, a trzy gorące tematy chowałem do szuflady. W pewnym momencie szuflada robiła się za mała i chowałem do pralki. A pisać trzeba, przecież jeżeli pisać nie będę to z wprawy wypadnę. Przecież krytyczne myślenie jest podstawą cywilizacji europejskiej… to może jednak ci nasi też niech znajdą jakiegoś naszego Czarnka, takiego Czarnka-bis i znowu będzie tak jak dawniej. Blog będzie tętnił życiem, komentujący pchać będą się drzwiami i oknami…
…to będzie życie. Ponownie wróci normalność.
Płynna rzeczywistość 2 listopada 2022 17:18
W Polsce na 1000 mieszkańców przypadły 664 samochody osobowe w 2020 r.
Jak odjąć tych, co JESZCZE i tych, co JUŻ nie mogą prowadzić samochodów, to okaże się , że prawie każdy uprawniony posiada samochód zatem kto będzie korzystał z transportu publicznego ?
Ponadto jakiej firmie przewozowej opłacałoby się obsługiwać trasy dające wykorzystanie 20-30% zdolności przewozowej?
@kaesjot
PR prezentuje nowy mechanizm, który z pewnością rozgości się w Polsce za czas niedługi.
To nie idea ma wynikać z rzeczywistości, ale rzeczywistość ma się podporządkować idei. Z reguły słusznej…szczególnie zdaniem autorów owej idei.
W pisdnej kasie, jak wieść głosi, świeci dno.
Ciekawe, na jak długo wystarczy środków
na poPiSy blogowych maup i kukuł?
legat
2 LISTOPADA 2022
11:31
„ … a kto zrobił z tragedii i katastrofy kabaret jeśli nie ten brat, Antek Policmajster a na blogach ten kabaret z tragedii robisz Ty”?
Argumenty legata
1/ „Zmieścisz się śmiało” (rzekomo Błasik).
2/ Rozmowa braci przez telefon.
3/Gen. Błasik – piąty pasażer w 4-osobowej kabinie pilotów.
4/Putin nie miał interesu i czy mógłby to zrobić?
5/Mgła, parówka, puszka, debeściaki.
6/Za późno wylecieli.
7/ Piloci sterroryzowani przez prezydenta.
8/Pijany Błasik, załoga o skłonnościach samobójczych.
Argumenty z fizyki, mechaniki, kryminologii.
1/Loki powybuchowe, nadpalone fragmenty drobnych części.
2/Wyrwane (nie ścięte) nity z poszycia kadłuba.
3/Zwłoki rozczłonkowane ze zdartą odzieżą.
4/Ślady substancji wybuchowych w środku i na zewnątrz maszyny.
5/Brak leja lub krateru od uderzenia 80 tonowego samolotu.
6/Rozchylone na zewnątrz blachy resztek kadłuba ― marker eksplozji wewnętrznej.
7/Drobne części i tkanki ludzkie znalezione pod powierzchnią ziemi.
8/ Fragmenty samolotu znalezione przed brzozą.
W Sztanach nikt nie zaprasza Joe Bidena do stanu żeby przemówił w kampanii do parlamentu za kandydatem… Jeździ B. Obama, ostatni atut Partii Demokratycznej, sprawny i lubiany prezydent 2008-16. Oczekiwane jest historyczne lanie bo takich ekstrawagancji to jeszcze USA nie widziały jak w ostatnich 2 latach, a obywatele tam podobno wybitnie trzeźwo myślący, statystycznie.
izabella
2 LISTOPADA 2022
13:49
To co napisałaś to sowiecka szkoła refleksji nad śmiercią dlatego pytałem skąd się wzięłaś? ― Teraz wiem.
Ponawiam swoja propozycję, podam ci nazwiska dwóch znanych polityków obecnej opozycji, których synowie popełnili samobójstwo. W następny Halloween będziesz mogła, ubrana koniecznie na żółto i ze sznurem w ręku pląsać sobie pod ich domami. Będzie świetna apolityczna zabawa, jak to w Halloween.
A propos kasy zarządzanej przez obecną formację polityczną na tle państw europejskich.
