Boisko pod krzyżem
Oryginalną metodę nawracania wybrał ksiądz proboszcz, który sprawuje duchową pieczę nad mieszkańcami osiedla Zielony Romanów w Łodzi. Chce postawić przy boisku wielki krzyż. Pomysł ten powstał chyba w ramach zemsty za to, że tak niewiele osób przyjmuje księdza po kolędzie. Innego wytłumaczenia tego kuriozalnego pomysłu nie znajduję. Kościół jest tak blisko – właściwie są dwie świątynie do wyboru – że poranne dzwony nie dają w weekend pospać, ponieważ biją prawie w okna sypialni, a tu jeszcze krzyż w miejscu, gdzie się gra w piłkę i nie trzyma języka za zębami. Bo gdzie sport, tam trafi się i grubsze słowo. Teraz będzie na nas spoglądał Chrystus i przypominał, że w doczesnym życiu nie można być szczęśliwym, tylko w przyszłym.
Proboszcz postawił nas przed faktem dokonanym. Wczoraj pojawiło się ogłoszenie, a 16 maja odbędzie się uroczyste wkopanie krzyża w ziemię i święta msza z tej okazji. Kto jest przeciw, może wpisać się na specjalną listę u zarządcy. Sprawa dobrze została pomyślana, bo zanim ludzie się zorientują, co tu się święci, krzyż już będzie stał. A potem głupio wykopywać.
Tak sobie myślę, że ma kler tupet wszędzie wciskać się z krzyżem. Naprawdę są miejsca, gdzie nie pasuje i nie wypada. Czy ja przed ołtarzem chcę grać w piłkę albo z nawy kościelnej planuję zrobić boisko? A może powinienem odpłacić księdzu pięknym za nadobne i rozegrać ze dwa mecze w kościele.
Komentarze
Pomsył jest bardzo dobry na mecz w kościele, ale będzie to trudniejsze do wykonania, bo do rozegrania meczu piłki nożnej potrzebne są dwie bramki. Popieram pomysł Gospodarza.
Nie, nie warto grać piłkę w kruchcie.
Trzeba natomiast niezwłocznie dowiedzieć się, czy ksiądz ma pozwolenie na budowę i wszystkie uzgodnienia, a jeśli ma, to czy zostały uzyskane zgodnie z procedurami. Czy sąsiedzi dostali zawiadomienie w przepisanym termnie i mogli zgłosić uwagi do projektu, itp. To Polska i z ogromnym prawdopodobieństwem ktoś gdzieś czegoś nie dopatrzył, nie zawiadomił, nie uzyskał zgody, nie dotrzymał terminu albo w inny sposób spaprał. W moim mieście (Wwa) tak latami blokowano różne wielkie inwestycje miejskie, to i krzyż da się pewnie zahamować.
I kto tu rządzi..(Wawelem,boiskiem,ziemią,nieruchomościami).Kto ma wątpliwości to nie patriota, na pewno Zyd,mason a w każdym razie zaledwie polskojęzyczny…
Ja bym nie przesadzał. W tym przypadku krzyż będzie tylko – rychło niezauważalnym – elementem krajobrazu. W Hiszpanii na placach pod kościołami młodzież wieczorami grywa w piłke, wykorzystując kościelne schody ćwiczy jazdę na deskorolkach, stoliki kawiarniane wpełzają pod sam Dom Boży i można się w jego cieniu spokojnie upijać. Nie mówiąc już o tym, że socjaliści mają zwyczaj przy okazji wyborów mają zwyczaj wystawiać z knajp leżacych pod kościołami czerwone flagi i np portrety Che Guevary. Tak więc zamiast walczyć z proboszczami i ich manią krzyżowania przestrzeni publicznej po prostu oswajajmy, zawłaszczajmy miejsca przez kościół oznaczone jako swoje.
