W szkole będzie mniej historii, a więcej teraźniejszości
Krótko cieszyli się historycy z nowego przedmiotu: historii i teraźniejszości. Od początku wiadomo było, że wprowadzenie go odbędzie się kosztem innego. Nikt się jednak nie spodziewał, że poszkodowanym przedmiotem będzie historia.
Historycy stracą jedną godzinę historii i tylko samo zyskają dzięki wprowadzeniu nowego przedmiotu. Wyjdą więc na zero. Albo gorzej, gdyż dwa przedmioty to więcej papierkowej roboty. Więcej ocen do wystawienia, więcej prac do sprawdzenia, więcej kontroli ze strony dyrektora. I po co to wszystko? Czy nie wystarczyło poprawić podstawę programową historii, po co tyle zamieszania?
Żeby wykroić z historii jedna godzinę dla nowego przedmiotu, trzeba usunąć najmniej ważne treści. Minister zapowiedział, że ograniczone zostanie nauczanie tych epok, kiedy nie istniało państwo polskie (starożytność i połowa średniowiecza). Historia bez Polski to po prostu duperele, więc szkoła nie będzie uczniom zawracała tym głowy. Zapomnijcie o Aleksandrze Wielkim i Cezarze, będziecie uczyć się tylko o sprawach naprawdę ważnych, czyli o Polsce i jej bohaterach. Nowy przedmiot jest do tego niezbędny.
Komentarze
Ale przynajmniej podstawę programową nowego przedmiotu przygotują fachowi i prawi, prawdziwie niezależni.pl eksperci: https://oko.press/czarnek-fachowi-i-prawi-przeswietlamy-autorow-nowego-przedmiotu-o-historii-co-za-postaci/
Zabawne, bo zawodowo straszy „neomarksizmem” jeden z głównych ideologów „Polityki”, Adam Szostkiewicz… 😉
Dla niego neomarksistą jest każdy, kto nie jest fanatykiem chciwego i dzikiego kapitalizmu dziewiętnastowiecznego, przedstawionego doskonale choćby w powieściach Dickensa, a znanego współcześnie pod nazwą neoliberalizmu…
Spali w jednym namiocie, chodzili razem pod prysznic. Nikt z tym nic nie zrobił, mówiło się, że dziewczyna go kochała i dlatego nikt nauczyciela za romans z uczennicą nie ścigał – wspomina absolwentka „Bednarskiej”. (…) – W liceum było założenie, że dzieci są jakby dorosłe, a więc nie rozmawiamy z nimi ani o seksie, ani o narkotykach, ani o relacjach władzy – mówi nam kolejna z osób ze społeczności „Bednarskiej”. – Niestety, nie było też rozmów z nauczycielami. W latach 90. nikt im nie powiedział, że nie pije się z uczniami, a w pierwszej dekadzie XXI wieku, że nie śpi się z uczniami. I niektóre osoby przesunęły granice, doszło do naruszeń, znam dziewczyny pokiereszowane po tym wszystkim. Siebie też winię, dziś działałabym inaczej. Potrafię naliczyć prawie dziesięć związków, rozbijało się to wtedy o to, że nie ma twardych dowodów. Granica wieku zgody na seks nie była naruszana. Wanda [dyrektorka liceum – red.] z jednej strony mówi, że nie pamięta tych zgłoszeń, ale z drugiej strony to ona powołała zespół psychologiczno-pedagogiczny, by uczniowie mieli z kim rozmawiać. I to ona doprowadziła do tego, że „Bednarska” mierzy się z tym wszystkim.
Czyżby księża to był tylko wierzchołek?
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,27751930,metoo-w-bednarskiej-czego-nie-powiedziano-nauczycielom.html
@Płynna nierzeczywistość
Po prostu zmiany obyczajowe – wcześniej była pigułka, „dzieci-kwiaty” i rewolucja seksualna około 1968 roku – w latach 90-tych w Polsce to jeszcze działało – teraz mamy zwrot o 180 stopni na tzw. Zachodzie. Za to w modzie są tam teraz różne psychiczne zaburzenia naturalnych form zaspakajnia popędu seksualnego … 😉
@Płynna Rzeczywistość
Chyba zaczyna Pan odkrywać, że po jednej stronie są wyczyny przedstawicieli kościoła wobec dzieci , ale po drugiej stronie , tej, która miała uczyć dzieci „ otwartości i tolerancji” też jest niestety ciekawie. Proszę jeszcze dokładnie zainteresować się tym jakie mądrości oferują dzieciom lewicowi aktywiści np. na temat lgbt i prostytucji i pewnie dojdzie Pan do wniosku, że lepiej trzymać ich od dzieci z daleka, bezpieczniej jednak pozostawić szkoły zwyczajnym, może trochę nudnym nauczycielom
Może przynajmniej będzie o Herodzie Wielkim i Oktawianie Auguście. To za ich panowania urodziła się pewna żydówka, późniejsza królowa Polski.