Za ten rok jeszcze nie publikowane, ale wielkich zmian raczej nie będzie.
https://forsal.pl/gospodarka/finanse-publiczne/artykuly/8338815,dlug-publiczny-i-deficyt-ue-polska-eurostat-trzeci-kwartal-2021
Holland and Poland 17% price increases, dwa bardzo dobrze zorganizowane kraje unijne…
Mauro,
siadaj, zmieścisz się, śmiało!
Bardzo duży wzrost obrotów handlowych Rosji z Belgią, także m.in. Hiszpanią, Holandią od inwazji. Bardzo duży spadek z W. Brytanią i Szwecją… Niemcy bez zmian.
Benelux to słaby punkt moralny naszej Unii (Belgia o 80%)!
@Mauro Rossi 2 LISTOPADA 2022 20:35
Rozumiem, że Lech K. waląc w czarnoziem popełnił samobójstwo. Tylko dlaczego przy okzaji zamordował dziewięćdziesiąt kilka innych osób?
Maupia logika to rzeczywiście something else.
Mauro Rossi 2 LISTOPADA 2022 20:35
A z którego zdania wyszła ci ta sowiecka szkoła refleksji nad śmiercią?
Z tego na przykład: podam ci nazwiska dwóch znanych polityków obecnej opozycji, których synowie popełnili samobójstwo. […] Będzie świetna apolityczna zabawa, jak to w Halloween.
Strasznie chcesz tu grzmieć z grubej rury strasząc stalinizmem i karą bożą, ale pieprzysz jak opętany. Niedostatki intelektualne, jak i zwykłej przyzwoitości nie pozwalają ci przyznać że służysz cynicznym przestępcom. Łatwiej ci wyzywać hallowinujące dzieci od stalinowców. Lecz się ty człowieku, a jak już się wyleczysz to weź się do uczciwej pracy.
Katastrofa smoleńska chyba od początku ( albo bardzo szybko) funkcjonowała w poetyce mitu. Funkcjonowała, bo taką rolę umyślono jej do odegrania.
Kto umyślił to umyślił.
Przypominam, że mit nie odwołuje się do świata faktów, świata przyczynowo-skutkowego, mit funkcjonuje w świecie swoich – z innego świata -zależności. Można o samym micie i rodzajach mitu trochę poczytać.
Na potrzeby tej akurat historii (katastrofa smoleńska) najbardziej przydatna jest wersja mitu politycznego, ale najlepiej jest na cale to zdarzenie „nałożyć” pojęcie mitu założycielskiego.
Czy oni pierwsi, czy ostatni weszli w tę narrację, że historycy (historycy poważni) mówią swoje, a twórcy mitu i sam mit swoje.
Nie chcąc cofać się za daleko – wystarczy wiek XX.
Taki pierwszym jest chyba wojna polsko-sowiecka 1920, gdzie Polacy wojnę wywołali, a funkcjonuje ona w świadomości jako nawała azjatyckich hord na obrońców cywilizowanej Europy, czyli Polskę, Warszawę.
Ale też powstanie warszawskie, epopeja żołnierzy wyklętych, plan Balcerowicza i parę innych epizodów.
W zasadzie te mity łączy jedno. Gdyby poddać je rzetelnej obróbce faktograficznej przestałyby być mitami, bo rolą mitu nie jest dotarcie do prawdy. Mit ma inną rolę do spełnienia.
Czyli mitomani swoje, a rzetelne fakty opisujące tamte historie swoje.
Trzeba się uodpornić, zaakceptować ( na przykład posiłkując się przesłaniem pragmatyzmu, że komuś się to opłaca), albo dowodzić swojej prawdy do usr..j śmierci.
No i chyba o kolejnym blogu, jako miejscu ciekawych dyskusji możemy mówić w czasie przeszłym.
Historia dzieje się na naszych oczach.
Swoją drogą ciekawe gdzie jest Róża?
Skoro dzieje się to, co się dzieje z blogami, to gdyby komuś przyszła ochotę na niezobowiązującą do niczego i szanującą prywatność wymianę nie zawsze głębokich refleksji to podaję swój adres: lugzenma62@o2.pl
czyli, Ahoj, przygodo!
Pan Guetta pokazuje wyżej jak można pięknie omawiać sprawy naszej Unii czego istnieje wielka potrzeba skoro głęboka integracja jest wskazana. Tymczasem polska profesura ogranicza się do: wylecicie z Unii w polexicie jak dalej. Dojrzałe vs. infantylizujące traktowanie spraw naszej Unii.
