Grunwald bez szkoły
Bitwa pod Grunwaldem ma to szczęście, że jej rocznicy nie da się obchodzić w szkole. Są przecież wakacje. A zatem nici z uroczystej akademii, z tłumaczenia, kto był bohaterem, a kto zdrajcą, kto powinien się pokajać i prosić o wybaczenie win, a kto wypinać pierś po ordery. Nie będzie też wpisywania historii w dzisiejszy dyskurs narodowy, nie będzie rzucania teraźniejszości w przeszłość i oglądania z dziećmi Grunwaldu przez pryzmat np. Smoleńska – a tak by było, gdyby bitwa została stoczona w trakcie roku szkolnego.
Kiedy zapytałem uczniów, jak oceniają polskie święta narodowe, usłyszałem, iż są za poważne i za smutne. Przydałaby się radosna impreza. Grunwald nadawałby się idealnie na dobrą zabawę, w końcu to było zwycięstwo, jednak wątpię, czy szkoła sprostałaby oczekiwaniu młodzieży. Raczej byłyby sztandary, hymn Polski, kwiaty na grobach, spotkania z weteranami, którzy przelewali krew, obalali komunę i tropili zdrajców. Byłoby kolejne trupie święto. A tak – dzięki nietypowej dacie – może to być radosny dzień, bo nietknięty przez szkołę.
Zamierzam iść dzisiaj na pizzę, na lody, wieczorem wypiję lampkę różowego wina, obejrzę obraz Matejki, posłucham koncertu Bruce’a Springsteena – chyba mi wolno. W końcu nie jestem w szkole, nie muszę stać na baczność, mogę świętować patriotycznie-niepatriotycznie.
Komentarze
Obraz Matejki?
Szynkę to ja mam w sklepie. Nie muszę do muzeum.
Ależ na wakacjach młodzież może się do woli naoglądać pod Grunwaldem turniejów rycerskich, rekonstrukcji itd. A szkoła – mogłaby uczyć co najwyżej np. o skutkach niewyciągania wniosków z historii. Np. obecnie o marnym historyku Tusku, którego lekcja Jagiełły (nie dobił Krzyżaków, bo wspólny wróg jednoczył Polskę z Litwą, a jego brak… W efekcie po jakimś czasie Prusy dobiły I RP),, nie nauczyła nic i po zwycięstwie (2007)nie dobił PiS bo mu jednoczyło PO. No i w roku 2015 …
A 1 Maja i 22 Lipca to były w PRL-u fajne święta – pochód, festyny zabawy na świeżym powietrzu …
U nas pochód 1-majowy i procesja Bożego Ciała przebiegały ta sama trasą.
„są za poważne i za smutne”
Kiedy kwitną kwiaty? W maju, w czerwcu… no i tak to wybrano sobie Memorial Day. Zresztą konfederaci mieli rozum kończyć wojowanie na wiosnę. No i teraz w Ameryce wesołe pikniki cały dzień, grilowanie, orkiestry grają, parady idą, wszystko w jasnym świetle, w kwiatach, ech, lato zaraz przyjdzie, żyć się chce!
Wikipedia podpowiada, że „Papież Grzegorz III w 731 przeniósł tę uroczystość (Wszystkich Świętych) z 13 maja na dzień 1 listopada. Powodem były prawdopodobnie trudności z wyżywieniem rzeszy pielgrzymów przybywających do Rzymu na wiosnę”
No i masz babo placek! Stąd teraz smutne, jesienne święto.
„oglądania z dziećmi Grunwaldu przez pryzmat np. Smoleńska
Gospodarz pamięta, że bitwę pod Grunwaldem wygrały pułki smoleńskie z polskimi i litewskimi sojusznikami? 🙂
„Grunwald nadawałby się idealnie na dobrą zabawę, w końcu to było zwycięstwo
Jak PO wróci do władzy to Tusk przywiezie rozkazy od Merkelowej aby celebrować zwycięstwo pod Tannenbergiem jako pierwszą wygraną bitwę armii Unii Europejskiej, wspomnicie moje słowa.
Jeśli Gospodarz pracuje w szkole publicznej, radzę rozglądać się za pracą! PiS nie przepuści bloga w POLITYCE. Bitwy, rocznice, Trybunały są to bzdety. Dla mas, co by odwrócić uwagę tłuszczy od faktycznych zmian. PiS pacyfikuje szkoły. Wymieni dyrektorów, usunie niewygodnych nauczycieli. Zostaną mu wierni. Tak jak w PRL okresu stalinowskiego. I, nikt nie piśnie słowa. Minister Rodziny, Pracy wymieniła dyrektora sobie podległego Instytutu Pracy i Spraw Socjalnej- placówki naukowej. Był profesor- jest doktor. Większość kadry instytutu to ludzie z habilitacjami i profesorzy. Takie były zasady kierowania placówką badawczą. Nie oceniam wiedzy nowego dyrektora. Ale awansował wysoko. Będzie wdzięczny PiS. Jak kilkadziesiąt tysięcy dyrektorów i nauczycieli. Naiwny naród genialnie daje się nabierać na sentyment do szkół z PRL, sprawy 6-latków a szerzej, Trybunały i inne wolności. To są pierdoły. Prezes JK genialnie zwiódł opinię publiczną kanalizując ją na poboczach jego działań. Sam buduje państwo na swoją modłę i mogą mu wszyscy nagwizdać. Przyszłość Polski jest w głowach i rękach Gospodarza wychowanków a raczej samego G. i innych nauczycieli. Cienko ją widzę. Upadek kanonu nauczycieli wiedzy i postaw obserwuję gdzieś od II połowy lat 70-tych. Naród nie potrafiący myśleć, analizować, wyciągać wniosków w sprawach innych niż micha jest prosty w zarządzaniu. PiS zbiera owoce polityk edukacyjnych PRL i następnych. To było widać w ostatnich kampaniach prezydenckiej i parlamentarnej gdy gawiedź łykała totalne bzdury!
W rocznicę chrztu warto do tego nawiązać.Bo Grunwald to pierwsza odsłona germańskiej Drang nach Osten ! potem kontynuowana w ramach zborów czy Gott mit uns! nazistów. Wszystko pod znakiem krzyża przeciwko poganom w celu zdobycia przestrzeni życiowej dla wyższego sortu narodu.Tak sobie myślę,że agresor zakonnik pod grunwaldem był zaprzeczeniem nie zabijaj w ramach klauzuli sumienia katolików.Grunwald powinien być podstawą państwa świeckiego prowadzącego do rozwiązania zakonów i deportacji zdrajców do Watykanu.Zmarnowana okazja !
Może to istotnie i lepiej, w moim Wrocławiu raczej głupio by wyglądało świętowanie zwycięstwa pod Grunwaldem jeśli się zważy, że rycerstwo śląskie walczyło w tej bitwie po stronie chrześcijańskiej (znaczy tej przegranej).