Pozdrawiam
Pan jest człowiekiem eleganckim. Ślicznie, jak zwykle, pan to opisał. Nikogo pan nie miesza z błotem, choć posługuje się RAŻĄCYM pomysłem grania w piłkę w kościele i na pewno to czyjeś uczucia obrazi, zapewniam i nic tu nie pomoże pana elegancja słowna ani nawet wyrafinowanie. Ja panu łaskawie wyjaśnię w jednym zdaniu, jakie jest zachowanie tego księdza, który bez krzyża ruszyć się na metr nie może. To jest ogromna, przeraźliwa, wszechogarniająca g ł u p o t a. A jak powiedział La Rochefoucauld ” W głupcu nie ma dość materiału na dobroć”
Cała opisana przez Gospodarza sytuacja jest kolejnym dowodem poczucia absolutnej bezkarności funkcjonariuszy kk, dowodem traktowania owieczek jak baranów, dowodem niesłychanej pychy i przekonania o posiadaniu monopolu na prawdę. Są to niestety skutki traktowania kk przez władze wszystkich bez wyjątku szczebli, wszystkie partie polityczne, wszystkie kolejne rządy i skutki oportunizmu Polaków. Polityka włazidupstwa, ulegania, przymykania i zamykania oczu, zamiatania pod dywan, ukręcania łba sprawom niewygodnym, tolerowania przestępstw i wykroczeń, ogólnonarodowe uniesienia w intencji kremówki, kropianie wszystkiego, co się zbuduje, zmodernizuje czy naprawi (można tak długo jeszcze) – uruchomiły w zwojach podbiretowych przekonanie i pewność, że można i wolno wszystko. Wszystko! I kto nam coś zrobi? Z ambony wyczytamy! Proszę zwrócić uwagę: nie ma listy – kto chce ustawienia krzyża. Jest za to – kto jest przeciw. Jakże to typowe dla działań kk w naszym kraju. Ci mieszkańcy, którzy wpiszą sie na listę zarządcy, oprócz przyjęcia stygmatu wrogów krzyża okrzyknięci zostaną wrogami kk, a pewnie także wrogami prawej Polski. Brrr…
A da się w Chrystusa strzelić z wolnego?
Dokopie się?
Bo jak się da, to mogą teraz boisko zamknąć.
Jejku, wczoraj dla żartu napisałem komentarz na Pana blogu, ale z każdym kolejnym Pana wpisem przekonuję się, że Pan nie żartuje. Pospolity z Pana lewak, a podopieczni chłoną co Pan pisze (wnioskuje po komentarzach). Lewica jak zwykle nie pamięta, kto umożliwił przebudowę ustroju, w którym tak piękne boisko wybudowano. Choć sam uważam pomysł za nieodpowiedni, poraża mnie oburzenie czytelników. Jak ktoś ma pozwolenie, niech stawia sobie co chce.
Panie Dariuszu,
wędruję po „ukrzyżowanej” tu i ówdzie matce Ziemi już wiele lat i coraz bardziej przekonują mnie słowa słynnego prowokatora znad Sekwany rodem z Rumunii, Emila Ciorana, który miał odwagę rzec: „Od dwóch tysięcy lat Jezus mści się na nas za to, że nie umarł na kanapie”.
Warto zauważyć, że Cioran był synem prawosławnego księdza i ateistki.
grab
Ciekawa jestem jak Gospodarz i komentujący zareagowaliby, gdyby w tym samym miejscu ktoś inny dostał pozwolenie na budowę pomnika/symbolu ewidentnie kojarzonego z jakąś inną religią niż katolicyzm.
@Depp
Też bym doradzał każdemu niezadowolonemu, żeby sprawdził wszystkie dokumenty i pozwolenia.
Ogólnie jestem za tym, żeby wszyscy przestrzegali prawa.
Działania Kościoła są systematyczne i godzą niestety w świetne samopoczucie wszelkiego rodzaju etatowych ateistów od dnia codziennego. Krzyż ma pozostać, gdzie jest, a jak się komu nie podoba, to oglądać nie potrzeba. Po śmierci prezydenta takie opinie są nie na miejscu.
PABLO
To prawda, że autora można nazwać lewakiem.
Myślę, że do prawych raczej by się nie zapisał.
Ale nazwanie go pospolitym jest niegrzeczne.
Pan to dopiero musi być pospolity.
Co do meritum to pisze Pan:
Lewica jak zwykle nie pamięta, kto umożliwił przebudowę ustroju.
Ustrój umożliwił bo zbankrutował.
Związek Radziecki umożliwił bo upadł.
PZPR umożliwiła bo abdykowała przy Okrągłym Stole.
Kościół Katolicki wykorzystał zamieszanie i się rozpanoszył bez umiaru.
Norbercie Krzeczu, spokojnie, krzyża jeszcze nie ma. Ma dopiero zostać postawiony. Wyjaśnij łaskawie dlaczego mieszkańcy powinni wyrazić zgodę na postawienie krzyża na terenie nie należącym do Kościoła? I co ma do tego śmierć prezydenta?
Tak, to taka nasza tradycja. Strategia walki i brak dialogu.
Specialite de la maison.
Działania Kościoła są systematyczne i godzą niestety w świetne samopoczucie wszelkiego rodzaju etatowych ateistów od dnia codziennego.
