Tak głośno hymnu jeszcze nie śpiewaliśmy
Niepotrzebnie obawialiśmy się incydentów podczas wspólnego śpiewania Mazurka Dąbrowskiego. Choć wiele rzeczy dzieli młodzież, to jednak nie hymn. Cała szkoła o godzinie 11.11 stanęła dzisiaj na baczność – uczniowie i pracownicy – i z olbrzymią werwą zaśpiewała wszystkie zwrotki hymnu narodowego. Mury drżały!
O akcji „Szkoła do hymnu” można przeczytać tutaj.
Nie był to jedyny akcent patriotyczny z okazji jutrzejszego Święta Niepodległości. Odwiedzili nas też absolwenci. Jeden robił szczególne wrażenie, gdyż był w mundurze. Opowiadał o wojsku tak pięknie, że serca rosły w piersiach. Mówił, że dzisiaj nie muszą „za mundurem panny sznurem”, tylko same mogą wstąpić do wojska. Zapewne w niejednym dziewczęcym sercu zasiał ziarno służenia w armii.
W szkole czuć atmosferę oczekiwania na coś szczególnego. Czuć to przede wszystkim w pokoju nauczycielskim, gdzie non stop rozmawia się o zmianach, jakie wprowadzi nowy rząd. Także uczniowie są wyczuleni na kwestie zmian. Matura 2024 będzie jeszcze „Czarnkowa” – mówią – ale następne powinny już być inne. O ile rząd koalicyjny zdecyduje się ruszyć egzaminy. Oczekiwania są wielkie. Jak wielkie, dało się odczuć podczas śpiewania hymnu. Tak głośno jeszcze nie śpiewaliśmy.
Komentarze
@wladimirz 10 listopada 2023 22:01
By w 1945 zdobyć BERLIN
Bez zachodniej pomocy byłoby to mocno wątpliwe. A jeżeli już to kosztem dodatkowych milionów radzieckich żołnierzy zabitych w walkach i dużo później.
Berlin mógłby być wtedy nie tyle zdobyty co zajęty od zachodu, po pokazaniu Niemcom skutków użycia bomby atomowej w Japonii.
Pierwszej rzeczy jakiej nauczyły mnie siostry w przykościelnej szkole w 1969 była Pledge of Allegiance. Nowy, mocno spłoszony, ale recytował:
„I pledge allegiance to the flag of the United States of America and to the Republic for which it stands, one nation under God, indivisible, with liberty and justice for all.”
Każdy szkolny dzień rozpoczynał się od stanięcia na baczność, z prawą ręką na sercu i wyrecytowania tego tekstu.
https://www.youtube.com/watch?v=xcwg7cnhW4E
Naszym priorytetowym zadaniem jest, aby płace dla nauczycieli podnieść jak najszybciej i o 30 proc. Mogę to potwierdzić – powiedział w „Faktach po Faktach” główny ekonomista PO Andrzej Domański.
Jedno jest pewne – przez kolejne 4 lata będziemy słyszeć – nieustannie -, że Tusk tuszuje sprawę zamachu smoleńskiego, że dogadał się z Putinem w sprawie bezterminowego aresztu wraku, że kryje winnych.
@Płynna rzeczywistość to jakiś wróżbita jest. Wie, co będzie się działo przez następne 4 lata
Szczęśliwej szkoły to czas!
Plan lekcji godny masz
Jesteś jak
Pnący kwiat
Wolność
ją kochasz ją rozumiesz
Wolności
nawet koalicji oddać nie umiesz
5 nagle wyszło, nie 4, liderów koalicyjnych na uroczyste wczoraj. Czy doszły słuchy o legendzie 4 jeźdźców Apokalipsy („Jadą 4 jeźdźcy, pierwszy niesie ci głód i tak dalej”), czy może wyakcentowano że Zandberg już traci (” lepszy na wolności kęsek lada jaki…”), gdy Biedroń proszę – jest na wizji w prime time.
Młodzież antyestablishmentowa, minister długo jej się naprzykrzał, jest przypływ energii gdy nadchodzi zmiana!
Podobno w umowie koalicyjnej nie zechciano napisać: 30%, przy podwyżce dla nauczycieli. Nieprzyjemne, tym bardziej że przecież chyba… czy nie? To nie może się podobać obywatelowi osobiście żądnemu spełnienia 300zł plus co miesiąc. Władza jak Zawisza w różnych punktach zwiastuje duże spełnienia.
USA kultywowały banderowców na Ukrainie i pomogły im obalić neutralnego geopolitycznie Wiktora Janukowycza w 2014 roku. Wczorajszy artykuł India Today „Dlaczego Netanjahu pomógł finansować Hamas i jak to się skończyło dla Izraela” wyjaśnia, w jaki sposób Hamas był kultywowany przez USA, Katar i Izrael w celu podzielenia Palestyńczyków i uniemożliwienia pokojowego rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Czy nie ma czegoś uderzająco podobnego w tych dwóch wydarzeniach?
Już wiem, nie wpisali 30% do umowy koalicyjnej bo wtedy i przy innych punktach koalicjanci występowaliby o taki konkret. Czyli dadzą 30%, no ale jednak niestety – już piszą mniej w Umówie dla was i z wami niż gadali by uzyskać zaufanie społeczeństwa obywatelskiego.
No niestety, przeczytałem umowę koalicyjną i nic nic o 300zł dla obywateli co miesiąc via podniesienie progu podatkowego do 60,000zł, główna obietnica Tuska.
Jeżeli zamiast forsy ma być to niżej, to to jest kpina:
Pkt. 11 Podejmiemy działania na rzecz przywrócenia transparentności finansów Państwa oraz zapewnienia nad nimi demokratycznej kontroli. Strony Koalicji będą dążyć do poprawy stanu finansów publicznych. Pierwszym krokiem będzie publikacja Białej Księgi finansów państwa. Przeprowadzimy przegląd powołanych przez naszych poprzedników instytucji, m.in. pod kątem ich przydatności i kosztów funkcjonowania.”
Pkt. 11 każe mi głęboko wątpić w tę ekipę, która coś tam chce poprawiać po lepszych od siebie w pozyskiwaniu pieniążków dla społeczeństwa obywatelskiego, oddalając się od programu 300 plus, dystansując. Nie będę w takim razie więcej pisać o tej władzy dopóki nie odzyska mojego zaufania via 300 plus introduction.
Można powiedzieć: z tramwaju nowa dobra władza wysiadłem 11.11 po stwierdzeniu braku 300 plus w zapisach umowy koalicyjnej. Zgroza taka umowa, z czym do ludzi.
Udaję się na emigrację, wrócę gdy wróci demokracja, gdy wróci spełnienie 300 plus.
Albo gdy wróci jakaś inna siła spełniająca wyborcze „plus”, wiecie o jaką piękną kartę chodzi.
Wielkie rozczarowanie brakiem 300 plus w podobno bardzo ważnym i pisanym dla was i z wami dokumencie.
Bezczelność władzy.
Uprzedzając uwagi – z zapisem o 60000zł wolne od podatku w dokumencie pozostałbym życzliwym niebezkrytycznym wobec ekipy. W stworzonej przez polityków sytuacji nie mogę nawet na nią patrzeć i pisać o niej.
Tak więc jedni śpiewają, a inni boleją nad kryzysem demokracji widząc brak 300
Płynna rzeczywistość
11 LISTOPADA 2023
0:42
Jedno jest pewne – przez kolejne 4 lata będziemy słyszeć – nieustannie – że PiS zrujnowało Zieloną Wyspę, nakradło miliardy, zasmrodziło Europę, dogadało się z Putinem, że kryje bandytów, że łamało Konstytucję itd.
