Autorytet Czarnek
Miło wiedzieć, że Człowiekiem Roku został minister edukacji. Zawsze cieszy, gdy doceniani są ludzie związani z oświatą. Przemysław Czarnek – jak widać – wzbudza nie tylko negatywne uczucia. Są tacy, co go kochają i wynoszą na piedestał.
Wiadomość o nagrodzie przekazuję za Głosem Nauczycielskim. To dobrze, gdy belferskie czasopismo informuje o takich sprawach. Wprawdzie relacje ministra z naszym środowiskiem są trudne, przeważnie nam nie po drodze, ale każdy nauczycielski sukces, także ministra, powinien być rozgłaszany (źródło tutaj). Niech więc wszyscy się dowiedzą.
Wyróżnienie przyznały Kluby Gazety Polskiej za „bycie autorytetem. Gwarantem tego, że sprawy szkolnictwa w Polsce idą w dobrym kierunku”. Nie będę z tym polemizował, gdyż byłoby to nieeleganckie wobec laureata. To jego chwila, wypada więc pogratulować. Mam nadzieję, że równie elegancko zachowa się minister i podzieli się nagrodą. A jeśli się nie podzieli, to przynajmniej przestanie odzierać nauczycieli z autorytetu.
Komentarze
Nie czytam Gazety Polskiej, ale gratuluję laureatowi.
Myślę, że gratulacje złożył by również Gombrowicz.
Ten tekst planowałem opublikować pod poprzednim „wejściem” Redaktora, ale „puszczam” tutaj.
Oczywiście może stawiany być zarzut, że minister Czarnek w obronie swoich wartości ucieka się do metod niegodnych cywilizowanego świata kontynentu, czyli miesza w to prokuraturę i innego typu urzędy i instytucje, ale niestety przeciwnik wymusza tego typu działania.
Wielu kojarzy się przemoc z surową ręką organów porządkowych i paragrafami, ale w dzisiejszym świecie, a szczególnie na wiadomym kontynencie robi ostatnio karierę pojęcie przemoc symboliczna, czyli przyprawianie gęby.
„Przemoc symboliczna” książkowo, (ale w dużym skrócie ) brzmi:
„ Jest to miękka forma przemocy polegająca na uzyskiwaniu różnymi drogami takiego oddziaływania klas dominujących czy uprzywilejowanych na całość społeczeństwa i na klasy podporządkowane”.
I w tym momencie przekładając w dużym skrócie na polski, a konkretnie na Gombrowicza:
…Gałkiewicz (Czarnek) ma tupet i podważa prawdę o Słowackim głoszoną przez Profesora Bladaczkę (Czarnek robi „kuku” kulturowym hegemonom globalnym), a trójmiejscy „higienicznie kochający” to taki odpowiednik gombrowiczowskiego Syfona, który podlizuje się i bezkrytycznie zgadza się z każdym jego słowem, wyrzeka się myślenia, krytycyzmu, indywidualizmu, bo tak się mówi w Paryżu, Nowym Yorku i Berlinie.
A kulturowy hegemon naprawdę może wiele. Wcale nie musi używać paragrafów, czy innych funkcjonariuszy.
Może na przykład zrobić coś takiego (pisała o tym kiedyś Rzepa, a ja ten tekst cytuję:
„ Magazyn „Science” opublikował właśnie wyniki badań genetycznych prawie pół miliona osób. Po analizie olbrzymiej ilości materiału brytyjscy naukowcy stwierdzili, mówiąc w skrócie, że nie znaleziono genu LGBT. Homoseksualne skłonności mogą być jakoś związane z wyposażeniem genetycznym tylko u od 8 do 25 proc. osób, które jako homoseksualne się zadeklarowały. Badacze ostrożnie postawili więc tezę, że pociąg do osób tej samej płci w większej mierze wynika z uwarunkowań środowiskowych czy kulturowych niż genetycznych.
Badanie, owszem, ciekawe, ale znacznie ciekawsze jest to, do czego przyznali się eksperci z zespołu, który opracowywał wyniki. Przed publikacją efektów swej pracy konsultowali się z… organizacjami LGBT. Powód? Jak twierdzą, chodziło o to, by przekazać te dane opinii publicznej tak, by wyniki badań nie stały się narzędziem prześladowania osób LGBT. Tak, dobrze państwo przeczytali. Naukowcy np. pominęli część badań na ten temat z przeszłości, ponieważ miałyby one przysłużyć się wzrostowi homofobii. A zatem nie postawili sobie za cel poznania prawdy, lecz raczej nieszkodzenie społeczności, którą badają.”.