Systematycznie, to się kościół przesuwa na obszary mniej cywilizacją dotknięte.
Aktualnie w kierunku Afryki dryfuje i tam będzie się starał jak najdłużej ludność w zabobonie utrzymać.
Ateiści się z tego cieszą, choć żal nam Afrykanów.
A etatowi, to są księża co to co łaska na grzbiecie społeczeństwa już dwa tysiące lat się pasą.
Ateiści, pro publico bono się w walkę z kościołem angażują.
Nam nikt nie płaci, nie żebrzemy na tacę.
Pablo a czy bylbyś rownie oburzony tym wpisem gdyby chodziło o postawienie symboli muzułmańskich albo żydowskich? jakby jakiś rabin sobie tak wymyślił i gwiazdę Dawida na boisku postawił? Czemu jedna religia jest lepsza od innej? Wszyscy wszędzie pchajmy symbole. Jak ktoś jest komunistą to też może nie? Komunizm nie jest zabroniony. Może tylko faszyści by nie mogli. I tak na kazdym boisku bo czemu nie?
V kolumna…
a teraz na powaznie:
czy teraz wszystkim polakom kompletnie odbije,
jak to juz nieraz w historii bywalo?
ale po cholere?
krucjata przeciw brukseli?
z jerozolima i persopolis na ateny?
@J.Ty., mam wrażenie, że w dużej części problem polega na tym, że to katolicki ksiądz chce coś postawić.
Nie sądzę, żeby chciał stawiać krzyż NA boisku, albo metr za bramką.
Oczywiście jeśli nie ma prawa do tego terenu, odpowiednich pozwoleń itd to należy zadziałać. Jeśli jednak formalnie wszystko załatwił, to nie ma co protestować. Ma prawo sobie krzyż postawić.
Jakby chciał symbol muzułmański postawić to też niech stawia. Nawet jeśli czyjeś sacrum jest dla mnie profanum, szacunek się należy.
Swoją drogą, ciekawa jestem skąd pomysł postawienia tego krzyża (może jakiś powód jest, skoro to miejsce wybrał)? Sąsiedztwo boiska, praktycznie rzecz biorąc, niezbyt fajna lokalizacja, bo potem ksiądz będzie narzekał, że dzieciaki krzyż dewastują.
A propos nieprzemyślanych lokalizacji, kilka lat temu Fronda zorganizowała taką akcję billboardową, gdzie pojawiło się hasło: „To wy zabiliście Chrystusa!” (nie pamiętam o co chodziło). Jeden z takich billboardów zawisł na przeciwko synagogi ;).
Witam,
Od lat, co jakiś czas, zastanawiam się nad źródłami hipokryzji w moim stosunku do Kościoła jako instytucji. Nie szanuję wielu księży, których osobiście znam ale przyjmuję księdza „po kolędzie”. Miałam różne etapy religijności a od kilku lat nie uczestniczę w obrzędowości katolickiej natomiast moje dzieci były „u komunii”, były bierzmowane, nosimy koszyczek do święcenia. W trudnych chwilach pomaga mi treść pewnego psalmu. Nie podoba mi się angażowanie księży w życie publiczne, bałwochwalczy stosunek osób publicznych do kleru ale nic z tym nie robię, nie ujawniam w moim środowisku swoich poglądów. Wierzę w istnienie Boga i jednocześnie jestem przeciwko instytucji Kościoła. Źle mi z tą „shizofrenicznym” rozdwojeniem. Czy znacie Państwo kogoś, kto otwarcie ogłosił akt apostazji? Jak się z tym czuje?
Dyskusja ciekawa i jakże potrzebna w dzisiejszym dniu niepewności i skruchy. Jesteśmy z zasady niemili dla siebie i tak z tym żyjemy dzień po dniu. Nie wiem, czy lepiej jest krzyż wystawić, czy go schować. Mam jednak świetny wiersz dla was, kochani blogowicze, zapraszam do lektury.
Krzyż
Krzyżu na wyżu
z biedną miską ryżu
kto śmiał się ten zasłużył
nie naciskajcie wróży
To twoja matka na krzyżu!
to ona z zakupami swój krzyż złamała
by tyś mógł kupować pierdoły,
byś mógł liberalizować
krzyżem teraz epatujesz!?
Pozdrowienia.
Czesław
Panie Wiesławie.
Pan zawsze się znajdzie w odpowiednim momencie.
Ale nie mogę się z Panem zgodzić co do krzyżu na wyżu.
Jak z ryżu to na niżu.
I proszę mniej jadu, zwłaszcza po śmierci prezydenta.
