Dyrektor odpowiada za bezpieczeństwo nauczycieli
Warto przypomnieć dyrektorom szkół, że odpowiadają nie tylko za bezpieczeństwo uczniów, ale także pracowników, w tym nauczycieli. Dyrektorzy jednak zachowują się tak, jakby bezpieczeństwo w miejscu pracy było sprawą samych pracowników.
Dostałem wiadomość z ZNP, aby nie podpisywać pism, które dają nauczycielom dyrektorzy niektórych łódzkich szkół. W piśmie tym oświadczam, że „jestem świadomy zagrożenia zarażeniem koronawirusem w szkole i nie będę wnosić skarg, roszczeń oraz pretensji w razie choroby ”. Mam nadzieję, że na najbliższym posiedzeniu rady pedagogicznej moja dyrekcja z czymś takim nie wyskoczy.
Nie dziwię się dyrektorom szkół, że próbują przerzucić odpowiedzialność na pracowników. Przykład przyszedł z góry – od ministra edukacji. Dariusz Piontkowski też nie chce za nic odpowiadać. Niestety, tak łatwo nie ma. Skoro wziąłeś stołek, musisz też wziąć obowiązki.
Dyrektor musi zrobić wszystko, aby praca była bezpieczna. To obowiązek szefa. Jeśli jest jakieś zagrożenie, należy je zminimalizować, np. trzeba pracowników odpowiednio przeszkolić, jak mają dbać o swoje bezpieczeństwo w trudnych warunkach, oraz – to bardzo ważne – dać im środki ochrony, np. maseczki, płyny do dezynfekcji. Także organizacja pracy musi być dostosowana do warunków (należy określić ilość obowiązków, czas pracy, przerw itd.).
Dyrektorzy zachowują się jednak tak, jakby nie mieli o tym pojęcia. Dają pracownikom pisma, które nie mają żadnej wagi prawnej, a jedynie ośmieszają szefów. Równie dobrze mógłby kierownik na budowie kazać robotnikowi podpisać się pod oświadczeniem, że jest świadomy zagrożenia, więc nie będzie wnosił skarg, roszczeń oraz pretensji w razie wypadku. To jest nie tylko bezprawne, ale też idiotyczne.
Być może należałoby przeszkolić dyrektorów, na czym polega dbanie o bezpieczeństwo na terenie placówki. To nie nauczyciel dopomina się o środki bezpieczeństwa, ale to szef daje te środki natychmiast na wejściu i nakazuje – inaczej nogi każdemu z dupy powyrywa – bezwzględnie używać. Nie dopuszcza się do pracy pracownika, któremu nie dano środków ochronnych. A jak szef złapie kogoś, kto nie używa, choć mu środki wydano, to… aż się boję pomyśleć, co wtedy zrobi.
Ale to na budowie, natomiast dyrektorzy szkół myślą. że wystarczy dać pracownikowi pismo, w którym ten zrzeka się swoich praw. Witajcie w domu wariatów, czyli w polskiej oświacie.
Komentarze
Jak zabezpieczyć się przed „niewidzialnym” zagrożeniem ???
Tylko Jedi to potrafili ale ostatnim był Luke Skywalker.
Piękne zakończenie. I od lat aktualne
w polskiej oświacie.
,, Witajcie w domu wariatów..
Bardzo dobry wpis.
Tu jest o modelu szwedzkim: https://wiadomosci.onet.pl/politico/koronawirus-szwecja-podlicza-koszty-swojego-swobodnego-podejscia-do-pandemii/7e1h3bb
Podstawówki już otwarte (z artykułu nie wynika, czy licea takoż). Bez maseczek, rzecz jasna. Z mydłem w toaletach (sic!). Z jednoosobowymi ławkami i lunchem na dworze, o ile pogoda na to pozwala.
Polski lockdown nie był reakcją na wirusa, tylko próbą ucieczki do przodu wobec świadomości kompletnego nieprzygotowania systemu opieki zdrowotnej. Czy system już jest przygotowany należycie? U Gospodarza w szkole od marca mydło jest już w każdym dyspenserze w każdej uczniowskiej toalecie, 24/24?