Zandberg widząc co jest grane – brak sfinansowania słów – od razu się z tego kotła wymiksował; i wygra na tym.
Nowa Matura będzie jeszcze bardziej Nowa, a nawet Najnowsza, wreszcie nie trzeba się będzie uczyć, a egzaminatorzy tysiącami będą błagać o poprawianie arkuszy egzaminacyjnych.
No, proszę, wystarczy obiecać 30 % podwyżki (której i tak nie będzie w takiej wysokości), a już Duch wstąpił i zjednoczył nauczycielstwo w Szczęśliwości i poczuciu dobrze spełnionej walki o gorszy byt. Ale co do tego ma hymn?
Nacjonalista i szowinista (zapewne nazwiecie go faszystą) pan premier in spe Donald Tusk: „My, wielki naród polski, świętujemy rzecz najważniejszą, niepodległą Rzeczpospolitą”.
PS walczył o nią tak, że esbecja nie znalazła go na liście do internowania.
Nikt wam tyle nie da, ile Tusk obieca…
Descendant of Sisyphus
11 LISTOPADA 2023
8:50
Zaapeluj, nietuzinkowy Hoyku, do przyszłych rządzących, by po objęciu władzy natychmiast zapomnieli, że najdziksza, najbardziej złodziejska i najbardziej podwórkowa partia Jarka zrujnowała Zieloną Wyspę, nakradła miliardów, zasmrodziła Europę, dogadała się z Putinem, kryła bandytów, łamała konstytucję.
Zaapeluj też do policjantów, prokuratorów, sędziów, by przestali bez końca zajmować się bandytami, złodziejami, pedofilami, gwałcicielami, oszustami, bo to już nudne.
Pary od lat żyją w tzw. rzymskich małżeństwach, co oznacza, że same ustanowiły się (nieformalnymi) małżeństwami i w każdym momencie mogą wziąć „rozwód”. Choć mało kto spotkał się z tym terminem, określenie „żyć na kocią łapę” zna raczej każdy. Takich związków jest wiele, podobnie jak powodów, dla których ludzie się na nie decydują. Dla Rzymian małżeństwo było relacją faktyczną. Nie zaczynało się od ślubu, tylko od faktycznej chęci pozostawania razem jako mąż i żona. Dopiero wpływy filozofii chrześcijańskiej sprawiły, że zaczęto ślubować.
Rzymskim małżeństwem ponad wszelką wątpliwość był związek premier Meloni z piekielnie przystojnym człowiekiem telewizji – In a statement posted on social media, Meloni said her relationship with Andrea Giambruno had ended.
Justin może więc teraz śmiało wysłać email do Włoch, z propozycją spotkania
O ile panie wyraźnie poniżej 160cm mogą w nim uruchamiać ten słynny proces
@60+
Przecież śpiewaniem „Pledge of Allegiance” zaczyna się KAŻDY dzień w KAŻDEJ publicznej szkole w USA – przynajmniej tak było jeszcze ćwierć wieku temu, więc tym bardziej w 1969 … 😉
Ten dokument zrobili dla siebie, nie dla ludzi.
Nie ma mowy żeby w demokracji taki dokument tak mało zawierał, wracamy do merytorycznej komuny woluntaryzmu i całej tej arogancji władzy.
To początek kryzysu. Od razu na początku!
Niech żyje prawdziwa demokracja! (czyli oparta na plusach prawdziwych a nie lipnych)
Niech żyje demokratyczna niepodległa Polska!
Niech żyje Polska! Chwała polskim Bohaterom! Na pohybel zdrajcom Ojczyzny!
studniówka
11 LISTOPADA 2023
9:29
Nick studniówka: Zaapeluj, obywatelu, do przyszłych rządzących, by po objęciu władzy natychmiast zabrali się do czyszczenia Polski, śpiewaj, że najświatlejsza, najbardziej dobrotliwa i najbardziej europejska partia Donalda zbudowała raj Zielonej Wyspy, rozdała miliardy, oczyściła Europę, nie dogadała się z Putinem, nie kryła bandytów, nie łamała Konstytucji.
Zaapeluj też do policjantów, prokuratorów, sędziów, by przestali bez końca zajmować się bandytami, złodziejami, pedofilami, gwałcicielami, oszustami, bo to dla PO już nudne.
studniówka
11 LISTOPADA 2023
9:29
Nick studniówka żąda praworządności i dlatego łamie Regulamin (przekręcając mój nick), naiwnie wierzy, że jakiś polityk zostanie rozliczony.
Nikt nie stanie przed sądem i dlatego zlikwidują CBA, aby jeszcze łatwiej można było korumpować.
Ale po kiego nick studniówka się łamie, przecież to nie są wasze pieniądze.
PS Pozdrówka od potu Chlebowskiego!
@PR
>Naszym priorytetowym zadaniem jest, aby płace dla nauczycieli podnieść jak najszybciej i o 30 proc. Mogę to potwierdzić – powiedział w „Faktach po Faktach” główny ekonomista PO Andrzej Domański.<
No popatrz – pan Domański od "babciowego", które nie jest dla babć(!!!), już nie wiąże tych podwyżek z likwidacją prac domowych – widać szef go "o… ł" (co AKURAT potrafi!) i zmienił retorykę … 😉
Żaden polityk nie stanie przed sądem, a
jedni na drugich będą gadać to, co gadają nieprzerwanie od 1989.
Podział bowiem doskonały: oświeceni z jasnogrodu i zwierzęta z ciemnogrodu.
Nic, nic się nie zmieni, bo jeden jest pan i dla oświeconych, i dla z ciemnogrodu: kler.
@satrustequi
Tys na wyżynach. Ilościowych. No ale ten akurat aspekt to domena studniówki
@ sratusequi
Dlaczego oburza cię pomysł „białej księgi” finansów państwa ?
Jeżeli PZPRawica zarządzała nimi dobrze, to nie ma się czego obawiać.
Pragnę ci przypomnieć, że twoja ulubiona PZPRawica to samo zapowiadała 8 lat temu. I nawet w Sejmie ktoś z jej prominentów (już nie pamiętam kto) wymachiwał grubym plikiem kartek jak niegdyś Tymiński swoją teczką( w której ponoć trzymał termos z kawa i kanapki).
@ sratusequi:
„Nie będę w takim razie więcej pisać o tej władzy dopóki nie odzyska mojego zaufania via 300 plus introduction.”
Przypomnę, że jeszcze nie ma „tej władzy” chyba że chodzi ci o władzę PZPRawicy.
Ta na zaufanie rzeczywiście nie zasługuje
@wladimirz 11 listopada 2023 10:18
Przecież śpiewaniem „Pledge of Allegiance” zaczyna się KAŻDY dzień w KAŻDEJ publicznej szkole w USA
To chyba nie jest sprzeczne z tym, co napisałem bo trochę się gubię…
Dyskutowałbym tylko z tym „śpiewaniem”, no ale jak ktoś muzykalny? 😉
przynajmniej tak było jeszcze ćwierć wieku temu, więc tym bardziej w 1969
Od tej pory parę ciekawostek jednak się zdarzyło.
