Polskie dzieci są bardziej zdemoralizowane?
Ministerstwo Sprawiedliwości chce obniżyć dolną granicę wieku, kiedy można już odpowiadać karnie, do 10 lat. W większości krajów jest to 14 lat. Widocznie nasze dzieci – tak to widzi Zbigniew Ziobro – są bardziej zdemoralizowane.
10-letnie dziecko odpowiadałoby też za wszystkie wykroczenia, a nie – jak jest teraz – tylko za niektóre. Nie wszystkie bowiem rozumie, np. obecnie dziecko w tym wieku nie odpowiada za wykroczenia o charakterze administracyjnym, powiedzmy za spuszczenie psa ze smyczy czy pozostawienie roweru w miejscu niedozwolonym. Za te czyny odpowiadają rodzice.
Lista wykroczeń, za które będzie odpowiadać 10-latek, jest niezwykle obszerna. Dyrektor szkoły, czyli sędzia społeczny, jak wynika z procedowanej właśnie ustawy, musi wziąć się do nauki, inaczej sam może zostać ukarany za tolerowanie demoralizacji dzieci. Jak wskazują eksperci, możliwych wykroczeń są tysiące, a żadnego nie można przecież puścić płazem.
Opinia ekspertów o nowej ustawie Zbigniewa Ziobry tutaj.
Komentarze
To nie polskie dzieci są bardziej zdemoralizowane.
Zdemoralizowany jest polski (nie)rząd.
Banda mizantropów i nieuków.
Nie bez powodu dziecko odpowiada, w krajach cywilizowanych, karnie powyżej 14 roku życia.
Uzasadnia to, po pierwsze, faza rozwoju moralnego:
Poziom II – konwencjonalny (aprobata społeczna; ok. 13.-16. rok życia). Jednostka zaczyna orientować się w konwencjach społecznych, dopasowuje pragnienia do konwencji.
Stadium 3 – orientacja „dobrego chłopca/dziewczyny”. Czynność jest oceniana jako dobra albo zła ze względu na intencje jednostki. Cenione są społecznie akceptowane standardy zachowania.
Stadium 4 – orientacja prawa i porządku. Pojawia się szacunek dla autorytetów oraz przekonanie, że reguły społeczne muszą być przestrzegane. Zwraca się uwagę nie tylko na motywy działania jednostki, ale również na standardy zewnętrzne
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lawrence_Kohlberg
Po drugie, zdolność do dokonywania operacji formalnych, pozwalających na właściwe zrozumienie przepisów prawa:
Okres operacji formalnych (12 – dorosłość)
Operacje umysłowe wyższego rzędu umożliwiają logiczne rozumowanie dotyczące nie tylko konkretnych przedmiotów, lecz także pojęć abstrakcyjnych i wydarzeń hipotetycznych. Zdolność do myślenia o wydarzeniach czy relacjach, które są jedynie możliwe, w odróżnieniu od tych, które realnie istnieją. (rozumowanie hipotetyczno-dedukcyjne).
http://poradnik-logopedyczny.pl/dzialy-pokrewne/psychologia/194/cztery-stadia-rozwojowe-dziecka.html
Tylko oszalali nienawistnicy, patologiczni przemocowcy mogą wpaść na taki pomysł.
Jeszcze chwila, a zaczną zakuwać w dyby i palić na stosach.
Ku chwale …
Pisiory znają tylko jedną metodę – KIJA a o MARCHEWCE zapewne nie słyszeli.
Za wszystko tylko mandaty, grzywny, kary i więzienia. Czekać tylko jak wprowadzą dyby, publiczne batożenie a nawet palenie na stosie.
Dzieciaki bardziej jeszcze reagują instynktownie, emocjonalnie niż racjonalnie i czasami wobec nich skuteczniejszy od siły argumentu jest argument siły.
Oczywiście bez przesady – czasami wystarczy „głośno ryknąć”. I tu należy zaufać nauczycielom i dyrektorom a nie wprowadzać „szkolny kodeks karny” .
kaesjot
29 CZERWCA 2022
12:49
Totalna manipulacja (twoja).
1. Łęknica nie jest moja. Nie mieszkam w Łęknicy i nic mnie z nią nie łączy. Przykład Łęknicy posłużył mi do tego, aby pokazać, jakie są MOŻLIWOŚCI samorządu w sprawie podnoszenia dodatków motywacyjnych.
2. Łęknica to (o ile się nie mylę) jednostka administracyjna miejska, nie obejmuje więc sołectw, nie musi mieć referatu oświaty. Nie wiem, nie interesuje mnie to, przykład Łęknicy (wybrany losowo) posłużył mi tego, o czym pisałem powyżej.
3. Moja wypowiedź nie dotyczyła podstawy programowej, treści podręczników, odnosiła się do samorządu jako organu prowadzącego mającego uprawnienia opisane w Ustawach.
4. Nigdzie nie pisałem, że wszystko jest w rękach samorządu, pisałem o całej władzy w ręce rad, czyli to hasło. Tak dopiero będzie.
Twoja riposta dotyczy nie tego, co napisałem, a tego, co jest w twoim wyobrażeniu, że napisałem. Ponadto łączysz w jednym wpisie wiele wątków, które podnosiłem w różnych swoich wpisach, dotyczyły one różnych spraw.
W ten sposób manipulując cudzą wypowiedzią, możesz udowodnić, że np. kaktus to wilk o spojrzeniu anioła mającego w zębach fioletowe owce.
Proszę bardzo.
