Frajerzy pilnie potrzebni do pracy w szkole
Młodzi nauczyciele zabierają się ze szkół. Często odchodzą bardzo widowiskowo. Mówią wszem wobec, także szefowi: „2100 zł na rękę po trzech latach pracy? Pieprzę to!”. Dyrekcja nie jest pewna, czy po wakacjach będzie miała pełną obsadę. Raczej mało prawdopodobne.
Właśnie przed wakacjami koledze puściły nerwy. Poszedł do księgowej zapytać, ile będzie zarabiał od września. Wyszło, iż 2100 zł netto. Poszedł wiec do dyrekcji zapytać, co ma zrobić, aby zarabiać więcej. Okazało się, że nic się nie da zrobić. No wiec kolega wybuchnął gniewem. Prowadził z sukcesami koło zainteresowań dla olimpijczyków, wspierał słabych uczniów, realizował projekty – i co? Wszystko na nic? Żadnej podwyżki? Chodził wściekły po szkole i mówił, że to pieprzy.
Nie tylko on tak reaguje. Niektórzy nauczyciele używają jeszcze mocniejszych słów. Jak tylko się zorientują, iż pensja, którą dostają, nie jest na próbę, na czas sprawdzenia predyspozycji do zawodu, ale na lata, wybuchają gniewem i odchodzą. Jeden delikatniejszy powiedział szefowi, że za tysiąc podwyżki mógłby zostać. Drugi zdziwił się, iż za 2100 zł dyrekcja ma jakieś wymagania. Myślał, że tylko będzie prowadził lekcje. I się zwolnił.
Dyrekcja ogłosiła, że pilnie zatrudni informatyka, matematyka, anglistę i także polonistę. Jak już szkoły szukają nauczycieli języka polskiego, to jest naprawdę źle. Pracodawca oferuje 2 tysiące zł na rękę. Polonista może się znajdzie, ale informatyk? Ktoś chyba upadł na głowę.
Komentarze
Proszę kolegę uświadomić, że jeśli dorobi się dwójki, to będzie zarabiał 3100 i przestanie dokładać do cudzego 500+. Jeśli śmiało pójdzie w czwórkę, to będzie na zdecydowanym plusie. Może też przeglądać ogłoszenia o szkolnych remontach i nająć się do ekipy budowlanej, jak w swoim czasie Beata Szydło i Pan Wójt Obajtek – pewnie im na państwowym nie stykało do końca miesiąca.
Informatyka, matematyka, anglistę i także polonistę za maksymalnie 25 zł za godzinę znaleźć będzie niełatwo. Proponuję nauczanie zdalne skomasowanych klas 120-osobowych z jakąś informatyczną sprawdzaczką nadsyłanych rozwiązań. Wyjdzie stówka za godzinę, a za te pieniądze to ktoś już się znajdzie. Tylko trzeba zrezygnować z wypracowań, a dzieciom i młodzieży przedakademickiej na przerwach zakładać jakieś elektroniczne pastuchy.
I po reformie a na deser Czarnek.Kto chce firmować takiego b-ca?
„2 tysiące zł na rękę. Polonista może się znajdzie, ale informatyk?”
Paradoksalnie, nikt tak się nie narobi w szkole jak polonista.
Czy ja obraziłem ministra ?A może obrazili się ci co go firmują?
Skala zjawiska jest zapewne masowa. W warszawskiej podstawówce mojego syna też mlodzi nauczyciele odchodzą. Chyba z ulgą bo pożegnanie wychowawczyni z rodzicami to tylko krótki email w dniu rozdania swiadectw. Ponoć odejście z zawodu. To są problemy do podjęcia przez dr hab Czarnka. Łatwiej tłuc medialną pianę o lekturach, lgbt i bajać o lekcjach greki, łaciny czy obowiązkowej religii i etyce. Gdzie cztery godziny historii? We wrześniu się okaże, że edukacji nie ma kto w Polsce krzewić. Nie widzieć tego, to dewiacja. Jeszcze raz, muszę to powtórzyć: DR HAB. Czarnek. Jak strzał w pysk
A czy ktoś mógłby wyjaśnić, jaki jest sens ogłaszania konkursów dla nauczycieli z terminem składania dokumentów wyznaczonym na 31 sierpnia?
Czy taki termin składania dokumentów to umówiony sygnał, że
a) kandydat(ka) już jest, komisja klepnie tylko z góry upatrzoną osobę
b) dyrekcja nie wierzy, że ktokolwiek się zgłosi, więc przeciąga konkurs licząc, że może „spady” z innych szkół się jeszcze zgłoszą
c) dyrekcja nie ma pojęcia, co robić
d) inne (jakie?)
