Syfy na Tadeuszu Mazowieckim
Władze Łodzi nadały obskurnemu skwerowi w centrum miasta imię Tadeusza Mazowieckiego. I na tym zakończyły. Nie kazały uprzątnąć terenu, nawet nie kosi się tutaj trawy. Jest tak obrzydliwie, że dzieciom z pobliskiej szkoły, które tu odpoczywają, Mazowiecki będzie kojarzył się z najgorszym syfem.
Na skwerze im. T. Mazowieckiego byłem dzisiaj z psem. Trawa po kolana, nigdy nie widziała kosiarki. Śmieci tyle, że aż się prosi przynieść swoje odpadki i tu zostawić. Butelka leży przy butelce, widać, że tu się pije i rzuca w trawę. Masa brudu. Przy murku kupa na kupie. Ludzie i psy tu się załatwiają. Od lat nikt tu nie sprzątał. I ten śmietnik ma za patrona Mazowieckiego?
Żeby nie ograniczyć się tylko do narzekania, wypełniłem kosz – jest tylko jeden – butelkami i innymi śmieciami. Sprzątnąłem też kupę po psie. Pies spojrzał na mnie jak na kretyna, bo przecież nikt nie dba o to miejsce od początku świata. Władze nadały temu syfowi imię szlachetnego człowieka, w ogóle nie myśląc, co robią. Jak ja mam uczyć dzieci o Polsce, gdy władza tak szkodzi? Trzeba było nie nadawać temu miejscu żadnej czcigodnej nazwy, byłby syf, ale chociaż bezimienny.
Komentarze
E, tam, skwer z Mazowieckim – dziś powinnismy być dumni z tego, jak pięknie Wolfgangowa Niemców zaorała! Napijmy się więc z Jerzym Pilchem i Wojtkiem Smarzowskim!
https://www.youtube.com/watch?v=DrXhxB5GybY
@Gosspodarz
A podobno PO – partia rządząca Łodzią – tak kocha Mazowieckiego!!! 😉 A to wszystko tylko dla PR – trzeba było skwerek o słusznej nazwie odsłonić, przeciąć wstęgę dla kamer, to się przecięło, a reszta nie ma znaczenia … BTW – Mazowiecki to facet, o czym GW&Polityka wolą nie wspominać, który wprowadził do polskich szkół religię, więc może to dobrze, że w nagrodę ma TAKI skwer … 😉
Mazowiecki wprowadził religię do szkół nie na swoje widzimisię, tylko na ŻĄDANIE episkopatu – 30 lat temu, proszę sobie odświeżyć pamięć, belferxxx.
Wtedy episkopatowi się nie odmawiało, a teraz tym bardziej. A nawet bardziej-bardziej się niczego nie odmawia jaśnie episkopatowi. Nawet Kaczyński nauczył się paciorka i chyba lepiej go klepie, niż fałszując, „…z ziemi włoskiej do wolski”.
Mazowiecki w jakimś wywiadzie powiedział, że sam będąc katolikiem, nie był zwolennikiem tego pomysłu. Mazowiecki nigdy nie był autorytarnym „władcą”, mam wrażenie, że wcale nie chciał tego stanowiska – ale na niego „padło”. Szlachetny człowiek. Nie zasługuje na wycieranie sobie nim ust byle anonimowego blogera, który pewnie nie zna dogłębnie historii ostatnich 40 lat.
Wiadomo, że psy w mieście wyprowadza się na spacer, w kieszeni plastikowa rękawiczka i takiż woreczek, żeby po psie posprzątać.
” Zeby to chociaz byl skwer imienia Lecha Kaczynskiego”… to gospodarz by zrozumial.
A tu prosze – miastem rzadzi Platforma z SLD.
@Alicja-Irena
Mazowiecki wprowadził religię do szkół bo chciał POPARCIA episkopatu w wyborach prezydenckich, które i tak przegrał…. 😉 A generalnie KAŻDY rządzący polityk jest pod wpływem różnych żądań z różnych stron – trzeba wiedzieć, kiedy je przyjąć a kiedy odrzucić – taka praca … Skądinąd Glemp nie stał nad Mazowieckim z pistoletem ani nie prowadził mu ręki do podpisu stosownego kwitu … 😉
@Alicja-Irena
A jaki NAPRAWDĘ był Mazowiecki świadczą wspomnienia ludzi, którzy z nim współpracowali – np. o jego wojnach w UD-UW z Gieremkiem i Kuroniem … 😉 Historię dobrze jest znać, ale nie tę lukrowaną dla gawiedzi …
Och, rozumiem pana bol. Kiedy dwa miesiace temu wrocilam z wielotygodniowego pobytu w Polsce, glownie w rejonach PiSowskiego Podkarpacia do mojego zawsze ukochanego Nowego Jorku uderzyl mnie z poczworna sila „syf” jaki panuje w tym miescie. Zwlaszcza w tych czasach covidowych. A polska taka sliczna, czysciutka, pobudowana, pochodnikowana, ukwiecona…zabetonowana tez….