Czyli, już nie dzieci i młodzież muszą siedzieć cicho jak makiem zasiał przed jedynie słuszną ideologią, ale i świat nauki musi stać na baczność.
A jakby co, to ja mówię: „Nie ze mną te numery Brunner!
Dzień bez sukcesu ogłaszanego przez premiera Mateusza Morawieckiego jest dniem straconym! A tu masz! Kolejny sukces następnego tytana intelektu Przemysława Czarnka! Czekam na uhonorowanie słynnej kurator z Małopolski p.Nowak! W pisie są same „człowieki” roku,co ja mówię tysiąclecia a może od stworzenia świata! Dzień świra cały rok.
można tylko westchnąć ; wielkie nieba, co nas jeszcze się czeka?!
@Wawrzyniec B. I co z tego Twojego wpisu wynika? Od dzisiej będziesz lał na ulicach osoby LGBT? A gdzie słynny polski gen patriotyzmu, antysemityzmu, buntu i sprzeciwu? No gdzie?
@japs
Pięć zadanych pytań i chciałbym odpowiedzieć…ale pięć to trochę za dużo.
Nie mogę się skupić. A poza tym się wstydzę.
@japs
Przepraszam. Policzyłem dokładnie i sformułowałeś jedynie cztery pytania.
Niby o jedno mniej, ale dalej się czerwienię.
@japs
” A gdzie słynny polski gen patriotyzmu, antysemityzmu, buntu i sprzeciwu? No gdzie?
Większość? Wymordowana, wymarła i na emigracji, czasami wewnętrznej. Wspólnota została unicestwiona.
Dzięki doskonałemu wtopieniu w szkło telewizorów i monitorów komputerowych Czarnek ma kolejną kadencję w Sejmie Pomrocznej pewną jak w Idea Banku. Z tego samego powodu Nowakowa (zakładam, że jest mężatką, więc taki possessivus to jedyna poprawa odmiana jej nazwiska) również może być absolutnie pewna wyboru.
Nieważne, czy mądrze, czy głupio, ważne, by być w szkle.
No cóż, jaka waaadza takie „ałto-rytety”.
Powiedz mi, kto jest twoim autorytetem, a powiem ci kim jesteś. W tym przypadku wielkim zerem. Bez dwóch zdań.
Nie bardzo wiem o co chodzi, a że jestem z natury leniwym osobnikiem, to nie bardzo mam ochotę wgryzać się w wątek, ale dostrzegłem w kilku komentarzach powtarzające się nazwisko Nowak, czy wręcz Nowakowa…i jeżeli mógłbym prosić to w kilku żołnierskich zdaniach: „O co chodzi z tym(tą) Nowakiem (Nowakową)?
Na ochotnika…
…tylko proszę nie pisać, że „ochotnicy to na wojnie wyginęli”.
Czy wypada powiedzieć, że pani kurator po prostu łże w sprawie Lex Czarnek?
https://natemat.pl/396885,barbara-nowak-mowi-ze-dostala-31-tys-maili
Od jakiegoś czasu robię delikatny pijar Ministrowi, ale widzę, że moje dyskretne działania przynoszą pierwsze owoce. Dowodem laur Gazety Polskiej.
Powiem więcej. Gdyby ten tytuł przyznała Gazeta Wyborcza byłoby po ptokach (faworyci GW zawsze dostają w wyborach cięgi), ale kiedy jest to Gazeta Polska to moje przepowiednie o prezydenturze dla Pana Ministra stają się coraz bardziej realne.
W każdym razie – z tego co słyszałem – notowania Przemysława Czarnka u bukmacherów cały czas pną się do góry.
Pani kurator Nowak – puste pudła
Gazeta Polska – oszukane głosy?
Czy pan Czarnek głosował na siebie sam? Ile razy?
Protestów przeciw zajęciom z przedstawicielami organizacji pozarządowych nie było
Jeszcze jedno bezczelne kłamstwo resortu Czarnka.
Do sprawy kartonów odniosła się też Krystyna Szumilas, która przeprowadzała kontrolę. „Puste pudła – przygotowana przez Małopolską Kurator Oświaty Barbarę Nowak doskonale podsumowuje dzisiejszą kontrolę. Te puste pudła zostaną symbolem kłamstw min. Przemysława Czarnka, na których opiera się ‚Lex Czarnek’. Dla 6 skarg wystarczy papierowa teczka” – napisała na Twitterze.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,28111542,barbara-nowak-przyniosla-kartony-w-srodku-31-tys-wydrukowanych.html#do_w=46&do_v=142&do_st=RS&do_sid=288&do_a=288&s=BoxNewsImg4
Po prostu cudo: człowiek-dzban.