Nauczyciel z Teksasu zgodził się w tym tygodniu zapłacić ugodę w wysokości 90,000 dolarów po tym, jak został pozwany przez ucznia na podstawie Pierwszej Poprawki za wymaganie od klasy napisania Ślubowania Wierności. Do zdarzenia doszło w 2017 r., kiedy nauczyciel Benjie Arnold poprosił swoją klasę o napisanie Ślubowania Wierności pod rygorem otrzymania oceny niedostatecznej. Uczeń Mari Oliver napisał na kartce falistą linię i w rezultacie nie zaliczył zadania. Oliver, który jest czarny, odmówił napisania Ślubowania z powodów religijnych oraz sprawiedliwości społecznej związanych z traktowaniem czarnoskórych Amerykanów w Stanach Zjednoczonych.
(90 tys. to jest pi razy drzwi roczna pensja brutto owego nauczyciela. Ile wyniosły go koszta sądowe nie podejmuję się nawet zgadywać.)
https://thehill.com/homenews/3256719-47-states-require-the-pledge-of-allegiance-be-recited-in-schools-here-is-a-breakdown-of-each-states-laws/
@60+
Napisałeś, że Cię SIOSTRY nauczyły ” „Pledge of Allegiance” w USA w 1969 roku. A, jak sądzę, chodziłeś już wtedy do szkoły … 😉
@60+
>Bez zachodniej pomocy byłoby to mocno wątpliwe. A jeżeli już to kosztem dodatkowych milionów radzieckich żołnierzy zabitych w walkach i dużo później.
Berlin mógłby być wtedy nie tyle zdobyty co zajęty od zachodu, po pokazaniu Niemcom skutków użycia bomby atomowej w Japonii.<
"Zachodnia pomoc" de facto zaczęła mieć znaczenie, gdy Niemcy już przegrały wojnę czyli PO Stalingradzie. Nie miały ZASOBÓW by ją efektywnie prowadzić. Te dziesiątki tysięcy ciężarówek (czy nawet SETKI) dostarczono już PO. Zwróć uwagę, że to szło w OBIE strony – ZSRR TEŻ był USA/UK potrzebny i to BARDZO – vide tekst Churchilla o diable i piekle … 😉
Co do bomby A, to alianci mieli w 1945 DOKŁADNIE 2(!) egzemplarze, które zrzucili na Hiroszimę i Nagasaki. Skądinąd konwencjonalne naloty na wielkie miasta ze ŚWIADOMYM generowaniem burz ogniowych były bardziej śmiercionośne dla ludności niż atomówki zarówno w Japonii jak i Niemczech (vide Drezno 1945! Przy czym, w przeciwieństwie do Japończyków, Niemcy sporo o atomówkach JUŻ wiedzieli … 😉
@wladimirz 11 listopada 2023 17:20
Ja napisałem:
„siostry w przykościelnej szkole”
Ty napisałeś:
„Przecież [tak} zaczyna się KAŻDY dzień w KAŻDEJ publicznej szkole w USA.”
Te zdania nie są sprzeczne. Przecież. 😉
wladimirz
11 listopada 2023
18:17
„Zachodnia pomoc” de facto zaczęła mieć znaczenie, gdy Niemcy już przegrały wojnę czyli PO Stalingradzie. ”
Panie Wladimirzu, niezbyt dokładnie Pan pisze.
” W latach 1941-1945 do ZSRS trafiło 17 milionów ton różnych surowców, towarów i sprzętu o łącznej wartości ponad 11 miliardów ówczesnych dolarów. Dzisiaj, po uwzględnieniu inflacji, daje to około 170 miliardów banknotów z Jerzym Waszyngtonem! ”
https://wielkahistoria.pl/amerykanskie-dostawy-dla-zwiazku-sowieckiego-w-ramach-lend-lease-to-dzieki-nim-stalin-wygral-wojne/
@ wladzimirz:
„”Zachodnia pomoc” de facto zaczęła mieć znaczenie, gdy Niemcy już przegrały wojnę czyli PO Stalingradzie.”
Niezupełnie. Współpraca w dziedzinie militarnej była już w latach 30-tych. Wuj Sam wiedział, że bez udziału ZSRR zwycięstwo nad Hitlerem, który otwarcie dążył do podbicia przynajmniej Europy jest co najmniej wątpliwe. Bez amerykańskiej technologii nie byłoby ani czołgów BT i T-34 (Napęd Christi’ego)ani samolotów I-16 a potem Ła. (Licencja na silniki lotnicze Wright)Pomoc (Land-lease) została uchwalona jeszcze przed Stalingradem , chociaż rzeczywiście dopiero w czasie tej kampanii zaczęła docierać.
USA dostarczały amunicji (większość użyta na froncie wschodnim była amerykańska), umundurowania , samochodów terenowych i ciężarowych, konserw (corned beef i sławne tuszonki), paliwa, obrabiarek dla przemysłu bez których nie wyprodukowałby takiej ilości czołgów, samolotów, armat i innego sprzętu.
Sami radzieccy dowódcy bezpośrednio po wojnie przyznawali że bez pomocy amerykańskiej nie byliby w stanie wojny wygrać. (potem takie opinie stały się niesłuszne).
@wladimirz
Wladimirz stanowczo za mało prac domowych z matematyki było zadawane w moim pokoleniu.
Bo ja mam cały czas ogromny problem z rozwiązaniem zagadki matematycznej, która nasuwa się po zapoznaniu się z wyliczeniami Dealerów wiedzy.
On podaje, że:
-obecnie w tym roku szkolnym mamy 691 500 nauczycieli.
-„właściwie w każdym przedmiocie, na każdym stanowisku, nauczyciele wypracowują niemal 30 godzin pensum tygodniowo. TRZYDZIEŚCI” (to cytat), czyli nauczyciel ma średnio 12 nadgodzin
-w zeszłym roku szkolnym nauczyciel miał średnio 3,3 nadgodziny.
Ilu zatem w Polsce nauczycieli było w zeszłym roku szkolnym?
Czyli co, postępująca demencja?
https://twitter.com/SzkKontaktowe/status/1723406295930171497
@wladimirz 11 listopada 2023 18:17
Uwaga ogólna. Zauważyłem jakiś czas temu, że twoje wypowiedzi brzmią tak, jakbyś za wszelką cenę nie chciał utracić swojego klasowego autorytetu. Aby twoja klasa broń boże nie pomyślała, że „ktoś ci dołożył”, że „przegrałeś z kimś pojedynek”. Musisz zawsze docisnąć do końca, przetrzymać i sprawić, aby twoje było na wierzchu. Fantastycznie znasz personalia i didaskalia warszawskiej (i nie tylko warszawskiej) oświaty, współczesną historię Polski (i nie tylko), i masz tony wiadomości i wiedzy na masę innych tematów ale charakteru belfra nie umiesz w sobie pokonać. Na szóstkę umie Pan Bóg, ty na piatkę a każdy inny to uczeń, który z definicji jest bałwanem.
A teraz ad rem, czyli „a wcale że nie, bo rację mam ja”.
Co do bomby A, to alianci mieli w 1945 DOKŁADNIE 2(!) egzemplarze,
Wiem, wiem, ty na miejscu Amerykanów byś wtedy zamiast zawieść niemieckiego generała do Hiroszimy i spowrotem do Berlina powiedział im, że wicie, drodzy Niemcy, rozumicie, Hiroszima zburzona, no ale my teraz blefujemy bo trzeciej bomby to my nie mamy i jakiś czas potrwa zanim ją zbudujemy, więc nie musicie brać naszych pogróżek na poważnie, ot, to były tylko takie strachy na Lachy.
Tak byś zrobił? Aha.
Mam nadzieję, że klasa już pęka ze śmiechu.