Tez chwycilam za pioro, ale niestety nie moge do Polityki wiec do Wydzialu Sanitarnego miasta. Po krotkim wstepie poradzilam: 1. Sily od mandatow za zle parkowanie w dniach sprzatania jezdni przerzucic czesciowo do mandatowania wlascicieli domow i biznesow za niesprzatanie. 2. Organizowanie regularnych akcji wsrod mlodziezy szkolnej zbierania smieci. Zaznaczylam ze na obecnym etapie jest to zapewne niemozliwe, bo prawo nie pozwala narazac dzieci, ale prawo mozna przynajmniej probowac zmienic i takie inne rzeczy nie wymagajace nakladow napisalam…
Na koniec poprosilam, zeby mi nie odpowiadano, ze nie maja pieniedzy, ludzi, sprzetu i covid…
Odpowiedzieli, ze nie maja pieniedzy, ludzi, sprzetu i covid i wielce serdecznie dziekuja. Dwa tygodnie temu ogloszono wielki program oczyszczania miasta, moze i jest tam moj pylek… Cos sie poprawi ? Nie wiem,
Wiec panu radze najpierw negocjowac z miastem, z prasa lokalna, do lokalnych dzialaczy sie dolaczyc Tez radze, zeby na lekcjach nie mowic tyle o globalnym ociepleniu ( nie zaprzeczam jego istnieniu), czy zlej wladzy ale wiecej o tym, zeby nie smiecic, nawet nie pluc guma. Nie ma w pana programie? Nie szkodzi.
Ja mieszkam w zwyczanej dzielnicy w 6 rodzinnym domu. Odkad zmienil sie wlasciciel, ktory mieszka setki mil od miasta otoczenie domu podupadlo. No to wychodze przed dom, zbieram wieksze smieci przez rekawiczke lub worek, nastepnie zamiatam, wydlubuje pety, podmiatam zgodnie z obowiazkiem 16 cali jezdni. Zreszta sasiedni dom, z ktorym stanowimy calosc tez ogarniam, czasem nawet przetre szybe w drzwiach wejsciowych. Glownie robie to dla siebie, zeby mnie szlag nie trafial.
Naprawde radze najpierw zwrocic sie z problemem na miejscu. Moze za jakis czas bedzie mogl pan napisac cos optymistycznego. Pan cos optymistycznego? No nie, chyba zartuje.
Pozostaję gawiedzią, przy swoim zdaniu.
Politycy nigdy nie są świętymi, bo taka jest polityka – brudna i polegająca na wewntrznych gierkach i odpowiedniej dawce hipokryzji. Gieremek i Kuroń też nie bez skazy, nie wspominając o całym szeregu innych ówczesnych. Jaki NAPRAWDĘ był Mazowiecki – ano właśnie, zapytać przyjaciół, a oni ci powiedzą…
Tak czy owak, myślę, że skoro jest skwerek, należy go utrzymywać w porządku. Łódź na to zasługuje!
A propos Łodzi, kiedyś-kiedyś gminna wieść niosła, że to nieciekawe miasto, Piotrkowska i nic więcej. Bywałam przejazdem koleją (Łódź Kaliska i te rzeczy – teraz Łódź ma jeden z najpiękniejszych dworców kolejowych w kraju!).
4 lata temu mieszkanka Łodzi zaprosiła mnie, żebym, skoro już jestem przejazdem samochodem i zatrzymałam się w hotelu Warszawa, udała się z nią na przejażdżkę (padało) i przechadzkę.
Pokazała mi Łódź prawdziwą, tę Piotrkowską i jej boczne zaułki i wspaniałą Manufakturę. Łódź jest piękna!
