Światełka dla edukacji
Uczniowie wspierają strajkujących nauczycieli. Jedni przynoszą jedzenie (dziękuję klasom pierwszym), inni organizują manify. Dzisiaj i jutro mają odbyć się w kilku miastach Polski tzw. światełka poparcia dla belfrów.
Ludzie przekazują sobie info o wydarzeniu. Nazywa się Łańcuch Świateł z Wykrzyknikiem. W Łodzi odbędzie się dzisiaj o godz. 20.00 na Piotrkowskiej 137/139 koło „Kuferka Reymonta”. Organizatorzy proszą o przygotowanie latarek lub innych źródeł światła (ale nie świeczek). Będziemy świecić władzy w oczy. Nauczyciele zapewne przyniosą transparenty z napisami, np. ile naprawdę zarabiamy.
Spotkanie organizuje grupa Solidarni Uczniowie. Na rzęsach, bo udział w strajku wykańcza fizycznie i psychicznie, ale trzeba by przyjść.
Komentarze
A gdzie oświaty kaganiec niesiony przed narodem…
…bo dzieci rzucane na szaniec już są…
Trzymajcie się dzielnie. Przelew na fundusz strajkowy #WspieramNauczycieli wysłany.
Nowa wersja lampek dla sądu. 😀
wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/strajk-nauczycieli-nauczyciele-oblali-egzamin-opinia-andrzeja-gajcego/6tbxlzt
Przelewy na fundusz strajkowy…
Przelał i Wałęsa (podczas władzy PO ten Noblista od zachęty do pałowania strajkujących robotników).
Tet sam, który w 1993 był Prezydentem Polski i lagą Stelmachowskiego groził strajkującym nauczycielom. Wtedy w 1993 strajk spełnił swą polityczną rolę (premier Suchocka dostała baty), a ci, którzy pomogli rozprawić się z rządem (nauczyciele) dostali figę z makiem i za strajk nie dostali ni grosza, bo nie zapłacono im części pensji za nieprzepracowane godziny.
Teraz ci sami, którzy wówczas nie zapłacili (bo – jak tłumaczyli – za strajk się nie płaci) żądają, aby nauczycielom zapłacono za strajk.
Jak można popierać bezczelnych leniów i wydrwigroszy, pasożytujących na ciężko pracujących ludziach pracy z sektora komercyjnego?
ohmy 11 kwietnia o godz. 20:07 264759
POpieranie terrorystów podchodzi też pod terroryzm:-(
Determinacja protestujących warchołów z ZNP zaczyna słabnąć. Na stronie szkoły w Ulanie-Majoracie (powiat radzyński) pojawiła się informacja o zawieszeniu protestu od dzisiaj. Od strajku odstąpiły też cztery przedszkola w Nowej Hucie. Niewątpliwie pierwszy powód, który może zniechęcać do kontynuacji protestu, to pieniądze. Minister edukacji Anna Zalewska stanowczo oświadczyła, że nauczycielom nie należą się wynagrodzenia za czas strajku. Jeżeli jakiś samorząd chce rekompensować wstecznie wynagrodzenie potrącone za okres strajku, to jest to niezgodne z obowiązującymi przepisami, ostrzega Marian Banaś, wiceminister finansów i szef Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Ministerstwo Finansów oznajmiło w komunikacie, że refundacja wynagrodzenia pracowników za okres strajku jest bezprawna. Według szefa KAS refundację wynagrodzeń za okres strajku wyklucza zapis ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych mówiący o tym, że w okresie strajku zorganizowanego zgodnie z przepisami ustawy pracownik zachowuje prawo do świadczeń z ubezpieczenia społecznego oraz uprawnień ze stosunku pracy, z wyjątkiem prawa do wynagrodzenia. Jeżeli jakiś samorząd chce rekompensować wstecznie wynagrodzenie potrącone za okres strajku, to jest to niezgodne z obowiązującymi przepisami – ostrzegł Banaś i dodał, że nie ma możliwości ani wstecznie, ani następczo zapłacić za czas strajku.
(Polityka.Pl., Money.Pl)
KAŻDA partia będąca u władzy czy też do niej dążąca, doszłaby, prędzej czy później, do wniosku, że nauczycieli jest ZA mało, aby stanowili oni siłę, z którą należy się liczyć (choć jest ich za dużo w stosunku do ilości uczniów) a ich podwyżki kosztowałyby podatników za dużo i że inne programy mogą przyciągnąć po prostu więcej wyborców. Ponadto koszty spełnienia żądań nauczycieli z ZNP, przeliczone na jednego potencjalnego wyborcę, są gigantyczne a nauczyciele z ZNP są też wyjątkowo niechętną wobec rządu grupą, a więc trudno ich będzie nakłonić samymi tylko podwyżkami płac do głosowania na PiS. W obecnym, pseudodemokratycznym systemie, liczy się przecież, niestety, kupowanie głosów, a nie rozwój kraju i to niezależnie od tego, czy przy władzy będzie PO, PiS, PSL, SLD czy też jakakolwiek inna burżuazyjna, pro-kapitalistyczna partia. Podniesienie pensji dla wszystkich belfrów, według wymogów ZNP, kosztowałoby podatników od 10 do 12 mld zł, czyli że na jednego nauczyciela trzeba by wydać dodatkowo ponad 17 tys. zł rocznie a oni i tak zagłosowaliby raczej na PO niż na PiS. Relacja wydatków do korzyści jest więc tutaj kluczowa i na niekorzyść nauczycieli, jako że za podobne pieniądze można zgarnąć liczniejszą grupę wyborców, na przykład przedsiębiorców, którym można obniżyć podatki czy składki na ZUS. A najgorzej mają, jak zwykle, pracujący z sektora komercyjnego, gdyż to oni właśnie muszą zarobić na te obietnice, a to NIE ONI BĘDĄ przecież czerpać korzyści, tylko ci, którzy tym pracującym odbiorą, czyli w tym przypadku nauczyciele, którzy złym traktowaniem uczniów, marnymi realnymi kwalifikacjami pedagogicznymi, korepetycjami etc., zasłużyli sobie, i to na 100% słusznie, na „image” bezczelnych leniów i wydrwigroszy, pasożytujących na ciężko pracujących ludziach pracy z sektora komercyjnego. 🙁
POparłbym ten strajk, gdyby POstulowano podczas niego przeprowadzenie REALNEJ reformy oświaty, czyli gdyby POstawiono podczas niego takie POstulaty jak np.:
• Usunięcie lekcji religii a więc też i katechetów ze szkół państwowych;
• Zakaz udzielania płatnych korepetycji przez nauczycieli szkół państwowych;
• Uzależnienie zarobków nauczycieli od efektów ich pracy;
• Likwidacja Karty Nauczyciela i
• Wprowadzenie bonów oświatowych, które dadzą swobodę wybory szkoły zarówno dla nauczycieli jak i dla uczniów, w tym umożliwią m. in, realizację takich postulatów, jak np.:
• klasy maksymalnie 24-osobowe,
• 5 godzin w systemie z podstawowych przedmiotów egzaminacyjnych, czyli np. j. polski, matematyka, j. obcy; minimum 2 godziny z pozostałych przedmiotów egzaminacyjnych,
• korekta listy lektur z języka polskiego,
• ograniczenie papierologii etc.
Ale jak można popierać bezczelnych leniów i wydrwigroszy, chcących więcej za mniej i na dodatek bezczelnie pasożytujących na ciężko pracujących ludziach pracy z sektora komercyjnego?
Dariusz Chętkowski
Zarabiacie zdecydowanie za dużo, jak na nędzne, negatywne wręcz efekty waszej pracy. Przecież każde normalnie i ponad normę rozwinięte dziecko jest z natury ciekawe świata i żądne wiedzy o nim, ale szkoła czyli nauczyciele (głównie ci z ZNP) zabijają w tych dzieciach ciekawość świata i chęć do zdobywania wiedzy, a więc nauczyciele z ZNP nie tylko, że nie powinni otrzymywać pensji, to jeszcze powinni oni płacić swoim uczniom i ich rodzicom wysokie odszkodowania za to, ze zabijają oni w swoich uczniach chęć do nauki i zdobywania wiedzy, za to, że im wiedzę i naukę wszelkimi znanymi im sposobami zohydzają. :-(
Nie tylko ja liczyłem, że światełko dla edukacji może rozniecić żona pana prezydenta, zwana pierwszą damą. W końcu ma wiele okazji do rozmowy z mężem na tematy sercu jej bliskie. Do takich zaliczam kwestie edukacji, w tym także płace belfrów. Lecz nie tylko ja się przeliczyłem. Wielu nauczycieli liczyło na jej wsparcie. Na próżno. Wypunktowało jej bierność, grono z jej liceum. Wytknęło ją palcem. Mówiąc gwarą z piaskownicy dostała jasny komunikat:”. Odtąd, dotąd, si, si, si. Ale, jak pisze Gospodarz, nieoczekiwanie inni wspierają nasz protest. To uczniowie, spora część rodziców, świadoma naszych pensji. Oczywiście, jestem świadomy, że dla wielu małolatów strajk nauczycieli jest nieoczekiwany darem losu. Nareszcie, jak to określił chłopak z mojego podwórka:” koniec tego łagru pod kryptonimem szkoła,,. Jego słowa były zbieżne z wypowiedzią. Jacka. Kuronia, iż na świecie są dwa najgorsze miejsca: szkoła i więzienie. I ten strajk jest również protestem, wołaniem o inny kształt edukacji, która musi być dofinansowania, zarządzana przez fachowców, a nie z partyjnych łapanek. I nie może być tak, że istotnym elementem szkoły jest pedagog, który, jak pisał prof. Wyka,, wchodzi do niej młodzieńcze przez najwyższe piętro, a wypełza przez parter przygnieciony do nieprawdopodobieństwa przez… I tu możemy wpisać całą litanię bolączek nas trapiących wywołanych przez deformę. Dlatego ważne są, np dla mnie wyrazy wsparcia, o których pisze. Gospodarz i których doświadcza, chociażby tak jak przed godziną w osiedlowym sklepie.
To ja usłyszałem słowa poparcia w.osiedlowym sklepie, a nie pan Dariusz. Uciekła mi literka,, m,,. Klawiatura też strajk uje!
Ino 11 kwietnia o godz. 21:51 264777
1st Lady, tak jak 1st Gentleman, czyli u nas Prezydent RP i jego małżonka, mają mieć na myśli i sercu dobro WSZYSTKICH Polaków, a nie tylko garstki rozkapryszonych, zdemoralizowanych nieróbstwem warchołów z ZNP. Edukacja wymaga przede wszystkim radykalnej reformy, czyli realizacji takich postulatów jak przede wszystkim:
• Usunięcie lekcji religii a więc też i katechetów ze szkół państwowych;
• Zakaz udzielania płatnych korepetycji przez nauczycieli szkół państwowych;
• Uzależnienie zarobków nauczycieli od efektów ich pracy;
• Likwidacja Karty Nauczyciela i
• Wprowadzenie bonów oświatowych, które dadzą swobodę wybory szkoły zarówno dla nauczycieli jak i dla uczniów.
A dopiero później można będzie rozmawiać o ewentualnych podwyżkach płac, proporcjonalnych do zwiększenia ilości i jakości pracy nauczycieli. Tak bowiem jest, że każdy chciałby dostawać więcej za mniej, ale w realnym kapitalizmie, o który tak dzielnie walczyli członkowie ZNP, płaci się tylko za pracę (dokładniej siłę roboczą) SPRZEDANĄ na rynku i według ceny, jaką za nią ten rynek zapłaci. Powtarzam więc: NIE trzeba było strajkować w latach 1980-tych, nie trzeba było wtedy dopuścić tymi strajkami do władzy oszołomów i warchołów z NSZZ Solidarność i KSS KOR! Chcieliście belfry z ZNP kapitalizmu, no to go macie. Skumbrie w tomacie, skumbrie w tomacie, skumbrie w tomacie pstrąg (Gałczyński z małymi zmianami). 😉
I cieszę się więc, że ten strajk tak wybrzmiewa. Cieszę się, że ludzie mają szansę dowiedzieć się, jak nauczyciel naprawdę NIE funkcjonuje, a nauczyciele mają szansę rozwiać mity na własny temat i zrozumieć, że bez likwidacji Karty Nauczyciela i bez wprowadzenia systemu bonów edukacyjnych, NIE mają oni szansy na poprawę zarówno swoich zarobków, jak też i swego wizerunku. A więc każdy dzień tego strejku, to coraz gorszy społeczny wizerunek belfrów. I tak trzymać! 🙂
Ino 11 kwietnia o godz. 21:56 264779
A ja słyszałem coś wręcz przeciwnego! To się NIE nadaje do powtórzenia na tym blogu…
Pan Dariusz Chetkowski
Proszę zbanować trolla podpisującego się @belfrrxx (Lech Keller, trasat, kagan, ekonom, jakowalski) a zaśmiecającego blogi Polityki.