„Zachodnia pomoc” de facto zaczęła mieć znaczenie, gdy Niemcy już przegrały wojnę czyli PO Stalingradzie. Nie miały ZASOBÓW by ją efektywnie prowadzić.
I dlatego na froncie wschodnim wojna DO Stalingradu trwała 13 miesięcy (lipiec 41 – sierpień 42) a PO Stalingradzie, z zachodnią pomocą, dokładnie TRZY RAZY DŁUŻEJ, czyli 39 miesięcy? (luty 43 – kwiecień 45). To ile by trwała BEZ zachodniej pomocy? Cztery razy dłużej? Pięć razy dłużej? A może ZSRR samodzielnie nigdy by III Rzeszy dysponującej zasobami całej Europy nie pokonał?
He [Stalin] stated bluntly that if the United States had not helped us, we would not have won the war.
https://en.wikipedia.org/wiki/Lend-Lease
Klasa teraz to już się turla po podłodze.
Errata. Nie 39 miesięcy tylko 27 miesięcy. A zatem nie 3 razy tylko 2 razy dłużej. Tak to jest jak się liczy na palcach o wpół do drugiej w nocy. Zamiast spać. Ale argument, choć słabszy, nadal „stoi”.
Jeśli chodzi o ekonomiczne wspomaganie w WW2 można powiedzieć że na rzecz wysiłku wojennego 3. Rzeszy przeciw ZSRR pracowały przemysły czeski, francuski, Beneluksu etc więc dostawy z USA do Sowietów były tylko wyrównywaniem boiska dla 2 wielkich walczących armii.
W słynnym nagraniu z początku wojny dokonanym w Finlandii w pociągu, Hitler opowiada jak zaskoczyła go sięgająca kilkudziesięciu tysięcy rocznie produkcja czołgów przez Sowietów już w czasie działań wojennych, gdzieś w stepie, gdzieś za Uralem, prowizorka mówi, ciężkie warunki dla ludzi.
Ekonomiczna amerykańska assistance – zresztą dla każdego kto zechciał bić się z Hitlerem – była tak podstawowym elementem zmagań, że odnoszenie jej akurat do ZSRR tylko… Otóż Hitler nie mógł wygrać wojny światowej przeciw wielkiemu przemysłowi amerykańskiemu, a losy wojny zostały przesądzone gdy Ameryka przeszła na gospodarkę wojenną (produkując np. więcej samolotów niż wszyscy pozostali uczestnicy WW2 łącznie).
Waffen SS pułkownik słynny dosyć Joachim Peiper w powojennym raporcie dla Amerykanów nt. wojny na Wschodzie, pisanym w areszcie, podkreślił m.in. okopywanie czołgów przez Sowietów – często już niemobilnych, generalnie wysoką inteligencję, oraz nadmierne lęki-unikanie okrążenia w latach po katastrofie stalingradzkiej – ten ostatni czynnik pomniejszył jego zdaniem śmiałość manewrów armii niemieckiej.
Niech żyje wielki naród jakim jesteśmy.
Świadomość naszej wielkości jest już ugruntowana i powszechna, uniwersalnie podkreślana w Kraju, a inaczej było jeszcze w tym wieku.
To przede wszystkim zasługa nauk i prac Wielkiego Kaczorka, którymi przeniknął społeczeństwo i siły polityczne w Kraju.
Yes, we can!
@60+
Widzisz, Japońscy generałowie WIDZIELI Hiroszimę&Co, a mimo to nie chcieli się poddać. Widzieli też skutki burz ogniowych m.in. w Tokio. Zadecydowała likwidacja Armii Kwantuńskiej w Mandżurii w 2 tygodnie. To oznaczało, że Japonia nie ma już zaplecza surowcowego. W Niemczech, póki żył, decydował Hitler. Czy by pojechał do Japonii (pomijając kwestie logistyczne) – nie sądzę.
Myślę, że cierpimy na podobną przypadłość – wierzymy w naszą wizję rzeczywistości. Ja do tego w argumenty. Ty – w swoją najmojszą bo przyswojoną i zapamiętaną … 😉 Ja uważam, że moja jest bliższa prawdy, a Ty – że Twoja… 😉 Co raczej naturalne. Więc nie baw się w psychologa, którym nie jesteś…
@60+
Stalin używał ROŻNYCH ARGUMENTÓW stosownie do okoliczności i rozmówców i robił to mistrzowsko …. 😉 BTW największym przeciwnikiem Roosevelta w „wielkiej trójce” był Churchill nie Stalin, bo UK była dla USA wtedy większym rywalem do „przewodzenia światu” niż ZSRR … 😉
Jeszcze nie tak dawno gadanie o wielkości narodu mogło sugerować status Kaszpirowskiego lub innego Rasputina, dziś – po wielkich latach PiSu u sterów, latach wielkiego dogonienia – każdy lider chętnie to powie do kamer, na luziku.
Mniej u nas znana kampania Drugiej Wojny. Bomber Command i systematyczne ciężkie zbombardowania 60 niemieckich miast. Dzięki wciąż rosnącej przewadze w powietrzu. Nasz Stettin załapał się z miesiąc, dwa przed końcem wojny i…zniszczony w circa połowie.
Alianci szli wg swej listy, a całe Niemcy niepewne były które miasto dziś wieczorem zamieni się w kupę gruzów, ale naród dalej stał wierny za Fuhrerem.
Jak Piłsudski z Magdeburga, tak PiS powróci
Piłsudski wąsem zasłaniał brak dwóch wybitych zębów. Najbardziej się liczący trzej politycy 21 wieku w Kraju nie pokazują zębów jak Biden, Trump, Johnson, Szydło albo Kopacz. Uśmiechają się do nas bezzębnie, nie wiem czy widzicie w ogóle.
Im większym czujemy się narodem, im bardziej sobie uświadamiamy to i nasz patriotyzm, tym głośniej śpiewany jest hymn w izbach i na placach. Przez coraz liczniejsze grona. W kampanii promowany był patriotyzm i ludzie tylko na to czekali, bo też by sobie chętnie pośpiewali głośno, a wcześniej było wiecie trochę niemodne..
Patriotyczna fala wzbiera!
Trochę mniej kopiowania, trochę więcej oryginalnej kreatywności wzbogaciłoby narodową kulturę – zaczynając od słynnego zawołania bitewnego PiSu: Zwyciężymy!
Otóż to samo zaczęli wołać PeOwcy, jakby tak trudno było własną formę…
Uroki patriotyzmu…
Wiadomo – miłość, i wszystko jasne!
Wielki Kaczorek nawet takie podstawy jak ranga i urok patriotyzmu dostrzegł i docenił lata wcześniej niż epigoni z innych sił.
Prekursor Patriotyzmu w Wolnej Polsce
Podtrzymał Święty Ogień w czasach mroczniejszych dla tej miłości…
Nic dziwnego że to Jego formacja znów wygrała w wyborach
– you can’t beat the real thing!
Pierwszy dzień X kadencji Sejmu będzie mieć uroczysty charakter. Do Sejmu przybędą przedstawiciele najwyższych rangą władz państwowych, członkowie korpusu dyplomatycznego, byli prezydenci, marszałkowie Sejmu i premierzy, dowódcy Wojska Polskiego, przedstawiciele kościołów, a nawet związków wyznaniowych. Po otwarciu posiedzenia rozlegną się dźwięki hymnu państwowego granego przez Orkiestrę Reprezentacyjną Wojska Polskiego, następnie wystąpi prezydent RP.
