Może na kompensówkę?
Jeszcze przed strajkiem, w marcu br., ponad 12 tys. nauczycieli było na tzw. kompensówce. Pobierają świadczenia, jakby byli emerytami, choć nieco mniejsze. Przegrany strajk, fatalna reforma, poczucie upokorzenia spowodowały, że na kompensówkę wybierają się kolejne osoby. 5-7 lat przed emeryturą. ZUS obawia się epidemii (info tutaj).
Szkoły tracą najbardziej doświadczonych nauczycieli, takich, którzy powinni uczyć młodych. Powinni być opiekunami stażystów. Jednak stażystów nie ma, bo młodzi nie garną się do tego zawodu. Pięćdziesięciolatkowie odchodzą ze szkoły z poczuciem niespełnienia i porażki. Zostaliby, ale nie mają już nadziei, że w oświacie coś się zmieni.
Kadra składa się z tych, którym trochę brakuje do prawa na świadczenie kompensacyjne. Czekają więc, aż przyjdzie ich kolej. Za dwa lata, za trzy – wytrzymają. A jak już nie mogą wytrzymać, korzystają z urlopów na poratowanie zdrowia. Rok w domu. Wracają, chorują, wpadają w nerwicę, depresję, znowu ich nie ma – co się dzieje?
Uczniowie doświadczają tego, co wcześniej było rzadkością: zmiany nauczyciela, ciągłych zastępstw, zwolnień z lekcji. Pięciu matematyków w ciągu trzech lat to coraz częstsze zjawisko. Dwa tygodnie bez matematyki? Miesiąc? A będzie gorzej. Odchodzenie z zawodu, przechodzenie na emeryturę najszybciej, jak tylko się da, korzystanie ze świadczeń kompensacyjnych przez ludzi w sile wieku – to inna forma strajku. Szkoła marnieje.
Komentarze
„Odchodzenie z zawodu, przechodzenie na emeryturę najszybciej, jak tylko się da, korzystanie ze świadczeń kompensacyjnych przez ludzi w sile wieku – to inna forma strajku. Szkoła marnieje.”
To nie jest forma strajku, ale samo życie. Im szybciej przejdziesz na emeryturę, tym współczynnik służący do wyliczania tej emerytury większy. Paradoksalnie, nie chodzi o ilość przepracowanych lat, ale o moment przejścia na emeryturę. Przechodząc np., 10 lat temu, i pracując – kolejne lata są naliczane z korzystniejszym współczynnikiem, niż by się na tę emeryturę nie przeszło. To Państwo robi takie głupie prawo. Może nie specjalnie, ale szukając oszczędności.
Jeszcze kilka lat temu miało to sens, bo ludzi do pracy był nadmiar i robiło się wolne miejsca dla młodych. Teraz wszystko się zmieniło. Młodych ludzi do pracy nie ma. A starych się na emeryturę wygania tworząc takie warunki pracy, na które większość nauczycieli nie chce się zgodzić. To kto będzie pracował ? I tym niech martwią się politycy rządzący. Zwłaszcza, że sami swoimi głupimi reformami narobili takiego bigosu.
Jeśli miałbym radzić tym, którzy mogą, to radziłbym – przechodźcie na emeryturę. I tak w szkołach nie ma chętnych do pracy. Będziecie dalej pracować, ale z korzystniejszym przelicznikiem i nabytymi uprawnieniami, których już wam nikt nie odbierze. Chyba, że PiS, który jest ponad wszystko.
Po 1999 wypieprzyli najstarszych, najlepszych (zwłaszcza tych po SN-ie, bo za mało mieli czasu, aby zdobyć mgr, a czym się różni mgr zaoczny od sn-u stacjonarnego).
Moi koledzy zostali zmuszeni do wyp… ze szkoły, choć nie chcieli i fach mieli świetnie opanowany…
Czy pan wtedy też darł szary?
Martin L
7 sierpnia o godz. 11:00 268932
Twoje bajki, twoje…
Na Podkarpaciu i na mojej ukochanej Rzeszowszczyźnie rozkwit, boom budowlany, jakiego w Polsce zachodniej nie uświadczysz, wieś cudna, nowoczesna. A Rzeszów staje się centrum wschodniej Polski. Mój cudny Rzeszów z nienaruszonym Pomnikiem Komunizmu w centrum (no, to tak pisiaki obalają komunizm). Mój ukochany Rzeszów, z którego do Sejmu z list PO kandydować będzie Ferenc (klasyczny pisiak, tyle że na liście PO). Ile lat pisiak Ferenc z PO rządzi Podkarpaciem??
