Nowa siłaczka
Podobno żaden pisarz nie zrobił nauczycielom większej krzywdy niż Żeromski. A wszystko przez wizerunek siłaczki. W oczach społeczeństwa nie jesteśmy profesjonalistami, lecz właśnie siłaczkami – ludźmi, którzy nie muszą być za swoją pracę dobrze wynagradzani. Nas żywi powołanie.
Wielu próbowało zmienić ten wizerunek. Także ZNP w najnowszej kampanii podwyżkowej usiłuje przekonać społeczeństwo, że nauczyciel to profesjonalista, a nie siłaczka (plakat kampanii tutaj). Związek gra więc tę samą melodię, która nigdy nie przyniosła pozytywnego skutku. Siłaczka jest naszą tożsamością i należy się z tym pogodzić. Zamiast wyrzekać się swojej tożsamości, trzeba nadać jej nowy sens. Jesteśmy siłaczkami XXI wieku, czyli nie zamierzamy zdychać z głodu w szkole.
Trzeba stworzyć nową siłaczkę. Stara rzeczywiście żywiła się powołaniem i to jej w zupełności wystarczało do bycia szczęśliwą. Ale nowa ma zupełnie inne cele – jest między nimi przepaść. Popracujmy nad zmianą wizerunku, ale nazwy się nie wyrzekajmy.
Komentarze
Zacytuję fragment Pańskiej wypowiedzi, cyt” Podobno żaden pisarz nie zrobił nauczycielom większej krzywdy niż Żeromski. A wszystko przez wizerunek siłaczki. W oczach społeczeństwa nie jesteśmy profesjonalistami, lecz właśnie siłaczkami – ludźmi, którzy nie muszą być za swoją pracę dobrze wynagradzani. Nas żywi powołanie.”
Powyższe stwierdzenie nie dotyczy nauczycieli którzy załapali się na jakieś rządowe stołki. Wasza p.minister została obdarowana premią co najmniej dwa razy wyższą niż roczna płaca objazdowego nauczyciela. Jakoś nie słyszę głosu oburzenia p.Broniarza. Jednak dopóki p.Broniarz będzie wymyślał akcje plakatowe zamiast strajku w okresie matur tak długo będziecie żyli z powołania! Jeszcze raz powtarzam,jeżeli nie chcecie zdychać z głodu w szkole to zróbcie strajk w czasie matur a nie przy pomocy plakatów i szukania pomocy u ładnie ubranej p.prezydentowej! I skróćcie kadencję p.Broniarzowi!
@Gospodarz
O ile pamiętam to tamta siłaczka się tym powołaniem za długo nie żywiła … 😉
To może dr Judym?
Jak donosi MEN, W czwartek, 1 marca br. przez cały dzień trwały uroczystości związane z Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Minister Edukacji Narodowej Anna Dyzma-Zalewska wzięła udział…
Czyli jednak Nikodem Dyzma
Pan sie myli. W zaborze rosyjskim owe ‚silaczki’ zarabialy tyle co mistrzowie-brygadzisci w fabrykach,a wiec wcale niemalo. Silaczke zabil brak opieki zdrowotnej,nie bieda, z jej pensji stac ja bylo na wynajecie chaty i zatrudnienie starej sluzacej. Dzisiejsza pensja nauczyciela nie starczy nawet na wynajecie pokoju w Warszawie.
Ciekawe, a w II RP tez tak dobrze zarabiali, co
? 😀
@czerwonyjakcegła
W II RP cenili kwalifikacje oraz respektowali JEDNOLITY zestaw stawek etc. dla urzędników państwowych, do których należeli też nauczyciele i dyrektorzy szkół. Ludzi wykształconych (i naprawdę i formalnie) było niewielu (matury(!) zdawało rocznie tyle osób, ile dziś broni doktoratów), to trzeba było ich cenić … 😉