Twórca no. 1 na polskiej scenie dobrobytu i patriotyzmu.
Sprawił że i najwięksi konkurenci napalili się na welfare state i patriotyzm.
Wytyczał kierunki, kreował mody.
Zilustrujmy temat patriotyzmu muzycznie
https://www.youtube.com/watch?v=FxXw8gZIfc4
Nadszedł więc jak czytamy czas pojednania ludzi wielkiego narodu, którzy tak naprawdę to nie chcą waśni i tylko czekali na ten moment żeby się uspokoić.
Ku pamięci! Kiedyś Tusk TO publicznie obiecał, potem wyjechał do Brukseli a
Kluzik&Berdzik wyrzuciły jego obietnicę DO KOSZA nie robiąc w tej sprawie NIC 🙁 Z czego po powrocie konsekwencji ŻADNYCH nie wyciągnął, Kluzik wpisał teraz jako spadochroniarkę(!) na jedynce w Radomiu, co ZNOWU PO-KO kosztowało ze 2 mandaty … 🙁
Ciekawe czy TERAZ dotrzyma SWOJEJ publicznej obietnicy …. 😉
https://edukacja.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/407533,donald-tusk-obiecuje-nauczycielom-premier-zmniejszy-biurokracje-w-szkolach.html
@wladimirz
Wladimirz czy możemy, zamiast panią Kluzik, zająć się nowym autorytetem matematycznym nauczycieli czyli wyliczeniami Dealerów wiedzy? W końcu to Pan mi zapodał wywiad z nim, to proszę mnie poduczyć tej matematyki 😉
@Róża
TU my się zajmujemy TUSKIEM i jego publicznymi(!!!) OBIETNICAMI!!! 😉
Kluzik&Berdzik są tylko PRZY OKAZJI. Dealerzy Wiedzy to amator/amatorzy, który wziął się za to, za co NIE CHCIAŁO się wziąć instytucjom – ani PiS ani PO-KO&Co. Dealerzy Wiedzy nie mają WŁADZY … 😉 Nawet w perspektywie …
Słuchając naszego hymnu jego fragment ” dał nam przykład Bonaparte, jak zwyciężać mamy.” wzbudził w mym umyśle pytanie – ” i tak jak on mamy skończyć?
@wladimirz
Wladimirz bądźmy poważni, nie przerzucajmy się wykrzyknikami i dużymi literkami. Wyliczenia Dealerów wiedzy to obecnie obowiązująca matematyka w wydaniu nauczycieli. Pan mi dał linka do tych głupot, które on wygaduje, a więc Pan się pod jego wyliczeniami podpisuje… (TU MOGĘ PANU NAWSTAWIAĆ WYKRZYKNIKÓW)
Czy naprawdę nie dociera do Pana, że kompetencje matematyczne nauczycieli, odbiegające od normy Polaka z wyższym wykształceniem, są obecnie prezentowane na łamach prasy gdzie się tylko da, przez pana dealera ?
Że na pierwszy rzut oka widać jak bzdurne są jego misterne wyliczenia?
Jego wyliczenia są stanowiskiem Waszego środowiska i kompromitacją Waszego środowiska, bo przytaczacie je gdzie się da, bez żadnej refleksji. Niestety 😉
@Róża
A tu jeszcze coś dla Ciebie – PiS został pokonany, wajcha medialna została przełożona – koniec dawania głosu EDUŚWIROM od pruskiej szkoły w III RP, zakazów prac domowych itp. Państwu (i korporacjom!) potrzebna jest odpowiednio przygotowana i WYCHOWANA siła robocza, a nie jacyś zbuntowani frustraci … 😉
https://www.wprost.pl/kraj/11475237/najpierw-zlikwiduja-prace-domowe-a-potem-cale-szkoly-ekspertka-antydemokratyczna-dystopia.html?fbclid=IwAR2kk3rklpWsx4ETDsjqh6kkQUXS27iUaFEODRUk3f0dPtt8DHjLkKfiI7c
Jeszcze nie stworzyli rządu, a już wycofują się z przedwyborczych obietnic. Obiecanki cacanki, a głupiemu…
wladimirz
12 LISTOPADA 2023
18:08
Nie ma się co łamać, skoro sami poloniści – jak np. autor tego bloga – są wrogami literatury z kanonu, zwłaszcza romantycznego, czego dowodem wcześniejsze wpisy, to sprawa przegrana. Młodzieży wystarczy Internet, a edukację można by zakończyć na IV klasie szkoły podstawowej.
A rzecz nie w lekturze, nie w dziełach Mickiewicza itp., a w metodzie, a w warsztacie uczenia/nauczania. Widocznie na uniwersytetach nie ma już Mistrzów (typu np. Maria Dudzik). Kto ma zatem polonistom pokazać, jak oczarować młodzież, jak sprawić, żeby młodzież uznała Mickiewicza za swojego poetę?
@wladimirz
Wladimirz pisałam Panu o tym od dawna, ale Pan sobie wyobrażał, że w tych podstawówkach to odchodzi jakaś mini Azja.
Artykułu nie mogę przeczytać, bo nie mam wykupionego wprostu.
W SP mamy obecnie taki stan, że rodzice siedzą z dziećmi nad lekcjami, a od 7 kl.ich funkcję przejmują korepetytorzy.
Są 3 typy rodziców:
– matka nierozgarnięta, bawi się w jakieś konkursy plastyczne, zdobywa punkty i pochwały, lubi być w trójce klasowej, chce dużo pamięciowych sprawdzianów i dużo prac domowych, nie chce absolutnie niczego co sprawdziłoby myślenie dziecka
– matka praktyczna, jak dziecko ma naprawdę mocne strony, to obstawia konkurs kuratoryjny, poza tym stara się optymalizować czas i pilnuje co ma wynieść z SP, żeby poradzić sobie w LO
-matka ufająca szkole, stawiająca na samodzielność, w ramach tej opcji dziecko w pewnym momencie często nic nie rozumie z matematyki, chemia i fizyka musi być porażką, jest pogubione w nadmiarze wszystkiego, ląduje u psychologa i pedagoga i zaczyna się festiwal diagnozowania w ramach, którego z każdego dziecka pedagog zrobi wariata. Jeżeli uda się ustrzec opcji psycho-ped., to i tak dziecko jest skazane na marne liceum. Ponieważ jestem boomerem, to liceum ze słabymi wynikami matur jest dla mnie marnym liceum.
Takiego stanu, w którym sztab rodzicielsko-korepetytorski siedzi z dziećmi, bo są tak przeładowane (7, 8 kl.), a mimo tego ogólnopolskie wyniki E8 z mat.są po prostu słabe (zachodzi tam to samo zjawisko, które od lat było w E8 z ang.czyli wynik zależy od korepetycji), a fiz.i chem.w SP stały się michałkami- dłużej utrzymywać się nie da.
SP działają na zasadzie- byle dużo, efekty nie mają znaczenia. I proszę mi nie mówić, że jest inaczej, jeżeli nauczyciele SP myślą, że laptop to diabelskie narzędzie służące wyłącznie do gier, niezła mini Azja.
I to (czyli przeciążenie ucznia obciążające całą rodzinę plus słabe tego efekty) doprowadziło do przechylenia się wahadła w drugą stronę, będzie przedszkolandia, królestwo pań po podyplomówkach i pedagogów od orzeczeń.
Jeżeli zna Pan jakąś mądrą koncepcje zmiany, lepszą od tej Dudka-Różyckiego, to chętnie poznam.