Kiedyś była taka PiS-owska nagonka na temat historii w szkołach, której rzekomo miało być mniej. Zdaje się, że wtedy w końcu udało się skutecznie sabotować pomysł mniej nudnego nauczania historii w ostatniej klasie liceum. Teraz okazuje się, że można będzie wyrzucić połowę historii, żeby zrobić miejsce dla ideologicznego gniota PiS-owców i radiomaryjców. To już lepiej żeby wprowadzili zachwalaną kiedyś przez Czarnka biblistykę. Według mnie to dziecko Oświecenia ma wybuchowy potencjał. Wiedza o Biblii jest u nas poniżej zera, nawet wśród intelektualistów. Bibliści na przykład wiedzą jak się ma Jezus do chrześcijaństwa.
@Róża
A jakie to mądrości?
@Płynna Rzeczywistość
Np. popularna lewicowa aktywistka Maja Staśko edukuje młodych fanów, że prostytucja, praca na sexkamerkach to normalna praca, należy używać określenia „ praca seksualna”, Maja uczy : „ praca seksualna to nie wstyd”. Dostała nagrodę Kampanii przeciw homofobii w kategorii zaangażowanie społeczne. Sądzi Pan, że powinna uczyć tego nastolatki w szkole? 13- latkę, która uwierzy, że rozbierając się na sexczatach może w tej „normalnej” pracy zarobić na modne buty.
@Róża
10/10
Raczej nie ma pani pojecia, o czym mowi Maja Stasko, ale zbyt wiele nie mozna oczekiwac od nudnego i zwyczajnego nauczyciela:)
@Róża
Jak zwykle, wolałbym źródło cytatu.
No bo weźmy rzeźnika. Przecież praca w rzeźni to nie wstyd, ale z tego nie wynika, że jeżeli tak powiemy w szkole (powiemy? po co?), to zaraz 13-latki zaczną rozbierać świńskie tusze?
Więc pytanie, co ona miała na myśli (swoją drogą, nigdy o niej nie słyszałem, dla mnie to świat pudelków, instagramerek itp., nie gorszy, tylko inny świat). Bo może to, że skoro prostytucji nie zlikwidujemy, a co najwyżej odsuniemy spod swoich szlachetnych oczu, to lepiej, by prostytutki miały ubezpieczenie państwowe zamiast ochrony alfonsa? Znalazłem tylko fragment jej wypowiedzi, w której stwierdziła, że Doda w bardzo krótkiej sukience i czymś jakby stringach to pracownica seksualna – bo zarabia swoim ciałem. Dalej jednak w tym wszystkim nie ma związku przyczynowo-skutkowego między próbami ucywilizowania prostytucji a zjawiskiem „galerianek”.
Czyż bowiem to nie lewica postuluje równość szans dla młodzieży, w tym równość w dostępie do edukacji, walkę z biedą, progresywne opodatkowanie mające zmniejszać różnice społeczne i minimalizować prawdopodobieństwo wybuchu kolejnych rewolucji, a wie Pani, co zrewoltowani francuscy chłopi robili z francuskimi kościołami. Zna Pani lepszy sposób na marginalizację prostytucji niż tabletka antykoncepcyjna i przeciwdziałanie nierównościom społecznym, w tym emancypacja kobiet? A przecież to wszystko wymysły lewicowe.
Póki co prawicową alternatywą Mai Staśko dla polskiej młodzieży jest szklanka z zimną wodą, zakaz używania prezerwatyw, śluby czystości do ślubu i zmowa milczenia. A jednocześnie we własnych domach wymyślają swoim oazowym żonom domowe regulaminy, tabletki na libido, gotowość do seksu na żądanie. Tu Pani nie widzi choćby elementów zalegalizowanej świętym węzłem małżeńskim prostytucji? Szczytem hipokryzji wykazał się niedawno Kaczyński, gdy stwierdził, że przecież w Polsce zakazu aborcji nie ma, skoro każda średnio rozgarnięta kobieta może zrobić zabieg za granicą.
Oczywiście lewica też ma sporo grzeszków i grzechów, ja bym wiec wolał zamiast w kategoriach lewicowy-prawicowy rozmawiać w kategoriach racjonalny-nieracjonalny. Czy więc jest racjonalne czy nie, by w szkole podstawowej rozmawiać z uczniami np. o prostytucji nieletnich – ja nie wiem. Jak na takie lekcje zareagowałyby galerianki, jak panny z dobrych domów, a jak niedorozwinięci chłopcy. Szkoła jakby nie nadążała za rzeczywistością, „Lolity” się nie przerabia nawet w liceum, a dylematy pani Bovary muszą polskiej młodzieży, jeśli się z nimi zetknie, wydawać śmiesznie anachroniczne. Na pewno jednak chowanie głowy w piasek problemu nie rozwiąże, za to bardzo korzystnie wpłynie na *nasze* dobre samopoczucie.