Dom wariatów nie polega na tym, że szef da pismo, a my podpiszemy. I tak ostatecznie poważniejsze zdarzenia na terenie szkoły rozstrzygają się w Sądzie. Te wszystkie pisma to sposób na odwrócenie uwagi od tego, że można wystąpić na drogę sądową, a nie obowiązujące prawo. Z doświadczenia wiem, że dość skuteczny sposób. Wobec władzy w czterech postaciach : MEN, Kuratorium, Organ prowadzący i dyrektor – ostateczne rozstrzygnięcie nie opiera się na przepisach prawa, a na formalnej próbie sił między tymi czterema ośrodkami decyzyjnymi. Te pisma produkowane przez dyrektorów to działanie wyprzedzające, które ma zniechęcić pracowników do skarg do Organu czy Kuratorium, wobec których dyrektor najczęściej jest bezsilny i niedecyzyjny, a jednocześnie odpowiedzialny. Inaczej mówiąc, kto inny decyduje, a dyrektor odpowiada. Moim zdaniem, taka pozycja dyrektora w szkole jest przyczynkiem do tego, że szkoły – tak jak to na co dzień obserwujemy – funkcjonują, a nazwa „Dom wariatów” jest w pełni adekwatna. Podpisujmy więc te pisma. W Sądzie nie będą miały żadnego znaczenia, ale do pokazania Organowi czy Kuratorium – bezcenne.
Płynna Rzeczywistość 26 SIERPNIA 2020 15:48
Nie rząd odpowiada za szkoły (energia, media, mydło, remonty, sprzęt, ławki, biurka itd. itd,), a samorząd.
Jeśli system nie jest odpowiednio przygotowany, to odpowiada samorząd, w Łodzi np. (szkoła pana autora tego bloga) odpowiada PO.
PO, PO, PO, PO… odpowiada za system szkolny w większości miast, miasteczek. PO.
Może z 1 % dyrektorów asekuruje się w sposób opisany przez pana autora tego bloga, ale już to wystarczy, aby polską oświatę nazwać domem wariatów.
A co z tym 99 %?
Nawet nie ćwierćprawda, a zaledwie może z 1 % prawdy, ale już wystarczy, ażeby gnoić…
ontario,
Rząd czy samorząd odpowiada za organizację i bieżącą działalność szpitali?
Zasada jest prosta jak drut. Każdy sukces to wynik działania rządu. Każda porażka to wynik niesubordynacji obywateli. Rząd powinien sobie zmienić obywateli.
Tu jest szwedzki raport, porównujący „efekt COVID-a” na dzieciach w wieku szkolnym w Szwecji (otwarte szkoły dla dzieci w wieku < 16 lat) i w Finlandii (lockdown).
https://www.folkhalsomyndigheten.se/contentassets/c1b78bffbfde4a7899eb0d8ffdb57b09/covid-19-school-aged-children.pdf
Czy Pan Ontario wyobraża sobie, że takie badania porównawcze przeprowadzi każdy polski powiat, każda polska gmina, czy może od razu każda polska szkoła i przedszkole?
Jedyne, na co można liczyć od ministerstwa, równie dobrze edukacji co zdrowia, to kolejna dawka strachu. Nawet statystyki COVID-a prowadzić muszą blogerzy-społecznicy.
Płynna Rzeczywistość 26 SIERPNIA 2020 23:33
Nieprawda, w państwie prawa – a takim jest Polska – obywatele zmieniają rząd, jesli im się nie podoba, podczas wyborów. Rząd może zmienić także Sejm, np, gdy rząd nie ma większości.
Propagandą się nie zająłem, napisałem natomiast o tym, że Prawnie samorządy odpowiadają za szkoły. Nie umiesz podważyć tego argumentu?
Płynna Rzeczywistość 26 SIERPNIA 2020 23:43
Niczego sobie nie wyobrażam, odniosłem się do faktów, a te są takie, że za funkcjonowanie szkoły odpowiada nie Rząd, a Samorząd.
Nie rzad decyduje – nie ma takiego prawa – o tym, czy w szkole jest mydło, remont, dowozy, środki dezynfekujące itd., itd. Samorząd odpowiada za funkcjonowanie szkoły. Czy potrafisz podważyć te fakty?
Co roku wraz z kolegami samorządowcami decydujemy, ile pieniędzy przeznaczyć na funcjonowanie szkoły. Na posiedzenia komisji zapraszamy dyrektorów placówek oświatowych, ci dyrektorzy mówią nam, jakie są potrzeby, co muszą zrobić. Pieniądze dostają od nas, samorzadowców (w uchwale budżetowej Gminy). Wójt wykonuje naszą uchwałę.