@Jagoda pisze o oszalałych nienawistnikach, patologicznych przemocowcach
I ja rozumiem, kiedy takich określeń używa pod adresem polskich prawodawców, ale dlaczego te połajanki mają dotyczyć ustawodawców Anglii i Walii, Szwajcarii, Irlandia Północnej tego już nie wiem, chociaż tam również karane są za przestępstwa już 10-letnie dzieci.
@kaesjot
Kaesjocie jak oni mają głośno ryknąć, jak natychmiast kilka mam zgada się jaka pani niedobra i że trzeba napisać skargę do dyrekcji, a jakby ryknął dyrektor to skargę do kuratorium. Życiowym hobby niektórych matek jest traktowanie librusa jak książki skarg i zażaleń, gdzie do woli można wypisywać głupoty do nauczycieli.
@Róża
Właśnie skończył się 41-rok szkolny w pracy mojej żony z tego 34 ( z tego 15 lat na stanowisku wicedyrektora) w jednym zespole szkół.
Jak mało kto radziła sobie zarówno z trudnymi dziećmi i jeszcze trudniejszymi rodzicami. Po prostu trzeba być pewnym skuteczności swojego postępowania – asertywnym wobec „wymagających” i empatycznym wobec potrzebujących.
No bo faktycznie jest tak, jak piszesz.
To jest zwyczajnie chore podejście do dzieci. Jeśli ono zrobi coś nie tak, to będą je do więzień wsadzać? Wyobraźcie sobie jaka będzie reakcja takiego dziecka! Przecież to jest przepis na masowa produkcje zwichnietych psychicznie osób! Chory pan Zbyszek chce produkować chore społeczeństwo! W końcu, ile z tych dzieci popełnia wykroczenia/przestępstwa ? I jakiej wagi? Dla wyjątków wprowadzać drakoński system karania? Może pan Zbyszek ma problemy z własnymi dziećmi i sobie nie radzi?
Wydaje mi się, że reakcja na zapowiedź zmian w KK jest jednak przesadna.
Robi się klasyczne widły z igły.
Dla mnie projekt zmian obniżający wiek karanej osoby to kolejny klasyczny martwy zapis prawny.
Przecież kto przy zdrowych zmysłach może sobie wyobrazić 10-letnie dziecko jako sprawcę przestępstwa?
Jeszcze w normalnej, zdrowej rodzinie.
Moim skromnym zdaniem, Minister Ziobro patrzy na problem rodzin i zauważalnej w nich moralnej degrengolady, przez obraz swojego elektoratu i jak chce, to niech karze jeszcze surowiej dzieci swoich pisiorów.
Nasze – opozycyjne dzieci – nigdy nie popełniły i nie popełnią żadnego przestępstwa i ich te zmiany po prostu nie będą dotyczyły.
Mariairena
29 CZERWCA 2022
19:41
Obligatoryjnie będą wsadzać do poprawczaka np. nastoletnich morderców, gwałcicieli, a do tej pory zdarzało się, że byli oni obejmowani tylko nadzorem kuratora.
Co na to bestialstwo TSUE? Co na to barbarzyństwo ONZ?
https://www.gov.pl/web/sprawiedliwosc/sejm-przyjal-reforme-przepisow-o-nieletnich-przygotowana-w-ministerstwie-sprawiedliwosci
Na problem karania dzieci zdaniem – wiem, że to dosyć przewrotne – można też spojrzeć z takiej oto strony.
Chodzi jedynie o analogie.
Wiadomym jest jak poważnie i w cuchu odpowiedzialności traktuje państwo swoich obywateli.
Już od kilkudziesięciu lat urzęduje w Polsce Rzecznik Praw Obywatelskich. Pierwszym rzecznikiem była prof. Ewa Łętowska.
I jeżeli obywatele RP doczekali się swojego prawnego rzecznika oznaczać to miało, że zlikwidowany został Kodeks Karny?
Oczywiście, że nie!
Godnie sprawuje swój urząd RPO, ale wcale nie koliduje w sprawowaniu jego obowiązków coraz to nowelizowany KK.
I podobnie jest w przypadku dzieci.
Mają swojego Rzecznika Praw Dziecka, ale to wcale nie znaczy, że życie dziecka to wyłącznie, prawa i przywileje. Dziecko funkcjonujące w przestrzeni publicznej ma też swoje obowiązki, zakazy, normy.
I niestety za złamanie tych w/w rygorów mogą spotkać je kary. Kwestią do dyskusji jest ich surowość. Ale jeżeli są kraje, gdzie taki pułap wieku obowiązuje – i to w krajach jak najbardziej poważnych – to dlaczego w Polsce musi być tak jak jest w większości krajów Europy… które też są poważne.
I już na koniec, nie wiem jaki byłby wynik przeprowadzonego referendum wśród dzieci na temat:
jakie miałyby być kary za zdarzające się w ich środowisku wykroczenia?
Ja stawiam, że minister Ziobro mógłby być jednym z najpopularniejszym polskich polityków.
Bo dzieci naprawdę chcą być często traktowane poważnie i wiedzą co to takiego jest odpowiedzialność. Również za swoje postępowanie.
A robienie z nich słodkich głuptasków specjalnej troski naprawdę często wywołuje u nich uśmiech politowania kierowany w stronę starszych.
Proponuję objąć odpowiedzialnością karną dzieci dorosłe, czyli po komunii św.
Płynna rzeczywistość
29 CZERWCA 2022
23:17
Zaproponuj coś dla tych dzieci, które nie mają tej komunii i łamią prawo. Nagroda? Wyróżnienie? Order dla rodziców?
Izydor Danken
29 CZERWCA 2022
17:30
Najwyraźniej głupota nie zna granic.