Teraz ósmoklasiści, a co potem?

Od jutra egzaminy próbne będą pisać ósmoklasiści. Zmierzą się z trzema przedmiotami: językiem polskim, matematyką i językiem obcym. Prawdziwe egzaminy za dwa miesiące, chociaż czy aby na pewno?.

Próbę organizuje Centralna Komisja Egzaminacyjna, nadzór sprawuje minister Przemysław Czarnek. Pełna powaga. Wszystko więc wskazuje na to, że majowe egzaminy się odbędą. Pewności jednak nie ma, gdyż – zapowiadają eksperci – wisi nad nami całkowity lockdown (jedna z zapowiedzi tutaj). Pandemia bowiem nie odpuszcza.

W niektórych krajach egzaminy, w tym także maturalne, zostały odwołane. Oceny wystawią nauczyciele, a te będą honorowane, jakby pochodziły z egzaminów. W Polsce na razie matura i egzamin ósmoklasisty mają się odbyć w ustalonych terminach majowych. Jednak gdyby ogłoszono całkowity lockdown, to co wtedy? Czy uznamy próbne egzaminy za właściwe i oceny z nich wpiszemy na świadectwo? Czy minister ma jakiś pomysł na wszelki wypadek, czy też będziemy improwizować?