To dziwne, że nie z każdego przedmiotu można zdawać maturę
W szkole średniej liczą się tylko przedmioty maturalne. Przede wszystkim obowiązkowe: polski, matematyka, język obcy. Dalej są te, które uczeń może wybrać, np. biologia, chemia, geografia, historia czy wiedza o społeczeństwie. Pozostałych mogłoby w szkole nie być.
Przedmioty zdawane na maturze obowiązkowo są nazywane królewskimi. Polonista, matematyk i najczęściej anglista to królowie bądź królowe szkoły. Na drugim miejscu są książęce, czyli wybierane przez uczniów na egzaminie. Im więcej uczniów wybiera dany przedmiot, tym większe znaczenie nauczyciela. Gdy biologię wybiera 80 osób, a fizykę 2, wiadomo, że większe znaczenie ma w szkole biolog niż fizyk.
Przedmioty, z których nie można zdawać matury, to michałki. Takimi michałkami są religia i etyka. Jeśli ktoś uczy tylko przedmiotu niematuralnego, to ma przerąbane. Jego znaczenie dla szkoły jest zerowe. A nawet mniejsze, bo zabiera uczniom cenny czas, który mogliby poświęcić na naukę do matury. Nauczyciel przedmiotu niematuralnego to szkodnik. Dlatego michałków powinno w liceum nie być. Szczególnie w klasie maturalnej.
Etyka czy religia przed maturą, do tego w liczbie dwóch godzin tygodniowo, nie ma żadnego uzasadnienia. No chyba że pozwolimy z tych przedmiotów zdawać maturę. W pewnym sensie z etyki już można, bo przecież jest matura z filozofii. Wychodzi więc na to, że jedynym przedmiotem niematuralnym jest religia. Przemysław Czarnek został powołany na ministra, aby to zmienić. Zaczynam myśleć, że może mu się to udać.
Komentarze
Aż prosi się, żeby zapytać – a z której religii będzie egzamin? Z chrześcijaństwa w wersji katolickiej? A co z prawosławnymi? A metodyści? Adwentyści dnia siódmego? a buddyści? I wreszcie (horribile dictu) muzułmanie? A na koniec – Świadkowie Jehowy.
A może będzie to egzamin z religioznawstwa? E, chyba nie. Biskupi zanadto radośni. A więc jednak z katolicyzmu.
Rozmawiałem z księdzem. Z nowej
generacji. Stwierdził, że na maturce
z religii nie byłoby lekko. Ale ona byłaby strawna dla kondydatów do
seminariów. A że mało ich jest, to po co mnożyć im bariery.
Hierarchia nauczycieli jest dobrze okreslona. Zamykają ją wuefisci
@Gospodarz
W cywilizowanych i rozwiniętych krajach uczeń w szkole średniej ma WYBÓR.
WYBIERA 3-6 przedmiotów (czasem wg. klucza np. matematyka (na jednym z WIELU poziomów!), odpowiednik naszego WoS czy języka ojczystego(ale w zakresie UŻYTKOWYM) (też na KILKU poziomach do WYBORU) być musi. I tych przedmiotów się intensywnie uczy oraz z nich zdaje egzaminy. Ma jeszcze obowiązkowy WF w takiej czy innej formie. Polskie KILKANAŚCIE przedmiotów w LO to jakieś horrendum na tle świata – michałków(i nie tylko) na tym poziomie być nie powinno. Na dodatek w Polsce uczą się razem i ci którzy zdają z danego przemiotu maturę i ci, dla których jest on dopustem bożym … 🙁
@belferxxx 7 MAJA 2021 14:04
„W cywilizowanych i rozwiniętych krajach uczeń w szkole średniej ma WYBÓR.
WYBIERA 3-6 przedmiotów….
Polskie KILKANAŚCIE przedmiotów w LO to jakieś horrendum na tle świata”
Spójrzmy np. na rozkład przedmiotów w Harrow School, jednej z kilku najlepszych – obok Eton, Winchester czy Wellington – szkół średnich (dla chłopców) w Wielkiej Brytanii (a może i na świecie). Oto pierwsza klasa:
„The Shell year (Year 9) is a foundation year in which every boy studies Art, Biology, Chemistry, Computing, Design and Technology, English, History, Geography, Latin or Classical Civilisation, Mathematics, Music, Physics and Theology and Philosophy, as well as a choice of two languages from Classical Greek, French, German, Italian, Japanese, Mandarin, Russian or Spanish”.
