Lepszych nauczycieli nie będzie
W tym tygodniu w wielu szkołach odbywają się pierwsze zebrania wychowawców z rodzicami. Starym zwyczajem rodzice narzekają na nauczycieli, a nawet domagają się zmiany na lepszych. Problem w tym, że nie ma żadnych chętnych do pracy w szkole. Sytuacja jest naprawdę poważna.
O wakatach w łódzkich szkołach można przeczytać tutaj. Dyrektorzy mają nadzieję, że do października uda im się obsadzić wolne miejsca jakimiś chętnymi i dzieci będzie miał kto uczyć. Tę dobrą robotę dyrektorów psują jednak rodzice, szczególnie klas pierwszych. Choć minął dopiero tydzień nauki, krytykują nauczycieli i żądają zmiany na kogoś lepszego. Już wiedzą, że ten człowiek się nie nadaje dla ich dziecka.
Nauczycieli nerwy ponoszą, gdy dowiadują się o zachowaniu rodziców. W mojej szkole jeden z kolegów zachował się tak: „Współczuję pani, że córka nie dostała się do lepszej szkoły. Widocznie za słabo się uczyła, aby trafić na lepszych nauczycieli. Tutaj są tylko tacy.” Nie wiem, jak zareaguje dyrektor, gdy wszystkie skargi spłyną do niego, ale raczej każe rodzicom puknąć się w głowę. Z pustego i Salomon nie naleje.
Komentarze
„Współczuję pani, że córka nie dostała się do lepszej szkoły. Widocznie za słabo się uczyła, aby trafić na lepszych nauczycieli. Tutaj są tylko tacy.”
Bardzo dobre… 🙂
PS. Czy ta córka nie była przypadkiem synem Pani Róży?
Mauro Rossi
13 WRZEŚNIA 2023
13:24 (poprzedni wpis)
” AS. pisze tonem oburzenia że ludzie ze wsi nie chcieli, aby Niemcy pochowali zamordowanych Żydów i Polaków w jednym zbiorowym grobie, sugerując akt etnicznej niechęci miejscowej ludności. Napisałem, że nieprzypadkowo w Polsce były i są cmentarze katolickie, protestanckie, prawosławne, żydowskie, nawet muzułmańskie, ale cały mój wpis ocenzurował, a liczyłem, że chociaż ze dwa zdania puści.”
No widzisz. AS wie ze jak ciąć to ciąć. I dzięki temu twoja współpraca z nim jest taka owocn.
” żydzi teren obozu uważają za swój cmentarz, więc grzecznie proszą zakonnice o opuszczenie tego terenu. Co też się stało, choć nie od razu.”
HOLOKAUST, jako ze była to najwieksza zbrodnia ludzkości, został proklamowany jako konieczność do upamietnienia dla przyszłych pokoleń. Na wieczność, zapewne. Taka powojenna deklaracja została podjęta na specjalnych prawach i na takich wciąż funkcjonuje. Przyszłość pokaże jak długo jak długo trwa wieczność
Autor „O wakatach w łódzkich szkołach można przeczytać tutaj”.
Rządząca Łodzią PO słabo dba o nauczycieli. Gdyby samorząd dorzucił się do premii dla nauczycieli może sytacja byłaby lepsza.
Płynna rzeczywistość
13 WRZEŚNIA 2023
18:25
„Do przemyślenia, o czym jest ten tekst (z dzisiejszej GW)…”.
Tekst jest o korzyściach jakie zyskałaby Gazeta Wyborcza, gdyby w październiku br. zmieniły się w Polsce władze. Reklamy państwowych spółek popłynęłyby na Czerską. Infantylizm merytoryczny tekstu proporcjonalny jest do chęci zarobienia dodatkowych pieniędzy, bo na czytelnika GW nie ma już co już liczyć.
Portal i.pl podaje, Postępowanie dyscyplinarne wobec Oskara Szarafowicza. „Uchybienie godności studenta”.
O decyzji, jaką Komisja Dyscyplinarna ds. Studentów i Doktoratów UW podjęła wobec Oskara Szarafowicza poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych sam zainteresowany. Z opublikowanego przez niego pisma wynika, że decyzja zapadła 30 sierpnia na niejawnym posiedzeniu.
„Postawiono mi zarzut: ‚uchybienia godności studenta’ w ramach mojej aktywności publicznej. W piśmie wskazano, między innymi treści zamieszczane na Twitterze 19 grudnia 2022r.” – napisał Szafarowicz na platformie X (dawniej Twitter).
Oskar Szafarowicz: Celem jest wyrzucenie mnie z uczelni!
22-latek dodał, że wspomnianego przez komisję dnia opublikował takie treści, jak: film, wskazujący na wzrost cen energii o ponad 1/3 przez unijne opłaty ETS; film, wyrażający zadowolenie ze spadku poziomu zadłużenia Polski względem PKB (w kontrze do fałszywych słów opozycji); polemika z materiałem „Faktów” TVN o polityce klimatycznej: wskazałem brak informacji o rządowym programie „Czyste powietrze” oraz o zwiększeniu udziału OZE za rządów PiS z 12 do 30 proc. oraz „garść zdjęć ze wspaniałej gali Laur Maurycego Mochnackiego”.
No naprawdę to niezłe, w stanie wojennym UW już nie wyrzucał studentów za zajmowanie się polityką. Radykalizaca kadry partyjnej (PO) na UW zatacza koło i zmierza w kierunku praktyk z marca 1968 rok.
Co na to Michnik, wyrzucony w marcu 1968? Nic. Jakies dyrdymały zrównujące
Wenezuelę z Polską Kaczyńskiego drukuje w „Wyborczej”. Kompletny odjazd.
Mauro,
a co Ty na to, że w wyborach weźmie udział nowa, ultraprawicowa partia grzybka toruńskiego? To bardzo ciekawe który słupek będzie nawozem na którym będzie rósł słupek PJJ . Wydaje się, że raczej na pewno tym nawozem nie będą słupki Lewicy i KO. No i tak trzymać. Przeskakujesz do tego PJJ czy jak wierny Charłamp będziesz trwał do końca przy swoim wodzu z Nowogrodzkiej?
Jaka płaca, taka praca. Dyrektorzy powinni organizować konkursy wyłącznie na świetliczanki, które będą pilnować dzieci podczas czasu, jaki spędzają w szkole (tu płaca jest adekwatna do pracy), a po naukę młodzież niech chadza popołudniami do korepetytorów.
@grzerysz
Grzeryszu zapomniał Pan dodać, że ta córka/syn była wspólnym dziełem Róży i Witolda Gadomskiego, o czym świadczy zbieżność poglądów ich obojga.
Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz. Jak zadbali o edukację to taką ja mają. Nic samo się nie zrobi. Powrót do PRLu się nie udał. W zderzeniu z ideologią to nawet dzieci się buntują. W szkołach molochach to tylko stres i ścisk w żołądku. Szkoła przetrwania dla dzieci i dorosłych.
At Mauro Rossi
Gdzieś ty Mauro był jak Pan Bóg rozumem dzielił?
Widzę, że „bohaterem” blogu stał się pewien nad-redaktor o zapędach agitacyjnych i cenzorskich…
Jego nieoświeceni i nieokrzesani pretorianie zaczęli nawiedzać i to miejsce, aby głosić „jedynie słuszne” poglądy i pałować przykładnie nieprawomyślnych.
Niestety, „Polityka” coraz niższym poziomem i nieustająco tendencyjną linią wyraźnie kieruje się na niewybrednych czytelników z bloga wspomnianego pana.
A sprzedaż systematycznie i znacząco spada…
@Róża 14 WRZEŚNIA 2023 1:52
Pamiętam doskonale, że Pani jest sierotą po Balcerowiczu… 🙂
Wczoraj na portalu „Gazety Wyborczej” ukazał się nekrolog.
Zmarła Pani Hanna Hartwig, dziennikarka i tłumaczka
związana m.in. z redakcjami: „Sztandaru Młodych”,
„Kultury”, „C.D.N”, „Spotkań” i „FORUM”.
Jak napisała w nekrologu jej córka:
„W tym ostatnim piśmie była od początku, aż do ostatniego numeru,
który wyszedł w tygodniu Jej śmierci.”
Smutne.
„Współczuję pani, że córka nie dostała się do lepszej szkoły. Widocznie … jestescie biedakami, ktorych nie stac na prywatna szkole.” 🙂
@gospodarz
Można też zadać pytanie czy ta młodzież u progu dorosłości zasługuje na nauczycieli w liceum? Skoro dorośli blogowicze, mający się za osoby wykształcone, ba pracownicy naukowi nie potrafią rozwiązać powszechnie wymagalnego nawet obecnie zadania z klasy 6-ej szkoły podstawowej o procentach? Przynajmniej wiem dlaczego nie chcą pisać pod nazwiskiem.
@Róża
To nie były epitety – tylko diagnoza. Niech Pani poprosi syna o rozwiązanie tego zadania i niech Pani wytłumaczy, że publikowanie takich bzdur na belferskim blogu jest powodem do wstydu.
Zadanie:
Pewna naukowczyni i jej otoczenie zapoznali się z danymi firmy Nielsen Audience Measurement dot. oglądalności stacji telewizyjnych. Po zapoznaniu się z danymi w internecie, naukowczyni wraz ze swoim otoczeniem z dumą zadali sobie pytanie: czy to możliwe, żeby 30% ludzi w Polsce oglądało tylko TVPis? Po sprawdzeniu danych w internecie odpowiedz na pytanie naukowczyni i jej otoczenia. Odpowiedź uzasadnij.
Czytaj więcej na: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/ogladalnosc-telewizja-2022-rok-lider-tvp1-tvn-liderzy-hity
@KC
Ech, matematyk, matematyk z klapkami na oczach.
Czy oglądanie takich programów, jak „Idol”, „Rolnik szuka żony”, „kopanie polskiej reprezentacji przez Wyspy Owcze”, „Plebania” ma wpływ na wybory polityczne?
Czy „Średni dobowy udział kanału” na poziomie 10% ma jakieś proste przełożenie na odsetek społeczeństwa, które poddawane jest przez ten kanał manipulacji społecznej?
Skąd Pan bierze swoje rewelacje, np. te o przekupieniu ekspertów CIA przez władze CIA i jaki jest zasięg tego źródła z Panem jako przekaźnikiem?
W putinowskiej Rosji sukces szkoły mierzy się obecnie nie liczbą absolwentów, którzy zdali jednolity egzamin państwowy ze 100 punktami, ale liczbą absolwentów, którzy zginęli podczas wojny. W szkole, w Nowokuźniecku, znajdują się już trzy tablice pamiątkowe – jest z czego być dumnym
Dodajmy, że 2 tablice są z SWO (2023), a jedna z, tłumacząc dosłownie, „spłacania wojennego długu w regionie północnokarabaskim w 1996 r.”. Przy czym widać putinowski postęp i stabilizację, bo ci dwaj z ziarnami słonecznika w kieszeni dostali też pośmiertnie medale za męstwo, a ten z drugiej czeczeńskiej – nie.
@Płynna Rzeczywistość
„Skąd Pan bierze swoje rewelacje, np. te o przekupieniu ekspertów CIA przez władze CIA i jaki jest zasięg tego źródła z Panem jako przekaźnikiem?”
Z Pańskich wynurzeń wynika, że Przy Panu to „kompletne zera”, ale proszę bardzo:
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-skandal-w-cia-agencja-mogla-przekupic-agentow-badajacych-cov,nId,7021572#crp_state=1
@Płynna Rzeczywistość
„Ech, matematyk, matematyk z klapkami na oczach.” Taki komentarz można napisać o każdym, no ale jak się jest otoczeniem takiej naukowczyni, która autorytatywnie stwierdza, a otoczenie powtarza, cyt.:
„Około 30 procent gospodarstw domowych ma dostęp jedynie do mediów reżimowych. Ewentualnie do toruńskiej tuby Rydzyka.”
Gratuluję dobrego samopoczucia 🙂
@ Płynna Rzeczywistość
Skoro żródłem naukowym jest:
„Robert Biedroń:
„30 proc. Polek i Polaków ma dostęp tylko i wyłącznie do mediów publicznych.”
ocena prawdziwości wystąpienia w Sejmie p. Biedronia: Fałsz
W 2019 roku w Polsce 37 proc. gospodarstw domowych posiadało wyłącznie dostęp do naziemnej telewizji cyfrowej. Na multipleksach pierwszym i drugim znajdują się zarówno kanały telewizji publicznej, jak i kanały nadawców prywatnych (np. TVN i Polsat).
Zasięg drugiego multipleksu, na którym znajdują się kanały największych stacji prywatnych, obejmuje według danych z 2017 roku 98,5 proc Polaków.
Spośród osób mających dostęp wyłącznie do naziemnej telewizji cyfrowej największy zasięg miał kanał TVP1. Na drugim miejscu znalazł się Polsat, a na trzecim TVP2. TVN uplasował się na pozycji czwartej.
Z najnowszego badania opinii publicznej wynika, że Internet jest głównym źródłem informacji Polaków.