@Płynna Rzeczywistość
Źródło: „ Pracownica seksualna pracuje seksualnie- w wyznaczonych godzinach i warunkach. Jak to w pracy.”- Twitter Mai 6 września, „Praca seksualna na kamerkach to nie wstyd”- Twitter 6 maja. Mam takie samo zdanie jak Pan na temat oszołomów prawicowych, tylko Pan nie odkrył oszołomstwa młodych aktywistów lewicowych. Pewnie wyobraża ich Pan sobie jako jakąś młodszą wersję np.Marka Borowskiego. Inteligentnych młodych ludzi , którzy uczą tolerancji i szacunku dla każdego człowieka, żeby młodzi ludzie nie byli w szkole dręczeni i doprowadzani do samobójstw itp. Ja w każdym razie tak sobie kiedyś wyobrażałam . Proszę poszukać i dokładnie przeczytać np.jak Margot robił „ callout” Klementyny Suchanow. Bo to są właśnie popularni lewicowi aktywiści – nie to co sobie wyobrażaliśmy
@Płynna nierzeczywistość
Jeśli „równy dostęp do eduakcji” oznacza, jak to jest w przypadku „lewicy”, że WSZYSCY uczą się TAK SAMO i TEGO SAMEGO, to jest to akurat SKRAJNA nierówność, większa niż w I połowie XX w. w Europie i II RP. Bo oznacza, że specjalistyczne kwalifikacje i rozwój specyficznego osobistego potencjału (decydujący o odpowieniej do talnetu i ambicji pracy i karierze!) każdy co zdolniejszy i ambitniejszy MUSI zdobyć SAM albo za pieniądze rodziców … 🙁
Gdy czyta się to, co działo się na Bednarskiej, widać dopiero, jak dzieciaki miały przeprane mózgi i wierzyły, że chodzą do elitarnej szkoły. A tu klops, dorosły facet, nauczyciel na spokojnie mieszkał z 16-latką, która na dodatek z tzw. trudnej rodziny pochodziła i jak się okazało, dorzucił dziewczynie kolejne przyszłe problemy. Jest wielkim mitem, jakoby środowiska lewicowe były niepodatne na molestowanie itp. Natomiast im większy „luz” , mówienie na ty do nauczycieli itp., tym większa możliwość nadużyć owej bliskości i braku dystansu.
Przypomnę również, co wyprawiały środowiska niemieckich „Zielonych” w latach 70-tych i 80-tych, kiedy to niektórzy działacze tej partii radośnie uprawiali kazirodztwo i pedofilię , głosząc jeszcze publicznie apoteozę podobnych zachowań.
„ą w trzeciej klasie gimnazjum. Z nauczycielem A. grają w „Mafię”, fabularną grę z podziałem na role.
– Do dziś pamiętam, jakie imię wybrał sobie w grze i że przedstawił się tekstem „Mam taką pałę, że wam się to w głowie nie mieści”./…/
Maria zapamiętała dobrze nie tylko grę w „Mafię” z A., ale i spływ kajakowy z nauczycielem C.
– Był wtedy po czterdziestce i miał romans z dziewczyną z liceum – mówi. – Wziął ją na spływ. Spali w jednym namiocie, chodzili razem pod prysznic. /…/
– rusza to, bo to zwyczajnie złamanie zasad, takich podstawowych.
Tak w ogóle to szkoła chyba utknęła w samozachwycie lat 90.
@ Róża:
” Maja uczy : „ praca seksualna to nie wstyd”. ”
Proszę Pani- Praca seksualna jest stara jak świat a np w XIX wieku gimnazjalistki też podejmowały pracę seksualną żeby np zarobić na modne buty a częściej na czesne i chleb. Żadnych seksedukatorów ani internetu wtedy nie było.
@Róża
Tłita z września nie znalazłem, ale jest całkiem prawdopodobne, że ona taki zamieściła. No i co? Czy te twity czytają 13-latki?
Czasami puszczam sobie na YT filmy w ramach nauki j. angielskiego. Na przykład wykłady TEDEX. Poniżej zamieszczam linki do dwóch takich wystąpień, podczas których prelegentka mówi o sobie: „I’m a sex worker”, co Google wdzięcznie tłumaczy na „Jestem prostytutką”. Warto posłuchać, choćby po to, by nabrać dystansu i spojrzeć na problem z innej perspektywy.
Oprócz samej treści, tego, co te kobiety mówią, warto zwrócić uwagę na różnice społeczne. Nie spodziewamy się, by takie wyznania, takie publiczne niepoetyckie obnażenie własnej – i naszej – duszy, miało miejsce w takich krajach jak Irak, Tajlandia, Białoruś czy Polska. Tymczasem Kanada czy UK są już jakby w innym miejscu rozwoju cywilizacyjnego.
Tu są te filmy:
https://www.youtube.com/watch?v=r7xLfeTytns
https://www.youtube.com/watch?v=VJRBx0JjM_M
@Mad Marx
Rozumiem,że masz świetną robotę dla SWOJEJ córki – „sex worker” – uczyć się wiele nie trzeba, piękną być też niekoniecznie (każda potwora znajdzie swego amatora), kasa niezła … 😉
@KtośKtoś
Nihil novi sub sole – poczytaj pamiętniki naszego wybitnego pisarza Żeromskiego z czasów gdy zarabiał w roli guwernera i korepetytora … 😉
@Płynna Rzeczywistość
Tak, czytają, 13-latki są bardzo mocno wkręcone w te tematy, dziewczyny licytują się, która jest lesbijką, biseksualna, niebinarna itp, chłopcy wolą sport, gry komp., a nawet matematykę. Wolę, żeby edukacją dzieci zajmowały się osoby takie jak belferxxx, który przynajmniej tych zdolnych nauczy fizyki, niż aktywiści w stylu Mai i Margot, którzy pokrzyczą o istnieniu 56 płci i 7 orientacji seksualnych, ale nie są w stanie sami zarobić na swoje utrzymanie, bo aktywiści lubią żyć ze zbiórek na patronite
@Róża 4 LISTOPADA 2021 1:22
„Wolę, żeby edukacją dzieci zajmowały się osoby takie jak belferxxx, który przynajmniej tych zdolnych nauczy fizyki…”
„belferxxx” nauczy fizyki (i matematyki) nie tylko tych zdolnych… 😉
A kto nauczy – nawet tych zdolnych – dziennikarstwa? Na pewno nie Agata i Daniel Passentowie – wystarczy poczytać ich teksty na prowadzonych przez nich na portalu „Polityki” blogach. To już tylko (nie najwyższego lotu) propaganda i demagogia.