@Gospodarz
No w bogatych wielkich miastach padnie publiczna edukacja średnia – jak nie teraz, to za rok-dwa (kumulacja roczników z „reformy” 6-latków Hall&Kluzik-Drożdżówki/Szumilas)! właśnie dlatego, że są bogate. Bo to bogactwo to np. w stolicy 2 razy wyższa od krajowej średnia płaca i PKB per capita wyższe niż wiedeńskie, ale też odpowiednio wyższe ceny mieszkań i de facto wszystkiego – tak działa RYNEK. To również masa interesujących nie tylko płacowo ofert pracy dla nauczycieli. Tak działa RYNEK PRACY. Ale też te wysokie dochody mieszkańców i firm w stolicy to dużo wyższe dochody samorządu z PIT i nie tylko. Więc Warszawa czy Łódź (i inne wielkie i bogate miasta!) mają z czego SWOIM nauczycielom dołożyć – via dodatek motywacyjny czy realne nagrody za sukcesy (jak to robią w przypadku swoich nadzwyczajnie wynagradzanych urzędasów), ale nie tylko. Bo ich zasoby mieszkaniowe pozwalają również np. na zapewnienie młodym nauczycielom (ale również pracownikom służby zdrowia!) na zasadzie hotelowej taniego lokum np. na pierwsze 5 lat pracy. Czy w Łodzi Zdanowska&Co COKOLWIEK z tych rzeczy robią??? Bo w stolicy Trzaskowski&Kaznowska nie robią NIC 🙁 No to może zwracając się do Czarnka (choć w na pisowskiej prowincji akurat z nauczycielami problemów nie ma – łatwiejsze warunki pracy (małe klasy!), większa wartość pieniądza etc. ), zwracać się TEŻ do „opozycyjnych” samorządów wielkich miast żeby zamiast w drogie MURY (co radośnie robią) inwestowały w LUDZI, co tańsze … 😉
@Gospodarz
Bo już dziś eduakcja w wielkich miastach trzyma się WYŁĄCZNIE na EMERYTACH. No ale oni odchodzą – dosłownie albo na wypoczynek po latach pracy … 🙁
@belferxxx
100/100
Do tego zagrożenie epidemiologiczne
@Płynna nierzeczywistość
Jak się nikt nie zgłosi do 31 sierpnia, to dyrektor może podjąć środki nadzywczajne – przydzielić reszcie nauczycieli te godziny, zatrudnić nauczyciela bez kwalifikacji zgłaszając to kuratorowi (z informacją, że właśnie je zdobywa) itp. itd. Jest kryty – „zrobił co mógł” …. 😉
@prospector
W Warszawie czy Łodzi etc. to nie tylko Czarnek (zresztą szkoły na prowincji kłopotów kadrowych raczej nie mają!), ale i Trzaskowski/Kaznowska, Zdanowska itd. … 😉
Proszę napisać o krążących plotkach masowej policencjackiej produkcji nauczycieli w systemie 2-letnim. Ma polegać na tzw. przygotowaniu pedagogicznym. I tyle. W sumie na dla elektoratu partii rządzącej to chyba wystarczy.
Przez lata mówiono nam, że skoro płace w szkole wydają nam się być zbyt niskie, to zawsze możemy zmienić pracę…… no to zmieniliśmy
@Płynna nierzeczywistość, kwant25
A tu „wielka nadzieja opozycji” wczoraj, a dziś nie panujący nad emocjami chłoptaś Trzaskowski… 😉
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/donald-tusk-wraca-kulisy-rafal-trzaskowski-byl-w-szoku/h5s8cf8,79cfc278
Nie chciałabym nikogo urazić, ale nawiązując do tytułu Pana wpisu zadam niedyskretne pytanie: „Kim są Ci, którzy w szkole już pracują?”.
Mój dytektor po godzinach prowadził punkt naprawy agd i bardzo dobrze mu się wiodło, inni w wakacje jeżdzili na miesiąc na tzw saksy i też nie narzekali.
@belferxxx 3 LIPCA 2021 21:04
„A tu „wielka nadzieja opozycji” wczoraj, a dziś nie panujący nad emocjami…”
Wydaje się, że nad emocjami nie panuje też „wielka nadzieja opozycji” dzisiaj…
Pewien polityk PO porównał kiedyś Rafała Trzaskowskiego z Donaldem Tuskiem (za „Gazetą Wyborczą”):
„Z pewnością nie posiada jednej cechy, która była znakiem rozpoznawczym byłego premiera.