Czytaj więcej na:
https://demagog.org.pl/wypowiedzi/jaki-odsetek-polakow-ma-dostep-wylacznie-do-telewizji-publicznej/„
@KC
Proszę porównać swój wpis z 14 września 2023 9:46 ze swoją deklaracją z
11:36. Argumenty, jakie przytoczył Pan o 9:46 nie stoją w sprzeczności z tezą, że 30% Polaków swoją wiedzę o społeczeństwie czerpie praktycznie wyłącznie z „mediów reżimowych i Radia maryja”.
@Krzysztof Cywiński 9.46
Przejrzałem tabelę „oglądalności telewizji ” we wskazanym przez Ciebie linku i po zsumowaniu wyszło mi, że w 2021 r. stacje telewizyjne oglądało ok. GB12% Polaków ( nie licząc tych w wieku poniżej 5 lat) a w roku następnym spadła o 18% czyli do poziomu 10% .
Nie wiadomo tylko jakie pytanie stawiano ankietowanym, bo większość telewidzów ogląda nie „ulubione stacje telewizyjne” lecz raczej ulubione PROGRAMY na RÓŻNYCH stacjach.
To, czy jest to stacja panstwowa czyli pisozależna czy tzw „wolnych” mediów jest sprawą drugorzędną. Znam kilka osób z kręgu bliskich znajomych, którzy włączają Tv gdy się budzą a wyłącza go automat gdy zasną.
A te 30% preferujących państwową przekłada się na 3% ogółu Polaków.
Większość korzysta z portali internetowych lecz nie każdy określić potrafi wiarygodność dostarczanych przez nie informacji.
Zresztą wiele różnych ankiet jest poprowadzonych tak, by spełniały oczekiwania zleceniodawcy.
Albo pytania nie pozwalają na jednoznaczną odpowiedź i nie uwzględniają, iż wybór tej czy innej odpowiedzi jest zależny od określonych warunków w danej sytuacji.
@Róża
Gdzie podziewała się Pani rzekoma wrażliwość, gdy „spadochroniarze” z wiadomego bloga upajali się wręcz na blogu nauczycielskim rynsztokowym językiem?
Jak swego czasu odpisał jednej z „bohaterek” lubujących się w plugawym słownictwie internauta KtośKtoś:
„Za Orwellem „Niechlujność języka ułatwia posiadanie głupich myśli.””
DOSTĘP do określonych kanałów telewizyjnych nie jest tym samym co OGLĄDALNOŚĆ.
Jeżeli ktoś ma dostęp tylko do mediów reżimowych, to niezależnie jakie programy ogląda i jak często/rzadko, to ma dostęp tylko i wyłącznie do przekazów reżimowych.
Przy okazji ustawy o refarmingu pislamiści zadbali o to, żeby 30 procent społeczeństwa ograniczyła się do przekazu reżimowego:
https://www.press.pl/tresc/74605,nielsen_-mimo-refarmingu-nie-ubylo-gospodarstw-domowych-tylko-z-naziemna%C2%A0telewizja
Gołąb konsekwentnie przewraca figury na szachownicy i fajda na nią.
Cześć plusie, bardzo miło Cię znowu widzieć.
Jagoda ma oczywiście rację, blog jest zamulony przez pisowskich propagandzistów udających nauczycieli. Chyba tylko pani Róża się jeszcze na to łapie, ale może i ona zaczyna przeglądać na oczy. Może dlatego zajęło jej to tak długo bo sama nie jest nauczycielką i ma o nauczycielach takie kiepskie zdanie, więc panowie pasują jej do obrazu.
A pisi agenci na na odcinku demotywacji opozycji dwoją się i troją. Nauczycieli to znają chyba tylko z seminarium albo szkoły specjalnej.
lela22
Abstrahując od tego, na ile zbiory widzów różnych stacji są rozłączne, to pozwolę sobie zwrócić uwagę na inny aspekt. Weźmy taki PAP. Może oni napisali o nagrodzie dla Agnieszki Holland, a może nie – ja tej informacji tam nie znalazłem. Znalazłem za to te dwa wpisy:
– „Przydacz o filmie ‚Zielona granica’: z góry było wiadomo, że będzie bardzo tendencyjny”
– „Lichocka ostro o nowym filmie Agnieszki Holland: to jest element walki z polskim państwem”
Mało kto czyta bezpośrednio informacje z serwisu PAP. Za to w Polsce jest mnóstwo mniejszych i średnich gazet, portali internetowych, rozgłośni radiowych, ogólnie – „miejsc pracy dziennikarzy”. I oni z konieczności posługują się wiadomościami serwowanymi przez PAP. I PAP może pewne informacje pomijać, inne ukierunkowywać, jak np. te dwie poświęcone Zielonej granicy, albo stosunkowi do KPO, UE, Dudy, Gowina, Tuska, Niemiec, Ukrainy itp itd. Można więc myśleć, że nie jest się poddanym praniu mózgu, skoro nie ogląda się TVPŚciek, ale to tylko pobożne życzenie.
To nie jest żart: ściągani przez ekipę Wawrzyka Hindusi udawali ekipy filmowe z Bollywood. Za przerzucenie do Ameryki każdy płacił 25-40 tys. dol.
Natomiast żartem jest, że poza Wawrzykiem nikt z MSZ i KPRM o tym procederze nie wiedział ani – tym bardziej – nie był weń zaangażowany. Łukaszenko to jednak przy naszych orłach cienias.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/wawrzyk-bollywood-i-specsluzby-usa-ujawniamy-kulisy-afery-wizowej/c7jlm3c,79cfc278
@Jagoda 14 WRZEŚNIA 2023 14:31
A tak w ogóle to od początku chodziło o dostęp do mediów, a nie o telewizję. Krzysztof Cywiński 12 WRZEŚNIA 2023 15:48 napisał tak:
Osiem lat temu PO miała 100% mediów w swoich rękach
Teraz powoli się okazuje, że to nie “media” tylko telewizja
Przy okazji: kto dziś ogląda telewizję?
@izabella 14 WRZEŚNIA 2023 16:07
Ciebie też miło widzieć! Nareszcie.
@Jacek, NH – 17:05
„Blog Gospodarza rzeczywiście jest mocno zamulony przez propagandzistów. Lewackich i po-wskich. Zupełnie nie odnoszących się do tematów poddanych przez Gospodarza.”
Jakby komuś coś umkło:
Blogi istnieją do wymiany poglądów. Wpisy gospodarzy, owszem, są na jakiś temat ale takowy nie jest JEDYNYM OBOWIĄZUJĄCYM w dyskusji. Nawet autorzy dogłębnie przekonani o ważności tematyki swoich wpisów z czasem sie uczą tolerancji dla różnorodności postów blogowych.