Bo na razie widzę koncepcję „prace domowe, ależ celowe, mądre prace są wspaniałe, wprawdzie nieczęsto się takie trafiają (badania IBE, UW), no cóż, nie wylewajmy dziecka z kąpielą, zaufajmy nauczycielom”, „liczebność klas w SP musi być zmniejszona, wtedy nauczyciel zaopiekuje się każdym dzieckiem, nad każdym pochyli, efektywność wzrośnie, wprawdzie klasy w SP ani trochę nie są przeładowane, przeładowane są w LO, mimo to prywatne LO z nieprzeładowanymi klasami mają przeważnie marne wyniki, a badania jasno mówią, że zmniejszenie liczebności ma minimalny wpływ na efekt, za to jest mega drogie, ale cóż, będziemy się upierać przy naszej wersji, bo tak naprawdę, to lubimy nadgodzinki, no może zabraknie przedmiotowców, ale w onlajnowych podyplomówkach jest moc.”
@Róża
Nie uważam by warto się było zajmować szczegółami(!) tekstów dealerów wiedzy, bo nauczycieli brakuje, co widać słychać i czuć – chcesz to podważyć??? BTW z Dealerów Wiedzy korzystają i ich cytują co większe „demokratyczne media” z GW, TVN i Newsweekiem na czele. Przy czym DW to AMATORZY bez władzy. A PUBLICZNE obietnice PREMIERA TUSKA w kolejnych edycjach i ich DOTRZYMYWANIE to już rzecz WYJĄTKOWO POWAŻNA … 😉
@wladimirz 12 listopada 2023 9:50
BTW największym przeciwnikiem Roosevelta w „wielkiej trójce” był Churchill nie Stalin, bo UK była dla USA wtedy większym rywalem do „przewodzenia światu” niż ZSRR …
Banialuki. Brytania już w Traktacie Waszyngtońskim zawartym w 1922-gim roku uznawała równość USA, co było z brytyjskiej perspektywy klęską Imperium. Pożyczki zaciągniętej na prowadzenie I wojny światowej Brytyjczycy nie spłacili a jak wybuchła II wojna to musieli prosić USA o pomoc, najpierw wydzierżawiając swoje bazy za 50 starych niszczycieli (wrzesień 1940) a potem w ramach umowy lend-lease, zawartej w marcu 1941. Tak nie postepuje „rywalizujące” Imperium tylko błagający o ratunek petent. I to jeszcze taki, który musi przełknąć potencjalnie antykolonialne postanowienia Karty Atlantyckiej z sierpnia 1941.
A na koniec przypomnijmy że po zatopieniu „Prince of Wales” oraz „Repulse” 10 grudnia 1941 roku, których to okrętów strata zapowiadała upadek Singapuru, Churchill zanotował, że: „w tym dniu rozpoczął się upadek Imperium Brytyjskiego”.
Brytania nie była rywalem USA do przewodzenia światu bo była za słaba a Churchill był dla Roosevelta przeciwnikiem nie w jakimś imperialnym sporze tylko co do tego, gdzie w Europie otwierać drugi front, czyli czy atakować od południa, od strony Morza Śródziemnego czy przez Kanał Angielski.
Chcą pojednania dzień po wyborach.Ale ci z Trzeciej Drogi (chłopstwo i inteligencja zarówno) i nie chcą wsadzać marszałek Witek jak PeOwcy. Chcą żeby została nawet wicemarszałkinią, a PO nie pozwala, więc ogromna rozbiezność w koalicji, nożyce moralne rozwarły się od razu. Tak to jest NIE wygrać wyborów, mam na myśli PO. Jakby wygrali to by z samą Lewicą stworzyli rząd i realizowali.
Kto by pomyślał że dożyjemy dnia w naszej wolnej ojczyźnie kiedy pani Elżbieta Witek zostanie uznana za niegodną bycia wiece marsz. Czy ci z PO aby na pewno pozostają w ramach kultury i prawideł liberalnej demokracji? Pozdrawiam!
Jeśli ktoś jest zwolennikiem Elżbiety Witek – jak wiele polskich kobiet jest – to niby jak z nimi PO się pojedna gdy formacja chce czegoś niedobrego dla pani Witek…
Polacy oczekują szacunku dla pani Elżbiety Witek – można trafnie tutaj powiedzieć, tak.
@wladimrz
Tak, chcę podważyć Pana twierdzenie, że obecna narracja środowiska reprezentowana przez dealerów wiedzy, głosząca, że średnio nauczyciel ma w tym roku 12 nadgodzin, w sytuacji gdy w zeszłym roku miał 3,3 nadgodziny, to tylko nic nieznaczący szczegół.
To nie jest szczegół, to jest kłamstwo, używane w określonym celu.
@Róża
A nowy minister nie będzie potrzebował Dealerów Wiedzy – on ma SIO z informacją o KAŻDYM nauczycielu, KAŻDEJ szkole i KAŻDYM etacie! Nic tylko kompetentnie KORZYSTAĆ … 😉
@Róża
I jeszcze raz – NIE MA „partii nauczycieli ” tak jak nie ma (nawet!) „partii urzędników” czy „partii kolejarzy”. Od biedy jest „partia rolników” , a nawet 2.
Więc nie ma żadnej „narracji nauczycieli”. Są wypowiedzi różnych osób i środowisk, których NIKT nie koordynuje i które często są wewnętrznie SPRZECZNE. Więc – jeszcze raz – nie traktuj mnie TU jako rzecznika tworu. którego NIE MA! Ja nie jestem Broniarz, Pleśniar, ani nawet ten facet od „Dealerów Wiedzy” … 😉
@60+
UK miała jeszcze wtedy (II WŚ!) rzecz niezwykle atrakcyjną do OSKUBANIA przez USA – gigantyczne IMPERIUM KOLONIALNE (te Indie czy Afrykę choćby, ale nie tylko!) z jego bogactwami. A co do SKUBNIĘCIA miał ZSRR??? 😉
wladimirz
13 listopada 2023
UK miała jeszcze wtedy (II WŚ!) rzecz niezwykle atrakcyjną do OSKUBANIA przez USA – gigantyczne IMPERIUM KOLONIALNE (te Indie czy Afrykę choćby,
No i widzimy na własne oczy! Skubał, skubał, aż się DOSKUBAŁ. (gigantycznie, te Indie i Afryka )
hihihihi – debil
Taszczący miłość, pokój, wolność, demokrację, nie ulegną chwilom słabości, zaczną od karania tych, których sąd nie osądził.
PS Pozdrówka od Lenina.
@Róża
Już pisałem. Koncepcja? Za ile?
Politycy dla swoich elektoratów muszą „zmieniać” i wprowadzać różne „rewolucyjne zmiany” ale z uwagi na grupy nacisku muszą to robić tak, „żeby nic się nie zmieniło”. Koncepcja, której Pani się tak domaga, musiałaby sporo zmieniać, więc nawet wprowadzona ustawą, obrośnie w takie przepisy wykonawcze, że nadal nic się nie zmieni: „Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?”