Rafał nie ma instynktu zabójcy. Tusk nie miał problemu ze zrzuceniem z sań każdego, jeśli wymagała tego sytuacja. Albo z wbiciem noża pod żebra. Rafał tego nie potrafi”…
@belferxxx 3 LIPCA 2021 21:04
„A tu „wielka nadzieja opozycji” wczoraj…”
Niemal rozpłakałem się – ale ze śmiechu – gdy czytałem fragmenty wystąpienia wielkiej nadziei PO wczoraj, Borysa Budki:
„Człowieczeństwo to przede wszystkim wartości: dobro, wzajemna pomoc, solidarność, współpraca, upominanie się o skrzywdzonych, wykluczonych, zapomnianych, pominiętych….
Ideą, która przyświecała mi w każdym działaniu była myśl, że człowiek jest najważniejszy. Szacunek dla drugiego człowieka to właśnie jest ta obywatelskość Platformy. O to właśnie cały czas dbałem. Skutecznie upominaliśmy się o prawa przedsiębiorców, dzieci, nauczycieli, seniorów, pracowników służby zdrowia. Pokazaliśmy, jak powinno wyglądać sprawne państwo”.
Jak spojrzy się na historię niemal (w sumie) dwudziestoletnich rządów lub współrządów ludzi Platformy (Kongres Liberalno-Demokratyczny, Unia Wolności, Platforma Obywatelska), nie mówiąc już o stanowiskach Prezydenta czy Marszałka Sejmu, to jakoś to „upominanie się o skrzywdzonych, wykluczonych, zapomnianych, pominiętych” oraz „nauczycieli, seniorów, pracowników służby zdrowia” naprawdę trudno dostrzec…
@grzerysz
Ja napisałem o Trzaskowskim bo tu była gwałtowna przemiana i urealnienie(!) wizerunku z dnia na dzień… 😉 „Nowego” Tuska zobaczymy realnie za czas jakiś …
Na pewno jednak w kwestii rozumienia polityki i jej robienia przewyższa Trzaskowskiego o wiele długości – Trzaskowski jest po prostu rozkapryszonym 50-letnim gówniarzem i NIC więcej … 😉
@Ada Ja
1.Ci którzy w szkole JUŻ pracują (zwykle 45+) zaczynali pracę w zupełnie INNEJ szkole, z inną rolą nauczyciela itp.itd.
2.EMERYCI (na których szkoła się JESZCZE trzyma) mają emerytury, a w szkole DORABIAJĄ, są już ustabilizowani (mieszkania, dorosłe dzieci etc.), ale oni, jak pisałem, ODCHODZĄ …;-)
3.Gospodarz pisał o liceum w bogatym wielkim mieście. Na prowincji etat nauczyciela to jest nadal niezła fucha – łatwiejsza praca bo mniejsze klasy, wyższa siła nabywcza złotówki, brak porównywalnych ofert ….
@grzerysz
Przykład wyrzucenia Rabieja dowodzi, że Trzaskowski TEŻ ma instynkt zabójcy, ale nieudolnego … 😉
@belferxxx 4 LIPCA 2021 8:43
„„Nowego” Tuska zobaczymy realnie za czas jakiś”
Jak „nowy” Tusk zacznie od przywracania na kluczowe stanowiska w PO starych druhów, to w Platformie nastąpi podział. Zresztą, ten podział i bez tego jest wielce prawdopodobny…
@grzerysz
Przypominam, że to za pierwszego Tuska nauczyciele dostali ostatnią naprawdę odczuwalną podwyżkę. Ile to było – już nie pamiętam, strzelam, że 50% w 3 lata. I proponuję zastanowić się, dlaczego Morawiecki tak wzbrania się przed powiązaniem nauczycielskich pensji ze średnią krajową.
I jest to jak najbardziej wybór polityczny. Inwestować w dzieci (których od tego inwestowanie wcale więcej się nie rodzi), w emeryckie głosy (ale kazać im czekać na wizytę u okulisty pół roku, 2-3 lata na endokrynologa, albo bulić z własnej kieszeni, by mieć tą wizytę maksymalnie w tydzień), w propagandę radiowo-telewizyjną (ale słuchalność i oglądalność państwowej papki co rok notuje historyczne minima), czy może zainwestować w transformację energetyczną (ile będą kosztować odprawy dla pracowników Turoszowa? Społeczny i finansowy koszt nieuchronnego zamknięcia śląskich kopalń, wobec przykładu Wałbrzycha, aż trudno sobie wyobrazić), reorganizację ochrony zdrowia (brakuje 2% PKB), inwestycje w przemysł i usługi sektora wysokich technologii, które z kolei wymagają – kolejnej! – i nie darmowej! – reorganizacji systemu kształcenia, od przedszkola do doktora.