Ponownie pytam, czy umiesz podważyć fakty?
Ps. Finlandia, Szwecja… możesz podać przykłady wszystkich państw świata (nie rozumiem, dlaczego tego nie zrobiłeś), proszę bardzo. Jednak tu jest Polska i polski system, a ten jest taki: za funkcjonowanie szkółodpowiada samorząd.
Co się dzieje w Łodzi?
Nieraz mówię młodym ludziom, będziecie sami uczyć swoje dzieci – dodaje Monika Michalik, dyrektorka technikum nr 10 w Łodzi. Na 60 nauczycieli ma kilkunastu między 40. a 50. rokiem życia, w szkole nie ma żadnego nauczyciela poniżej czterdziestki.
…
W Zespole Szkół Samochodowych w Łodzi dyrektor podpisał już dwie rezygnacje. Nauczyciele nie ukrywali powodów odejścia: boją się ryzykować i do szkoły nie chcą wrócić. Zwłaszcza że są już po sześćdziesiątce, na emeryturze, nie muszą pracować. … Kadra w jego szkole liczy 69 nauczycieli, 30 proc. to emeryci (głównie nauczyciele zawodu).
Płynna Rzeczywistość 27 sierpnia 2020 10:09
I to właśnie są efekty 31 lat rządów postsolidaruchów !
Na hasło „Wszyscy mają równe prawa” należało odpowiedzieć – ale nie wszyscy mają zdolności i chęci by sprostać chęciom.
Ponadto łatwiej potencjalnego geniusza zrobić idiotą niż z idioty geniusza !
I tak system oświaty przekształcił się ( zwłaszcza w szkołach średnich i wyższych) zw „biznes edukacyjny”.
Płynna Rzeczywistość 27 SIERPNIA 2020 10:09
Nie dzieje się nic innego, niż zostało określone w 1993, gdy rząd Suchockiej drastycznie zmniejszył naklady na oświatę i gdy miał świadomość, że dlatego nastąpi zapaść cywilizacyjna.
Więc nastepuje…
Nic nie dzieje się innego, niż określone w Ustawie podwyższenie wieku emerytalnego dla nauczycieli. Dlatego coraz starsi będą pracować w szkole, dlatego wrota szkoły będą zamknięte dla mlodych.
Nie ma skutku bez przyczyny.
@Płynna nierzeczywistość
Łódź to bogate(!) wielkie miasto. Nie CHCIAŁO się Zdanowskiej (POdobnie jak Trzaskowskiemu w Warszawie) ZACHĘCIĆ emerytów/nauczycieli z uprawnieniami emerytalnymi do pozostania, to MAJĄ, choć to głównie okalecza UCZNIÓW w tych miastach. .. 🙁 A przed nimi, szczególnie przed Warszawą , kolejna kumulacja w szkołach średnich, przy której poprzednia to PIKUŚ … 🙁 https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,24846094,armagedon-w-stolecznych-szkolach-a-kumulacja-rocznikow-szybko.html#sortBy:Time-Desc
@Płynna nierzeczywistość
Bo Warszawa czy Łódź wolą finansować swoje pseudoprestiżowe „piramidy” albo różne fundacje krewnych i znajomych królika promujące np. LGBT czy przygotowujące „fachowców” z Antify&Co do walk ulicznych, a nie JAKOŚĆ NAUKI dzieci PODATNIKÓW z tych miast … 🙁
@Płynna Rzeczywistość
„10:09
Co się dzieje w Łodzi?
Nieraz mówię młodym ludziom, będziecie sami uczyć swoje dzieci – dodaje Monika Michalik, dyrektorka technikum nr 10 w Łodzi. Na 60 nauczycieli ma kilkunastu między 40. a 50. rokiem życia, w szkole nie ma żadnego nauczyciela poniżej czterdziestki.”
Tak się kończy kierowanie 80% populacji do liceów ogólnokształcących w celu, jak pan to eufemistycznie określa socjalizacji, gdy w praktyce jest to resocjalizacja. Ten idiotyczny pomysł jest tożsamością dla idei skazania wszystkich dzieciaków na pobyt w domach poprawczych i zakładach karnych. Tych 100 000 skazanych zyskałoby niewątpliwie, a to, że 3,5 miliona jest w plecy zupełnie panu nie przeszkadza. Dom wariatów w Polsce polega m. in. na tym, że wariaci nie siedzą u wariatów, ale „popisują się” zajmując kluczowe stanowiska w państwie.