Ciągle tu podkreślam, że media na wysokim poziomie są dla szeroko pojętej edukacji tak samo ważne jak szkoły czy uczelnie. Dziennikarzy mamy jednak dużo gorszych niż nauczycieli…
@grzerysz
„A kto nauczy – nawet tych zdolnych – dziennikarstwa?”
Oto jest pytanie. Nieprzypadkowo pojawił się neologizm „dzbannikarstwo”- i niestety, ale zaangażowanie dziennikarzy po jednej konkretnej stronie politycznej (żeby było jasne- po JAKIEJKOLWIEK) , bycie stroną, a nie dziennikarzem, zamienia ich w dzbannikarzy. Są nimi i ci z TVP1, i ci z TVN/OKOpress/Onet . Obserwowanie ich „mundrości” jest niesamowite. I to tego GW, która to chwilę wnosi sprostowania kolejnych fejków, które podaje jako „prawdę”.
JAK tacy ludzie mogą nauczyć studentów dziennikarstwa, na czym polega bycie dziennikarzem? Zostaje się śmiesznym „panem Januszem z Onetu ze studentami”.
Ha, ha, ha. Teraz szkolne wygłupy prawicy:
Uczniowie jednej z klasy XVII LO im. Agnieszki Osieckiej we Wrocławiu na pewno zapamiętali lekcję historii z Robertem Pieńkowskim, wieloletnim radnym PiS we Wrocławiu. Temat był o wolnej elekcji i nauczyciel przekonywał uczniów, że nie każdy monarcha był do niej dobrze przygotowany.
Nauczyciel z PiS broni Andrzeja Dudy i klnie
Z uczniowskich ławek ktoś rzucił, że Andrzej Duda też nie jest. – „Pienio” się zagotował, że jak to Duda nie jest wspaniały – opowiadali uczniowie. – To powiedzieliśmy, że słabo mówi po angielsku, a kolega pokazał filmik, na którym Duda dukał po angielsku. „Pienio” się wku… potężnie, krzyczał, że Duda nie zna tak dobrze angielskiego, bo w młodości był zajęty obalaniem komuny.
– I o sobie krzyczał, że też walczył z komuną, i je… pięścią w stół – dodał inny z uczniów.
Licealiści nagrali wzburzonego Pieńkowskiego. „Wyborcza” dotarła do nagrania, na którym krzyczy do kogoś w klasie: „Ty jesteś akurat mądry! Bo ja, k…, na przykład d… nadstawiłem w walce z komuną po to, żeby obalić tą pier… komunę, żebyś nie musiał zdawać matury z języka rosyjskiego”.
I lewą ręką mocno wali w ławkę, przy której siedzą dyskutujący z nim uczniowie. Filmik na tym się kończy, ale dla uczniów nie kończy się jeszcze ta lekcja historii. (…)
Jak potraktuje go Dolnośląski Kurator Oświaty Roman Kowalczyk, partyjny kolega Pieńkowskiego z PiS, wcześniej dyrektor XVII LO? Nie odbierał telefonu i nie odpowiedział na nasze pytanie, czy uchybia godności nauczyciela używanie podczas lekcji niecenzuralnych słów, walenie pięścią w uczniowską ławkę.
W listopadzie ubiegłego roku nauczycielka ze Świebodzic miała postępowanie dyscyplinarne na wniosek kuratorium oświaty za udział w Strajku Kobiety. Dostała zarzut: „uchybienia godności zawodu nauczyciela przez publiczne przeklinanie w obecności młodzieży”.
„Wyborcza” o komentarz do lekcji Pieńkowskiego poprosiła dyrektorkę liceum Małgorzatę Iwankiewicz. Odesłała nas do biura prasowego magistratu.
Rzecznik magistratu Arkadiusz Filipowski też uchylił się od odpowiedzi: – Nadzór merytoryczny nad szkołami ma kurator oświaty i to on powinien zareagować.
Robert Pieńkowski to wieloletni wrocławski radny i ze swoimi poglądami się nie kryje. Podczas dyskusji o przyjęciu deklaracji szacunku dla praw człowieka grzmiał, że w Polsce dyskryminowani są katolicy, a nie mniejszości.