Teraz podszył sie pod blogowicza podpisującego sie @belferxx
Podobno ludzkość po raz pierwszy zobaczyła zdjęcie czarnej dziury, a to przełomowe wydarzenie nie byłoby to możliwe, gdyby nie Katie Bouman, amerykańska informatyczka, która stworzyła specjalny algorytm. A ja, aby udowodnić, że Polacy nie gorsi, mogę stworzyć specjalny algorytm, dzięki któremu ludzkość po raz pierwszy zobaczy zdjęcie Matki Boskiej a kto wie, może i Jej Syna? ;-)
Więcej: http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24640490,algorytm-katie-bouman-przeszukal-500-kg-dyskow-bysmy-mogli.html#s=BoxOpLink
andrzej52 11 kwietnia o godz. 22:12 264782
To belferxx POdszywa się POde mnie!
Także belferxxx!
„A ja, aby udowodnić, że Polacy nie gorsi, mogę stworzyć specjalny algorytm, dzięki któremu ludzkość po raz pierwszy zobaczy zdjęcie Matki Boskiej a kto wie, może i Jej Syna? „belfrrxxx
11 kwietnia o godz. 22:15 264783
No dawaj ! hehehehehe
Optymatyk 11 kwietnia o godz. 22:19 264786
„Logarytmu” tu nie podam, bo to sa miliony linii kodu w C++, ale daję link do wyniku:
https://www.youtube.com/watch?v=bfZLdTOTg9c
sugadaddy
10 kwietnia o godz. 15:05
Jesteśmy na dobrej drodze; jak to w II RP było, kierownikiem szkoły musiał być organista kościelny. Na razie katecheci będą wychowawcami, ale doczekamy czasów, kiedy kierownikami szkół będą wikariusze, lub inne katabasy. Tak trzymać.
Panie Broniarz – uważaj Pan!
„DONIESIENIE” (według Franciszka Zabłockiego)
Jestem teraz w robocie pisania żywotów
Wszystkich ZNP-owskich łajdaków, szelmów i huncwotów.
Jeśli mi w chęci mojej Bóg pobłogosławi,
To dzieło, spodziewam się, ciekawych zabawi.
Przezacna powszechności! Życz mi w tym wytrwania,
Do czego miłość mojej Ojczyzny mnie skłania;
Ja zaś wtenczas skuteczną pochlubię się pracą,
Gdy się z wstydu choć jeden obwiesi ladaco!…
@belfrrxxx
O k….a, aż padłem na kolana. hehehe
Z blogu prof. Hartmana:
Panu się ustroje pomyliły. W Polsce jest kapitalizm. Każdy powinien sam dla siebie szukać dobrze płatnego zawodu, a nie strajkować.
Nikt się nie będzie przejmował upadkiem PiS , jak się kraj zacznie zwijać, zamiast rozwijać, a tak było za rządów Platformy, to następny rząd przekupując kolejne grupy pracownicze pozostające na utrzymaniu podatnika, doprowadzi złotówkę do takiej inflacji , że działacze związkowi bedą sobie mogli tyłek podcierać papierowymi złotówkami.
Powinien być ustawowy zakaz ogólnopolskiego strajkowania pracowników pozostajacych na utrzymaniu podatnika.
Opozycja w Polsce podsycając polityczny strajk nauczycieli, daje kolejny dowód braku odpowiedzialnośći za państwo.
Ustrój polityczny w Polsce to karykatura kapitalizmu, a kompradorzy polscy PO-PiS, udający polityków, kompromitują Polskę i poniżają Polaków, przygotowując Polskę do wypłacenia kontrybucji nowym ekonomicznym okupantom.
Optymatyk 11 kwietnia o godz. 22:36 264790
I słusznie, bo to jest Bogini, członek Czwórcy Przenajświętszej! 🙂
Przy okazji:
„PRL wyprowadził chłopskich synów do miast i czynił ich robotnikami, ich dzieci – z czasem zdobywając wykształcenie – doszlusowały do inteligencji, a wnuki zapomniały o swoich dziadkach, wstydzą się swoich ojców i lewitują w oderwaniu od rzeczywistości, pozycjonując się na miejscach, które mają uczynić ich ulepionymi z lepszej gliny.
Zanim 90% Polaków nazwie czarnoskórego „czarnuchem” albo niewolnikiem, powinno uderzając się w własne piersi, jak czynią to bezmyślnie przy każdej okazji, uświadomić sobie, że są potomkami niewolników o białej skórze. I choć często oba kolory, biały i czarny, używane się dla zobrazowania przeciwstawnych racji i pojęć, to w tym wypadków obrazują wspólnotę losów jednych i drugich.
W polskiej historiografii pamięć o zniewolonych chłopach wciąż jest wypychana na obrzeża nauki historii, a w centrum tradycji i upamiętnienia pozycjonuje się dziedzictwo szlacheckich oprawców.”
źródło: https://wiernipolsce1.wordpress.com/2019/04/06/jak-car-aleksander-ii-wyzwolil-chlopow-w-krolestwie-polskim/#more-15374
Gewalt! Znów ci antysemici, tym razem księża na Księżycu: Próba lądowania na Księżycu bez powodzenia. Izraelska sonda Bereszit rozbiła się o powierzchnię.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,24643511,proba-ladowania-na-ksiezycu-bez-powodzenia-izraelska-sonda.html#s=BoxOpImg2
Takoż:
- Panie kierowniku! Żydzi polecieli na Księżyc!
- Wszyscy?
- Nie, tylko sonda
- To co mi dupę zawracasz!
@belfrrxxx
„Wszyscy święci balują w niebie”, a kto się do roboty weźmie tu na ziemi?
Optymatyk 11 kwietnia o godz. 22:40 264793
Słusznie prawisz, ale co z tego? Znów rzucamy perły przed wieprze, te po 100 zł od ryja. 😉
Optymatyk 11 kwietnia o godz. 22:43 264795
Murzyni, także biali czyli z Polski. Ofiary Balcerowicza i belfrów z ZNP. 🙁
Optymatyk
11 kwietnia o godz. 22:34 264788
Stasio Staszic:
„kochaj twojego bliźniego, jako siebie samego, a Boga nade wszystko: oto duch tej najświętszej nauki, którą sam Bóg przyniósł z Nieba i złożył w ręku waszych”.
DOBRANOC!
Jak się należeć „na bliskiego”; poradnik wsparcia edukacyjnego.
–
„…Po wypadku z udziałem kolumny Beaty Szydło internauci ruszyli na pomoc Sebastianowi K., który uczestniczył w wypadku.
Zbiórka stała się hitem internetu, a zebrana kwota przeszła wszelkie oczekiwania. Zamiast 5 tys. zł w krótkim czasie 8 tysięcy osób wpłaciło łącznie 150 tys. 640 zł.
Zebrane pieniądze nigdy nie trafiły ani na lokatę, ani do Sebastiana K. … Organizator zbiórki przelał zebrane pieniądze na prywatne konto bliskiej mu osoby, która miała to na nim wymusić – tak wynika z zawiadomienia, które trafiło do prokuratury.
Jak czytamy w piśmie, część kwoty ze zbiórki przelanej na prywatne konto miał zająć komornik, reszta miała zostać przeznaczona na spłatę czynszu i bieżące wydatki…”
…” [WP, dziś]
– – –
Na bogatgo nie trafiło, znaczy się należało.
Brawo my, społecznie wyedukowani solidarnością w biedzie.
andrzej52
11 kwietnia o godz. 22:12 264782
Pan Dariusz Chetkowski
Proszę zbanować trolla podpisującego się @belfrrxx (Lech Keller, trasat, kagan, ekonom, jakowalski) a zaśmiecającego blogi Polityki.
Teraz podszył sie pod blogowicza podpisującego sie @belferxx
Czytając wpisy – nie tylko on jeden. Wydaje mi się, że jeszcze Optymatyk i Krzysztof Cywiński. Cechy charakterystyczne – wmawianie, że jest tylko POPiS. Krytyka strajku nauczycieli , wiele wpisów udających rzeczowe z mnóstwem danych statystycznych.
nina
4 kwietnia 2019 o 07:54
——-Mój dziadek był wspaniałym działaczem ruchu ludowego w Galicji ,współpracował z Witosem. Za swoje pieniądze wykształcił trzech chłopak z biednych chłopskich rodzin itd itp. Nikt o nim nie pisze , nikt go nie pamięta ! . A tu wciąż o ! okupancie, TRZYMAJĄCYM RĘKĘ NA PULSIE Słaviańskiego serca. Kościół zażydził wszystko co można było zażydzić w Polsce, bo czy jest !? religia katolicka jak nie zażydzeniem ??!. Polakokatolik to śmiertelny WRÓG Polski, tępy , niereformowalny SZABES GOJ !!!.
Niecały rok temu obecny lider protestów rolniczych Michał Kołodziejczak, gdy zabrałem głos na spotkaniu w jego rodzinnej gminie, przerwał moje wystąpienie i powiedział, że nie zajmuje się polityką. Zdziwiło mnie to wówczas i przypomniałem jemu i jego młodym zwolennikom, że cofa się o 100 lat i zapomina o dziedzictwie W.Witosa. Nie może być opłacalnego, racjonalnego rolnictwa i zdrowych produktów; nie może być pomyślności polskich rodzinnych gospodarstw rolnych bez suwerennej Polski. Nie może być suwerennej Polskich bez polskiego rządu, polskiego sejmu i prezydenta Polaka. Mam nadzieję, że tę prawdę wreszcie zaczyna rozumieć Michał Kołodziejczak i jego otoczenie.
https://wiernipolsce1.wordpress.com/2019/04/03/protest-polskich-rolnikow-wchodzi-w-wiek-dojrzalosci/#more-15370
„Zastępując nauczycieli w komisjach egzaminu gimnazjalnego rządowi udało się uniknąć katastrofy, ale pokazał też pedagogom, że nie są niezastąpieni” (https://wiadomosci.onet.pl/opinie/strajk-nauczycieli-czy-rzad-obrazil-pracownikow-szkol/lp56rpk )
No, nie myślcie sobie, nauczyciele! Krowy wam pasać! Oraz świnie – może wam coś z tych 500 i 100 skapnie?
Popieram was i wasz strajk.
@kwnat25
Co ci się w moich wpisach nie podoba „ustrój, czy Wojsko Polskie”?, jak to się kiedyś mówiło.
Narodowa polityka edukacyjna
Nie taki strajk jest Polsce i Polakom potrzebny.
Płacowe żądania nauczycieli są bez znaczenia i żaden żydowski reżim IIIRP nie będzie ich realizował, nie będzie realizował także reformy oświaty zgodnej z potrzebami i aspiracjami polskiego narodu.
Nie odkryję wielkiej prawdy stwierdzając, że dwie główne syjonistyczne partie w IIIŻydo-RP/Polin posiadają przełożenie na związki pracownicze w następującym układzie: PiS – NSZZ Solidarność (w pozostałych jeszcze resztówkach przemysłu), PO – związki w ochronie zdrowia, w sądownictwie, w oświacie. Natomiast rolnicy są manipulowani raz przez jednych, raz przez drugich.
Jeżeli pozwolimy, żeby społeczne organizacje były kontrolowane, tworzone, przez syjonistyczną agenturę żydowskiego reżimu IIIRP, to nie powinniśmy mieć najmniejszych złudzeń, że jakikolwiek strajk, protest, osiągnie najmniejsze nawet słuszne cele społeczne. Bez oddolnie zbudowanej, liczebnie silnej, organizacji narodowej z nacjonalistycznym programem politycznym niczego nigdy nie osiągniemy.