Radosław Sikorski i Anne Applebaum wysłali swoich synów do Eton. Czyżby źle wybrali? Nie sądzę… 😉
@Grzerysz
W cesastwie rosyjskim były szkoły dla panien z dobrego domu (szkoły dla błagorodnych diewic) – one miały równie „praktyczne” przedmioty, bo celem absolwentek (i ich rodzin) było dobrze wyjść za mąż i być na (dobrym) utrzymaniu męża… 😉 To o czym piszesz, to jest szkoła dla (b.bogatych!) snobów, krórzy mają pewność, że będą żyć na pewno nie z pracy rąk ani głowy … 😉 I raczej po tej szkole żadnych praktycznie wybitnych uczonych (ani wybijających się wynalazców czy organizatorów!) – zadaniem absolwentów jest błyszczeć w towarzystwie. I oczywiście taki snob jak Radek S. (pytanie za czyją kasę, z czyją pomocą on ten Oxford skończył i się do niego dostał – mam ze 30 b.uczniów po Oxbridge i on im do pięt intelektem nie sięga!) chętnie potomka do czegoś takiego wyśle. Ale w angielskim (w Szkocji i Walii są inne) systemie A-level maturę zdaje się z TRZECH przedmiotów, a nawet 2, jeśli wybierze się tzw.podwójną matematykę(królowa nauk ma taki przywilej!) i do nich, w stosownych grupach się uczniowie przygotowują przez ostatnie 2 lata nauki … 😉
„Radosław Sikorski i Anne Applebaum wysłali swoich synów do Eton. Czyżby źle wybrali? ”
Eton jako przystanek na drodze do Oxford może być. Ciut lepsze niż Bydgoszcz. Ciekawe, czy wzorem tatusia, kiedy ten aspirował do pewnego pijackiego klubu w Oxbridge, synkowie też podadzą się w aplikacji za arystokratów, potomków gen. Sikorskỵ? I jaka będzie reakcja na to z zaświatów generała, któren, tak BTW, przyznawał się do pochodzenia w połowie plebejskiego, to say the least.
@belferxxx 7 MAJA 2021 16:50
„to jest szkoła dla (b.bogatych!) snobów, którzy mają pewność, że będą żyć na pewno nie z pracy rąk ani głowy …”
No właśnie. Dwudziestu premierów Wielkiej Brytanii, tacy pisarze jak George Orwell, Aldous Huxley czy Anthony Powell, ekonomista John Maynard Keynes, biolog (laureat Nobla) John Gurdon (Eton) albo choćby premierzy Winston Churchill i Jawaharlal Nehru, wybitny aktor Benedict Cumberbatch, laureat Nobla w literaturze John Galsworthy, pionier statystyki Ronald Fisher (Harrow) na pewno nie żyli (żyją) z pracy rąk ani głowy…
@Grzerysz
Bycie premierem/dyrektorem to zawód tylko w kawałach. To są wszystko przykłady „białych samców” z klasy próżniaczej żyjących baaardzo dawno temu, a kształcących się jakieś 100 lat temu w Harrow – wtedy w kastowym społeczeństwie brytyjskim raczej były marne szanse na przebicie się bez przynależności do tej klasy na starcie. Coumberbatch (jedyna wspóczesna osoba na liście!0 po tej wspaniałej szkole trafił do marnego uniwersyteciku w Manchesterze. No i jego rodzice (oboje!) byli aktorami. Ale aktor, czego jest wiele przykładów w Polsce, akurat nie zarabia zawartością swojej głowy … 😉
@belferxxx 7 MAJA 2021 16:50
„to jest szkoła dla (b.bogatych!) snobów, którzy mają pewność, że będą żyć na pewno nie z pracy rąk ani głowy …”
I wiedząc, „że będą żyć na pewno nie z pracy rąk ani głowy”, 41 chłopców z Eton (dane za rok 2019/2020) dostało się do czołowych uczelni USA (w tym Harvard, Yale, Stanford, Princeton, Columbia, Brown i Dartmouth). O czołówce brytyjskiej, którą oczywiście wybiera zdecydowana większość absolwentów, oraz Trinity College w Dublinie, uniwersytetach kanadyjskich, Uniwersytecie Bocconi w Mediolanie czy Uniwersytecie w Hong Kongu nawet nie ma co wspominać…
@grzerysz
Podobnie przed wojną przyszli nobliści Hurwicz i Begin ukończyli Uniwersytet Warszawski! No i jakie wnioski o dzisiejszym (!) UW można z tego wyciągnąć ??? 😉
@grzerysz
W Polsce przynajmniej z 4 czołowych szkół PUBLICZNYCH z KLASAMI(!) z maturą IB też do uczelni z pierwszej światowej 20 dostaje się w sumie co roku około 40 absolwentów … to żadna rewelacja. Szczególnie, że ci polscy absolwenci kasą nie śmierdzą, szczególnie na tle dzieci szalenie bogatych snobów z Eton … 😉
@belferxxx 7 MAJA 2021 20:28
41 chłopców z Eton dostało się do czołowych uczelni w USA (w tym Harvard, Yale, Stanford, Princeton, Columbia, Brown i Dartmouth). Do uniwersytetów w Oxfordzie i Cambridge poszło kolejnych 50. Proszę podać mi nazwę naszej szkoły średniej z podobnymi osiągnięciami w ciągu jednego roku szkolnego.
