Nauczyciele pójdą na wybory w dobrych nastrojach

Zapowiada się, że wybory do Sejmu i Senatu odbędą się tuż po Dniu Nauczyciela. Być może nawet dzień po, czyli w niedzielę 15 października. Jeśli tak, nauczyciele pójdą głosować w dobrych nastrojach, a niektórzy nawet w bardzo dobrych.

A wszystko dzięki gwarantowanej nagrodzie z okazji 250. rocznicy utworzenia Komisji Edukacji Narodowej. Każdy nauczyciel otrzyma 14 października nagrodę specjalną, a niektórzy nawet dwie, gdyż jeszcze dyrektorską. Mam nadzieję, że nagroda specjalna nie zachęci władz samorządowych do zlikwidowania w tym roku nagrody dyrektora (pisałem o tym wczoraj – zob. tutaj).

Koleżanki i koledzy zwrócili mi uwagę, że niektórzy nauczyciele otrzymają nawet trzy nagrody. Jak ktoś jest dobry i się stara, to często we wszystkich szkołach, gdzie pracuje. Zdarza się więc, że nauczyciel otrzymuje w tym samym roku nagrodę w każdym miejscu pracy, czyli w pierwszej i drugiej szkole.

Jak się doda do tego nagrodę specjalną, wychodzą trzy bonusy. Po czymś takim naprawdę można pójść na wybory w bardzo dobrym nastroju. Na miejscu rządu nie przekładałbym wyborów na późniejszy termin (możliwe są jeszcze trzy: 22, 29 października oraz 5 listopada), gdyż nagrody nauczycielskie nie są duże. W listopadzie nie będzie już po nich śladu.

Pozostaje jeszcze do rozważenia pytanie, na kogo zagłosuje nauczyciel zadowolony z nagród, a na kogo niezadowolony?