Tego się domaga życie. Inaczej, zabawa się kończy na kilku postach i trzeba popełniać następny wpis gdyż upłynęło za dużo czasu.
Relax. And smell skarpetki, at last
Rodzice na szkolnych zebraniach
🙂
https://www.edziecko.pl/starsze_dziecko/7,79351,30183430,najgorsze-typy-rodzicow-na-szkolnych-zebraniach-przedluzacz.html#s=BoxOpImg9
Na marginesie 14 WRZEŚNIA 2023 16:52
Praca nauczyciela to straszny zapieprz. Na pisanie rzadko mam już parę, ale czytam i kibicuję 🙂
60+ 14 WRZEŚNIA 2023 17:40
Życie się dzieje i nie zawsze idzie do przodu, ale fajnie się znowu spotkać wirtualnie. Widzę, że nie trzymasz ręki na pulsie polskich problemów ale nie musisz i masz dobre powody żeby nie. Ja też czasem już nie chcę, ale nie mogę się pogodzić z takim upadkiem państwa. Boli i wstyd.
Zbombardowanie polskiego miasta jest na ten moment mniej prawdopodobne niż to że Polska wyjdzie z EU po kolejnych wyborach. Rosja PISowi krzywdy nie zrobi, przecież PIS tak ładnie zdementował demokrację i rozwala od środka i NATO i Unię. A poza tym PIS właśnie idzie na wojnę z Ukrainą, co Rosję bardzo cieszy. Więc o czym ty piszesz. Nie bądź jak Franciszek który słyszy szczekanie NATO pod drzwiami Rosji, to nie te czasy.
Zrównanie z ziemią polskiego miasta miałoby nieprzewidywalne skutki. Pewnie PIS ogłosiłby stan wyjątkowy i nie byłoby wyborów. Może gdyby PIS dołował w sondażach, to Rosja coś takiego by rozważyła. Ale raczej by wspomóc sojusznika niż jako „prztyczek” dla NATO. Pliiiz.
Lepszych nauczycieli już nie będzie? Jak to? A nosiciele pierwotniaków i pasożytów, po wpłaceniu skromnej zaliczki 4 tys. USD na swoją przyszłą pensję?
https://www.youtube.com/watch?v=QRqHaLI3cEM&t=1s
@60+
A jaki miałby być cel takiego referendum?
No i zapomniałeś o polityce antyukraińskiej. A co do polityki antyrosyjskiej, to obawiam się, że ona jest taka bardziej werbalnie niż faktycznie.
60+ 14 WRZEŚNIA 2023 17:40
Zagapiłam się… i już Ci odpowiedzieli :)
Gdyby coś dodać – referendum być może odzwierciedliłoby antyukraińskie nastroje w Polsce – ale nie polską rację stanu, którą jest powstrzymanie zapędów Rosji na wszystkich frontach.
Te nastroje – Polacy uznają, że Ukraińcy odbierają im to czy owo i w ogóle zbyt wielu ich w Polsce jest, a w dodatku (o zgrozo!) niektórzy mają wypasione auta. Poza tym (to jest tylko moje wrażenie) nie bardzo się rodakom podoba fakt, że Ukraina ma poparcie międzynarodowe i jest, i będzie, dofinansowywana. To jest taka bezinteresowna ludowa zazdrość – ubogi krewny dostaje coś od Zachodu, a przecież nam się wszystko należy, bo my cierpieli! No i był Wołyń.
@Na marginesie
8 lat temu nawet telewizja publiczna nie była partyjna, co dopiero inne media.
Prezes opuścił miesięcznicę! Czyżby klimakterium? Prezes stoi więc przed podwyższonym ryzykiem osteoporozy, zakrzepicy, skłonności do żylaków, chorobami układu krążenia (miażdżyca, hipercholesterolemia) i infekcji układu moczowo-płciowego.
@Płynna rzeczywistość 14 WRZEŚNIA 2023 21:39
Oczywiście, ale PiS wrzeszczał, że nie ma rzekomo dostępu do mediów, mimo że już wtedy szereg środków przekazu było – po prostu – w rękach partii czy jej podręcznych. Co zabawne – kilka dni temu mignęła mi gdzieś opinia pisia, że to opozycja teraz okupuje media “głównego nurtu” z rzekomą (hi hi!) krzywdą pisdnych.
Ale chodzi o wypowiedź KC. On mówił o tym, że przed dorwaniem się pisdnych do koryta 100% mediów było w rękach PO. A potem z dalszej dyskusji wynikło, że nie chodziło mu o media, tylko o telewizję.
Wniosek: pisdni, w tym również “Krzysztof Cywiński”, po prostu plączą się w zeznaniach, nie mówiąc o tym, że kłamią na potęgę.
@Płynna rzeczywistość 14 WRZEŚNIA 2023 22:04
Dorzuć do tego uwiąd starczy i paranoję!
@lela22
Szacowałem bez analiz na ok. 5%, dane tylko potwierdziły 🙂
Pana żona też katuje dzieci miliardem ocen czy stanowi wyjątek w tej arytmetyce?
Znikam przynajmniej do wyborów – ktoś kiedyś wytłumaczy tym aktywiszczom, że to przez ich wrzask i styl propagandy ich ugrupowanie przerżnęło kolejne wybory.
izabella
14 WRZEŚNIA 2023
16:07
🙂
Na marginesie
14 WRZEŚNIA 2023
16:51
… kto dziś ogląda telewizję?
Osoby starsze, wykluczone cyfrowo, praktycznie nie czytające.
Przeważnie wyborcy pisu.
W hotelach całej Polski dostępne są głównie kanały reżimowe.
60+ 15 września 2023 8:23
Dla mnie losy Wosztyla też są zagadką. Widocznie on by tylko pionkiem, jeśli ruszono by jego – lub kogokolwiek z wojska – mielibyśmy całą lawinę co najmniej zwolnień. Jednak główną winę ponoszą politycy, w tym wszyscy ci, którzy wówczas „polegli”.
Gratulacje dla Łodzi. Jedynka z listy PiS zgłoszona do prokuratury, póki co tylko za niedopełnienie obowiązków służbowych.
Nie ma już wątpliwości, że minister spraw zagranicznych, poseł PiS i lider łódzkiej listy wyborczej Zbigniew Rau wiedział o handlu polskimi wizami. Na jego ręce kierowane były interwencje nie tylko ze strony organizacji przedsiębiorców – jak na przykład Konfederacji „Lewiatan” czy Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw – ale także z Ministerstwa Rolnictwa.
Ministerstwa rolnictwa? Naprawdę?
