Nie opłaca się być egzaminatorem
Rosną ceny korepetycji, gorzej ze stawkami za sprawdzanie arkuszy maturalnych. Dlatego nauczyciele wolą dawać prywatne lekcje niż sprawdzać matury. Najgorzej jest ze znalezieniem chętnych do sprawdzania matematyki, jednak brakuje nawet polonistów.
Przede wszystkim brakuje młodych egzaminatorów. W gronie osób sprawdzających matury dominują emeryci. Gdy nie jest się aktywnym zawodowo, nie ma się pojęcia, jak szybko następują zmiany w metodach i treściach nauczania. Część egzaminatorów ma coraz mniejsze pojęcie o szkole.
Największe zmiany następują w przedmiotach humanistycznych. Z każdym rokiem uczniowie piszą krótsze prace. Nieraz dokładnie tyle, ile wynosi minimum. Jeśli należy napisać wypracowanie na co najmniej 250 słów, właśnie tyle będzie. Często wyrazy w pracy są numerowane, żeby nie było wątpliwości, ile ich jest. Młodego polonistę to nie dziwi, starego trochę, natomiast emerytowany jest w szoku. Krótki tekst nie może być przecież wartościowy.
Sprawdzanie matur to ciężka i odpowiedzialna praca. PiS traktuje ją jednak jak misję, której nauczyciele muszą się podjąć nawet za psie pieniądze. Niedawno pożałowano egzaminatorom podwyżki o 63 grosze brutto (szczegóły tutaj) za arkusz. Nic dziwnego, że kto może dorobić korepetycjami, ten wycofuje się ze sprawdzania matur. Jak tak dalej pójdzie, zostaną tylko emeryci.
Komentarze
Poletko doświadczalne edukacji ciągle się zmienia, raz kopią głęboko, raz płytko, raz wszerz, raz wzdłuż. Zapewne jedyni, którzy nie narzekają to wydawnictwa…
Żona niedawno zutylizowała połowę, jeśli nie więcej, „starych” podręczników, ćwiczeń i wszelakich materiałów edukacyjnych. W wielu przypadkach, nawet jeśli zakres materiału jest ten sam, sposób podania wiedzy jest tak inny, że starsze podręczniki i ćwiczenia też stają się bezużyteczne.
Co do wartości krótkiego tekstu:
„Nie miałem czasu na napisanie krótkiego listu, więc napisałem długi.”
Nasza najstarsza córka gdy ponad 25 lat temu przygotowywała się do matury szukała naszych ( tych z lat 70-tych) podręczników z liceum twierdząc, że były o wiele lepsze niż te, z których oni się aktualnie uczyli.
Choć wiedza czyni stałe postępy. 11-letni często pyta się nas o sprawy nam obce, bo dotyczą odkryć naukowych sprzed kilku lat. Ale jakiej części ludzi wiedza ta jest niezbędna w pracy czy życiu codziennym ? Ja uważam, że dla 99,99% wystarczy ta klasyczna – geometria euklidesowa, prawo Archimedesa, dynamika Newtona , prawo Ohma itp. Na to należy kłaść nacisk w nauczaniu podstawowym, średnim i częściowo wyższym.
Wzruszająco poruszające!
Ponad miliard złotych kosztuje nas brak praworządności, czyli rządowy nierząd, a tym matołom szkoda kilku milionów?
Nauczycielu!, już co najwyżej za rok+ wybory. Dasz się zrobić w Matołusza?
Słuchałem niedawno wystąpienia niejakiego bł. Czarnka od Głupich Kroków. To taki nowy błogosławiony, stąd to „od”. Twierdził, o ile w swym matolstwie dobrze błogosławione usta odczytałem, że to, że nie dostaliśmy od wyimaginowanej wspólnoty nawet połowy euro na kształcenie ukraińskich dzieci, to wina TVN.
Sprawdza się Mateuszkowe: ” Zapier…lać za miskę ryżu”.Tylko dlaczego nauczyciele lecą do tej miski jak pieski Pawłowa?! Pozwalają się traktować jak dziady?!
Ktoś ostatnio stwierdził, że za jakieś pięć lat grozi nam całkowita zapaść systemu edukacji i myślę, że to jest całkiem realne. Obawiam się jednak, że rządzący dążą do tego celowo i za kilka lat okaże się, że będą przyciągać do zawodu młodych (po odpowiedniej linii ideologicznej) oferując im już na starcie stawki takie jak dyplomowanym, których po prostu zatrzymają na głodowych pensjach do emerytury wiedząc, że ci i tak nigdzie pracy (szczególnie na prowincji) już nie znajdą.
Za godzinę korepetycji raczej nie wyciągnie się tyle co za godzinę pracy przy poprawianiu matur (a w małych miejscowościach na pewno nie). Ale za to stres i zmęczenie przy popr
awianiu są o wiele większe.
Sprawdzanie matur to poniżenie nauczycieli. Najgorsze jest to, że oni dają się poniżać! Poniżanie to słowo, które powinno wejść do ustawy o szkolnictwie! Nauczyciel poniżony to symbol tej szkoły!