@Płynna nierzeczywistość
No radny-nauczyciel Pieńkowski ma min.jedno alter ego po drugiej stronie. To Konrad Jaroszewski (dyrektor stołecznego XXX LO, które poza tym NICZYM się nie wyróżnia i NICZYM się szczególnym w EDUKACJI nie wykazało!), który w internecie nabluzgał publicznie nieznanemu sobie osobiście sędziemu(bo niesłuszny!) i bardzo się zdziwił, że sędzia pozwał go do sądu w ramach ochrony dóbr osobistych, i dalej się dziwi że ma postępowanie dyscyplinarne … 😉
@belferexxx
” To Konrad Jaroszewski (dyrektor stołecznego XXX LO, które poza tym NICZYM się nie wyróżnia i NICZYM się szczególnym w EDUKACJI nie wykazało!),”
no ale pan dyrektor wykazuje się specyficznym stylem komunikacji na TT. Poczytałam kiedyś i na myśl , że miałabym w szkole takiego szefa, to cieszę się, że los mi takiego doświadczenia oszczędził.
belfer:
Rzecz w tym, że dyr. Jaroszewskiego ukarano a postępowanie p. Pieńkowskiego kuratorium jakoś nie chce „postawić do pionu” A to, że jest z tej samej partii co kurator to pewnie zupełny przypadek…….
Specyficzny styl komonikowania się na TT i innych tiktokach ma wielu polityków PZPRawicy, w tym obecny prezydent. I nie są to rzeczy budujące powagę państwa które owi panowie i panie reprezentują.
@Płynna Rzeczywistość
Uczniowie podpuścili biednego pisowskiego fanatyka, nagrali i mają ubaw, a biedak się teraz stresuje, bo trochę poprzeklinał. Współczuję nauczycielom takich uczniów, mogli pokazywać filmik kolegom na imprezach , a nie lecieć do mediów
Najciekawsze w wypowiedzi radnego PISu jest stwierdzenie, że za komuny
trzeba było zdawać maturę z języka rosyjskiego. Jestem stary, ale nawet ja nie musiałem tego robić. To jest kłamstwo, które „nauczyciel” historii przekazuje uczniom. „Pienio” nauczycielem jest z przypadku, przede wszystkim jest typowym katopisowcem, który czuje się prześladowany z powodu swojego fanatyzmu i irracjonalności, i dla którego:
1. można „dawać fałszywe świadectwo” aby przekonać do własnych racji,
2. dawne (oby prawdziwe) zasługi usprawiedliwiają fałszowanie „Historii i Teraźniejszości”.
@Róża,
Oczywiście. Podobnie należy współczuć władzy niewdzięcznego narodu.
Jeżeli uczniowie potrafią podpuścić nauczyciela, to znaczy, że nad nim górują – intelektualnie i emocjonalnie. Kto komu ma więc współczuć?
@Mad Marx
Postępowanie dyscyplinarne przeciw Jaroszewskiemu się TOCZY. Sądowe (a jemu sędziowie raczej sprzyjają !) też. Jednocześnie tenże Jaroszewski (oczywiście za swoją zgodą!) został za swoje szopki „zawnioskowany”(a są w stolicy o wiele lepsi i bardziej godni dyrektorzy i nauczyciele!) do odznaczenia przez prezydenta RP (pewnie liczono, że nie dostanie!). Ale prezydent odznaczenie przyznał, wobec tego Jaroszyński zrobił kolejną szopkę – odznaczenia nie przyjął bo … nie taki jaki by mu się podobał prezydent RP (w imieniu RP) miał ją wręczyć … 😉
Podczas programu #Jedziemy” w TVP Info goście Michała Rachonia komentowali sytuację na granicy polsko-białoruskiej. W pewnym momencie Jarosław Jakimowicz, komentator programu #Jedziemy” i jednocześnie prowadzący „W kontrze” nadawanym również przez TVP Info, zwrócił się z zapytaniem do byłego komisarza policji. — Ja zadam pytanie Jackowi, bo on się na tym zna. Kiedy służby graniczne, będą wreszcie mogły otworzyć ogień, do tych, którzy atakują? — zapytał w pewnym momencie Jakimowicz.
To jest znacznie bardziej niebezpieczne dla młodzieży niż wszystkie elgiebiety razem wzięte.
@Stary Profesor
Takie głupoty o j.rosyjskim – np. o tym, że WYŁĄCZNIE tego języka (nota bene b.pożytecznego!) uczono w szkole można znaleźć bez trudu w mediach „głównego nurtu” z TVN, GW i „Polityką” włącznie, więc cóż przy tym szeregowy nauczyciel… 😉
@Płynna nierzeczywistość
Jakimowicz jaki jest, każdy widzi, ale otwarcie ognia do atakujących naszą granicę jest NATURALNĄ konsekwencją tego, że utrzymujemy różne zbrojne formacje za DZIESIĄTKI MILIARDÓW z wojskiem i jego złomowymi zabawkami z USA na czele. A te formacje utrzymywały i rządy PO-PSL i SLD. Pytanie retoryczne dla ciebie: Po co nam uzbrojone(!) wojsko za DZIESIĄTKI MILIARDÓW ??? 😉
@Stary Profesor 5 LISTOPADA 2021 8:54
„Najciekawsze w wypowiedzi radnego PISu jest stwierdzenie, że za komuny
trzeba było zdawać maturę z języka rosyjskiego”
Dobrych kilka lat temu pewien rektor zacnej niby uczelni twierdził w wywiadzie, że w czasach PRL nie można było swobodnie pojechać (np. pociągiem) do innego miasta… 😉
Nie jestem pedagogiem , ale od conajmnie 50 lat jestem przekonany, ze o dobrobycie narodu decyduje sytem szkolny.Moglbym na ten temat napisac b. duzo , ale skroce:farszafiaki, zrozumcie , co zlapiecie do reki. takze rzadzenie Polska , zepsujecie.