Powtarzam i będę powtarzał jak mantrę, że jeśli konstytucyjny zapis wyłącza rząd z realizacji polityki pieniężnej (art. 220 Konstytucji RP z 1997r.), to jest to równoznaczne z pozbawieniem rządu jakichkolwiek możliwości realizacji polityki gospodarczej (w tym i podatkowej) kraju w ogóle. Stąd żaden rząd po 1989r. nie przedstawił nigdy wieloletniej strategii gospodarczej, nie istnieją więc w IIIŻydo-RP/Polin, bo i po co, jakiekolwiek plany gospodarcze. Gospodarka, zasoby kraju, są niszczone i rozkradane na bieżąco – wedle liberalnej ideologii „niewidzialnej ręki wolnego rynku” lub jak kto woli, wedle zasad narzuconego Polsce i Polakom po 1989r. żydowskiego kapitalizmu.
Strajkujący [ ….. – tu można wpisać nazwę protestującej grupy zawodowej] są perfidnie i brutalnie wykorzystani przez syjonistyczne partie pookrągłostołowe do politycznej walki o władzę – walki w znacznej mierze pozorowanej, walki, której jedynym celem jest atomizacja społeczeństwa na potrzeby trwania żydowskiego reżimu IIIŻydo-RP/Polin i utrzymania wasalizacji Polski i Polaków względem syjonistycznych imperiów USA, UE oraz Izraela.
Grzechem strajkujących – i nie tylko ich, ale znacznej części całego polskiego społeczeństwa – jest powszechny brak politycznej świadomości, a bywa i wcale nie rzadko, że tym grzechem są także polityczna ignorancja i zwykła głupota. Jest więc całkowicie pewne, że strajk, strajki, nie zakończą się realną realizacją ich słusznych postulatów, ponieważ rzeczywiste cele rzeczywistych inicjatorów strajków są całkowicie odmienne.
Zatem, tylko wspólne, polityczne, działanie wszystkich grup zawodowych, całego społeczeństwa, dla dobra wspólnego, dla rozwoju kraju, dla odzyskania przez Państwo Polskie suwerenności, winno być naszym, Polaków, celem. Można go osiągnąć tylko w jeden sposób: poprzez likwidację pookrągłostołowego, syjonistycznego reżimu IIIŻydo-RP/Polin.
D.Kosiur
https://wiernipolsce1.wordpress.com/2019/04/10/narodowa-polityka-edukacyjna/#more-15409
Optymatyk
11 kwietnia o godz. 23:00 264804
http://wyborcza.pl/7,75398,24642251,po-wiadomosciach-w-tvp-propisowski-internet-wie-juz-ktora.html#S.srodkowaNajwieksza-K.C-P.-B.1-L.1.duzy
Twoje wpisy odpowiadają tej charakterystyce.
A tak w ogóle w sieci trwa wojna. I ta wojna sprawia, że trudno się dyskutuje. Bo jak dyskutować z kimś wynajętym do wywierania wpływu na ludzi.
To tak, jakby się dyskutowało z maszyną. Konto pana Chętkowskiego ma 400 wpisów, a trudno trafić na wpis człowieka. Tak, jakby dyskusję prowadziły maszyny. No, niby ludzie, ale mają gotową retorykę i opracowania oraz przekazy.
@kwant25
11 kwietnia o godz. 23:14 264806
Mylisz się całkowicie, nie byłem, nie jestem i nie będę nigdy proPiSowcem.
Moje hasło „wiara czyni człowieka głupim”, całkowicie dyskwalifikuje mnie jako ich stronnika. Powinieneś to wiedzieć już po moich dotychczasowych wpisach.
ps. Nikt mnie do nie czego nie wynajął.
Ino,
Na p.o. pierwszej damy można było liczyć do pół, może do roku od wyboru jej męża. W ciągu roku wielokrotnie wykazała, że cierpi na odpowiednik syndromu żony alkoholika. Całkowicie popiera męża, który tak bardzo popiera PiS, że nie widzi w tym niczego zdrożnego, choć dostrzegał i krytykował znacznie mnie posuniętą lojalność Komorowskiego wobec PO.
Jak dotąd na „damę” zasłużyła Kwaśniewska i w sporym stopniu Kaczyńska.
kwant,
Psycholi się nie wynajmuje. Oni są wokół nas. I piszą lub wklejają sami. Smoleńsk nas tego nauczył. Pewnie z 10 tys. analfabetów szukało owocu poznania dobrego i złego w fotografiach cyfrowych zamiast zadurzyć się w Tuwimowych pomarańczach o mandarynkach.
Panie profesorze, trzymajcie się i nie odpuszczajcie, bo inaczej przetrącą Wam kręgosłupy na wiele lat. Jestem z Wami całym sercem. Ci nędzni ludzie będą się kiedyś smażyć za to, co zrobili obywatelom. Nigdy im nie wybaczę tego szczucia, dzielenia, pogardy dla każdego, kto nie z nimi. WYTRZYMAJCIE!
Panie profesorze, świetne rady dla strajkujących od Moniki Żelazik, szefowej Związku Zawodowego Personelu Pokładowego na OKO.press.
Pozdrawiam serdecznie!
kwant25
11 kwietnia o godz. 22:55 264801
Możliwe, że to jeden troll, w końcu po Kellerze można wszystkiego się spodziewać.
Lubiłem tu zaglądać (trochę znam problemy środowiska, żona jest nauczycielem dyplomowanym w przedszkolu) ze względu na rzeczową dyskusję.
Ale widzę, że kolejny blog poległ z powodu zaśmiecenia go trollami.
Pozdrowienia.
@nauczyciele
Uczycie WOS-u i naprawdę nie wiecie dlaczego egzaminy się odbywają? Jest to ustawowy obowiązek samorządów. Gdyby egzaminy się nie odbyły, to byłoby to rażące naruszenie prawa, skutkujące koniecznością odwołania samorządów i wprowadzenia zarządu komisarycznego. Przestrzegałem przed tym jakieś trzy tygodnie temu na belferblogu, ale nikt, prócz samorządowców nie wziął sobie tego do serca.
@Gekko
1.Ludzie biorą przykład z celebrytów i polityków: tak zostali wychowani.
2.Lada moment muszą przestać strajkować przedszkola. Rodzice mają umowy z tymi placówkami o opiekę nad dziećmi. Do tych przedszkoli chodzą dzieci prawników, co będzie skutkowało pozwami o naprawienie wyrządzonej krzywdy, a nawet odszkodowaniami. Może to wygenerować niebotyczne kwoty, które będą musiały wypłacić samorządy. Może to być ciekawa odsłona walki o … praworządność.
kwant25, andrzej52
@belferxxx i @Krzysztof Cywiński dyskutowali na tym forum długo przed tym, nim pojawił się na nim @belfrrxxx .
@kaesjot
Jest prosta droga do poprawienia dochodów Pań pracujących w przedszkolach, i to w sposób daleko istotniejszy niż propozycje strajkowe, bez konieczności znaczącego wydłużania czasu pracy, powiedzmy o 2 godziny w tygodniu. Moja Fundacja ma pod opieką 430 przedszkolaków, od Gliwic do Krakowa. Wiem o czym piszę 🙂
@kaesjot, @gospodarz
Model do powielenia, również w SP, a nawet w szkołach średnich. Problem chyba dotyczy kompleksów. Przez kilka lat usiłowałem namówić choćby tylko do przedyskutowania tych propozycji, wszystkich świętych edukacji, pisząc i spotykając się m.in.: w Sejmie z min. Łybacką, w gmachu MEN z min. Szumilas, z „Głosem Nauczycielskim” i szefostwem ZNP. W IBE i Stowarzyszeniu Nauczycieli Matematyki jestem persona non grata, w mediach chcą dyskutować i michałkach, ewentualnie personaliach. Trzy lata temu dałem sobie spokój: zająłem się pracą organiczną. W przyszłym roku, przy tej dynamice będziemy mieć ponad tysiąc przedszkolaków: zawsze coś 🙂
Przepraszam, powinno być:”chcą dyskutować o michałkach i personaliach” 🙂
@marta55
12 kwietnia o godz. 2:34 264812
„Nigdy im nie wybaczę tego szczucia, dzielenia, pogardy dla każdego, kto nie z nimi”.
Ma Pani na myśli GAZETĘ WYBORCZĄ i POLITYKĘ?
Panie Gospodarzu!
Potrzeba światła w oświacie to jest właśnie to.
Jednakże uprzejmie donoszę, że profesjonalne użycie latarki nie polega na świeceniu po oczach, ale wręcz w odwrotnym kierunku. Dotyczy to zresztą każdego światła. Wiedzą o tym z doświadczenia kierowcy, wiedzą fachowcy od hmm, wydobywania zeznań, traktuje o tym Polska Norma, przestrzegając przed takim ukierunkowaniem światła, które powodowałoby olśnienie – stan niebezpieczny, w którym widać jeszcze mniej, niż przy braku doświetlenia w ogóle.
Oczywiście Gospodarz kolejny raz bezbłędnie, choć może bezwiednie obnaża aspekt ważny i charakterystyczny.
Tak, strajk znp i jego otoczkę można właśnie doskonale zilustrować figurą „świecenia po oczach”: światło jest, ale nie po to aby oświecić, ale zaciemnić.
Kiedy efekt świecenia po oczach ustanie (takie kolorowe migające koła), zobaczą to również ci, którzy w tej imprezie uczestniczyli. Jedni wcześniej, inni później. Co nie znaczy, że wszyscy zrozumieją.
Tzw „wygrany strajk” zakonserwowałby status quo w oświacie publicznej na kolejne lata i uniemożliwiłby jakąkolwiek postępową reformę (nie mylić z korektami programów nauczania, czy wymiaru przywilejów). I nie jest to kwestia takiego, czy innego plebiscytu, czy mniej lub bardziej wyszukanej manipulacji. W procesach ekonomicznych a także społecznych funkcjonują obiektywne prawa, które działają nawet jeżeli się ich nie zna. I nawet, jeżeli jakieś gremium przegłosuje, że ich nie ma. Nie zmieni tego nawet wykrzyknik na manifie.
P.S. Jeszcze słowo o transparentach. Jeżeli chce Pan się dowiedzieć „ile naprawdę zarabiamy” to proszę odszukać pit 11, (niedawno otrzymany, może się jeszcze nie zapodział) strona druga, lewy górny róg, ramka z numerkiem ‘29’. To kwota, jaką podatnicy Panu zapłacili i jest wielkością, którą można porównywać. Nie interesują mnie jakieś wyciągi, ręki, itp. Nie lubię jak mi świecą latarką po oczach.
Jeśli chcesz, aby Polska była odpowiedzialna za drugą wojnę światową, aby szeroką ławą napływali do nas uchodźcy, aby polska szkoła wychowywała dewiantów, to musisz strajkować.
http://olsztyn.wyborcza.pl/olsztyn/7,48726,24643206,skandaliczny-sms-wizytatorki-kuratorium-do-strajkujacych-nauczycieli.html#s=BoxOpLink
Ja tu widzę tylko skandal tylko w tym, że tak chce POKO.
Rebe 12 kwietnia o godz. 9:12 264823
Pena zgoda – profesjonalne użycie latarki nie polega na świeceniu po oczach, ale wręcz w odwrotnym kierunku, ale Pan Gospodarz kolejny raz bezbłędnie, choć może bezwiednie obnaża aspekt ważny i charakterystyczny, czyli to, że strajk ZNP i jego otoczkę można właśnie doskonale zilustrować figurą „świecenia po oczach”: światło jest, ale nie po to aby oświecić, ale zaciemnić, a kiedy efekt świecenia po oczach ustanie (takie kolorowe migające koła), zobaczą to również ci, którzy w tej imprezie uczestniczyli. Jedni wcześniej, inni później. Co nie znaczy, że wszyscy zrozumieją. 🙁
Przecież „wygrany strajk” zakonserwowałby status quo w oświacie publicznej na kolejne lata i uniemożliwiłby jakąkolwiek postępową reformę (nie mylić z korektami programów nauczania, czy wymiaru przywilejów). I nie jest to kwestia takiego, czy innego plebiscytu, czy mniej lub bardziej wyszukanej manipulacji. W procesach ekonomicznych a także społecznych funkcjonują bowiem obiektywne prawa, które działają nawet jeżeli się ich nie zna. I nawet, jeżeli jakieś gremium przegłosuje, że ich nie ma. Nie zmieni tego nawet wykrzyknik na manifie. ;-)
I zgoda, że jeśli Pan Gospodarz się dowiedzieć ile naprawdę zarabia, to powinien odszukać swój tzw. PIT 11,a tam podana jest brutto, kwota, jaką podatnicy z sektora komercyjnego, w tym więc także i ja, Panu Gospodarzowi zapłacili.
grzerysz 12 kwietnia o godz. 8:47 264822
marta55 miała też na myśli TVN.
