Albo szczepienie, albo nauka zdalna

Nie ma co się nastawiać na długą naukę stacjonarną. Tak wiele osób jest niezaszczepionych, że szybko zostaniemy odesłani do domu. Jeśli komuś jest to na rękę, niech się nie szczepi.

Minister zdrowia zapowiada kolejne obostrzenia, jeśli czwarta fala przyspieszy. Najpierw będzie to dotyczyło kin, teatrów, kawiarni i restauracji, a potem szkół. Adam Niedzielski nie ukrywa, że tylko masowe zaszczepienie młodzieży – na razie zaledwie co czwarty uczeń w wieku 12+ przyjął szczepionkę – spowoduje, że nowy rok szkolny będzie inny niż poprzedni.

Nie wierzę, że apel ministra zdrowia coś da. Ze szczepieniem jest jak z czytaniem książek. Ci, co czytają, będą chcieli czytać jeszcze więcej. A ci, co nie czytają, wcale nie zaczną. Średnio wygląda to jako tako. Poproszę zatem o trzecią dawkę szczepionki i ruszamy. Miesiąc w szkole, a potem do wiosny w domu. Trzeba zrobić przegląd sprzętu, żeby nie było niespodzianki.