Jest ważne czy niemieckie kierownictwo sobie radzi czy nie.
Jeśli genialny strateg zakłada wyprowadzenie kozy braku wpływów z P. Odbudowy z lokalu na kilka miesięcy przed wyborami a nie wcześniej (by się nie opatrzyło) to może nastąpić prawie 5-punktowy wzrost poparcia dla Jego formacji.
Przypominałoby to wyjście z narożnika, z lin, Muhammada Ali w 1974 roku…
Ze 2 lata temu inflacja wynosiła circa 3 proc. a straszni mieszczanie o drożyźnie nudzili. Trochę posiedzą, trochę pochodzą, a wszystko fantom.
Utrzymuje poparcie 1/3 obywateli lubiących zagłosować w wyborach mimo takich obciążeń jak miliardy z P. Odbudowy Po Pandemii, mimo pandemii, mimo drożyzny.
Słynne zbombardowanie Drezna w lutym 1945r. (dwa naloty setek samolotów alianckich całkowicie zniszczyły 40 km. kw. zabudowy). Patrz 60-64 min. Beata elegancka Niemka, Andrzej elegancki Polak-jeniec:
https://www.youtube.com/watch?v=HfzpVerrd8c&t=1441s
Debata w sejmie nad lex garnek. Ożywiona…
Dziś do porządku obrad wchodzi ustawa zwiększająca kompetencje kuratorów oświaty, którzy powinni chronić dzieci. Nie przeszkadza im jednak rozsyłanie pytań przygotowanych przez posła PiS w ankietach opłaconych przez Ministerstwo Edukacji i Nauki za jedyne 4,5 mln zł – powiedziała z mównicy Kinga Gajewska, posłanka Koalicji Obywatelskiej.(…) 13-latkom zadaje się pytania, czy się masturbują, czy oglądają pornografię, ilu partnerów seksualnych mają. Co was to interesuje?! Po co o to pytacie? (…)
Chcecie stawiać gigantyczne bariery przed rozwojem edukacji domowej. Chcecie wyrzucić ze szkół organizacje pozarządowe i chcecie te szkoły jeszcze bardziej upolitycznić. Nauczyciel musi być człowiekiem wolnym, a państwo musi dać mu warunki do godnej pracy.
https://natemat.pl/446641,kinga-gajewska-z-ko-o-ustawie-lex-czarnek
@60+ 2 LISTOPADA 2022 23:55
Co do podpisów – to wielu pisdnych “podpisanych” bardzo się dziwi, że ich podpis tam figuruje. Niedawno ujawniono, że “Pies” Terlecki ma kolekcję podpisów pisdnych in blanco. I używa tych podpisów wedłu własnego widzimisię, bez wiedzy tego no, podpisodawcy.
NYTimes przedstawia nam sylwetkę podobno niesłychanie od niedawna popularnej posłanki Marjorie Taylor Greene. Far right, I am Christian nationalist – mówi o sobie.
Ma wielką łatwość „demonizowania oponentów”, skąd my to znamy he he!
W Rosji jutro Dzień Jedności Narodowej — upamiętniający rocznicę wyzwolenia w 1612 r. Kremla spod panowania naszego polskiego oręża.
Imponująco rozpoczynaliśmy 17 wiek i pięknie go w 1683r. podsumowaliśmy triumfem oręża pod Wiedniem. Tak więc: od Moskwy po Wiedeń!
izabella
3 LISTOPADA 2022
8:29
„A z którego zdania wyszła ci ta sowiecka szkoła refleksji nad śmiercią”?
Gdybyś przeczyta „Archipelag Gułag” może byś i wiedziała, ale w końcu każdy może mieć zaległe lektury. Według ideologii sowieckiej ofiary same są sobie winne, bo przecież nie sposób twierdzić, że winien jest system sowiecki. Tak samo i tu, Kaczyński sam jest sobie winien, że poleciał i niemożliwe, żeby był ofiarą systemu sowieckiego (rosyjskiego). Ergo sam jest sobie winien.
„Niedostatki intelektualne, jak i zwykłej przyzwoitości nie pozwalają ci przyznać że służysz cynicznym przestępcom. Łatwiej ci wyzywać hallowinujące dzieci od stalinowców”.