@światełka dla edukacji
Kojarzą się natychmiast z bezradnością: terroryści podłożyli bombę w Paryżu, to narysujemy laurkę. Społeczeństwo nie chce podwyżek bez zauważalnych zmian w sposobie funkcjonowania szkół to my latarenkę? Budowanie symboliki: przecież uczycie tego na lekcjach języka polskiego…
@Krzysztof Cywiński
Coraz bardziej skłaniam się do wniosku, iż w tym wszystkim, co się u nas dzieje po 1989 roku rządzącym najmniej chodzi o rozwój Polski.
Najpierw rozwalono nasz przemysł, który dość aktywnie wchodził na rynki III-go świata, wcześniej ośrodki naukowo – badawcze ( brak klientów ) a za tym poszła oświata poszła na ilość kosztem jakości.
marta55
12 kwietnia o godz. 2:34 264812
Jednak oszczędź, oszczędź pana Passenta, wybacz. To weteran Propagandy, staruszek zasłużony dla PZPR… Należą mu się względy albo nawet i Aleja Zasłużonych.
Mówiłam, że nic z tego nie będzie. I, że będzie jakoś, co się utrwali, obrośnie tkanką krótkotrwale żywą, która wkrótce zmartwieje i zostanie wydalona w postaci ropnia.
Żyję dosyć długo na tym najlepszym ze światów, że stałam się zrozpaczoną Kasandrą. Chociaż wolałabym być Pytią.
Optymatyk
11 kwietnia o godz. 22:57 264802
Pan Stasio Staszic serdecznie dziękuję ci za ten wpis o zażydzeniu (ma powody do podziękowań jako autor haniebnego tekstu „O szkodliwości żydów), ale jednak apeluje do ciebie w sposób głęboko religijny:
„kochaj twojego bliźniego, jako siebie samego, a Boga nade wszystko: oto duch tej najświętszej nauki, którą sam Bóg przyniósł z Nieba i złożył w ręku waszych”.
Kwant25 11 kwietnia o godz. 22:55 264801
To może, tak na wszelki wypadek, zbanować WSZYSTKICH? Każdy na tym blogu, z Gospodarzem włącznie, może być bowiem wrażym ajentem PiS-u, udającym poprawnie politycznego, strejkującego i płacącego składki, członka ZNP!
Alicja-Irena 11 kwietnia o godz. 22:59 264803
Tak, zastępując nauczycieli w komisjach egzaminu gimnazjalnego, rządowi udało się uniknąć katastrofy, ale pokazał też pedagogom, że nie są niezastąpieni. To już nie są te czasy, kiedy jedynymi gramotnymi we wsi był pleban i belfer, kiedy nawet sołtys był często analfabetą. Dziś mamy telewizję i internet oraz inne technologie, ze sztuczną inteligencją (AI) na czele, które niedługo zastąpią ogromną większość nauczycieli. A ten warcholski strajk ZNP-owców to możesz sobie popierać, ale co z tego?
@kaesjot
Zawsze są dobre czasy, a gorsze przed nami 🙂
kwant25
11 kwietnia o godz. 23:26 264807
No, jednak łatwo trafić na wpis człowieka, to ty, tak, ty tu jesteś człowiekiem, więc nie masz podstaw składać samokrytyki.
A, ja na pewno nie jestem człowiekiem, więc twoja opinia co do mnie całkowicie uzasadniona.
Optymatyk 11 kwietnia o godz. 22:57 264802
Racja!
walkiria
12 kwietnia o godz. 10:02 264830
Ależ będzie!!! Już jest!!!!
Np. Pan Schetyna lider PO już solennie obiecał, że da nauczycielstwu 1000 i to bez łaski. Warto było!!!
Optymatyk 11 kwietnia o godz. 23:09 264805
Tak, jesteśmy od roku 1989 pod kontrola koszernego kapitału i stąd też wynikają wszelakie inne nasze problemy, takie jak brak suwerenności politycznej, ekonomicznej i kulturalnej, o wojskowej już nie wspominając, Jeżeli konstytucyjny zapis wyłącza rząd z realizacji polityki pieniężnej (art. 220 Konstytucji RP z 1997r.), to jest to równoznaczne z pozbawieniem rządu jakichkolwiek możliwości realizacji polityki gospodarczej (w tym i podatkowej) kraju w ogóle, ale o to chodzi przecież rządzącym nami koszernym bankierom. Strajkujący nauczyciele są więc dziś perfidnie i brutalnie wykorzystani przez syjonistyczne partie po-okrągłostołowe do politycznej walki o władzę – walki w znacznej mierze pozorowanej, walki, której jedynym celem jest atomizacja społeczeństwa na potrzeby trwania syjonistycznego reżymu, który D. Kosiur nazywa „IIIŻydo-RP/Polin” i utrzymania wasalizacji Polski i Polaków względem syjonistycznych imperiów USA i UE oraz, last but not least, Izraela. Grzechem strajkujących belfrów z ZNP (i nie tylko ich, ale znacznej części całego polskiego społeczeństwa) jest zaś powszechny brak politycznej świadomości, a bywa i wcale nie rzadko, że tym grzechem są także polityczna ignorancja i zwykła głupota. Jest więc całkowicie pewne, że ten belferski strajk ZNP nie zakończy się realną realizacją jego postulatów, ponieważ rzeczywiste cele rzeczywistych inicjatorów tego strajku są całkowicie odmienne. Tylko wspólne działanie wszystkich grup zawodowych, całego społeczeństwa, dla dobra wspólnego, dla rozwoju kraju, dla odzyskania przez Państwo Polskie suwerenności, winno być naszym, Polaków, celem. Można go osiągnąć tylko w jeden sposób: poprzez likwidację obecnego POPiS-owskiego (z przybudówkami typu SLD czy PSL) po-okrągłostołowego, syjonistycznego reżimu.
Dr L. Keller
Dziękuję za dane statystyczne. Wynika z nich, że wydatki z budżetu centralnego na edukację, nie odbiegają od innych państw. Pozostaje pytanie: co w takim razie jest nie tak? Czy zechciałby Pan porównać dane dla Polski i Szwajcarii?
Optymatyk 11 kwietnia o godz. 23:09 264805
Zgoda – NIE taki strajk jest Polsce i Polakom potrzebny. Cały system polskiej edukacji wymaga bowiem i to przede wszystkim radykalnej reformy, czyli realizacji takich postulatów jak przede wszystkim:
• Usunięcie lekcji religii a więc też i katechetów ze szkół państwowych;
• Zakaz udzielania płatnych korepetycji przez nauczycieli szkół państwowych;
• Uzależnienie zarobków nauczycieli od efektów ich pracy;
• Likwidacja Karty Nauczyciela i
• Wprowadzenie bonów oświatowych, które dadzą swobodę wybory szkoły zarówno dla nauczycieli jak i dla uczniów.
A dopiero później można będzie rozmawiać o ewentualnych podwyżkach płac, proporcjonalnych do zwiększenia ilości i jakości pracy nauczycieli. Tak bowiem jest, że każdy chciałby dostawać więcej za mniej, ale w realnym kapitalizmie, o który tak dzielnie walczyli członkowie ZNP, płaci się tylko za pracę (dokładniej siłę roboczą) SPRZEDANĄ na rynku i według ceny, jaką za nią ten rynek zapłaci. Powtarzam więc: NIE trzeba było strajkować w latach 1980-tych, nie trzeba było wtedy dopuścić tymi strajkami do władzy oszołomów i warchołów z NSZZ Solidarność i KSS KOR! Chcieliście belfry z ZNP kapitalizmu, no to go macie. Skumbrie w tomacie, skumbrie w tomacie, skumbrie w tomacie pstrąg (Gałczyński z małymi zmianami). 😉
I cieszę się więc, że ten strajk tak wybrzmiewa. Cieszę się, że ludzie mają szansę dowiedzieć się, jak nauczyciel naprawdę NIE funkcjonuje, a nauczyciele mają szansę rozwiać mity na własny temat i zrozumieć, że bez likwidacji Karty Nauczyciela i bez wprowadzenia systemu bonów edukacyjnych, NIE mają oni szansy na poprawę zarówno swoich zarobków, jak też i swego wizerunku. A więc każdy dzień tego strejku, to coraz gorszy społeczny wizerunek belfrów. I tak trzymać! 🙂
Alicja-Irena
11 kwietnia o godz. 22:59 264803
No, nie myślcie sobie, nauczyciele! Krowy ktoś musi pasać! Oraz świnie – nie możecie obejść się bez chleba, masła i kapki szynki, nie samym Norwidem się żyje…
Optymatyk 11 kwietnia o godz. 23:40 264809
Mnie też nikt nie płaci ze aktywność na tym blogu, , w odróżnieniu od takich nicków jak np. „Andrzej52”, „Płynna Nierzeczywistość”, „Kwant25” czy „Ino” albo „Alicja-Irena”.
Kwant25 11 kwietnia o godz. 23:26 264807
Jeżeli trudno jest ci tu trafić na wpis człowieka, to znaczy, że za bardzo zaśmiecasz ten blog! 😉
Kaesjot 12 kwietnia o godz. 7:40 264818
Mylisz mnie z moim nieudolnym naśladowcą.
Ciekawe, że takie zainteresowanie budzi – co Marta miała na myśli. Oczywiście ze wskazaniem – co, nie czekając – co Marta odpowie.
Podobnie ze światełkami. Ale to tematy dla psychologa sieci.
Mnie bardziej martwi bezczynność rządu w naszej sprawie i komentarze „mędrców” – senatorów PiS-u. Oni najwyraźniej podsycają emocje licząc, że rodzice nas zlinczują. Bo pomyślmy, ile dni można trzymać dzieci w domu. To nic, że w wakacje też trzeba. Ale w wakacje nikt nie podburza.
Widać brak dobrej woli. Chęć dalszego dzielenia społeczeństwa. Widać konsekwentne dążenie do urobienia społeczeństwa. Pod pretekstem zaprowadzenia porządku, przy okazji, cichaczem, wprowadzić stan wyjątkowy ? Stan wojenny ? A może będzie to miało jakąś nową nazwę ? I wybory nie będą potrzebne.
Krzysztof Cywiński
12 kwietnia o godz. 7:03 264816
TAK – egzaminy się odbywają, gdyż jest to ustawowy obowiązek samorządów. Gdyby egzaminy się nie odbyły, to byłoby to rażące naruszenie prawa, skutkujące koniecznością odwołania samorządów i wprowadzenia zarządu komisarycznego.
12 kwietnia o godz. 7:16 264817
Tak – lada moment muszą przestać strajkować przedszkola, gdyż rodzice mają umowy z tymi placówkami o opiekę nad dziećmi i do tych przedszkoli chodzą dzieci prawników, co będzie skutkowało pozwami o naprawienie wyrządzonej krzywdy, a nawet odszkodowaniami i co może wygenerować niebotyczne kwoty, które będą musiały wypłacić samorządy i strajkujące osoby.
12 kwietnia o godz. 7:58 264820
Ja też po licznych spotkaniach z Panią Basią i jej zastępczyniami, doszedłem do wniosku, że ona i jej vice są niereformowalne a więc dałem sobie spokój i zająłem się pracą organiczną.
Andrzej52 12 kwietnia o godz. 6:26 264814
Znów tylko „argumenty” ad personam? Nie zaśmiecaj nimi tego blogu, aktywisto PO z Oberschlesien! A ten blog wręcz kwitnie…
Płynna Nierzeczywistość 12 kwietnia o godz. 0:01 264810
Frau Kwaśniewski była może wszystkim, ale na pewno NIE damą, podobnie jak Frau Kaczyński. A największe gabaryty miała Frau Komorowski. Damą była tylko jenerałowa Jaruzelska i pewna żona premiera Cyrankiewicza – chyba wiadomo która, ale dla mniej kumatych daję link:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nina_Andrycz#%C5%BBycie_prywatne
Kwant25 12 kwietnia o godz. 10:16 264845
Rząd ma czas, rząd się zawsze wyżywi i, co jest tu najważniejsze, ma on pełne POparcie zachodniego, koszernego kapitału, który de facto rządzi Polską od roku 1989.
ontario
12 kwietnia o godz. 10:13 264841
Pojąłeś 😉
kwant25
12 kwietnia o godz. 10:16 264845
Pan Broniarz prawą ręką (zamaskowaną) Kaczyńskiego? Strajk da pretekst Kaczyńskiemu do spacyfikowania Polski, wprowadzenia stanu jakiegoś tam. No, sensowne…
Pewien nauczyciel przebrał się za krowę, aby pokazać nauczycielstwu, że bez mleka, chleba, masła nie da się żyć…
https://dorzeczy.pl/kraj/99576/strajk-sie-zaostrza-nauczyciel-przebral-sie-za-krowe-i-muczal-zobacz-nagranie.html
Kaesjot 12 kwietnia o godz. 9:47 264828
Ja o tym piszę od roku 1990.