Proonuje, co sie nie stanie,- zdecentralizowac kraj na wzor np. USA, Austrii czy Niemiec
– wprowadzic z wszystkimi detalami wzor szkolnictwa Bawarii
@belferxxx 5 LISTOPADA 2021 13:12
„@Stary Profesor
Takie głupoty o j.rosyjskim … można znaleźć bez trudu w mediach „głównego nurtu” z TVN, GW i „Polityką” włącznie…”
Najciekawszy jest tu przykład „Polityki” – przecież całkiem spora grupa dzisiejszych dziennikarzy tego tygodnika była w czasach PRL jak pączki w maśle… 😉
Do dzisiaj są bardzo wpływowi a część z nich jest członkami Zarządu… 😉
@belferxxx 5 LISTOPADA 2021 13:17
„@Płynna nierzeczywistość
…. A te formacje utrzymywały i rządy PO-PSL i SLD”
Hipokryzja i zakłamanie tu i ówdzie w rozkwicie… 😉
@Płynna nierzczywistość
Ręczę ci, że klasa z zawodowej budowlanki, nad którą górujesz intelektualnie (w końcu „wykładasz” w SWGnG!), potrafi cię doprowadzić do skrajnych reakcji – wiele do tego nie trzeba – ot będą w sposób zsynchronizowany wydawać odgłosy związane z przemianą materii, a jak sie postarają to i zapachy … 😉
@ belfer:
„Jakimowicz jaki jest, każdy widzi, ale otwarcie ognia do atakujących naszą granicę jest NATURALNĄ konsekwencją tego, że utrzymujemy różne zbrojne formacje za DZIESIĄTKI MILIARDÓW”
To ktoś nas atakuje ?????? Pan naprawdę uważa, że tych kilka tysięcy nieszczęśników usiłujących szukać lepszego życia a oszukanych przez różnych cwaniaków zagraża naszemu bezpieczeństwu?????
Natomiast zgadzam się, że rzeczywiście prędzej czy później jakiś nadgorliwy bałwan pragnący udawać prawdziwego mężczyznę kogoś może zastrzelić. Winę się zwali na Białorusinów
@Mad Marx
Ci „nieszczęśnicy” (na ochotnika, a „chcącemu nie dzieje się krzywda”!) są „mięsem armatnim” rozpoznania bojem pewnej cudzej operacji. Kiedyś była w niektórych krajach taka metoda wojowania pt. ludzka fala. Fala mogła być nieuzbrojona ale szła, szła i szła. Teraz to nasi wschodni sąsiedzi zręcznie pożenili z metodą „żywych tarcz” … 🙁 BTW – sądząc po relacjach z Niemiec (gdzie znaczna część dociera jednak), to nie jest kilka tysięcy tylko dużo więcej. Wystarczy policzyć – 5 samolotów to już jest grubo ponad 1000. A na lotnisku w Mińsku DZIENNIE ląduje kilkadziesiąt samolotów z Bliskiego Wschodu etc. … 😉
Ale proponuję przyjąć i wziąć na utrzymanie JEDNEGO. No chyba, że SAM przyjdzie i się zainstaluje w TWOJEJ sypialni – co wtedy zrobisz – ucieszysz się czy wezwiesz UZBROJONĄ policję/SG… 😉
@belferxxx
Wie Pan, że chodziło o sędziego, który wg sędziów z jego sądu nie miał prawdopodobnie wymaganej liczby podpisów na liście poparcia do KRS, a innego sędziego , który wystąpił o ujawnienie tej listy, jako prezes sądu zawiesił, potem mimo orzeczeń sądów nie dopuszczał go do orzekania, a na zebraniu sędziów składane przez nich w tej sprawie projekty uchwał porwał. Postępowanie dyscyplinarne przeciwko Jaroszewskiemu toczyło się wskutek zawiadomienia wysłanego przez tego sędziego , przy czym zaznaczył on, że nie będzie występował z powództwem cywilnym ani prywatnym aktem oskarżenia, wiec sądowe raczej się nie toczy. Rozumiem, że gwiazdorzenie Jaroszewskiego może być irytujące, ale możliwe, że sąd uznałby , że jego tekst mieścił się w ramach dozwolonej krytyki, a przegrana w sądzie bardziej ambicjonalnie naraziłaby na śmieszność sędziego niż Jaroszewskiego.