„Ach, Wałdiemar! Kak ja szczaśliwa!
Znalazła wreszcie, kogo nada!
Już mnie straszyła ambasada,
że w Polszy wielkie niepokoje,
że zagrożone carstwo moje,
że tu rebelia wprost jest dzika,
że srają mi już po pomnikach
i niet nikogo, kto za mordę
wziąłby tę buntowniczą hordę!”
Rzeczywiście Pani Basia to niezła jajcara, a poza tym widocznie jest zwolenniczka symbolizmu i te pudła miały coś jedynie symbolizować.
Ale przypinanie do tej sprawy ministra Czarnka…?
…jeżeli ktoś strasznie chce, nie mogę mu tego zabronić.
@Wawrzyniec Biebrzeniewierzyński
Panie Wawrzyńcu pani Basia poza akcją z pustymi pudełkami zasłynęła również ostatnio z opowieści o tym, że szczepienia to eksperyment i pytań „czy zdrowie jest najważniejsze?”. Minister zdrowia wprost potępił jej „braki rozumu” i pow., że takie osoby nie powinny ponosić odpowiedzialności za edukację. Tak naprawdę to pewnie Pan by się z tym zgodził. To właśnie Pana ulubiony minister powołuje i odwołuje kuratora, ale o pani Basi mówi, że wykonuje ona swoją funkcję wzorcowo i jest jednym z najlepszych kuratorów w historii. I cały problem z edukacją jest taki, że minister wykonuje swoją funkcję równie wzorcowo jak jego podwładna. Jest w tej chwili w szkołach zapaść z przedmiotami ścisłymi, jako humanista zdaje Pan sobie sprawę co to oznacza dla konkurencyjności polskiej gospodarki i nauki. Brakuje nauczycieli zwłaszcza tych przedmiotów, dzieci zdolniejsze, które mają bardziej zorientowanych i zamożniejszych rodziców, nauczą się ich na korepetycjach, potem będą studiować na zagranicznych uczelniach i wielu z nich nigdy tu nie wróci. A reszta nic nie będzie umiała, więc czy jest Pan pewien, że to jest dobry minister czy tylko udaje dobrego i mądrego – dla naiwniaków, którzy nabierają się na jego ideologiczne wojny zamiast rozwiązywania realnych problemów?
@Róża 15 LUTEGO 2022 11:21
„@Wawrzyniec Biebrzeniewierzyński
Jest w tej chwili w szkołach zapaść z przedmiotami ścisłymi, jako humanista zdaje Pan sobie sprawę co to oznacza dla konkurencyjności polskiej gospodarki i nauki”
Zapewniam Panią, że w szkołach jest również zapaść z przedmiotami humanistycznymi i społecznymi. I to „nie w tej chwili”, ale tak było przez 30 lat.
Najlepszym na to dowodem jest niemal całkowity zanik czytelnictwa książek i ambitnej prasy, która zresztą niemal zniknęła z powodu braku jakiegokolwiek nią zainteresowania. U nas można skończyć studia humanistyczne nie przeczytawszy żadnej książki. To chyba ewenement światowy… 🙂
Nie wiem kim Pani jest, ale powinna Pani zdawać sobie sprawę co to również „oznacza dla konkurencyjności polskiej gospodarki i nauki”… 🙂
„dzieci zdolniejsze, które mają bardziej zorientowanych i zamożniejszych rodziców, nauczą się ich na korepetycjach, potem będą studiować na zagranicznych uczelniach i wielu z nich nigdy tu nie wróci”
Tak się przecież dzieje od dekad. Nie zauważyła Pani tego? Nie zauważyła też Pani, że z Polski za lepszą pracą (i nauką) wyemigrowało kilka milionów osób?
I to nie od roku 2015… 🙂
@Wawrzyniec Biebrzeniewierzyński 15 LUTEGO 2022 8:08
A co właściwie „miałyby symbolizować” owe pudła tej, jak pan to nazywa, „jajcary”? Pan minister Czarnek też jest chyba niezłym „jajcarzem”, skoro wychwala metody „pani Basi” i popiera bezczelne łgarstwa w przepychaniu kolanem własnej kaka-polityki? Ale przyznawanie tytułu „człowieka roku” za „jajcarstwo” to rzeczywiście niezły dowcip. Ha, ha,
@grzerysz 15 LUTEGO 2022 13:30
A ja naiwnie myślałam, że „Erasmus” i w ogóle możliwość studiowania za granicą po 1989 roku to duża szansa dla polskiej młodzieży. Przeciwnym biegunem byłaby frankistowska Hiszpania, która wręcz zabraniała swoim obywatelom zagranicznych studiów. Ale pocieszmy się, że „jajcarze” z PiS niebawem również i to ulepszenie wprowadzą. Minister Czarnek nigdy nigdzie nie był, a wychował go xiunc. I tak ma być!
