Sprawdzian z kartonem na głowie

Głupota niektórych nauczycieli nie zna granic. Jeden z nich wpadł na pomysł, aby uczniowie podczas sprawdzianu mieli kartonowe pudła na głowie. Miało to zapobiec ściąganiu. Pomysłowemu belfrowi grozi teraz kara. Nic nie pomoże tłumaczenie, że wszystko odbyło się za zgodą młodych ludzi (szczegóły pomysłu tutaj).

Niestety, praca w szkole odbiera człowiekowi rozum. Do głowy przychodzą bardzo głupie pomysły, nad czym niezwykle trudno zapanować. Nie tylko w Indiach mają z tym problem, kretynieją nauczyciele na całym świecie. Właściwie każdemu grozi sytuacja, że zrobi z siebie idiotę. Zawsze tak było, ale dzisiaj konsekwencje są inne. Uczniowie trzymają pod ręką smartfony i tylko czekają, żeby uwiecznić nasze wyczyny i wrzucić do internetu.

Oglądałem już w sieci parę krótkich filmów z wyczynami koleżanek i kolegów, dziś emerytów, z mojej szkoły. Jestem pewien, że prędzej czy później ja też tam trafię. Nie mam pojęcia, jak się przed tym zabezpieczyć. Obawiam się, że przed głupotą nie ma ucieczki. Kiedyś koleżanka powiedziała mi, pokazując po cichu inną, że jak będzie się tak zachowywać za kilka lat, a pewnie będzie, to mam podejść i kopnąć ją mocno w tyłek. Obiecałem, ale czy będę na tyle mądry, aby to zrobić?