Ontario,
Za funkcjonowanie szpitali też odpowiada samorząd, n’est-ce pas? A jednak poziom interwencji rządowej w ich funkcjonowanie jest nieporównywalny.
Przykład szwedzko-fiński mówi zaś coś o naszej władzy i o Suwerenie, który ją wybrał. Wie Pan, że Białorusini w referendum w 1991 r. w 80% sprzeciwili się rozpadowi ZSSR? Nasz Suweren wybrał władzę, która za niego będzie myśleć i decydować. Tymczasem władze Szwecji dają ludziom wybór, ale oparty na sprawdzalnych faktach. Z tego porównania sytuacji w Szwecji i Finlandii wynika bowiem, że nie ma żadnych statystycznych różnic w zapadalności na COVID dzieci w Szwecji z otwartymi szkołami i w Finlandii z zamkniętymi. Że dzieci przechodzą covid znacznie łagodniej niż dorośli, najprawdopodobniej nie są superroznosicielami wirusa, dużo rzadziej od dorosłych się też nim zarażają. I to wszystko po szwedzku i angielsku, każdy może sprawdzić, czy nie kłamią lub czy nie mylą się we wnioskowaniu.
Gdyby podobne informacje, badania, dostępne były dla Polski, prawda, że dyrektorom i nauczycielom, rodzicom, znacznie łatwiej byłoby podjąć decyzję? Jednak Suweren wybrał sobie władzę, która chce rządzić nakazami administracyjnymi a nie perswazją czy szerokim dostępem o informacji. Otóż media donoszą, że nawet w „czerwonych” powiatach Sanepid nie zgadza się na przesunięcie otwarcia szkół ani nawet na nauczanie hybrydowe. Rzecz niesłychana, w marcu zamykaliśmy szkoły prewencyjnie, a dziś, przy kilkukrotnie większej skali epidemii, Sanepid stoi na stanowisku, że żadnego zamykania czy choćby hybrydowania prewencyjnego być nie może, wszyscy do szkół – marsz! Skąd Sanepid to wie, jeśli nie z pisma od któregoś ministra lub szefa GIS, który treść pisma uzgodnił z ministrem? W kwietniu karali Sanepidem za spacer w lesie, we wrześniu będą karać za brak spacerów? I gdzie ta decyzyjność dyrektorów, którzy – jak się okazuje – za ewentualną epidemię w swojej szkole będą odpowiadać, ale decyzja o zamknięciu szkoły leży jednak poza ich kompetencjami?
Zakopane (strefa żółta) ogłosiło zamknięcie szkół do końca września. Bez zgody Sanepidu. Ha, ha, ha, premier może obchodzić prawo, to dlaczego nie burmistrz, skoro też z PiS-u? Aaaa, nie, premier obchodzi swoje prawo, a burmisrtz prawo premiera, jednak jest różnica. Jednak jej nie ma, bo premier obchodzi też prawo międzynarodowe.
Ale co naprawdę ciekawe – minister jest zamykaniu przeciwny i kurator ta słynna od LGBT też jest na „nie”. Niech nauczyciele, dzieci i woźne walą do szkół drzwiami i oknami. Niemniej, minister urządza jakieś konsultacje ze związkami zawodowymi – online!, a rzeczona pani kurator (PiS) dyrektorom szkół ze stref kolorowych odprawy podobno też urządziła online (i tylko im)! He, he, he, niech żyje i wyrasta samorządność wsi i miasta!
Płynna Rzeczywistość 27 SIERPNIA 2020 12:57
1) Nie podejmę rozmowy o szpitalach, bo nie znam tematu.
2) Przykład szwedzki nic nie mówi o władzy i suwerenie. Nic. To są – Polska i Szwecja – przyklady nieporównywalne. W Szwecji przez pół wieku nie rządziła PZPR oparta na bagnetach ZSRR, Szwecji doszczetnie nie zniszczyli hitlerowcy, przeciwnie, Szwecja bogaciła się na handlu z Hitlerem, np. złoto okrutnie zabitych w Polsce wędrowało sobie do Szwecji, a za nie do Niemiec ruda metalu…
Za co finansować podobne badania jak w Szwecji? Czy zgodziłbyś się na jeszcze większe opodatkowanie nałożone na ciebie i mnie?