Mam nadzieję, że chociaż młodzi, którzy na zmianach mogą tylko zyskać, już zauważyli, że od 30 lat polskie władze spoglądają głównie w przeszłość, z krótkotrwałym antraktem na dostosowanie się do wymogów członkostwa w UE i NATO. Konserwatyzm rozumiany jako próba zatrzymania nowoczesności na poziomie lat 30. ub. w. to droga do powstania z kolan, ale w skansenie, po kostki w gnojówce.
@grzerysz
Jeśli Tusk nie ma oporów z realną(!) eliminacją „kłopotliwych” działaczy, to tym bardziej – z „usuwaniem ich z widoku” … 😉
belferxxx
3 LIPCA 2021
21:04
@Płynna nierzeczywistość, kwant25
A tu „wielka nadzieja opozycji” wczoraj, a dziś nie panujący nad emocjami chłoptaś Trzaskowski…
Myślę, że to ty nie panujesz nad emocjami i własnym rozumem.
Tak to jest, gdy jest się stroną biorącą udział w walce politycznej w sieci.
A wszystko tylko dlatego, że miałeś konflikt z ludźmi z Platformy x lat temu.
Takich „skrzywdzonych” jest wielu. Jednak nie każdy zrobi każde świństwo, aby się zemścić. Cóż, wielu zrobi – np. Duda, Szydło czy Gliński. Czy ty się też do nich zaliczasz ?
– Moi nauczyciele, którzy pracowali w komisjach egzaminacyjnych przy poprawach matur z polskiego, przygotowali mnie na to, że w tym roku może być kiepsko. No i jest – mówi dyrektor jednego z krakowskich liceów. W jego szkole maturę z polskiego oblała jedna czwarta uczniów. Co gorsza, wielu z nich nie zdało jednocześnie matematyki i tym samym straciło szansę na poprawkę pod koniec sierpnia.
– Jest jeden wielki smutek. Tak źle nie było u nas nigdy. Polski to przedmiot, który co roku zdawali prawie wszyscy. I jak to się ma do zapowiedzi, że ze względu na zdalne nauczanie, tegoroczna matura miała być 20 proc. łatwiejsza? Od początku się zżymałem, gdy to słyszałem, bo nie za bardzo było wiadomo, od jakiej wartości obliczać te 20 procent – mówi dyrektor.
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,27288837,matura-rzez-z-j-polskiego-dyrektorzy-czesci-krakowskich-szkol.html
lalecznik
3 LIPCA 2021
20:31
Proszę napisać o krążących plotkach masowej policencjackiej produkcji nauczycieli w systemie 2-letnim. Ma polegać na tzw. przygotowaniu pedagogicznym. I tyle. W sumie na dla elektoratu partii rządzącej to chyba wystarczy.
Na razie obowiązuje system 3 semestralny. Inaczej mówiąc, gdy masz już obojętnie jakie studia wyższe, to bez problemu możesz zostać nauczycielem jakiego chcesz przedmioty – zarówno w SP jak i LO. Szczegóły tu :
https://studia-pedagogiczne.pl/aktualnosci/kto-moze-zostac-nauczycielem-matematyki/
Natomiast, gdy nie masz studiów wyższych, to na razie jeszcze jest to niemożliwe. Krążące plotki dotyczą takiej właśnie sytuacji. Nawiązując do tego co pisze autor bloga, jest bardzo prawdopodobne, że ministerstwo będzie musiało takie szkolenia wprowadzić.
Inna możliwość, to system nostryfikacji dyplomów i zezwoleń na nauczanie w polskich szkołach przez nauczycieli z krajów biedniejszych, dla których ta nasza marna pensja jest jednak na tyle atrakcyjna, że pozwala utrzymać pozostawioną we własnym kraju rodzinę. Podobnie jak nasi nauczyciele pracujący w szkołach krajów bogatych bez problemu mogą utrzymywać za zarobione pieniądze pozostawioną rodzinę w Polsce.