Druga sprawa. Na takim Harvardzie studiuje w tej chwili 10 razy więcej studentów z Wielkiej Brytanii niż z Polski. Ba, studiuje tam więcej osób m.in. z Rumunii, Chile, Grecji, Argentyny niż z naszego kraju. O tym, że uczy się tam kilkadziesiąt razy więcej obywateli Chin niż Polski już nie muszę chyba pisać.
Gawędziarstwo z faktami nie wygra… 😉
Odbiegam od tematu, ale złość mnie rozpiera. Podwójnie zaszczepieni lekarze nadal pracują na teleporadach, a nauczyciele po jednej dawce zaganiani są z powrotem do szkół.
Jeśli podczas matury z voodoo uczeń z sukcesem wykona klątwę nagłej śmierci na nielubianym nauczycielu matematyki – nie będzie musiał zdawać egzaminów wstępnych na biblistykę 🙂
@grzerysz
U nas nie ma PUBLICZNEJ szkoły w całości z IB są tylko KLASY (po.30-40) osób.
Więc w III LO im.Marynarki Wojennej w Gdyni, LO im. Batorego w Warszawie, LO im.Kopernika w Warszawie i V LO we Wrocławiu co roku te 40 osób się na uczelnie ze światowego topu dostaje…. 😉 Przy czym ludzie z Eton idą do SWOICH szkół w UK – to dla nich NATURALNY wybór. A dla naszych – niekoniecznie … 😉 A przypominam, ich rodziny to NĘDZARZE na tle rodzin bogatych snobów z Eton (ta kasa etc. też się przekłada na sukcesy rekrutacj) … 😉
grzerysz 8 maja 2021 5:53
To, co przytaczasz świadczy jedynie o tym, jak „solidaruchy”od 30 lat DEWASTUJĄ nasz, polski system oświaty.
Czytam ostatnio, że Biuro Zarządzania Zasobami Ludzkimi w swych planach ma „dostosowanie systemu oświaty do potrzeb gospodarki i społeczeństwa”.
Cel szczytny ale diabeł tkwi w szczegółach – np. za niezbędne dla gospodarki uznaje się poświęcenie jednego z 12 lat nauki wyłącznie na nauczanie religii. Zapewni nam to w krótkim czasie Noblistów co rok z „bibliologii”!!!
Nasze uczelnie spoza pierwszego tysiąca klasyfikacji trafią do pierwszej setki a absolwenci Eton zabiegać będą o miejsca na KUL-u lub Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
grzerysz
8 maja 2021
5:53
„Na takim Harvardzie studiuje w tej chwili 10 razy więcej studentów z Wielkiej Brytanii niż z Polski. Ba, studiuje tam więcej osób m.in. z Rumunii, Chile, Grecji, Argentyny niż z naszego kraju. ”
Po prostu nasi chłopcy mają w naszym kraju pod nosem lepsze uczelnie niż na takim harwardzie. Po cholerę mają
zasuwać na zajęcia taki kawał drogi?! Tylko po to, żeby sobie szlifować swój chiński mandaryński?
Takie są fakty. Z nimi nie wygrasz.