Pani Różo, Pan Wawrzyniec w sprawie Pani Basi…jak również Pana Ministra, czyli
Panie i Panowie.
Po pierwsze dziękuję za „jako humanistę”.
Po drugie Pani Basia jako sceptycznie usposobiona do szczepionek.
Jak Pani wie, do szczepionek nic nie mam, ale wiem, że jest sporo osób które mają.
I Pani Basia poczuła się (albo po prostu jest ) oświatowym depozytariuszem ich poglądów.
A czy jako Pani kurator może coś takiego głosić i swoimi decyzjami służbowymi dawać temu świadectwo?
Na pewno jako kurator, Basia swoimi decyzjami służbowymi nie powinna materializować swoich poglądów, ale przy kawie, czy podczas układania pudełek – jako osoba prywatna – raczej nie mogę Jej tego zabronić.
A co do nauki?
Pomimo częstej aktywnej bytności na blogu szalonych naukowców @(samba kukuleczka, nie jestem nauki ( szczególnie wspólczesnejwybitnym adoratorem.
Powiem więcej. Jestem jej przeciwnikiem, ale jest to raczej kontra egzystencjalno-metafizyczno-historiozoficzna i nie jest to moment aby wnikać w szczegóły mojego w tej kwestii stanowiska.
Może innym razem.
A o Pani Basi i Panu Ministrze jeszcze coś napiszę, ale że pora obiadowa…
Moje poglądy na istotę nauki, prawdy nauki , i rolę nauki we współczesnym świecie zawarłem w komentarzach ( jako @samba kukuleczka) pod tym tekstem.
https://naukowy.blog.polityka.pl/2021/10/10/okropne-piekno-fizyki/
@Wawrzyniec Biebrzeniewierzyński 15 LUTEGO 2022 14:21
„Pani Basia” zełgała, ogłaszając że wydruki, którymi zapchała stos pudeł w swoim gabinecie zawierają treści, których nie zawierały
Czy pana bezczelnego wszędobylskiego wielonickowca naprawdę trzeba ciupasem skonfrontować z prawdą o jego opcji politycznej? Czy woli schronić się, jak zawsze, w „jajcarską” kazuistykę i patologiczny relatywizm?
A teraz jeszcze pan Biebrze-żebrze wyłoży nam swoje (jajcarskie?) poglądy na… istotę prawdy..,
A może tak? Ta pani jest „ekspertką” MEN w kwestii etyki seksualnej. O „prawdzie” ma istotnie bardzo wiele do powiedzenia.
No rzeczywiście, „jajcarstwo” całą gębą.
https://www.youtube.com/watch?v=odRS1I-kXNM
Milusiński pan Wawrzuś, który zaszczyca wszystkie blogi (z wyjątkiem tych, gdzie go już zbanowano), na pewno jeszcze coś napisze o „pani Basi” jakże sympatycznej „jajcarze”, pupilce równie sympatycznego „jajcarza” roku.
Czekamy z zapartym oddechem, aż uraczy się obiadkiem i przemówi.
Gratulacje dla niejakiego Czarnka zwanego dalej ministrem umysłowego zaciemnienia?
Raczej wyrazy głębokiego współczucia dla naszej „świętej ojczyzny”.
A jak nie dla ojczyzny i jak nie ma kto wspólczuć, to ja współczuję 🙁
Niby Walentynki były wczoraj i nie wiem, czy broniąc Pani Basi, moja klientka potraktuje to jako bonus walentynkowy, czy jednak moja ciężka praca pójdzie już na konto Dnia Kobiet?
Swoją drogą to trochę dziwne, że kobiety nie znajdują nic na obronę innej kobiety.
Na moje wyczucie położenie Pani Basi przypomina czasy XVIII wiecznej dickensowskiej, kapitalistycznej Anglii, kiedy godność i kobiety wystawiona była na ciężką próbę.
Tylko tam wrogami byli kapitalistyczni mizogini, a tutaj na przeciw wątłej kobiety występują gorące zwolenniczki ( myślę, że się nie mylę) feministycznych statutów.