@Róża
1.Dealerów Wiedzy wykreowała, raczej Ci bliska , „demokratyczna opozycja” w kontrze do twierdzeń Czarnka o braku kryzysu kadrowego w oświacie. Czy chcesz powiedzieć, że Czarnek miał rację i to wszystko ściema była??? 😉
2.Prezentujesz ciągle jedno i to samo. Opinię, wspartą anegdotycznymi i medialnymi historyjkami, które przy ponad PÓŁ MILIONIE nauczycieli zdarzyć się MUSZĄ, tak jak wśród milionów kierowców masa pije, ćpa, jest szalona, niedowidzi itp. itd. Jaki wniosek??? 😉 Opinię, że nauczyciele SP to generalnie niekompetentni, sadystyczni idioci, których kręci głównie znęcanie się nad uczniami. I proponujesz, żeby minister sformułował tysiąc ZAKAZÓW i NAKAZÓW, gdzie im zabroni i nakaże to, czego akurat TY nie lubisz i co ci się marzy. Oczywiście jeszcze potrzebna jest na dziedzińcu każdej szkoły szubienica do wieszania (za załamanie twoich ministerialnych zakazów i nakazów!) nauczycieli, których skądinąd BRAK… 😉 W Średniowieczu to by było typowe(!) rozwiązanie, ale od tego czasu ludzie trochę popracowali głową i mają zdecydowania EFEKTYWNIEJSZE sposoby zarządzania i osiągania CELÓW (o ile one oczywiście ISTNIEJĄ!) … 😉
3.Same WIZJE nie działają, choćby były najbardziej fascynujące i pociągające – potrzebne są NARZĘDZIA ich wdrażania – mechanizmy, zasoby, KADRY i KASA!!! Ty cały czas piszesz o CUDACH – nagle, NIE WIADOMO DLACZEGO, ludzie się ZMIENIĄ i będą działać wbrew SWOIM interesom. Tak się da, co typowe dla Polski, na chwilę – kataklizm czy wojna etc. Na dłuższą metę ludzie, nauczyciele też , patrzą na swój INTERES. Może poza HOBBYSTAMI, których jest jednak MAŁO … 😉
@Graff5
Dehnel! O NEOKOLONIALIŹMIE słyszałeś? Nie to się PODKSZTAŁĆ! A to takie „lewicowe” pojęcie było … 😉
@Róża
A co do miernych liceów @gospodarz niedawno pisał: „widocznie państwa dziecko słabo się uczyło i nie zasłużyło na lepsze” 🙂
@wladimirz 13 listopada 2023 9:19
UK miała jeszcze wtedy (II WŚ!) rzecz niezwykle atrakcyjną do OSKUBANIA przez USA – gigantyczne IMPERIUM KOLONIALNE
Jak to te przypisywane przez ciebie Rooseveltowi chęci chcesz pogodzić z trzecim punktem Karty Atlantyckiej to ja nie wiem.
Kończąc te przekomarzania wydaje mi się, że tobie pomylił się Teodor Roosevelt z Franklinem Delano Rooseveltem. 😉
Tylko wtedy trzeba pod Churchilla podstawić Balfoura a ja nawet nie będę próbował udawać, że znam jego osiągnięci i klęski. Z pomocą interentu czy bez. 😉
Czego ten @wladimirz się TAK DRZE?!
ZUPEŁNIE jak Maliniak.
Miny też robisz? 😉
Żeby nie było, mnie się dyskusja @wladimirza z @Różą bardzo podoba, bo jest merytoryczna (na ile ja kompletny laJek mogę powiedzieć no i toczona przez dwoje nauczycieli. O niebo lepsza od begunki …
@wladimirz
Pisząc o kompetencjach nauczycieli powołuję się na badania, polskie i międzynarodowe. To nie są moje opinie czy opinie społeczeństwa. Teksty o sadystycznych, lubiących się znęcać itp.są jakieś infantylne, nie było żadnych tego typu badań. Wydaję mi się, że rozmawiamy o statusie ekonomicznym i prawnym nauczyciela i o tym jaka jest skala braków kadrowych w tej branży oraz o tym czy obecny system przynosi pozytywne efekty edukacyjne.
Jeżeli chodzi o to czy jestem zwolennikiem autonomii polegającej na tym, że nauczyciel ma nie ponosić żadnej odpowiedzialności za błędy i nie jest potrzebny żaden organ, do którego można zwrócić się ze skargą, to nie jestem.
Lubi Pan podawać dwa przykłady- lekarz i wypadki w ruchu drogowym. Oba dowodzą czegoś przeciwnego do tego co za ich pomocą chce Pan dowieść.
Pisze Pan- czy zakazać lekarzom wystawiania recept, bo zdarzają się błędy? Nie, lekarze ponoszą odpowiedzialność karną i cywilną za błędy, również diagnostyczne. Nie leczą wg własnego widzimisię, obowiązują ich standardy, procedury i tylko lekarze w stylu Zięby wierzą, że nie muszą się do nich stosować, bo wiedzą lepiej. I nawet nie mają KN i jednakowych wynagrodzeń zależnych realnie tylko od stażu, na dodatek samo ukończenie studiów nie daje im prawa do wykonywania zawodu. To najbardziej przestrzelone porównanie.
Pisze Pan- czy zabronić ruchu drogowego, bo zdarzają się wypadki? Nie, właśnie po to, żeby minimalizować ryzyko wypadków, istnieją przepisy i zasady, których kierowcy muszą przestrzegać i tylko Korwin-Mikke uważa, że nie powinno ich być.
Chciałam przypomnieć, że jest Pan gorącym zwolennikiem powiązania wysokości wynagrodzenia z efektami nauczania, więc pełnej autonomii Pan wcale nie popiera. Bo jak autonomia, to autonomia, również od wyników.
Jeżeli rozmawiamy o wynagrodzeniach, to punktem odniesienia dla mnie jest stosunek wynagrodzenia nauczyciela do średniego wynagrodzenia, do wynagrodzenia osób z wyższym wykształceniem, mediany, stosunek wynagrodzenia nauczycieli w UE do średniego wynagrodzenia obywateli w ich krajach itp. Czyli coś w miarę obiektywnego.
A jeżeli chodzi o wyliczenia Dealerów Wiedzy, to jest pewien problem. Obliczył, że jest 8400 wakatów, z tego 18 proc.w przedszkolu, a 40 proc.to dodatkowe etaty psych.- ped. Wladimirz i tu niestety po odliczeniu tego zostaje nam liczba (i procent) zbliżona do tej, o której mówi Czarnek, więc lepiej już tych wyliczeń nie prowadzić, bo wyniki przypominają bardziej liczby Czarnka niż ZNP. Mówiąc o brakach nauczycieli ludzie wyobrażają sobie nauczyciela, który prowadzi lekcje (takie zresztą argumenty są używane, że nie będzie miał kto prowadzić lekcji), a nie szkolnego psychologa czy osoby zatrudnione w przedszkolu.
Skali realnych braków (i ich rozmieszczenia) nikt obecnie nie zna. Jeżeli to ma być najważniejszy argument podnoszony w sprawie wynagrodzeń, to mogłoby się okazać, że jest to przede wszystkim argument za ich zróżnicowaniem w zależności od miejsca, przedmiotu, stopnia szkoły.