Akurat za władzy PO zostałem samorządowcem (z listy PO!!!, żeby było ciekawiej…), więc wiem, co znaczy władza centralna, jakie g… tworzy.
A, dziękuję za to, że uprzejmie NIE zauważyłeś, iż gangrenę dwuwładzy (samorząd, Rząd) odniosłem i do PO, i do PiS-u, i do SLD. Nie ma to jak wybiórczość, zatem manipulacja.
W ten sposób możesz mi udowodnić wszystko, wszystko, zwłaszcza to, że gdy pisałem o żółtych żyrafach polarnych, to w istocie pisałem o żyrafich polarnikach żółtych.
ontario
7 sierpnia o godz. 11:50 268935
„Na Podkarpaciu i na mojej ukochanej Rzeszowszczyźnie rozkwit, boom budowlany, jakiego w Polsce zachodniej nie uświadczysz, wieś cudna, nowoczesna.”
I nie chciałbyś kontynuacji ? Ciekawi mnie to. Mając cudowny rozkwit zachowujemy się tak, jakbyśmy mieli to wszystko zniszczyć zachwycając się tym rozkwitem. Ciekawa sprzeczność, albo brak zrozumienia skąd się to wszystko wzięło. Raczej to drugie. I to jest nieszczęście wszystkich populizmów. Żywią się tym, co ktoś wyprodukował wcześniej. Jak już wszystko przejedzą, to nie można bez przelewu krwi się ich pozbyć. A może by tak pomyśleć i zapobiegać. Ale niestety trzeba umieć myśleć, a to trudne, bo wymaga wysiłku. Łatwiej przerzucić tonę węgla. Satysfakcja murowana, a jaka duma, że się podołało. Niestety, z myśleniem tak nie jest.
Na blogu NAUCZYCIELSKIM i takie farmazony o Podkarpaciu?
Rzeszów – dzisiejsze centrum Podkarpacia – prawa miejskie za Kazimierza Wielkiego (cały ten obszar wtedy to puszcza), a więc w 400 lat za Zachodem Polski (mówię o Polsce) zaczęto cywilizować Rzeszowszczyznę.
Austriacy (zaborcy) eksploatowali Podkarpacie (Galicję Wschodnią i Zachodnią) tak samo, jak Belgowie Kongo – bez litości, to była kolonia do wyczerpania wszelkich zasobów, a na dodatek eksploatacja ze strony polskiej szlachty (tak wielka eksploatacja i bezlitosna, że chłop-Polak widział zbawcę w austriackim cesarzu i wreszcie rznął piłą równo panów i kler). Tu w XIX w. dochodziło do kanibalizmu z głodu, tak niszczono tę ziemię, tak ją eksploatowano…
A podczas I wojny? Rosjanie i Austriacy wraz z Węgrami dokonywali bestialskich czynów na chłopkach i chłopach, gdy raz po raz przechodzili przez Rzeszowszczyznę w walce o twierdzę Przemyśl… No, o tym nie przeczytacie w szkolnych podręcznikach do historii?
Po wojnie kolejne wyniszczenie: rabunek dworów, unicestwienie gospodarki opartej na folwarku, polityczną decyzją zlikwidowano system ekonomiczny dostosowany do terenu (pagórki).
I ta właśnie Rzeszowszczyzna, bez mentalności pegeerowskiej typowej dla Zachodu Polski, z chatami z polepą, rozkwitła, dziś wszystkie wsie murowane, dziś cudne domy, gdzie nie pojedziesz, siłą własnych rąk.
Tymczasem na Zachodzie po wojnie otrzymali na wsiach domy murowane, z doprowadzoną wodą, zawsze z łazienkami i często z centralnym ogrzewaniem. Tu nowe domy budowano więc rzadko, a dwory, pałace na ogół w kompletnej ruinie.