Szwecja i Polska… Po tzw. transformacji 20 lat temu w mojej Gminie unicestwiono wsio, wsio do szczętu, dziś stercza tylko ruiny socjalistycznego przemysłu, wyrzucono na bruk wszystkich, wszystkich pracujących w socjalistycznych zakładach. Przez dziesięc lat stawaliśmy na nogi, ponad 40 % dzieci dożywialiśmy w szkole. Nadal 30 % dożywiamy…
I ty porównujesz nas ze Szwecją? Z tą sk…. Szwecją sprzedajacą Hitlerowi metal za złoto zabitych w Polsce przez Hitlera???
Płynna Rzeczywistość 27 SIERPNIA 2020 13:16
Za parę godzin poczytam, o co chodzi w tym Zakopanem. Teraz nie mam czasu.
Minister słynna od LGBT… Wicemarszałkiem Senatu jest homofob, jest w większosci razem z PO…
Tak, w polskiej polityce jest pełno takich na najwyższych stanowiskach, pełno z PO, PiS. SLD, PSL… Co im zrobisz? Śmieją się nam w twarz… Co im zrobisz? Zapraszani do mediów, chodzący w glorii, chowani w Alejach zasłużonych…
Płynna Rzeczywistość 27 SIERPNIA 2020 13:16
Poczytałem, pewne to: „Jest informacja z powiatowej stacji, że taka opinia jest przygotowywana, ale do tej pory nie została wydana żadna opinia”.
https://tvn24.pl/polska/zakopane-uczniowie-wroca-do-szkol-dopiero-pod-koniec-wrzesnia-4675217
To żółta strefa. Dlaczego porównujesz szkoły z normalnych stref ze strefami, w których zagrożenie zarażenia się jest inne? Przecież w takich sprawach jest zasadne, że dotychczasowe regulacje prawne musza być wzięte w nawias…
@belferxxx
A jednak laboratorium? 🙂
https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/chiny-koronawirus-wydostal-sie-z-laboratorium-badaja-zrodla-pandemii/4ry2mh5#slajd-3
Krzysztof Cywiński
Uprzejmie zauważam, że w technikach i szkołach branżowych nie brakuje uczniów, tylko nauczycieli. Chyba nie chce Pan sytuacji, w której nauczycielami w technikach będzie te „gorsze” 50% populacji, ci, którzy nie dostali się do liceów i nawet nie pokończyli żadnych studiów?
Kluczem do sytuacji w kształceniu zawodowym nie jest odsetek absolwentów ogólniaków, tylko malejący prestiż większości zawodów budżetowych.
Trafiłem na ciekawy artykuł.
Autor powołuje się na pracę Andreasa Lisowskiego z Uniwersytetu w Bremie.
Otóż 22 grudnia 2009 ministrowie zdrowia państw UE przyjęli wspólnie program szczepień przeciw grypie dla osób w wieku 65+ zmierzający do tego aby sięgnąć poziom 75% wyszczepialności.
Lisowski zestawił wskaźniki wyszczepialności w kilku krajach europejskich z ilością zgonów spowodowanych koronawirusem w przeliczeniu na 1 mln mieszkańców.
I tak – państwo – % zaszczepialności – ilość zgonów na 1 mln osób
Wielka Brytania – 72% – 610 zgonów
Holandia – 64% – b.d.
Portugalia – 60% – b.d.
Irlandia – 57% – b.d.
Hiszpania – 53% – 619
Włochy – 52% – 586
Szwecja – 49% – 575
Belgia – b.d. – 822
b.d. – oznacza, że autor artykułu ich nie podał ale każdy dociekliwy może je sobie uzupełnić.
Pamiętamy, że z końcem 2019 w Lombardii zaszczepiono przeciw grypie ponad 140 tys. osób – szczególnie tych starszych. I właśnie tam mieliśmy największe ognisko koronawirusa we Włoszech.
Tymczasem w Polsce przeciw grypie zaszczepiło się nieco ponad 4% a śmiertelność wskutek koronawirusa 53 osoby na 1 mln czyli 10 – 15 razy mniej !
