Nie zawracajcie głowy nauczycielom

Tempo pracy w szkołach jest zabójcze. Wszystko przez to, że w każdej chwili spodziewamy się przejścia na nauczanie zdalne. A wtedy realizacja programu będzie pozorna. Dlatego teraz pędzimy.

Niestety uczniowie mają masę problemów wychowawczych, a to spowalnia nauczanie. Zresztą problemy mają też nauczyciele, ale nie będą przecież zawracać głowy dyrektorowi, bo ten nie wyrabia się ze swoimi obowiązkami. Radźcie sobie.

W ogóle w szkole kwitnie filozofia „nie zawracajcie nikomu głowy”. Niech każdy sam rozwiązuje swoje problemy. Dobry uczeń to uczeń bezproblemowy, dobry nauczyciel to nauczyciel bezproblemowy. Dobry szef nie zawraca głowy pracownikom. Nie teraz. Największym problemem jest człowiek, który ma problem. Rodziców też się to tyczy.