@Płynna nierzeczywistość
W dobrych szkołach pandemiczne ograniczenia i uproszczenia uczniom sprzyjały … 😉
@kwant25
Ogarnij się – WSZYSTKIE media piszą/informują o jawnym(!) wyrażaniu przez Trzaskowskiego niezadowolenia z powrotu Tuska i utracie pozycji „wielkiej nadziei opozycji” … 😉
@kwant25
Zaskoczę Cię – jestem nadal b.blisko PO, znam działaczy z pierwszych stron gazet etc. Byłych działaczy też! A pretensję do PO/Tuska mam o OŚWIATOWĄ część rządów 2007-2015 – te wszystkie paniusie Hall, Szumilas, byłą gwiazdę PiS Kluzik-Drożdżówkę, Berdzik etc. ich niekompetencję i lenistwo, zatrudnianie skazanych prawomocnymi wyrokami paserów na eksponowanych stanowiskach , za skrajną biurokratyzację oświaty itp. itd. A po 2015 za nieumiejętność wyciągnięcia merytorycznych (!) i KADROWYCH konsekwencji z klęski wyborczej 2015 … 😉
„Młodzi nauczyciele zabierają się ze szkół. Często odchodzą bardzo widowiskowo. Mówią wszem wobec, także szefowi: „2100 zł na rękę po trzech latach pracy? Pieprzę to!””.
Donald Tusk podczas dzisiejszej konferencji prasowej (za portalem gazeta.pl):
„Mój syn [zatrudniony w gdańskim Zarządzie Transportu Miejskiego – grzerysz], z wyższym wykształceniem, studia na Politechnice, 20 lat zajmujący się transportem w Gdańsku, zarabia netto poniżej 3 tys. złotych miesięcznie”.
Donald Tusk podczas dzisiejszej konferencji prasowej (za gazeta.pl):
„”A może pan powiedzieć, ile pan zarabia, tak z ręką na sercu? Ja mogę panu powiedzieć, ile ja zarabiam”. Dziennikarz TVP Info jednak nie odpowiedział”.
Ciekawe ile wynosi średnia pensja w zespole „dziennikarskim” „Polityki”… 😉
abc
@kwant25
>A wszystko tylko dlatego, że miałeś konflikt z ludźmi z Platformy x lat temu.
Takich „skrzywdzonych” jest wielu. Jednak nie każdy zrobi każde świństwo, aby się zemścić.<
Pomyśl chwilę zanimCOŚ napiszesz. JA się nie czuję skrzywdzony – dla mnieco najwyżej skrzywdzono polską edukację/młodzież za rządów PO. No ale SAM przyznajesz, że rządy PO skrzywdziły WIELU. W Polsce zwyczaj nadstawiania drugiego policzka, o ile kiedykolwiek był popularny, już dawno nie funkcjonuje. Dlaczego oczekujesz, że tych WIELU, jak sam piszesz, ludzi skrzywdzonych przez PO akurat tej partii nadstawi drugi policzek (w imię czego?), a nie zechce się zrewanżować albo przynajmniej zachowa zdrowy dystans do jej kolejnych działań??? Logiki, k…, logiki!!! 😉
@grzerysz
Proponuję zobaczyć w BIP oświadczenia majątkowe (są zgodnie z przepisami!) już nawet nie wiceprezydentów ale KIEROWNIKÓW BIUR i ich zastępców w ratuszu W-wy, Łodzi i Trójmiasta…. 😉 Akurat młody Tusk może sobie pracować nawet jako wolontariusz – ma gdzie mieszkać, a tata choćby ze 100 tys. miesięcznie unijnej emerytury + inne dochody dopłaci – biorąc pod uwagę jego ambicje polityczne, to mu się opłaci … 😉
belferxxx
4 LIPCA 2021
22:22
Według mnie „zdrowy dystans” nie polega na pisaniu źle o jednej partii – a nóż się jeszcze coś do niej przyklei. Pomijaniu milczeniem drugiej, choć to właśnie ta druga rządzi.
Jesteśmy tu i teraz . Teraz już nawet nie chodzi o walkę partyjną. Teraz chodzi o zapaść cywilizacyjną i gospodarczą jaka się dzieje na naszych oczach. A większość z tobą włącznie nie tylko udaje, że tego nie widzi, ale nawet nie potrafi wyartykułować czy nazwać. Czy to nie paradoks, że wyśmiewany przez ciebie Tusk potrafi ?