@Wawrzyniec Biebrzeniewierzyński 15 LUTEGO 2022 17:05
To jest szalenie interesujący punkt widzenia. Na marginesie pana wywodu warto przypomnieć, co powiedział pewien biskup rodzicom dziecka, które wielokrotnie zgwałcił sutannowy podwładny owego biskupa. Biskup powiedział: „To co, chcecie biedaka ukrzyżować?” No doprawdy, co tym rodzicom (i tym blogowym kobietom) się zachciewa…
@Wawrzyniec Biebrzeniewierzyński
Jeżeli podjął się Pan obrony pani Nowak, to dlaczego Pan tego nie zrealizował? Używa Pan sformułowań „ Pani Basia”, o ministrze nie pisze Pan „Pan Przemcio”, co sugeruje Pana b.lekceważący stosunek do pani kurator. Jej bardzo ważne i poważne wystąpienia w obronie młodzieży przed deprawacją określa Pan „jajcarstwem”. Odnosząc się do jej antyszczepionkowych wypowiedzi sugeruje Pan, że pani kurator albo jest koniunkturalistką chcącą się przypodobać antyszczepionkowcom albo nieukiem, który nie posiada wiedzy czym jest eksperyment medyczny. Czuję się zniesmaczona Pana stosunkiem do kobiety, która wyznaje tak bliski Panu świat tradycyjnych wartości. U żadnej z piszących tu pań nie dostrzegam tak lekceważącego stosunku do pani kurator. Jeżeli jeszcze określa Pan to „ciężką pracą” nad jej obroną, to czuję się rozczarowana Pana intelektem.
@Róża.
Naprawdę wątpi Pani w mój intelekt?
A co do Pani kurator Barbary Nowak – i obroną jej czci i godności – to przyznaję się bez bicia ( nawet piany), że chyba będzie musiała zmienić obrońcę.
Why?
Za mało znam szczegółów sprawy, a poznanie wszystkich okoliczności związanych z publiczną posługą Panią Barbarą Nowak ( bo tylko wtedy podejmuję się obrony swoich klientów) zmusiłoby mnie do zaniechania innych, bardziej priorytetowych zobowiązań.
A Pani Barbara Nowak i Minister Czarnek i jego reputacja w moich oczach?
Traktuję to jako wypadek przy pracy, albo nieunikniony koszt, który trzeba ponieść, aby przedsięwzięcie zakończyło się sukcesem.
Nieśmiało zapytam: Czy wiara w mój intelekt już się odnalazła?
@Wawrzyniec Biebrzeniewierzyński
„Barbara Nowak będąc studentką UJ na początku lat 80-tych wstąpiła do NZS. Przez wiele lat była cenionym dyrektorem szkoły podstawowej w Nowej Hucie. Jako miejska radna z wielkim zaangażowaniem sprzeciwiała się ograniczeniu samorządowych środków na zajęcia pozalekcyjne, place zabaw, boiska. Występowała przeciwko likwidacji szkolnych gabinetów stomatologicznych, domów kultury i przedszkoli. Jako małopolska kurator ze zrozumieniem podchodzi do obaw rodziców, którzy nie zaszczepili swoich dzieci, mimo, że nie podziela ich poglądów. Przekonana, że zarówno rodzice, którzy skorzystali z możliwości zaszczepienia dzieci, jak i rodzice obawiający się szczepienia, kierują się wyłącznie najlepiej przez siebie pojmowanym dobrem dziecka, stara się zapewnić wszystkim dzieciom równe warunki edukacji. Ponieważ otrzymuje b.wiele wiadomości od obywateli zaniepokojonych pewnymi treściami przekazywanymi na dodatkowych zajęciach, wśród nich 6 skarg rodziców na konkretne zajęcia jakie miały miejsce w szkole ich dzieci, podejmuje działania, aby zapobiec możliwości przekazywania w szkole treści nieobjętych podstawą programową, które mogłyby być sprzeczne z systemem wartości rodziców i ich prawem do wychowywania dzieci w zgodzie z własnym światopoglądem, nie negując przy tym prawa rodziców wyznających poglądy przeciwne do przekazywania ich dzieciom we własnym zakresie.” Panie Wawrzyńcu w 5 minut napisałam za Pana laurkę pani Basi, bez uszczerbku dla „innych, bardziej priorytetowych zobowiązań”, a Pan jako doświadczony obrońca swoich klientów z zamkniętymi oczami powinien napisać taką w ciągu dwóch.
@Róża
Naprawdę w pięć minut Pani to napisała?
Jeżeli tak, to muszę jednoznacznie i uroczyście oświadczyć:
„To Róża, a nie Pani Barbara Nowak powinna piastować odpowiedzialną funkcję małopolskiego kuratora oświaty…
…a to może być dopiero początek wielkiej kariery w polskiej oświacie”.
Obywatel Czarnek – ministrantem roku!…