Inny badacz Greg Wolf z Oddziału Nadzoru Zdrowia Sił Zbrojnych USA porównał dane dotyczące zachorowań ponad 6 tys. żołnierzy armii USA z tego mniej więcej połowa szczepiła się przeciw grypie a połowa nie. No i wyszło mu, że ci, którzy się zaszczepili przeciw grypie wielokrotnie częściej chorowali na różne choroby układu oddechowego niż ci nieszczepieni !
To jak – takiego prostego porównania z powszechnie dostępnych danych statystycznych „analitycy” Ministerstwa Zdrowia nie potrafią przeprowadzić?
To kolejny dowód, że zamykanie szkół było idiotyzmem. Po prostu zadbać o własną odporność i NIE SZCZEPIĆ SIĘ PRZECIW GRYPIE i wszystko będzie OK !
Wołosi tną ławki i zatrudniają nauczycieli:
https://tvn24.pl/premium/koronawirus-w-europie-jak-wygladaja-powroty-do-szkol-4674156
KSJ
Jaki jest związek przyczynowo-skutkowy między szczepienie p. grypie a zachorowalnością na COVID-a?
Bo ja twierdzę, że szczepienia przeciw grypie na Zachodzie pozwoliły przeżyć tym, których w Polsce zabija nie covid, a grypa.
Proszę o korelację wyszczepialności p. grypie i średniej długości życia.
Tu jest ściąga: https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_pa%C5%84stw_%C5%9Bwiata_wed%C5%82ug_oczekiwanej_d%C5%82ugo%C5%9Bci_%C5%BCycia
A co do tych amerykańskich żołnierzy: podwójnie ślepa próba i grupa kontrolna. Spełniono te dwa podstawowe warunki? Kto decydował o sczepieniu? Bo może szczepili się zwłaszcza ci, którzy już byli chorowici?
@Płynna rzeczywistość
To, że komuś zabrakło punktów aby dostać się do LO nie oznacza, że ma niższy potencjał intelektualny. 80% populacji w LO to jest idiotyzm, który dostrzegł nawet p. Tusk: „Historyków i politologów już mamy dosyć. Potrzebujemy spawaczy!”
A pan swoje: historycy i WSzGnG”. Obecnie mamy na rynku pracy ludzi bez obowiązkowej matury z matematyki i absolwentów gimnazjów: słychać, widać i czuć”.
Płynna Rzeczywistość 28 sierpnia 2020 2:51
A znasz naszą , polską statystykę dotycząca grypy w I kw. 2020 r.?
Ok. 1,8 mln zachorowań i 50 zgonów wskutek grypy !
A koronawirus -prawie 65 tys. zakażeń i 2010 zmarłych ( na dzisiaj ).
Dane Lisowskiego dotyczyły osób starszych
Co do amerykańskich żołnierzy – nie ośmieszaj się.
Nie pojmujesz. że analiza statystyczna dotycząca FAKTÓW ZASZŁYCH (DIAGNOZA) umożliwia określenie jakie BYŁY skutki podjętych działań a badania naukowe dostarczają informacji jakie MOGĄ BYĆ ( PROGNOZA) skutki podjęcia proponowanych działań.
Jest to „kontrola realizacji planu” połączona z „analizą odchyleń” i wynikającymi z nie koniecznymi „działaniami korygującymi”.
Do tego co robił Wolf wystarczą karty zdrowia tych żołnierzy, w których jest zapisane, kto , kiedy i na co chorował i kiedy oraz przeciw czemu się szczepił.
Żadna „podwójna ślepa próba” ani „grupa kontrolna” nie są potrzebne !
Podobne badania dotyczące dzieci i młodzieży prowadził instytut Kocha w Berlinie analizując karty zdrowia blisko 20 tys. osób lecz wyników nie opublikował, bo zapewne były „nie po myśli sponsora”. Dane te jednak można było kupić za niewielką kwotę i samemu je opracować. By się nie rozpisywać – dzieci szczepione chorowały na różne choroby częściej niż te nieszczepione. Szczególnie duża, bo kilkudziesięciokrotna była różnica dotycząca różnych alergii.
@Płynna nierzeczywistość
>Uprzejmie zauważam, że w technikach i szkołach branżowych nie brakuje uczniów, tylko nauczycieli.<
BZDURA! Od "reformy" Handkego i towarzyszącej jej propagandy brakuje JEDNYCH i DRUGICH. I to jest ze sobą powiązane – gorszy skład nauczycieli oraz warunki w zawodówkach i technikach = mniej chętnych uczniów ! 😉