@kwant25
Ja ŻADNEGO polityka nie traktuję jako Mesjasza i Tobie też radzę … 😉
Proponuję lekką zmianę mediów na bardziej zrównoważone – zamiast WYŁĄCZNIE GW&Polityki i TVN24 dołożyć Polsat, Wprost czy Przegląd z Onetem – wtedy zamiast wzmożenia emocjonalnego zabijającego rozum przyjdzie refleksja … 😉 A jak TERAZ nie wytkniesz błędów merytorycznych i KADROWYCH „opozycji”, to po zdobyciu przez nią upragnionych stołków nie będziesz miał szansy. Więc ja bym się np. chętnie dowiedział od obecnej opozycji, poza tym, że ‚PiS jest dziki, PiS jest zły”, co ONA ma zamiar zrobić w edukacji i jacy LUDZIE to będą robić. Podobnie w innych dziedzinach… 😉 Bo KREDYT zaufania to oni dostali w 2007 …
@belferxxx 5 LIPCA 2021 10:34
„Bo KREDYT zaufania to oni dostali w 2007 …”
A nawet w 1989…
„Ja ŻADNEGO polityka nie traktuję jako Mesjasza…”
Szymon Hołownia, lider Polski 2050, w TVN24:
„”Tusk wrócił nie na białym koniu”, tylko „wrócił na piechotę”. – Rzucił taką metafizyczną perspektywę. Ja trochę się boję polityki zmienianej w metafizykę, gdzie to się zmienia w walkę dobra ze złem, partie zmieniają się w kościoły, a liderzy w mesjaszy. To się może skończyć piekłem dla ludzi – stwierdził Hołownia”.
Som wyniki matór.
Gratulacje dla anglistów i fizyków, jednak to, co osiągnęli geografowie i informatycy, przejdzie do annałów pol(e)skiej edukacji.
Niestety, poloniści zawiedli na całej linii (brzegowej), i tej podstawowej, i rozszerzonej, zleje nas może ignorancji! Proponuję jakomś (re)edukację na galer(i)ach.
Może typowy polonista jest ekstrawertykiem, a informatyk – pandemicznym intrakosmitą?
belferxxx
5 LIPCA 2021
10:34
„Proponuję lekką zmianę mediów na bardziej zrównoważone – zamiast WYŁĄCZNIE GW&Polityki i TVN24 dołożyć Polsat, Wprost czy Przegląd z Onetem – wtedy zamiast wzmożenia emocjonalnego zabijającego rozum przyjdzie refleksja … ”
Czyli uważasz, że wydawcy prasy, którzy poszli na układ z obecnie rządzącymi mają mi do zaproponowania jakieś inne spojrzenie , niż ci, którzy na taki układ nie poszli ?
Jak szanowne ciało pedagogiczne antycypuje efekt wprowadzenia 30% jako progu na zdanie matury na poziomie rozszerzonym, już chyba za 2 lata? Czy do języka angielskiego, który na obu poziomach zdają, i to z sukcesem, niemal wszyscy, dołączy geografia? Czy raczej biologia? Oba te przedmioty już teraz są dość popularne, 50 tys. zdających to nie w kij dmuchał. Koncentrowanie się na jednym, dwóch przedmiotach potrzebnych do uzyskania indeksu szkoły wyższej może okazać się strategią samobójczą. Zwłaszcza że spory odsetek młodzieży nie wie, co będzie w życiu robić. 29% z matematyki R, 29% z informatyki i gościu [rzez rok leży i kwiczy ugotowany na miękko. Ale jeśli dołoży do tego 31% z geografii…
@belferxxx 5 LIPCA 2021 10:34
„ja bym się np. chętnie dowiedział od obecnej opozycji … co ONA ma zamiar zrobić w edukacji i jacy LUDZIE to będą robić. Podobnie w innych dziedzinach…”
100/100 😉
Dzisiaj opublikowano wyniki matur. Według przedstawicieli władz wyniki są bardzo dobre. Według obliczeń statystycznych co czwarty uczeń LO i co trzeci z technikum nie zdał matematyki na poziomie podstawowym. Polski myślę, że skomentuje gospodarz bloga.
Chciałem zobaczyć krzywą Gaussa. Moje niedoczekanie. Na stronach CKE jej nie zamieszczono. W takim razie trudno do tego komentarza coś dodać, zwłaszcza, że dominanta też nie została ujawniona.
Pomyślcie, materiał okrojono o 20%, aby zdać wystarczy 30%. Ja wiem, że jest pandemia i nie możemy z tego powodu porównywać wyników rok do roku.
Dziwi mnie bardzo, dlaczego ogłoszono sukces ? A może nie dziwi. Partia rządząca od 2015 roku ma tylko sukcesy. Dlaczego w tej sprawie miało by być inaczej ?
@kwant25
Toż nominat faworyt Kluzik-Drożdżówki Smolik od OŚMIU lat jest ten sam. I zawsze wie jak kolejnym ministrom dogodzić … 😉
@kwant25
Przegląd w układzie z PiS, Onet oskarżany ciągle przez PiS, że niemiecki, też??? Chyba Ci jednak spiskowa teoria na mózg padła … 😉
@kwant25
Są też inne GAZETY niż GW – DGP np. Rzepa czy Polskathetimes – też w układzie z PiS??? 😉
belferxxx
5 LIPCA 2021
16:12
„Chyba Ci jednak spiskowa teoria na mózg padła … ”
Skoro tak uważasz, niech ci będzie.