Jak ustalili dziennikarze śledczy Radia ZET i RadioZET.pl Mariusz Gierszewski i Radosław Gruca, sprowadzenia do Polski miliona cudzoziemców domagało się od MSZ ministerstwo rolnictwa. W tej sprawie w resorcie dyplomacji interweniował wiceminister rolnictwa Lech Kołakowski. – Ci z rolnictwa bardzo nas „grillowali” – mówi nam osoba zbliżona do sprawy.
Więcej: https://wiadomosci.radiozet.pl/polska/polityka/milion-migrantow-do-polski-tylu-domagalo-sie-ministerstwo
A pamiętacie, że tego szlachetnego Wawrzyka od przerzutu z Bollywood do Hollywood za 40 tys. USD bezgrzeszne PIS wystawiło było jako pierwszego, czyli najlepsiejszego kandydata na rzecznika praw obywatelskich? I oczywiście on przeszedł dzięki patriotycznej części Sejmu, zatrzymał go dopiero ten nieludzko zdeprawowany Senat.
No ale drożdżówki i ośmiorniczki, i zegarek Nowaka…
Finansowany przez Ministerstwo Edukacji projekt „Odnaleźć Siebie” uczy młodzież, jak tropić marksizm w Unii Europejskiej i feminizmie, sączy przekaz z teorii spiskowych i zachwala wartości chrześcijańskie. Resort Przemysława Czarnka od września będzie promować go w szkołach
https://oko.press/czarnek-odnalezc-siebie-marksizm-kulturowy
Waszy nauczyczeli toze jak i edukacja w Polsce jest najlepsza w Europie. Daje dzieciom wiele przydatnych rzeczy i pomaga im w przyszłości znaleźć normalny zawód. Mój syn również studiuje w Polsce za pośrednictwem serwisu https://slavic-center.com.ua/uk/ i jest bardzo zadowolony. To bardzo fajnie, że Polska pomaga nam nawet w edukacji
@Płynna rzeczywistość 15 WRZEŚNIA 2023 12:31
„No ale drożdżówki i ośmiorniczki, i zegarek Nowaka…”
A spocony Rycho to pies?
A co powiecie o obiecywanych podwyżkach i waloryzacji inflacyjnej w wys. 20 %, biedni dostaną ok. 300-400 zł więcej zaś bogatsi 1000-2000zl więcej. Czy to jest sprawiedliwe ? Czy na należałoby dać wszystkim np. ,po 500-1000zl.
Posłowie i ich kadry rzucają w eter miliardami i milionami by oszukać masy pracowników, sądząc że nie umieją się doliczyć na ile zostają okradzeni i oszukani.
To teraz z psychologii społeczej:
PiS TVPiS i symetryści doskonale wiedzą na czym polega heurystyka
dostępności i stosują ją w praktyce od lat.
Jest to uproszczona metoda wnioskowania opisana w książce „Pułapki myślenia” Daniela Kahnemana. Ludzie najczęściej oceniają ważność danego tematu na podstawie tego, jak łatwo jest im go przywołać z pamięci, a to w dużej mierze zależy od tego, ile uwagi danej kwestii poświęcają #media.
Dlatego jesteśmy w stanie przypomnieć sobie o „zegarku Nowaka” czy „ośmiorniczkach”, bo media mówiły o tym miesiącami, a PiS nawet latami.
AferyPiS uznajemy za mniej istotne, bo trudno nam je sobie przypomnieć, bo raz: jest ich bardzo dużo, a dwa: media zajmują się nimi średnio 1 dzień (bo co chwilę jest nowa afera) – max kilka dni. A to zdecydowanie za mało, by afera trafiła na dłużej do świadomości ludzi i została uznana przez nich za istotną.
Alicja Defratyka
@Płynna rzeczywistość 15 WRZEŚNIA 2023 17:52
Może obecna afera wizowa się wryje w pamięć?
No i cieszę się, że przetłumaczono Kahnemana.
@Płynna rzeczywistość 15 WRZEŚNIA 2023 12:31
„No ale drożdżówki i ośmiorniczki, i zegarek Nowaka…”.
Prócz zegarka Nowaka u tegoż Nowaka znaleziono w dziuplach, jak pisze Interia „ … gotówki na sumę ponad 4 mln zł. w tym 536.400 Euro, 470.000 USD i 30.000 zł” (…) Jak ustaliła Interia, pieniądze były ukryte w dwóch mieszkaniach. Jedno mieści się w Żaganiu, a drugie w Sopocie (…) nieruchomości nie należały do Sławomira Nowaka”. Nowak będzie odpowiadał sądownie za korupcję w Polsce i na Ukrainie, więc trudno się dziwić, że uważa się za więźnia politycznego „pisoskiego” reżimu.
A wszystko wzięło się stąd, że anonimowe środowiska europejskie zarekomendowały, zapewne na wniosek Tuska, na szefa ukraińskiej agencji drogowej Ukrawtodor wybitnego krajowego specjalistę i drogowca ministra Sławku Nowaku. Wcześniejsze przygody Sławku Nowaku z „pożyczonymi” od biznesmenów luksusowymi zegarkami nie stanowiły żadnej przeszkody.
Jagoda
15 WRZEŚNIA 2023
8:54
„… kto dziś ogląda telewizję?
Osoby starsze, wykluczone cyfrowo, praktycznie nie czytające. Przeważnie wyborcy pisu”.
Przejdź się po warszawskim nowym osiedlu, ale takim – niskie budownictwo, wille miejskie, gdzie mieszkania są od miliona w górę. Łatwe doświadczenie, teraz panuje moda na okna bez zasłon, jak w Holandii. Co wisi na ścianach w salonie? Obowiązkowo co najmniej 55-calowe ultra płaskie telewizory. Oglądają, oglądają … TVN i Kamila Dziubkę. To lemingi, uwierzą we wszystko, nawet w to, że są elitą.
Wykluczonych cyfrowo najłatwiej znaleźć w Niemczech. Dwa lata temu korespondent TVP w Niemczech próbował zapłacić w Berlinie przy pomocy telefonu komórkowego (usługa NFC Google Pay) i kasjerka narobiła rabanu, że oszust z Polski i chciała wezwać policję.
60+
15 WRZEŚNIA 2023
8:23
„Ogólnie rzecz biorąc to pizda tutaj jest. (…) No natomiast powiem szczerze, że możecie spróbować jak najbardziej. Ciekaw jestem czy wyraz pizda należy do jasnego i wyuczonego zestawu komend oraz sformułowań …”.
Znów ten nonsensowy dylemat chodzi ci po głowie. Prowadzisz samochód, obok kolega mówi: tu się zatrzymaj, palancie. Słuchasz kolegi, czy patrzysz na znak drogowy?