belferxxx 5 LISTOPADA 2021 16:48
„@Płynna nierzczywistość
Ręczę ci, że klasa z zawodowej budowlanki, nad którą górujesz intelektualnie (w końcu „wykładasz” w SWGnG!)…”
Dobre! 😉
@Mad Marx
BTW – w 2015 po „HERZLICH WILLKOMMEN ” Angeli Merkel do samych(!) Niemiec przybyło ich grubo ponad MILION , więc z doświadczenia(!) wiadomo, że nie jest to „kilka tysięcy”… 😉
@Płynna nierzeczywistość
Przepowiadałem 10 dni temu, że 30 października będzie 10 tys.zakażeń a dziś 15 tys. +/- 200. I było … https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/koronawirus-w-polsce-nowe-dane-o-zakazeniach-6-listopada-2021-r/94jcc5m,79cfc278
@Róża
WEWNĘTRZNE wojenki o władzę w jakimś sądzie (nawet nagłośnione, zapewne, znając realia wojny polsko-polskiej, dość tendencyjnie przez media jednej ze stron) nadal nie są podstawą do obrzucania publicznie(!) nieznajomych osobiście ludzi (znajomych zresztą też nieładnie!)wyzwiskami! A gdy robi to dyrektor liceum … 😉
@belferxxx
To nie wewnętrzne wojenki sędziów o władzę w jakimś sądzie – tylko wojenka władzy o to, żeby nikt jej nie przeszkadzał w realizacji hasła „nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi”. Mnie bardziej rusza , że wyrok TK ustalany jest na obiedzie, niż , że lubiący sławę dyrektor LO użył słowa „pachołek”. A poza tym nauczyciele pozostali jedyną grupą, od której żąda się, że mają zachowywać się jak grzeczne ciocie
@Róża
1.Stan sądów i sędziów (oraz ich nieodpowiedzialności przed nikim poza własną korporacją) był przedmiotem krytycznych uwag nawet ikony oporu sędziów prezesa TK prof.Rzeplińskiego (w roli szefa Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, zanim został prezesem TK!). 2.Każdy chyba, kto miał do czynienia z polskim sądem i sędzią, nawet, pracy, co najmniej nie był tym zachwycony i nie chodzi o kwestie wygranej lub przegranej.3. 99% co najmniej spraw w sądach to nie są sprawy interesujące władzę wykonawczą). 4.2 czołowych przedstawicieli kadry sędziowkiej z najwyższej półki obnażyło publicznymi wypowiedziami jej jednoczesną pychę i głupotę – sędzia NSA Kamińska mówiąc PUBLICZNIE o nadzwyczajnej kaście i szefowa SN Gersdorf mówiąc (6 lat temu minimum!)też PUBLICZNIE, że za 10 tys. miesięcznie można żyć godnie co najwyżej „na prowincji”. 5.Ziobro z Kaczyńskim, co prawda b.nieudolnie, próbują to zmieniać. Lepszym pomysłem był amerykański mechanizm wyboru sędziów w wyborach powszechnych realizowany teraz w postaci sędziów pokoju. Przy czym korporacja zawodowa sędziów broni się wyjątkowo zaciekle.OBIE strony nie gardzą chwytami poniżej pasa. 6. „Niezależność sędziowska” od kogokolwiek (poza własną korporacją), a zwłaszcza władzy niekoniecznie jest wartością -sędzia moze być zależny od łapówek, układów, nałogów i wielu innych rzeczy – czynienie go bogiem to kiepski pomysł. A wyzywanie obcych(!) ludzi w mediach społecznościowych do dyrektora LO nie pasuje bo daje zły przykład. Myślę, że dyrektor Jaroszyński nie każdemu swojemu uczniowi pasuje – jeśli zechce temu dać wyraz metodą swojego dyrektora, to po ukończeniu szkoły trudno będzie takiemu uczniowi wytłumaczyć, że to nieładnie … 😉
@Róża
BTW wiele wyroków sądowych ustalanych było i jest na niejednym obiedzie/kolacji albo metodą „wicie-rozumicie” . Np. ten wyrok SN, który odebrał SETKOM TYSIĘCY nauczycieli NABYTE prawa do wczesniejszej emerytury(a policjantom już nie!) i wiele innych 🙁
@belferxxx
Dał się Pan nabrać na opowieść o sędzim, który ukradł wiertarkę czy kiełbasę… a tymczasem kasa płynie szerokim strumieniem na lewo i może bezkarnie płynąć. Zestawia Pan głupie wypowiedzi pojedynczych osób ( sędzi, która popłynęła z próżnością, nieoczytanej posłanki PO u Mazurka itp) ze zmianami systemowymi. Czy szkoły i sądy funkcjonują lepiej w 2021 niż w 2015 – jest chaos,głupawe próby zastraszania, w szkołach planowane masowe pranie mózgów dzieciom i „podwyżki” nauczycielom, w sprawie sądów likwidacja trójpodziału władz, model węgierski. W zarządzaniu epidemią też wstaliśmy z kolan i jesteśmy w czołówce nadmiarowych zgonów.
@belferxxx
W sprawie sądów jestem tego samego zdania.
Niezależność sądów nie oznacza, że wolno im robić co chcą i jak chcą zasłaniając się ową „niezależnością ” i procedurami, które sami tworzą na swój własny użytek a zwłaszcza forsowanie zasady – ” co przez prawo nie jest zabronione to jest dozwolone”. Oznacza to, ze wolno wyrządzić wielu ludziom wielkie szkody i zostać bezkarnym jeśli zrobiło się to w sposób, w jaki prawo nie zabrania. Mówiła o tym prof. Łętowska, mówiąc, ze stało się modne wśród prawniczych elit współzawodnictwo, kto w ten sposób „wyciągnie więcej”.
Jeśli w demokracji wszelka władza pochodzi z wyboru społeczeństwa to dlaczego z tej zasady wyłączona jest „trzecia władza” ?
@Róża
A o sprawie Emila Wąsacza słyszałaś ? Niedawno uległa przedawnieniu.
A o przypadku lobbysty ( nazwiska nie pamiętam ), którego zwolniono po 6-latach pobytu w areszcie śledczym bez postawienia mu zarzutów ?
Albo sprawa Jarosława Zientary – poznańskiego dziennikarza.
