Wracamy do nauczania zdalnego

Kolejne łódzkie szkoły dostają decyzję o skierowaniu klasy na kwarantannę. Komunikat jest tej treści:

„Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Łodzi nakazuje poddanie się obowiązkowej kwarantannie od dnia… do dnia… w miejscu zamieszkania uczniom klasy…”.

Uczniowie wskazanej klasy burzą się, że przecież są zaszczepieni, dlaczego więc inspektor sanitarny nie robi różnicy. Dlaczego cała klasa ma zostać w domu?

Uczniowie z innych klas, jeszcze chodzących do szkoły, pytają, po co się szczepili. Wydawało im się, że właśnie po to, aby móc chodzić do szkoły, gdy niezaszczepieni będą musieli zostać w domu z powodu kontaktu z chorym. Dlaczego inspektor nie robi różnicy?

Drodzy uczniowie, inspektor robi różnicę. Oto ciąg dalszy komunikatu: 

„Pracownicy, którzy mieli kontakt z chorym uczniem i są zaszczepieni, nie podlegają kwarantannie”. 

Natomiast zaszczepiony uczeń podlega kwarantannie. Nie wiem, jak to wyjaśnić. 

Szkoły, jak głosi minister Czarnek, pracują stacjonarnie, ale z coraz mniejszą liczbą klas. Wracamy do nauczania zdalnego.