Ale komentatorzy (mam inne zdanie) piszą, że temu nauczycielowi przebranemu za krowę chodziło o to, aby nauczycielstwo pojęło, że jest stadem rządzonym przez arcypasterza Broniarza… Dziwne ludzie mają pomysły.
Krowa – to sympatyczne zwierzątko, dzięki niej udało i nadal się udaje przeżyć milionom ludzi, dla niektórych nawet to święte zwierzę… – symbolem hańby?
Co na to rolnicy?
Krzysztof Cywiński 12 kwietnia o godz. 10:10 264839
Tak – wydatki z budżetu centralnego na edukację nie odbiegają w Polsce od innych państw OECD (tzw. I świat). Pozostaje więc pytanie: co w takim razie jest nie tak? Myślę, że Diabeł chowa się tu, jak zwykle, w szczegółach, czyli że chodzi tu o to, że w Szwajcarii znacznie większa część pieniędzy przeznaczonych na oświatę trafia bezpośrednio do szkół, a w Polsce pozostają one w systemie biurokracji „oświatowej”, czyli idą na zbyt wysokie pensje ministerialne i urzędnicze, limuzyny, luksusowe biura, ministerialne i urzędnicze wojaże zagraniczne etc. w MEN, kuratoriach i inspektoratach. Z chęcią porównałbym tu dane dla Polski i Szwajcarii, ale najpierw to musiałbym je zebrać. Zna Pan może jakiś instytut naukowy, który tym się zajmuje, ale oczywiście nie reżymowy IBE, a który sfinansowałby takowe badania porównawcze z dziedziny ekonomiki i organizacji systemu edukacji?
Kwant25 12 kwietnia o godz. 10:16 264845
Wybory niczego ważnego nie zmieniają – gdyby wybory mogły cokolwiek zmienić, to przecież zostałyby one szybko zakazane (Marks, Pareto). A realny kapitalizm, swoja drogą, polega na ciągłym zapadaniu w kryzysy i wychodzeniu z nich, aby znów zapaść na kolejny kryzys. Realny kapitalizm dzielnie bowiem walczy z problemami, które sam sobie stwarza. 😉
Krzysztof Cywiński, 12 kwietnia o godz. 7:03 264816
‘Uczycie WOS-u (itd.)’
Pan się łudzi, że szkoła publiczna na obecnym stadium rozwoju uczy otaczającego świata? Uczy programów, rozwiązywania testów, zdawania egzaminów – to w zakresie przedmiotowym. Poza tym wychowuje (czego zapierają się jej funkcjonariusze). Wychowuje do podwójnych standardów, do wiary, że praca polega na przebywaniu, że pieniądze dostaje się od dyrektora (ministra, prezesa) – i jak jest dobry, to daje dużo, jak zły to mało, że sprawiedliwie, to po równo (albo równiej), że zależność przyczynowo-skutkową można zastąpić zaklinaniem rzeczywistości (albo uchwałą) itd. A owoce zbierają pracodawcy absolwentów. Jeżeli istnieje coś ponadto, to zasługa odchylenia od standardu wartościowych jednostek w systemie.
A uczy się tego, co się ma, więc czemu się dziwić?
Przestrzegał Pan i wzięli sobie do serca ci, którzy mieli wziąć. A wyznawcy znp wierzą jedynie we własną mitologię. Nie zauważył Pan?
belfrrxxx
12 kwietnia o godz. 10:15
Już tyle lat dyskutujemy, że bez wzgledu na nick , którym się posługujesz rozpoznaję Twój styl 🙂
Kaesjot 12 kwietnia o godz. 10:43 264858
Przecież doskonale wiesz, dlaczego muszę zmieniać nicki. Gdyby nie nadaktywność cenzury, to wciąż byłbym kaganem!
Rebe 12 kwietnia o godz. 10:42 264857
Pełna zgoda, as usual. 🙂
Ershter Depiuti Rabin, Progresiv Sinagoga in Warsze aun Ger
„Gorsząca jest postawa strajkujących, którzy zdradzili swoją misję dla trzydziestu srebrników. Judasz też odszedł od Chrystusa nie dlatego, że chciał przejść na stronę Jego wrogów, ale dlatego, że chciał mieć więcej pieniędzy” – napisał na Facebooku ksiądz katecheta z Ustrzyk Dolnych.
I co wy NA TO? 😉
Kto rządzi dziś w Polsce:
USA w liście ostrzegają polskiego ambasadora. „Możecie wyjaśnić, jakie IPN ma plany?”
IPN planuje przeprowadzić ekshumacje w Treblince z powodu nowych odkryć. Według żydowskiej tradycji zwłoki są nienaruszalne, więc środowiska żydowskie są zaniepokojone. W ślad za nimi list do polskiej ambasady wysłali Amerykanie, którzy przestrzegają przed przeprowadzeniem ekshumacji bez konsultacji z Żydami.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24643911,ipn-planuje-ekshumacje-w-treblince-srodowiska-zydowskie-i-usa.html#a=66&c=159&t=5&g=b&s=BoxNewsLink
Powołano fundusz strajkowy i komitet „Wspieram Nauczycieli”. POpierają go POdobno m.in. Bralczyk i Hołownia: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24644129,powolano-fundusz-strajkowy-i-komitet-wspieram-nauczycieli.html#a=66&c=159&t=5&g=b&s=BoxNewsLink
Komentarze:
– Słyszałem że Andrzej Wajda też poparł ten nowy Komitet..
– Mateusz Kijowski zgłasza się do poprowadzenia tej zbiórki.
– Agora przekaże na fundusz tygodniowy przychód z reklam!!! Brawo Gazeto!!!
– To efekt paniki w ZNP. Nie spodziewali się konieczności długiego strajku.
– Wspieram nauczycieli bo jestem zachwycony gdy moje dzieci siedzą w domu a nie chodzą do szkoły ani do przedszkola. Wtedy ja też nie mogę chodzić do pracy.
Przepraszam za „grubości”. POwinno być tak:
Powołano fundusz strajkowy i komitet „Wspieram Nauczycieli”. POpierają go POdobno m.in. Bralczyk i Hołownia: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24644129,powolano-fundusz-strajkowy-i-komitet-wspieram-nauczycieli.html#a=66&c=159&t=5&g=b&s=BoxNewsLink
Komentarze:
– Słyszałem że Andrzej Wajda też poparł ten nowy Komitet..
– Mateusz Kijowski zgłasza się do poprowadzenia tej zbiórki.
– Agora przekaże na fundusz tygodniowy przychód z reklam!!! Brawo Gazeto!!!
– To efekt paniki w ZNP. Nie spodziewali się konieczności długiego strajku.
– Wspieram nauczycieli bo jestem zachwycony gdy moje dzieci siedzą w domu a nie chodzą do szkoły ani do przedszkola. Wtedy ja też nie mogę chodzić do pracy.
100! 🙂
@belfrrxxx
12 kwietnia o godz. 11:44 264866
Szczególnie celne: „Mateusz Kijowski zgłasza się do poprowadzenia tej zbiórki”…
Pamiętasz jak Żakowski i Blumsztajn postanowili mu przyznać ORDER WOLNOŚCI?
Drodzy Nauczyciele,
nie poddawajcie się. Nie jesteście sami.
Pislamski reżim używa dokładnie tych samych metod zohydzania Was, jakich używała pierwsza komuna.
Już jesteście wygrani. Wy i ci Polacy, którzy rozumieją wagę edukacji. Bo nie da się już tego ruchu zniszczyć. Można na jakiś czas przyblokować. Ale to się jeszcze bardziej wzmocni i skumuluje. Z pierwszą komuną również walczyliśmy na raty.
Wczoraj były światełka, dzisiaj będzie ich jeszcze więcej.
Ruszył Społeczny Fundusz Strajkowy.
Trzymajcie się!
@ rebe
12 kwietnia o godz. 9:12 & reszta
–
Chciałoby się przyklasnąć Twoim postom rażącym trzeźwością i wglądem w cywilizację, na tym gumnie etatystów rozzuchwalonych bezkarnością trzydziestoletniej hodowli pegeeru, zwanego zatrudnieniem w szkole.
Niestety, choć czyta się z satysfakcją, jest to działalność w tym miejscu i pod tym wezwaniem, z gatunku przemów dermatologa do egzemy. Zamiar terapeutyczny czy poznawczy są jako cel działania oczywistym kabaretem, zobaczymy, jak zareaguje keson, czym wskutek tego wybije.
Pozdrawiam.
–
Jagoda
12 kwietnia o godz. 12:48 264869
Fakt!! Byle do jesiennych wyborów, które wygra PO i da bez łaski każdemu nauczycielowi po 1000.
@Jagoda
12 kwietnia o godz. 12:48 264869
„… ci Polacy, którzy rozumieją wagę edukacji”.
Rozumiem, że Pani wagę edukacji zrozumiała teraz jak są strajki nauczycieli? To tak jak Leszek Balcerowicz, który nagle stał się niezwykle gorącym orędownikiem interesów pracowników oświaty… A co on i jego neoliberalni hunwejbini robili w tej sprawie przez całe ćwierćwiecze po 1989 roku?
grzerysz
12 kwietnia o godz. 13:47 264872
Zrobili bardzo dużo:
– za strajk z 1993 nie zapłacili ani grosza i nie dali żadnej podwyżki;
– nielegalnie zlikwidowali korzystną dla nauczycieli ustawę (105 % rewaloryzacji w odniesieniu do średniej krajowej, ta ustawa była naprawdę dobra dla nauczycieli, a Kuroń i Samsonowicz zasłużyli nią na pomnik);
– zlikwidowali najważniejszy przywilej nauczycielski: możliwość przejścia na emeryturę po przepracowaniu 20-stu lat przy tablicy i w wieku 50 lat;
wprowadzili hallówki (darmowa praca i w istocie zwiększenie pensum);
– unicestwili rynek podręczników;
– zamrozili płace na kilka lat…
Nauczyciele mają więc bardzo ważny powód, aby Balcerowicz i PO wygrali jesienne wybory.
Chcą, niech mają. Dlaczego im zabraniać? Skoro dobry pan to ten, co zrobił jak wyżej wskazałem, to dlaczego nie?
Gekko 12 kwietnia o godz. 12:54 264870 😉
Jagoda 12 kwietnia o godz. 12:48 264869
Drodzy Nauczyciele, nie poddawajcie się. Nie jesteście sami. Powołano właśnie Komitet Obrony Nauczycieli , Demokracji , Oświaty i Nauki, czyli w skrócie KONDON ! Już jesteście więc wygrani, Wy i ci Polacy, którzy rozumieją wagę edukacji u demokracji!. Bo nie da się już tego ruchu pod łatwo wpadającą w ucho nazwą KONDON zniszczyć. Można Go tylko na jakiś czas przyblokować, ale KONDON się przez to jeszcze bardziej uelastyczni, wzmocni i skumuluje. Z pierwszą komunią również walczyliśmy na raty. Wczoraj były światełka, dzisiaj będzie ich jeszcze więcej a jutro wszystko będzie światłem. Ruszył KONDON, a tego Ruchu nic już nie POwstrzyma! Trzymajcie się!
Zarząd KONDON-u.
Drodzy Nauczyciele, nie poddawajcie się. Nie jesteście sami. Powołano właśnie Komitet Obrony Nauczycieli , Demokracji , Oświaty i Nauki, czyli w skrócie KONDON! Już jesteście więc wygrani, Wy i ci Polacy, którzy rozumieją wagę edukacji i demokracji! Gdyż NIE da się już tego ruchu pod łatwo wpadającą w ucho nazwą KONDON zniszczyć. Można Go tylko na jakiś czas przyblokować, ale KONDON się przez to jeszcze bardziej uelastyczni, wzmocni i skumuluje. Z pierwszą komunią również walczyliśmy na raty. Wczoraj były światełka, dzisiaj będzie ich jeszcze więcej a jutro wszystko będzie światłem. Ruszył KONDON, a tego Ruchu nic już nie POwstrzyma! Trzymajcie się!