To nie żadne dzieci tylko stare konie, tzw. Lotna Brygada Opozycji, którzy specjalizują się w tym co pokazali przed domem J. Kaczyńskiego. Taka jest opozycja, bierz ją całą, a nie we fragmentach.
Mauro Rossi
„Polityk został zapytany przez dziennikarzy o upublicznienie całego raportu NIAR, w tym pełnej animacji zderzenia samolotu z drzewem. – Nie istnieje cały raport NIAR, nie ma takiego materiału – odpowiedział. -Dysponujemy raportami okresowymi zrobionymi do 1/1075 milisekund, na których NIAR zakończył swoją pracę. Nie ma całościowego materiału, nie ma całościowego raportu. Nie istnieje taki dokument w ogóle – podkreślił przewodniczący.”
Uhm…a te 8 mln, na co poszło ?
legat
2 LISTOPADA 2022
22:50
„Mauro, siadaj, zmieścisz się, śmiało”.
Sam widzisz legat, że rzeczywistość to nie z narracja (słowa) tylko fakty.
60+
3 LISTOPADA 2022
4:01
@Mauro Rossi 2 listopada 2022 20:35 >„Ponawiam swoja propozycję, podam ci nazwiska dwóch znanych polityków obecnej opozycji, których synowie popełnili samobójstwo. „
„Nie wątpię iż jesteś do tego zdolny, piskościelna kanalio”.
Nerwowy zawsze przegrywa. 🙂
Nie jest to ekskluzywna wiedza w dobie Internetu. Zajmie ci dwie minuty sam na sam z dowolną wyszukiwarką, choćby yandex.ru. Dalej to już kwestia kultury osobistej i zachodniego lub wschodniego stosunku do śmierci, co z tą informacją zrobisz. Możesz pomodlić się za duszę zmarłego lub zrobić Halloween, zwłaszcza jak masz w tym interes polityczny.
„Czy tych dwóch „znanych polityków” za pomocą, o ile nie łżesz tutaj po raz tysięczny, jakoby samobójczej śmierci swoich synów zdobyło jakąś władzę”?
Brniesz dalej, wszystkie znane badania socjologiczne wskazywały, że podejmowanie tematu smoleńskiego przez PiS jako argumentu politycznego jest przeciwskuteczne, bo ludzie bali się konfliktu i wojny z Rosją. Potwierdzenie przyszło szybko, pierwsze wybory (prezydenckie) po katastrofie PiS przegrał. Prawdopodobnie co najmniej część wyborców bała się, że J. Kaczyński będzie starał się wyjaśnić przyczyny katastrofy i jednocześnie domyślali się, co było jej powodem.
It could be that voters have become so cynical and polarized that scandal and corruption just don’t move people much anymore. This year Herschel Walker set some kind of record for the most scandals in one political season. He is still in a competitive race with Senator Raphael Warnock in Georgia.
The Republicans may just have a clearer narrative. The Trumpified G.O.P. deserves to be a marginalized and disgraced force in American life. But I’ve been watching the campaign speeches by people like Kari Lake, the Republican candidate for governor in Arizona. G.O.P. candidates are telling a very clear class/culture/status war narrative in which common-sense Americans are being assaulted by elite progressives who let the homeless take over the streets, teach sex ed to 5-year-olds, manufacture fake news, run woke corporations, open the border and refuse to do anything about fentanyl deaths and the sorts of things that affect regular people.
In other words, candidates like Lake wrap a dozen different issues into one coherent class war story. And it seems to be working. In late July she was trailing her opponent by seven points. Now she’s up by about half a point. – kończy analizę D. Brooks z NYTimes w artykule: „Why Republikans are surging”.
Piękne miasta zachodniego wybrzeża od Vancouver do San Diego okupowane są – zwykle tuż nad oceanem bo tam najprzyjemniej się koczuje – przez bezdomnych, często na fentanylu. W samym Los Angeles circa 30tys. San Francisco…
Born in Taiwan, Yang was a little girl when her family moved to British Columbia. She wanted to become a federal police officer pretty much the moment she saw her first Mountie. Yang was 31 and had been with police in Vancouver for almost three years when she was murdered on the morning of Oct. 18 while working for the Burnaby RCMP’s homeless outreach team. Bezdomny dźgnął tydzień temu piękną i miłą policjantkę gdy zapukała do jego namiotu z pomocą.