Piloci otrzymują dyspozycje wyłącznie od kontrolerów lotniskowych lub kontroli obszaru ― jeśli są z dala od lotniska. Załoga samolotu Prigożina z Moskwy do St.Petersburga zapewne otrzymała od kontroli obszaru w Twerze informację, że jest na właściwym kursie w locie do St. Petersburga, może nawet potwierdzili im dobrą prognozę pogody. Następnie w ramach operacji specjalnej załoga najbliższej baterii przeciwlotniczej S-300 odpaliła rakiety i po Prigożinie. A że osiem innych osób przy okazji poszło do piachu, no cóż это их судьба (taki ich los), i tu smutną minę jak w Smoleńsku zrobił Putin.
„ … pilot Jaka-40 niejaki Wosztyl za taką „fachową” pomoc nie gnije do tej pory w pierdlu …”.
Wosztylowi w 35 Specpułku wytoczono sprawę dyscyplinarną za to, że … wylądował (sic). Najlepiej jakby się zabił. W Warszawie „uznano”, że nie widział pasa i nie miał zgody kontroli lotniska na lądowanie. W świetle dowodów okazało się to zupełną nieprawdą, ale chodziło o to, by przez analogie pogrążyć załogę PLF-101. Wyszłaby zgrabna wersja propagandowa: w tym samym dniu jeden źle lądował i drugi tak samo. Problem w tym, że PLF-101 w ogóle nie lądował i Lasek to przyznawał, tym samym jego raport musiał pójść w absurdalnym kierunku uderzenia w brzozy skrzydłem na wysokości 6 m, co później było bardzo łatwe do sfalsyfikowania. A jeśli nie brzoza załatwiła samolot, to kto?
Na pewno nie ruscy, Prigożin gdyby żył mógłby to przysiąc. Biedaczek nie żyje, niestety. Też zginał w wypadku, też go Putin ostatnio nie lubił.
No popacz Mawarku.
Dopatrzyłeś się w końcu wspólnego mianownika w tych dwóch katastrofach lotniczych na nieludzkiej ziemi.
Tak się zastanawiam: czego się domyślają ci wszyscy chłopcy w otoczeniu Putina?
Tzn. gdy się PO cichu domyślają
W pamięć ludzi to się wryło ćwierćwiecze chciwego i dzikiego kapitalizmu dziewiętnastowiecznego znanego z powieści Dickensa, czego nierozgarnięci i wulgarni pałkownicy z wiadomego bloga – tudzież ich guru – zdają się nie dostrzegać…
Wszystkie sieroty po Balcerowiczu & Spółka, jakich na tamtym blogu w bród (a i tutaj przecież się zdarzają… 🙂 ), nie mówiąc już o redakcji „Polityki”, powinny pamiętać, że bardzo ciężko pracowali na sukces wyborczy PiS’u.
@ontario 15 WRZEŚNIA 2023 18:57
Pan @Płynna rzeczywistość ma pamięć dobrą, ale krótką… 🙂
…Nie jest autorem żadnej myśli politycznej, którą bym zapamiętał…
Może nie jest za późno na ćwiczenia pamięci dla seniorów.
https://www.medonet.pl/zdrowie,cwiczenia-pamieci-dla-seniorow—przyklady,artykul,1735686.html
Temat emerytur artystów (a przecież i nie tylko), którzy narzekają na ich wysokość, a którzy nie odprowadzali pełnej składki emerytalnej – mówi Zygmunt Chajzer (portal plejada.pl):
„Nie bardzo wiem, skąd te pretensje. Uważam, że artystów nie bardzo interesował temat emerytur. Nikt o tym chyba specjalnie nie myślał. Zarabiało się dużo, fajnie się zarabiało, było ok i wydawało się, że tak będzie już zawsze. Artyści i aktorzy, mam wrażenie, do tej pory nie zorientowali się, jak działa ten mechanizm.
Jeśli ktoś kombinował sobie w ten sposób, że składek nie odprowadza, ale świetnie zarabia, więc stwierdził, że uzbiera sobie górkę i to mu wystarczy do końca życia i jeszcze trochę zostanie, to nie zawsze tak jest, bo inflacja, nie zawsze udane inwestycje. Jednak różnie bywa. A emerytura jest takim dosyć pewnym źródłem dochodu i na stare lata bardzo się przydaje.
Ja przez 20 kilka lat, prawie 30, pracowałem na etacie w Polskim Radiu. I od każdej zarobionej złotóweczki – to nie były jakieś kolosalne kwoty, ale zupełnie przyzwoite, bo byłem kierownikiem redakcji – płaciłem składki emerytalne.”
Za portalem dziennika „Rzeczpospolita”:
„Uczestników sondażu SW Research dla rp.pl spytaliśmy które ugrupowanie, ich zdaniem, jest najbardziej wiarygodne jeśli chodzi o przedstawione obietnice wyborcze.”
Okazuje się, że najwięcej respondentów – 22,9 proc. – wybrało odpowiedź: „żadne ugrupowanie nie jest wiarygodne”.
Kolejne miejsca zajęli:
„21,9 proc. respondentów – w odpowiedzi wskazało PiS.
Zdaniem 19,1 proc. badanych najbardziej wiarygodna jest Koalicja Obywatelska.
Konfederacja jest najbardziej wiarygodna zdaniem 9,2 proc.
Lewica jest wiarygodna w obietnicach dla 7,8 proc. badanych.
Polska 2050 jest wiarygodna dla 4,1 proc. respondentów.
Z kolei PSL jako ugrupowanie wiarygodne w przedstawionych obietnicach wskazuje 1,9 proc. badanych.
Odpowiedź „Inne” wybrało 0,4 proc. respondentów.”
Płynna rzeczywistość
16 WRZEŚNIA 2023
3:33
„Dwa lata temu dopłaty budżetowe do samego ZUS wynosiły ponad 50 mld złotych rocznie. To kwota porównywalna do wydatków na oświatę”.
I skąd rząd na to ma? Przecież zadłużenie według Eurostatu utrzymuje się pod 50 proc. kreską w relacji do PKB? Pewnie pisoski reżim dobrze rządzi albo Amerykanie im pod stołem dają. 🙂
Od przyszłego roku minimalna pensja wynosić będzie w Polsce 4200 zł., a minimalna stawka godzinowa 27,5 zł. Pisoski reżim zaszalał w swej dobroci i Niemcy będą niezadowoleni, tym mocniej popierając Tuska, w nadziei, że jak dopadnie władzy wszystko to wywróci pokazując tubylcom nad Wisłą ich miejsce w szeregu. Droższa siła robocza w Polsce winduje ceny niemieckich produktów, np. samochodów, co niedopuszczalne, może nawet nieeuropejskie. Ale na tym polega polityka solidarności, ze wzrostu PKB w PL powinni korzystać wszyscy.