Z drugiej strony chodzi o zwykłe „przeniesienie”. Poruszone tu :
https://www.centrumdobrejterapii.pl/materialy/czym-jest-przeniesienie/
Inaczej mówiąc, korespondujesz ze mną, a odnosisz się do mnie tak, jakbym to ja był Tuskiem czy Kluzik- Rostkowską. A ja jestem tylko nauczycielem matematyki, który myśli inaczej niż Ty.
@kwant25
> korespondujesz ze mną, a odnosisz się do mnie tak, jakbym to ja był Tuskiem czy Kluzik- Rostkowską.<
Skoro wzięłeś tu na forum rolę ich adwokata i bronisz ich oraz ich DZIAŁAŃ, za klasykiem, jak niepodległości , to się nie dziw – Ty mnie za to utożsamiasz z Kaczyńskim,Czarnkiem, Zalewską … 😉
belferxxx
5 LIPCA 2021
18:31
„Ty mnie za to utożsamiasz z Kaczyńskim, Czarnkiem, Zalewską … ”
Gdyby tak było, to bym nie prowadził z tobą korespondencji, bo by mi było szkoda czasu.
@kwant
Rozkład prawdopodobnie będzie taki, jak zawsze. Dlaczego miałby być inny? Przecież matura to wypadkowa 12 lat pracy, genów, wsparcia rodziny i środowiska. W ciemno można zgadnąć, że rozkład wyników z j. angielskiego będzie superpozycją nauczania pozaszkolnego (maksimum w okolicach 100%) i szkolnego (rozsmarowane od zera „tło”). Interesujące za to byłyby dane na poziomie poszczególnych szkół: w ilu szkołach matury „pandemiczne” się posypały na całego. Chodzą słuchy, że trochę takich wpadek było z j. polskim. A jeśli to te kilka-kilkanaście procent szkół odpowiada za lekką załamkę, jaką widać w całościowych wynikach z języka polskiego? Prawda, że to byłoby ciekawe? I wtedy pytanie – kto zawiódł? Dyrekcja, nauczyciele, ślepy los, państwo? Bo przecież nie uczniowie (bez ironii).
Zgadzamy się, że jest niemożliwe, by nauczanie w pandemii było takie samo jak bez niej. Zgadzamy się, że trwogą napawa nas myśl, że nauczanie bez szkoły mogłoby być równie skuteczne, jak ze szkołą, bo wtedy czymże byłby nauczyciel? Opiekunem li tylko? No i tytułowym frajerem?
Przydałyby się badania całkowicie niezależne, choćby i PISA, ale czy 40-milionowego kraju naprawdę nie stać na wypracowanie i wdrożenie własnej metodologii badania bieżącej skuteczności „procesu” edukacji?
@Płynna Rzeczywistość 5 LIPCA 2021 19:51
„wypracowanie i wdrożenie własnej metodologii badania bieżącej skuteczności „procesu” edukacji?”
Ja mam wypracowany prosty sprawdzian skuteczności „procesu” edukacji u nas – niemal całkowity zanik czytelnictwa książek, denny poziom mediów, również tych tzw. opiniotwórczych, daleko przedpandemiczne pustki w tych nielicznych kinach (nawet w Warszawie), które wyświetlają ambitne filmy, kiepski poziom naszych uczelni wyższych, śladowa ilość naszych studentów na czołowych uczelniach amerykańskich…
To dziwne. Ludzie nie czytają. Media do d…. Uczelnie kiepskie. Amerykanie nie chcą naszych studentów. Za rządów PO nawet Tusk musiał szukać pracy za granicą.
A jednak kraj się szybko rozwija. Dla wielu wręcz za szybko. Ukraińcy, Białorusini nam szczerze zazdroszczą. Nawet Tusk wraca pracować w Polsce.
Jak te dwa obrazy pogodzić ze sobą?
@Płynna nierzeczywistość
Z ujawnionych danych o statystycznym rozkładzie wyników widać, że na tle roku 2019 nastąpiła POLARYZACJA – dobrzy (dobrze zorganizowani i wspomagani przez szkołę, rodzinę etc.) są jeszcze lepsi, a słabi – źle zorganizowani i słabo zmotywowani – jeszcze słabsi. Bo dla dobrze zorganizowanych lockdown i wprowadzone ułatwienia (brak ustnych etc.) były świetnym wspomaganiem … 😉
Płynna Rzeczywistość
5 LIPCA 2021
19:51
Wydaje mi się, że takie badania są. Ale diabeł tkwi w szczegółach, które wprowadzono niezależnie od badań. Ten 30% próg zdawalności nie jest przypadkowy. Gdyby wynosił 50% – to byłaby tragedia. Przecież wokół 75% krąży mediana dla całego kraju. Oczywiście chodzi mi o matematykę.
