Uczniowie zarabiają więcej niż nauczyciele

Kiedy zapytałem ucznia, ile będzie zarabiał podczas wakacji, odpowiedział, że więcej niż ja. To nie była niegrzeczna odpowiedź. To była prawda. Uczniowie mają świadomość, ile zarabiają nauczyciele.

Gdy nauczyciel odchodzi z pracy, uczniowie gratulują mu awansu. Dokądkolwiek by poszedł, zarobi więcej. Starzy nauczyciele ostrzegają młodych, aby się nie przywiązywali do tego zawodu. Pojawi się dziecko i nie będziesz miał wyjścia. Nie utrzymasz rodziny z nauczycielskiej pensji.

W ankietach, jakie przeprowadzam czasem wśród uczniów na prośbę różnych osób, choćby doktorantów, pojawia się pytanie, czy wiesz, ile zarabia twój nauczyciel. Uczniowie zaczynają się tym interesować. Niektórzy śmieją się, że w odpowiedzi zaznaczyli dwa razy tyle. Zaznaczyli źle, ale teraz już wiedzą.

Sporo nauczycieli dorabia, więc to dwa razy tyle czasem jest prawdą. Natomiast w jednej szkole na cały etat to jest połowa tego, co myślicie. Trzeba by mówić o tym głośno, także rodzicom. Niech się wszyscy dowiedzą, to powinno być jawne, jakie są płace w oświacie, szczególnie wśród młodych.

Ile konkretnie zarabiają? Wasza ulubiona nauczycielka, erudytka i prawdziwa dama, zarabia tyle, ile wynosi najniższa krajowa. Mniej już zapłacić jej nie można. Nic więc dziwnego, że po trzech latach rzuciła tę robotę w diabły.

Po dziesięciu latach byłoby jej trudniej, po dwudziestu jeszcze trudniej, a po trzydziestu zdecydowałaby się dotrwać do emerytury. I właśnie tacy nauczyciele będą was uczyć: prawie emeryci oraz emeryci. Na młodszych państwa polskiego nie stać, woli wydawać na rządzących.