Tylko polonistka mogła napisać tak długi esej, z którego wybieram naprawdę niewielką cząstkę, i z dużych graczy chyba tylko Gazeta Wyborcza ośmiela się jeszcze takie teksty publikować:
Szkoła ministra Czarnka nie daje zbyt wielkiej szansy do rozkoszowania się czytelnictwem. Uczniowie i uczennice kończą zajęcia popołudniami. Jak doliczymy czas na dojazd i zaspokojenie podstawowych potrzeb fizjologicznych – do lekcji siadają już pod wieczór. Odrabianie pracy domowej i nauka do sprawdzianów może trwać nawet do późnej nocy. Do tego lektury. W liceum jest ich kilkadziesiąt, głównie polska literatura narodowowyzwoleńcza, wojenna i religijna. Nawet jeśli uczniowie czytają wyłącznie opracowania, to musicie Państwo przyznać, czasu wolnego i tak nie pozostaje im wiele.
A mimo to i jakby wbrew szerokiej dostępności innych form rozrywki nastolatki czytają. I to w ilościach, które powinny zawstydzać dorosłych.
Dlaczego?
Świat zmienia się nieustannie, więc i wyzwania młodości ulegają przeobrażeniom. Literatura młodzieżowa wzięła to do siebie i zaczęła zauważać, że problemem młodych ludzi jest już nie tylko dojrzewanie. Dotąd uprawianie literatury młodzieżowej zasadzało się na uważnej obserwacji, odsłanianiu tego, co wciąż nieznane, asystowaniu w poznawaniu świata i akuszerowaniu przy wchodzeniu w dorosłość. Ale dalsze powściąganie się od zaangażowania młodzieżówki w bieżące problemy i realne dylematy współczesnych nastolatków groziło tym, że literatura zostanie zupełnie w tyle albo, co gorsza, trafi do zakurzonego kąta na strychu.
Większość klasycznej młodzieżówki jest być może dojrzalsza literacko, bo pisana zwykle przez osoby dorosłe, posiadające już pokaźny warsztat, ale, pardon, czasami kompletnie bezradna wobec współczesności, niezdolna wyobrazić sobie, że ludzie mają więcej niż jeden kolor skóry czy jedną orientację, że mogą mieć problemy w nauce albo być nieneurotypowi. Felix Love z powieści Kacen Callender „Felix Ever After. Na zawsze Felix” dostaje transfobiczne anonimy i pada ofiarą szkolnego bullyingu, w „Dopóki rosną cytrynowe drzewa” Zoulfy Katouh mamy historię syryjskich nastolatków, którzy na przepełnionej łodzi uciekają z kraju ogarniętego wojną. Dystopijna seria „Kosiarze” zadaje najbardziej fundamentalne pytanie: kim jest człowiek wobec nieustannego rozwoju cywilizacji, a „Babel, czyli o konieczności przemocy” Rebekki F. Kuang opowiada o systemowym rasizmie i skali niesprawiedliwości społecznej.
A to przecież zaledwie okruch tego, co ukazuje się na rynku. I chociaż są to powieści z kompletnie różnych rejestrów, czasem bardzo odległe od siebie literacko i warsztatowo, to łączy je jedno: uniwersalizują rozmaite doświadczenia i traumy młodych ludzi, nadając im rangę problemów egzystencjalnych. W kraju, gdzie nie istnieją instytucje wspierające dzieci i młodzież, gdzie rząd odmawia dofinansowania telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży, gdzie rzecznik praw dziecka chce kontrolować szkoły przyjazne osobom ze środowiska LGBTQ+, a minister edukacji a to uprawia radosny fat shaming dziewczynek, a to lekkomyślnie zrzuca odpowiedzialność za samobójstwa wśród młodzieży na stowarzyszenia LGBTQ+, honor nastolatkom zwraca literatura. (…)
Kiedy dopytuję Joannę Nowakowską, redaktorkę naczelną wydawnictwa Media Rodzina, skąd jej zdaniem bierze się niesamowity fenomen tej literatury, odpowiada: „Dla tego pokolenia właśnie książka stała się znakiem czasów, elementem tożsamości. Książki zaczęły odpowiadać na potrzeby młodych ludzi. Od dobrych paru lat obserwujemy fenomen książek oznaczanych hasztagiem #ownvoices. Ten hasztag, kiedyś zarezerwowany dla książek, których autorzy pochodzą z różnych mniejszości, teraz stosowany jest szerzej – jako książki pisane przez młodych dla młodych. Skończyła się era «zawodowych» pisarzy trudniących się literaturą młodzieżową”. Być może nie skończyła się era zawodowców – trudno przymknąć oko na pisarzy takich jak Adam Silvera, który zanim rozpoczął błyskotliwą karierę literacką, przez kilka lat zbierał doświadczenie w branży wydawniczej – ale na pewno nadszedł zmierzch literatury młodzieżowej pisanej wyłącznie z imperatywu dydaktycznego.
To samo pytanie zadaję również Weronice Kosteckiej z Zakładu Literatury Popularnej, Dziecięcej i Młodzieżowej Uniwersytetu Warszawskiego. „Literatura zaczęła odpowiadać na potrzeby współczesnych młodych czytelników i czytelniczek, pokolenia Z, stała się elementem ich tożsamości. Dzisiejsze nastolatki już nie zachwycają się konserwatywnymi powieściami Musierowicz czy Niziurskim opisującym kompletnie nieznaną im rzeczywistość. Chcą czytać o zjawiskach i problemach społeczno-kulturowych zakorzenionych w teraźniejszości czy też takich, o których wreszcie zaczyna się mówić bez tabu i stereotypów, ale za to z wrażliwością”. (….)
Istotę reprezentacji w literaturze young adult potwierdza sukces „Igrzysk śmierci”. Na polskim rynku seria musiała długo czekać na swój prime time. Ale w Stanach Zjednoczonych wydane w 2008 roku „Igrzyska śmierci” z miejsca stały się bestsellerem. W ciągu pierwszych pięciu miesięcy po premierze nakład książki Suzanne Collins wzrósł z 50 tys. egzemplarzy do ponad 800 tys. Pierwszy tom serii okupował listę bestsellerów „New York Timesa” przez ponad sto kolejnych tygodni. Do czasu premiery filmowej adaptacji w roku 2012 roku książka sprzedała się w niemal 17,5 mln egzemplarzy. Mniej więcej w tym samym czasie Amazon ogłosił, że Collins stała się najlepiej sprzedającą autorką e-booków Kindle wszech czasów. (…)
Jednym z tytułów, który z Wattpada szturmem wdarł się na polskie listy bestsellerów, jest „Rodzina Monet” Weroniki Marczak – opowieść o 14-letniej Angielce, która staje się sierotą i zostaje zaadoptowana przez swoich, z nagła odkrytych, przyrodnich braci mieszkających w Stanach Zjednoczonych. Bracia są bogaci, przystojni, impertynenccy i grubiańscy, toksyczni, no i najważniejsze, nie zapominajmy, obrzydliwie bogaci!