Moja siostra przez kilka lat była biegła sądową ale zrezygnowało, bo strasznie irytowały ciągnące się miesiącami sprawy, które można było rozstrzygnąć w miesiąc. Sam uczestniczyłem w sprawie, którą można było rozwiązać na jednym posiedzeniu a odbyło się ich w sumie pięć !
A ile czasu zajęło sądowi austriackiemu wydanie wyroku w głośnej swego czasu sprawie faceta więziącego i gwałcącego własną córkę, czy norweskiemu skazanie Breivika ?
Poszukaj wyników badań w sprawie poziomu zaufania społecznego do instytucji państwowych i sama wyciągnij wnioski.
@Róża
Narawdę takie chwyty propagandowe jak o sędzim, który ukradł wiertarkę (skądinąd to raczej prawda) – wiem, że w dużej grupie są zawsze jakieś ekstrema i odchylenia od normy. Natomiast wypowiedzi i prof.Rzeplińskiego o naszych sędziach i ziejące PYCHĄ i GŁUPOTĄ wypowiedzi wspomnanych pań z ELITY SĘDZIOWSKICH ELIT (co wiele mówi o środowisku i jakości dróg awansu w nim!) są FAKTEM. Ja osobiście miałem do czynienia z sądem pracy i sądem rejonowym w powiatowym mieście (sprawa rodziny) – nie polecam. Ciągle też stykam się ze skrajnie lekceważącymi realia i innych zainteresowanych decyzjami sędziów rodzinnych w sprawie uczniów – ci sędziowie naprawdę mają swoją robotę w … nosie albo tkwią w obłokach. BTW posłanka, której głupotę obnażył Mazurek nie jest osobą szeregową – jest jedną z edukacyjnych „twarzy” (na usta ciśnie się inne słowo) i „ekspertek” PO – gdyby ta partia wygrała wybory, to ONA będzie ministrem czy wiceministrem edukacji 🙁 Jeśli istniejące mechanizmy SYSTEMOWE umożliwiają i ułatwiają awans TAKICH osób na najwyższe funkcje w państwie (przpominam, że sędziny z najwyższej półki, które wykazały się PUBLICZNIE jednocześnie(!) pychą i głupotą były dwie – Kamińska (NSA) i Gersdorf (prezes(!) SN) – a nie jedna!!!A ile się wykazywało zawodowo lub prywatnie…) to coś złego jest w SYSTEMIE i trzeba go naprawić. Inna rzecz JAK i tu PiS nie ma dobrych pomysłów … 🙁 Ale zdecydowana większość ludzi, która się stykała z polskimi sądami i sędziami miała o nich jeszcze przed rokiem 2015 jak najgorsze zdanie. Dlatego hasło opozycyjnej klasyczki Holland „Żeby było tak jak było!” raczej opozycji popularności nie przysparza … 🙁
@Róża
Oczywiście „takie chwyty propagandowe MNIE NIE BIORĄ” …
@Róża
Co do porównań – szkoły funkcjonują w 2021 RÓWNIE źle jak w 2015 i stosowne narzędzia i zwyczaje do tego wprowadzili w 95% już poprzednicy PiS … 🙁
@belferxxx
Nie zamierzam ani trochę bronić sędziów , reforma polega tylko na zastąpieniu ( w konkretnym celu) nienajlepszych gorszymi ale wiernymi. Jeżeli chodzi o system awansu to proszę choćby porównać poziom intelektualny Zolla i Łętowskiej z poziomem obecnie nominowanych
@kaesjot
Po reformie średni czas oczekiwania na wyrok jest znacznie dłuższy niż był , ok. 50 proc.
@Róża
Obecnie nominowani nie wzięli się z powietrza. A Zoll ładnie mówi, ale był pierwszy, który w wyroku TK(któremu szefował) przełożył konstytucję na zakaz aborcji. „Niezależny” Rzepliński za coś dostał … watykański order zasługi. W PRL poza pierwszym latami karierę robiło się powoli. A w III RP kalejdoskop okołopartyjnych karier kręcił się szybko przez całe 30 lat. Na dodatek spadł poziom studiów, a wybitnym prawnikom zaczęła się opłacać praca dla bogatych tego świata zamiast państwowej służby . BTW taki prezes TK jak mgr Stępień Jerzy to nie był geniusz prawny tylko związkowy aktywista, prof. Zdziennicki (mąż Gersdorf – mamy rodzinną protekcję!) też nie był geniuszem. Nie mówiąc o jego żonie … 😉 Ja się zgadzam, że PiS nie reformuje sądownictwa dobrze, a wręcz robi to fatalnie (co prawda trzeba uwzględnić skutki sędziowskiej europejskiej „solidarności” w walce o korporacyjne interesy!), ale jego rywale polityczni nie zamierzają reformować WCALE 🙁
Róża 7 listopada 2021 15:54
„Po reformie średni czas oczekiwania na wyrok jest znacznie dłuższy niż był , ok. 50 proc.”
Przyczyna tego może być różna -może to być także efekt „strajku włoskiego” sędziów chcących dowieść swych racji, zakwestionować celowość i skuteczność zn=mian wdrażanych przez PIS. Nie wyklucza to jednak, że PIS chce tylko przejąć kontrolę nad „wymiarem sprawiedliwości” a nie usprawnić go.