Na drugim wybrzeżu, w Nowym Jorku również zyskują poparcie republikańscy kandydaci w związku z tą ogólną crime wave. Law and order uległy osłabieniu on street level rozumiecie.
W warunkach zwyżki i cen i przestępczości, obywatele przymykają oko na faszystowskie tony MAGA, zauważa D. Brooks.
60+
3 LISTOPADA 2022
10:32
Nie chcesz chyba powiedzieć, że Glenn Joergensen twierdzi to samo co MAK i komisja Millera? On tylko popadł w konflikt z Macierewiczem i odszedł z Podkomisji, ale nie zmienił zdania.
W 15-minutowym programie „Orientering” Duńskiego Radia (12.02.2016) Glenn Joergensen mówił, że rosyjska wersja przyczyn katastrofy jest niezgodna z prawami fizyki i takie zdanie ma również dziś.
„Pod „Raportem końcowym” Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego podpisały się następujące osoby”: mgr inż. Jerzy Miller …” (plus 34 inne osoby).
Mgr inż. J. Miller z wykształcenia jest absolwentem Akademii Górniczo-Hutniczej, z zawodu urzędnikiem państwowym. Pracował w Ministerstwie Finansów, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Narodowego Funduszu Zdrowia, był zastępcą prezydenta Warszawy (Hanny Gronkiewicz), wojewodą krakowskim, ministrem spraw wewnętrznych w rządzie Donalda Tuska.
Życiorys A. Macierewicza jest dużo skromniejszy, no może poza tym, że był szefem UOP i likwidatorem WSI. Różnica między panami jest i taka:
― J. Miller „Albo zadbamy o spójność raportów polskiego i rosyjskiego dot. katastrofy smoleńskiej, o jednolity przekaz, który nie sprzyja budowaniu mitów, albo sami sobie ukręcimy bicz – mówi w nagraniu zaprezentowanym w czwartek przez podkomisję smoleńską ówczesny szef MSWiA Jerzy Miller”. (Z zachowanego nagrania obrad komisji J. Millera) ― wiadomości.dziennik.pl 15.09.2016
― A. Macierewicz „Wymowa tych materiałów, kiedy minister rządu polskiego, na polecenie polskiego premiera, instruuje komisję jak ma przebiegać badanie wypadku lotniczego – dla mnie jest to szokujące – powiedział. ― wiadomości.dziennik.pl 15.09.2016
Skład Podkomisji o który pytałeś można łatwo znaleźć w sieci (na stronie MON) jak i cały Raport wraz załącznikami. Jak się nie boisz to zajrzyj.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej: Krystyna Szumilas, Katarzyna Lubnauer, Kinga Gajewska, Maciej Lasek, Michał Krawczyk i Piotr Borys zorganizowali konferencję prasową na temat projektu nowelizacji Prawa oświatowego, autorstwa PiS, nazywanego „lex Czarnek 2.0”.
Zanim rozpoczęła się właściwa konferencja elokwentne posłanki wdzięcząc się do dziennikarzy mówiły o zmianach klimatycznych. Wprawdzie myliły pogodę z klimatem, ale komentatorzy zauważali, że wreszcie jakiś zalążek programu POKO, co dobrze rokuje na przyszłość.
https://twitter.com/i/status/1587761265031643137
1/Loki powybuchowe, nadpalone fragmenty drobnych części.
Nie wiem, co to są loki, ale tam było wiele ton paliwa lotniczego
2/Wyrwane (nie ścięte) nity z poszycia kadłuba.
Przecie jebło z prędkością ponad 150 m/s
3/Zwłoki rozczłonkowane ze zdartą odzieżą.
Typowy efekt próby lądowania w nieodpowiednim miejscu
4/Ślady substancji wybuchowych w środku i na zewnątrz maszyny.
GMYZ-TROTYL!!!
Co na to prokuratura? Ile lat mieli? Kto wie, jak działają przenośne spektrografy i w jaki sposób w tani sposób na lotniskach wykrywa się TROTYL?
5/Brak leja lub krateru od uderzenia 80 tonowego samolotu.