Zarząd KONDON-u.
grzerysz 12 kwietnia o godz. 12:41 264868
Pamiętam! 🙂
grzerysz 12 kwietnia o godz. 13:47 264872
Ad Balcerowicz – on jest przecież fałszywy od początku do końca – i jako bolszewik, członek PZPR i jako liberał, członek PO. Przypominam, że Leszek Balcerowicz, który siedem lat temu nauczycieli nazwał, i to jak najbardziej słusznie, grupą roszczeniową, a system płac w edukacji – socjalistyczną urawniłowką, która nie motywuje do pracy, to dziś stoi za strajkującymi warchołami i nierobami z bolszewickiego ZNP i nie popiera liberalnych i wolnorynkowych przecież rozwiązań, które powinny być przecież jakże bliskie jego sercu, czyli takich jak likwidacja owej (neo)bolszewickiej przecież Karty Nauczyciela i wprowadzenie bonów edukacyjnych. Kto może mi wyjaśnić powody tej nagłej zmiany poglądów towarzysza „profesora” Balcerowicza? Czyżby nowy punkt siedzenia zmienił mu nagle punkt widzenia? Który Balcerowicz jest więc prawdziwy – ten wolnorynkowy i (neo)liberalny sprzed 7 lat, czy też ten dzisiejszy i z lat 1970-tych, czyli, bolszewicki, antyliberalny i anty-wolnorynkowy?
W klubie szkolnictwa stosowanego ‚Tęcza’ im. St. Barei pojawiają się stygmaty dojrzałości i edukacji na nieboskłonie…
–
„….na ogrodzeniu szkoły zaczęły się pojawiać laurki dla nauczycieli. Wymyślili je Julia Niedziałek i Mateusz Mielczarek, tegoroczni maturzyści, oraz absolwentka Czackiego Hanna Zonik…”
[Warszawa, Polska, wiek XXI, w świetle dziennym, w annały podaje GW]
–
Jak wymyślić laurkę dla nauczycieli przed egzaminem czytelnie podpisaną, myślały pokolenia uczniów, od czasu wynalezienia przez peerel stalówki (tę nazwano na cześć Stalina) i kredek (na cześć kredytów Gierka).
Prace studyjne wykonywało kilkadziesiąt pokoleń maluchów, aż WYNALEZIONO, tuż przed MATURĄ, dziś w Warszawie; autorzy wynalazku ujawnieni, autorką odkrycia wyniku edukacyjnego jest pisząca do gazet Małgorzata Zubik z GW.
I dlatego w tym roku Nobel będzie podwójny, a oświeceni objawieniem zapewne santo subito.
Nauczyciele – jak Was nie kochać i Waszego Wizerunku, skoro laurki mu pojawić mogą się i na ogrodzeniu i wszędzie, jak cała nasza Piękna Ojczyzna Długa i Szeroka?
Ad KONDON – POlecam ten link POstęPOwym belfrom z ZNP:
https://www.encyklopedia.edu.pl/wiki/Prezerwatywa
Gekko 12 kwietnia o godz. 14:45 264879
To masz na myśli: https://www.youtube.com/watch?v=bfZLdTOTg9c
– – –
Należy dodać, że obok stygmatów w formie laurek, w Warszawie (stolica RP, UE) medialnie objawiła się także Nauczycielom uczniowsko-rodzicielska Grochówka. Grochówkę zatytułowano „Nocna akcja licealistów”, zapewne w strajku od ciszy nocnej.
Wszystko to, jak Światełko Oświaty z Nieba, zaświeciło nam klubem Tęcza za jedną malutką, lecz jakże wielką dla Godności i Edukacji sprawą: tysiąca od pogłowia etatu.
Kto mówi, że nie jest tego warte – żyd (z małej).
Szukajcie w mediach oświeconych dalszych Oznak, nie ustajcie w wierze w kult EduCargo made by Grochówka.
– – –
Gekko 12 kwietnia o godz. 15:02 264882
Ta grochówka to pewnie od KONDON-u czyli Komitetu Obrony Nauczycieli , Demokracji , Oświaty i Nauki.
Czym się skończy strejk belfrów z ZNP? Zamianą „białkowych” nauczycieli na „krzemowych” –
AIEd – czyli sztuczna inteligencja dla edukacji: Klasa uzbrojona w technologie
Klasa w której uczniowie mają lekcje, tak naprawdę niewiele się zmieniła na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Nowoczesne technologie, w tym i sztuczna inteligencja, wpływają w tej chwili na każdy aspekt naszego życia – w jaki sposób zamawiamy taksówki, planujemy wyjazd na wakacje, a nawet jak umawiamy się na randki. W porównaniu z tymi zjawiskami, edukacja jest w tej chwili daleko w tyle za cyfrową rewolucją.
Dlatego też tak istotne jest promowanie najnowocześniejszych rozwiązań dla edukacji. Z czasem może to wpłynąć na zmianę mentalności oraz wprowadzanie w życie dodatkowych pomocy dla edukatorów – w tym i także sztucznej inteligencji. Aby jednak zrobić to skutecznie, potrzebna jest również chęć współpracy ze strony świata technologii, który musi sprawić, aby nowe rozwiązania były jak najlepiej przystosowane do realnych klas oraz potrzeb uczniów i nauczycieli.
Sztuczna inteligencja dla edukacji
AIEd to skrót od Artificial Intelligence for Education, czyli aplikacja sztucznej inteligencji dla edukacji. Uniwersytety zajmują się tym zagadnieniem już od ponad 30 lat – badano przede wszystkim to, w jaki sposób przebiega proces uczenia i jak go można wspomóc dzięki technologii sztucznej inteligencji. Z pomocą przyszły tu także inne nauki: psychologia, neurobiologia, socjologia, lingwistyka, czy też antropologia. Połączenie wszystkich tych dziedzin z zagadnieniem sztucznej inteligencji pozwoliło na opracowanie modelu “adaptacyjnego środowiska nauki”. Co to takiego? W takim modelu, sposoby nauczania oraz materiały edukacyjne zmieniają się pod ucznia oraz jego możliwości oraz poziom zaawansowania. Jeśli dane dziecko dobrze liczy, ale ma problemy z geometrią – system sztucznej inteligencji tak dostosowuje materiał edukacyjny, aby skupić się akurat na tym drugim zagadnieniu. Jeden uczeń czyta dany tekst błyskawicznie, drugi za to potrzebuje więcej czasu? System zmienia się w taki sposób, aby sprawić, by nikt nie został w tyle. AIEd ma być w zamierzeniu elastyczny, inkluzywny, spersonalizowany, wciągający oraz efektywny.
AIEd ma być narzędziem nie tylko do pomocy w samej edukacji, ale także ma pokazać edukatorom w jaki sposób tak naprawdę przebiega proces nauki przez uczniów. Dane zbierane przez technologie, takie jak tło społeczne danego ucznia, jego stan psychiczny, jego sposób nauki i czas który jej poświęca, jakie dziedziny przyjmuje łatwo, a co sprawia mu trudności oraz wiele, wiele innych mogą pokazać, które z nich mają tak naprawdę największy wpływ na niego. I co dostosować, aby sprawić by jego nauka była jak najbardziej efektywna.
Co AIEd może zaoferować edukacji w tej chwili?
Wiele rozwiązań opartych na AIEd jest już stosowanych w niektórych krajach w edukacji już w tej chwili. Przede wszystkim dzięki sztucznej inteligencji zbiera się dane o uczniach – chociażby uniwersytety zbierają informacje, którzy studenci omijają zajęcia i z jaką częstotliwością, aby wiedzieć kto jest najbardziej narażony na odpadnięcie ze studiów. Dzięki temu mogą one odpowiednio zareagować i podjąć razem ze studentem środki, aby zapobiec jego decyzji o przerwaniu edukacji.
Oto trzy rozwiązania AIEd, które mają największy potencjał dla zmienienia oblicza edukacji:
Wirtualny korepetytor dla każdego ucznia
Nauka z prywatnym nauczycielem to zdecydowanie jedna z najlepszych metod edukacji. Jest to znany powszechnie fakt już od wieków, na myśl przychodzi tu chociażby Arystoteles, który osobiście kształcił młodego Aleksandra Wielkiego. Jednak niemożliwe jest zapewnienie prywatnych lekcji każdemu z potrzebujących ich uczniów.
Z pomocą przychodzi sztuczna inteligencja. Dzięki zbieraniu danych na temat danego ucznia, może ona dostosować się konkretnie pod niego: jego charakter, zainteresowania, siły oraz słabości. Dostanie on zadania stworzone wyłącznie pod siebie, dzięki czemu dany materiał będzie zdecydowanie łatwiejszy do przyswojenia.
Pierwsze próby z tego typu rozwiązaniem podjęto już w latach 70-tych. System o nazwie BUGGY uczył dzieci dodawania, odejmowania, mnożenia oraz dzielenia. BUGGY badał typy błędy popełniane przez uczniów, dzięki czemu można było stworzyć ich indywidualny profil wiedzy i zaproponować im odpowiednie, spersonalizowane dodatkowe materiały do nauki.
Dzisiejsze systemy są oczywiście o wiele bardziej zaawansowane. Profil ucznia budowany nie jest tylko za pomocą typowego wykonywania zadań, ale także nawet na jego stanie emocjonalnym danego dnia.
Wsparcie dla wspólnej nauki
Badania już od wielu lat sugerują, iż nauka w grupach w czasie wspólnych projektów jest znacznie bardziej efektywniejsza niż iż indywidualne siedzenie nad książkami. Kooperacja sprawia, iż członkowie zespołu muszą lepiej wyartykułować swoje opinie oraz wybronić je przed zdaniem innych. Praca zespołowa wpływa również na motywację: chęć zaimponowania pozostałym osobom w grupie może zdziałać cuda.
Problemy pojawiają się jednak w czasie procesu tworzenia samej grupy. Aby współpraca przebiegała w sposób jak najbardziej korzystny, osoby w zespole muszą się rozumieć i wiedzieć co, kiedy ma zrobić. Niestety nie wszyscy będą na podobnym poziomie, chociażby socjalizacji.
Pojawia się tu jednak rozwiązanie, właśnie w postaci sztucznej inteligencji. Dzięki zebraniu danych na temat poszczególnych uczniów, odpowiednie programy dziś mogą dobrać ich w grupy. Uczniowie o podobnych zainteresowaniach szybciej złapią wspólny język, który pomoże im w czasie wykonywania zadań. Sztuczna inteligencja pozwala również tak skonstruować zespół, aby ich umiejętności wzajemnie się uzupełniały – dzięki czemu każdy będzie potrzebny i wszyscy będą zmuszeni do współpracy.
Nie jest to jedyna rola jaką może pełnić sztuczna inteligencja w czasie pracy zespołowej – sama może ona nawet dołączyć do grupy. Może ona pełnić rolę eksperta lub korepetytora, dodatkowego członka zespołu, który będzie podpowiadał nowe pomysły lub też ucznia, którego grupa musi nauczyć nowej umiejętności lub wiedzy.
Sztuczna inteligencja może się również przydać w czasie tak zwanych burz mózgów. Dzięki systemom rozpoznawania głosu oraz rozumieniu tekstu, programy mogą same tworzyć notatki z narad zespołu a nawet zgłosić nauczycielom potrzebę ich interwencji, aby nakierowali grupę na odpowiednią ścieżkę.
Inteligentna wirtualna rzeczywistość
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w służbie edukacji, efektownie połączyć ze sobą dwie nowoczesne technologie. Wirtualna rzeczywistość pozwala uczniom na przeniesienie się do miejsc, do których zwyczajnie nigdy nie mieliby dostępu. Na własne oczy mogą zobaczyć np. ich miasto wyglądało 100 lat temu lub też przenieść się na szczyty Himalajów. Badania dowodzą, że gdy uczniowie mogą nie tylko zwiedzać, ale też wejść w interakcje z symulowanym światem, swoje doświadczenia przenoszą potem do świata rzeczywistego.