Panie Marianie z Goniądza:
1.Faktycznie – zbankrutował, bo był niewydolny (za sprawą rządów socjalistów!). Nie przeszkadzało to Edwardowi Gierkowi w braniu
pożyczek na ratowanie złego systemu,a Gen. Jaruzelskiemu na robieniu co w jego mocy by tylko władzy nie oddać. Choćby Polacy umierali z głodu,
gdyby nie Solidarność i tzw. KK socjaliści trzymaliby władzę do końca świata i jeszcze dalej. Ktoś rozsądny musiał im wytłumaczyć, że na zmianach
mogą zyskać..
2.No upadł w 91, faktycznie. Ale z tego co wiem to Gen. Jaruzelski jakoś nie czekał tylko na chwilę słabości Rosjan by
obalić komunę, wręcz odwrotnie, obalać jej nei chciał (1981). Mam rację?
3.Co do PZPR to Pan wybaczy, ale zatkało mnie. Abdykował po Okrągłym Stole?! To przechodzi ludzkie pojęcie… Rozumiem, że w mediach dominuje lewicowa
propaganda, ale Pan sobie sprawdzi kto w ’90 był prezydentem, ministrem obrony narodowej, ministrem spraw wewnętrznych. Skoro napisał Pan, że
komuniści abdykowali, spodziewam się zaskoczenia na Pana twarzy… Pan chyba zresztą czyta gazety (mam nadzieję, że nie Gazetę Wybiórczą)
i słyszy o tym co się dzieje w służbach specjalnych… Zresztą, Pan myśli, że C. Kiszczak nie zapraszał do Okrągłego Stołu swoich ludzi? Naprawdę
Pan w to wierzy?
Pan sobie wyobrazi, że skupia Pan władzę w PRL. Ustruj niewydolny, a tu jeszcze strajkują, Kościół walczy o wolność, na pielgrzymki
papieża przybywają tłumy. Wszystko się sypie, jeśli Pan nic nie zrobi, straci Pan władzę. Zakładając, że zależy mi na zachowaniu władzy,
poszedłbym na ugodę i dążył do uzyskania jak największych wpływów po transformacji. I generalnie cały żart polega na tym, że tak właśnie
komuniści zrobili. I do dziś mają ogromne wpływy. Problem w tym, że z rozdawanych w szkołach za darmo gazetach Pan się tego nie dowie.
Teraz ma Pan szansę.
Pani lidqo:
w moim komentarzu nie ma tezy, że jedna religia jest lepsza od drugiej. Napisałem zaś: Jak ktoś ma pozwolenie, niech stawia sobie co chce.
Jeśli ktoś jest właścicielem terenu, lub ma zgodę na postawienie tam czegoś, to Pani pragnie mu Pani to prawo zabrać? Miejsce sam uważam za
nieodpowiednie na symbol religijny, co napisałem. Dziwi mnie nagonka na KK.
przepraszam za literówki, już późno i nie dojrzałem wszystkiego 😉
Pablo: ale dlaczego zaraz nagonka? Gdyby tego krzyża nie miało tam być to nie byłoby tematu. Inne kościoły się ze swoją symboliką nie pchają, jakby się pchały inne to by gospodarz o innych pisał.
Mam takiego ucznia któremu nie można zwrócić uwagi bo od razu uważa, że wszyscy się go czepiają, że trwa nagonka na niego itp itd. Ale to nie prawda. On po prostu zachowuje się w ten sposób że trzeba mu uwagę zwracać. Mam nadzieję że widać tu analogię.
PABLO pisze: Choćby Polacy umierali z głodu,
gdyby nie Solidarność i tzw. KK socjaliści trzymaliby władzę do końca świata.
No przykład Polski i kilku krajów Europy oraz ZSRR mówi, że nie trzymali.
Jak by chcieli trzymać to by trzymali.
Ktoś rozsądny musiał im wytłumaczyć- pisze Pan.
No i kto komu gdzie wytłumaczył?
W Magdalence sobie wszyscy wytłumaczyli, że przy Okrągłym Stole się dogadają.
Co do podzielenia się władzą.
A potem władzę komuniści oddali zupełnie.
Na końcu aparat przymusu.
Na tym polega pokojowe przekazanie władzy społeczeństwu.
PZPR władzę oddała i się rozwiązała.
Zakładając, że zależy mi na zachowaniu władzy,
poszedłbym na ugodę i dążył do uzyskania jak największych wpływów po transformacji. I generalnie cały żart polega na tym, że tak właśnie
komuniści zrobili.
Pan uważa, że głupio czy mądrze zrobili?
Pisze, że sam by tak zrobił.