@Alicja-Irena
W słynnym wywiadzie w „Dzienniku” gen. Kiszczak powiedział wprost o zakresie swoich wpływów na politykę pierwszych 25 lat po 1989r., cyt. z pamięci:”nawet emerytur nie udało wam się nam odebrać przez 25 lat”. Jak Pani myśli: dlaczego? I to jest właśnie historia. W/g Pani to się działo na zasadzie: na kogo wypadnie tego bęc? Grali w marynarza? Albo ktoś chce zostać premierem albo nie, a w/g Pani p. Mazowiecki tak, jak P. Wałęsa „nie chcem, ale muszem”?Rozumiem, że jako „dogłębna znawczyni historii ostatnich 40 lat” zechce Pani coś więcej na ten temat, zwłaszcza, że jak cytował na blogu @grzerysz” nic nie zmienia się tak szybko, jak historia” 🙂
„Pan coś optymistycznego? No nie, chyba żartuję”
Zdecydowanie Pani żartuje… 😉
Bo Pan po prostu robi – jak zresztą niemal cała redakcja – codzienną, nachalną, jadowitą propagandę. Pełna hipokryzja i zakłamanie. A był to przecież kiedyś bardzo dobry tygodnik…
Skąd się wzięło 18 godzin pensum i ile tak naprawdę pracuje nauczyciel?
https://tvn24.pl/premium/pensum-nauczycieli-co-to-jest-i-dlaczego-to-18-godzin-w-tygodniu-5440071
Kolejne dobre wieści, tym razem z festung Breslau.
Podstawówki:
2018/2019 – 80%
2019/2020 – 78%
2020/2021 – 69%
Ponadpodstawówki:
2018/2019 – 34%
2019/2020 – 32%
2020/2021 – 28%
W najlepszej sytuacji jest Kuba, czyli Jakub od drabiny:
„Kuba uczęszcza do niepublicznego liceum we Wrocławiu. Z religii nie musiał się wypisywać, bo w jego szkole nie ma takiego przedmiotu. „
W poprzednim komentarzu pomyliły się informacje o latach. Gwoli rzetelności danych powinno być 2018/2019, 2020/2021, 2021/2022. No i czyja to zasługa, kowidka czy madame mgr Przyłębskiej?
@Płynna nierzeczywistość
W szkołach ŚREDNICH pensum na poziomie 18 godzin 45 min jest w całym CYWILIZOWANYM ŚWIECIE standartem od wprowadzenia wolnych sobót. Może to być oczywiście 20 jednostek po 40 minut (to akurat o 10 minut mniej!) jak w stanie(!) Nowy York, ale to tyle różnic. W Polsce wolne soboty wprowadzono w roku 1981 i stąd u nas jest to od tego czasu. W podstawówkach jest inaczej – rzadko pensum jest takie jak w szkołach średnich i stąd polskie problemy z pensum, podobnie jak brak zróżnicowania wg przemiotów i liczby uczniów 🙁
Wydaje mi się, że absurdom związanym z pensum i wysokością wynagrodzenia współwinni są nie tylko kolejni ministrowie, ale również sami nauczyciele i związki zawodowe. Dla mnie jako rodzica jest oczywiste, że nauczyciel matematyki, fizyki czy chemii , który potrafi przygotować do matury rozszerzonej, powinien zarabiać znacznie więcej niż nauczyciel w szkole podstawowej, nauczyciel matematyki więcej niż nauczyciel „michałków”. W każdym zawodzie tak jest, że płaci się więcej za wyższe kwalifikacje, przy czym kwalifikacje to nie przeróżne przedziwne podyplomówki. Tylko na to nigdy nie zgodzą się sami nauczyciele, nauczyciele „michałków” , żeby udowodnić , że równie ciężko pracują , robią dzieciom kartkówki z „michałków”…
@Róża
Nie tyle nauczyciele co aparat związkowych urzędasów – dla nich jednorodność „nauczycielskiej masy” to duże ułatwienie i większe wpływy oraz władza, podobnie jak CENTRALIZACJA edukacji – im większa tym (dla nich!) lepiej!!! I dlatego mamy to co mamy 🙁
A podobno w Japonii najlepsi i najlepiej opłacani nauczyciele pracują z najmłodszymi dziećmi. Swoją drogą, myślę, że to całkiem sensowne. Prawdaż to, czy plotka jakaś?
@Róża
No i jest kwestia liczby uczniów w klasie, od której i trudność i ilość roboty w pracy z nią w znacznym stopniu zależy! W pierwszej wersji KN z 1981/2 roku był limit 25 uczniów, powyżej pracodawca dopłacał za godzinę za każdego dodatkowego ucznia 2 zł. Później to jako „sprzeczne z godnością nauczyciela” [ 😉 ] wycofano … 😉 Ale przez pierwsze 2 -3 lata płacili! Dziś mamy na wsi klasy 6-10 osobowe, a w wielkich miastach, nawet w superbogatej stolicy, 36 i więcej osobowe. Praca w takich klasach jest NIEPORÓwNYWALNA, a stawki – jednakowe 🙁
Bardzo dobre zmiany proponuje nauczycielom władza: precz kontrakty, niech żyją specjalizacje: w noszeniu za dyrektorką teczki, w parzeniu gronu herbaty i kawy, w donoszeniu dyrekcji, w donoszeniu na dyrekcję.