Sztuczna inteligencja zaś może w tym zadaniu bardzo pomóc. Wirtualni korepetytorzy nagle w wirtualnej rzeczywistości zyskają wygląd i mogą służyć za przewodników po sztucznym świecie. Dzieci zyskają kogoś z kimś będą mogli wejść w interakcję. Poza tym sztuczna inteligencja będzie mogła zapewnić, iż uczniowie wyciągają z całego doświadczenia odpowiednie wnioski i lekcje.
Poniżej możecie Państwo zapoznać się z pełnym raportem:
https://www.pearson.com/content/dam/one-dot-com/one-dot-com/global/Files/about-pearson/innovation/Intelligence-Unleashed-Publication.pdf
Edukacja w czasach sztucznej inteligencji, czyli pseudo-debata o polskiej szkole (Mariusz Kania)
Dzisiejsze siedmiolatki będą dorastać w towarzystwie sztucznej inteligencji. Czekają je zawody, które jeszcze nie istnieją. A my kłócimy się o gimnazja i czy „Harry Potter” nadaje się na listę lektur. Miliarder Richard Branson założył firmę w wieku 16 lat, nigdy nie poszedł na studia. Bill Gates i Mark Zuckerberg rzucili studia na Harvardzie i skończyli w pierwszej dziesiątce najbogatszych ludzi świata. Steve Jobs. Pięciu najbogatszych osób na planecie ma na swoich kontach tyle co 50% najuboższych mieszkańców Ziemi. Wydaje się, że wniosek jest prosty: chcesz osiągnąć sukces, zapomnij o formalnej edukacji, nie ona jest najważniejsza, liczą się pomysł, spryt, wytrwałość i przebiegłość.
Całość tu: http://wyborcza.pl/7,75968,21967056,edukacja-w-czasach-sztucznej-inteligencji-czyli-pseudodebata.html
Komentarz:
W Polsce system edukacji oparty jest o model pruski, czyli zbudowany na hierarchii i posłuszeństwie. Na górze jest ministerstwo, pod nim kuratoria, pod nimi dyrektorzy szkół, dalej nauczyciele, a na samym dole są dzieci, których jedyną rolą jest być posłusznym i wykonywać polecenia. Kto lepiej wykonuje, ten jest przekupywany szóstką, a kto stawia opór jest karany jedynką. W ten sposób rośnie armia ludzi, którzy samodzielnie nie myślą i nawet tego nie zauważają. To armia ludzi, którymi bardzo łatwo manipulować i politycy-populiści to wykorzystują. Na świecie jest coraz więcej szkół, w których dzieci mają w coraz większym stopniu mają wpływ na to czego się uczą, jak i z kim, gdzie każdego dnia muszą samodzielnie myśleć i dokonywać wyborów czego będą się uczyć. W ten sposób uczą się podejmowania dobrych decyzji, bo podejmowania dobrych decyzji można nauczyć się tylko przez doświadczenie – przez podejmowanie decyzji. Obecnie wprowadzana tzw. reforma w edukacji nie wnosi niestety żadnych korzyści dla dzieci w szkołach. Powoduje tylko zamieszanie, trwoni środki finansowe i rodzi frustrację coraz większej liczby nauczycieli. Jeśli ktoś rozgląda się po świecie to zauważy, że polska szkoła jest archaiczna – jest w rozwoju innowacyjności jakieś 40 lat za prekursorami, m.in. z Finlandią na czele. I nie chodzi tu o to, kto uzyskuje lepsze wyniki akademickie, ale o umiejętność samodzielnego myślenia, o myślenie dywergentne kluczowe dla kreatywności, o jakość kompetencji pracy zespołowej itd. Jeśli ktoś wątpi niech sam się rozejrzy i sprawdzi dane, np. liczbę patentów. Przy obecnym kierunku edukacji w polskich szkołach rzeczywiście mamy szansę się skansenem gospodarczym i społecznym. Na szczęście coraz więcej ludzi sobie to uświadamia, a niektórzy próbują w gąszczu staroświeckich przepisów, także tych nowo uchwalonych tworzyć bardziej innowacyjne szkoły. Niech tylko politycy i urzędnicy im nie przeszkadzają.
KOMPUTER ZAMIAST NAUCZYCIELA
Coraz więcej osób boi się tego, że w przyszłości ich stanowisko pracy może zniknąć, a to, co oni teraz w znoju i pocie czoła robią, będą efektywniej i szybciej robić maszyny. Nie ma ponoć ludzi niezastąpionych. Na liście zawodów, które mogą zerkać z niepokojem na rozwój technologii, coraz częściej pojawia się nauczyciel. Szczególnie zaniepokojeni powinni być ci z Chin. Ukrywane przez rząd sprawdzanie esejów przez komputery to tylko kawałek obrazka, za to istotny.
W 60 tysiącach szkół rozprawkę młodego Chińczyka na temat tego, jak fantastyczna jest rządząca partia lub jak technologie zmieniają nasze życie, czyta i ocenia sztuczna inteligencja. Problem polega na tym, że większość rodziców dzieci biorących udział w eksperymencie nie została o tym poinformowana. O wyrażaniu zgody na cokolwiek nie wspominając.
Maszyny coraz lepiej radzą sobie z tekstem.
Nie dalej niż kilka dni temu Tłumacz Google wypluł mi co prawda Skontaktować się z Działem Obsługi Klienta nie później niż 7 dni po porodzie, ale każdy, kto miał do czynienia z tym narzędziem w przeszłości, musi przyznać, że między tym, co kiedyś oferował, a tym, co oferuje teraz, istnieje ogromna przepaść. Maszyny coraz lepiej radzą sobie nie tylko z gramatyką, ale też z logiczną strukturą tekstu, z rozpoznawaniem i uwzględnianiem kontekstu.
Coraz doskonalsze są programy oferujące korektę pisowni, które nie tylko pokażą błędy ortograficzne, ale też podpowiedzą, co zmienić i jak napisać to lepiej. Niestety, polski język jest na tyle skomplikowanym i mało popularny, że ten rozwój łatwiej zaobserwować na podstawie angielskiego. Nauczyciele w Stanach Zjednoczonych coraz chętniej sami sugerują uczniom (i nie tylko) korzystanie z takich programów jak na przykład nieocenione Grammarly.
Sprawdzanie esejów przez komputery to przyszłość?
W Stanach Zjednoczonych sprawdzanie esejów przez maszyny to rozwiązanie już wykorzystywane na gruncie edukacji. Poza oczywistą różnicą, jaką jest poinformowanie o tym wszystkich, którzy biorą udział w projekcie, w Stanach komputerowa ocena nie zastępuje ewaluacji nauczyciela, ale jest dodatkiem do niej. W ichniejszym systemie przewiduje się sprawdzanie esejów przez dwie osoby. Komputer zastępuje tę drugą. Jeśli rozbieżność ocen jest zbyt duża, arbitrem jest trzeci nauczyciel. Jeśli oceny człowieka i maszyny się zgadzają, nie ma o czym gadać.
W roku 2016 naukowcy z uniwersytetu Stanforda przeprowadzili badania, według których sztucznej inteligencji udało się osiągnąć wynik 94,5% zgodności ocen z tymi stawianymi przez nauczycieli. Inne znane uniwersytety też są zainteresowane tematem. EdX, platforma z internetowymi kursami, której głównymi członkami jest MIT i Harvard, testuje maszynowe ocenianie esejów.
Chiński nauczyciel i jego maszynowa prawa ręka.
Najwyraźniej chiński także dobrze poddaje się ocenie chłodnego oka sztucznej inteligencji. Jak donosi Business Insider, programy dostępne w chińskich szkołach są w stanie zrozumieć i ocenić poszczególne akapity, ale też wypracowanie jako całość. Może potem wystawiać ocenę i napisać zalecenia na przyszłość dotyczące stylu lub struktury tekstu. Według South China Morning Post, które doniosło o sprawie, oceny sztucznej inteligencji w 92% są zbieżne z ocenami nauczycieli.
Nie tak dawno do jednej z chińskich klas zawitał system rozpoznawania twarzy. On też ma zwolnić nauczyciela z części zadań. Czujne oko kamery analizuje twarze milusińskich i wyławia te, których ekspresja sugeruje znudzenie, rozproszenie albo zainteresowanie zgoła innym tematem niż sugerowałby to temat lekcji. Niesforni uczniowie, którzy zamiast pilnie notować lub z zapartym tchem spijać mądrość płynącą z ust nauczyciela, będą zajęci czym innym, dostaną gorszą ocenę.
Jak te rozwiązania się sprawdzą? Trudno powiedzieć. Chiński rząd nie ma zamiaru ujawniać wyników swojego eksperymentu, W Polskiej szkole to dopiero pieśń przyszłości. Choć, jeśli chodzi o skanowanie twarzy uczniów, wolałabym, żeby była to pieśń, której nigdy nie zaśpiewamy.
https://www.spidersweb.pl/2018/05/sztuczna-inteligencja-w-szkole-chiny.html
Swoją drogą, to wiele razy poruszałem kwestię wykupienia prenumeraty „Polityki” na zebraniach aktywu trollowskiego z Prezydentem Władimirem Władimirowiczem. Mówił że będzie to załatwione już wkrótce…
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24632449,owsiak-o-zabojstwie-adamowicza-nie-mam-sobie-nic-do-zarzucenia.html#s=BoxOpImg1
Cyfryzacja i robotyzacja – pod tym hasłem Pekao prezentuje nowe rozwiązania dla klientów detalicznych. Ma być łatwiej i przyjemniej, ale dla pracowników banku oznacza to jednak widmo restrukturyzacji. Zarząd jednego z największych polskich banków nie ukrywa, że cyfryzacja i robotyzacja usług jest jego głównym celem. Nieoficjalnie Pekao wskazuje na kierunek azjatycki i trend tzw. superaplikacji. Chodzi o zmieszczenie funkcjonalności, za które odpowiada teraz kilka aplikacji w jednej.
http://wyborcza.pl/7,155287,24641023,pekao-chce-byc-bardziej-nowoczesne-ale-nie-obedzie-sie-bez.html#a=100097&c=145&s=BoxBizLink
A ja pamiętam długie kolejki do okienek banku PKO jeszcze na początku lat 1990-tych. Wtedy nikt się, nie spodziewał, że już za kilka lat kasjerów zastąpią bankomaty. A teraz edukacjomaty zastąpią belfrów w szkołach podstawowych i średnich. 😉
Ciekawostka przyrodnicza:
„Wokół Jana Pawła II tworzyły się tzw. kręgi rozpusty. Kardynałowie wymyślili skomplikowany system wyszukiwania męskich prostytutek”
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,150462,24644049,wokol-jana-pawla-ii-tworzyly-sie-tzw-kregi-rozpusty-kardynalowie.html#s=BoxWyboImg4
Komentarze:
– Ciekawe, czy polskie babcie i belfry z pobożnego przecież ZNP wiedzą że co niedzielę dokładają się do jakiegoś gay party w Watykanie.
– Ja słyszałem, że gej party odbywały się w redakcji Gazety Wyborczej. Nie wiem tylko, czy Adam Michnik – bohater mojej młodości – wiedział o podwójnym życiu większości dziennikarzy ze swojego otoczenia? Czy naiwnie ignorował, tolerował – lub uwierzytelniał – skandale finansowe i występki seksualne?
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,150462,24644049,wokol-jana-pawla-ii-tworzyly-sie-tzw-kregi-rozpusty-kardynalowie.html#s=BoxWyboImg4
P.S. A.M. też jest gejem, tak samo jak J.K. i ogromna większość polskiego i watykańskiego epidiaskopu oraz zarządu ZNP (tam, do, nomen omen, spółki z lesbijkami).
Hanna Zdanowska: Gdyby nie Pan Profesor, nie byłabym tym, kim jestem, czyli oszustką.
http://wyborcza.pl/AkcjeSpecjalne/7,155762,24641691,hanna-zdanowska-gdyby-nie-pan-profesor-bylabym-kims-innym.html#s=BoxWyboImg2
Komentarze:
– Biedna i „uczciwa” nie wiedziała co robi jej poprzednik aferzysta .
– może lepiej niech Zdanowska opowie jak blokowała Truskolawskiego na przewodniczącego Unii Metropolii Polski, albo jak zabiegała o miejsce w Komitecie Regionów UE.