Ja też ale trochę bym się bał, że jak nowa władza okrzepnie to mnie za to pokojowe oddanie władzy będzie chciała rozliczyć.
Marian z Goniądza napisał : „Ateiści się z tego cieszą, choć żal nam Afrykanów.”
skąd taka wiedza u Pana o Komunizmach i Polanach?
Panie Marianie z Goniądza:
„A potem władzę komuniści oddali zupełnie.”
Mamy na ten temat rozbieżne opinie.
„Pan uważa, że głupio czy mądrze zrobili?”
Z ICH perspektywy mądrze. Ja jestem szczęśliwy, że do transformacji w ogóle doszło, szkoda tylko, że nie została dokończona.
„Ja też ale trochę bym się bał, że jak nowa władza okrzepnie to mnie za to pokojowe oddanie władzy będzie chciała rozliczyć”
Bardzo racjonalne rozumowanie. Ale teraz niech Pan na to spojrzy z mojej perspektywy. Gdy PiS zdobyło władzę, chciało przecież dokonać w końcu spóźnionego rozliczenia z PRL. Nie udało się. Dlaczego? Najwyraźniej ktoś nie chce do tego dopuścić.
Gen. Jaruzelski nie został skazany za ’81, a Adam Michnik wychwalał jego zasługi u Tomasza Lisa, podobnie jak Aleksander Kwaśniewski u Moniki Olejnik. I Proszę sobie wyobrazić, że osoba która coś takiego mówi, od lat jest naczelnym dziennika o najwyższym nakładzie w Polsce. Nie skłania to do refleksji, że ma w tym jakiś interes oraz że manipuluje czytelnikami?
@nn
Z obserwacji i krytycznego podejścia do rzeczywistości.
W skrócie, to tak uważam po prostu.
@PABLO”Gdy PiS zdobyło władzę, chciało przecież dokonać w końcu spóźnionego rozliczenia z PRL. Nie udało się. Dlaczego? Najwyraźniej ktoś nie chce do tego dopuścić.”
Bo rozliczenie z PRL nikomu poza zapiekłym w złości i jadącym na ich dupie w polityce nie jest potrzebne.
Za co chce Pan rozliczać?
Sam Pan mówi, że zrobiłby na „Ich” miejscu to samo.
I ja też.
I wspólnie uznajemy, że to dobrze, że oddali władzę.
Pan uważa, że nie całą.
No pewnie.
W demokratycznym kraju w przeciwieństwie do minionego systemu nie jedni mają monopol na władzę tylko społeczeństwo.
To bankierzy trochę władzy mają.
Kościół ma trochę władzy,uważam, że za dużo ale proszę kleru spytać to pewnie ma inne zdanie.
Politycy też za dużo władzy moim zdaniem mają.
A najwięcej władzy, to mają urzędnicy.
To jest wyzwanie dla społeczeństwa żeby nad urzędnikami zapanować.
W tym wszystkim oczywiście są, choć z powodu upływu czasu coraz mniej ich, funkcjonariusze służb i aparatu którzy coś ze sobą musieli zrobić.
No i część ma władzę jako bankierzy,część jako mafia taksówkowa jeszcze inni pobankrutowali bo okazało się, że do nowych realiów się nie przystosowali a część sobie na państwowym wikcie swoich lat dożywa.
Ja bym chciał to zostawić w spokoju bo rozliczenie więcej strat niż korzyści przyniesie.
Pan uważa, że trzeba rozliczać.
A to sukcesów życzę.
Frustracja z wiekiem się będzie pogłębiać, ale w końcu nie jesteśmy tu dla przyjemności na tym łez padole, jak uczy Przenajświętszy Kościół.
Bez obaw. W jednej z dzielnic Tychów obok bloku (typowe blokowisko PRL) stoi mały cmentarz. Dzieli go od bloku boisko. Obok jest rondo i główne arterie miejskie. Cmentarz stanął najpierw, potem przeniesiono część szczątków na inny cmentarz, nikogo się tam nie chowa, ale jest. Największy feler boiska zawsze był w tym, że jest ono na pochylonym terenie, czyli z jednej strony jest pod górkę. Ale i tak grają, grali i grać będą. Więc nie ma obaw co do krzyża. Cień krzyża rangi sportu nie obniża. A grać w piłę trzeba.
Pozdrawiam wszystkich mnie nie chodzi o biojska,tylko dzisiaj o Warszawe przefarbowani policjaci w zomo usuwali krzyz nasz Polski chwała komorowskimu i wałęsie ,Z Poważaniem .Z Bogiem paweł