Nowa ekipa przejmuje władzę

Dzisiaj nowa ekipa przejmowała władzę w mojej szkole. Przejmowała na bogato. Każdy miał szansę objeść się i opić. Mnie torty i inne ciasta aż uszami wychodziły, tyle tego zjadłem. Tak, to będzie dobra władza.

Wybory do samorządu szkolnego przebiegały w atmosferze obietnic wyborczych. Wygrali jednak nie ci kandydaci, którzy tylko obiecywali, ale ci, co jeszcze dawali coś konkretnego. Słodkie prezenty okazały się strzałem w dziesiątkę. 

W pokoju nauczycielskim dyskutowano o programie wyborczym kandydatów do samorządu szkolnego. Może on być najlepszy, jednak naprawdę liczy się coś innego. Trzeba ludziom dać coś „na ząb”, inaczej się nie przebijesz. Miska plus – tylko to się liczy. Kolejne wybory w mojej szkole za rok. Opozycja niech patrzy i się uczy.