Jak waszmość lądujesz, to starasz się unikać robienia na płycie lotniska lejów czy kraterów
6/Rozchylone na zewnątrz blachy resztek kadłuba ― marker eksplozji wewnętrznej.
Ostatnia paróweczka hrabiego Barry Kenta?
7/Drobne części i tkanki ludzkie znalezione pod powierzchnią ziemi.
A niby gdzie miały być znalezione, jeśli zapierdalali 150 m/s?
8/ Fragmenty samolotu znalezione przed brzozą.
A w co najpierw uderzył ten samolot?
*************
Jaką tykwę trzeba mieć w miejscu głowy, lub jaki grzech kainowy, by wciąż wierzyć w zamach putinowy na prezydenta tysiąclecia?
Darujmy Turów, spójrzmy na TSUE. 365 mln euro / 700 tys nauczycieli, trudny dla Zera rachunek, już 500 euro (netto) podarował podstępnym perfidnym, zdRadzieckim Niemcom każdy polski nauczyciel? Która polska partia jest więc do cna wręcz niemiecka?
Wrocławska młodzież przoduje w Polsce!
W roku szkolnym 2022/2023 na religię zapisało się tam zaledwie 18,5 proc. uczniów szkół ponadpodstawowych. Rok wcześniej – 28%. uczniów, dwa lata wcześniej – 32%, a w latach 2018-2019 – 34 proc.
W rok wzrost z -28 na -18,5 to naprawdę wzorowe świadectwo pracy wychowawczej wrocławskich pedagożek. Jakiż piękny postęp, przyrost Oświecenia w zmaganiach z Ciemnogrodem: +2, +4, +10.
Centrolewicowy katolik, a tymczasem za jego kadencji Biały Dom uplasował się na lewo od Szwecji w pewnych sprawach – tak autor z NYT piętnuje błędy i przegięcia kosztujące dziś Partię m.in. utratę poparcia wśród pobożnych Latynosów (na Florydzie kandydat republikański może liczyć na 15% przewagę wśród latynosów nad kontrkandydatem).
60+
3 listopada 2022
10:52
„Prof. Nowaczyk zwolniony z Uniwersytetu w Maryland.”
Akademia Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu stoi otworem.
Tak że wiecie, niektórzy radzi by zobaczyć bezbożną Amerykę, ale liczniejsi tam wciąż pozostają za Panem Bogiem, świadomi że niesłychana wielkość ich kraju, ten sukces, wzięła się z pewnej kompozycji wartości… In God We Trust jest nawet na banknocie, a prezydent Biden modli się codziennie, mniej więcej jak każdy jego poprzednik!
@Izydor D.
„Taki pierwszym jest chyba wojna polsko-sowiecka 1920, gdzie Polacy wojnę wywołali, a funkcjonuje ona w świadomości jako nawała azjatyckich hord na obrońców cywilizowanej Europy, czyli Polskę, Warszawę.”
Raczej trudno jest jednoznacznie ustalić kto wojnę w 1920roku wywołał. Kandydatów można brać pod uwagę kilku:
Polska
Rosja
Białoruska Ludowa Republika Rad (późniejsza BrSRR)
Ukraińska Republika Ludowa
to jeżeli chodzi o państwa
Ale też można o wywołanie wojny posądzać poszczególnych dowódców wojskowych z każdej z w/w stron bo na ziemiach dzisiejszej Litwy, Białorusi i Ukrainy panował polityczny chaos z powodu wojny domowej.
Mitem i to stosunkowo świeżej daty jest zagrożenie jakie miała wówczas stanowić dla Europy Rosja. Przedwojenna historiografia raczej mówiła, że Rosja była zbyt osłabiona wojną domową aby móc angażować się na zachodzie a nawet żeby uzyskać dominację w Polsce. (Rosja w czasie bitwy warszawskiej nie wykorzystała znacznej części swoich sił co wręcz może wskazywać, że Tuchaczewski został Polakom „wystawiony na odstrzał”bo stał się wraz z Trockim dla Kremla niewygodny.)
Natomiast w wyniku tej wojny przestała istnieć URL, która nawet zawarła z Polską sojusz i została wystawiona do wiatru o co Ukraińcy mają powód aby żywić do nas urazę.