(…) nie powinniśmy się spodziewać, że młodzież czytająca dzisiaj sagę Marczak w przyszłości sięgnie po klasykę literatury. Nie chciałabym odmawiać zasług Panu Samochodzikowi, ale obawiam się, że – mimo doniosłej roli w losach historii sztuki – nie miał on wielkiego wpływu na to, że na studiach pokochałam polski romantyzm i dwudziestolecie międzywojenne. Saga Marczak może zrobić coś znacznie ważniejszego: skłonić młodzież do dalszych poszukiwań lekturowych, które zapewnią im wzruszenia, dobry i ważny czas tu i teraz; czas, który młodzi ludzie będą wspominać z podobnym wzruszeniem, ogarniającym nas, przypominających sobie ulubione lektury młodości. (…)
Literatura jest ćwiczeniem wyobraźni pozwalającym wykraczać poza horyzont własnego doświadczenia. Jest też rozrywką, najbardziej prymitywną i najbardziej wysublimowaną jednocześnie, ale jedną z wielu. Nie jest biletem wstępu do lepszego świata ani przepustką do świata elit. (…)
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,30183388,czy-to-dobrze-ze-nastolatkowie-duzo-czytaja-skoro-czytaja.html
@ Msuro:
„Znów ten nonsensowy dylemat chodzi ci po głowie. Prowadzisz samochód, obok kolega mówi: tu się zatrzymaj, palancie. Słuchasz kolegi, czy patrzysz na znak drogowy?”
Jak zwykle nie na temat.
Jedziesz samochodem. Powiedzmy 80km/h Widzisz znak ograniczenia do 40 a kolega obok mówi: nie zwalniaj. Posłuchałeś kolegi . Jestes już w niebie albo w piekle….
„Nie chcę i nie mogę żyć z piętnem łapówkarza, przestępcy. Po prostu sobie na to nie zasłużyłem” – napisał w liście pożegnalnym były wiceszef resortu spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk, z PiS. „Winnym tego, co robię, jest osoba, która nadużyła mojego zaufania, i media, które w pogoni za sensacją i z przyczyn politycznych zrobiły ze mnie przestępcę” – napisał w liście odnalezionym przez służby w jego mieszkaniu.
i od razu pobiegły (służby) z tym listem do mediów.
@Mauro Rossi 15 WRZEŚNIA 2023 23:16
Katopolo się wymądrza, bo (ohoho!) pisdnie zajrzało ludziom w okna 😀
Jeśli ktoś ma w domu plazmę, to nie znaczy że ogląda telewizję. Tym bardziej pisdną…
Komentarz z sąsiedniego blogu:
Mój domowy Suweren skołowany, coś tam dociera do głowiny z afery wizowej (wystąpienie marszałka Grodzkiego) ale jakiś taki cichutki, nieprowokujący jak to zwykł czynic. Chyba na razie nie wie co i jak ujadać. No może poza ,,Tusk, bo Tusk” ale słabo jakoś…Opozycjo! Grzać to. Jeżeli to nie zadziała to znaczy, że poziom anomii w tym kraju przekreśla szanse na jego przetrwanie.
Mauro Rossi !
Zrób synku rachunek sumienia, bo nie znasz dnia ,ani godziny . O to Cię ja ateista
usilnie proszę, w trosce o Twoje zbawienie. I przestań zarabiać na życie za pomocą
kolportowania i rozsiewania tych bakterii i zarazków o których jakże celnie mówił onegdaj Dobry Pan i Zbawca Naszego Narodu. Naprawdę, możesz nie zdążyć się wyspowiadać, co pogrąży mnie w nieutulonym żalu.
Co z Tobą się stanie Biedaku , bo przecież Ty , tak kochasz prawdę i miłujesz Blizniego Swego.
Trzymaj się
Gratuluję Gospodarzowi, mieć w okręgu takiego kandydata na posła, to nie lada gratka. Może po wygranych wyborach oni rozszerzą zakres działalności handlowej i podrzucą wam parę nauczycielek z Korei Północnej? Tylko pamiętajcie, żeby trzymać je krótko!
@ Mauro:
„Od przyszłego roku minimalna pensja wynosić będzie w Polsce 4200 zł., a minimalna stawka godzinowa 27,5 zł. Pisoski reżim zaszalał w swej dobroci i Niemcy będą niezadowoleni,”
Zaszalał bo rozdaje nie swoje. Może to umknęło twojej uwadze, ale w Polsce już dawno państwo nie jest największym pracodawcą. A jak państwowy pracodawca dba o pracowników to widać po wynagrodzeniach nauczycieli. Minister Czarnek , ponoć najlepszy jak dotychczas minister od oświaty nie wiedział jakie ma byc minimalne wynagrodzenie i ustalił pobory nauczycielskie poniżej oficjalnego minimum. Błąd musieli mu wytknąć związkowcy i to z tego złego, komunistycznego ZNP.
I jak dba PZPRawica o pracowników widać też było przy głosowaniu w PE nt dyrektywy o pracownikach delegowanych. PiS był przeciwko temu, aby polski kierowca, pracujący na terenie Niemiec otrzymywał wynagrodzenie nie niższe niż tamtejsze minimalne wynagrodzenie (czyli i tak mniej niż kierowca niemiecki).
A co do minimalnego wynagrodzenia, to wzrosło ono mniej niż wzrosły ceny podstawowych towarów konsumpcyjnych i podstawowych usług publicznych.
Polaków zyjących w nędzy za rządów PZPRawicy nie ubyło lecz przybyło.
Płynna rzeczywistość 16 WRZEŚNIA 2023 15:14 cytuje rzekomy list Wawrzyka: –„Nie chcę i nie mogę żyć z piętnem łapówkarza, przestępcy.
Skoro nie chce i nie może to może np. powiesić się na leżąco w łóżku, tak jak np. „Cygan” Kostecki. Czasami posiadanie wiedzy może bardzo zaszkodzić. Szczególnie potencjalnym kandydatom np. na świadka koronnego. Wtedy też w szafie jakiegoś prokuratora zniszczy się nośnik pamięci ze szpitala na którym będzie widać kto odwiedzał pacjenta.
@ legat
Mógł też zastrzelić się samodzielnie sześcioma kulami z rewolweru……
Miał chłop szczęście jednym słowem.