Zdjęcie z Krystyną Szumilas: nauczyciele rozdarci

Niezłego stracha napędziła nauczycielom Krystyna Szumilas, proponując wspólne zdjęcie. Część pedagogów zauważyła przytomnie, że to może im zaszkodzić. Okazuje się, iż trzeba było sporej odwagi, aby przyjść w Łodzi na spotkanie z posłanką Platformy Obywatelskiej. Przecież w oświacie rządzi PiS.

Obawy nauczycieli zaskoczyły byłą minister edukacji. Powiedziała, że kto nie chce, nie musi stawać do wspólnego zdjęcia. Odważniejsi stanęli, a mniej odważni dali nogę. Niektórzy się wahali. Chcieliby, ale się boją. Jeśli PO wygra wybory, zdjęcie będzie cenne. A jeśli nie wygra, fotografia może być kulą u nogi. Co robić?

Sprawdziłem na stronie Krystyny Szumilas, czy nasze wspólne zdjęcie zostało już opublikowane (strona posłanki tutaj). Na razie są tam tylko fotki emerytów, którzy niczego się nie boją, więc uwieczniają się w towarzystwie opozycji, że aż miło. Emerytom wszystko wolno, gdyż władza ich kocha. 

Z nauczycielami rząd obchodzi się znacznie bardziej surowo. Szansę na przetrwanie w oświacie mają tylko ci, którzy całkowicie podporządkują się pisowi. Chodzenie na spotkania z posłami opozycji to może być błąd, którego kurator nauczycielowi nie daruje.