I teraz porównać, co przez 50 lat zrobiło Podkarpacie, jak rozkwitło, jak ożyło, jak wsie pełne nowiuteńkich domów, a co uczynił Zachód, jak leży na łopatkach, pustoszejące wsie pełne emerytów i bez nadziei na przyszłość.
I Rzeszów – prześliczny i bogacący się łącznik między Polską a Ukrainą.
Kurczę, no! I to jest pisowska mentalność Podkarpacia? To jest mentalność taka: nie liczymy na nikogo, a tylko na swoje ręce do pracy.
Dobra, po co wam o tym mówić…
Dodam tylko, że Kazimierz Wielki i inni na tę puszczę musieli sprowadzać osadników z Zachodu Europy, bo nie wystarczało rąk polskich chłopów pańszczyźnianych do karczowania.
Ta cudna Ziemia Najwyższa i wieloetniczna dostawała baty przez wieki, a największe od Tatarów, ale z puszczy i pustki wreszcie się podniosła, bita i poniewierana niczym afrykańska kolonia przetrwała i dziś najbardziej się rozwija z całej Polski.
kwant25
7 sierpnia o godz. 13:08 268939
Mnie zarzucasz populizm? Czy raczej zarzucasz populizm tym, na kogo głosowałem: Kukiz, Biedroń. Czy tym, z których list startowałem do samorządu (PO, a potem lokalny komitet samorządowców bezpartyjny)?
Czy populizm zarzucasz Ferencowi startującemu z listy PO? Ferencowi, który rządzi Podkarpaciem od lat, tym pisowskim Podkarpaciem (rzekomo pisowskim).
I kto jest populistą? Bo dla mnie oni wszyscy: SLD, PO, PiS, wsio rawno i to samo.
Czy populistą był Kuroń (bo czym różnią się kuroniówki ratujące dosłownie życie wielu ludziom od pisówek ratujących życie wielu ludziom, zwłaszcza częściowo eliminujące głód dzieci, wielu dzieci?
Czy populistami byli wszyscy z PZPR-u? Wygląda na to, że tak. Czy więc Balcerowicz z PZPR-u to populista, a jeśli tak, to od kiedy nie?
Co to jest populizm? I jak nie może istnieć populizm w demokracji, która z istoty jest populistyczna?
Czy populizm niszczy? Co niszczy? Ludzie najbiedniejsi, którzy dostali od populistów kuroniówkę, 500+ podnieśli się choć trochę. Robią więcej zakupów, wstawiają zęby, remontują nędzne chaty, więc KUPUJĄ, a zatem trwa produkcja, brak rąk do pracy, zanika bezrobocie…
Wytłumacz mi to wszystko, wierzę, że potrafisz, a dopiero potem OSKARŻAJ, zwłaszcza mnie, bezpartyjnego samorządowca ostatnio głosującego na Biedronia.
A, na marginesie: ten nacjonalistyczny ciemnogród Białegostoku? Kto nim rządzi? Czyżby facet z PO? Więc kto jest nacjonalistą i ciemnogrodzianinem?
kwant25
7 sierpnia o godz. 13:08 268939
A teraz najważniejsze: czy to populizm, czy egalitaryzm? czy jestem populistą, czy egalitarystą (i to w środowisku raczej gardzącym edukacją)?
Mój program wyborczy od trzech kadencji taki sam:
– najpierw remont szkoły, potem remont chodnika;
– najpierw komputeryzacja szkoły, potem oświetlenie (modernizacja) ulic;
– najpierw biblioteka gminna, potem remont drogi.
Mojego myślenia nie podziela większość w samorządzie, przeciwnie, trzeba ostro bić się argumentami, wygrywam na 60 %, choć większość przeciwko mojemu programowi edukacyjnemu wynosi 13 : 2; 13 radnych przeciwko mnie, ponieważ edukacja dla nich nie jest priorytetem, ważniejsze dla nich są drogi, chodniki itp., co absolutnie zrozumiałe.
Oceń, osądź, proszę uprzejmie. Nie bierz pod uwagę tego, że żyję w epoce chaosu, przemiany socjalizmu w kapitalizm, i ze zawsze trzymam się tej samej hierarchii: najpierw edukacja dzieci, potem gmina.