Kwant 25,słusznie, że z powodzi blogowych wpisów trudno wyłowić wpisy człowieka. Myślę, że chodzi. Tobie nie o brak gotowych recept na uzdrowienie sytuacji, a stonowane coraz bardziej wojowniczych nastrojów, osobiste refleksje. Dobrze, odpowiem, dlaczego popieram strajk. Nie dlatego, że mi płacą, jak sugeruje autor sążnistych wpisów, lecz aby nie skończyć jak pani. Meliton z,,. Lalki,,. Prusa.,,. Była wykształconą, zamiłowaną nauczycielką,stała się pośmiewiskiem i dzieci i rodziców.,,. Zmądrzałam – powiedziała. Nie była już nauczycielką, swatała młode pary, we własnym mieszkaniu umożliwiając im schadzki. Potrafiła sprytnie wyciągnąć kasę nawet od. Rzeckiego, wzoru pozytywistycznych cnót. Ja chcę, by doceniono belferski etos. Nie chcę jak pani. Meliton zmienić pracy. Ale też nie pragnę zapracować się na śmierć jak. Stasia B, tracić zdrowie w pogoni za korepetycjami wzorem ukochanej. Judyma. Nie chcę być oceniany przez pryzmat papierologii, być objazdowym belfrem, nie chcę być karmiony obietnicami, poniżany perspektywą zysków z 500+. Chcę ,by ludzie kompetentni uzdrowili oświatę,dofinsnsowali ją. Bo jest z czego brać. Żona mi mówi, że strajkując, tracę czas i kasę, a ona-cierpliwość. Ja o tym wiem bez jej tyrad. I robię, to co powinienem czynić , bo wierzę we frazę. Szymborskiej, że,, tyle o sobie wiemy, co nas sprawdzono,, A ten czas sprawdzenia nadszedł.
Strajkujące nauczycielki z Warszawy: naszej pracy się nie widzi
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,24643503,naszej-pracy-sie-nie-widzi.html#s=BoxLoWaLink
Komentarze:
– Obowiązki i kłopoty w pracy ma pewnie każdy, kto… wykonuje jakikolwiek zawód, czyli pracuje na swój byt. Różnica tylko jest taka, że problemy sprzątaczki, fryzjera, piekarza, kierowcy tira czy nawet informatyka… nie są medialne. I nad nimi też się, szanowne panie, nikt nie użala. Sprzątaczka pracuje za najniższą krajową, o ile w ogóle ma umowę o pracę. Fryzjerowi brakuje na ZUS (1265 zł miesięcznie, czy zarabia, czy nie). Kierowca tira nie widzi po kilka, kilkanaście dni w roku swojej rodziny, sypia kątem gdzieś w kabinie, wykonuje pracę siedzącą (problemy z kręgosłupem murowane), w każdej chwili może zginąć na drodze. Informatyk MUSI się nieustannie dokształcać, bo postęp technologii jest wprost niewyobrażalny. A wy, którzy wykonujecie pracę ODTWÓRCZĄ i powtarzalną, macie czelność narzekać na swój los? I na zarobki? Przy praktycznie gwarancji nieusuwalności zatrudnienia, która w postaci premii za ryzyko też powinna być obecna w wynagrodzeniach nieuprzywilejowanych pracowników? Zresztą zacytuję swój własny wpis z innego portalu:
„A skąd taki oryginalny pomysł, że jeżeli ktoś jest przeciwko postulatom związkowców, jest z automatu przeciwko nauczycielom? To są zupełnie dwie różne sprawy, sprzeczne ze sobą. Postulaty podwyżki przy stanowczym odrzucaniu podniesienia pensum muszą się spotkać ze stanowczą dezaprobatą podatników, którzy mieliby się na to złożyć. Nauczyciele strajkują (albo grożą strajkiem) niemal co roku. Ale nigdy nie wyszli z propozycją uzdrowienia swojego środowiska. Pod płaszczykiem walki o dobro uczniów próbują ciągle wyciągnąć dodatkowe pieniądze dla siebie.
Tymczasem sprawa jest prosta: trzeba znieść Kartę Nauczyciela. Zwiększone pensum sprawi, że 30% nauczycieli będzie do zwolnienia. Bo tak niskie sprawia, że mamy do czynienia z ukrytym bezrobociem, gdy nauczycieli jest za dużo. Ale za to pozostali otrzymają bez łaski 30% podwyżkę. Tak jest na całym cywilizowanym świecie. Polskie pensum należy do najniższych w Europie. Nie interesuje mnie, że „sprawdzacie klasówki” w domu. Jak każdy pracownik, 40 godzin tygodniowo powinniście spędzać w miejscu pracy, w tym 20 przy tablicy, 10 na sprawdzaniu klasówek i biurokracji, 10 na konsultacjach dla uczniów! Dopóki to nie zostanie wprowadzone, rynkowa wartość waszej pracy w przeliczeniu na przeciętne wynagrodzenie w całej gospodarce wynosi ok. 2800 zł. Nie będę się rozpisywał dlaczego, podam tylko wzór: 55000 x 9/11 x 30/40.”
Polecam film i artykuł na TVN Warszawa, gdzie pan Trzaskowski mówi, że nauczyciele w Wa-wie zarabiają przeciętnie 5000 zł brutto. Jest też nagranie z bodajże stycznia czy lutego, gdzie pan Trzaskowski wyraźnie mówi, że chciał dać nauczycielom kolejny raz podwyżkę ze środków samorządowych, ale pan Broniarz poprosił go, by odrobinę z tym zaczekał. Bo strajk nauczycieli bez tych z Wa-wy już nie byłby taki medialny, prawda? No i ta mityczna jedność środowiska pokazałby swoje prawdziwe oblicze.
– Rozwiązanie jest proste – zmienić pracę. Nauczycieli ubędzie, stawki siłą rzeczy będą musiały wzrosnąć. A nie, czekaj, zapomniałem, większość skończyła jakieś bezużyteczne kierunki na trójach i nigdzie ich nie chcieli zatrudnić, dlatego są w szkołach. Sprzątaczki tyrają dłużej za mniej.
@Ino
12 kwietnia o godz. 16:36 264894
„Ja chcę, by doceniono belferski etos”.
Trochę długo czekałeś z tym wyznaniem, nie uważasz?
„A ten czas sprawdzenia nadszedł”.
Akurat teraz? A trzy-cztery lata temu było wszystko OK?
Ino 12 kwietnia o godz. 16:36 264894
POpierasz ten antypolski strejk warchołów z ZNP, gdyż płacą ci za to koszerni bankierzy. Narzekasz na zarobki? To zostań bankierem (nie mylić z bankowcem) albo prezesem czy też przynajmniej dyrektorem jakiejś dużej spółki. Nikt ci tej zmiany pracy nie zabrania, oprócz rynku pracy, a więc to do niego kieruj swoje pretensje i żale.
– – –
Czy strajk od mentalności zamkniętej przed otoczeniem w literatce Prusa, to już zew wolności, czy jeszcze skowyt o trzeźwość… i czego to i kogo zdolne jest nauczyć za tysiąc więcej, to wykluczenie NiedoRzeckich?
– – –
Ino
12 kwietnia o godz. 16:36
dziękuję za to, co robisz.
Trzymaj się!
Oczywiście, od. Wokulskiego. Ale pana. Ignacego zniewalała swoim tupetem, co mi też nie odpowiada.
Grzerysz 12 kwietnia o godz. 16:44 264896
Etos? Etos nauczyciela z ZNP to est przecież OXYMORON, Contradictio in se czyli sprzeczność sama w sobie.
Grzerysz 12 kwietnia o godz. 16:44 264896
Etos? Etos nauczyciela z ZNP to jest przecież OXYMORON, Contradictio in se czyli sprzeczność sama w sobie.
(za dużo tej łaciny…)
Ino 12 kwietnia o godz. 16:48 264900
Nie myl postaci literackich z realnymi osobami.
Jagoda 12 kwietnia o godz. 16:48 264899
Sama sobie odPOwiadasz? 😉
Gekko 12 kwietnia o godz. 16:47 264898
NIE! To jest tylko transgressing the boundaries towards a transformative hermeneutics of quantum gravity (transgresja granic ku transformatywnej hermeneutyce grawitacji kwantowej). Patrz pod Sprawa Sokala (Sokal affair).
Strejk belfrów padł. Lewandowski (kopacz, nomen omen, piłki) znów na pierwszej stronie „Wybiórczej”:
http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24643857,robert-lewandowski-dla-gazeta-pl-nie-wstydze-sie-skad-jestem.html#s=BoxMMtImg1
Conspiracy theory in action, czyli Władimir Władimirowicz pod łózkiem prezesa ZNP:
http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,24644023,trolling-w-debacie-o-strajku-nauczycieli-mierzynska-mozna.html#s=BoxOpLink
Komentarze:
– Jak się nie posiada rzeczowych argumentów, to pozostaje zawsze jeszcze Putin.
– No nie mogę: znowu Putin! To już fobia. Może jakaś komisja jak u Trumpa?
– Pamiętam jak nauczyciele strajkowali za PO – te same dziennikarskie gęby międliły słowo – „roszczeniowy”.
– Hehe, ech te mityczne rosyjskie trolle. Paranoi na Czerskiej ciag dalszy. No bo przecież 99% polskiego społeczeństwa głosuje na peło, popiera KODomitów, strajk nauczycieli, inwazję nachodźców, propagande LGBT. a wszystkie głosy przeciwne to napewno zza wschodniej granicy.
– A stonkę kiedy zrzucą?
– Na mózg wam na tej czerskiej kompletnie padło. Idźcie do szkół i zobaczcie jak wyglądają te strajki. Największa propaganda rosyjska jest w waszej redakcji na czerskiej. Celnie głupota ubeków wyprostowana.
– Nasi obywatele to jednak debile.Nic nie potrafią zrobić bez nakazu i wzoru z Kremla. Nawet nie potrafią zrobić normalnego hejtu bez pomocy Rosjan. A ponoć jesteśmy takim mądrym narodem…
– Kto nie podziela moich poglądów – to ten jest troll i w ogóle „ręka Rosji”.
W mediach Agory kompletnie ich porąbało z rozpaczy. A Michnik kiedyś przekonywał, że walczy o demokrację… Jak widać kłamał.
http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,24644023,trolling-w-debacie-o-strajku-nauczycieli-mierzynska-mozna.html#s=BoxOpLink
Re: belfrrxxx 12 kwietnia o godz. 17:06 264907
To była (ż)aluzja do „reds under the beds” czyli „czerwoni (bolszewicy) pod łózkami – czasy zimnej wojny.
https://en.wiktionary.org/wiki/red_under_the_bed
http://www.weirdretro.org.uk/reds-under-the-bed-early-cold-war-comic-books.html
Grzerysz, nie było ok. Pyskowałem. Zresztą nie byłem w tej formie oporu odosobniony. Ale masz rację. Nie szybowałem ikaryjskim lotem. Nie byłem Wallenrodem. Bladaczką też nie. Teraz czarna. goryczy się przelała. Dzisiaj w jedności siła. I to jest szansa na sukces.
belfrrxxx
Szanowny Panie, czy myśli Pan, że jeżeli wklei Pan po raz kolejny swój słowotok, to go przeczytam? Nie przeczytam. Omijam szerokim łukiem.
Wszyscy wy: dajta sobie spokój: jutro i pojutrze dziatwa się nie uczy w szkole, nie ma egzaminów, więc i nauczyciele nie strajkują.
Dopiero w poniedziałek, gdy dziatwa będzie chciała się uczyć, wrócą do strajku.
Dajta więc sobie spokój, odpuście do poniedziałku. Idźcie za wzorem Broniarza, który odpuszcza do poniedziałku. Weekend.
Ja odpuszczam i dajEM sE spoko.
wiadomosci.wp.pl/burza-wokol-nauczycieli-w-stargardzie-przerwali-strajk-i-pojechali-do-spa-6369544548517505a
KtośKtoś 12 kwietnia o godz. 18:49 264914 😉
Ino 12 kwietnia o godz. 17:33 264911
FJN czyli Front Jedności Narodu możliwy był tylko w PRL-u, a nawet za faszyzującej Sanacji BBWR czyli Bezpartyjny Blok Współpracy z Rządem jakoś NIE wypalił.
S. 12 kwietnia o godz. 17:39 264912
Nikt cię nie zmusza do czytania moich wpisów, a więc o co chodzi? Oto aby pokłócić się z kimś dla samej tylko przyjemności pokłócenia się? Nie ze mną te numery. A jeżeli tobie moje wpisy aż tak bardzo przeszkadzają, to kup sobie filtr, który nie będzie ich wpuszczać do twojego komputera. ;-)