Wyłączając 10% najlepszych szkół w kraju jest to norma. Jeśli nie zmienimy organizacji nauczania na wielotorowe – tak będzie zawsze.
@kwant25
Był wywiad niedawno z jakimś gostkiem od egzaminów szkolnych i on twierdzi, że te 30% ktoś kiedyś rzucił w czasie dyskusji i tak już zostało. Nie stoją za tym żadne badania.
Kluczem jest zapotrzebowanie uczelni wyższych. Można więc sobie ustawić poprzeczkę na 50%, nawet na 75%, a co!, ale tylko przy jednoczesnym obniżeniu poziomu zadań maturalnych – tak, by uczelnie dostały swój w miarę stały strumień narybku wejściowego, i tak okrutnie przetrzebionego dołkiem demograficznym.
Za portalem „Gazety Wyborczej”:
„Pogrom na rozszerzonych matematyce, informatyce i WOS-ie….
Co trzecia osoba przystępująca do egzaminu z matematyki rozszerzonej napisała go na mniej niż 12 proc”.
To dziwne. A jednak kraj się szybko rozwija. Ukraińcy, Białorusini nam szczerze zazdroszczą… 😉
@Płynna Rzeczywistość 5 LIPCA 2021 21:15
Jak porównam poziomy najlepszego tygodnika i dziennika niemieckiego z (odpowiednio) polskimi, to od razu wiem, który kraj projektuje, produkuje i w ogromnych ilościach sprzedaje na całym świecie samochody Audi, Mercedes, BMW, Porsche, Volkswagen czy Opel, a który montuje nieliczne i co prostsze modele niektórych z tych marek… 😉
Płynna Rzeczywistość
5 LIPCA 2021
22:56
Trudno już wymyślić prostsze zadania. Z części zamkniętej 20% dotyczy poziomu 8 klasy. Jak zejść jeszcze niżej ? Zadawać pytania sugerujące odpowiedź ?
Ale masz rację. Jest niż demograficzny i zbyt mała ilość maturzystów doprowadziła by do upadku wielu kierunków na uczelniach.
grzerysz
6 LIPCA 2021
5:49
Ukraińcy i białorusini nie zazdroszczą nam poziomu nauczania lecz członkostwa w Unii.
@kwant25
>Ukraińcy i Białorusini nie zazdroszczą nam poziomu nauczania lecz członkostwa w Unii.<
100/100
Na Ukrainie i Białorusi, mimo BIEDNIEJSZEJ szkoły edukacja jest lepiej zorganizowana i na WYŻSZYM poziomie … 😉
@grzerysz,
Zdanie „Co trzecia osoba przystępująca do egzaminu z matematyki rozszerzonej napisała go na mniej niż 12 proc” jest prawdziwe dla co najmniej 3 ostatnich matur.
O czym to świadczy to osobny temat.
Najwidoczniej jednak do szybkiego rozwoju nie potrzeba pierdyliona matematyków.
@Płynna nierzeczywistość
1.Nawet 80% na POLSKIEJ maturze rozszerzonej z matematyki to tylko ELEMENTARNE rzemiosło – w krajach cywilizowanych i w Azji ludzie tej matematyki mają dużo więcej i trudniejszej … 😉
2.Czy chcesz powiedzieć, że pod rządami PiS Polska się szybko rozwija – to coś nowego u ciebie … 😉
3.Polska tylko za tani grosz udostępnia TANIĄ siłę roboczą średniej jakości – w Polsce praktycznie ŻADNYCH liczących się ośrodków postępu technologicznego nie ma. RZeczywiście to działa bez umiejętności matematycznych- DO CZASU aż rolę naszych wyrobników przejmie tańsza i pewniejsza AI … 😉
@belferxxx 6 LIPCA 2021 23:53
100/100
„w Polsce praktycznie ŻADNYCH liczących się ośrodków postępu technologicznego nie ma”
Niestety, to prawda.
„Rzeczywiście to działa bez umiejętności matematycznych”
Montownie samochodów i sprzętu AGD umiejętności matematycznych specjalnie nie potrzebują…
„DO CZASU aż rolę naszych wyrobników przejmie tańsza i pewniejsza AI …”
Albo Białoruś czy Ukraina…
@grzerysz
AI jest bardziej prawdopodobna … 😉