Matematyka jest prosta. Wystarczy przetłumaczyć filmy z Khan Academy a potem postawić w klasie ciecia, by pilnował porządku podczas projekcji. Wyniki zadań może sprawdzać komputer przez internet. Nauczyciel całkiem niepotrzebny. Tylko cieć. Ale może wkrótce i jego zastąpi cybernetyczny pastuch, o cieć może być droższy od nauczyciela.
Na innych przedmiotach tak samo. A potem wstawić maszynkę do mielenia mięsa jak w tym znanym filmie znanych grajków.
ontario
7 sierpnia o godz. 16:11 268943
Ostatnim wpisem dotyczącym Ciebie „odjechałem” . Przepraszam. W sumie każdy ma prawo po swojemu myśleć i robić. Też się zastanawiam czy głosować na kandydatów Wiosny. To, że idą pod szyldem SLD powoduje u mnie obstrukcję. Z drugiej strony, gdyby nie to, że 4 lata temu lewicy zabrakło pół procent, to PiS nie byłby w stanie przeprowadzać tych swoich „deform” i niszczyć dorobku poprzednich lat. Z tego punktu widzenia różnorodność w Sejmie jest potrzebna.
Płynna Rzeczywistość
7 sierpnia o godz. 18:58 268944
Piękne porównanie. Dzięki wyborcom i na podstawie prostego wyliczenia matematycznego można w Sejmie przegłosować wszystko. Wyniki głosowań natychmiast podaje komputer. Marszałek zupełnie niepotrzebny, więc postawiono ciecia, który pilnuje porządku podczas projekcji scenariuszy wyprodukowanych na Nowogrodzka Academy. Ale może wkrótce zastąpi go cybernetyczny pastuch, bo cieć droższy od marszałka.
@Płynna nierzeczywistość
Khan Academy przetłumaczono w większości na polski i … 😉
kwant25
7 sierpnia o godz. 21:29 268945
Nie ma sprawy, dziękuję, także przepraszam.
Opinie są jak najbardziej potrzebne, ale niech nie zakłamują faktów.
SLD – przegrana w 2015. To oczywiste: wynik koalicji z Palikotem, groteskowej, niepotrzebnej. Zupełnie inaczej by się potoczyły losy polskiej polityki, gdyby nie z góry wiadoma porażka SLD ze względu na tę durnowaciznę. Ale to ich wybór. Zaznaczam, nie jestem fanem SLD, bo za stan wojenny powinni drogo zabulić, a tymczasem nagrody. Natomiast skoro już SLD jest, to proszę bardzo.
Głosowałem na Biedronia w 2019, teraz nie mam na kogo głosować, nie pójdę na wybory. Biedroń z SLD to nie to. Nie dla mnie.
W The Economist piszą o polskiej szkole
In Europe today, campaigners to get more women into top boffin jobs complain of a “leaky pipeline”: many women end their involvement with STEM subjects (science, technology, engineering and maths) after finishing college. However, a study by Microsoft finds that female role models strongly increase girls’ interest in these subjects.
According to the European Institute for Gender Equality, closing the gap between men and women in STEM would lead to an increase in the EU’s GDP per capita by at least 3% by 2050 and create over 1.2m jobs. Over the past decade, employment in Europe’s tech sector has grown four times faster than overall employment. But the European Commission predicts that by 2020, the region’s growth could be hampered by a shortage of 500,000 information and communications technology (ICT) workers.
I to tyle na Przedwiosenny temat „dżender a sprawa polska”.
Płynna Rzeczywistość
8 sierpnia o godz. 12:18
In Europe today, campaigners to get more women into top boffin jobs complain of a “leaky pipeline”: many women end their involvement with STEM subjects (science, technology, engineering and maths) after finishing college. However, a study by Microsoft finds that female role models strongly increase girls’ interest in these subjects.
According to the European Institute for Gender Equality, closing the gap between men and women in STEM would lead to an increase in the EU’s GDP per capita by at least 3% by 2050 and create over 1.2m jobs. Over the past decade, employment in Europe’s tech sector has grown four times faster than overall employment. But the European Commission predicts that by 2020, the region’s growth could be hampered by a shortage of 500,000 information and communications technology (ICT) workers.
Gdzie tu jest cokolwiek o szkole, a zwlaszcza polskiej?