https://www.prawo.pl/oswiata/awans-zawodowy-nauczyciela-2022-specjalizacje,511055.html
@prokrastyna
Być może w Japonii najlepsi nauczyciele pracują z najmłodszymi dziećmi, ale w Polsce nie. Były badania umiejętności matematycznych nauczycieli kl. 1-3, z których wynika, że połowa dzieli przez zero, a 90 proc. uważało, że jedyną figurą, która ma wszystkie kąty równe i wszystkie boki równej długości jest kwadrat. Może dlatego potem korepetycje z przedmiotów ścisłych są najdroższe i najbardziej oblegane i przez dzieci mniej zdolne i te trochę bardziej , które przygotowują się do rozszerzonej matury, a w podstawówce do konkursów kuratoryjnych , bo laureat zwycięża w wyścigu do liceum. Zapłaćmy nauczycielom tych przedmiotów więcej , bo dzieci rodziców , których nie stać na korki zaczynają mieć ograniczony dostęp do nauki przedmiotów ścisłych .
@prokrastyna
Raczej bajka, taka jak u nas o Finlandii. Na pewno w szkołach średnich Japonii nauczyciele mają niższe pensum i zarabiają lepiej niż w SP. Co do przedszkoli i SP – nie wiem … 😉 Ale do pracy z małymi dziećmi są potrzebne zupełnie INNE umiejętności i predyspozycje więc to INNA praca i trudno ją nawet w kategoriach lepszy- gorszy oceniać …
W zeszłym tygodniu jedna z nauczycielek, wchodząc do klasy, usłyszała, jak jej 12-letni uczniowie jako wyzwiska używają zwrotu „ty uchodźco”.
Co zrobić w takiej sytuacji?
https://tvn24.pl/premium/mamo-czy-te-dzieci-z-lasu-jeszcze-zyja-co-odpowiedziec-i-jak-5444377
@prokrastyna, Róża
https://www.prawo.pl/oswiata/jak-w-innych-krajach-pracuja-nauczyciele,117747.html
@Płynna nierzeczywistość
Jak jesteś taki wyrywny do WERBALNEJ czysto troski o te dzieci, to ogłoś publicznie, POD IMIENIEM I NAZWISKIEM, ile TY osobiście możesz ich wziąć pod swój dach i na swoje utrzymanie – trochę ich jednak trafia do Polski, więc będzie weryfikacja … 😉
@Prokrastyna @Róża@belferxxx
Mamy pod opieką w zakresie edukacji matematycznej już 1400 przedszkolaków i 17 nauczycieli, których „przepłacamy” w stosunku do cen rynkowych 🙂
Ale też mamy własną filozofię działalności edukacyjnej: jakość kadry oraz 3, 4 razy w roku audyt umiejętności w stosunku do standardu opisanego przez Instytut Badań Edukacyjnych. Na szczęście syn przejmuje już większość spraw, więc wreszcie będę miał więcej czasu na inne sprawy.
@belferxxx
Przy takim argumencie skierowanym do Płynnej Rzeczywistości, to z kolei Pan powinien ogłosić publicznie pod imieniem i nazwiskiem ile z tych dzieci osobiście chętnie wywiózłby Pan za karę do tego lasu. Pewnie też ma Pan świadomość, że ci ludzie, którzy tak ochoczo z dziką satysfakcją popierają wywożenie do lasu dzieci za winy ich rodziców, Rosji, Białorusi, państw NATO itp, równie ochoczo nazywają Was nauczycieli „nierobami” i z równie dziką satysfakcją poparliby np.podniesienie Wam pensum do 40 godz.
@Róża
Żeby te dzieci zostały w Polsce trzeba by je było oddzielić od rodziców, bo one nie były same!!! A rodzice nie chcą(!) rejestracji jako poszukujący azylu w Polsce, bo ich celem są Niemcy. A jak już raz ich do Polski UE przypisze, to będą na wieki! Ale samolotami sporo ludzi przywieziono LEGALNIE do Polski – w tym dzieci !!! Wzmożenie emocjonalne źle wpływa na jasną ocenę sytuacji … 🙁
@Róża
Któryś z ministrów, w dyskusji z red. Olejnik, na zadane pytanie o te biedne dzieci odpowiedział pytaniem: „A dlaczego nie zjawili się na przejściu granicznym?” Mina redaktorki bezcenna. 🙂
Nielegalne przekroczenie granicy UE jest przestępstwem i stosowane są unijne procedury. Polska Straż Graniczna robi to, co musi zrobić każda straż graniczna kraju UE. Samowola w tym zakresie byłaby naruszeniem unijnego prawa, czyż nie?
Los dzieci bywa straszny, no ale praworządność jest najważniejsza przecież…