@belferxxx 8 MAJA 2021 9:32
„Więc w III LO im.Marynarki Wojennej w Gdyni, LO im. Batorego w Warszawie, LO im.Kopernika w Warszawie i V LO we Wrocławiu co roku te 40 osób się na uczelnie ze światowego topu dostaje…”
Wszedłem przykładowo na stronę słynnego LO im. Batorego w Warszawie – „Gdzie studiują absolwenci klas IB” (podano tylko „Absolwenci 2014”):
• Szkoła Filmowa w Łodzi
• Uniwersytet Warszawski
• University of Bath
• Szkoła Główna Handlowa
• Queen Mary University of London
• Warszawski Uniwersytet Medyczny
• King’s College London
• University College London
• University of St. Andrews
• University of Cambridge
• Imperial College London
• Politechnika Warszawska Mechatronika
• University of the Arts London
Rzeczywiście, ilość uczelni ze światowego topu aż oślepia. Szczególnie bogato reprezentowane są czołowe szkoły wyższe z USA… 😉
@belferxxx 8 MAJA 2021 9:32
„Więc w III LO im.Marynarki Wojennej w Gdyni, LO im. Batorego w Warszawie, LO im.Kopernika w Warszawie i V LO we Wrocławiu co roku te 40 osób się na uczelnie ze światowego topu dostaje…”
Aktualna pierwsza dwudziestka najpopularniejszego światowego rankingu uczelni wyższych (Shanghai Ranking – Academic Ranking of World Universities 2020) wygląda następująco:
Harvard University
Stanford University
University of Cambridge
Massachusetts Institute of Technology (MIT)
University of California, Berkeley
Princeton University
Columbia University
California Institute of Technology
University of Oxford
University of Chicago
Yale University
Cornell University
University of California, Los Angeles
Paris-Saclay University
Johns Hopkins University
University College London
University of Washington
University of California, San Diego
University of Pennsylvania
ETH Zurich
Spojrzałem tym razem na stronę III LO im.Marynarki Wojennej w Gdyni. Weźmy ostatni dostępny rok, za który podają liczbę absolwentów przyjętych na poszczególne uczelnie, a więc rok 2019. Z w/w dwudziestki widzę tylko jedną szkołę wyższą, Uniwersytet w Oxfordzie – trzy przyjęte osoby. Z uczelni amerykańskich – jedna osoba dostała się do Visual Arts School New York City.
I to byłoby na tyle… 😉
@grzerysz
Zatrzymałem się w śledzieniu tych wyników 10 lat temu – wtedy to były JEDYNE szkoły publiczne z IB, a z niepublicznych tylko szkoły typu ASW w Konstancinie z czesnym ok.20 tys $(!) rocznie. Od tego czasu takich szkół (publicznych i tańszych prywatnych)jest więcej, więc to się zapewne rozśrodkowało … 😉 Nadal przykład szkoły w Eton dla b.bogatych arystkratycznych głównie snobów ze ścisłej(!) elity polityczno-społecznej UK mnie nie przekonuje … 😉
Widać,że największe emocje wywołała edukacja Sikorskich juniorów, a nie stan naszej edukacji…Szkoda.
@grzerysz
Z klasy, gdzie był mój syn w jednej z 4 wymienionych szkół z 40 osób – Oxbridge 5, Imperial College (w zakresie informatyki – ścisła światowa czołowka) – 3, Cornell -1, Caltech – 2, Harvard – 1 … 😉 . Generalnie – 2/3 klasy studiowało poza Polską, głównie w UK … 😉
Powtórzę przykład, który wielokrotnie przytaczałem.
Brygada tragarzy składa się z :
Osiłka , który dźwiga 70 kg
Przeciętniaka – 50 kg.
Cherlaka – 30 kg.
Gdy ładunki mają po 70 kg tylko Osiłek poradzi a wynik brygady to te 70 kg.
Ładunki 50 kg przeniosą Osiłek i Przeciętniak czyli cła brygada – 100 kg.
Gdy ładunek będzie miał 30 kg udźwigną go wszyscy ale brygada razem tylko 90 kg.
Jeśli jednak przygotuje się ładunki dopasowane do możliwości każdego tragarza to brygada przeniesie 150 kg.
I to jest najlepszy efekt – dopasowanie wymagań do indywidualnych możliwości każdego. Tymczasem w naszej oświacie obecny „ciężar ładunku” spada do tych przykładowych 30 kg – „brutto” ale w tym coraz większy udział ma „tara ” a „netto” maleje.
Westchnął cicho nasz koziołek
i znów poszedł biedaczysko
po szerokim szukać świecie
tego co jest bardzo blisko.
grzerysz
8 maja 2021
” we Wrocławiu co roku te 40 osób się na uczelnie ze światowego topu dostaje…”
I te wszystkie uczelnie, które tylko z Wrocławia dostają co roku 40 osób (a przecie są w Polsce – choć wrocławiakom trudno w to uwierzyć – jeszcze inne miasta) wypuszczją zaledwie jednego pisarza takiego jak Orwell, jednego takiego jak Huxley czy Anthony Powell, jednego ekonomiste takiego jak Keynes… o jednym takim premierze jak Churchill nie wspomniając! W sumie może kilkadziesiąt sztuk jakiegoś bardziej wartościowego produktu na kilka stuleci istnienia! To jak coś takiego utrzymuje się na rynku?!
Top ranked universities in the United Kingdom:
Manchester University – rank 6 out of 106.
Top ranked universities in Poland:
University of Warsaw – rank 1 out of ~500 (?)