@60+
1.Mylisz REALNĄ grę o INTERESY z FORMALNYMI politycznymi deklaracjami na użytek GAWIEDZI … 😉
2. Po wymuszonym(!) przez USA ataku na Pearl Harbour (skądinąd totalnie spartaczonym z punktu widzenia CELÓW tego ataku zaniechaniem uderzenia 3 fali samolotów na infrastrukturę bazy!) wszyscy „zachodni alianci” byli w szoku jednoczesnym uderzeniem na azjatyckie posiadłości „zachodu”. USA musiały przerzucić jednostki floty atlantyckiej na Pacyfik, w tym pancerniki i lotniskowce, będąc już FORMALNIE w stanie wojny z III Rzeszą …;-) Polecam lekturą wybitnego amerykańskiego historyka US Navy (i posiadacza Pulitzera!) Samuela Eliota Morisona …. 😉
@60
Może nie tyle zawód nas łączy z Wladimirzem, co temperament 😉
@60+
Wilson też NIGDZIE nie zapisał w morzu pięknych słów traktatu wersalskiego, że ma on być ZAPALNIKIEM (bardzo korzystnej dla USA!) II WŚ w Europie po jakichś 20 latach! A jednak marszałek Foch(ten od Verdun!) już w DNIU PODPISANIA powiedział, że to ROZEJM na 20 lat – nie pomylił się nawet o ROK! Z podobnych założeń (wojna w Europie za 20 lat) otwarcie wychodzili Lenin&Stalin planując swoją politykę zewnętrzną i wewnętrzną … 😉 Więc i Roosevelt taki głupi nie był …
@Róża
Jesteś lekarzem czy tak sobie MNIEMASZ albo i NIE MNIEMASZ ??? 😉
@Róża
Popieram autonomię w zakresie narzędzi(!) (oczywiście są dość oczywiste ograniczenia!) osiągania EFEKTÓW. I dobre narzędzia POMIARU tych efektów … 😉
@wladimirz
A to pytanie to tak wzw.z tym czy znam się na zasadach odpowiedzialności lekarzy? Tak, tak jak Pan na fizyce 😉
A tu chyba powinien się Pan wkurzyć na Pacewicza, jak tłumaczy czy średnie wynagrodzenie nauczycieli jest bardziej prawdziwe (jak mówią ministrowie), czy bardziej nieprawdziwe (jak mówią nauczyciele)
https://oko.press/liczymy-podwyzki-nauczyciele-30-proc-od-czego
Żeby nie było, mnie się dyskusja @wladimirza z @Różą bardzo podoba, bo jest merytoryczna
Nie wydaje mi się ani merytoryczna, ani cywilizowana, raczej jałowa, nudna i nierówna, np. Róża uparcie na Pan, wladimirz uparcie z góry na ty. W kółko wałkują to samo, bez szans na porozumienie, bo oboje mają swoje bańki, fobie i obsesje.
@Róźa
Dzisiaj mamy takie czasy, że procedury są ważniejsze od efektu końcowego.
To co ja załatwiałem ” od ręki” dzisiaj trwa to 5-10 razy dłużej o koszcie nie wspominając.
Zięba nie jest lekarzem ani nikogo nie leczy. Jest tylko POPULARYZATOREM dawnych, naturalnych, skutecznych , bezpiecznych i TANICH metod leczenia.
Tak było do czasów, gdy Rockefeller i jemu podobni uświadomili sobie, że dla ratowania życia i zdrowia swego i swych bliskich człowiek gotów oddać cały swój majątek.
Przedtem byli lekarze, którzy leczyli skutecznie prostymi i tanimi środkami choroby, których leczenie wg dzisiaj obowiązujących procedur kosztuje dziesiątki a nawet setki tysięcy złotych.
Nie dziwi Cię, że cofnięcie lub zawieszenie prawa wykonywania zawodu lekarza zawsze były uzasadniane ” postępowaniem niezgodnym z aktualną wiedzą medyczną”
A co jest źródłem postępu jak nie kwestionowanie tej „aktualnej wiedzy „?
Sądy Lekarskie nie oceniały przy tym EFEKTÓW tychże kwestionowanych metod.
Lekarzowi może co drugi pacjent umierać lecz wystarczy, że postępował „zgodnie z obowiązującymi procedurami” i jest bezkarny.
A skąd się wzięły te procedury ?
Ano opracowali je usłużni „naukowcy ” na zlecenie tych, którzy robią na tym kolosalną kasę.
Branżę farmaceutyczną ocenia się jako najbardziej rentowną po handlu bronią i narkotykami.
@Róża
Nie rozśmieszaj mnie bo mi się zajady porobią … 😉
1.Zięba nie ma papierów bo nie jest lekarzem – walka z nim to walka z NIEFORMALNĄ konkurencją. Gdyby nawet umiał to co dzisiejszy (!) prof.Wilczur – i tak by go ścigali – za BRAK PAPIERÓW tak jak tamtego.
2.Jakie znowu STANDARDY??? Może podaj, tak dla przykładu, standardy leczenia grypy albo i raka …;-)
3.Podaj jakieś KONKRETNE sytuacje kiedy lekarza ukarano za coś mniejszego niż śmierć pacjenta(też rzadkie!), ucięcie prawej nogi zamiast lewej czy pozostawienie w środku elementów medycznego wyposażenia, a nie zapisy o odpowiedzialności. W Polsce od ponad 30 lat istnieje Trybunał Stanu, zapisy też ma piękne i … ilu polityków skazał??? Papier jest cierpliwy!
4. W Norwegii(taki bogaty&cywilizowany kraj!) praktycznie wszystkie stany chorobowe u dzieci leczy się … paracetamolem, a opiekę nad ciężarną sprawuje po prostu położna. Wizyty u ginekologa to rzadkość w szczególnych sytuacjach. W Polsce jest inaczej, a lekarze często używają osłonowo antybiotyków, choć niektórzy baniek- która metoda lepsza nie podejmuję się stwierdzić, ale gdzie tu STANDARD? W USA zapalenie ucha środkowego „leczy się” słabymi antybiotykami żeby to trwało i lekarz zarobił. Oczywiście jest do tego ideologia … 😉
Mimo, że mamy setki urządzeń diagnostycznych, lekarz pracuje 1:1 chorzy się RÓŻNIĄ, więc żadnych standardów leczenia grypy nie ma. Ilu lekarzy w Polsce poniosło w ub. roku jakieś konsekwencje np. nadużywania antybiotyków czy leków psychoaktywnych???
@izabella 13 listopada 2023 18:17
Nie wydaje mi się ani merytoryczna, ani cywilizowana, raczej jałowa, nudna i nierówna,
Ja ocenilem w porównaniu do zalewajacej ten blog normalnie produkcji osobnika, ktorego nazywam slowem stale mi przez @Gospodarza cenzurowanym.
@Róża i @wladimirz przynajmniej rozmawiają o szkole. Także ich wpisy nie są debilnym odbijaniem w lustrze wpisu poprzedniego komentatora, co tobi inny miejscowy inetelektualista.
Nie wiem dlaczego tak mało szkoły na tym blogu. Pewnie mało kto ma czas na blogowanie bo trzeba gonić do kolejnej szkoły i na korepetycje. 😉
@Róża
JEST organ do którego możesz się zwrócić ze skargą na nauczyciela – nazywa się KURATORIUM. Masa(!) ludzi się tam z różnistymi skargami zwraca i … 😉 Tyle, że kuratorium nie dysponuje fachowcami od MERITUM, a tylko urzędnikami od PAPIEROWEJ strony edukacji – merytorycznych wizytatorów przedmiotowych usunięto z nich w ramach nowoczesnych „reform” Buzka-Balcerowicza ĆWIERĆ WIEKU TEMU … 😉
@Róża
Głównego propagandystę „reformy” Handkego-Dzierzgowskiej (wtedy w roli wicenaczelnego mocarnej (gdzie te czasy?) GW!) Pacewicza zawsze uważałem za niekompetentnego, sprzedajnego idiotę, którego na szczyty wyprowadziła przypadkowa i krótkotrwała funkcja sekretarza Gieremka. Więc jego wypocinami zaskoczony nie jestem … 😉